Chciałam tylko sprostować tych krzyczących „reaplikuj co dwie godziny!” ☺️ Okej, na plaży trzeba reaplikować filtr jak najczęściej to prawda, bo człowiek się poci, zmywa krem w wodzie, wyciera się o ręcznik itp. Przyjęło się, że nakłada się filtr co dwie godziny bo W REGULACJACH wymagane jest badanie czy dany produkt utrzymuje swoją ochronę przez CONAJMNIEJ DWIE godziny. Marki nie badają czy ich filtr utrzymuje swoje właściwości przez 4,6 czy 8h. Badania kosmetyczne te które czytałam wskazywały, że w zależności od produkty filtry mogą nawet ładnie utrzymywać swoją ochronę - np. SPF50 o 8 rano, i spać do SPF30 po 6h, niektóre gorzej. Ale tak jak mówię, zależy to od produktu :) Bardzo ważne jest kupowanie przebadanych kremów z zaufanego źródła i kupowanie od marek którym absolutnie ufamy, że przeprowadzają rzetelne badania!!!! Są regulacje, ja wiem, ale problemy z partiami, oszczędności itd będą w każdej firmie. Są marki które badają „wytrzymałość” swoich produktów tak jak Szwedzka marka EVY, Niemiecka P20 Riemann. One dają to samą ochronę 10h! Wtedy reaplikacja w ciągu dnia nie jest praktycznie w ogóle potrzebna. Jeżeli ktoś da radę raz w ciągu dnia w jakiś sposób dołożyć SPF to super ❤ Może jakiś filtr w sztyfcie? Spray? Jakiś mało problematyczny krem? Jeżeli nie, to trudno! Tak jak Maxi mówisz, musimy żyć a nie smarować się kremem 20% życia 😂❤ Ostatni punkt - żeby mieć obiecywaną ochronę ważne jest, żeby prawidłowo korzystać z filtrów, tzn. (1) nakładać 2mg produktu na cm2 skóry - często marki podają ile waży jedna pompka produktu i potem w internecie można sprawdzić jaką powierzchnię ma nasza twarz, wyliczyć sobie raz a dobrze jaką ilość należy uzywać i będzie dobrze! O wiele łatwiej będzie Nam wtedy pamiętać rano „okej, tego kremu używam 1 pompkę” (2) odczekać przed nałożeniem makijażu 10-20min żeby wytworzył się taki „film” - warstwa kremu wtedy się układa na skórze i filtr działa jak powinien. (3) dotykanie twarzy nigdy nie jest dobre!! jak mamy makijaż - nie chcemy go sobie zetrzeć. Tak samo jak mamy SPF, nie chcemy sobie tego produktu zetrzeć w ciągu dnia. A jak nie mamy filtra to i tak nie chcemy krost i wyprysków, wiec proszę twarz w ciągu dnia zostawić w spokoju! 😂❤ Uff, mam nadzieję, że pomogłam ❤️ P.S. Jeżeli ktoś używa mocnych kwasów i retinoli całym rokiem, to ja jednak zalecam dokładanie w ciągu dnia. Ewentualnie odpuścić sobie te mocne składniki na lato i wrócić do nich na jesieni ❤️
używamy kwasów i retinoli, ale nie dokładamy, nie lubimy popadania w paranoję co się ostatnio dzieje, dosłownie u ludzi wykształca się sunphobia nakręcana przez social media i influencerów :/ Ochrona ok, ale u niektórych pojawia się prawdziwy lęk przed wyjściem na słońce, a słońce też jest ważne dla zdrowia, chociażby nasz organizm wytwarza wtedy witaminę D25oh, jedną z jej form, której nie da się suplementować! Przeraziło nas kiedy usłyszałośmy o dziewczynie, która wstawała specjalnie o 4 rano by posmarować się SPF W DOMU. A za zwrócenie uwagi, że to bardziej szkodzi niż pomaga, bo sen jest ważniejszy niż filtr dostawało się bana na grupie...szaleństwo. Dbajmy o swoją skórę i zdrowie pamiętając, że długotrwały stres i lęk to czynniki, które wpływają nie tylko negatywnie na cały organizm i doprowadzając do różnych chorób, ale też na skórę, przyspieszając jej starzenie. W nadmiarze wszystko szkodzi, nawet woda może zabić w nadmiarze i są takie przypadki. Nie znaczy to, że mamy unikać wody! Znaczy to, że mamy zachować umiar i pić odpowiednie ilości. Tak samo jest ze słońcem. Z aplikowania filtru co 2 godz. na co dzień mają profity głównie firmy kosmetyczne, bo kosmetyk się szybciej zużywa i trzeba kupić kolejne opakowanie ;) Jeszcze UltraSun ma filtr w mgiełce Sport coś tam, którego nie trzeba reaplikować, co sam producent zaznacza, filtr też jest wodoodporny. PS Warto sprawdzać w ciągu dnia jaki jest indeks UV, bo może się okazać, że w danej chwili nie potrzebujecie filtra [głównie osoby nie używające kwasów i retinoli głównie, choć jak indeks jest 2-3 to my też nie nakładamy filtra jeśli mamy być na dworze przez np. 15 min] No i pamiętajcie, że najważniejszy jest stan wewnętrzny organizmu, jego poziom odżywienia, homeostazy, brak niedoborów, nawodnienie
Swietny komentarz. Uzywalam i Evy i P20, sa bardzo trwale - producent obiecuje dluga ochrone, ale nigdzie nie wspomina, ze po 10h, to nadal bedzie SPF50. Za to jesli sie nie pocimy, to pewnie pozostanie jakies SPF30 do konca dnia. Wiadomo, ze na plazy tyle to nawet te kremy nie wytrzymaja i ostatnio na wycieczce w gory i przy dosmarowywaniu sie co 2h, P20 tez nie ochronil mnie przed opalenizna. Ja sie staram dosmarowac minimum raz dziennie, ale ja mam melazme, wiec robie to zeby nie miec plam na twarzy. Osoby bez takich problemow i chcace sie chronic glownie przed czerniakiem, to spokojnie mogla aplikowac raz dziennie, zwlaszcza w naszej szerokosci geograficznej (na rowniku raczej raz dziennie nie wystarczy 😀). Jesli chodzi o witamine D, to i tak trzeba ja suplementowac, a jesli ktos chce latem jak najwiecej jej zlapac, to przeciez wiekszosc ludzi nie smaruje sie kremem z filtrem po calym ciele, wiec ta witamina i tak jest produkowana jak troche pobedziemy na sloncu. Smarowanie sie w domu, to tylko jak sie ma duze, dobrze naslonecznione okna i siedzi sie blisko tych okien (i to tez tylko chodzi o ochrone anti-aging). Jak jest pochmurno, pada deszcz, siedzimy daleko od okna, to filtr jest zbedny.
Tyle wiedzy! Dziękuję 😊 a dla mnie są to same dobre wieści. Po kilku godzinach dobry spf traci na spfowości. Ale to nie jest tak, że przestaje działać całkowicie. Ochrona spf30 to wciąż ochrona. Lepsza niż żadna 😄
jeśli chodzi o reaplikacje spf, to jedynie robie to kiedy jestem bez makijazu i leżę na plazy🙈 tak to nie ma szans, abym o tym myslala, w szczególności gdy mam na sobie makijaż…
Jeśli chodzi o spf, to uważam, że masz zdrowe podejście. Nie dajmy się zwariować. Ja mam z spf takie bardzo love-hate, bo jeszcze nie znalazłam spf, który stosowany codziennie służyłby mojej cerze. Używam więc, gdy jest rzeczywiście słoneczna pogoda, gdy wychodzę na zewnątrz. I tak, wiem, że promieniowanie wpada też przez okna, ale wolę mieć kilka piegów i jedną zmarszczkę więcej, niż walczyć ze swoją cerą tylko dlatego, że nakładam wysoki spf codziennie. Oczywiście znamiona chronię bezwzględnie, gdy wystawiam na słońce. I rozumiem też osoby, które mają jakieś problemy lub choroby skóry wymagające bezwzględnej ochrony lub mające bardzo dużo znamion, albo ze skłonnością do oparzeń. Ale "zdrowe" osoby panikujące na punkcie spf? Moim zdaniem to trochę przesada.
Ta panika to jest właśnie skuteczne przeniesienie czyjegoś lęku na innych, jest to też perfidna taktyka sprzedażowa firm. Jest już udowodnione, że regularne używanie dużej ilości spf działa niekorzystnie na skórę i uczą o tym nawet na kosmetologii. Tak że nie ma co się dać zwariować. Mam dokładnie to samo podejście, a od czasu do czasu idę na badania znamion i jeśli coś jest, to wycinam.
Niektóre wola walczyć że skóra a nie z rakiem no ale jak kto woli a to że wytniesz znamię to nie znaczy że nie dostaniesz czerniaka bo nie musisz mieć żadnych pieprzyków żeby go dostać
Bardzo się cieszę, że są w końcu inne głosy na temat rozsądnego stosowania filtrów! Bez straszenia i bzdurnego powtarzania zaslyszanych sloganów, że filtry trzeba replikować co chwilę, nawet przy niskim indeksie uv, w domu, przed komputerem i najlepiej nocą też jeśli korzystamy z telefonu. Poza tym są jeszcze inne formy ochrony skóry, unikanie pełnego słońca w określonych godzinach, ubrania długie ale np lniane i luźne, kapelusz, czapka, okulary przeciwsłoneczne a nawet ubrania z filtrem UV
Nastały czasy, gdzie strach jest najlepszym czynnikiem do lepszej sprzedaży produktów. W przypadku SPFa, ja sama ze względu na duże uczulenie, nie mogę go aplikować. I gdy słyszę „eksperta” który mi mówi, że „nie używanie produktu przybliża mnie do śmierci” mam ochotę krzyczeć. Rozsądek i umiar to jest to, czego w dzisiejszym świecie bardzo brakuje.
Również nie używam i nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia, że nie dbam o swoją skórę twarzy, która po prostu nie toleruje żadnej konsystencji tego produktu…
nie zmienia to faku, że brak spfu postarza i MOŻE powodować nowotwór skóry. Ale też nie da się zabezpieczyć przed wszystkimi niebezpieczeństwami na świecie
@@maszaherman hmm … właśnie o takim straszeniu mowię. Zastanawia mnie jak nasze matki i babki radziły sobie bez spf … Bardziej martwiłabym się przetworzoną i opryskaną żywnością, niż brakiem dodatkowej warstwy kremu. Ale to moje zdanie.
spróbowałam teraz odtworzyć razem z Tobą sam makijaż oka i jestem w szoku jak ładnie wyszło. Nie mam co prawda cienia w kremie a ni eyelinera złotego ale i tak mega ładnie mi wyszło i nawet pokusiłabym się o taki makijaż oka na mój ślub. Bo maluję się sama, i przez cały czerwiec jak kombinowałam jaki chce mieć makijaż tak żadny mi się nie podobał a ten po prostu cudo heheh :D 12 sierpnia odpalam znowu ten tutorial i już cały makijaż odtworzę :D
Maxj, po oglądaniu Cię pare lat zaczęłam faktycznie nakladac ten jaśniejszy korektor na dole doliny łez Twoją techniką i to serio robi CUDA! A mówi to osoba, która genetycznie ma wory pod oczami od urodzenia, niezależnie od wyspania się.
Super, że mówisz, o tym, że nie wszystko pasuje wszystkim. To jest nielogiczne. Każdy jest inny, więc każdemu pasuje co innego. Dzięki, że o tym mówisz ❤
Interesuje się pielęgnacją od kilkunastu lat. Dzięki niej doprowadziłam skórę do bardzo zadowalającego stanu, między innymi dzięki używaniu spf codziennie. Reaplikuję spf tylko na wakacjach lub jeśli wiem, że spędzam większość dnia na słońcu. Super się do tego sprawdzają spf w sprayu. Wiem, że trudno nimi nałożyć równą warstwę, ale uważam że lepsze to niż nic 😁 No ale nie popadajmy w skrajności. Zdarza mi się zapomnieć lub mieć jaki mega leniwy dzień i nie nałożyć spf wcale i żyje. To nie jest tak, że jak raz się nie nałoży albo jak nie będzie się go replikować to od razu dzieją się same najgorsze rzeczy 😅 nie popadajmy w skrajności 😁
Ja się prawie w ogóle nie maluję , prawie tzn tusz na rzęsy ,szminka i puder transparentny na cała twarz żeby się nie świeciła a uwielbiam oglądać Twoje makijaże ,techniki malowania itd.
Co do filtra: jestem osobą dość aktywną i moją ulubioną formą "wypoczynku" jest wielogodzinne chodzenie po górach, a w wysoko położonym terenie słońce też nieźle daje popalić, nie tylko latem. Mimo to nie chce mi się na trasie co 2h zatrzymywać, szukać w wielkim plecaku kremu i lusterka i niezbyt czystymi rękami paciać się po twarzy. Dlatego używam filtrów w sprayu i wtedy bezproblemowo i szybko reaplikuję je na ciało i twarz. Przy czym zaznaczam, że jestem wtedy bez makijażu. Do twarzy używam filtra La Roche Posay Athelios, który podobno można stosować także na makijaż, ale ja tego nie robię, bo mam cerę skłonną do zapychania i zbyt wiele warstw jej nie służy. Więc na codzień tylko filtr pod makijaż i nie dokładam, bo to zupełnie mi wystarcza aby nie nabawić się poparzeń czy przebarwień. A zmarszczki i tak kiedyś przyjdą, jak to ktoś niżej napisał - i tak wszyscy się zestarzejemy :-)
W prawie każdej szkole, pracy czy innym miejscu publicznym zawsze byłam jedną, z najbardziej bladych osób. Moja skóra w trakcie jesieni czy zimy, jest dosłownie biała. Trudno nawet doszukać się tego czy ma ciepły, czy chłodny odcień, osobiście zostałam przy neutralnym i się sprawdza. Na twarz używam kremu nawilżającego z spf 30 i na to nakładam spf 50. W wysokie temperatury stawiam raczej na korektor, brwi i rzęsy, czasem minimalne modelowanie twarzy bronzerem. Na resztę ciała nakładam cienką warstwę spad 50 i to zupełnie wystarcza. Chociaż po godzinie potrafię być zupełnie spalona, do tego stopnia, że pojawiają się ranki i burchle, nie wyobrażam sobie tak szaleć z spf. Nauczyłam się spędzać więcej czasu w zacienionych miejsca, wybieram ubrania troszkę bardziej zakrywające ciało, ale z lekkich i przewiewnych materiałów. Pamietam o systematycznym nawilżaniu skóry i jako renomowany albinos, spf nakładam tylko raz dziennie:)!
Byłam ostatnio w Izraelu, temperatura 42 stopnie. Rano nakładała spf 100 z pharmaceris i na wierzch cushion foundation z spf 50 z Missha i ten puder replikowałam co 2 godziny. Świetnie matuje, pochłania sebum. Wróciłam leciutko opalona, bez nowych przebarwień. Polecam taką kombinację.
Przepiękny makijaż, bardzo do Ciebie pasuje! 😘😊 Co do SPF - może nie co 2 godziny ale w takim pełnym słońcu jestem zmuszona często go reaplikować 🙃 moja cera nie lubi słońca, ja się nie opalam tylko dosłownie spalam więc SPF musi przy mnie być 😁 ale gadanie że trzeba i już jest głupie, każda skóra jest inna 😁
Ja kupiłam ten podkład dzięki Twojemu poleceniu i kocham go! Ma subtelne krycie, ale wyglada tak naturalnie, że często dostaje komplementy, że mam ładną cerę:) dobrze się utrzymuje, nie wyświeca się mocno i wygląda przepięknie ❤
Mam maleńki sprey spf 50 od la roche i dokładam na make up :) po pracy jak wracam autem czy na plazy. Wchodzi w krew a bez niego czuje ze mam gołą twarz jak swieci słonko. Mam tez ten z holika holika wiec testuj bo warto :)
Wczoraj oglądałam film o tej tematyce u Hindasha ❤ cudo. Jednak imho nie każdemu ten makijaż się sprawdzi - dla urody czystej i kontrastowek dodałabym mocniejszy akcent, ale można to zrobić bazując na tym kawowym 😊
To mój dzienny makijaż od lat, tylko teraz nie używam podkładu 🥵, korektor pod worki 😅, brwi, kremowy bronzer, cien kremowy brązowo złoty i kredka na linię rzęs i tusz, niby dużo ale zajmuje mi to 10 min ☺️❤❤❤
Cześć @maxineczka .Czy jest szansa na pokazanie letniego ,w miarę lekkiego makijażu dla blondynki ? Jakie cienie bądź kredka najbardziej pasują do niebieskiej tęczówki ? Wyjeżdżam za chwile nad morze i właśnie potrzeba mi pomocy w zrobieniu szybkiego ,letniego i jednocześnie ładnego makijażu ( 23:53 oczywiście nie na plażę😉) tak aby całego pobytu nie spędzić z „gołą” cerą. Taki L.A dream makeup 💜
Jedyne moment kiedy reaplikuję filtr, to plaża. W mieście do spf podchodzę tak samo jak Ty, Maxi 😉 Fajnie byłoby teraz dla przeciwwagi zobaczyć szalony makijaż kolekcją Ewy 😃
Reaplikuję spf-y będąc na plaży. Natomiast pracuję w systemie 12h, przy komputerze, przy oknie, często w ciągu dnia wychodzę na zewnątrz. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak wyglądałby mój makijaż i generalnie twarz, po reaplikowaniu spf co 2 godziny. 😄 Nie da się uniknąć wszystkich życiowych "skuch". Można popaść w obłęd, gdyby chcieć tak wszystkiego rygorystycznie przestrzegać.
Czy podkład Miracle Pure jest może w jakimś stopniu podobny do kremu bb Bourjois Healthy Mix? Ma ktoś z Was porównanie i się wypowie? Co do "Czy ja tak chodziłam cały dzień" apropo plamek po ciemniejącym korektorze to nic ...moja siostra cały dzień przechodziła z wałkiem na głowie A chodziła po wielu sklepach w Galerii Mokotów w Warszawie
Na przebarwienia super jest Revox: Help Dark Spot. Działa. Mnie się robią czarne punkty po każdym, nawet najmniejszym, pryszczyku. Ten preparat nie dość, że jest tani to po miesiącu stosowania wyraźnie mi rozjaśnił te nieszczęsne pipsztyki. A makijaż "Latte Makeup" to coś, co najczęściej noszę, ale może nie tak ujęty (kremowe rzeczy), ale tak właśnie wygląda. Wow jestem trendy - na chwilę ;p.
Mój ulubiony "nudny" makijaż🫣 Nigdy mi się nie znudzi - elegancki, ponadczasowy, szybki w wykonaniu i taki efektowny, pasujący do wszystkiego, uwielbiam monochromatyczne makijaże, zwłaszcza w brązach🫠😍
Ten makijaż jest tak apetyczny ❤️ a co do bell z RLM to ja bardzo poproszę - mam ochote cos z tej serii kupić, ale nie robie specjalnie artystycznych makijaż, więc coś w twoim stylu bym chetnie zobaczyła ❤
Jestem świeżo po operacji nosa wiec bardzo pilnuje nakładania co 2-3h kremu z filtrem na okolice pod nosem gdzie znajduje się blizna. Gdy wiem, że będę wystawiona na słońce przez dłuższy czas to zawsze zabieram z sobą krem z filtrem i dokładam go „jak mi się przypomni”. Czasami jest to co 2h, innym razem co 3-4h ale staram się zawsze go dołożyć. Nie używam zastygających kremów z SPF. Replikacja nie jest taka upierdliwa. Przed dołożeniem kolejnej warstwy, przecieram twarz nawilżaną chusteczką aby usunąć brud i kurz z twarzy na tyle ile jest to możliwe w miejscu publicznym/po za domem. Posiadając świadomość że będę musiała dokładać SPF tego dnia się nie maluje ☺️, wiem już z góry że i tak wszystko spłynie ze mnie wiec szkoda mi na to czasu 😊. Stawiam na ochronę przeciwsłoneczną.
Re-aplikacja spf jest możliwa😄 nawet na makijaż. Polecam Ci mgiełkę spf 50+ stosowaną na mikijaż z La Roche Posay. Ponadto ich kremy anthelios metoda netlock też są super ponieważ lekko się aplikują. Pozdrawiam Ania
Piękny makijaż 😍 Filtr nakładam tylko raz, jak mi się chce jeszcze 😅 100 na twarz i ręce czasem, bo te 2 miejsca mam "najbardziej" opalone, a ogólnie jestem blada jak ściana, kiedyś moje nogi zlały się z białą ścianą 🤣 Kiedyś nie nakładałam go wcale, ale po uczuleniu na słońce mam go w szufladzie :)
W końcu ktoś moje słowa puścił w świat!❤😅 jako posiadaczka cery tłustej zawsze mnie frustrowały etykietki "do każdego typu cery"... takie produkty się mi nigdy nie sprawdziły... od lat już nawet nie kupuję "na sprawdzenie" bo szkoda mojego czasu, pieniędzy i nerwów 🤷🏼♀️❤️
Ja na roswietlacz z Rare Beauty "Exilarette",polowalam dwa miesiace. Ciagle byl niedostepny. Az w koncu,tydzien temu kupilam go od jednej z influ. Wprawdzie pokruszony,ale w koncu go mam🥰❤. Mam jeszcze ten jasniejszy odcien "Enliten" (mam nadzieje,ze dobrze napisalam),ale ten bezowy jest duzo ladniejszy❤.
Przepiękny jest ten makijaż, sama go na pewno odtworzę, bo bardzo pasuje do wakacyjnego klimatu 🥰 A co do SFPa to tak, ja reaplikuję, ale nie co 2 godziny, bo w warunkach miejskich wcale nie trzeba tego robić co 2 godziny, to odnosi się tylko do plaży/kąpieli itp. W normalnych warunkach jak np. pracuję w biurze to nakładam rano porządną warstwę, na to dodatkowo BB z SPF50, a potem przed wyjściem (bo jeżdżę rowerem albo chodzę na piechotę) spiskuję się porządnie mgiełką z filtrem. Warto pamiętać, że to, że cera się nie opala nie jest żadnym wyznacznikiem, bo chcemy się chronić przede wszystkim przed UVA 😊
Jeżeli chodzi o SPF to aplikuję filtr na twarz raz - rano i nakładam punktowo korektor, bo staram się minimalizować makijaż cery. Filtr na ciele aplikuję kilka razy (tak co 2-3h), ale tylko będąc nad wodą. Gdyby filtr nie działał u mnie na twarzy po tych 3 godzinach byłabym spalona, a jednak spokojnie bez poparzeń wytrzymuje do wieczora - u mnie sprawdza się lekka emulsja SPF 50+ z Basiclab. Z kolei do ciała używam SPF 50, ale z różnych marek, czasem jest to np. Bielenda, czasem Kolastyna, różnie. Ale zdarzyło mi się dosmarować ramiona, dekolt i przedziałek na włosach wysoko w górach w upalny dzień. 😉 Moim odkryciem jest spray (tak, spray, jak dezodorant!) z SunOzon 50+ Kids, który przyjemnie się aplikuje jak jest się upaćkanym z piachu na plaży, nie trzeba się smarować dłońmi i robić sobie peelingu. 😄
Używam SPF codziennie, pod czasami wjedzie jakieś serum ale reaplikuję jedynie nad wodą albo po treningu. Jednak najpierw myję twarz lub staram się ja w jakis sposób oczyścić mokra chusteczką. Nie wyobrażam sobie nakładać SPF na brudną twarz a makijażu przecież nie będę zmywać co 2h i nakładać na nowo 😅
Filtr nakładam rano, jako ostatnią warstwę po pielęgnacji. Powtarzam tylko wtedy, jeśli w ciągu dnia biorę prysznic, myję głowę itd. Mój filtr jest wodoodporny i pielęgnujący (Holika). Używam też naturalnych filtrów pod te z Holiki.
Ja mam bardzo jasna karnacjie, duzo znamion, część już wyciętych, nie opalam sie w ogóle, a słońce uwielbiam więc jeśli jestem na słońcu, to jeśli wyjdę z wody, to dokładam filtr. Jednak bez jaj, nik tego nie robi co dwie godziny, ja nie znam takich osób, więc to się z Tobą zgadzam, dajmy sobie w wakacje luz, to czas aby odpocząć, spędzić dobrze czas, nabrać energi, a nie katować się. Trzeba się chronić przed "spaleniem" skóry, ale wszystko z granicą rozsądku. Dobrej środy dla wszystkich. Za chwile idę odebrać kosmetyki z Eveline COSMETICS, różne rozświetlacze i kropelki do opalania, bez który moja słowa by wyglądała jak córka młynarza 😂
Jeśli chodzi o reaplikację, to rzeczywiście w tym roku staram się wg zaleceń jakoś reaplikowac.Po spf 50 mam jeszcze podklad z spf 50 , a jeśli później chce reaplikowac to tylko spray, tak co 3 godziny jeśli jeszcze wychodzę lub przebywam na zewnątrz, nawet w cieniu.Bez makijażu jest bajka, po prostu reaplikuje po uprzednim spryskaniu i odciśnięciu w papier. Mam dość solidne przebarwienia i rozważam jeszcze zakup spf 100
Jeśli chodzi o spf to w zeszłym roku dopiero zaczęłam używać kremu z spf 50 do twarzy. Byliśmy na wakacjach gdzie chodziliśmy całymi dniami i bez dokładania spf przez całe wakacje nie miałam opalonej twarzy wgl. Trochę byłoby to dlanie nie okej jakbym miała na brudna okurzona twarz nakładać kolejna warstwę kremu 🙈 a nie ma dostępu do wody i kosmetyków do umycia się. Więc ja używam tylko z samego rana i mi się to sprawdza. Nie dajmy się też zwariować😁 pozdrawiam i miłego dnia wszystkim 😄
Jeśli spędzam większość dnia na słońcu to tak. Nie z zegarem w ręku ale co jakiś czas na odkryte części ciała. W taki zwykły dzień kiedy mam makijaż raczej nie dokładam na twarz chyba że naprawdę słońce pali i wtedy używam sprayu.
A tak myślałam czy czasami dzisiaj nie będzie takiego makijażu😂 Super, uwielbiam taki makijaż😍 Spf nigdy nie używałam pod makijaż i nie uważam aby Moja twarz przez to gorzej wyglada a nakładać go co dwie godziny to trochę niepoważne😅
Jak jestem na plaży/outdoorowo bez makijażu to filtr dokładam na odsłonięte miejsca ciała i twarz, ale na bank nie co 2h. Najczęściej noszę też kapelusz/czapkę z daszkiem, także w mieście, co jest w sumie bardzo dobrą fizyczną barierą. W codziennym życiu, przy chodzeniu do pracy i załatwianiu spraw, to nie ma opcji bym pamietała co 2 godziny. Ale jak pamietam, to staram się choć trochę reaplikować (a rzadko paniętam). Mam taką mgiełkę z kolastyny - niby do ciała, ale ma ma tyle lekką i suchą formułę, że jak se ją napsikam na makijaż, to go nie psuje. Mam w planie przetestować jeszcze taką mgiełkę La Roche-Posay z serii, której mam tradycyjny spf do twarzy.
Holika holika spray chłodzący z spf50. Wystarczy co jakiś czas spryskać na makijaż. Oczywiście w użytku codziennym w mieście przy założeniu, że twarz nie jest wystawiana na słońce.
Piękny makijaż ❤ Co do SPF dziękuję Ci, że poruszyłaś ten temat. Masz zdrowe podejście. Oczywiście, że nie dokładam SPF w ciągu dnia. Wolę skupić się na swoich bliskich albo zwyczajnie moja praca nie pozwala mi na to żeby co 2h odrywać się i dokładać SPF. Pozdrawiam Cię serdecznie ❤
Troszkę ta informacja że trzeba dokładać co 2 h wymknęła się spod kontroli 😊 gdyz trzeba by dokładać ale na plaży,gdy jesteśmy na mocnym słońcu długi czas, podczas urlopu itp. Nie ma potrzeby dokładać będąc np w pracy 😊
Ja nakładam spf 50 codziennie, przez cały rok, natomiast nigdy nie dokładam, bo na makijaż jak dla mnie nie da rady. Dokładam spf tylko jak jestem na wakacjach np. siedzę na plaży, czy przebywam długo w ostrym słońcu, to się bardzo chronię i dokładam spf często.
Ja faktycznie jeżeli mam makijaż używam garniera spf w sprayu ;) jeżeli nie mam makijażu używam musteli dla dzieci i za każdym razem jak smaruje dziecko to nakładam sobie na twarz. Ogólnie na twarz super sprawdza mi się spf dziecka z musteli ❤ jest lekko żółty więc mam wrażenie, że ujednolica mi cerę
Dałam drugą szansę temu podkładowi miracle pure. Chyba poprawiłam moją pielęgnację albo jakiś inny czynnik bo o dziwo, nie zwarzyl się. I wygląda nieźle. Fajny na lato. Co do spf to reaplikuje tylko gdy naprawdę jestem na słońcu cały czas, ale to też jak mi się przypomni, nie w jakichś ścisłych ramach czasowych. Polecam też używanie serum z witaminą C jako 1 krok pielęgnacji bo witamina C "zabija" wolne rodniki które odpowiadają za starzenie skóry więc jak spf zacznie niedomagać to zawsze zostaje jeszcze serum pod spodem 😅
Jak wiem że będę leżeć plackiem na słońcu kilka godzin to mam filtr ze sobą i smaruje to co jakiś czas ciało.... Natomiast Spf na codzień? Nie używam wcale 😅
Co do reaplikacji Bardzo łatwo mi o oparzenie słoneczne, więc faktycznie dokładam spf. Dokładam go w sprayu. Nie z zegarkiem w ręku, ale kiedy uważam, że na to czas
Hej Maxi ! Jeśli chodzi o spf to ja robię tak, otóż jeśli idę na plażę i będę leżeć od godz. 10 do 16 lub dłużej ,bo kocham słońce❤to zabieram że sobą spf i tak co godzinę przecieram twarz mokrą husteczka do demakijażu i nakladam spf od nowa😊 robię tak od lat ,ponieważ wiadome jest jest twarz się spoci i wszystko spłynie,nie mówiąc już o wejściu do wody 🌊 a jeśli to jest dzień w pracy to nakladam spf tylko rano. Pozdrawiam 😘
Spf na buzię czasem dokładam raz lub dwa razy w trakcie opalania jak spędzam cały dzień na plaży i na motorówce, ale nigdy, przenigdy ani ja ani nikt kogo znam nie bawi się w to co dwie godziny. Może to taki wymysł producentów żeby szybciej zurzywać opakowania i kupować kolejne 😅😅😅
Ten "trend" na SPF moim zdaniem jest przez niektórych manifestowany w bardzo agresywny sposób 😅 Jasne, jest mega ważnym krokiem w pielęgnacji i ważne jest chronienie się przez UV, ergo przed rakiem. Ale ta nagonka na ludzi, którzy nie używają filtra "poprawnie" na socialach, szczególnie na tiktoku i instagramie, jest bardzo zniechęcająca i moim zdaniem przesadzona. Są różne powody, dla których ktoś nie używa SPF, na swoim przykładzie powiem, że każdy SPF, którego użyję po niedługim czasie powoduje u mnie wysyp trądziku, podczas gdy dopiero teraz po kilkunastu latach udało mi się go ogarnąć i trzymać go w ryzach. Nie reaplikuję SPF w ciągu dnia co 2 godziny, bo nie przebywam długo na słońcu 🤷🏻♀️ Oczywiście, jak z nieba leje się żar, to nakładam SPF rano i gdybym siedziała na dworze to bym go reaplikowała, ale skoro tego nie robię, to w słoneczne dni nakładam rano SPF i tyle. Tym bardziej nie reaplikuję SPF na twarz jeżeli mam na sobie makijaż, nie wiem jak zrobić to żeby go nie zepsuć. Ogólnie fajnie, że promuje się SPF jako zapobieganie starzeniu się skóry oraz nowotworowi, ale taka agresja, która się wylewa przy tym w socialach mnie bardzo odpycha i nie chce mi się słuchać już o SPF-ach 🥲
A już tym bardziej nie myślę o reaplikacji SPFa co dwie godziny jak na przykład siedzę na uczelni 😂 Kto by miał na to czas , żeby co dwie godziny latać i krem nakładać
Masz rację. Ja sama jako kosmetolog często mówię o filtrach i uważam że to najlepszy krem przeciwzmarszczkowy 😊 jednak nie można przedstawiać tego w kategorii być albo nie być . Mam nadzieję że znajdziesz swój ulubiony spf bo jest obecnie dużo tego na rynku ❤
Tez walczę od lat z przebarwieniami i jeszcze żaden retinol w stu procentach mi nie pomógł. Maxi, jaki Ty retinol byś polecała? Pozdrawiam serdecznie 😊
O bożeee tak. Mam mega tłustą skórę i ciągle nic tylko słyszę od youtuberów czy firm czy ludzi na ig od lat niemal o każdym podkładzie: "dla skóry tłustej też będzie dobry, ale musicie go mocno przypudrować". Mówią to osoby, które mają suchą skórę i nie wiedzą prawie nic o cerze tłustej. Samo przypudrowanie dla mnie, niewiele daje tak naprawdę. Niech nie lukrują, tylko po prostu niech ta osoba powie, że skóra tłusta będzie się w tym świecić i nie wie czy będzie trwały. Przez takie gadanie kupiłam w swoim czasie 10 różnych podkładów i wszystkie się nie trzymały, poszły do kosza. Na mnie większość podkładów wyświeca się w ciągu 1-2h i zaczyna spływać, więc takiego mówienia, że dla tłustej też się nada, już nawet nie słucham, bo wiem że na 99% to nie będzie prawda.
Używam spf codziennie i gdy nakładam go rano nie dokładam go już w ciągu dnia, bo wychodzę z założenie, że gdy mam wodoodporny spf i na nim makijaż to po co mam go dokładać, przecież nie wytarłam go albo nie zniknął magicznie 💁 a gdy jestem na plaży i wejdę do wody potem wytrę się gdy wyjdę to wtedy dołożę i to jest dla mnie logiczne 😁 jak zwykle znajdą się osoby że skrajnym podejściem i to dotyczy każdego tematu
Ja używam spf 50 na twarz codziennie. Traktuję go jako profilaktykę przeciwzmarszczkową. Czy dokładam? Nie, spf 50 traci ochronę w ciągu dnia stopniowo, a ja nie spędzam godzin w słońcu.
Fajny jest ten trend Latte Makeup! Śliczny makijaż. Ostatnio dołożyłam filtr po kilku godzinach, bo było koszmarnie gorąco i słonecznie. Na pewno też dołożyłabym po kąpieli w morzu/ jeziorze. Ale reszta sytuacji? Nie ma opcji, nie mam ochoty tak się pilnować.
No dokładnie, teraz pomyślmy, że przez większość czasu istnienia człowieka nie było spfów i jakoś ludzie masowo na raka skóry nie umierali. Trzeba zaufać trochę własnemu organizmowi i jego zdolnościom samodzielnej obrony i regeneracji. Można mu pomóc, ale nie powinno się nakręcać paniki.
właśnie kupiłam brokatowy eyeliner od Eveline kolor srebrny bo ja wolę zimne makijaże i zimne kolorki uważam że mi najlepiej pasuje ☺ a taki brokacik naprawdę robi robotę 😁 pozdrowionka 😘
Haj Asia testowalas moze hourglass ambient lightening powder? Jesli tak popdopwiedz mi w ktorym filmie bo nie jestem w stanie sie dokopac.... a jestem go ciekawa moze stospwalas w ktoryms filmie i zobacze sobie jak on wyglada na Tobie i Twoja opinie napewno tez. Daj znak jakbys mogla.dziekuje z gory;) pozdawiam
Maxi… dlaczego jak słyszę , że będzie w brązach 🥰🥰🥰to tak od razu cieplutko i przyjemnie na serduszku się robi , i wiem… że będzie to napewno super wyglądać 👌👌👌cieplutkie odcienie brązu❤️🔥❤️🔥❤️🔥kochammmmmmm
Na twarz nakładam spf rano i tyle... Chyba, że nie mam makijażu to wtedy zdarza mi się umyć twarz w ciągu dnia i ponownie nałożyć pielęgnację i spf. Na ciało nakładam spf na tatuaż i tam reaplikuje w zależności od potrzeb, ile czasu spędzam na słońcu. Tak co 3h ale bez zegarka w ręku 😉
Bardzo ciekawy temat poruszyłas z dokładaniem SPF, gdyz dla mnie to również jest irracjonalne. W ciągu dnia skóra się poci, brudzi i jest to dla mnie kompletnie bez sensu. Mój sposób jest taki że noszę czapkę z daszkiem jeśli gdzieś tylko przebiegam po mieście, a gdy mam dłuższy czas na dworze typu park noszę...parasolkę I osłaniam się od słońca😊
To jak z tą kolekcją Ewy? Chcecie dogłębny film? 😁❤️
Nie
No raczej xD
Nie
Niee już mam przesyt tych filmów z tą kolekcją, jakoś nic mnie nie urzekło🤪
Bardzo 😊
Chciałam tylko sprostować tych krzyczących „reaplikuj co dwie godziny!” ☺️
Okej, na plaży trzeba reaplikować filtr jak najczęściej to prawda, bo człowiek się poci, zmywa krem w wodzie, wyciera się o ręcznik itp. Przyjęło się, że nakłada się filtr co dwie godziny bo W REGULACJACH wymagane jest badanie czy dany produkt utrzymuje swoją ochronę przez CONAJMNIEJ DWIE godziny. Marki nie badają czy ich filtr utrzymuje swoje właściwości przez 4,6 czy 8h. Badania kosmetyczne te które czytałam wskazywały, że w zależności od produkty filtry mogą nawet ładnie utrzymywać swoją ochronę - np. SPF50 o 8 rano, i spać do SPF30 po 6h, niektóre gorzej. Ale tak jak mówię, zależy to od produktu :)
Bardzo ważne jest kupowanie przebadanych kremów z zaufanego źródła i kupowanie od marek którym absolutnie ufamy, że przeprowadzają rzetelne badania!!!! Są regulacje, ja wiem, ale problemy z partiami, oszczędności itd będą w każdej firmie.
Są marki które badają „wytrzymałość” swoich produktów tak jak Szwedzka marka EVY, Niemiecka P20 Riemann. One dają to samą ochronę 10h! Wtedy reaplikacja w ciągu dnia nie jest praktycznie w ogóle potrzebna.
Jeżeli ktoś da radę raz w ciągu dnia w jakiś sposób dołożyć SPF to super ❤ Może jakiś filtr w sztyfcie? Spray? Jakiś mało problematyczny krem? Jeżeli nie, to trudno! Tak jak Maxi mówisz, musimy żyć a nie smarować się kremem 20% życia 😂❤
Ostatni punkt - żeby mieć obiecywaną ochronę ważne jest, żeby prawidłowo korzystać z filtrów, tzn.
(1) nakładać 2mg produktu na cm2 skóry - często marki podają ile waży jedna pompka produktu i potem w internecie można sprawdzić jaką powierzchnię ma nasza twarz, wyliczyć sobie raz a dobrze jaką ilość należy uzywać i będzie dobrze! O wiele łatwiej będzie Nam wtedy pamiętać rano „okej, tego kremu używam 1 pompkę”
(2) odczekać przed nałożeniem makijażu 10-20min żeby wytworzył się taki „film” - warstwa kremu wtedy się układa na skórze i filtr działa jak powinien.
(3) dotykanie twarzy nigdy nie jest dobre!! jak mamy makijaż - nie chcemy go sobie zetrzeć. Tak samo jak mamy SPF, nie chcemy sobie tego produktu zetrzeć w ciągu dnia. A jak nie mamy filtra to i tak nie chcemy krost i wyprysków, wiec proszę twarz w ciągu dnia zostawić w spokoju! 😂❤
Uff, mam nadzieję, że pomogłam ❤️
P.S. Jeżeli ktoś używa mocnych kwasów i retinoli całym rokiem, to ja jednak zalecam dokładanie w ciągu dnia. Ewentualnie odpuścić sobie te mocne składniki na lato i wrócić do nich na jesieni ❤️
Świetny komentarz ❤ dzięki!
używamy kwasów i retinoli, ale nie dokładamy, nie lubimy popadania w paranoję co się ostatnio dzieje, dosłownie u ludzi wykształca się sunphobia nakręcana przez social media i influencerów :/ Ochrona ok, ale u niektórych pojawia się prawdziwy lęk przed wyjściem na słońce, a słońce też jest ważne dla zdrowia, chociażby nasz organizm wytwarza wtedy witaminę D25oh, jedną z jej form, której nie da się suplementować! Przeraziło nas kiedy usłyszałośmy o dziewczynie, która wstawała specjalnie o 4 rano by posmarować się SPF W DOMU. A za zwrócenie uwagi, że to bardziej szkodzi niż pomaga, bo sen jest ważniejszy niż filtr dostawało się bana na grupie...szaleństwo. Dbajmy o swoją skórę i zdrowie pamiętając, że długotrwały stres i lęk to czynniki, które wpływają nie tylko negatywnie na cały organizm i doprowadzając do różnych chorób, ale też na skórę, przyspieszając jej starzenie.
W nadmiarze wszystko szkodzi, nawet woda może zabić w nadmiarze i są takie przypadki. Nie znaczy to, że mamy unikać wody! Znaczy to, że mamy zachować umiar i pić odpowiednie ilości. Tak samo jest ze słońcem.
Z aplikowania filtru co 2 godz. na co dzień mają profity głównie firmy kosmetyczne, bo kosmetyk się szybciej zużywa i trzeba kupić kolejne opakowanie ;)
Jeszcze UltraSun ma filtr w mgiełce Sport coś tam, którego nie trzeba reaplikować, co sam producent zaznacza, filtr też jest wodoodporny.
PS Warto sprawdzać w ciągu dnia jaki jest indeks UV, bo może się okazać, że w danej chwili nie potrzebujecie filtra [głównie osoby nie używające kwasów i retinoli głównie, choć jak indeks jest 2-3 to my też nie nakładamy filtra jeśli mamy być na dworze przez np. 15 min]
No i pamiętajcie, że najważniejszy jest stan wewnętrzny organizmu, jego poziom odżywienia, homeostazy, brak niedoborów, nawodnienie
Takie elaboraty to ja szanuję 😊 a wiesz może, czy trzeba używać spf w budynku? Różne info krąży.
Swietny komentarz. Uzywalam i Evy i P20, sa bardzo trwale - producent obiecuje dluga ochrone, ale nigdzie nie wspomina, ze po 10h, to nadal bedzie SPF50. Za to jesli sie nie pocimy, to pewnie pozostanie jakies SPF30 do konca dnia. Wiadomo, ze na plazy tyle to nawet te kremy nie wytrzymaja i ostatnio na wycieczce w gory i przy dosmarowywaniu sie co 2h, P20 tez nie ochronil mnie przed opalenizna. Ja sie staram dosmarowac minimum raz dziennie, ale ja mam melazme, wiec robie to zeby nie miec plam na twarzy. Osoby bez takich problemow i chcace sie chronic glownie przed czerniakiem, to spokojnie mogla aplikowac raz dziennie, zwlaszcza w naszej szerokosci geograficznej (na rowniku raczej raz dziennie nie wystarczy 😀). Jesli chodzi o witamine D, to i tak trzeba ja suplementowac, a jesli ktos chce latem jak najwiecej jej zlapac, to przeciez wiekszosc ludzi nie smaruje sie kremem z filtrem po calym ciele, wiec ta witamina i tak jest produkowana jak troche pobedziemy na sloncu. Smarowanie sie w domu, to tylko jak sie ma duze, dobrze naslonecznione okna i siedzi sie blisko tych okien (i to tez tylko chodzi o ochrone anti-aging). Jak jest pochmurno, pada deszcz, siedzimy daleko od okna, to filtr jest zbedny.
Tyle wiedzy! Dziękuję 😊 a dla mnie są to same dobre wieści. Po kilku godzinach dobry spf traci na spfowości. Ale to nie jest tak, że przestaje działać całkowicie. Ochrona spf30 to wciąż ochrona. Lepsza niż żadna 😄
jeśli chodzi o reaplikacje spf, to jedynie robie to kiedy jestem bez makijazu i leżę na plazy🙈 tak to nie ma szans, abym o tym myslala, w szczególności gdy mam na sobie makijaż…
Podpisuję się też przy tym ☺️
Mam dokładnie tak samo 😊
Dokładnie tak samo
Identyko 😊
Tak samo, chyba że muszę wyjść w południe, to albo zmywam i nakładam ponownie albo używam mgiełki z SPF 😅
Jeśli chodzi o spf, to uważam, że masz zdrowe podejście. Nie dajmy się zwariować. Ja mam z spf takie bardzo love-hate, bo jeszcze nie znalazłam spf, który stosowany codziennie służyłby mojej cerze. Używam więc, gdy jest rzeczywiście słoneczna pogoda, gdy wychodzę na zewnątrz. I tak, wiem, że promieniowanie wpada też przez okna, ale wolę mieć kilka piegów i jedną zmarszczkę więcej, niż walczyć ze swoją cerą tylko dlatego, że nakładam wysoki spf codziennie. Oczywiście znamiona chronię bezwzględnie, gdy wystawiam na słońce. I rozumiem też osoby, które mają jakieś problemy lub choroby skóry wymagające bezwzględnej ochrony lub mające bardzo dużo znamion, albo ze skłonnością do oparzeń. Ale "zdrowe" osoby panikujące na punkcie spf? Moim zdaniem to trochę przesada.
Bardzo się z Wami zgadzam
Ja używam spf codziennie, a mimo wszystko popieram Twoje podejście ;) Zwłaszcza, że zaznaczyłaś, że chronisz znamiona.
@@annakatarzyna24 używasz, bo Ci służy i to jest ok. Najważniejsze, że nie panikujesz i nie wciskasz tego innym na siłę, bo szanujesz zdanie innych 💕
Ta panika to jest właśnie skuteczne przeniesienie czyjegoś lęku na innych, jest to też perfidna taktyka sprzedażowa firm. Jest już udowodnione, że regularne używanie dużej ilości spf działa niekorzystnie na skórę i uczą o tym nawet na kosmetologii. Tak że nie ma co się dać zwariować. Mam dokładnie to samo podejście, a od czasu do czasu idę na badania znamion i jeśli coś jest, to wycinam.
Niektóre wola walczyć że skóra a nie z rakiem no ale jak kto woli a to że wytniesz znamię to nie znaczy że nie dostaniesz czerniaka bo nie musisz mieć żadnych pieprzyków żeby go dostać
Ciemny ten makijaż, nie dla każdego. No i bez różu. Brakuje go🙂
Bardzo się cieszę, że są w końcu inne głosy na temat rozsądnego stosowania filtrów! Bez straszenia i bzdurnego powtarzania zaslyszanych sloganów, że filtry trzeba replikować co chwilę, nawet przy niskim indeksie uv, w domu, przed komputerem i najlepiej nocą też jeśli korzystamy z telefonu. Poza tym są jeszcze inne formy ochrony skóry, unikanie pełnego słońca w określonych godzinach, ubrania długie ale np lniane i luźne, kapelusz, czapka, okulary przeciwsłoneczne a nawet ubrania z filtrem UV
Nastały czasy, gdzie strach jest najlepszym czynnikiem do lepszej sprzedaży produktów. W przypadku SPFa, ja sama ze względu na duże uczulenie, nie mogę go aplikować. I gdy słyszę „eksperta” który mi mówi, że „nie używanie produktu przybliża mnie do śmierci” mam ochotę krzyczeć. Rozsądek i umiar to jest to, czego w dzisiejszym świecie bardzo brakuje.
Zgadzam się ❤
Również nie używam i nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia, że nie dbam o swoją skórę twarzy, która po prostu nie toleruje żadnej konsystencji tego produktu…
nie zmienia to faku, że brak spfu postarza i MOŻE powodować nowotwór skóry. Ale też nie da się zabezpieczyć przed wszystkimi niebezpieczeństwami na świecie
Ja się boję napisać, że nie używam SPF, bo można w mordę dostać.
@@maszaherman hmm … właśnie o takim straszeniu mowię. Zastanawia mnie jak nasze matki i babki radziły sobie bez spf … Bardziej martwiłabym się przetworzoną i opryskaną żywnością, niż brakiem dodatkowej warstwy kremu. Ale to moje zdanie.
spróbowałam teraz odtworzyć razem z Tobą sam makijaż oka i jestem w szoku jak ładnie wyszło. Nie mam co prawda cienia w kremie a ni eyelinera złotego ale i tak mega ładnie mi wyszło i nawet pokusiłabym się o taki makijaż oka na mój ślub. Bo maluję się sama, i przez cały czerwiec jak kombinowałam jaki chce mieć makijaż tak żadny mi się nie podobał a ten po prostu cudo heheh :D 12 sierpnia odpalam znowu ten tutorial i już cały makijaż odtworzę :D
Maxj, po oglądaniu Cię pare lat zaczęłam faktycznie nakladac ten jaśniejszy korektor na dole doliny łez Twoją techniką i to serio robi CUDA! A mówi to osoba, która genetycznie ma wory pod oczami od urodzenia, niezależnie od wyspania się.
Super, że mówisz, o tym, że nie wszystko pasuje wszystkim. To jest nielogiczne. Każdy jest inny, więc każdemu pasuje co innego. Dzięki, że o tym mówisz ❤
Interesuje się pielęgnacją od kilkunastu lat. Dzięki niej doprowadziłam skórę do bardzo zadowalającego stanu, między innymi dzięki używaniu spf codziennie. Reaplikuję spf tylko na wakacjach lub jeśli wiem, że spędzam większość dnia na słońcu. Super się do tego sprawdzają spf w sprayu. Wiem, że trudno nimi nałożyć równą warstwę, ale uważam że lepsze to niż nic 😁 No ale nie popadajmy w skrajności. Zdarza mi się zapomnieć lub mieć jaki mega leniwy dzień i nie nałożyć spf wcale i żyje. To nie jest tak, że jak raz się nie nałoży albo jak nie będzie się go replikować to od razu dzieją się same najgorsze rzeczy 😅 nie popadajmy w skrajności 😁
Tak, tak, tak! Uwielbiam ten trend! To kolory, których od zawsze używałam w makijażu ♥️
Ja się prawie w ogóle nie maluję , prawie tzn tusz na rzęsy ,szminka i puder transparentny na cała twarz żeby się nie świeciła a uwielbiam oglądać Twoje makijaże ,techniki malowania itd.
U mnie spf50 tylko rano pod makijaż. Nie mam przebarwień pomimo opalania więc krem działa!
Dla mnie to taki nude mejkap jaki najbardziej lubię ❤
Nigdy nie reaplikuję SPF, ale przyzwyczaiłam się do rutyny z SPF pod makijażem ZAWSZE. Myślę, że to i tak super sprawa
Latte make up to mój dzienniak od dobrych paru lat. Uwielbiam używać bronzera i roświetlacza na twarz i powiekę ;)
Te eyelinery z Eveline są bardzo fajne :) Szczególnie ten błyszczący! Idealnie pasuje do makijażu!
Co do filtra: jestem osobą dość aktywną i moją ulubioną formą "wypoczynku" jest wielogodzinne chodzenie po górach, a w wysoko położonym terenie słońce też nieźle daje popalić, nie tylko latem. Mimo to nie chce mi się na trasie co 2h zatrzymywać, szukać w wielkim plecaku kremu i lusterka i niezbyt czystymi rękami paciać się po twarzy. Dlatego używam filtrów w sprayu i wtedy bezproblemowo i szybko reaplikuję je na ciało i twarz. Przy czym zaznaczam, że jestem wtedy bez makijażu. Do twarzy używam filtra La Roche Posay Athelios, który podobno można stosować także na makijaż, ale ja tego nie robię, bo mam cerę skłonną do zapychania i zbyt wiele warstw jej nie służy. Więc na codzień tylko filtr pod makijaż i nie dokładam, bo to zupełnie mi wystarcza aby nie nabawić się poparzeń czy przebarwień. A zmarszczki i tak kiedyś przyjdą, jak to ktoś niżej napisał - i tak wszyscy się zestarzejemy :-)
Słowo „przypieprzone „ fajnie wyszło uśmiałam się razem z panią 😉 Pozdrawiam
W prawie każdej szkole, pracy czy innym miejscu publicznym zawsze byłam jedną, z najbardziej bladych osób. Moja skóra w trakcie jesieni czy zimy, jest dosłownie biała. Trudno nawet doszukać się tego czy ma ciepły, czy chłodny odcień, osobiście zostałam przy neutralnym i się sprawdza.
Na twarz używam kremu nawilżającego z spf 30 i na to nakładam spf 50. W wysokie temperatury stawiam raczej na korektor, brwi i rzęsy, czasem minimalne modelowanie twarzy bronzerem. Na resztę ciała nakładam cienką warstwę spad 50 i to zupełnie wystarcza. Chociaż po godzinie potrafię być zupełnie spalona, do tego stopnia, że pojawiają się ranki i burchle, nie wyobrażam sobie tak szaleć z spf. Nauczyłam się spędzać więcej czasu w zacienionych miejsca, wybieram ubrania troszkę bardziej zakrywające ciało, ale z lekkich i przewiewnych materiałów. Pamietam o systematycznym nawilżaniu skóry i jako renomowany albinos, spf nakładam tylko raz dziennie:)!
Pięknie jak zwykle z resztą 😊 moje kolory uwielbiam taki makijaż 😍💕
Bardzo lubię ten SPF z witaminą C z Eveline. Bardzo dobrze sprawdza się pod makijaż. Ma mega łatwą aplikację i nie bieli :)
Jezu dziękuję za radę do odnośnie doliny łez! Dawno mnie tutaj nie było i taka nowostka! Nie wpadłam a to.
Latte makeup to cała Ty Maxineczko❤
Byłam ostatnio w Izraelu, temperatura 42 stopnie. Rano nakładała spf 100 z pharmaceris i na wierzch cushion foundation z spf 50 z Missha i ten puder replikowałam co 2 godziny. Świetnie matuje, pochłania sebum. Wróciłam leciutko opalona, bez nowych przebarwień. Polecam taką kombinację.
Przepiękny makijaż, bardzo do Ciebie pasuje! 😘😊
Co do SPF - może nie co 2 godziny ale w takim pełnym słońcu jestem zmuszona często go reaplikować 🙃 moja cera nie lubi słońca, ja się nie opalam tylko dosłownie spalam więc SPF musi przy mnie być 😁 ale gadanie że trzeba i już jest głupie, każda skóra jest inna 😁
ja znalazlam takie spfy, ze kocham je nakladac, moja skora tez je kocha i mam wrazenie, ze bardzo sie poprawila od kiedy je nakladam ❤
Ja kupiłam ten podkład dzięki Twojemu poleceniu i kocham go! Ma subtelne krycie, ale wyglada tak naturalnie, że często dostaje komplementy, że mam ładną cerę:) dobrze się utrzymuje, nie wyświeca się mocno i wygląda przepięknie ❤
To ja jestem do tyłu z trendami bo myślałam, że mam zrobić sobie latte i oglądać makijaż 😂😂😂
😂
O, i to jest słuszna koncepcja ☕️☕️☕️☕️☕️
Polecam SPF z Altruist - lekka konsystencja, idealna rowniez pod makijaz, mozna nakladac caly dzien bez uczucia grubej maski, badz koniecznosci zmywania
Mam maleńki sprey spf 50 od la roche i dokładam na make up :) po pracy jak wracam autem czy na plazy. Wchodzi w krew a bez niego czuje ze mam gołą twarz jak swieci słonko. Mam tez ten z holika holika wiec testuj bo warto :)
Wczoraj oglądałam film o tej tematyce u Hindasha ❤ cudo. Jednak imho nie każdemu ten makijaż się sprawdzi - dla urody czystej i kontrastowek dodałabym mocniejszy akcent, ale można to zrobić bazując na tym kawowym 😊
nie ma nic lepszego na wypryski czy trądzik niż propolis .rewelacja bije gronkowca na maxa
To mój dzienny makijaż od lat, tylko teraz nie używam podkładu 🥵, korektor pod worki 😅, brwi, kremowy bronzer, cien kremowy brązowo złoty i kredka na linię rzęs i tusz, niby dużo ale zajmuje mi to 10 min ☺️❤❤❤
Ciekawy ten makijaż, koniecznie muszę tez sprobowac bezzz różu. .. fajniutki film i znowu wiele cennych rad ❤❤❤❤❤
Jezeli chodzi o dokladanie spf to robie to skrupulatnie co 2-3h, ale uzywam do tego mgielki z mesoesthetic i wyglada super nawet na makijazu :)
Ale mi miło, ze mój Brązer pojawił się u ciebie na filmie 😭💕 pięknie wyszło!!!!
Cześć @maxineczka .Czy jest szansa na pokazanie letniego ,w miarę lekkiego makijażu dla blondynki ? Jakie cienie bądź kredka najbardziej pasują do niebieskiej tęczówki ? Wyjeżdżam za chwile nad morze i właśnie potrzeba mi pomocy w zrobieniu szybkiego ,letniego i jednocześnie ładnego makijażu ( 23:53 oczywiście nie na plażę😉) tak aby całego pobytu nie spędzić z „gołą” cerą. Taki L.A dream makeup 💜
Jedyne moment kiedy reaplikuję filtr, to plaża. W mieście do spf podchodzę tak samo jak Ty, Maxi 😉
Fajnie byłoby teraz dla przeciwwagi zobaczyć szalony makijaż kolekcją Ewy 😃
Przepiękny makijaż, muszę też spróbować 🥰
Jeden z najpiękniejszych makijaży na tym kanale❤
Reaplikuję spf-y będąc na plaży. Natomiast pracuję w systemie 12h, przy komputerze, przy oknie, często w ciągu dnia wychodzę na zewnątrz. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak wyglądałby mój makijaż i generalnie twarz, po reaplikowaniu spf co 2 godziny. 😄
Nie da się uniknąć wszystkich życiowych "skuch". Można popaść w obłęd, gdyby chcieć tak wszystkiego rygorystycznie przestrzegać.
reaplikowac to można i trzeba, gdy nie ma makijażu, a tak to przykywamy skórę przecież jak kołdrę podkładem, pudrem itp
Czy podkład Miracle Pure jest może w jakimś stopniu podobny do kremu bb Bourjois Healthy Mix? Ma ktoś z Was porównanie i się wypowie?
Co do "Czy ja tak chodziłam cały dzień" apropo plamek po ciemniejącym korektorze to nic ...moja siostra cały dzień przechodziła z wałkiem na głowie A chodziła po wielu sklepach w Galerii Mokotów w Warszawie
Moj ulubiony makijaz ☺️😍 Jesli chodzi o spf to nakladam przed makijazem i nie dokladam go nigdy .Na makijaz sobie tego nie wyobrazam 🙈
Na przebarwienia super jest Revox: Help Dark Spot. Działa. Mnie się robią czarne punkty po każdym, nawet najmniejszym, pryszczyku. Ten preparat nie dość, że jest tani to po miesiącu stosowania wyraźnie mi rozjaśnił te nieszczęsne pipsztyki. A makijaż "Latte Makeup" to coś, co najczęściej noszę, ale może nie tak ujęty (kremowe rzeczy), ale tak właśnie wygląda. Wow jestem trendy - na chwilę ;p.
Mój ulubiony "nudny" makijaż🫣 Nigdy mi się nie znudzi - elegancki, ponadczasowy, szybki w wykonaniu i taki efektowny, pasujący do wszystkiego, uwielbiam monochromatyczne makijaże, zwłaszcza w brązach🫠😍
Ten makijaż jest tak apetyczny ❤️ a co do bell z RLM to ja bardzo poproszę - mam ochote cos z tej serii kupić, ale nie robie specjalnie artystycznych makijaż, więc coś w twoim stylu bym chetnie zobaczyła ❤
Jestem świeżo po operacji nosa wiec bardzo pilnuje nakładania co 2-3h kremu z filtrem na okolice pod nosem gdzie znajduje się blizna. Gdy wiem, że będę wystawiona na słońce przez dłuższy czas to zawsze zabieram z sobą krem z filtrem i dokładam go „jak mi się przypomni”. Czasami jest to co 2h, innym razem co 3-4h ale staram się zawsze go dołożyć. Nie używam zastygających kremów z SPF. Replikacja nie jest taka upierdliwa. Przed dołożeniem kolejnej warstwy, przecieram twarz nawilżaną chusteczką aby usunąć brud i kurz z twarzy na tyle ile jest to możliwe w miejscu publicznym/po za domem. Posiadając świadomość że będę musiała dokładać SPF tego dnia się nie maluje ☺️, wiem już z góry że i tak wszystko spłynie ze mnie wiec szkoda mi na to czasu 😊. Stawiam na ochronę przeciwsłoneczną.
Przepiękny makijaż uwielbiam brązy ☺ oczywiście że chce test kolekcji Red Lipstick Monster ☺
Makijaż piękny ❤aczkolwiek ja lubie używać podkładów full kryjących .
Ja juz w ogole wątpię w te spfy, może to tylko leży w interesie producentów, jak co 2h nakładasz, to szybko się tubka skończy, i leć po nastepną
Re-aplikacja spf jest możliwa😄 nawet na makijaż. Polecam Ci mgiełkę spf 50+ stosowaną na mikijaż z La Roche Posay. Ponadto ich kremy anthelios metoda netlock też są super ponieważ lekko się aplikują. Pozdrawiam Ania
Piękny makijaż 😍 Filtr nakładam tylko raz, jak mi się chce jeszcze 😅 100 na twarz i ręce czasem, bo te 2 miejsca mam "najbardziej" opalone, a ogólnie jestem blada jak ściana, kiedyś moje nogi zlały się z białą ścianą 🤣 Kiedyś nie nakładałam go wcale, ale po uczuleniu na słońce mam go w szufladzie :)
W końcu ktoś moje słowa puścił w świat!❤😅 jako posiadaczka cery tłustej zawsze mnie frustrowały etykietki "do każdego typu cery"... takie produkty się mi nigdy nie sprawdziły... od lat już nawet nie kupuję "na sprawdzenie" bo szkoda mojego czasu, pieniędzy i nerwów 🤷🏼♀️❤️
Super makijaż ❤️
Ja na roswietlacz z Rare Beauty "Exilarette",polowalam dwa miesiace. Ciagle byl niedostepny. Az w koncu,tydzien temu kupilam go od jednej z influ. Wprawdzie pokruszony,ale w koncu go mam🥰❤. Mam jeszcze ten jasniejszy odcien "Enliten" (mam nadzieje,ze dobrze napisalam),ale ten bezowy jest duzo ladniejszy❤.
Przepiękny jest ten makijaż, sama go na pewno odtworzę, bo bardzo pasuje do wakacyjnego klimatu 🥰
A co do SFPa to tak, ja reaplikuję, ale nie co 2 godziny, bo w warunkach miejskich wcale nie trzeba tego robić co 2 godziny, to odnosi się tylko do plaży/kąpieli itp. W normalnych warunkach jak np. pracuję w biurze to nakładam rano porządną warstwę, na to dodatkowo BB z SPF50, a potem przed wyjściem (bo jeżdżę rowerem albo chodzę na piechotę) spiskuję się porządnie mgiełką z filtrem. Warto pamiętać, że to, że cera się nie opala nie jest żadnym wyznacznikiem, bo chcemy się chronić przede wszystkim przed UVA 😊
O siadam i maluje się z Tobą 😍
Jeżeli chodzi o SPF to aplikuję filtr na twarz raz - rano i nakładam punktowo korektor, bo staram się minimalizować makijaż cery. Filtr na ciele aplikuję kilka razy (tak co 2-3h), ale tylko będąc nad wodą. Gdyby filtr nie działał u mnie na twarzy po tych 3 godzinach byłabym spalona, a jednak spokojnie bez poparzeń wytrzymuje do wieczora - u mnie sprawdza się lekka emulsja SPF 50+ z Basiclab. Z kolei do ciała używam SPF 50, ale z różnych marek, czasem jest to np. Bielenda, czasem Kolastyna, różnie. Ale zdarzyło mi się dosmarować ramiona, dekolt i przedziałek na włosach wysoko w górach w upalny dzień. 😉 Moim odkryciem jest spray (tak, spray, jak dezodorant!) z SunOzon 50+ Kids, który przyjemnie się aplikuje jak jest się upaćkanym z piachu na plaży, nie trzeba się smarować dłońmi i robić sobie peelingu. 😄
Używam SPF codziennie, pod czasami wjedzie jakieś serum ale reaplikuję jedynie nad wodą albo po treningu. Jednak najpierw myję twarz lub staram się ja w jakis sposób oczyścić mokra chusteczką. Nie wyobrażam sobie nakładać SPF na brudną twarz a makijażu przecież nie będę zmywać co 2h i nakładać na nowo 😅
Filtr nakładam rano, jako ostatnią warstwę po pielęgnacji. Powtarzam tylko wtedy, jeśli w ciągu dnia biorę prysznic, myję głowę itd. Mój filtr jest wodoodporny i pielęgnujący (Holika). Używam też naturalnych filtrów pod te z Holiki.
Ja mam bardzo jasna karnacjie, duzo znamion, część już wyciętych, nie opalam sie w ogóle, a słońce uwielbiam więc jeśli jestem na słońcu, to jeśli wyjdę z wody, to dokładam filtr. Jednak bez jaj, nik tego nie robi co dwie godziny, ja nie znam takich osób, więc to się z Tobą zgadzam, dajmy sobie w wakacje luz, to czas aby odpocząć, spędzić dobrze czas, nabrać energi, a nie katować się. Trzeba się chronić przed "spaleniem" skóry, ale wszystko z granicą rozsądku. Dobrej środy dla wszystkich. Za chwile idę odebrać kosmetyki z Eveline COSMETICS, różne rozświetlacze i kropelki do opalania, bez który moja słowa by wyglądała jak córka młynarza 😂
Jeśli chodzi o reaplikację, to rzeczywiście w tym roku staram się wg zaleceń jakoś reaplikowac.Po spf 50 mam jeszcze podklad z spf 50 , a jeśli później chce reaplikowac to tylko spray, tak co 3 godziny jeśli jeszcze wychodzę lub przebywam na zewnątrz, nawet w cieniu.Bez makijażu jest bajka, po prostu reaplikuje po uprzednim spryskaniu i odciśnięciu w papier. Mam dość solidne przebarwienia i rozważam jeszcze zakup spf 100
Jeśli chodzi o spf to w zeszłym roku dopiero zaczęłam używać kremu z spf 50 do twarzy. Byliśmy na wakacjach gdzie chodziliśmy całymi dniami i bez dokładania spf przez całe wakacje nie miałam opalonej twarzy wgl. Trochę byłoby to dlanie nie okej jakbym miała na brudna okurzona twarz nakładać kolejna warstwę kremu 🙈 a nie ma dostępu do wody i kosmetyków do umycia się. Więc ja używam tylko z samego rana i mi się to sprawdza. Nie dajmy się też zwariować😁 pozdrawiam i miłego dnia wszystkim 😄
Jeśli spędzam większość dnia na słońcu to tak. Nie z zegarem w ręku ale co jakiś czas na odkryte części ciała. W taki zwykły dzień kiedy mam makijaż raczej nie dokładam na twarz chyba że naprawdę słońce pali i wtedy używam sprayu.
Mam dokładnie taką samą budowę doliny łez. Jednak samoakceptacja to najlepsza recepta na to :) i Niwelowanie cieni pielęgnacją
A tak myślałam czy czasami dzisiaj nie będzie takiego makijażu😂 Super, uwielbiam taki makijaż😍 Spf nigdy nie używałam pod makijaż i nie uważam aby Moja twarz przez to gorzej wyglada a nakładać go co dwie godziny to trochę niepoważne😅
Maxi😊ja mam 50 lat i nigdy nie używałam spf 🙈czapka z daszkiem to wszystko 😘
Jak jestem na plaży/outdoorowo bez makijażu to filtr dokładam na odsłonięte miejsca ciała i twarz, ale na bank nie co 2h. Najczęściej noszę też kapelusz/czapkę z daszkiem, także w mieście, co jest w sumie bardzo dobrą fizyczną barierą. W codziennym życiu, przy chodzeniu do pracy i załatwianiu spraw, to nie ma opcji bym pamietała co 2 godziny. Ale jak pamietam, to staram się choć trochę reaplikować (a rzadko paniętam). Mam taką mgiełkę z kolastyny - niby do ciała, ale ma ma tyle lekką i suchą formułę, że jak se ją napsikam na makijaż, to go nie psuje. Mam w planie przetestować jeszcze taką mgiełkę La Roche-Posay z serii, której mam tradycyjny spf do twarzy.
Holika holika spray chłodzący z spf50. Wystarczy co jakiś czas spryskać na makijaż. Oczywiście w użytku codziennym w mieście przy założeniu, że twarz nie jest wystawiana na słońce.
Hejka.Super filmik.Pozdrawiam🤗🤗🤗🤗🤗🤗💙💛
Cudny makijaż ❤ Jutro robię koniecznie ❤
Piękny makijaż ❤
Co do SPF dziękuję Ci, że poruszyłaś ten temat. Masz zdrowe podejście. Oczywiście, że nie dokładam SPF w ciągu dnia. Wolę skupić się na swoich bliskich albo zwyczajnie moja praca nie pozwala mi na to żeby co 2h odrywać się i dokładać SPF.
Pozdrawiam Cię serdecznie ❤
Troszkę ta informacja że trzeba dokładać co 2 h wymknęła się spod kontroli 😊 gdyz trzeba by dokładać ale na plaży,gdy jesteśmy na mocnym słońcu długi czas, podczas urlopu itp. Nie ma potrzeby dokładać będąc np w pracy 😊
Ja nakładam spf 50 codziennie, przez cały rok, natomiast nigdy nie dokładam, bo na makijaż jak dla mnie nie da rady. Dokładam spf tylko jak jestem na wakacjach np. siedzę na plaży, czy przebywam długo w ostrym słońcu, to się bardzo chronię i dokładam spf często.
Ja faktycznie jeżeli mam makijaż używam garniera spf w sprayu ;) jeżeli nie mam makijażu używam musteli dla dzieci i za każdym razem jak smaruje dziecko to nakładam sobie na twarz. Ogólnie na twarz super sprawdza mi się spf dziecka z musteli ❤ jest lekko żółty więc mam wrażenie, że ujednolica mi cerę
Dałam drugą szansę temu podkładowi miracle pure. Chyba poprawiłam moją pielęgnację albo jakiś inny czynnik bo o dziwo, nie zwarzyl się. I wygląda nieźle. Fajny na lato.
Co do spf to reaplikuje tylko gdy naprawdę jestem na słońcu cały czas, ale to też jak mi się przypomni, nie w jakichś ścisłych ramach czasowych.
Polecam też używanie serum z witaminą C jako 1 krok pielęgnacji bo witamina C "zabija" wolne rodniki które odpowiadają za starzenie skóry więc jak spf zacznie niedomagać to zawsze zostaje jeszcze serum pod spodem 😅
Jak wiem że będę leżeć plackiem na słońcu kilka godzin to mam filtr ze sobą i smaruje to co jakiś czas ciało.... Natomiast Spf na codzień? Nie używam wcale 😅
Co do reaplikacji
Bardzo łatwo mi o oparzenie słoneczne, więc faktycznie dokładam spf. Dokładam go w sprayu. Nie z zegarkiem w ręku, ale kiedy uważam, że na to czas
Hej Maxi ! Jeśli chodzi o spf to ja robię tak, otóż jeśli idę na plażę i będę leżeć od godz. 10 do 16 lub dłużej ,bo kocham słońce❤to zabieram że sobą spf i tak co godzinę przecieram twarz mokrą husteczka do demakijażu i nakladam spf od nowa😊 robię tak od lat ,ponieważ wiadome jest jest twarz się spoci i wszystko spłynie,nie mówiąc już o wejściu do wody 🌊 a jeśli to jest dzień w pracy to nakladam spf tylko rano. Pozdrawiam 😘
Spf na buzię czasem dokładam raz lub dwa razy w trakcie opalania jak spędzam cały dzień na plaży i na motorówce, ale nigdy, przenigdy ani ja ani nikt kogo znam nie bawi się w to co dwie godziny. Może to taki wymysł producentów żeby szybciej zurzywać opakowania i kupować kolejne 😅😅😅
Maxi jaki drogeryjny zamiennik rozświetlacza? ☺️
Witaj. Czy mogłabym uzyskać informację na temat serum pod oczy ? Jakiej firmy?
Maxi, kupiłam samoopalacze z Twojego polecenia. Kocham Cię ❤
Ten "trend" na SPF moim zdaniem jest przez niektórych manifestowany w bardzo agresywny sposób 😅 Jasne, jest mega ważnym krokiem w pielęgnacji i ważne jest chronienie się przez UV, ergo przed rakiem. Ale ta nagonka na ludzi, którzy nie używają filtra "poprawnie" na socialach, szczególnie na tiktoku i instagramie, jest bardzo zniechęcająca i moim zdaniem przesadzona. Są różne powody, dla których ktoś nie używa SPF, na swoim przykładzie powiem, że każdy SPF, którego użyję po niedługim czasie powoduje u mnie wysyp trądziku, podczas gdy dopiero teraz po kilkunastu latach udało mi się go ogarnąć i trzymać go w ryzach. Nie reaplikuję SPF w ciągu dnia co 2 godziny, bo nie przebywam długo na słońcu 🤷🏻♀️ Oczywiście, jak z nieba leje się żar, to nakładam SPF rano i gdybym siedziała na dworze to bym go reaplikowała, ale skoro tego nie robię, to w słoneczne dni nakładam rano SPF i tyle. Tym bardziej nie reaplikuję SPF na twarz jeżeli mam na sobie makijaż, nie wiem jak zrobić to żeby go nie zepsuć.
Ogólnie fajnie, że promuje się SPF jako zapobieganie starzeniu się skóry oraz nowotworowi, ale taka agresja, która się wylewa przy tym w socialach mnie bardzo odpycha i nie chce mi się słuchać już o SPF-ach 🥲
A już tym bardziej nie myślę o reaplikacji SPFa co dwie godziny jak na przykład siedzę na uczelni 😂 Kto by miał na to czas , żeby co dwie godziny latać i krem nakładać
Dokładnie. Ta cała nagonka z spf przynosi często odwrotny skutek niż powinien .
Masz rację. Ja sama jako kosmetolog często mówię o filtrach i uważam że to najlepszy krem przeciwzmarszczkowy 😊 jednak nie można przedstawiać tego w kategorii być albo nie być . Mam nadzieję że znajdziesz swój ulubiony spf bo jest obecnie dużo tego na rynku ❤
aaaaahhhh jaki piękny makijaż, mam wszystko co trzeba wiec spróbuję.
Tez walczę od lat z przebarwieniami i jeszcze żaden retinol w stu procentach mi nie pomógł. Maxi, jaki Ty retinol byś polecała?
Pozdrawiam serdecznie 😊
O bożeee tak. Mam mega tłustą skórę i ciągle nic tylko słyszę od youtuberów czy firm czy ludzi na ig od lat niemal o każdym podkładzie: "dla skóry tłustej też będzie dobry, ale musicie go mocno przypudrować".
Mówią to osoby, które mają suchą skórę i nie wiedzą prawie nic o cerze tłustej. Samo przypudrowanie dla mnie, niewiele daje tak naprawdę. Niech nie lukrują, tylko po prostu niech ta osoba powie, że skóra tłusta będzie się w tym świecić i nie wie czy będzie trwały.
Przez takie gadanie kupiłam w swoim czasie 10 różnych podkładów i wszystkie się nie trzymały, poszły do kosza.
Na mnie większość podkładów wyświeca się w ciągu 1-2h i zaczyna spływać, więc takiego mówienia, że dla tłustej też się nada, już nawet nie słucham, bo wiem że na 99% to nie będzie prawda.
❤
Używam spf codziennie i gdy nakładam go rano nie dokładam go już w ciągu dnia, bo wychodzę z założenie, że gdy mam wodoodporny spf i na nim makijaż to po co mam go dokładać, przecież nie wytarłam go albo nie zniknął magicznie 💁 a gdy jestem na plaży i wejdę do wody potem wytrę się gdy wyjdę to wtedy dołożę i to jest dla mnie logiczne 😁 jak zwykle znajdą się osoby że skrajnym podejściem i to dotyczy każdego tematu
Hejka :D co tak pieknie błyszczy na ustach w trakcie robienia makijazu ?? Mega mi sie podoba ten rozowy kolorek/blyszczyk ❤
Ja używam spf 50 na twarz codziennie. Traktuję go jako profilaktykę przeciwzmarszczkową. Czy dokładam? Nie, spf 50 traci ochronę w ciągu dnia stopniowo, a ja nie spędzam godzin w słońcu.
Fajny jest ten trend Latte Makeup! Śliczny makijaż. Ostatnio dołożyłam filtr po kilku godzinach, bo było koszmarnie gorąco i słonecznie. Na pewno też dołożyłabym po kąpieli w morzu/ jeziorze. Ale reszta sytuacji? Nie ma opcji, nie mam ochoty tak się pilnować.
No dokładnie, teraz pomyślmy, że przez większość czasu istnienia człowieka nie było spfów i jakoś ludzie masowo na raka skóry nie umierali. Trzeba zaufać trochę własnemu organizmowi i jego zdolnościom samodzielnej obrony i regeneracji. Można mu pomóc, ale nie powinno się nakręcać paniki.
@@PriHL Miałam pisać podobny komentarz.🥰
Co do SPF , nakładam zgodnie z zasadami i NIGDY nie dokładam , NIGDY i wbiłam sobie to do głowy że TAK MA BYĆ i to nastawienie działa .Amen(t)😁
SPF Placebo 😁
właśnie kupiłam brokatowy eyeliner od Eveline kolor srebrny bo ja wolę zimne makijaże i zimne kolorki uważam że mi najlepiej pasuje ☺ a taki brokacik naprawdę robi robotę 😁 pozdrowionka 😘
O tak, mnie też absolutnie nie do twarzy w brązach i ciepłych kolorach. Jestem 100 proc zimą
Haj Asia testowalas moze hourglass ambient lightening powder? Jesli tak popdopwiedz mi w ktorym filmie bo nie jestem w stanie sie dokopac.... a jestem go ciekawa moze stospwalas w ktoryms filmie i zobacze sobie jak on wyglada na Tobie i Twoja opinie napewno tez. Daj znak jakbys mogla.dziekuje z gory;) pozdawiam
Maxi… dlaczego jak słyszę , że będzie w brązach 🥰🥰🥰to tak od razu cieplutko i przyjemnie na serduszku się robi , i wiem… że będzie to napewno super wyglądać 👌👌👌cieplutkie odcienie brązu❤️🔥❤️🔥❤️🔥kochammmmmmm
Mam jak samo 😅
Dobrego dnia ❤
Na twarz nakładam spf rano i tyle... Chyba, że nie mam makijażu to wtedy zdarza mi się umyć twarz w ciągu dnia i ponownie nałożyć pielęgnację i spf.
Na ciało nakładam spf na tatuaż i tam reaplikuje w zależności od potrzeb, ile czasu spędzam na słońcu. Tak co 3h ale bez zegarka w ręku 😉
Bardzo ciekawy temat poruszyłas z dokładaniem SPF, gdyz dla mnie to również jest irracjonalne. W ciągu dnia skóra się poci, brudzi i jest to dla mnie kompletnie bez sensu. Mój sposób jest taki że noszę czapkę z daszkiem jeśli gdzieś tylko przebiegam po mieście, a gdy mam dłuższy czas na dworze typu park noszę...parasolkę I osłaniam się od słońca😊
Q&A a jak przykryć opuchliznę pod oczami? Mam z tym ogromny problem rano. Z góry dziękuję za pomoc.
Czy trend latte makeup będzie też dobrze wyglądał na blondynkach i jasnych karnacjach? ☺️