Zauważyłem, że dużo ludzi próbując wyjaśnić tę sinusoidę, o której wspomniał Adacho, wskazuje, że niezbyt ciekawe odcinki fillerowe musiało dorobić Toei, nijako z góry zakładając, że Akira w tym zakresie nie brał czynnego udziału. Być może to jakaś świadoma lub podświadoma chęć obrony mistrza albo zaszłości z poprzednich serii, bo jednak to głównie Toei wprowadzało tego typu momenty. Uważam za równie prawdopodobne to, że sam Toriyama jest odpowiedzialny za treść tych mniej atrakcyjnych odcinków, szczególnie przy całej narracji dotyczącej poziomu jego wkładu w tę serię a ludzie po prostu nie chcą przyjąć możliwości, że nawet mistrz może stracić formę....
Powinno być komentarzowe bingo pod Daimowymi filmami Adacha. Coś co na pewno się zdarza to: - Minimum jeden komentarz opluwający Akirę, opisujący jakim to był patałachem. Dowodów brak ale na pewno tak było.
@@亀馬鹿 Przecież manga DBS jest dobra, to anime dawało dupy. RoF nie ma w mandze, a saga Zamasu w mandze była niezła. Nie rozumiem też czemu akurat saga Granoli ma być od Toyotarou. Bo akurat ta saga Ci się podobała? Akira raczej taki sam wkład miał w sagę Moro, Granoli, Super Hero i kinówkę Broly. Nie wiem co w tych sagach jest złego. Nie jest to poziom Android sagi ale i tak są co najmniej w porządku.
@@zetset57 nie do końca, wskrzeszenie F milionów swoją mangę, taki tom specjalny ale wydany tylko w Japonii no i był moment transformacji Goku w ssj blue i frezera w złotą formę
Obstawiam Majin Duuka (scalony Duu i Kuu od tyłu) ,brzmi groźnie ,może Arinsu wcisnie mu to 3 oko i chłop aurą wybije dziurę w sklepieniu. Pioruny będą strzelac potężnie tworzac kaniony, ziemia będzie miażdżona jak folia aluminiowa zgniatana w kulkę. Drzewa wyrywane z korzeniami i całym lasem od podmuchów energii. Caly pierwszy swiat się zatrzęsie, Goku zostanie wbity w ziemie samym poziomem ki , bulma i Panzi zemdleją a Gomah zamiast wysyłać żandarmerie zamrze w bezruchu z przerażenia i zacznie byc poważny. Tak z przymrużeniem oka.
10:18 Ja jestem ogromnym fanem różnorodności opinii dot. DBD. W chwili, gdy każdy ma własne zdanie na temat danej serii, dostrzega jej wady i zalety, albo są zróżnicowane poglądy nt. danego zdarzenia, to czuję, że nie powtórzy się to, co podczas trwania "Superki" działo się z "GT", które było wtedy chyba wrogiem publicznym numer jeden społeczności fanów DB. 😂 Oczywiście "GT" ideałem żadną miarą nie było, ale sądzę, iż lepiej, aby do takiego wniosku dochodziło się samodzielnie, a nie po ukierunkowaniu ze strony innych "niezależnych myślicieli". 22:37 Dla mnie, jeśli końcówka "Daimy" nie dowiezie, ciężej byłoby to przeboleć z racji na to jak dobrze się ta seria zapowiadała i ile poniekąd obiecała. Przykładowo wypadałoby, aby Shin i Bulma udowodnili swoją wartość dla zespołu, dobrze byłoby ujrzeć pay-off z uwolnieniem Demonów spod rządów Gomy, przydałoby się, aby Piccolo dostał jakąś scenę akcji, albo ważną scenę z Nevą, zagadką wciąż pozostaje długość życia Nevy, Katatsa i historia Nameczan, mamy urządzenie do pobierania życia, Morze Ciemności, planetę Kaishin, Rymusa, teraz dochodzą jeszcze nowi żandarmi, wypadałoby, aby Kuu i Duu również mieli dla siebie moment w finałowym starciu. Nie wspomniałem nawet o Glorio, Gomie, Arinsu i Panzy/Kadanowi, których wątek z pewnością zmierza do jakichś zmian w kwestii korony Królestwa Demonów. Ba, wiele osób z pewnością chciałoby też zobaczyć odmłodzonego Gohana i innych bohaterów, których wypadałoby celebrować w trakcie tej 40. rocznicy, a nie było nam to dane. Tyle wątków, a czasu coraz mniej, a więc i mniejsze nadzieje na to, że się to spełni. A jeśli nie tutaj, to kiedy...? Otwarcie krytykowałem "Super" za to, że każda kolejna saga wprowadzała nowe pomysły, które potem znikały w tle, ale tutaj mielibyśmy prawdziwe apogeum, tylko o tyle gorsze, że wiele z pomysłów uważam za naprawdę solidne i zaprzepaszczenie ich zabolałoby mnie bardziej, niż zaprzepaszczenie pewnych pomysłów z DBS. 27:09 To tak jak z mitycznym "kanonem". Nigdy tego nie doprecyzują, bo podcięliby projektowi skrzydła i zmniejszyliby jego zyski. Żeby nie było, nie twierdzę, że "Daima" jest nastawiona stricte na zysk, ale nie ma się chyba co dziwić, że Toei jednak wolałoby coś na DBD zarobić, a w taki sposób po prostu stawialiby sobie kłody pod nogi. Serdecznie pozdrawiam; niezmiernie nam miło, że nasze przemyślenia wdzierają się do szerszego dyskursu! - ERAZEE
Moje takie dywagacje: 1. Czuję że finał może być mocny, nie jakoś mega ale dowiezie i będzie czymś fajnym. Może moro pokażą na koniec. 2. Glorio czuję że zdradź jednak naszych i nie będzie dobry. 3. Neva okaże się zły ale okaże swoje oblicze na koniec serii jak nasi odlecą i zacznie coś knuć. 4. Mam nadzieję że hybisowi nic się nie stanie bo bardzo go polubiłem. I żeby nie było jak zawsze że jak kogoś bardzo polubie to potem kończy jak kite z Hunter x Hunter albo shigechi z jojo.
Były super odcinki, były zapychacze, były odcinki rozwijające świat DB więc myślę że mimo że cała ta seria jest bardzo nie równa to akurat z finały będziemy zadowoleni :)
Tak w innym temacie , nie wiem czy to było tutaj ale piękny Tribute jest w Openingu i w Endingu Daimy. W openingu jest taki tekst w którym zawarte jest imię i nazwisko mistrza: Yume wa TORIdori naYAMAnai AKIRAmenai. W endingu zloty ptak to też hołd dla Akiry , Bird Studio. Może większość z was to wie ale taka ciekawostka dla ludzi którzy nie wiedzieli, wasze zdrówko 🍻 PS. I oryginalna piosenka z Daimy to Zedd-Out of time.
Daima bingo: 1. Piccolo nic nie robi i siedzi/stoi z założonymi rękoma 2. Hibis żartuje 3. Goku zmienia imię Glorio 4. Żart o kupie/bąkach 5. Awaria statku
Żyjemy w czasach gdzie nikogo nie obchodzi głód na świecie, cierpienie zwierząt, zmiany klimatyczne, handel ludźmi. Ludzi interesuję to żeby Gohan był słabszy od Goku. Interesuje ich "fakt", że Gohan "używał" SSJ2 przeciwko "wspaniałemu" Broliemu z DBZ w 10 kinówce. Interesują ich puste przepychanki mocy i transformacje, najlepiej tylko i wyłącznie z udziałem Goku i Vegety, no bo gdzie jakiś Piccolo co to w ogóle jest. Trochę to przykre. Każdy myśli o sobie żeby mieć więcej i więcej oraz żeby inni mieli mniej i mniej. Nawet w takim fandomie, w takich przyziemnych tematykach Dragon Balla to widać mocno.
Widzę, że wszyscy kojarzą Elitarnych Żandarmów z Ginyu Force, ale dla mnie jest jeszcze gorzej - mi się kojarzy też z Elitarnymi Tańczącymi braćmi Para Para z GT. Niestety widać co odcinek, że jest to GT 2 :( Braci było mniej, ale mieli również bardzo prosty design - chudy, mały, duży. To jak @Adacho - szukamy dalej podobieństw do GT :) ? Był już SSJ3, były roboty i znaleziony po drodze mechanik (Panzi=Giru), mamy podróże statkiem z punktu A do punktu B bez celu. Czekamy na SSJ4 i Omega Shenrona!
hej Adaś mam pytanie do KOKŁ czy Goku mógłby mieć ultra instynkt super sayian? bo wiem że super sayian blue dwa mogłoby być. ultra instynkt to technika więc Goku mógłby nałożyć super sayiana na ultra instynkt ale chcę mieć pewnosc
Ultra Instynkt to pełne wyciszenie ciała i ducha, o ile się nie mylę. Natomiast Super Sayanin, a przynajmniej w pierwotnej wersji, zanim został sprowadzony do swędzenia między łopatkami, bazował na wściekłości. Dlatego chociażby aby zrobić Genki Damę, Goku musi być w bazowej formie (czyste serce). Genki Dama (przynajmniej w sadze Sayian) była niczym samonaprowadzający się pocisk - działał tylko przeciwko złowrogiemu Ki. Protoplasta Soul Punishera Gogety. Jeśli już próbować nałożyć UI na jakąś transformację, to raczej SSB. Goku podczas walki z Hitem na turnieju miałczących Flipa i Flapa, powiedział, że SSB wymaga spokoju ducha/serca i pełnej kontroli nad Ki, dlatego był w stanie nałożyć Kaiokena na SSB, czego nigdy nie zrobił będąc w formie SSJ 1/2/3. Ale to tylko moja opinia. Mogę się mylić...
Babidi też raczej nie potrafił skoro wynalazł "kompas ki" oraz maszynę do pomiaru jednostek mocy wyrażanych w kili. Dla przykładu podam też mięśniaka żeby nie było. Broly też nie potrafił wyczuwać ki, a był/jest dużo silniejszy niż Goku Blue. Brak umiejętności wyczuwania ki nie zaprzecza sile danego osobnika.
Cześć Adacho. Ja w sprawie pomagania za jechanie. Od kilku lat jestem Twoim widzem i bardzo dziękuję Ci za ten kanał. Ale do rzeczy. Świetna akcja! Trenuje kolarstwo, tak wychodzi, że tych km robię dość sporo, zeszły rok zakończyłem z wynikiem 27000km. Może jest jakis sposób, aby te moje km pomogły w akcji? Nie wiem, może znalazł by się jakiś sponsor, który poszedł by na układ, że jeśli do danej daty, zrobię daną ilość km, to wpłaci jakąś tam kwotę? Może jakoś tymi km mógłbym pomóc wypromować całe wydarzenie? Finansowo nie bardzo mam jak to wesprzeć, bo sam zajmuje się niepełnosprawnym dzieckiem i w naszym kraju jest to niesamowicie ciężki temat, na pomoc rządu nie ma co liczyć... Dlatego tak bardzo doceniam, że są ludzie organizujący takie akcje ❤
Cześć, dzięki za pozytywny komentarz! Przede wszystkim to odeślę Cię na stronę na Facebooku „Pomaganie Za Jechanie”, powiedziałem już o Tobie Michałowi, jak odezwiesz się na messengerze, to on Ci się nagra i powie, jak Twoje końskie zdrowie może nam pomóc. W tym roku prawdopodobnie będziemy zbierać kilometry wśród obserwujących :) Dziękuję jeszcze raz i wielkie wyrazy podziwu Twojej formy. 27000 w rok?! :D
Szczerze? Niby mamy za sobą 14 odcinków z podobno 20 a nawet nie umiem sobie wyobrazić jak miałby wyglądać finał. Doktor Arinsu chyba odpuściła sobie bycie main villainem, król Gomah nigdy się nie liczył w tym kontekście a jedynym niepokonanym wojownikiem jest Majin Buu z AliExpress XD Mając po naszej stronie 2 SSJ3, którzy walczyli z jego silniejszym protoplastą, jakoś nie jestem w stanie wyobrazić sobie go jako wiece wyzwanie. Zwłaszcza, że dysponujemy fuzjami. Według mnie jeśli ktoś mógłby jakkolwiek namieszać to... Newa. Wiem, że byłoby to kompletnie z czapy, ale jakby nie patrzeć jego dzieła są absurdalnie mocne i regularnie dziwimy się jego możliwościom.
Jeśli to tak, że Toriyama pisał Daimę tylko w części, to zaraz będą gadki to jest kanonem a co nie. Może ci Megasi nie były w planie Toriyamy, tylko sobie Toei wymyśliło jako filler. Może krakany też są wymyślone przez Toei. Może większość scen Degesu nie jest Toriyamy.
To tylko przykład, akurat te rzeczy są takie, że mogłoby być zostać wywalone z Daimy i historia dalej by była. W DB wiemy co jest fillerem, bo Toriyama pisał całą mangę, a nie dawał point historii scenarzystom (jak super, czy pewnie częściowo Daima). Mógłbym uznać Degesu za filler, ale on chyba był od początku w trailerach, więc pewnie był w zamyśle Toriyamy
Siemano pytanie do #Kokł. Czy chciałbyś żeby powstał kolejny tym razem zajebisty film fabularny DB ? I czy wolał byś gdy owy powstał był zrobiony w Japonii w ich stylu czy Usa z rozmachem jak np Avengers? Pozdrawiam
Adacho nie lubi Avengers. Już prędzej rozmach jak w Incepcji. Na przykład przeciwnik który ma moc władania umysłami albo moc zmiany rzeczywistości na swoją korzyść by nasi wojownicy mieli trudny orzech do zgryzienia. A tak serio to Adacho pewnie po prostu chciałby klasycznych przepychanek mocy najlepiej w większości z udziałem Vegety.
Pomysły przychodzą łatwo, a realizacja ich jest zazwyczaj długa i wymaga pracy. Być może pomysły, a nawet scenariusz do nowej sagi i kinówki Akira już zdążył napisać. Nie mówiąc już o Daimie która już była tworzona animacyjnie gdy Akira jeszcze żył, więc raczej scenariusz już musiał być stworzony.
@@naturalnysport3740 w DBZ za to były lizania się po pyrtkach, krzyki i kilka odcinków chwalenia się kto ma większego(wygrywał ten kto mocniej i dłużej krzyczał, ewentualnie ten kto krzyczał jako ostatni).
Hej, jeśli chodzi o pierwszy punkt to Akira Toriyama, było potwierdzone że oglądał i zatwierdzał każdy odcinek, więc jest za to odpowiedzialny w 100%, to że dostarczył materiału na 10 odc. to żadna wymówka bo jeśli Toei sie zadeklarowało że nie zrobi tak krótkiej serii itp. to Akira mógł powiedzieć: ok dajcie mi jeszcze troche czasu a to ogarne, a nie na odpi##dol byle co, kraken silniejszy od Majin buu, tak naprawde finalne dzieło Akiry to żart, i jak ja bym nim był to bym sie wstydził. (zaraz psychofani db co czytać nie umią mnie zjedzą) Pozdrawiam.
Kraken mógł być silniejszy niż pomniejszony Goku. Nie wiem jak wydedukowałeś, że od Majin Buu też silniejszy. Akira nie jest odpowiedzialny za Twoją percepcję. Pomniejszony Goku, a prawdopodobnie nawet "dorosły" Goku z Daimy nie ma podjazdu do Majin Buu. Czytać potrafię, choć te hieroglify mógłbyś podszlifować.
Zacznijmy od tego, jak chcemy traktować fabułę Daimy - poważnie (niemal każda Saga w DB) czy z humorem. Odkąd na poważnie zabrało się za obejrzenie Daimy (póki co odc. 7), traktuję ją jako komedię, laurkę dla całego dorobku marki. Z pomysłami lepszymi i słabszymi. Gomy nie da się traktować serio, całej akcji z odc. 1 również. Stawiam na finał ze sztampowym "bossem" (np. Majiin Arinsu/wzmocniony Gomah na wzór Garlic Jr./drugi Majin Bu - nieważne) z krótką fuzją Vegetto poprzez robaki zrobioną "z jajem". Kolejna nadęta w powadze Saga DB nie licuje się ze osobowością Toriyamy i charakterem jego twórczości której wyznacznikiem były Dr. Slump, początki DB i Neko Majiin.
Żaden z przyjaciół Goku go nie ratował jak spadał? Z przyjaciół to tam jest tylko Bulma. Przecież Piccolo i Vegeta tylko czekają, aż się Goku powinie noga, żeby go zlikwidować. Chociaż Piccolo może nie ze względu na przyjaźń z Gohankiem. Neva nie ma z Goku jakiejś dużej relacji, a Goliro nawet pracuje dla przeciwnika. Panji nie umie latać. Następny odcinek nosi tytuł "trzecie oko" i tak sobie o tym myślałem wczoraj. No bo kto miałby je założyć? Supreme Demon King Goma, Degesu, Arinsu, Kuu, Duu, Goliro - oni wszyscy już i tak są przeciwnikami, przy czym ten ostatni musi się zdecydować, więc założenie oka przez kogokolwiek z nich zmieni dokładnie nic (jeśli już to więcej mocy, ale to już tradycja i mnie to nie przekonuje). Zostało nam 6 odcinków, wypadałoby przypomnieć co jeszcze zostało w tym anime do zrobienia: - uratować Dendego -> pokonać elitę żandarmerii (5 osób) i może Degesu - niby się robi, ciągle w trakcie, - odzyskać rozmiary -> zebrać kule i wezwać-> odebrać kulę Arinsu -> pokonać Majinów Kuu i Duu i pewnie samą Arinsu -> czyli robi się. Wszystko się robi, nic nie zaliczone. Walki w Daima trwają max 2 odcinki tzn. zaczyna się walka gdzieś w połowie odcinka i kończy w połowie następnego. Nie ma już takiego bezsensownego wydłużania i przegadania jak w innych seriach. Tylko ja teraz pytam, zdążą czy nie? Bo czasu brakuje i jak jeszcze w tych ostatnich odcinkach znajdzie się zapychacz, to seria będzie 1, maksymalnie 2/10. Chyba, że wchodzi w grę wariant 45-50 minut finału, to byśmy mieli wirtualnie 11 odcinków, ale to się pewnie nie wydarzy.
Ale wiesz, że to się dzieje po sadze Buu? Vegeta NIE chce "zlikwidować" Goku na tym etapie ich znajomości, to już jest etap przyjaznej rywalizacji między nimi. Piccolo nigdy nie chciał żeby Goku coś się stało już od sagi Namek.
@_Seru_ Wiem o tym dobrze. W momencie, w którym pisałem komentarz przypomniała mi się scena z Dragon Ball Super, kiedy Goku i Vegeta bili się z takim fioletowym klonem Vegety (nie pamiętam jego dokładnej nazwy). Vegeta kibicował Goku, bo wiedział, że klon jest zły, a jednak kibicował też klonowi, bo tak "Vegeta" pokonałby Goku. Ze względu, że Super dzieje się po Daima nie uwierzę w żadną przyjaźń między nimi.
@ Po pierwsze to jest filler, po drugie rywalizacja między nimi stała się przyjazna od momentu, w którym Vegeta ostatecznie się zmienił podczas walki z Kid Buu. Ale spoko, używaj sobie fillerów i ignoruj choćby takie sceny jak Vegeta świadomie dający resztę swojego ki Goku w ToP...
Co Ty za głupoty piszesz... Piccolo to był wrogiem Goku w zasadzie do momentu zabicia Raditza. Późniejsze wydarzenia w sadze Sayian, Namek, połączenie się z Kamim i przyjaźń z Gohanem sprawiły, że również z Goku się kumpluje. Vegeta nigdy nie powie, że Goku to jego przyjaciel, ale dobrze wie, że tak jest. Obaj traktują się jako super kumple vel rywale, ale w pozytywnym znaczeniu. Wzajemnie motywują się i nakręcają do ciągłych treningów by jeden drugiemu za bardzo nie odjechał ze skillami. Dzięki Goku Vegeta ma rodzinę, może dalej walczyć i się rozwijać. Jest mu za to dozgonnie wdzięczny. Chociaż pisanie "dozgonnie" w świecie DB to chyba nie najlepszy pomysł 😅 Ale wiadomo o co chodzi.
@@_Seru_ Sprawdziłem sobie i rzeczywiście kolesia, o którym pisałem nie było w mandze. Sam jeszcze jej nie czytałem, a obejrzałem wszystkie odcinki Dragon Ball Super i dlatego znam taką scenę. Tyle, że najwyraźniej znam coś co nie istnieje (nawet nie wiem, która emotikona odpowiada za moje emocje teraz). Bo na przykład arc Resurrection "F" sobie manga wycięła (a istniał raz jako film Dragon Ball Z i raz jako część Dragon Ball Super) i znowu znam coś co najwyraźniej nie istnieje. Tak jak film o Broly'm, który nie został na mangę przełożony. Dużo muszę wyrzucić z pamięci.
Im dłużej trwa Daima tym bardziej mam wrażenie że ta seria sama nie wie dla kogo i o czym ta seria chce być bo jeżeli założymy że ma to być luźna seria dla nowych widzów to jaki sens ma wrzucanie do niej tylu elementów lore jeszcze z czasów Z i ich rozwijanie a jeżeli ma to być seria dla starych fanów Zetki to takie skupianie się na elementach humorystycznych i przygodowych też nie ma sensu.
Wychowałem się na DBZ z RTL7 oglądałem wszystko jako wielki fan. Daime oglądam tylko dlatego, że to ostatnie dzieło Akiry lecz nie sprawia mi to żadnej przyjemności, jest nudne strasznie.
Dla mnie ten odcinek to było za dużo. Za dużo głupoty i dziecinnego podejścia. Poza pierwszym odcinkiem, odcinkiem walki z Glorio i odcinków z Tamagami to nie ma czego oglądać. To jest nuda.
Doszedłem na przystanek autobusowy i usiadłem grzecznie. Jednak chwila spokoju długo nie trwała, gdyż walczyłem z jelitówką oraz grypą żołądkową. Czułem, że wielka fala się zbliża 🌊🌊 i wnet rozebrałem się do naga, przy tym cicho łkając ze wzruszenia. Pierwsza fala nadchodziła bardzo szybko z odbytu. Tak więc, by zatamować rozpędzoną srakę, próbowałem przytrzymać dłonią rów, jednak mocno przeciekało i ochlapywało starszych ludzi, którzy obok mnie siedzieli. Puściłem dłoń i kaskada żrącej biegunki rozwaliła się po ludziach, którzy zostali cali ochlapani w gęstej sraczce. Po chwili z żołądka nadciągała fala wezbraniowa rzygów, prócz jelitówki dostałem gratis grypę żołądkową. Za cel wybrałem starszą, zgarbioną, moherową babcię. Poleciał na nią wielki baton kotletów mielonych, ledwo co przetrawionych. Babcia z tego szoku uklęknęła na kolana i zapłakała...Ja zaś byłem z siebie dumny i klaskałem, przy tym płacząc 😭 głośno. Żeby babci było cieplej, nasikałem na nią gorącym moczem i na tym zakończyłem wielką przygodę na przystanku autobusowym. Pozdrawiam cieplutko 😊
Drogi Adamie, piszę z doniosłymi wydarzeniami ode mnie. Dziś podczas srogiej biegunki doznałem wizji, że srasz mi rzadkim na klatę, a ja podrzucam swoje jądra w geście triumfu 😊😊❤❤
Daimowe Bingo
1. Intro
2. Głodny/jedzący Goku
3. Żart o kupie/pierdzeniu
4. Zepsuty statek
5. Przekręcenie imienia Glorio
6. Glorio dzwoniący do Arinsu
7. Goma dłubiący w nosie
8. Bracia Du-Ku jedzący czekoladę
9. Jakaś pocieszna scenka z Hibisem
Proszę o przygotowanie przez Adacha takiego binga przed kolejnym odcinkiem i odhaczanie na omówieniu.
@@Bulbulator_966 A ja proszę, by pił kielona za każdym razem kiedy pojawi się coś z listy XD
10. Jakiś Esesjot
Komentarz dla zasięgów. Spoko film Adasiu, nie mogę się doczkać kolejnego odc Daima
Zauważyłem, że dużo ludzi próbując wyjaśnić tę sinusoidę, o której wspomniał Adacho, wskazuje, że niezbyt ciekawe odcinki fillerowe musiało dorobić Toei, nijako z góry zakładając, że Akira w tym zakresie nie brał czynnego udziału. Być może to jakaś świadoma lub podświadoma chęć obrony mistrza albo zaszłości z poprzednich serii, bo jednak to głównie Toei wprowadzało tego typu momenty. Uważam za równie prawdopodobne to, że sam Toriyama jest odpowiedzialny za treść tych mniej atrakcyjnych odcinków, szczególnie przy całej narracji dotyczącej poziomu jego wkładu w tę serię a ludzie po prostu nie chcą przyjąć możliwości, że nawet mistrz może stracić formę....
Myślę że nie bez powodu jego wkład w super był jaki był. Początek sagi granoli pokazał że Toyotaro ma sporą szansę go zastąpić
@@亀馬鹿on nawet przy Z nie pracował za dużo
Powinno być komentarzowe bingo pod Daimowymi filmami Adacha. Coś co na pewno się zdarza to:
- Minimum jeden komentarz opluwający Akirę, opisujący jakim to był patałachem. Dowodów brak ale na pewno tak było.
@@亀馬鹿 Przecież manga DBS jest dobra, to anime dawało dupy. RoF nie ma w mandze, a saga Zamasu w mandze była niezła. Nie rozumiem też czemu akurat saga Granoli ma być od Toyotarou. Bo akurat ta saga Ci się podobała? Akira raczej taki sam wkład miał w sagę Moro, Granoli, Super Hero i kinówkę Broly. Nie wiem co w tych sagach jest złego. Nie jest to poziom Android sagi ale i tak są co najmniej w porządku.
@@zetset57 nie do końca, wskrzeszenie F milionów swoją mangę, taki tom specjalny ale wydany tylko w Japonii no i był moment transformacji Goku w ssj blue i frezera w złotą formę
Adacho proszę Zrób tierlistę katastrof statku z Dragon Balla daima
19:00 nie marudził bym OOA to najlepsza seria na tym kanale
Obstawiam Majin Duuka (scalony Duu i Kuu od tyłu) ,brzmi groźnie ,może Arinsu wcisnie mu to 3 oko i chłop aurą wybije dziurę w sklepieniu. Pioruny będą strzelac potężnie tworzac kaniony, ziemia będzie miażdżona jak folia aluminiowa zgniatana w kulkę. Drzewa wyrywane z korzeniami i całym lasem od podmuchów energii. Caly pierwszy swiat się zatrzęsie, Goku zostanie wbity w ziemie samym poziomem ki , bulma i Panzi zemdleją a Gomah zamiast wysyłać żandarmerie zamrze w bezruchu z przerażenia i zacznie byc poważny. Tak z przymrużeniem oka.
Duuka brzmi jak ewolucja Buki z Muminków
@MRDS.A miało być majin Duuk ale odmienilem. Duuk Skywalker.
Majin Duuku kontra SonWalker moi bueno
10:18 Ja jestem ogromnym fanem różnorodności opinii dot. DBD. W chwili, gdy każdy ma własne zdanie na temat danej serii, dostrzega jej wady i zalety, albo są zróżnicowane poglądy nt. danego zdarzenia, to czuję, że nie powtórzy się to, co podczas trwania "Superki" działo się z "GT", które było wtedy chyba wrogiem publicznym numer jeden społeczności fanów DB. 😂
Oczywiście "GT" ideałem żadną miarą nie było, ale sądzę, iż lepiej, aby do takiego wniosku dochodziło się samodzielnie, a nie po ukierunkowaniu ze strony innych "niezależnych myślicieli".
22:37 Dla mnie, jeśli końcówka "Daimy" nie dowiezie, ciężej byłoby to przeboleć z racji na to jak dobrze się ta seria zapowiadała i ile poniekąd obiecała. Przykładowo wypadałoby, aby Shin i Bulma udowodnili swoją wartość dla zespołu, dobrze byłoby ujrzeć pay-off z uwolnieniem Demonów spod rządów Gomy, przydałoby się, aby Piccolo dostał jakąś scenę akcji, albo ważną scenę z Nevą, zagadką wciąż pozostaje długość życia Nevy, Katatsa i historia Nameczan, mamy urządzenie do pobierania życia, Morze Ciemności, planetę Kaishin, Rymusa, teraz dochodzą jeszcze nowi żandarmi, wypadałoby, aby Kuu i Duu również mieli dla siebie moment w finałowym starciu. Nie wspomniałem nawet o Glorio, Gomie, Arinsu i Panzy/Kadanowi, których wątek z pewnością zmierza do jakichś zmian w kwestii korony Królestwa Demonów. Ba, wiele osób z pewnością chciałoby też zobaczyć odmłodzonego Gohana i innych bohaterów, których wypadałoby celebrować w trakcie tej 40. rocznicy, a nie było nam to dane. Tyle wątków, a czasu coraz mniej, a więc i mniejsze nadzieje na to, że się to spełni. A jeśli nie tutaj, to kiedy...? Otwarcie krytykowałem "Super" za to, że każda kolejna saga wprowadzała nowe pomysły, które potem znikały w tle, ale tutaj mielibyśmy prawdziwe apogeum, tylko o tyle gorsze, że wiele z pomysłów uważam za naprawdę solidne i zaprzepaszczenie ich zabolałoby mnie bardziej, niż zaprzepaszczenie pewnych pomysłów z DBS.
27:09 To tak jak z mitycznym "kanonem". Nigdy tego nie doprecyzują, bo podcięliby projektowi skrzydła i zmniejszyliby jego zyski. Żeby nie było, nie twierdzę, że "Daima" jest nastawiona stricte na zysk, ale nie ma się chyba co dziwić, że Toei jednak wolałoby coś na DBD zarobić, a w taki sposób po prostu stawialiby sobie kłody pod nogi.
Serdecznie pozdrawiam; niezmiernie nam miło, że nasze przemyślenia wdzierają się do szerszego dyskursu!
- ERAZEE
Komentarz pisany pod zasiegi i lepsze statystyki dla Adacha💪🏻🔥 😃
Co do pytania o wykorzystanie Nevy to w sumie śmieszne by było jakby Goma porwał Dendego, więc nasi by porwali starego xD
Za czasów DB Super jak wychodziło na bieżąco, to po kazdym odcinku śledziłem kanał Bukiego, teraz nie istnieje. Ciebie jeszcze wtedy nie znalem😢
Ciekawe kto będzie po Adacho.
Dziękujemy za tak częste filmy ❤
Moje takie dywagacje:
1. Czuję że finał może być mocny, nie jakoś mega ale dowiezie i będzie czymś fajnym. Może moro pokażą na koniec.
2. Glorio czuję że zdradź jednak naszych i nie będzie dobry.
3. Neva okaże się zły ale okaże swoje oblicze na koniec serii jak nasi odlecą i zacznie coś knuć.
4. Mam nadzieję że hybisowi nic się nie stanie bo bardzo go polubiłem. I żeby nie było jak zawsze że jak kogoś bardzo polubie to potem kończy jak kite z Hunter x Hunter albo shigechi z jojo.
W bingo musi się znaleźć pole: Gomah drze mordę
Były super odcinki, były zapychacze, były odcinki rozwijające świat DB więc myślę że mimo że cała ta seria jest bardzo nie równa to akurat z finały będziemy zadowoleni :)
No i szef dodał film
obowiązkowo w bingo musi znaleźć się intro które raz puszczają a raz nie
Obowiązkowe bingo dotyczące komentarzy pod filmikami Daimy. Niektóre komentarze się ZAWSZE pojawiają.
jakiego fontu używasz do miniaturek ???
Tak w innym temacie , nie wiem czy to było tutaj ale piękny Tribute jest w Openingu i w Endingu Daimy. W openingu jest taki tekst w którym zawarte jest imię i nazwisko mistrza:
Yume wa TORIdori naYAMAnai
AKIRAmenai.
W endingu zloty ptak to też hołd dla Akiry , Bird Studio. Może większość z was to wie ale taka ciekawostka dla ludzi którzy nie wiedzieli, wasze zdrówko 🍻
PS. I oryginalna piosenka z Daimy to Zedd-Out of time.
Daima bingo:
1. Piccolo nic nie robi i siedzi/stoi z założonymi rękoma
2. Hibis żartuje
3. Goku zmienia imię Glorio
4. Żart o kupie/bąkach
5. Awaria statku
Do daimowego bingo dodał przekręcanie imienia Glorio przez Goku 🤣
Cześć. Gdzie do jasnej ciasnej mogę obejrzeć DB od pierwszych odcinków?
Niektórzy podchodzą do tego anime tak bardzo personalnie jakby to była walka z głodem w Afryce xd
Żyjemy w czasach gdzie nikogo nie obchodzi głód na świecie, cierpienie zwierząt, zmiany klimatyczne, handel ludźmi. Ludzi interesuję to żeby Gohan był słabszy od Goku. Interesuje ich "fakt", że Gohan "używał" SSJ2 przeciwko "wspaniałemu" Broliemu z DBZ w 10 kinówce. Interesują ich puste przepychanki mocy i transformacje, najlepiej tylko i wyłącznie z udziałem Goku i Vegety, no bo gdzie jakiś Piccolo co to w ogóle jest.
Trochę to przykre. Każdy myśli o sobie żeby mieć więcej i więcej oraz żeby inni mieli mniej i mniej. Nawet w takim fandomie, w takich przyziemnych tematykach Dragon Balla to widać mocno.
Widzę, że wszyscy kojarzą Elitarnych Żandarmów z Ginyu Force, ale dla mnie jest jeszcze gorzej - mi się kojarzy też z Elitarnymi Tańczącymi braćmi Para Para z GT. Niestety widać co odcinek, że jest to GT 2 :( Braci było mniej, ale mieli również bardzo prosty design - chudy, mały, duży. To jak @Adacho - szukamy dalej podobieństw do GT :) ? Był już SSJ3, były roboty i znaleziony po drodze mechanik (Panzi=Giru), mamy podróże statkiem z punktu A do punktu B bez celu. Czekamy na SSJ4 i Omega Shenrona!
Dowiezie. Wiem to. A teraz oglądam :)
Czy tylko mi skojarzyło się Daima z sagą skypiea w One piece
mówiłeś, że ożywi Shin smoka tym Pan Paka Pan zaklęciem czy coś takiego XDD
hej Adaś mam pytanie do KOKŁ czy Goku mógłby mieć ultra instynkt super sayian? bo wiem że super sayian blue dwa mogłoby być. ultra instynkt to technika więc Goku mógłby nałożyć super sayiana na ultra instynkt ale chcę mieć pewnosc
Ultra Instynkt to pełne wyciszenie ciała i ducha, o ile się nie mylę.
Natomiast Super Sayanin, a przynajmniej w pierwotnej wersji, zanim został sprowadzony do swędzenia między łopatkami, bazował na wściekłości.
Dlatego chociażby aby zrobić Genki Damę, Goku musi być w bazowej formie (czyste serce). Genki Dama (przynajmniej w sadze Sayian) była niczym samonaprowadzający się pocisk - działał tylko przeciwko złowrogiemu Ki. Protoplasta Soul Punishera Gogety.
Jeśli już próbować nałożyć UI na jakąś transformację, to raczej SSB. Goku podczas walki z Hitem na turnieju miałczących Flipa i Flapa, powiedział, że SSB wymaga spokoju ducha/serca i pełnej kontroli nad Ki, dlatego był w stanie nałożyć Kaiokena na SSB, czego nigdy nie zrobił będąc w formie SSJ 1/2/3.
Ale to tylko moja opinia. Mogę się mylić...
@CAdrian1987 dzięki
W mandze już to robił :)
@@Adacho a podasz rozdział mangi?
72.
Szefie! A co jakby Duu wchłonął Hybisa(jak Buu) z trzecim okiem i dostał turbo power'upa i został potężnym ostatnim bossem?
21:37 cosplay papieski
Masz nową kamerkę czy ekran mnie się poprawił. Ale jakość mam 360p ustawione, a widzę ciebie wyraźniej.
Szkoda, że na początku Gomah był kreowany na potężnego maga, który zna pierdyliard zaklęć, a w ostatnio odcinku nawet KI nie potrafił wyczuć. 😥
Babidi też raczej nie potrafił skoro wynalazł "kompas ki" oraz maszynę do pomiaru jednostek mocy wyrażanych w kili. Dla przykładu podam też mięśniaka żeby nie było. Broly też nie potrafił wyczuwać ki, a był/jest dużo silniejszy niż Goku Blue. Brak umiejętności wyczuwania ki nie zaprzecza sile danego osobnika.
Czekam na mini serię z gry DB shin budokai 2 po zakończeniu Daimy
Pytanie do Jurgen klopa jest możliwe w daima że zobaczymy SSJ4 ?
#KOKŁ
Czy chciałbyś by kolejne serie anime db super jeszcze bardziej pogłębiły różnice manga/anime wprowadzając nawiązania do daimy?
Adacho, a myślałeś by obejrzeć Fairy Tail na zasadzie odcinków z One Piece ? (issss REEEAAAALL xD)
Cześć Adacho. Ja w sprawie pomagania za jechanie. Od kilku lat jestem Twoim widzem i bardzo dziękuję Ci za ten kanał. Ale do rzeczy. Świetna akcja! Trenuje kolarstwo, tak wychodzi, że tych km robię dość sporo, zeszły rok zakończyłem z wynikiem 27000km. Może jest jakis sposób, aby te moje km pomogły w akcji? Nie wiem, może znalazł by się jakiś sponsor, który poszedł by na układ, że jeśli do danej daty, zrobię daną ilość km, to wpłaci jakąś tam kwotę? Może jakoś tymi km mógłbym pomóc wypromować całe wydarzenie?
Finansowo nie bardzo mam jak to wesprzeć, bo sam zajmuje się niepełnosprawnym dzieckiem i w naszym kraju jest to niesamowicie ciężki temat, na pomoc rządu nie ma co liczyć... Dlatego tak bardzo doceniam, że są ludzie organizujący takie akcje ❤
Cześć, dzięki za pozytywny komentarz! Przede wszystkim to odeślę Cię na stronę na Facebooku „Pomaganie Za Jechanie”, powiedziałem już o Tobie Michałowi, jak odezwiesz się na messengerze, to on Ci się nagra i powie, jak Twoje końskie zdrowie może nam pomóc. W tym roku prawdopodobnie będziemy zbierać kilometry wśród obserwujących :)
Dziękuję jeszcze raz i wielkie wyrazy podziwu Twojej formy. 27000 w rok?! :D
@Adacho tak w rok, ale 2 miesiące nie jeździłem z uwagi na służbę wojskową, więc myślę, że w tym roku będzie 30k km 😃
Dzień dobry 👋🏼
Szczerze? Niby mamy za sobą 14 odcinków z podobno 20 a nawet nie umiem sobie wyobrazić jak miałby wyglądać finał. Doktor Arinsu chyba odpuściła sobie bycie main villainem, król Gomah nigdy się nie liczył w tym kontekście a jedynym niepokonanym wojownikiem jest Majin Buu z AliExpress XD Mając po naszej stronie 2 SSJ3, którzy walczyli z jego silniejszym protoplastą, jakoś nie jestem w stanie wyobrazić sobie go jako wiece wyzwanie. Zwłaszcza, że dysponujemy fuzjami. Według mnie jeśli ktoś mógłby jakkolwiek namieszać to... Newa. Wiem, że byłoby to kompletnie z czapy, ale jakby nie patrzeć jego dzieła są absurdalnie mocne i regularnie dziwimy się jego możliwościom.
Great job!
Jeśli to tak, że Toriyama pisał Daimę tylko w części, to zaraz będą gadki to jest kanonem a co nie. Może ci Megasi nie były w planie Toriyamy, tylko sobie Toei wymyśliło jako filler. Może krakany też są wymyślone przez Toei. Może większość scen Degesu nie jest Toriyamy.
Czemu akurat Kraken i Megasi to filler? Bo za silni są? :D Może wszyscy co stawiali opór Wielkiemu Goku w DB to fillery?
To tylko przykład, akurat te rzeczy są takie, że mogłoby być zostać wywalone z Daimy i historia dalej by była.
W DB wiemy co jest fillerem, bo Toriyama pisał całą mangę, a nie dawał point historii scenarzystom (jak super, czy pewnie częściowo Daima).
Mógłbym uznać Degesu za filler, ale on chyba był od początku w trailerach, więc pewnie był w zamyśle Toriyamy
WŁAŚNIE! kiedy owocowy opening? Człowiek czeka i czeka... -.-
Siemano pytanie do #Kokł. Czy chciałbyś żeby powstał kolejny tym razem zajebisty film fabularny DB ? I czy wolał byś gdy owy powstał był zrobiony w Japonii w ich stylu czy Usa z rozmachem jak np Avengers? Pozdrawiam
Adacho nie lubi Avengers. Już prędzej rozmach jak w Incepcji. Na przykład przeciwnik który ma moc władania umysłami albo moc zmiany rzeczywistości na swoją korzyść by nasi wojownicy mieli trudny orzech do zgryzienia. A tak serio to Adacho pewnie po prostu chciałby klasycznych przepychanek mocy najlepiej w większości z udziałem Vegety.
Największy plus to tej seri Hybis
Wiadomo na jakim etapie produkcji była Daima w momencie śmierci Toriyamy?
Pomysły przychodzą łatwo, a realizacja ich jest zazwyczaj długa i wymaga pracy. Być może pomysły, a nawet scenariusz do nowej sagi i kinówki Akira już zdążył napisać. Nie mówiąc już o Daimie która już była tworzona animacyjnie gdy Akira jeszcze żył, więc raczej scenariusz już musiał być stworzony.
Do bingo jedynie mógłbym dodać Genki dama w ostatnim odcinku
No coś w tym jest :D
panie nowy odcinek db Hakai
Zostawiam komentarz dla zwiększenia zasięgu, ponieważ chcę wesprzeć twórcę i pomóc dotrzeć do szerszego grona odbiorców
Ziomek od teorii z Panzi to z Podlasia 😊?
Ta planetka z 2 świata demonów to ta sama co z intro. To nie planeta kajo tylko typ choduje na niej strusiopodobne ptaki
Pierwszy raz tak szybko na film wbiłem
Z tego trzeba było zrobić jeden film, bo w formie odcinkowego anime wyszło (jak na razie) kiepsko.
Gorzej niż kiepsko to się nie trzyma kupy fabuła i reszta dragon ball Z na zawsze RtL tam była krew i przemoc tu jakieś lizanie się po jajkach.
A po co film, krótki pokaz slajdów przecież to tylko królestwo demonów, krótka piłka.
@@naturalnysport3740 w DBZ za to były lizania się po pyrtkach, krzyki i kilka odcinków chwalenia się kto ma większego(wygrywał ten kto mocniej i dłużej krzyczał, ewentualnie ten kto krzyczał jako ostatni).
Hej, jeśli chodzi o pierwszy punkt to Akira Toriyama, było potwierdzone że oglądał i zatwierdzał każdy odcinek, więc jest za to odpowiedzialny w 100%, to że dostarczył materiału na 10 odc. to żadna wymówka bo jeśli Toei sie zadeklarowało że nie zrobi tak krótkiej serii itp. to Akira mógł powiedzieć: ok dajcie mi jeszcze troche czasu a to ogarne, a nie na odpi##dol byle co, kraken silniejszy od Majin buu, tak naprawde finalne dzieło Akiry to żart, i jak ja bym nim był to bym sie wstydził. (zaraz psychofani db co czytać nie umią mnie zjedzą) Pozdrawiam.
Kraken mógł być silniejszy niż pomniejszony Goku. Nie wiem jak wydedukowałeś, że od Majin Buu też silniejszy. Akira nie jest odpowiedzialny za Twoją percepcję. Pomniejszony Goku, a prawdopodobnie nawet "dorosły" Goku z Daimy nie ma podjazdu do Majin Buu. Czytać potrafię, choć te hieroglify mógłbyś podszlifować.
A kto wydłużył uszy vegecie i bulmie ? Kolejna dziura ?
Finał serii musiałby wywalać z kapci... tylko wtedy będzie można zapomnieć o bylejakości dotychczasowych odcinków
Ta SSJ4 Goku i do tego SSJ4 Gogeta. Wtedy dziadki by klaskały.
Jeśli chodzi o zakończenie daimy to poza bitką na nic więcej bym nie liczył
Oczywiście intro w bingo. Kłopoty bohaterów z kimś słabszym od Tamagami. .Nadpisanie fabuły xD
Zacznijmy od tego, jak chcemy traktować fabułę Daimy - poważnie (niemal każda Saga w DB) czy z humorem. Odkąd na poważnie zabrało się za obejrzenie Daimy (póki co odc. 7), traktuję ją jako komedię, laurkę dla całego dorobku marki. Z pomysłami lepszymi i słabszymi. Gomy nie da się traktować serio, całej akcji z odc. 1 również. Stawiam na finał ze sztampowym "bossem" (np. Majiin Arinsu/wzmocniony Gomah na wzór Garlic Jr./drugi Majin Bu - nieważne) z krótką fuzją Vegetto poprzez robaki zrobioną "z jajem". Kolejna nadęta w powadze Saga DB nie licuje się ze osobowością Toriyamy i charakterem jego twórczości której wyznacznikiem były Dr. Slump, początki DB i Neko Majiin.
Komentarz dla zasięgu
13:15 To nie one piece, takich rzeczy nie zobaczymy :/
19:02 ale nigdy legends tylkonwspomnienia
Czekam na czytanie DB New Hope. Powalone, ze fanowska manga jest lepsza niz oryginalna manga db super, a i nawet lepsza od calej buu sagi z dbz ;d
A fan mangi Young Jijiego lubisz? New Hope niestety było dobre do czasu.
Żaden z przyjaciół Goku go nie ratował jak spadał? Z przyjaciół to tam jest tylko Bulma. Przecież Piccolo i Vegeta tylko czekają, aż się Goku powinie noga, żeby go zlikwidować. Chociaż Piccolo może nie ze względu na przyjaźń z Gohankiem. Neva nie ma z Goku jakiejś dużej relacji, a Goliro nawet pracuje dla przeciwnika. Panji nie umie latać.
Następny odcinek nosi tytuł "trzecie oko" i tak sobie o tym myślałem wczoraj. No bo kto miałby je założyć? Supreme Demon King Goma, Degesu, Arinsu, Kuu, Duu, Goliro - oni wszyscy już i tak są przeciwnikami, przy czym ten ostatni musi się zdecydować, więc założenie oka przez kogokolwiek z nich zmieni dokładnie nic (jeśli już to więcej mocy, ale to już tradycja i mnie to nie przekonuje).
Zostało nam 6 odcinków, wypadałoby przypomnieć co jeszcze zostało w tym anime do zrobienia:
- uratować Dendego -> pokonać elitę żandarmerii (5 osób) i może Degesu - niby się robi, ciągle w trakcie,
- odzyskać rozmiary -> zebrać kule i wezwać-> odebrać kulę Arinsu -> pokonać Majinów Kuu i Duu i pewnie samą Arinsu -> czyli robi się.
Wszystko się robi, nic nie zaliczone. Walki w Daima trwają max 2 odcinki tzn. zaczyna się walka gdzieś w połowie odcinka i kończy w połowie następnego. Nie ma już takiego bezsensownego wydłużania i przegadania jak w innych seriach. Tylko ja teraz pytam, zdążą czy nie? Bo czasu brakuje i jak jeszcze w tych ostatnich odcinkach znajdzie się zapychacz, to seria będzie 1, maksymalnie 2/10. Chyba, że wchodzi w grę wariant 45-50 minut finału, to byśmy mieli wirtualnie 11 odcinków, ale to się pewnie nie wydarzy.
Ale wiesz, że to się dzieje po sadze Buu? Vegeta NIE chce "zlikwidować" Goku na tym etapie ich znajomości, to już jest etap przyjaznej rywalizacji między nimi. Piccolo nigdy nie chciał żeby Goku coś się stało już od sagi Namek.
@_Seru_ Wiem o tym dobrze. W momencie, w którym pisałem komentarz przypomniała mi się scena z Dragon Ball Super, kiedy Goku i Vegeta bili się z takim fioletowym klonem Vegety (nie pamiętam jego dokładnej nazwy). Vegeta kibicował Goku, bo wiedział, że klon jest zły, a jednak kibicował też klonowi, bo tak "Vegeta" pokonałby Goku. Ze względu, że Super dzieje się po Daima nie uwierzę w żadną przyjaźń między nimi.
@ Po pierwsze to jest filler, po drugie rywalizacja między nimi stała się przyjazna od momentu, w którym Vegeta ostatecznie się zmienił podczas walki z Kid Buu. Ale spoko, używaj sobie fillerów i ignoruj choćby takie sceny jak Vegeta świadomie dający resztę swojego ki Goku w ToP...
Co Ty za głupoty piszesz...
Piccolo to był wrogiem Goku w zasadzie do momentu zabicia Raditza. Późniejsze wydarzenia w sadze Sayian, Namek, połączenie się z Kamim i przyjaźń z Gohanem sprawiły, że również z Goku się kumpluje.
Vegeta nigdy nie powie, że Goku to jego przyjaciel, ale dobrze wie, że tak jest. Obaj traktują się jako super kumple vel rywale, ale w pozytywnym znaczeniu. Wzajemnie motywują się i nakręcają do ciągłych treningów by jeden drugiemu za bardzo nie odjechał ze skillami.
Dzięki Goku Vegeta ma rodzinę, może dalej walczyć i się rozwijać. Jest mu za to dozgonnie wdzięczny. Chociaż pisanie "dozgonnie" w świecie DB to chyba nie najlepszy pomysł 😅 Ale wiadomo o co chodzi.
@@_Seru_ Sprawdziłem sobie i rzeczywiście kolesia, o którym pisałem nie było w mandze. Sam jeszcze jej nie czytałem, a obejrzałem wszystkie odcinki Dragon Ball Super i dlatego znam taką scenę. Tyle, że najwyraźniej znam coś co nie istnieje (nawet nie wiem, która emotikona odpowiada za moje emocje teraz). Bo na przykład arc Resurrection "F" sobie manga wycięła (a istniał raz jako film Dragon Ball Z i raz jako część Dragon Ball Super) i znowu znam coś co najwyraźniej nie istnieje. Tak jak film o Broly'm, który nie został na mangę przełożony. Dużo muszę wyrzucić z pamięci.
Im dłużej trwa Daima tym bardziej mam wrażenie że ta seria sama nie wie dla kogo i o czym ta seria chce być bo jeżeli założymy że ma to być luźna seria dla nowych widzów to jaki sens ma wrzucanie do niej tylu elementów lore jeszcze z czasów Z i ich rozwijanie a jeżeli ma to być seria dla starych fanów Zetki to takie skupianie się na elementach humorystycznych i przygodowych też nie ma sensu.
Niebinarne anime hehe
@zetset57 Raczej anime z chorobą dwubiegunową.
@@RaksoGajson2 Chorobą dwubiegunową*
daima bingo
1. brak błyskawicznej transmisji
2.problem ze statkiem/zniszczenie
pirdzenie
jedzenie
żarty hybisa
sranie
ekstytacja panzy z nikąd
inna nazwa gliro/goliro
Odcinek bez esesjota odcinkiem straconym :D
Neva wzięty za chaby i na ziemię to nie kulturalne ? A Dende ? 🤣🤣🤣
Koszulka STRONG jest trening ze żwirkiem jest odcinek jest i dzien zaliczony 🤣🤣🤣
Piszę ten komentarz dla podniesienia zasięgu twoich filmów
W sumie racja, był ten głupi tekst z pierdami xD zwracam honor i podwyższam ocenę odcinka z 2/10 na 10/10 oczywiście xD
Wychowałem się na DBZ z RTL7 oglądałem wszystko jako wielki fan.
Daime oglądam tylko dlatego, że to ostatnie dzieło Akiry lecz nie sprawia mi to żadnej przyjemności, jest nudne strasznie.
Dragon ball kamen
Adacho, a widziałeś to złoto? 😂
ruclips.net/video/80byV5botdE/видео.htmlsi=7FWiqqVjTAwQBzd2
Dla mnie ten odcinek to było za dużo. Za dużo głupoty i dziecinnego podejścia. Poza pierwszym odcinkiem, odcinkiem walki z Glorio i odcinków z Tamagami to nie ma czego oglądać. To jest nuda.
Doszedłem na przystanek autobusowy i usiadłem grzecznie. Jednak chwila spokoju długo nie trwała, gdyż walczyłem z jelitówką oraz grypą żołądkową. Czułem, że wielka fala się zbliża 🌊🌊 i wnet rozebrałem się do naga, przy tym cicho łkając ze wzruszenia. Pierwsza fala nadchodziła bardzo szybko z odbytu. Tak więc, by zatamować rozpędzoną srakę, próbowałem przytrzymać dłonią rów, jednak mocno przeciekało i ochlapywało starszych ludzi, którzy obok mnie siedzieli. Puściłem dłoń i kaskada żrącej biegunki rozwaliła się po ludziach, którzy zostali cali ochlapani w gęstej sraczce. Po chwili z żołądka nadciągała fala wezbraniowa rzygów, prócz jelitówki dostałem gratis grypę żołądkową. Za cel wybrałem starszą, zgarbioną, moherową babcię. Poleciał na nią wielki baton kotletów mielonych, ledwo co przetrawionych. Babcia z tego szoku uklęknęła na kolana i zapłakała...Ja zaś byłem z siebie dumny i klaskałem, przy tym płacząc 😭 głośno. Żeby babci było cieplej, nasikałem na nią gorącym moczem i na tym zakończyłem wielką przygodę na przystanku autobusowym. Pozdrawiam cieplutko 😊
Drogi Adamie, piszę z doniosłymi wydarzeniami ode mnie. Dziś podczas srogiej biegunki doznałem wizji, że srasz mi rzadkim na klatę, a ja podrzucam swoje jądra w geście triumfu 😊😊❤❤