Bardzo mi miło! Podcast ma około 2 lata i dodawałam go do tej pory na Spotify. Dopiero pod koniec grudnia stworzyłam ten kanał i przerzucam odcinki także tutaj. Może z czasem zbierze się nas więcej.
Ja ufam i nie mam potrzeby zaglądania w telefon. Ale mam też silne poczucie czyjejś własności. Nie ruszam nic bez pozwolenia kogoś. Może dziewczyna tego nie miała, natomiast miała dużą ciekawość tego co chłopak ma w telefonie? Tak czy inaczej dla mnie to i tak słabe zachowanie. Nawet nie mając nic do ukrycia, jeżeli ktoś przegląda Twój telefon bez pozwolenia, to trochę tak jakby dotykał Ciebie pomimo, że tego nie chcesz. Pamiętam eksperyment, który kiedyś zrobiła Pani na WOSie. Kazała nam wyciąć ludzki z papieru, napisać na nich np co lubimy, o czym marzymy, co jest dla nas ważne. Potem mieliśmy je położyć na podłodze i przejść się po nich. Przez długie minuty nikt z 25 osób nie chciał tego zrobić. Dopiero po długich namowach nauczyciela jedna dziewczyna to zrobiła. Ale ja np nie chciałam. Czułam, że ten ludzik choć z papieru zrobiony 5 -10 min wcześniej, to jednak jest czymś poniekąd moim. I deptanie po czymś takim było dla mnie niewłaściwe. A co dopiero mówić o komórce, gdzie mamy prywatną pocztę, zdjęcia, znajomych.. Dużą część naszego świata...
Geeez jak się cieszę że na yt też wrzucasz. Wkurzyłam się że na Spotify jest ograniczona długość komentarza
I siup pierwszy like i komentarz 💜 miłego dnia Dramciu! Zabieram się za słuchanie pod kocykiem 😊
Dlaczego ten podcast ma tak mało wyświetleń? Czy ja czegoś nie widze? Wrzucaj dalej, kocham sprzatać do tego ❤
Bardzo mi miło! Podcast ma około 2 lata i dodawałam go do tej pory na Spotify. Dopiero pod koniec grudnia stworzyłam ten kanał i przerzucam odcinki także tutaj. Może z czasem zbierze się nas więcej.
Ja ufam i nie mam potrzeby zaglądania w telefon. Ale mam też silne poczucie czyjejś własności. Nie ruszam nic bez pozwolenia kogoś. Może dziewczyna tego nie miała, natomiast miała dużą ciekawość tego co chłopak ma w telefonie? Tak czy inaczej dla mnie to i tak słabe zachowanie. Nawet nie mając nic do ukrycia, jeżeli ktoś przegląda Twój telefon bez pozwolenia, to trochę tak jakby dotykał Ciebie pomimo, że tego nie chcesz. Pamiętam eksperyment, który kiedyś zrobiła Pani na WOSie. Kazała nam wyciąć ludzki z papieru, napisać na nich np co lubimy, o czym marzymy, co jest dla nas ważne. Potem mieliśmy je położyć na podłodze i przejść się po nich. Przez długie minuty nikt z 25 osób nie chciał tego zrobić. Dopiero po długich namowach nauczyciela jedna dziewczyna to zrobiła. Ale ja np nie chciałam. Czułam, że ten ludzik choć z papieru zrobiony 5 -10 min wcześniej, to jednak jest czymś poniekąd moim. I deptanie po czymś takim było dla mnie niewłaściwe. A co dopiero mówić o komórce, gdzie mamy prywatną pocztę, zdjęcia, znajomych.. Dużą część naszego świata...