36:20 Bardzo podoba mi się ta "...synteza zaproponowana przez Pana Majora..." Jako ratownik medyczny i zarazem weteran/żołnierz rozumiem zamysł łączenia wiedzy "balistyki końcowej pocisku w celu np. żywym"... i w trakcie szkolenia z medycyny pola walki "nawiązanie" do już posiadanej wiedzy z innej "dziedziny czyli strzelectwa". W mojej ocenie w trakcie szkoleń daje to bardzo dobry efekt łączenia wiedzy= syntezy. Teraz Żołnierze w WP są to osoby niejednokrotnie wykształcone i inteligentne. Należy uświadamiać Ich i tłumaczyć "co" i "dlaczego" się dzieje. Pokazywać ,że wszystkie umiejętności i obszerna wiedzą z zakresu ogólnej wojskowości łączy się w całość.
jeden z fajniejszych filmów jaki oglądałem, razem z żoną mamy umiejetność strzelania, zaraziłem ją strzelectwem bo się jej spodobało, tylko jeśli chodzi o strzelectwo cywilne, to niestety zauważyłem że wiele grup strzeleckich jest zamkniętymi grupami "wsparcia" i jeśli trafi się hobbysta to traktują taką osobę jak dziwaka. Jak nas, ale filmik super. PS. Jeszcze nie mamy uprawnień. Jesteśmy z Opolskiego.
Widzą że beton ciężko kruszeje w Naszej armii. To o czym mówicie panowie jest zapisane w książce - "Parasol" - Piotra Stachowicza. Jak Kedywiacy analizowali każda akcję dywersyjną, także pod kątem użycia broni, jak rozwijali i modyfikowali system strzelania przywieziony i przekazany przez cichociemnych pod specyfikę użycia w środowisku miejskim. Te wspomnienia są bardzo wartościowe, dla kogoś, kto interesuje się sprawami wyszkolenia małych pododdziałów lekkiej piechoty. Pozdrawiam. THORMIR.
Pierwszy raz słyszę o tej ksiażcę. Mam nadzieję, że znajdę ją w jakiejś księgarni. A co do systemu czy jego braku - mówimy o tym, zbiór procedur / technik musi być otwarty i mieć pole do ewolucji.
Dwie sprawy. Pistoletów może nie da się (na razie) przydzielić każdemu, ale można każdego szkolić z pistoletu. Po prostu żołnierze powinni być szkoleni lub choćby zapoznać się z każdą bronią znajdującą się w drużynie i nie tylko (kbk, pm, ukm, a nawet strzelby), także z bronią przeciwników i sojuszników. Przykładowo, przejście na platformę Grot nie może spowodować, że żołnierze przestaną mieć podstawową wiedzę i umiejętności z platformy AK/Beryl. Z AR też powinni się zapoznać.
@@JacquesDeWolay Teraz jestem już po 50 minucie. I co? Trafnie przewidziałem. A Ty nie potrafisz rozpoznać ciekawej rozmowy i rozmówców już na początku? Przyjmij wyrazy współczucia. Z czystej ciekawości: po jakim procencie lub po ilu minutach jesteś w stanie zajarzyć, że rozmowa Cię interesuje?
@@wooowoo6291 Zrób sobie jakiś order z ziemniaka za swoją zajebistość, czy coś... I tak się składa, że ja służę od ponad dekady, i to o czym mowa w materiale jest dalekie od rzeczywistości. Można prawić elaboraty, organizować zjazdy, pisać programy... Gdzie do MONu przychodzą ludzie, którzy nie nadają się cieciowania w żabce. Albo dziadki po 40, albo SILNIEJSZE NIŻ NIE JEDEN, albo samotne matki które żadnej służby nie wezmę, ani na poligon nie pojadą, albo nieironicznie ułomne osobniki dla których wykonanie najprostszych poleceń, czy nauczenie się prawa użycia broni po pół roku służby stanowi wyzwanie. Tak wygląda 3/4 dobrowolsów którzy przychodzą po te 4400 miesięcznie. Najważniejsze że generał Exel zadowolony i tabelki się zgadzają. Nie ważne to, że z batalionu ciężko wystawić kompanię 70 osób na granicę, ważne że propaganda odtrąbiła sukces.
Panie majorze jak najbardziej zgadzam się z panem w kwestii , że system musi być oparty o ludzi a nie dokumenty, już dostałem nowe instrukcje od instruktora po kursie z jakimś zdziwaczonym podpinaniem magazynka i zrzucaniem suwadła kciukiem ręki ładującej, zamiast palcem wskazującym. Argumenty były takie, że jak żołnierz będzie zestresowany to zamiast zrzucać palcem wskazującym zamek zrzuci magazynek, albo naciśnie na spust bo jest w stresie... Znów robienie z żołnierzy debili i wnioski wyssane z palca. Jak najbardziej zgadzam się, że ten system musi być elastyczny (Oczywiscie bezpieczny) inaczej będzie to napisanie kolejnej czerwonej książeczki, lepszej niż stara, ale dalej martwej. Pozdrawiam i dziękuje za poruszenie tematu.
Zrzut zamka kciukiem ręki ładującej to procedura z ARa, a nie z MSBSa. Zapewne instruktor nie rozumie z czego to wynika (ma zbudowane odruchy, nie ma zbudowanej świadomości - o czym właśnie mówię), a tłumaczenie o zbytnim zestresowaniu to chyba dorabianie ideologii i maskowanie niewiedzy.
43:55 w WP łódki do ładowania magazynków np. Beryli były. Ale u Szefa schowane w sejfie ponieważ Żołnierz by zgubił... efekt na prawdę był taki ,że mało kto kiedykolwiek ładował magazynek przy pomocy łódki.. a teraz na "alledrogo" są po 13 zł. za sztukę.
Wiesz, ładowanie łódkami beryla czy kałacha mijało się z celem, co wyjaśnił Królik w czasie podcastu. Amerykanie mają jednorazowe łódki, w nie załadowane naboje i całość jest w paczce. U nas łódkę wielokrotnego użytku trzeba załadować samemu. Więc po co ładować łódkę, skoro można od razu załadować magazynek...
Zabrakło mi w tym wszystkim jednej rzeczy a mianowicie tego, że zajęcia muszą być ciekawie... Jak pamiętam to przed wojskiem strzelałem i uwielbiałem strzelectwo. W wojsku szef kompanii niestety brzydził mi strzelanie (teraz wiem, że to nie jego wina tylko systemu) to były placki z olejem (wszystko to o czym mówiliście było ale tak podane, że nie dało się tego przetrawić) . Obecnie powracam do strzelectwa i w czasie każdego jednego super ciekawego treningu, puszczam tyle kulek ile przez całe wojsko wystrzelałem...😂 Pozdrawiam Piotr
Super materiał, ale wystepuje w waszej produkcji podstawowy problem - albo za cicho albo za głośno. Raz krzyczycie, raz spokojnie i cicho. Uszka bolą, bo chce wszystko slyszec i musze miec troche glosniej.
Mądra rozmowa. Widzę po niektórych komentarzach, że nie do końca zrozumiana: to raczej coś dla kadry-instruktorów, przeciętny zjadacz ziemniaków może niewiele wynieść.
W gruncie rzeczy, to o czym rozmawiacie, to jest zmiana fundamentalnych założeń. Koniec ze szkoleniem zakładającym bezmyślność szkolącego się żołnierza. Rozwiązywanie problemów zakłada że żołnierz uzywa też myślenia. I to jest to novum - ale dobrze bardzo!
13:56 "... zmienić mentalność..." Dokładnie. "...nie potrzeba do szkolenia zinstucjonowanych sposobów do przekazywania wiedzy..." W zasadzie realizacja szkolenia kropka w kropke na podstawie konspektu czy tam planu pracy jest domeną nowicjuszy, Żołnierzy nie majacych doświaczenia bojowego ani takiego wynikajacego z lat służby. Aby być dobrym instruktorem trzeba być dobrym obserwatorem. Na kursach podoficerskich i oficerskich nie nauczy sie "kandydat" prowadzenia zajęć. Ktoś kto nie ma doświadczenia, pasji, nie lubi robić bórzy mózgu z osobami które szkoli bedzie umiał zrobic tylko strzelanie i nauczanie typu. Postwa strzelecka leżąca, uczył Was będę... Dopuki kandydatów na oficerów na kursach nie nauczą tych wszystkich "nowszych" i "praktyczniejszych" strzelań to w WP dalej bedzie tylko B1 i na celność i skupienie. 21:27 "...wyszkolenie indywidualne poszczególnych Żołnierzy..." Trafna uwaga Prowadzącego. Ogólnie każdy Żołnierz z racji głównie lat służby ma inny poziom wyszkolenia... trudno dzialania i szkolenie dopasować do poziomu każdego z Nich - fakt... 23:07 "...poruszanie sie skokami na strzelaniu bojowym..." No właśnie!!! Dlaczego mamy na sztrzelaniu bojowym isć całym plutonem tyraljerą (linią)? Skoki są bardziej taktyczne i w realu skuteczniejsze w walce. Dają lepsze ubezpieczenie, zmiejszają ryzyko strat własnych itp. = po tym w boju można od razu poznać ,że to jest level ze trzy wyżej niż ekipa idacą linią i krzycząca "hurra!!!". Fakt skokami jest ryzyko ,że jakiś młody, gamoń, albo poprostu wypadek sie wydarzy. Ogólnie Dowodztwo jest tak mało ochoczo nastawione w "czasie P" do realizacji takich bardziej taktycznych i przydatniejszych szkoleń ogniowych z racji nie porównywalnie wiekszego ryzyka postrzału. Dlatego mamy w WP takie mało realistyczne strzelania i szkolenia.
Jak mówię w filmie - zespół powołano pod koniec 2019. Rzeczywiście, pewne projekty w finalnej wersji były juz dostępne, szkolenia instruktorów również zaczęły być prowadzone, ale zatwierdzenie dokumentów miało miejsce raptem chyba dwa tygodnie temu.
Nigdy nie myślałem że będę musiał stawić że w Policji szkolenie strzeleckie stoi albo stało na wyższym poziomie niż WP poziomie. Podczas swojej służby uczestniczyłem w kursie podstawowym i 2 specjalistycznych a ostatnio chyba z nudów zachciało mi się do WOT jako że w WP nie byłem musiałem zahaczyć o 16 no i kubeł zimnej wody 8 dni musztry i 2 strzelania statyczne trochę " taktyki" 2 razy grota rozbierali i zgubili 2 tłoczki nikomu nie przyszło do głowy zrobić 7 dni musztry i 1 dzień składanie i rozbieranie broni żeby nikt nie miał z tym problemów. Ale do czego zmierzam nie wiem jak jest obecnie na SP ale za moich czasów w tygodniu na kursie podstawowym mieliśmy strzelanie 3 x w tygodniu do posrania z elementami piro np . Strzelanie z samochodu bądź po wyjściu z samochodu przez okno. Strzelanie w parach wchodzenie do pomieszczeń bądź strzelanie po biegu. W każdym razie było tego sporo. Co do dalszej kariery w WOT chyba to nie dla mnie zresztą nie wiadomo co po ewentualnej zmianie władzy będzie z tą formacją
Specyfika WOT jest taka, że każdy batalion pisze własną historię. Każdy ma też własne uwarunkowania, wynikające z mnóstwa czynników - część z nich jest niezależna od możliwości. Z tego co piszesz, źle trafiłeś, ale nie wyrabiaj sobie zdania o całej formacji na podstawie tego doświadczenia.
Ponieważ dostałem wezwanie do WCR i pewnie kroi się jakieś szkolenie rezerwy ciekawi mnie bardziej to czy na takim szkoleniu będę (o ile w ogóle będę) strzelał z Mattela czy AKMSa, jak to miało miejsce drzewniej. Czy już odeszliśmy od starego systemu i przeszliśmy na nowe standardy (5,56x45), czy jeszcze jest jakaś mieszanka starego z nowym.
Ciekawa rozmowa ,ale na tych fotach nie widać kolimatorów lub innych celowników na broni i nie ma o tym w rozmowie ,żeby ułatwiacćstrzelanie ,nie widać też nauki strzelania z 12,7mm ,co ze strzelaniem z UKM i masowym zastosowaniu tłumików huku na broni ,żeby nie ujawniać swojego stanowiska ?
NIestety, nowe procedury są nie do końca przemyślane. I na póżniejszym etapie szkolenia są wręcz niedopuszczalne. Praca na bezpieczniku jest żle zdefiniowana i nauczana. Brak jednej z podstawowych postaw strzeleckich. Postawa HR nie jest postawą HR. Samo łądowanie broni dla żołnierzy niedzielnych jest czasami wręcz niewykonalne, szczególnie panie. Moża to w bardzo prosty spsób ułatwić, wprowadzają łądowanie na otwartym zamku i odpowiedni tego nauczyć. Press check??? Bzdura na podstawowym etapie szkolenia a nawet i na zaawansowanym. Zapytaj np chłopaków z ODA, czy oni robią press? I jeszcze kilka uwag. ALe to już powiedziałem w Zegrzu kilkanaście dni temu na konferencji.
Dobra, ale podstawy balistyki itp, to już w czaszach wiktoriańskich były wykładane w armii brytyjskiej (szkoła w Hythe założona 1853) i potem w całej europie. Chcecie mi powiedzieć, że w SZRP dopiero Pan mjr. Wilczyński na to wpadł 1,5 wieku po brytolach, 150 lat po tym jak wynaleziono amunicję scaloną?
Myślę, że świetnym rozwiązaniem części problemów byłoby utworzenie przy każdym garnizonie pola do aira lub paintboola. Kiedyś miałem zajawkę na airsofta i oglądałem filmiki, w których grupy zapraszały do zabawy specjalsów lub marines. Oczywiście, dostawały epicko w ciry. jednak parę razy słyszałem, jak profesjonaliści mówili, że chcieliby mieć coś takiego podczas szkolenia. Nauka przez zabawę i nieagresywną rywalizację. Koszty (podejrzewam) w porównaniu z poligonami i ślepakami pomijalne. Można robić wręcz raz-dwa razy w tygodniu.
@@uirapuruadg 1) W tym sęk, że strzelnica nie pokazuje wszystkiego. gdy musisz współpracować, gdy biegniesz, pilnujesz szyku, gdy ręce Ci drżą ze zmęczenia i pot zalewa oczy, gdy nie masz dobrych stanowisk, gdy nie zauważasz celu... Strzelnica to male miki. 2) Nic zlego, ale na polu walki. Gdy walczysz w drużynie, lepiej rywalizować sportowo, nie chcieć tylko wygrać za wszelką cenę, czasem odpuścić, bo ktoś ma lepszą pozycję, itp. A po skończeniu razem śmiać się, dyskutować blędy, zamiast wyszydzania i puszenia. I do tego atmosfera zabawy, której nie traktujesz jako męczącego obowiązku. Tylko czekasz na następną.
Niestety ale odwrotnie Parę ustawionych filmów jest na yt jak specjalsi rozwalają wszytkich a prawda jest taka że w 99/100 przypadków obskakują wpier*dol bo mimo ogromnej ilości zalet szkoleniowych jakie daje asg to jednak to nie jest to samo
@@wooowoo6291 Ad 1) Tylko, ze asg i paintball załatwiają jeden problem, a generują 10 innych: chociażby nierealne dystanse walki, czy "bezstresowe" ryzykowne zachowania u ćwiczących, które sobie utrwalą a pod prawdziwym ogniem by ich zabiły, bo przecież kulka paintballowa nie robi krzywdy. Pod tym względem już lepiej działa utm/fx. 2) To inaczej rozumiemy agresję. W sporcie, sportowa agresja jest jak najbardziej zdrowa i wskazana, a czasami niezbędna. I to wlasnie zabawa jest najlepszym miejscem do trenowania kontrolowanej agresji - jesli nie potrafisz jej wzbudzić w warunkach bezpiecznych, to na polu walki też się prawdopodobnie nie pojawi.
Z tego co wiem, to kiedyś, parę lat temu, był projekt i nawet powstał Beryl w wersji ASG, bodaj firma APS go zaprojektowała, a Łucznik składał. Nawet to trafiło do WP na szkolenia, jako jakiś projekt, czy innowacja. Niestety efekt był taki, że żołnierze "pruli" z kuleczek ile wlazło, bo magazynek miał ponad 400 BB. Po wystrzeleniu kulek, replika nadal działa, to jest, układ "nie widzi" że nie ma kulek, przez co ma się wrażenie, że nadal strzelamy. Zero odrzutu, za specjalnie w lesie nie postrzelasz, bo zasięg i celność ponad 50 metrów nie istnieje. Aku szybko padało, bo na magazynie, gdzie składowano repliki i co za tym idzie bateryjki, niewielu potrafiło je odpowiednio ładować, nie mówiąc o składowaniu. Osobiście miałem i "strzelałem" z repliki Beryla, fajnie się strzelało, ale kolega który go miał (kupił prywatnie), to zapalony Airsoftowiec i wpakował w niego spora sumkę, aby replika strzelała przyzwoicie. Dlatego, chociaż sam system ASG wywodzi się z pomysłu trenażera dla wojska z kraju Kwitnącej Wiśni, to jednak nie przyjął się, nie bez powodu. Ciekawszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie replik napędzanych gazowo, tylko tutaj jest problem, bo; CO2 nie działa dobrze w niskich temperaturach. Powietrze rodem z paintbala, albo masz mały kartusz/butlę, albo wężyk i butlę przy pasie. Trochę to mało realistyczne. Podobnie działają systemy jak UTM, gdzie pędnikiem jest kapsułka CO2.
A ja wystrzeliłem 20 szt. 7,62 mm przez 6 miesięcy i ani razu z P 83 choć miałem przydzielony kilka razy jako dyżurny biura przepustek. Nigdy z niego nie strzelałem a miałem 😁.
Pytanie Brzmi czy za 20 lat żołnierz będzie potrzebny patrząc na konflikt na Ukrainie robotyzacja i nowe technologie i tak wchodzą na pole walki co z tego że żołnierz będzie dobrze wyszkolony z strzelaniu jak nie będzie wiedział jak się zachować w kontakcie z dronem lub z robotem . brakuje nam myślenie 50 lat do przodu a nie 100 lat do tyłu jak po wypowiedziach co nie których specjalistów z internetów .
Jak weszły czołgi i inne wozy bojowe, pytano o to czy potrzebna będzie piechota. I jest. Nieco inna, zmieniona, ale jest. I zawsze będzie. Człowiek jest niezbędny.
Nie ma mowy o tworzenia jakiejkolwiek instrukcji szkolenia strzeleckiego bez ustalenia jaką ilością amunicji będzie żołnierz w danym roku dysponował oraz wydolności strzelnic.
@@Fragoutmag Ciekawe jak będzie z ilością strzelań czy będzie wystarczająca aby nowy PSBS miał sens. Tak czy inaczej to co wspomniałem wczesniej uważam, że powinno się w pierwszeństwie wziąść pod uwagę.
Dwukrotnie próbowałem wrzucić link do ściągnięcia prezentacji, ale YT blokuje linki do zewnętrznych serwerów, nawet po kombinowaniu z robieniem spacji. Jeśli ktoś ma pomysł jak ją wrzucić, to śmiało niech podaje propozycje.
Możesz sobie dementowac, mi zero wyznaczyli na 28 metrów, zgodnie z ich drugim zerem. To zależy od długości lufy i amunicji, dlatego mierzą labradarem.
Pierwsze wersję Grot-ów powinny po remoncie i modyfikacji trafić do strzelnic i zostać przekazane do wykorzystania w szkoleniach uczniów szkół średnich i wyższych.
Uważasz że % samobójstw wśród nastolatków jest za niski? Czy chcesz robić bojówki na wzór Hitler Jugent? Już pomijając to, że większości nastolatków strach dać do rąk ostry nóż.
@@mieczyslawchmurski9382W kraju powinien byc wolny dostep do broni i wtedy każdy ojciec decydowalby czy chce dziecko na strzelnice zabrać czy nie i nie tobie o tym komuchu decydować 🥱
@@kwestionariusz1 Nie wiem w jakim kraju żyjesz, ale w Polsce jest swobodny dostęp do broni. Jakoś nigdy nie słyszałem, żeby sympatycy pojazdów silnikowych optowali za zniesieniem konieczności posiadania prawa jazdy. Pomijając fakt, że w Polsce jest jedno z bardziej liberalnych praw jeżeli chodzi o posiadanie broni przez osoby cywilne.
Na pewno szkolenie powinno być tak skonstruowane,aby przypominał zabawę,. Oczywiście symulatory ,trening i powtarzalność do bólu.Wtedy człowiek najlepiej chwyta.
Z bulem czyta się takie idiotyzmy. Jakie stymulatory? Śnieżnik? Oszustwo za miliony które wygląda jak projekt studencki robiony w 3 dni? Nawet arma 1 jest bardziej realistyczna. Jak chcesz się bawić, to kup sobie zabawkę na plastikowe kulki, a od broni palnej trzymaj się z daleka.
@@JacquesDeWolay Ja tu nie piszę o tym badziewiu. To musi coś co jak najbardziej odzwierciedla . Bardziej chodziło mi że żołnierze strzelają jakimiś pociskami z tworzywa które nie posiadają zranień, można strzelać do tarczy i są tańsze od zwykłych pocisków. To spowoduje że żołnierz może w tej samej cenie odbyć więcej szkoleń.Dla przeciętnego żołnierza powinno starczyć.
9:03 z całym szacunkiem, gdzie jest optyka do grota? Jeśli mamy walczyć bronią w danej kompletacji to chyba lepiej od razu szkolić się na niej. Jak już płacimy za sprzęt to niech on będzie właściwie wykorzystany, bo przecież kupujemy go do walki dla żołnierzy a nie do magazynowania.
Najważniejsze że są nowe czołgi na tle których można zrobić sobie ładne zdjęcie. Wyposażenie indywidualne? Jak chcesz, to sobie kup za swoje. No, może w magazynie znajdzie się jakaś kandaharka XXL (rozmiar uniwersalny, jak to w MONie) ważąca 15kg.
@@JacquesDeWolay my tu sobie śmieszkujemy ale problem jest. Mam nadzieje, że odpowiednie uszy słuchają a oczy czytają co lud oczekuje. A poważnie to licze, że beton o którym mowa w materiale zgruzujemy jeszcze w tej dekadzie. Wystarczy już grzania stołków czas na zmiany/reformy/przesunięcia.
@@rafadrzewiecki1905Jestem w MONie od 11 lat. Wiesz ile już przeżyłem wielkich i wspaniałych reform? Ile razy słyszałem o KRUSZENIU BETONU? Wiesz co się zmieniło przez moje lata służby? BWPy dostały kolejne lata sztucznego resursu, a jak trzeba wystawić kompanię na poligon, to sprawnych jest 5 wozów. Tak wygląda rzeczywistość. Brak sprzętu, brak pozoracji na zajęcia, ale na pokaz przed ministrem przyjedzie cały wóz amunicyjny żeby wystrzelać na wiwat.
Walka z wiatrakami. Pic na wodę. Po co to robić jak i tak listy strzelan są przepisywane. I ci co nie trafiają mają 5. A ci co potrafią są w dupie. I nie mówcie że nie wszędzie tak jest. W 3/4 tak jest. A OT to dno jeżeli chodzi o poziom strzelecki i fizyczny. Skąd wiem bo tam jestem.
Jedno jest prawdą w tym co napisałeś...dnem walisz...a czy z niego wychylasz swój głupi łeb to napisz gdzie jesteś w OT...nawet priv. Skonfrontuje Twoje gówn.. ne podejście do służby....
Ja mam takie pytanie czy tym dzieciom Pisu z bojówki Wotu są potrzebne Eotechy czy magnifiery jak oni nigdy nie pójdą na pierwszą linie ani żadna line pola walki w czasie wojny? Oni jedynie mogą prowadzić zaplecze logistyczne. Poza tym nie wiem czy zauważyliście Ze w Politycznej kampanij pisu są żołnierze z Wotu i JWK to żenada żeby politycznie wykorzystywać wojsko.Jak widzę królik się lasuję tylko z byłymi gromowcami co wykorzystują grota i maja z tego z korzyść Tak samo jak zrobił test grota w wersji bojowej bo wystrzeleniu dwóch magazynków to był rzetelny test?
Dobrze, że w WP są tacy ludzie, ludzie z pasją:)
Oby więcej takich .
Pozdrawiam
Świetnie się słuchało, dzięki za tą rozmowę👍 Można sporo wyciągnąć dla siebie wniosków 😊
36:20
Bardzo podoba mi się ta "...synteza zaproponowana przez Pana Majora..."
Jako ratownik medyczny i zarazem weteran/żołnierz rozumiem zamysł łączenia wiedzy "balistyki końcowej pocisku w celu np. żywym"... i w trakcie szkolenia z medycyny pola walki "nawiązanie" do już posiadanej wiedzy z innej "dziedziny czyli strzelectwa". W mojej ocenie w trakcie szkoleń daje to bardzo dobry efekt łączenia wiedzy= syntezy.
Teraz Żołnierze w WP są to osoby niejednokrotnie wykształcone i inteligentne. Należy uświadamiać Ich i tłumaczyć "co" i "dlaczego" się dzieje. Pokazywać ,że wszystkie umiejętności i obszerna wiedzą z zakresu ogólnej wojskowości łączy się w całość.
Dzięki, właśnie taki cel mi przyświeca - żeby z tych wszystkich drzew zrobić solidny las ;)
jeden z fajniejszych filmów jaki oglądałem, razem z żoną mamy umiejetność strzelania, zaraziłem ją strzelectwem bo się jej spodobało, tylko jeśli chodzi o strzelectwo cywilne, to niestety zauważyłem że wiele grup strzeleckich jest zamkniętymi grupami "wsparcia" i jeśli trafi się hobbysta to traktują taką osobę jak dziwaka. Jak nas, ale filmik super.
PS. Jeszcze nie mamy uprawnień. Jesteśmy z Opolskiego.
Wilk i zając. To znaczy Królik😂
Nu, pagadi!
Królik, to moja kwestia 😁
😂😂😂😂
Dzięki za materiał i poświęcony czas. Podrawiam obydwu Panów!!!!
I czekam na następny odcinek hehe.
Rewelacyjny odcinek 👍🏻
Doskonała rozmowa. Więcej takich materiałów
Widzą że beton ciężko kruszeje w Naszej armii.
To o czym mówicie panowie jest zapisane w książce - "Parasol" - Piotra Stachowicza.
Jak Kedywiacy analizowali każda akcję dywersyjną, także pod kątem użycia broni, jak rozwijali i modyfikowali system strzelania przywieziony i przekazany przez cichociemnych pod specyfikę użycia w środowisku miejskim.
Te wspomnienia są bardzo wartościowe, dla kogoś, kto interesuje się sprawami wyszkolenia małych pododdziałów lekkiej piechoty.
Pozdrawiam. THORMIR.
Pierwszy raz słyszę o tej ksiażcę. Mam nadzieję, że znajdę ją w jakiejś księgarni.
A co do systemu czy jego braku - mówimy o tym, zbiór procedur / technik musi być otwarty i mieć pole do ewolucji.
Bardzo fajny odcinek, dzięki.
Zarąbisty odcinek! Prosze o wiecej łebskich i profesjonalnych ludzi ze sluzby czynnej.
Zmienily sie przepisy odnośnie strzelnic wojskowych. Z 60 stronnicowej starej ustawy zostały 4 strony. Wielka zmiana na plus.
Dwie sprawy. Pistoletów może nie da się (na razie) przydzielić każdemu, ale można każdego szkolić z pistoletu.
Po prostu żołnierze powinni być szkoleni lub choćby zapoznać się z każdą bronią znajdującą się w drużynie i nie tylko (kbk, pm, ukm, a nawet strzelby), także z bronią przeciwników i sojuszników. Przykładowo, przejście na platformę Grot nie może spowodować, że żołnierze przestaną mieć podstawową wiedzę i umiejętności z platformy AK/Beryl. Z AR też powinni się zapoznać.
Bardzo ciekawa rozmowa. Fajnie mieć wgląd w mechanizmy, mimo że nigdy nie służyłem.
Piszesz że ciekawa rozmowa 30 minut po jej publikacji. Rozmowa która trwa ponad 80 minut...
@@JacquesDeWolay Teraz jestem już po 50 minucie. I co? Trafnie przewidziałem. A Ty nie potrafisz rozpoznać ciekawej rozmowy i rozmówców już na początku? Przyjmij wyrazy współczucia.
Z czystej ciekawości: po jakim procencie lub po ilu minutach jesteś w stanie zajarzyć, że rozmowa Cię interesuje?
@@JacquesDeWolay😂
@@wooowoo6291 Zrób sobie jakiś order z ziemniaka za swoją zajebistość, czy coś...
I tak się składa, że ja służę od ponad dekady, i to o czym mowa w materiale jest dalekie od rzeczywistości. Można prawić elaboraty, organizować zjazdy, pisać programy... Gdzie do MONu przychodzą ludzie, którzy nie nadają się cieciowania w żabce. Albo dziadki po 40, albo SILNIEJSZE NIŻ NIE JEDEN, albo samotne matki które żadnej służby nie wezmę, ani na poligon nie pojadą, albo nieironicznie ułomne osobniki dla których wykonanie najprostszych poleceń, czy nauczenie się prawa użycia broni po pół roku służby stanowi wyzwanie. Tak wygląda 3/4 dobrowolsów którzy przychodzą po te 4400 miesięcznie. Najważniejsze że generał Exel zadowolony i tabelki się zgadzają. Nie ważne to, że z batalionu ciężko wystawić kompanię 70 osób na granicę, ważne że propaganda odtrąbiła sukces.
A ja sluzylem. To slaba propaganda a nie wglad w mechanizmy, rzeczywistosc jest smutna i beznadziejna
Super wywiad - jest nadzieja :) rozmówca to diament tej ziemii
Ło kurde, dzięki wielkie! 👊🏻
Panie majorze jak najbardziej zgadzam się z panem w kwestii , że system musi być oparty o ludzi a nie dokumenty, już dostałem nowe instrukcje od instruktora po kursie z jakimś zdziwaczonym podpinaniem magazynka i zrzucaniem suwadła kciukiem ręki ładującej, zamiast palcem wskazującym. Argumenty były takie, że jak żołnierz będzie zestresowany to zamiast zrzucać palcem wskazującym zamek zrzuci magazynek, albo naciśnie na spust bo jest w stresie... Znów robienie z żołnierzy debili i wnioski wyssane z palca. Jak najbardziej zgadzam się, że ten system musi być elastyczny (Oczywiscie bezpieczny) inaczej będzie to napisanie kolejnej czerwonej książeczki, lepszej niż stara, ale dalej martwej. Pozdrawiam i dziękuje za poruszenie tematu.
Zrzut zamka kciukiem ręki ładującej to procedura z ARa, a nie z MSBSa. Zapewne instruktor nie rozumie z czego to wynika (ma zbudowane odruchy, nie ma zbudowanej świadomości - o czym właśnie mówię), a tłumaczenie o zbytnim zestresowaniu to chyba dorabianie ideologii i maskowanie niewiedzy.
Fajny wywiad. W batalionie WOT, w którym służę, wiele z elementów tu wspomnianych jest realizowane w taki właśnie sposób.
Bardzo ciekawy materiał👍
Wodzu szacun ps. Wedrzyn bajka pamiętam do dziś pozdro
Dzięki! Najlepszego 👊🏻
43:55 w WP łódki do ładowania magazynków np. Beryli były. Ale u Szefa schowane w sejfie ponieważ Żołnierz by zgubił... efekt na prawdę był taki ,że mało kto kiedykolwiek ładował magazynek przy pomocy łódki.. a teraz na "alledrogo" są po 13 zł. za sztukę.
Wiesz, ładowanie łódkami beryla czy kałacha mijało się z celem, co wyjaśnił Królik w czasie podcastu. Amerykanie mają jednorazowe łódki, w nie załadowane naboje i całość jest w paczce. U nas łódkę wielokrotnego użytku trzeba załadować samemu.
Więc po co ładować łódkę, skoro można od razu załadować magazynek...
Super
Wilku mój człowiek, szacunek Byku od zawsze na zawsze! :) BHN
Zabrakło mi w tym wszystkim jednej rzeczy a mianowicie tego, że zajęcia muszą być ciekawie...
Jak pamiętam to przed wojskiem strzelałem i uwielbiałem strzelectwo. W wojsku szef kompanii niestety brzydził mi strzelanie (teraz wiem, że to nie jego wina tylko systemu) to były placki z olejem (wszystko to o czym mówiliście było ale tak podane, że nie dało się tego przetrawić) . Obecnie powracam do strzelectwa i w czasie każdego jednego super ciekawego treningu, puszczam tyle kulek ile przez całe wojsko wystrzelałem...😂
Pozdrawiam
Piotr
Znajoma twarz z Projektu Wojownik. Bardzo przyjemna osoba, duza wiedza i normalny człowiek.
Dzięki! 👊🏻
Panie Michale pozdrowienia od ,,szweja,, z 12💪
Miło że są ludzie którzy coś widzą trochę dalej. Niestety na codzień problemy są często bardziej przyziemne np: brak strzelnic wojskowych.
Dwie gadające głowy to i tak lepiej, niż gadające ręce ;)
Super materiał, ale wystepuje w waszej produkcji podstawowy problem - albo za cicho albo za głośno. Raz krzyczycie, raz spokojnie i cicho.
Uszka bolą, bo chce wszystko slyszec i musze miec troche glosniej.
Mądra rozmowa. Widzę po niektórych komentarzach, że nie do końca zrozumiana: to raczej coś dla kadry-instruktorów, przeciętny zjadacz ziemniaków może niewiele wynieść.
W gruncie rzeczy, to o czym rozmawiacie, to jest zmiana fundamentalnych założeń.
Koniec ze szkoleniem zakładającym bezmyślność szkolącego się żołnierza.
Rozwiązywanie problemów zakłada że żołnierz uzywa też myślenia. I to jest to novum - ale dobrze bardzo!
Świadomość i kompetencje 🤘🏻
13:56 "... zmienić mentalność..."
Dokładnie. "...nie potrzeba do szkolenia zinstucjonowanych sposobów do przekazywania wiedzy..."
W zasadzie realizacja szkolenia kropka w kropke na podstawie konspektu czy tam planu pracy jest domeną nowicjuszy, Żołnierzy nie majacych doświaczenia bojowego ani takiego wynikajacego z lat służby. Aby być dobrym instruktorem trzeba być dobrym obserwatorem. Na kursach podoficerskich i oficerskich nie nauczy sie "kandydat" prowadzenia zajęć. Ktoś kto nie ma doświadczenia, pasji, nie lubi robić bórzy mózgu z osobami które szkoli bedzie umiał zrobic tylko strzelanie i nauczanie typu. Postwa strzelecka leżąca, uczył Was będę...
Dopuki kandydatów na oficerów na kursach nie nauczą tych wszystkich "nowszych" i "praktyczniejszych" strzelań to w WP dalej bedzie tylko B1 i na celność i skupienie.
21:27 "...wyszkolenie indywidualne poszczególnych Żołnierzy..."
Trafna uwaga Prowadzącego.
Ogólnie każdy Żołnierz z racji głównie lat służby ma inny poziom wyszkolenia... trudno dzialania i szkolenie dopasować do poziomu każdego z Nich - fakt...
23:07 "...poruszanie sie skokami na strzelaniu bojowym..."
No właśnie!!! Dlaczego mamy na sztrzelaniu bojowym isć całym plutonem tyraljerą (linią)? Skoki są bardziej taktyczne i w realu skuteczniejsze w walce. Dają lepsze ubezpieczenie, zmiejszają ryzyko strat własnych itp. = po tym w boju można od razu poznać ,że to jest level ze trzy wyżej niż ekipa idacą linią i krzycząca "hurra!!!".
Fakt skokami jest ryzyko ,że jakiś młody, gamoń, albo poprostu wypadek sie wydarzy.
Ogólnie Dowodztwo jest tak mało ochoczo nastawione w "czasie P" do realizacji takich bardziej taktycznych i przydatniejszych szkoleń ogniowych z racji nie porównywalnie wiekszego ryzyka postrzału. Dlatego mamy w WP takie mało realistyczne strzelania i szkolenia.
o nowym szkoleniu strzeleckim to ja już w marcu tego roku słyszą i nawet nam pokazywano i instruktorzy byli przeszkoleni
Jak mówię w filmie - zespół powołano pod koniec 2019. Rzeczywiście, pewne projekty w finalnej wersji były juz dostępne, szkolenia instruktorów również zaczęły być prowadzone, ale zatwierdzenie dokumentów miało miejsce raptem chyba dwa tygodnie temu.
@@ac2grp dokładnie 08.09.2023 r.
👍🇵🇱👍
1:09:46 - "Remember - switching to your sidearm is always faster than reloading". I nie mówcie, że gry nie uczą pożytecznych rzeczy :P
Najlepsze jest to że nasze wojsko tyle czasu brało udział w misjach a dopiero teraz ludzie na to zwracaja uwagę
Hej,
Gdzie jest dostępny w necie materiał mjr. Wilczyńskiego?
Dopiero zauważyłem na półce książki z WarBook'a. Doceniam bo sam mam kilka od nich
Ja też lubię WarBook
Nigdy nie myślałem że będę musiał stawić że w Policji szkolenie strzeleckie stoi albo stało na wyższym poziomie niż WP poziomie. Podczas swojej służby uczestniczyłem w kursie podstawowym i 2 specjalistycznych a ostatnio chyba z nudów zachciało mi się do WOT jako że w WP nie byłem musiałem zahaczyć o 16 no i kubeł zimnej wody 8 dni musztry i 2 strzelania statyczne trochę " taktyki" 2 razy grota rozbierali i zgubili 2 tłoczki nikomu nie przyszło do głowy zrobić 7 dni musztry i 1 dzień składanie i rozbieranie broni żeby nikt nie miał z tym problemów. Ale do czego zmierzam nie wiem jak jest obecnie na SP ale za moich czasów w tygodniu na kursie podstawowym mieliśmy strzelanie 3 x w tygodniu do posrania z elementami piro np . Strzelanie z samochodu bądź po wyjściu z samochodu przez okno. Strzelanie w parach wchodzenie do pomieszczeń bądź strzelanie po biegu. W każdym razie było tego sporo. Co do dalszej kariery w WOT chyba to nie dla mnie zresztą nie wiadomo co po ewentualnej zmianie władzy będzie z tą formacją
Specyfika WOT jest taka, że każdy batalion pisze własną historię. Każdy ma też własne uwarunkowania, wynikające z mnóstwa czynników - część z nich jest niezależna od możliwości. Z tego co piszesz, źle trafiłeś, ale nie wyrabiaj sobie zdania o całej formacji na podstawie tego doświadczenia.
Hej Michał, myślałeś o tym , żeby odcinki typu "gadające głowy" wrzucić do Spotifaya ?
Kiedyś tak, może trzeba będzie to zrobić?
Ponieważ dostałem wezwanie do WCR i pewnie kroi się jakieś szkolenie rezerwy ciekawi mnie bardziej to czy na takim szkoleniu będę (o ile w ogóle będę) strzelał z Mattela czy AKMSa, jak to miało miejsce drzewniej. Czy już odeszliśmy od starego systemu i przeszliśmy na nowe standardy (5,56x45), czy jeszcze jest jakaś mieszanka starego z nowym.
Nie będę się powtarzał, było super.
Jest gdzieś ta prezentacja?
lord vader ;D oddech - swist slychac :D
Ciekawe kiedy Borowisko
Ciekawa rozmowa ,ale na tych fotach nie widać kolimatorów lub innych celowników na broni i nie ma o tym w rozmowie ,żeby ułatwiacćstrzelanie ,nie widać też nauki strzelania z 12,7mm ,co ze strzelaniem z UKM i masowym zastosowaniu tłumików huku na broni ,żeby nie ujawniać swojego stanowiska ?
Są, ale w magazynie. Oczywiście szef nie wyda, bo szwej może uszkodzić i nie będzie chciał zapłacić ze swoich. No i co wtedy?
45:35 Proste: Marka człowiekostatek.
NIestety, nowe procedury są nie do końca przemyślane. I na póżniejszym etapie szkolenia są wręcz niedopuszczalne. Praca na bezpieczniku jest żle zdefiniowana i nauczana. Brak jednej z podstawowych postaw strzeleckich. Postawa HR nie jest postawą HR.
Samo łądowanie broni dla żołnierzy niedzielnych jest czasami wręcz niewykonalne, szczególnie panie. Moża to w bardzo prosty spsób ułatwić, wprowadzają łądowanie na otwartym zamku i odpowiedni tego nauczyć.
Press check??? Bzdura na podstawowym etapie szkolenia a nawet i na zaawansowanym.
Zapytaj np chłopaków z ODA, czy oni robią press?
I jeszcze kilka uwag. ALe to już powiedziałem w Zegrzu kilkanaście dni temu na konferencji.
"Remeber, switching to your pistol is always faster than reloading."
Dobra, ale podstawy balistyki itp, to już w czaszach wiktoriańskich były wykładane w armii brytyjskiej (szkoła w Hythe założona 1853) i potem w całej europie. Chcecie mi powiedzieć, że w SZRP dopiero Pan mjr. Wilczyński na to wpadł 1,5 wieku po brytolach, 150 lat po tym jak wynaleziono amunicję scaloną?
28:31 - 28:37
XD
Spodobało mi się to.
Myślę, że świetnym rozwiązaniem części problemów byłoby utworzenie przy każdym garnizonie pola do aira lub paintboola. Kiedyś miałem zajawkę na airsofta i oglądałem filmiki, w których grupy zapraszały do zabawy specjalsów lub marines. Oczywiście, dostawały epicko w ciry. jednak parę razy słyszałem, jak profesjonaliści mówili, że chcieliby mieć coś takiego podczas szkolenia. Nauka przez zabawę i nieagresywną rywalizację. Koszty (podejrzewam) w porównaniu z poligonami i ślepakami pomijalne. Można robić wręcz raz-dwa razy w tygodniu.
1/ po co do aira lub paintballa, skoro można i potrzeba zwykla strzelnice?
2/ co zlego jest w agresywnej rywalizacji?
@@uirapuruadg 1) W tym sęk, że strzelnica nie pokazuje wszystkiego. gdy musisz współpracować, gdy biegniesz, pilnujesz szyku, gdy ręce Ci drżą ze zmęczenia i pot zalewa oczy, gdy nie masz dobrych stanowisk, gdy nie zauważasz celu... Strzelnica to male miki.
2) Nic zlego, ale na polu walki. Gdy walczysz w drużynie, lepiej rywalizować sportowo, nie chcieć tylko wygrać za wszelką cenę, czasem odpuścić, bo ktoś ma lepszą pozycję, itp. A po skończeniu razem śmiać się, dyskutować blędy, zamiast wyszydzania i puszenia. I do tego atmosfera zabawy, której nie traktujesz jako męczącego obowiązku. Tylko czekasz na następną.
Niestety ale odwrotnie
Parę ustawionych filmów jest na yt jak specjalsi rozwalają wszytkich a prawda jest taka że w 99/100 przypadków obskakują wpier*dol bo mimo ogromnej ilości zalet szkoleniowych jakie daje asg to jednak to nie jest to samo
@@wooowoo6291 Ad 1) Tylko, ze asg i paintball załatwiają jeden problem, a generują 10 innych: chociażby nierealne dystanse walki, czy "bezstresowe" ryzykowne zachowania u ćwiczących, które sobie utrwalą a pod prawdziwym ogniem by ich zabiły, bo przecież kulka paintballowa nie robi krzywdy. Pod tym względem już lepiej działa utm/fx. 2) To inaczej rozumiemy agresję. W sporcie, sportowa agresja jest jak najbardziej zdrowa i wskazana, a czasami niezbędna. I to wlasnie zabawa jest najlepszym miejscem do trenowania kontrolowanej agresji - jesli nie potrafisz jej wzbudzić w warunkach bezpiecznych, to na polu walki też się prawdopodobnie nie pojawi.
Z tego co wiem, to kiedyś, parę lat temu, był projekt i nawet powstał Beryl w wersji ASG, bodaj firma APS go zaprojektowała, a Łucznik składał. Nawet to trafiło do WP na szkolenia, jako jakiś projekt, czy innowacja.
Niestety efekt był taki, że żołnierze "pruli" z kuleczek ile wlazło, bo magazynek miał ponad 400 BB. Po wystrzeleniu kulek, replika nadal działa, to jest, układ "nie widzi" że nie ma kulek, przez co ma się wrażenie, że nadal strzelamy. Zero odrzutu, za specjalnie w lesie nie postrzelasz, bo zasięg i celność ponad 50 metrów nie istnieje. Aku szybko padało, bo na magazynie, gdzie składowano repliki i co za tym idzie bateryjki, niewielu potrafiło je odpowiednio ładować, nie mówiąc o składowaniu.
Osobiście miałem i "strzelałem" z repliki Beryla, fajnie się strzelało, ale kolega który go miał (kupił prywatnie), to zapalony Airsoftowiec i wpakował w niego spora sumkę, aby replika strzelała przyzwoicie.
Dlatego, chociaż sam system ASG wywodzi się z pomysłu trenażera dla wojska z kraju Kwitnącej Wiśni, to jednak nie przyjął się, nie bez powodu.
Ciekawszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie replik napędzanych gazowo, tylko tutaj jest problem, bo; CO2 nie działa dobrze w niskich temperaturach. Powietrze rodem z paintbala, albo masz mały kartusz/butlę, albo wężyk i butlę przy pasie. Trochę to mało realistyczne.
Podobnie działają systemy jak UTM, gdzie pędnikiem jest kapsułka CO2.
Zainteresowani boki zrywają 😅
Gdzie można znaleźć ta prezentację?
Kiedyś to było: ZSW lata 93/94 przez półtora roku służy wystrzelilem max 100 sto sztuk naboi do AK i około 20 do RAKa 🙂
teraz sto to często na jednym strzelaniu wywala pojedyńczy wotowiec ;)
@@uirapuruadgAha
Here average 3 day advanced civilian course each person will spend 2000/3000 rounds.
Ja ZSW 98/2000 wyszedł mi jeden pocisk na miesiąc służby (średnio).
A ja wystrzeliłem 20 szt. 7,62 mm przez 6 miesięcy i ani razu z P 83 choć miałem przydzielony kilka razy jako dyżurny biura przepustek. Nigdy z niego nie strzelałem a miałem 😁.
Komentarz dla zasięgów kanału 👍
Wiesz że komentarze nie mają jakiekolwiek wpływu na algorytm?
Pytanie Brzmi czy za 20 lat żołnierz będzie potrzebny patrząc na konflikt na Ukrainie robotyzacja i nowe technologie i tak wchodzą na pole walki co z tego że żołnierz będzie dobrze wyszkolony z strzelaniu jak nie będzie wiedział jak się zachować w kontakcie z dronem lub z robotem . brakuje nam myślenie 50 lat do przodu a nie 100 lat do tyłu jak po wypowiedziach co nie których specjalistów z internetów .
Jak weszły czołgi i inne wozy bojowe, pytano o to czy potrzebna będzie piechota. I jest. Nieco inna, zmieniona, ale jest.
I zawsze będzie.
Człowiek jest niezbędny.
Formuły pierwszej, nie idźmy tą drogą.❤😅
Daj Boze aby nastapiły zmiany w tym aspekcie bo od lat niestety metodyka szkolenia strzeleckiego w WP leży i opiera sie na ksiazkach z lat 70 tych !
Wilku to chyba spec od nasłuchu 😉
Że niby przez uszy? 😉
Wilku - czad!
Dzięki, Krzysiek! 👊🏻🐺
fajne, nie rób więcej ;)
a tak naprawde to nie! tak naprawde to zajebiste! chociaż wole prezentacje gratów
Mozna prosic o link do prezentacji?
Nie ma mowy o tworzenia jakiejkolwiek instrukcji szkolenia strzeleckiego bez ustalenia jaką ilością amunicji będzie żołnierz w danym roku dysponował oraz wydolności strzelnic.
No patrz, a jednak nowe PSBS powstało. Cud!
@@Fragoutmag Ciekawe jak będzie z ilością strzelań czy będzie wystarczająca aby nowy PSBS miał sens. Tak czy inaczej to co wspomniałem wczesniej uważam, że powinno się w pierwszeństwie wziąść pod uwagę.
6 kpzmot pozdrawia
Dwukrotnie próbowałem wrzucić link do ściągnięcia prezentacji, ale YT blokuje linki do zewnętrznych serwerów, nawet po kombinowaniu z robieniem spacji. Jeśli ktoś ma pomysł jak ją wrzucić, to śmiało niech podaje propozycje.
Wyślij mi, umieszczę w opisie filmu.
Wojsko tworzymy my a kościół Bóg.
Gdzie jest ta prezentacja? Miała być wrzucona.
I była. W społeczności.
@@Fragoutmag To jeśli chciałbym się zapoznać z prezentacją to co mam zrobić?
Thnks
Dobrze by było aby Ci Zołnierze wogule mogli sobie strzelić ,bo jak narazie to ,,lipa
Pistolet dla każdego żołnierza? Kontrowersyjne. % strat od broni palnej na Ukrainie? 3%?
Taaaa skończy Ci się amunicja przed określonym czasem przyjedzie ważniak ćwiczyć na sucho ...
Beton musi wymrzeć, nie ma innego sposobu.
Dementuje: targetsy robią zero na 35/270. Na 300m wszystko wtedy wchodzi w gong 20cm
Możesz sobie dementowac, mi zero wyznaczyli na 28 metrów, zgodnie z ich drugim zerem.
To zależy od długości lufy i amunicji, dlatego mierzą labradarem.
Racja, skróciłem komunikat. Fakt, że po pomiarze lufa/ammo może wyjść inaczej (mi 32m). Chodziło mi, że nie jest to „sztywne” 25m.
@@Fragoutmagzapytam... jaka długość lufy, ile grain ammo?
Pozdrawiam MK
Strzelanie OK - jak wygląda nauka taktyki na poziomie drużyny? #cygaro?
Pierwsze wersję Grot-ów powinny po remoncie i modyfikacji trafić do strzelnic i zostać przekazane do wykorzystania w szkoleniach uczniów szkół średnich i wyższych.
Uważasz że % samobójstw wśród nastolatków jest za niski? Czy chcesz robić bojówki na wzór Hitler Jugent? Już pomijając to, że większości nastolatków strach dać do rąk ostry nóż.
@@JacquesDeWolay świadomy obywatel ma obowiązek bronić ojczyznę. Szkolenie strzeleckie to podstawa.
Lewackie myślenie
@@mieczyslawchmurski9382W kraju powinien byc wolny dostep do broni i wtedy każdy ojciec decydowalby czy chce dziecko na strzelnice zabrać czy nie i nie tobie o tym komuchu decydować 🥱
@@kwestionariusz1 Nie wiem w jakim kraju żyjesz, ale w Polsce jest swobodny dostęp do broni. Jakoś nigdy nie słyszałem, żeby sympatycy pojazdów silnikowych optowali za zniesieniem konieczności posiadania prawa jazdy. Pomijając fakt, że w Polsce jest jedno z bardziej liberalnych praw jeżeli chodzi o posiadanie broni przez osoby cywilne.
Wszystko ok ale w WP jest 5,56 szkolna i treningowa.
Serio? Gdzie? Pod jakim JIM? Pytam jak najbardziej poważnie.
No proszę, ale gość…
Łódka nabojowa to XIX wiek.
Chodzi o sposób ładowania odłączalnych magazynków, a nie stałych.
@@Fragoutmag To przecież żadna różnica czy stały czy odłączalny. Poza tym magazynki G43 ładowano z łódek. Zapewne swt i inne sowieckie też?
Komentarz taktyczny
Na pewno szkolenie powinno być tak skonstruowane,aby przypominał zabawę,. Oczywiście symulatory ,trening i powtarzalność do bólu.Wtedy człowiek najlepiej chwyta.
„bulu”? Panieee Prezydencieee...
Z bulem czyta się takie idiotyzmy.
Jakie stymulatory? Śnieżnik? Oszustwo za miliony które wygląda jak projekt studencki robiony w 3 dni? Nawet arma 1 jest bardziej realistyczna.
Jak chcesz się bawić, to kup sobie zabawkę na plastikowe kulki, a od broni palnej trzymaj się z daleka.
@@JacquesDeWolay Ja tu nie piszę o tym badziewiu. To musi coś co jak najbardziej odzwierciedla . Bardziej chodziło mi że żołnierze strzelają jakimiś pociskami z tworzywa które nie posiadają zranień, można strzelać do tarczy i są tańsze od zwykłych pocisków. To spowoduje że żołnierz może w tej samej cenie odbyć więcej szkoleń.Dla przeciętnego żołnierza powinno starczyć.
@@robertkasprzyk3486Nawet wermacht ćwiczył amunicją drewnianą do kar98
9:03 z całym szacunkiem, gdzie jest optyka do grota? Jeśli mamy walczyć bronią w danej kompletacji to chyba lepiej od razu szkolić się na niej.
Jak już płacimy za sprzęt to niech on będzie właściwie wykorzystany, bo przecież kupujemy go do walki dla żołnierzy a nie do magazynowania.
Najważniejsze że są nowe czołgi na tle których można zrobić sobie ładne zdjęcie. Wyposażenie indywidualne? Jak chcesz, to sobie kup za swoje. No, może w magazynie znajdzie się jakaś kandaharka XXL (rozmiar uniwersalny, jak to w MONie) ważąca 15kg.
@@JacquesDeWolay my tu sobie śmieszkujemy ale problem jest. Mam nadzieje, że odpowiednie uszy słuchają a oczy czytają co lud oczekuje.
A poważnie to licze, że beton o którym mowa w materiale zgruzujemy jeszcze w tej dekadzie. Wystarczy już grzania stołków czas na zmiany/reformy/przesunięcia.
@@rafadrzewiecki1905Jestem w MONie od 11 lat. Wiesz ile już przeżyłem wielkich i wspaniałych reform? Ile razy słyszałem o KRUSZENIU BETONU? Wiesz co się zmieniło przez moje lata służby? BWPy dostały kolejne lata sztucznego resursu, a jak trzeba wystawić kompanię na poligon, to sprawnych jest 5 wozów.
Tak wygląda rzeczywistość. Brak sprzętu, brak pozoracji na zajęcia, ale na pokaz przed ministrem przyjedzie cały wóz amunicyjny żeby wystrzelać na wiwat.
A co tam na górze stoi? 117 stka? Chyba atrapa?
Pytasz o radio?
Plastus?
? 🤔
Za 20 lat bedzie broń laserowa a w Bolandzie nadal beda sie spierać tacy "eksperci" czy broń udostepnić gawiedzi😂
Za 20 lat w Bolanda gawiedź nadal jedyne co będzie miała na rosyjską/niemiecką/inną okupacje to będą rewolwery czarnoprochowe...
Walka z wiatrakami. Pic na wodę. Po co to robić jak i tak listy strzelan są przepisywane. I ci co nie trafiają mają 5. A ci co potrafią są w dupie. I nie mówcie że nie wszędzie tak jest. W 3/4 tak jest. A OT to dno jeżeli chodzi o poziom strzelecki i fizyczny. Skąd wiem bo tam jestem.
Na pewno jesteś agentem obcego wywiadu mającym na celu szkalowanie naszej potężnej armii. ;)
Pewnie, lepiej nic nie robić, dalej będzie jak było
Jedno jest prawdą w tym co napisałeś...dnem walisz...a czy z niego wychylasz swój głupi łeb to napisz gdzie jesteś w OT...nawet priv. Skonfrontuje Twoje gówn.. ne podejście do służby....
@@mariuszmaciejewski2980 Pisani.. e normalnych zda..ń przeras... twoje możliwoś.. ci?
Wyniki ostatniego grotowiska świadczą na odwrót. Wystarczy popatrzeć na miejsca na podium.
Ja mam takie pytanie czy tym dzieciom Pisu z bojówki Wotu są potrzebne Eotechy czy magnifiery jak oni nigdy nie pójdą na pierwszą linie ani żadna line pola walki w czasie wojny? Oni jedynie mogą prowadzić zaplecze logistyczne. Poza tym nie wiem czy zauważyliście Ze w Politycznej kampanij pisu są żołnierze z Wotu i JWK to żenada żeby politycznie wykorzystywać wojsko.Jak widzę królik się lasuję tylko z byłymi gromowcami co wykorzystują grota i maja z tego z korzyść Tak samo jak zrobił test grota w wersji bojowej bo wystrzeleniu dwóch magazynków to był rzetelny test?
Poza tym, że bredzisz, to gdzie ty tu widziałeś jakiś test grota?
nuda
Pro tip: nie musisz oglądać.
mało tego :) nie musisz oglądać i nawet tego nikt nie sprawdzi :)