Jubi to jest gosc , to jedna z nielicznych osób która potrafi , umie mówić prawde na grupach dyskusyjnych o tematyce Amigowej jest szczery dlatego ludzie z PPA go nie lubią , bo tam niema prawdziwych Amigowców
świetnie opowiedziane :) tylko szkoda ze pominol fakt iz po 1994 roku Amigę przejol ESCOM i jeszcze 2 lata sprzedawali A1200 i ostatni wpust A1200 byl jakos we wrzesniu 1996 roku
Eh, tyle lat lata trochę nieprecyzyjne przedstawienie tamtych okoliczności. Więc pozwolę sobie dopowiedzieć parę słów. Tramiel może i miał chętkę na chipset Amigi przed Atari, ale nie on ogarniał kontrakt z Amigą jako szef Atari, propozycja CEO Atari spadła na niego jak po odejściu z Commodore i założeniu Tramel Technology Ltd. poleciał z żoną na wycieczkę dookoła świata. Po negocjacjach z Warner postanowił kupić Atari i stworzyć bardzo tani komputer na 16bit (jaki zamierzał zrobić jeszcze będąc w Commodore, ale niestety się kłócił niemiłosiernie z Irvinem i no cóż... wiadomo co się stało). Natomiast deal Minera z Atari nie był udziałem Tramiela. Inna rzecz, że zależnie od źródła informacji albo zlecał prace nad 16 bit przed info o dealu Atari z Amigą, a dopiero po wykupieniu Amigi przez Commodore jego syn odnalazł umowę i zaczęli się sądzić, albo zlecał prace nad 16bit Atari gdy już myślał, że wita się z gąską, a tu po przejęciu Amigi przez Commodore był zmuszony poskładać Atari z klocków "z półki" czyli z części dostępnych w sprzedaży, a nie custom made. Jak było rzeczywiście niewiele kto wie, bo różni ludzie zaangażowani w projekt z jednej czy drugiej (czy trzeciej) strony różnie opowiadają. Faktem jest, że do procesu doszło i spowodował on opóźnienie we wdrożeniu Commodore Amiga oraz realną dominację Atari ST, które oczywiście od A1000 było tańsze. Dopiero w 1987 A500 stanowiło realną konkurencję dla Atari. Teraz to co wyróżniało Amigę to nie copper ani blitter, a zbudowanie całego komputera wokół mocno rozbudowanego DMA. Koprocesory tylko jadą na tej fali jaką dają transfery danych z niskim narzutem CPU. Oczywiście dokładnie ta sama idea ugryzła później Commodorę w dupę gdy okazało się, że jednak nie da się jednocześnie być kompatybilnym wstecznie i mocno modyfikować tą architekturę ku zdecydowanie nowszej i wydajniejszej. Ze względu na brak progresu w AAA uznano, że trzeba na szybko ogarnąć coś co będzie maksymalnie kompatybilne i jednocześnie w sprytny sposób pozwoli na więcej. I tak powstała AA (czyli AGA). I tak trochę za późno... A jak dziś wiemy specyfikacja AAA - nawet wersji low cost - była całkiem imponująca.
@Monika Monia: A gdzie są i kto daje certyfikat bycia tym prawdziwym? Poprosiłbym jakiś link do testu gdzie można by było się przetestować czy się jest tym prawdziwym czy nie ;) Może zamiast generalizować lepiej działać w jakimś temacie? Portal rozwijamy ponad 10 lat, wydajemy pismo, promujemy spotkania/imprezy/zloty użytkowników, prowadzimy największe forum i portal amigowy w Polsce. Może zamiast generalizować i wrzucać wszystkich użytkowników strony do jednego worka lepiej zacząć coś robić? Szanujmy swój wkład. Jako użytkownik PPA, ale i jako jego redaktor lubię pozytywny wkład jaki Jubi prezentuje w internecie, również na portalu (choćby wątek z renderami i prezentacja jego twórczości), nie lubiłem natomiast tego jak nie potrafił swego czasu szanować jakichkolwiek argumentów innych użytkowników Amigi, którzy byli z tym komputerem również przez te lata, w których nie był już popularny.
Też interesuje mnie definicja tego "prawdziwego Amigowca". Mam wrażenie, że dzisiaj to jest ktoś kto przez 360 dni w roku używa peceta z Windows, a przez 5 dni w roku gra w "Super Froga" i robi gradienty w DeluxePaint na wyciąganej okazjonalnie "prawdziwej" Amidze 500/1200.
No właśnie wzajemny szacunek Być może ten Portal jest jednym z najbardziej rozwiniętych w Polsce jeżeli chodzi o Amigę Szkoda tylko że po chamsku traktuje się tam nowo zarejestrowanych użytkowników którzy śmieli zadać pytanie na Forum
Czy możesz podać przykład? Jestem redaktorem portalu i codziennie poświęcam mu wiele godzin swojego wolnego czasu. Jeśli coś jest do poprawienia co umknęło mojej czy innych uwadze to poprawmy to zamiast narzekać po internecie :)
Super wyklad
Jubi to jest gosc , to jedna z nielicznych osób która potrafi , umie mówić prawde na grupach dyskusyjnych o tematyce Amigowej jest szczery dlatego ludzie z PPA go nie lubią , bo tam niema prawdziwych Amigowców
świetnie opowiedziane :) tylko szkoda ze pominol fakt iz po 1994 roku Amigę przejol ESCOM i jeszcze 2 lata sprzedawali A1200 i ostatni wpust A1200 byl jakos we wrzesniu 1996 roku
super informacje! dzieki
Eh, tyle lat lata trochę nieprecyzyjne przedstawienie tamtych okoliczności. Więc pozwolę sobie dopowiedzieć parę słów. Tramiel może i miał chętkę na chipset Amigi przed Atari, ale nie on ogarniał kontrakt z Amigą jako szef Atari, propozycja CEO Atari spadła na niego jak po odejściu z Commodore i założeniu Tramel Technology Ltd. poleciał z żoną na wycieczkę dookoła świata. Po negocjacjach z Warner postanowił kupić Atari i stworzyć bardzo tani komputer na 16bit (jaki zamierzał zrobić jeszcze będąc w Commodore, ale niestety się kłócił niemiłosiernie z Irvinem i no cóż... wiadomo co się stało). Natomiast deal Minera z Atari nie był udziałem Tramiela. Inna rzecz, że zależnie od źródła informacji albo zlecał prace nad 16 bit przed info o dealu Atari z Amigą, a dopiero po wykupieniu Amigi przez Commodore jego syn odnalazł umowę i zaczęli się sądzić, albo zlecał prace nad 16bit Atari gdy już myślał, że wita się z gąską, a tu po przejęciu Amigi przez Commodore był zmuszony poskładać Atari z klocków "z półki" czyli z części dostępnych w sprzedaży, a nie custom made. Jak było rzeczywiście niewiele kto wie, bo różni ludzie zaangażowani w projekt z jednej czy drugiej (czy trzeciej) strony różnie opowiadają. Faktem jest, że do procesu doszło i spowodował on opóźnienie we wdrożeniu Commodore Amiga oraz realną dominację Atari ST, które oczywiście od A1000 było tańsze. Dopiero w 1987 A500 stanowiło realną konkurencję dla Atari. Teraz to co wyróżniało Amigę to nie copper ani blitter, a zbudowanie całego komputera wokół mocno rozbudowanego DMA. Koprocesory tylko jadą na tej fali jaką dają transfery danych z niskim narzutem CPU. Oczywiście dokładnie ta sama idea ugryzła później Commodorę w dupę gdy okazało się, że jednak nie da się jednocześnie być kompatybilnym wstecznie i mocno modyfikować tą architekturę ku zdecydowanie nowszej i wydajniejszej. Ze względu na brak progresu w AAA uznano, że trzeba na szybko ogarnąć coś co będzie maksymalnie kompatybilne i jednocześnie w sprytny sposób pozwoli na więcej. I tak powstała AA (czyli AGA). I tak trochę za późno... A jak dziś wiemy specyfikacja AAA - nawet wersji low cost - była całkiem imponująca.
dobra robota
Ładny materiał.
Bardzo profesjonalny materiał :) osobiście ciekawi mnie jakie jeszcze inne startupy miał na koncie Jay .
@Monika Monia: A gdzie są i kto daje certyfikat bycia tym prawdziwym? Poprosiłbym jakiś link do testu gdzie można by było się przetestować czy się jest tym prawdziwym czy nie ;) Może zamiast generalizować lepiej działać w jakimś temacie? Portal rozwijamy ponad 10 lat, wydajemy pismo, promujemy spotkania/imprezy/zloty użytkowników, prowadzimy największe forum i portal amigowy w Polsce. Może zamiast generalizować i wrzucać wszystkich użytkowników strony do jednego worka lepiej zacząć coś robić? Szanujmy swój wkład. Jako użytkownik PPA, ale i jako jego redaktor lubię pozytywny wkład jaki Jubi prezentuje w internecie, również na portalu (choćby wątek z renderami i prezentacja jego twórczości), nie lubiłem natomiast tego jak nie potrafił swego czasu szanować jakichkolwiek argumentów innych użytkowników Amigi, którzy byli z tym komputerem również przez te lata, w których nie był już popularny.
Też interesuje mnie definicja tego "prawdziwego Amigowca". Mam wrażenie, że dzisiaj to jest ktoś kto przez 360 dni w roku używa peceta z Windows, a przez 5 dni w roku gra w "Super Froga" i robi gradienty w DeluxePaint na wyciąganej okazjonalnie "prawdziwej" Amidze 500/1200.
No właśnie wzajemny szacunek
Być może ten Portal jest jednym z najbardziej rozwiniętych w Polsce jeżeli chodzi o Amigę
Szkoda tylko że po chamsku traktuje się tam nowo zarejestrowanych użytkowników którzy śmieli zadać pytanie na Forum
Czy możesz podać przykład? Jestem redaktorem portalu i codziennie poświęcam mu wiele godzin swojego wolnego czasu. Jeśli coś jest do poprawienia co umknęło mojej czy innych uwadze to poprawmy to zamiast narzekać po internecie :)
Nie wiem czy mój poprzedni post się dodał gdyż najprawdopodobniej straciłem wtedy Łączność z internetem jeżeli sie nie dodał to napiszę jeszcze raz
mistrzu zrob wideo o chipie AAA
31.05.2021, wyjątkowy dzień (urodziny Jaya Minera) na udostępnienie Twojej prezentacji.