Widać że popełniliście spore błędy, mianowicie: -Noża nie ostrzy się przed hartowaniem (krawędź tnąca może się pofałdować i wykruszyć) -Nigdy nie hartuje się stali 50HS (resor) w wodzie (może popękać), tylko w podgrzanym oleju. -Zapomnieli panowie również o wykończeniówce (chyba że to ma być taki z klimatem surowym), jak i najważniejszym - odpuszczaniu.
Dziękujemy za uwagi, dzięki nim nie popełnimy tych błędów w przyszłości. Jeżeli chciał byś pokazać nam coś ciekawego napisz PM na fb:) Na pewno się dogadamy. /Kacper
Według mnie, największych błędem było nieskończenie procesu hartowania: 1) Utwardzanie ( to pokazaliście, chociaż powinno być w oleju ) 2) Zmiękczanie - nóż w postaci w jakiej go zostawiliście, po dobrym hartowaniu (!) upuszczony na ziemię pękłby na wiele kawałków ( tak rozwaliłem mój najlepszy zrobiony nóż ), po mniej niż 1h od hartowania trzeba stal temperaturować. Ogólnie, polecam kanał Walter Sorrells
@@pablos3655 woda dla większości stali narzędziowych jest zbyt szybkim medium chłodzącym, powoduje mikropęknięcia wewnątrz stali ze względu na zbyt gwałtowne zmiany struktury stali. Btw, Wykute w ogniu wprowadza wiele nieścisłości, wiele procesów jest wykonanych "na pokaz", część procesów nie jest pokazana bo nie jest wystarczająco rozrywkowa...
Wystarczy stół, brzeszczot do metalu, zestaw pilników, kilka uchwytów stolarskich, papiery ścierne i oczywiście płaskownik (można ze złomu załatwić). Im więcej będziesz miał narzędzi tym łatwiej i więcej będziesz mógł robić.
Widać że popełniliście spore błędy, mianowicie:
-Noża nie ostrzy się przed hartowaniem (krawędź tnąca może się pofałdować i wykruszyć)
-Nigdy nie hartuje się stali 50HS (resor) w wodzie (może popękać), tylko w podgrzanym oleju.
-Zapomnieli panowie również o wykończeniówce (chyba że to ma być taki z klimatem surowym), jak i najważniejszym - odpuszczaniu.
Dziękujemy za uwagi, dzięki nim nie popełnimy tych błędów w przyszłości.
Jeżeli chciał byś pokazać nam coś ciekawego napisz PM na fb:) Na pewno się dogadamy.
/Kacper
Te kiełbaski na węglem to chyba trochę hardcore co? Ha Ha. Dobra robota poza tym
polecam program "wykute w ogniu" wiele cennych wskazówek dają :)
Jesteście geniuszami wow niezłe. Zrobicie mi jeden?
byłem tam
Według mnie, największych błędem było nieskończenie procesu hartowania:
1) Utwardzanie ( to pokazaliście, chociaż powinno być w oleju )
2) Zmiękczanie - nóż w postaci w jakiej go zostawiliście, po dobrym hartowaniu (!) upuszczony na ziemię pękłby na wiele kawałków ( tak rozwaliłem mój najlepszy zrobiony nóż ), po mniej niż 1h od hartowania trzeba stal temperaturować.
Ogólnie, polecam kanał Walter Sorrells
można utwardzać w wodzie :)
@@pablos3655 woda dla większości stali narzędziowych jest zbyt szybkim medium chłodzącym, powoduje mikropęknięcia wewnątrz stali ze względu na zbyt gwałtowne zmiany struktury stali. Btw, Wykute w ogniu wprowadza wiele nieścisłości, wiele procesów jest wykonanych "na pokaz", część procesów nie jest pokazana bo nie jest wystarczająco rozrywkowa...
dobra ale kto ma możliwoścido i materjały do zbudowania noża w domu
Wystarczy stół, brzeszczot do metalu, zestaw pilników, kilka uchwytów stolarskich, papiery ścierne i oczywiście płaskownik (można ze złomu załatwić). Im więcej będziesz miał narzędzi tym łatwiej i więcej będziesz mógł robić.