Bardzo lubie takie odcinki narzedziowo-praktyczne. Pomijajac fakt, ze znowu technologia z vigry pokazala swoja codzienna praktycznosc. To jak walka trabanta z ferrari w zakresie trwalosci nadwozioa na korozje. Zawsze wygra trabant :-) pozdrawiam
Jak się trochę samemu kręci to jest must have. Nie trzeba od razu iść w klucze za setki złotych we wszystkich rozmiarach, ale taki podstawowy mały do 12 lub do 15 Nm to jest podstawa żeby nie zgnieść sztycy czy kierownicy (zwłaszcza jak ma się te elementy z karbonu). Taki klucz to w sumie niewielki wydatek, a znacząco ułatwia bezpieczny serwis i regulacje. Ja taki mały klucz sobie kupiłem, a jak budowałem rower to większy do dokręcenia tych poważniejszych elementów z większymi momentami pożyczyłem od kolegi. Ale dzięki temu jakoś jestem spokojniejszy, że mam wszystko podkręcane zgodnie z zaleceniami producenta.
Nawet ciekawy i profesjonalnie przygotowany materiał nie przekonał mnie do zakupu kluczy i rezygnacji z okresowych przeglądów oraz napraw w autoryzowanych serwisach mojej ulubionej marki:) Przy moich zdolnościach manualnych to pewnie i płaską 10-kę bym uszkodził:)
Klucz dynamometryczny przydaje się bardzo bardzo. Przy przykręcaniu mostka ważne jest też równomierne wkręcanie śrub - każdą po pół obrotu na raz. Zajmuje to może 2 minuty, ale mamy gwarancję, że pokrywa mostka jest przykręcona równomiernie.
17 lat jeżdżę na rowerze, tak bardziej, w sensie kask ciuchy buty i zawody, kiedyś. Zawsze miałem aluminiaki rowery, nigdy klucza dynamometrycznego, zawsze na oko przykręcałem.Jednak kiedy kupiłem karbonową szose, kupiłem klucze. Nie czułem się na tyle pewnie żeby tak na oko śruby przykręcać,zwlaszcza że, parę razy zerwałem gwint czy też pękł zacisk podsiodłowy. Nie wierze własnej ręce i w ramach zabezpieczenie kupiłem klucz. Absolutnie nie żałuję, bo naprawdę znając mnie to bym zbyt wiele części połamał,moje wyczucie siły jest słabe. Wolałem wydać parę groszy i mieć święty spokój
@@blackIwaterIpark Uchwyt kierownicy tez. Ostatnio niedokrecilem do 6Nm, tylko do 5Nm, bo w instrukcji niedoczytalem, 4 srubki i potrzaskiwalo. Dokrecilem do 6Nm i cisza.
@@blackIwaterIpark Karbon delikatny wcale nie jest. W rzeczywistosci jest bardziej wytrzymaly niz stal, czy alu, nie ma tu zmeczenia materialu nawet po wielu latach uzywania. I mozna naprawic, a stali i alu nie. Czesci karbonowe projektowane sa tak (a przynajmniej powinny byc), ze planowane wartosci obciazen uzytkowych mnozy sie przez wspolczynniki bezpieczenstwa, wiec wielkiego ryzyka nie ma. Zazwyczaj mozna dokrecic nawet 2-3 Nm wiecej i nic sie nie stanie. Zdazaja sie specjalne sruby, ktore sa tak zaprojektowane, ze jak przylozy sie moment powyzej bezpiecznej wartosci to odlamuje sie glowa sruby.
@@82vitt Carbonium się naprawia, a stal i alu już nie🧐🤔??...no chyba jednak nie 🤣 Carbon jest wytrzymały zmęczeniowo. Na ściskanie i rozciąganie również, ale ma niską udarność.
Witam mam mostek aluminiowy,kierownica jest montowana na cztery śruby M4 A mostek do rury sterowej na dwie śruby M4 Na mostku nie mam napisane nic o momencie dokręcania Czy 5NM będzie wystarczające dla tych wszystkich śrub ?
Witam serdecznie Mam tutaj pytanie dotyczące kół rowerowych a zwłaszcza mtb i dziedzin bardziej wymagających mocniejszedo sprzętu. Chodzi mi o dociąganie szprych( nie centrowanie) gdyż poluzowały się nyple a aluminiowe szprychy przytarły się na krzyżach. Można to zrobić samemu czy lepiej zlecić serwisowi?
Zgadza się. W mojej ocenie mniej więcej co dziesiąta śruba w rowerach, dokręcona prawidłowo się odkręca. Trzeba mocniej. Ale z kolei jak dokręcimy mocniej np o 10%, to bardzo rzadko, ale coś się może uszkodzić. Trzeba mieć wyczucie
Warto też stosować kleje anaerobowe do gwintów, czasami śruby odkręcają się bo mają mało dokładny gwint albo pod wpływem wibracji, a nie od zbyt słabego dokręcenia.
Mam pytanie. Znajomy pożyczył ode mnie klucz dynamometryczny. Powiedziałem mu żeby po zakończonej pracy go zluzował do minimum, jednak otrzymałem go owszem zluzowanego, ale na maxa poniżej skali. Czy taki klucz został w jakimś stopniu uszkodzony, rozkalibrowany? W takim stanie był może z godzinę. W instrukcji pisze że jeżeli klucz nie będzie używany przez dłuższą chwilę to nie należy wykręcać pokrętła poniżej skali.
Pytanie jak często zmieniamy mostek w rowerze,jak często wymieniamy kierownicę,jak często regulujemy sztycę.Jeżeli nigdy lub raz do roku to taki klucz nie ma kompletnie sensu. A nawet wtedy dokręcimy części z aluminium bez tego narzędzia. Klucz grzechotkowy trzeba co jakiś czas kalibrować-ilu to robi?Ile to kosztuje?Przykręć śruby, jedź do serwisu i niech ci dociągną.Zrobią to gratis lub za symboliczną opłatą. A klucz będzie leżał w szufladzie latami rozkalibrowany.Złożyłem kilka rowerów, także na karbonie i nigdy nie użyłem takiego klucza. Miałem szczęście?Nie, po prostu wyczucie.Ale jak ktoś ma łapy z drewna to taki klucz może pomóc.Przynajmniej do czasu kalibracji po roku:)
Należy pamiętać że klucze dynamometryczne wymagają średnio co 12 miesięcy , a elektroniczne co 5000 przeskoczeń kalibracji , oczywiście mało kto o tym pamięta , a rozkalibrowany klucz jest tyle warty co zwykłe pokrętło . Najtańszych kluczy bez certyfikacji nie warto kupować , w takim przypadku nie możemy być pewni czy moment 5nm to 5nm , a może 3 albo 7 .
@@airbikecompl To wszystko zależy od materiałów zastosowanych wewnątrz klucza , jak również jak często narzędzie pracowało blisko maksymalnej granicy momentu , odchyłki po takim czasie eksploatacji mogą sięgać od kilku czasem nawet 1% w przypadku profesjonalnych kluczy do nawet kilkunastu , albo i kilkudziesięciu procent przy kluczach tanich , wątpliwej jakości których i tak nikt nie wyśle do kalibracji , jest to nieopłacalne , a i czasem niemożliwe z powodu zbyt małej powtarzalności wskazań która może wynosić maksymalnie 4%.
@@kubagornowicz Wątpię żeby komuś się udało w ciągu nawet kilku lat przeklikać tyle razy więc wtedy wykonuje się kalibracje po określonym czasie , rok , dwa lata , w przypadku renomowanych producentów nawet i więcej , kalibracja klucza jest tą samą czynnością co serwis każdego urządzenia , roweru , czy samochodu , jeden woli co jakiś czas pojechać i sprawdzić swój sprzęt a kto inny jeździ do momentu awarii .
@@TheWestson Klucz może się też rozkalibrować gdy odłożymy go na dłuższy czas bez zwolnienia sprężyny (przestawienia na najniższy obsługiwany moment siły) lub spadnie ze stołu na podłogę. Myślę, że prawidłowo używany klucz dobrej jakości nie rozkalibruje się sam z siebie po roku leżenia, jednak producenci zalecają kalibrację raz na rok by nikt nie miał do nich pretensji w razie zerwania gwintu.
Bardzo lubie takie odcinki narzedziowo-praktyczne. Pomijajac fakt, ze znowu technologia z vigry pokazala swoja codzienna praktycznosc. To jak walka trabanta z ferrari w zakresie trwalosci nadwozioa na korozje. Zawsze wygra trabant :-) pozdrawiam
Dzięki za ten film. Nigdy nie zostawiałem klucza rozkręconego. W sumie logiczne. Przerzutkę zawsze zostawiam na najmniejszej koronce.
Jak się trochę samemu kręci to jest must have. Nie trzeba od razu iść w klucze za setki złotych we wszystkich rozmiarach, ale taki podstawowy mały do 12 lub do 15 Nm to jest podstawa żeby nie zgnieść sztycy czy kierownicy (zwłaszcza jak ma się te elementy z karbonu). Taki klucz to w sumie niewielki wydatek, a znacząco ułatwia bezpieczny serwis i regulacje. Ja taki mały klucz sobie kupiłem, a jak budowałem rower to większy do dokręcenia tych poważniejszych elementów z większymi momentami pożyczyłem od kolegi. Ale dzięki temu jakoś jestem spokojniejszy, że mam wszystko podkręcane zgodnie z zaleceniami producenta.
Dzieki za kolejny super merytoryczny film . Zyczymy duzo zdrowia i wytrwalosci.Pozdrawiamy z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱
Dobry materiał i oczywiście królewskie klucze :)
Nawet ciekawy i profesjonalnie przygotowany materiał nie przekonał mnie do zakupu kluczy i rezygnacji z okresowych przeglądów oraz napraw w autoryzowanych serwisach mojej ulubionej marki:)
Przy moich zdolnościach manualnych to pewnie i płaską 10-kę bym uszkodził:)
Polecam klucze dynamometryczne Proxxon. Jest to profesjonalna marka warsztatowa. Bardzo dobra jakość i precyzja
Klucz dynamometryczny przydaje się bardzo bardzo. Przy przykręcaniu mostka ważne jest też równomierne wkręcanie śrub - każdą po pół obrotu na raz. Zajmuje to może 2 minuty, ale mamy gwarancję, że pokrywa mostka jest przykręcona równomiernie.
Dzięki :)
Fajny odcinek ale jeden detal. Dokręca się z momentem a nie siłą ;)
Nie wiem, czy to sensowne, ale daję łapkę w górę, zanim zacznę oglądać🤔😁
17 lat jeżdżę na rowerze, tak bardziej, w sensie kask ciuchy buty i zawody, kiedyś. Zawsze miałem aluminiaki rowery, nigdy klucza dynamometrycznego, zawsze na oko przykręcałem.Jednak kiedy kupiłem karbonową szose, kupiłem klucze. Nie czułem się na tyle pewnie żeby tak na oko śruby przykręcać,zwlaszcza że, parę razy zerwałem gwint czy też pękł zacisk podsiodłowy. Nie wierze własnej ręce i w ramach zabezpieczenie kupiłem klucz. Absolutnie nie żałuję, bo naprawdę znając mnie to bym zbyt wiele części połamał,moje wyczucie siły jest słabe. Wolałem wydać parę groszy i mieć święty spokój
Chyba przy karbonie to właśnie sztyca jest największą zmorą z odpowiednim dokręcaniem?
@@blackIwaterIpark Uchwyt kierownicy tez. Ostatnio niedokrecilem do 6Nm, tylko do 5Nm, bo w instrukcji niedoczytalem, 4 srubki i potrzaskiwalo. Dokrecilem do 6Nm i cisza.
@@82vitt : mam ten luksus, że chyba raczej nigdy nie kupię roweru na carbonie - boję się takich delikatnych wynalazków. :)
@@blackIwaterIpark Karbon delikatny wcale nie jest. W rzeczywistosci jest bardziej wytrzymaly niz stal, czy alu, nie ma tu zmeczenia materialu nawet po wielu latach uzywania. I mozna naprawic, a stali i alu nie. Czesci karbonowe projektowane sa tak (a przynajmniej powinny byc), ze planowane wartosci obciazen uzytkowych mnozy sie przez wspolczynniki bezpieczenstwa, wiec wielkiego ryzyka nie ma. Zazwyczaj mozna dokrecic nawet 2-3 Nm wiecej i nic sie nie stanie. Zdazaja sie specjalne sruby, ktore sa tak zaprojektowane, ze jak przylozy sie moment powyzej bezpiecznej wartosci to odlamuje sie glowa sruby.
@@82vitt Carbonium się naprawia, a stal i alu już nie🧐🤔??...no chyba jednak nie 🤣
Carbon jest wytrzymały zmęczeniowo. Na ściskanie i rozciąganie również, ale ma niską udarność.
Ten klucz jest o niebo tańszy niż implant zęba.
... ale, patrząc z drugiej strony, może właśnie na chirurgii stomatologicznej poznasz kobietę swojego życia? ;-D
@@blackIwaterIpark czyli dodatkowo jest tańszy niż następna baba
Nawet najprostszy się przydaje . Wymiana mostka ustawienie wysokości siodełka dokręcenie koszyków na bidon . Oj przydaje się . Pozdrawiam
Witam mam mostek aluminiowy,kierownica jest montowana na cztery śruby M4 A mostek do rury sterowej na dwie śruby M4 Na mostku nie mam napisane nic o momencie dokręcania Czy 5NM będzie wystarczające dla tych wszystkich śrub ?
Jak często kalibrujecie takie klucze?
Nie kalibrujemy. Wymieniamy co 2-3 lata jak się zużyją
Witam serdecznie
Mam tutaj pytanie dotyczące kół rowerowych a zwłaszcza mtb i dziedzin bardziej wymagających mocniejszedo sprzętu. Chodzi mi o dociąganie szprych( nie centrowanie) gdyż poluzowały się nyple a aluminiowe szprychy przytarły się na krzyżach. Można to zrobić samemu czy lepiej zlecić serwisowi?
Serwis
dokrecalem kluczem dynamometrycznym os w boxxerze, zgodnie z zaleciami. I co? kolo sie poluzowalo po zjedzie i trzeba bylo dokrecic mocniej jednak.
Ale to nie wina klucza. A może i jego wina. Ciężko powiedzieć
Zgadza się. W mojej ocenie mniej więcej co dziesiąta śruba w rowerach, dokręcona prawidłowo się odkręca. Trzeba mocniej.
Ale z kolei jak dokręcimy mocniej np o 10%, to bardzo rzadko, ale coś się może uszkodzić. Trzeba mieć wyczucie
Warto też stosować kleje anaerobowe do gwintów, czasami śruby odkręcają się bo mają mało dokładny gwint albo pod wpływem wibracji, a nie od zbyt słabego dokręcenia.
Popełniłem grzech dokręcania na "YYY". Jako pokutę kupię klucz dynamometryczny.
Mam pytanie. Znajomy pożyczył ode mnie klucz dynamometryczny. Powiedziałem mu żeby po zakończonej pracy go zluzował do minimum, jednak otrzymałem go owszem zluzowanego, ale na maxa poniżej skali. Czy taki klucz został w jakimś stopniu uszkodzony, rozkalibrowany? W takim stanie był może z godzinę. W instrukcji pisze że jeżeli klucz nie będzie używany przez dłuższą chwilę to nie należy wykręcać pokrętła poniżej skali.
Mam klucz dynamometryczny i używam od dawna. Nie wyobrażam dokręcania śrub na oko w współczesnych rowerach.
Tu nie potrzeba wyobraźni tylko wyczucia i zdrowego rozsądku.
Ja potrzebuję (jak na razie) tylko do śruby pod siodełkiem. Ile taki klucz powinien kosztować żeby te 5 Nm to było rzeczywiście 5Nm ?
Pytanie jak często zmieniamy mostek w rowerze,jak często wymieniamy kierownicę,jak często regulujemy sztycę.Jeżeli nigdy lub raz do roku to taki klucz nie ma kompletnie sensu. A nawet wtedy dokręcimy części z aluminium bez tego narzędzia. Klucz grzechotkowy trzeba co jakiś czas kalibrować-ilu to robi?Ile to kosztuje?Przykręć śruby, jedź do serwisu i niech ci dociągną.Zrobią to gratis lub za symboliczną opłatą. A klucz będzie leżał w szufladzie latami rozkalibrowany.Złożyłem kilka rowerów, także na karbonie i nigdy nie użyłem takiego klucza. Miałem szczęście?Nie, po prostu wyczucie.Ale jak ktoś ma łapy z drewna to taki klucz może pomóc.Przynajmniej do czasu kalibracji po roku:)
Pytanie nie na temat ale co to za okulary ??? :P
sklep.airbike.pl/okulary-i-gogle/10945-okulary-oakley-sutro-black-ink-prizm-jade-85021.html
Ten ostatni to jaki firma
Nawet nie podchodzę do swojego roweru bez klucza dynamometrycznego. Mam na myśli serwis, nawet mały
Należy pamiętać że klucze dynamometryczne wymagają średnio co 12 miesięcy , a elektroniczne co 5000 przeskoczeń kalibracji , oczywiście mało kto o tym pamięta , a rozkalibrowany klucz jest tyle warty co zwykłe pokrętło . Najtańszych kluczy bez certyfikacji nie warto kupować , w takim przypadku nie możemy być pewni czy moment 5nm to 5nm , a może 3 albo 7 .
Z ciekawości, po 5000 przeskoczeń o ile % się rozkalibrowuje?
@@airbikecompl To wszystko zależy od materiałów zastosowanych wewnątrz klucza , jak również jak często narzędzie pracowało blisko maksymalnej granicy momentu , odchyłki po takim czasie eksploatacji mogą sięgać od kilku czasem nawet 1% w przypadku profesjonalnych kluczy do nawet kilkunastu , albo i kilkudziesięciu procent przy kluczach tanich , wątpliwej jakości których i tak nikt nie wyśle do kalibracji , jest to nieopłacalne , a i czasem niemożliwe z powodu zbyt małej powtarzalności wskazań która może wynosić maksymalnie 4%.
@@TheWestson Pytanie kto w domowym/amatorskim użytku przeskoczy kluczem te 5000?
@@kubagornowicz Wątpię żeby komuś się udało w ciągu nawet kilku lat przeklikać tyle razy więc wtedy wykonuje się kalibracje po określonym czasie , rok , dwa lata , w przypadku renomowanych producentów nawet i więcej , kalibracja klucza jest tą samą czynnością co serwis każdego urządzenia , roweru , czy samochodu , jeden woli co jakiś czas pojechać i sprawdzić swój sprzęt a kto inny jeździ do momentu awarii .
@@TheWestson Klucz może się też rozkalibrować gdy odłożymy go na dłuższy czas bez zwolnienia sprężyny (przestawienia na najniższy obsługiwany moment siły) lub spadnie ze stołu na podłogę. Myślę, że prawidłowo używany klucz dobrej jakości nie rozkalibruje się sam z siebie po roku leżenia, jednak producenci zalecają kalibrację raz na rok by nikt nie miał do nich pretensji w razie zerwania gwintu.
Serio ludzie chcieli taki temat 🤣
Warto też podkreślić, bo nie wszyscy o tym wiedzą, że takim kluczem się TYLKO i wyłącznie dokręca. Nieczęsto się nie odkręca!
To po co mają dźwigienkę do przestawiania kierunku?
@@TotemicMask aby moc przekrecic glowice o 180 stopni, przestawic zapadke i moc dokrecac sruby z lewym gwintem ;)
Moment siły, nie siła.
No nie skończyłem tej Polibudy... praca w rowerach ją pokonała ;)
Nie ma Królów idealnych ;p ale raczej w liceum było, pewnie się urwałeś z fizy na rower ;p
@@mariuszgromadzki6302 mogło tak być :PPP
To był moment i już go nie było :D