Skusiłem sie na Leather Fever i... wow! Mega oryginalny zapach, gruszkowy, mineralny, na wysokie temperatury wrecz idealny! Trwałość jak na Zarę ponadprzeciętna. Ja tez wyleczyłem sie już z Zarowskich wynalazków, ale zakupu Leather Fever nie żałuję 😊
Zara ma dużo dobrych zapachów. Sam mam Sunshine coś tam. Jest tylko jeden problem - znikają szybciej niż kamfora. Czasem próbuję w Zarze jakąś, i nie zdążę zejść po schodach na dół do drzwi wyjściowych, a próbki na ręce już nie czuć.
Super się słuchało, dzięki za ten filmik! Ja jestem wielkim fanem Flower Please - mi pachnie jak ubrania wypłukane w płynie o zapachu lekko słodkiej bitej śmietany, powiewające na letnim wietrze. Polecam jeszcze koniecznie sprawdzić Ocean Electric - istnie niszowa kompozycja. Ciekawe są też Zara Mexico, bo mi pachną metalicznie, ale jest dużo głosów, że wyraźnie nawiązują do Invictusa. Nawiasem mówiąc nie polecam nikomu kupować Miami - molekularny potworek, który praktycznie... nie pachnie.
Adamie jednak skusiłeś na LEATHER FEVER, ciekawe pachnidło, w pracy z bomby kilka komplementów dostałem przy pierwszym teście, co nie zdaża się często z aż takim natężeniem. Dla mnie zapach nawiązuje trochę do Lattafa Masa ale z twistem gruszki, a nie mango. Zobaczę jak to będzie wyglądało w dłuższym czasie ale dzięki za filmik generalnie. 😀
Ciekawe :D Mam CDG Zero i Vetivericha, w otwarciu są identyczne. Potem Vetiverich trochę grzecznieje, ale tylko troszeczkę. Gruszki praktycznie nie czuję, za to podana w CDG nuta werniksu, a tutaj liści fiołka, jest bardzo mocno wyczuwalna z wetywerią w pdostawie. Bardzo ciekawy zapach, a biorąc pod uwagę cenę CDG to nie warto nim sobie zawracać głowy, tylko udać się do Zary. Shamanila - słodki zapach skręcający mocno w damską stronę. Flower please - letni dzień, zapach skóry posmarowanej kremem do opalania i lnianej koszuli. Metamber - imho to obok BR540 nie stało, a sam zapach jest co najwyżej bardzo dalekim kuzynem. Słabym, letnim i w sumie trochę nijakim. Wood legacy - czekoladowo-waniliowo-drzewny zapach, całkiem przyjemny
No i namówił na kupno Vetiverich😉 😎 I potwierdzam wszystko co usłyszałem w tym filmie! 👏 Jak na cenę,którą wołaja,to prawdziwy majstersztyk, a intrwałość zadowalająca(6-7h u mnie) Dzięki za super recenzję i polecenie👌 Pozdrawiam
Kilka dni temu kupiłam 20 ml Wood Legacy. I totalnie zgadzam się Twoim opisem, sama lepiej bym tego nie ujęła. Bardzo mi się podoba. nie przebił Ebony Wood i Majestic Green, ale myslę, że z Zarowych perełek póki co dam mu 3. miejsce :D Przyjaciel kupił Shamanillę i twierdzi, że po 10 minutach ich nie czuje :/ Ale sam zapach jak dla mnie bardzo fajny, szczególnie na ciepłe dni :)
Nie jest zła ta seria, zwłaszcza w tej cenie, ale wszystkie te zapachy są bardzo molekularne i syntetyczne w odbiorze. Mnie nic z tej serii nie zachwyciło, są ok ale nic szczególnego.
Ja już się wyleczyłem z Zary. Co to za zapachy które śa wycofywane po kilku miesiącach? No i to ciągłe usprawiedliwianie słabej projekcji ceną. Wolę dołożyć drugie tyle i mieć coś niesamowitego pod każdym względem. Nie stać mnie na tanie rzeczy. Te flakony też mają takie nudnawe i "fabrykowe".
@@klikfisz Sunrise tak slabo sie trzyma na Tobie? Dziwne, bo te perfumy raczej sa znane z przyzwoitych parametrow jak na Zare :D Na mnie ok. 4h mocno wyczuwalne, pozniej bliskoskornie przez kolejne ok. 3h, czyli jak na perfumy z Zary to chyba najdluzej, z tych ktore mialem okazje sprawdzic. No i sam zapach jest super.
@@klikfisz właśnie mam tego sunrisea i żałuję, bo czuję go bardzo krótko chociaz sam zapach fajny. Jeden tylko mi się podobał od Zary, podróba CH VIP Man ale juz nazwy nie pamietam. Na reszte szkoda mi czasu i wole zaplacic 160 - 200 w perfumeri netowej za cos porzadnego.
Podobnie, kupiłem Sunrise z polecenia tego kanału :) trwałość 30 minut to fakt. Ładnie pachnie przez moment i później zapach czuć tylko przy samej skórze.
Akurat tylko kozia dupe obecnie produkuja: "mineralnosc, bursztynowosc drzewnosc i dymnosc lub slodkosc (nie wynikajaca z rosliny) czyli sztuczne tanie molekuly, ktore wspolczesny odbiorca uwaza za nisze :))) Wiec jak zdazyl sie jakis okaz, ktory jest zlozony, pachnie natura, nie powiela czegos co juz istnieje i wygrywa nawet w zestawieniu z legendami gatunku takimi jak Aramis czy Cabochard oraz trwa 10 godz a jego trwalosc nie wynika z podlania ambroxanem to to jest jednak wydarzenie.
Akurat tylko kozia dupe obecnie produkuja- "mineralnosc,drzewnosc, bursztynowosc, dymnosc i slodkosc (nie wynikajaca z rosliny)" czyli wszystko to co wspolczesny odbiorca uwaza za nisze , a co jest tylko tanizną sztucznych molekul. Jeszcze niech zaczna ludziom wmawiac ,ze szwy po srodku z tylu lub z przodu koszulek, sukienek i innychb sa trendem a nie szyciem po taniosci z resztek.
Jakbyś uważniej posłuchał - to byś wiedział, że Adam w ogóle nie kupił żadnych perfum z tej serii. Zrobił ten film-recenzję na podstawie testów w sklepie Zara. Inna sprawa, że akurat perfumy Zary są w takich cenach, że spokojnie można kupić kilka flakonów na raz. W zeszłym tygodniu wyszłam z Zary z 2 flakonami po 100ml., 4 po 30ml., plus dwoma zestawami miniatur 5x7,5ml. W sumie cenowo wyszło to, jak jeden większy flakon niszowych perfum - i to nie tych najdroższych ;)
Skusiłem sie na Leather Fever i... wow! Mega oryginalny zapach, gruszkowy, mineralny, na wysokie temperatury wrecz idealny! Trwałość jak na Zarę ponadprzeciętna. Ja tez wyleczyłem sie już z Zarowskich wynalazków, ale zakupu Leather Fever nie żałuję 😊
To ja prosiłam o nowa Zare i serdecznie dziękuję!
Zara ma dużo dobrych zapachów. Sam mam Sunshine coś tam. Jest tylko jeden problem - znikają szybciej niż kamfora. Czasem próbuję w Zarze jakąś, i nie zdążę zejść po schodach na dół do drzwi wyjściowych, a próbki na ręce już nie czuć.
Super się słuchało, dzięki za ten filmik! Ja jestem wielkim fanem Flower Please - mi pachnie jak ubrania wypłukane w płynie o zapachu lekko słodkiej bitej śmietany, powiewające na letnim wietrze. Polecam jeszcze koniecznie sprawdzić Ocean Electric - istnie niszowa kompozycja. Ciekawe są też Zara Mexico, bo mi pachną metalicznie, ale jest dużo głosów, że wyraźnie nawiązują do Invictusa. Nawiasem mówiąc nie polecam nikomu kupować Miami - molekularny potworek, który praktycznie... nie pachnie.
Adamie jednak skusiłeś na LEATHER FEVER, ciekawe pachnidło, w pracy z bomby kilka komplementów dostałem przy pierwszym teście, co nie zdaża się często z aż takim natężeniem. Dla mnie zapach nawiązuje trochę do Lattafa Masa ale z twistem gruszki, a nie mango. Zobaczę jak to będzie wyglądało w dłuższym czasie ale dzięki za filmik generalnie. 😀
Adamie gratuluję tak świetnego odbioru Twoich perfum i czekam niecierpliwie na swoją flaszkę!
Ciekawe :D Mam CDG Zero i Vetivericha, w otwarciu są identyczne. Potem Vetiverich trochę grzecznieje, ale tylko troszeczkę. Gruszki praktycznie nie czuję, za to podana w CDG nuta werniksu, a tutaj liści fiołka, jest bardzo mocno wyczuwalna z wetywerią w pdostawie. Bardzo ciekawy zapach, a biorąc pod uwagę cenę CDG to nie warto nim sobie zawracać głowy, tylko udać się do Zary.
Shamanila - słodki zapach skręcający mocno w damską stronę.
Flower please - letni dzień, zapach skóry posmarowanej kremem do opalania i lnianej koszuli.
Metamber - imho to obok BR540 nie stało, a sam zapach jest co najwyżej bardzo dalekim kuzynem. Słabym, letnim i w sumie trochę nijakim.
Wood legacy - czekoladowo-waniliowo-drzewny zapach, całkiem przyjemny
No i namówił na kupno Vetiverich😉 😎
I potwierdzam wszystko co usłyszałem w tym filmie! 👏 Jak na cenę,którą wołaja,to prawdziwy majstersztyk, a intrwałość zadowalająca(6-7h u mnie) Dzięki za super recenzję i polecenie👌 Pozdrawiam
Nuty remontu lol :D chętnie potestuję, ostatnio lubię letniaczki/prostaczki. Podobny vibe mają zapachy Marks&Spencer i mam do nich łatwiejszy dostęp.
Kilka dni temu kupiłam 20 ml Wood Legacy. I totalnie zgadzam się Twoim opisem, sama lepiej bym tego nie ujęła. Bardzo mi się podoba. nie przebił Ebony Wood i Majestic Green, ale myslę, że z Zarowych perełek póki co dam mu 3. miejsce :D
Przyjaciel kupił Shamanillę i twierdzi, że po 10 minutach ich nie czuje :/ Ale sam zapach jak dla mnie bardzo fajny, szczególnie na ciepłe dni :)
Mi bardzo sie spodobały vibrant leather elixir tobacco . Mega spoko ale za drogie jak na zare i do tego 60ml ...
dzień dobry polecicie zammiennik blue the channel ?
Zaciekawiłeś Vetiverichem , chyba będzie testowane 😅
No i masz, namówił 😅
Mam Shamanilla bardzo ładne, chodź trwałość na mnie kiepska 3/4h. 🙁
Z racji ze kocham paczule to muszę sprawdzić Wood legacy🤎
Pozdrawiam ..........
Nie jest zła ta seria, zwłaszcza w tej cenie, ale wszystkie te zapachy są bardzo molekularne i syntetyczne w odbiorze. Mnie nic z tej serii nie zachwyciło, są ok ale nic szczególnego.
Raczej nie jest to wielka sztuka wykreować perfum który spoko pachnie ale ma słabą projekcję i zero trwałości
Subskrypcja jest ale powiadomień nie mam, u kogoś też jest ten problem?
ZARA pójdę do ZARY to sobie przetestuję
Ja już się wyleczyłem z Zary. Co to za zapachy które śa wycofywane po kilku miesiącach? No i to ciągłe usprawiedliwianie słabej projekcji ceną. Wolę dołożyć drugie tyle i mieć coś niesamowitego pod każdym względem. Nie stać mnie na tanie rzeczy. Te flakony też mają takie nudnawe i "fabrykowe".
Dokładnie, sunrise on the red sand dunes i navy blue. Trwałość - 30 minut. Pieniądze wyrzucone w błoto.
@@klikfisz Sunrise tak slabo sie trzyma na Tobie? Dziwne, bo te perfumy raczej sa znane z przyzwoitych parametrow jak na Zare :D Na mnie ok. 4h mocno wyczuwalne, pozniej bliskoskornie przez kolejne ok. 3h, czyli jak na perfumy z Zary to chyba najdluzej, z tych ktore mialem okazje sprawdzic. No i sam zapach jest super.
@@klikfisz właśnie mam tego sunrisea i żałuję, bo czuję go bardzo krótko chociaz sam zapach fajny. Jeden tylko mi się podobał od Zary, podróba CH VIP Man ale juz nazwy nie pamietam. Na reszte szkoda mi czasu i wole zaplacic 160 - 200 w perfumeri netowej za cos porzadnego.
Podobnie, kupiłem Sunrise z polecenia tego kanału :) trwałość 30 minut to fakt. Ładnie pachnie przez moment i później zapach czuć tylko przy samej skórze.
Czy obie wersje Sunrise... mają tak krótką trwałość? W sensie te z etykietą i te bez etykiety (sam napis na flakonie).
👍👍👍
6 6 6... Diabelskie zestawienie, czy to spisek okultystow ???
Mhm.. czyli nic odkrywczego nie wymyslili, perfumy na wskros komercyjne.
Chyba niczego innego nie można było się spodziewać 😅
Nie no- raz im sie cos udalo-Leather Jardin- tylko, ze docenili po czasie. Dobrych rzeczy sie po prostu nie rusza.
tak, zara na lato powinna wypuscic serie turbo niszowych perfum o zapachu koziej dupy
Akurat tylko kozia dupe obecnie produkuja: "mineralnosc, bursztynowosc drzewnosc i dymnosc lub slodkosc (nie wynikajaca z rosliny) czyli sztuczne tanie molekuly, ktore wspolczesny odbiorca uwaza za nisze :)))
Wiec jak zdazyl sie jakis okaz, ktory jest zlozony, pachnie natura, nie powiela czegos co juz istnieje i wygrywa nawet w zestawieniu z legendami gatunku takimi jak Aramis czy Cabochard oraz trwa 10 godz a jego trwalosc nie wynika z podlania ambroxanem to to jest jednak wydarzenie.
Akurat tylko kozia dupe obecnie produkuja- "mineralnosc,drzewnosc, bursztynowosc, dymnosc i slodkosc (nie wynikajaca z rosliny)" czyli wszystko to co wspolczesny odbiorca uwaza za nisze , a co jest tylko tanizną sztucznych molekul.
Jeszcze niech zaczna ludziom wmawiac ,ze szwy po srodku z tylu lub z przodu koszulek, sukienek i innychb sa trendem a nie szyciem po taniosci z resztek.
Coś mi pachnie że to sponsorowany film, co - tak po prostu kupujesz sobie perfumy Zary dla samej recenzji ???
Jakbyś uważniej posłuchał - to byś wiedział, że Adam w ogóle nie kupił żadnych perfum z tej serii. Zrobił ten film-recenzję na podstawie testów w sklepie Zara.
Inna sprawa, że akurat perfumy Zary są w takich cenach, że spokojnie można kupić kilka flakonów na raz. W zeszłym tygodniu wyszłam z Zary z 2 flakonami po 100ml., 4 po 30ml., plus dwoma zestawami miniatur 5x7,5ml. W sumie cenowo wyszło to, jak jeden większy flakon niszowych perfum - i to nie tych najdroższych ;)
Że niby Zara mi zapłaciła za recenzję? Typowi, który wykręca średnio po 1-2k wyświetleń? Cóż 😅.
@@perfumowo no serio tak myślałem, niepotrzebnie ich promujesz;)