Mam zajechany kręgosłup jak większość opiekunek medycznych-w ciągu 12 godz.dyżuru są przewalane tony i ciągły stres... dyskopatia wielopoziomowa-oczywiście neurochirurg na stół...ale nie ,poszłam na chorobowe, zmieniłam dietę,zwalilam 20kg,jestem po serii masaży na powięziach, chodzę 8-10km dziennie i godz.ćwiczę.Wzięłam się wreszcie za siebie(53lata)... trochę za późno zmadrzalam, ale ważne , że jest coraz lepiej. Słuchając Waszego wykładu utwierdzam się w tym ,że robię dobrze.Stagnacja to zabójstwo ,a ruch to zbawienie.Życzę Wam, aby powiększało się grono odbiorców , którzy nie tylko słyszą,ale i potrafią słuchać oraz wykorzystać dobrze to,ci przyswoili.
Panowie... Ciężko było mi się przekonać do posłuchania was mimo, że subskrybuje od jakiegoś czasu. Ale w końcu mi się udało i jako początkujący masażysta i w ogóle człowiek mówie, że Wymiatacie pod względem ilości informacji i sposobu przekazania :) dzięki za fantastyczny podkast i czekam na więcej
1. Uwielbiam NeuroFreaky! Dzięki za ten ciekawy odcinek! 2. W północnej części Wawy pacjenci skarżą się na „skręt żył” (rwa) w kkd albo „że im w nocy coś się w udach od tyłu suwa”, oczywiście „przewiane korzonki” znane są w całej PL i „wypadające dyski lub galaretki” też. Najlepsze na to są okłady z sadła świstaka (z apteki) lub gęsi (mięsny) i nacieranie się %. Do Fizjo przychodzą, żeby: dobrze wsadził, co się wysunęło, pokazał jak wiązać sznurówki, powiedział ile leżeć w pozycji krzesełkowej oraz jakim stylem pływać na basenie, bo żabką nie wolno. 3. Jeśli chodzi o chirurgiczną odbudowę kręgu (wertebroplastyka), kiedyś była stosowana głównie przy złam. kompresyjnym, obecnie coraz częściej wylewka z cementu leczy zniekształcone i „osłabione” życiem kręgi. 4. Na moje problemy z LS (poważne) pomógł mi martwy ciąg i zmiana diety. Teraz chodząc na terapię wisceralną, widzę, że wejście w brzuch wywołuje moje stare objawy.
Dobry odcinek i bardzo potrzebny temat! Jeszcze też popularnym zaleceniem dla pacjentów dyskowych pozostaje rower... Zawsze w takich przypadkach zastanawiam się jak krążek, który odżywia się przez naprzemienną kompresję i dekompresję, ma się naprawić będąc pozbawionym tychże. No dobra, są badania wskazujące, że intensywne kręcenie na rowerze powoduje lepsze odżywienie krążków, ale brak w nich definicji słowa "intensywnie". Ponadto wątpię, iż Pan Iksiński będzie jechał "intensywnie" regularnie przez dłuższy czas, aby ten trening miał sens
Zauważyłem że Pan Maciej prawie za każdym razem gdy coś mówi, to jedną ręką głaszcze drugą. Nie wiem czy to wina tatuaży, czy to jakiś starszy problem. Idealny temat aby przyjżał się temu nieuroterapeuta 😉
A takie pytanie- czy bieganie szkodzi? Miałam tzw. wieczny ból w lędźwiowym, ale po waszych innych webinarach przyjąłem się swojej bliźnie po cięciu cesarskim (26 lat już minęło) i z lędźwiowym jest lepiej, bo zlokalizowane struktury w jamie brzusznej tworzyły problem. Teraz jest lepiej. Unikałam biegania, raczej tylko chodzę 4-8km szybko, czas 8 km/godz. Czy lepiej jednak biegać czy chodzić?
Co do sensu wykonywania technik obrazowych. Myślę, że w przypadku problemów, które pojawiły się po urazie ( szczególnie jakiś upadek ) jakieś RTG ma trochę sensu, ponieważ jeśli doszłoby do pęknięcia kręgu raczej ciężko to wypalpować. Zakładam, że jakaś mądra głowa wymyśliła testy na pękniecie kręgu, ale szczerze mówiąc raczej nie chciałbym ryzykować.
Słuchając tej wypowiedzi w temacie kręgosłupa jako laik (czyt. osoba niewykształcona w kierunku fizjoterapii) uważam, że jest w niej bardzo dużo mądrych rzeczy, ale myślę też, że ktoś kto mówi, że jest fizjoterapeutą nie powinien publicznie używać wyrażenia "obwisłe cycki"... 😉
Kogoś tu chyba zabolało że cycki się robią obwisłe na starość, trochę dystansu, nie bylo to nic obraźliwego ani wulgarnego, ani wymierzonego w kogoś personalnie, jest to podcast na luzie na RUclips za który nic Pani nie płaci, a nie badanie naukowe opublikowana w renomowanym miesięczniku, chcą sobie pożartować to niech sobie zartują
„Obwisłe cycki” to samo życie, wszystko robi się z wiekiem sflaczałe, cycki też, codzienną pracą możemy spowolnić te procesy, ale spoko naturę może poprawić chirurg. NeuroFreaky są nagrywane po to aby się pośmiać przemycając trochę wiedzy!! I za to większość słuchaczy kocha słuchać Chłopaków, w tym ja! Maciek i Patryk nagrywają tez poważne odcinki, gdzie nie ma żartów, więc polecam je Tobie ->Monika Ci !! A NeuroFreaky zostaw proszę dla nas - spragnionych heheszków! Peace!
Jak widać takiego wytatu barana z brodą ..to już się idechciewa ..bo niech zrobią film co kryje się w składzie tych farb ..jakie met ciężkich i jakie powodują stany zap i jak to wpływa na zdrowie ..Taki baran będzie doradzał innym a jest to samookaleczenie wg psychiatrii ..
Mam zajechany kręgosłup jak większość opiekunek medycznych-w ciągu 12 godz.dyżuru są przewalane tony i ciągły stres... dyskopatia wielopoziomowa-oczywiście neurochirurg na stół...ale nie ,poszłam na chorobowe, zmieniłam dietę,zwalilam 20kg,jestem po serii masaży na powięziach, chodzę 8-10km dziennie i godz.ćwiczę.Wzięłam się wreszcie za siebie(53lata)... trochę za późno zmadrzalam, ale ważne , że jest coraz lepiej. Słuchając Waszego wykładu utwierdzam się w tym ,że robię dobrze.Stagnacja to zabójstwo ,a ruch to zbawienie.Życzę Wam, aby powiększało się grono odbiorców , którzy nie tylko słyszą,ale i potrafią słuchać oraz wykorzystać dobrze to,ci przyswoili.
Jesteście the best 😉, jestem pielęgniarka i ostatnio plecy mi siadły 😉po Waszym video od razu poczułam się lepiej 💕💕
Panowie... Ciężko było mi się przekonać do posłuchania was mimo, że subskrybuje od jakiegoś czasu. Ale w końcu mi się udało i jako początkujący masażysta i w ogóle człowiek mówie, że Wymiatacie pod względem ilości informacji i sposobu przekazania :) dzięki za fantastyczny podkast i czekam na więcej
1. Uwielbiam NeuroFreaky! Dzięki za ten ciekawy odcinek!
2. W północnej części Wawy pacjenci skarżą się na „skręt żył” (rwa) w kkd albo „że im w nocy coś się w udach od tyłu suwa”, oczywiście „przewiane korzonki” znane są w całej PL i „wypadające dyski lub galaretki” też. Najlepsze na to są okłady z sadła świstaka (z apteki) lub gęsi (mięsny) i nacieranie się %. Do Fizjo przychodzą, żeby: dobrze wsadził, co się wysunęło, pokazał jak wiązać sznurówki, powiedział ile leżeć w pozycji krzesełkowej oraz jakim stylem pływać na basenie, bo żabką nie wolno.
3. Jeśli chodzi o chirurgiczną odbudowę kręgu (wertebroplastyka), kiedyś była stosowana głównie przy złam. kompresyjnym, obecnie coraz częściej wylewka z cementu leczy zniekształcone i „osłabione” życiem kręgi.
4. Na moje problemy z LS (poważne) pomógł mi martwy ciąg i zmiana diety. Teraz chodząc na terapię wisceralną, widzę, że wejście w brzuch wywołuje moje stare objawy.
"czym ja mam go chronić,
swoją miękką jamą brzuszną ? " 😆💘
Na to czekałam, to oglądamy 😁 również mocno nasłuchałam się już o tzw. psim sadle 🤣😅
Dobry odcinek i bardzo potrzebny temat!
Jeszcze też popularnym zaleceniem dla pacjentów dyskowych pozostaje rower... Zawsze w takich przypadkach zastanawiam się jak krążek, który odżywia się przez naprzemienną kompresję i dekompresję, ma się naprawić będąc pozbawionym tychże. No dobra, są badania wskazujące, że intensywne kręcenie na rowerze powoduje lepsze odżywienie krążków, ale brak w nich definicji słowa "intensywnie". Ponadto wątpię, iż Pan Iksiński będzie jechał "intensywnie" regularnie przez dłuższy czas, aby ten trening miał sens
Zauważyłem że Pan Maciej prawie za każdym razem gdy coś mówi, to jedną ręką głaszcze drugą. Nie wiem czy to wina tatuaży, czy to jakiś starszy problem. Idealny temat aby przyjżał się temu nieuroterapeuta 😉
Świeży tatuaż, zwyczajnie swędzi przy gojeniu 😂
Zabawnie i na luzaku 😀
A takie pytanie- czy bieganie szkodzi? Miałam tzw. wieczny ból w lędźwiowym, ale po waszych innych webinarach przyjąłem się swojej bliźnie po cięciu cesarskim (26 lat już minęło) i z lędźwiowym jest lepiej, bo zlokalizowane struktury w jamie brzusznej tworzyły problem. Teraz jest lepiej. Unikałam biegania, raczej tylko chodzę 4-8km szybko, czas 8 km/godz. Czy lepiej jednak biegać czy chodzić?
Dobra to chyba już wiem skąd wzieło mi się dorzucanie co raz "nie" na końcu zdania... :)
Co do sensu wykonywania technik obrazowych. Myślę, że w przypadku problemów, które pojawiły się po urazie ( szczególnie jakiś upadek ) jakieś RTG ma trochę sensu, ponieważ jeśli doszłoby do pęknięcia kręgu raczej ciężko to wypalpować. Zakładam, że jakaś mądra głowa wymyśliła testy na pękniecie kręgu, ale szczerze mówiąc raczej nie chciałbym ryzykować.
Genialne :) miło się słucha. Bez tego beblania lekarzy i książkowego piplania ze szkoły. Praktyka!
Ten "wilk" ze starego powiedzenia to zapalenie pęcherza moczowego.
Spotkałam się z psim sadłem w kontekście okładów na bolące gardło...
Słuchając tej wypowiedzi w temacie kręgosłupa jako laik (czyt. osoba niewykształcona w kierunku fizjoterapii) uważam, że jest w niej bardzo dużo mądrych rzeczy, ale myślę też, że ktoś kto mówi, że jest fizjoterapeutą nie powinien publicznie używać wyrażenia "obwisłe cycki"... 😉
Kogoś tu chyba zabolało że cycki się robią obwisłe na starość, trochę dystansu, nie bylo to nic obraźliwego ani wulgarnego, ani wymierzonego w kogoś personalnie, jest to podcast na luzie na RUclips za który nic Pani nie płaci, a nie badanie naukowe opublikowana w renomowanym miesięczniku, chcą sobie pożartować to niech sobie zartują
„Obwisłe cycki” to samo życie, wszystko robi się z wiekiem sflaczałe, cycki też, codzienną pracą możemy spowolnić te procesy, ale spoko naturę może poprawić chirurg. NeuroFreaky są nagrywane po to aby się pośmiać przemycając trochę wiedzy!! I za to większość słuchaczy kocha słuchać Chłopaków, w tym ja! Maciek i Patryk nagrywają tez poważne odcinki, gdzie nie ma żartów, więc polecam je Tobie ->Monika Ci !! A NeuroFreaky zostaw proszę dla nas - spragnionych heheszków! Peace!
Jak widać takiego wytatu barana z brodą ..to już się idechciewa ..bo niech zrobią film co kryje się w składzie tych farb ..jakie met ciężkich i jakie powodują stany zap i jak to wpływa na zdrowie ..Taki baran będzie doradzał innym a jest to samookaleczenie wg psychiatrii ..