Szacun!! Nie dopatrzyłeś/doczytałeś ze na "podłodze " są przybite dwie belki i chyba te miejsca były zaznaczone na pomoście wózka. Nigdy nie stajemy centralnie. Jestem taki mądry od czasu jak sam plastikową Omegą zapakowaną sprzętem biwakowym i pięcioma załogantami stanąłem tak że belka byłe bezpośrednio za skrzynką mieczową . W czasie wychodzenia z wody fragment dna wraz z wręgą zaczął się podnosić. Cały czas zastanawialiśmy się co będzie jak ponownie wejdziemy w wodę czy łajba zachowa szczelność udało się. Ta łajba to duże wyzwanie dla jednej osoby. Ps A w Chmielówkach dobrze dają zjeść. Często tam podpływam bo warto.
Tak, one mają nacięcia do poziomu "podłogi" ale nie korzystałem z tego udogodnienia ponieważ zbyt duży kąt oparcia o burtę się tworzył. A belki są w miejscach gdzie dwa żółte haki 🙂 dzięki i pozdrawiam! Ps cały obecny sezon jestem na Chmielówce więc może się widzieliśmy 😉
Ja naprawdę jestem pod wrażeniem. Ja podobnie wybieram się tam ale mam zajebiste obawy . Pomimo czterdziestu lat doświadczenia . Powiedz czy byłeś świadomy tego co robisz ? Bo praktycznie byłeś sam do obsługi .
Jaką jednostką planujesz przejść kanał (jakie zanurzenie)? Z Jezioraka do Elbląga czy w drugą? Byłem świadomy bo dwa miesiące wcześniej przypłynąłem na buczyniec żeby zobaczyć jak to wygląda na żywo. Dodatkowo poznałem swoją łódkę jak stoi na lądzie podczas jej malowania - niestabilny stojak 😉 Zapoznałem się z błędami jakie popełniali sternicy łodzi mieczowych które potrafiły "zjechać" z wózka - brak szpringów lub całkowicie luźne cumy. Po pierwszym buczyńcu adrenalina opadła i leciałem jakbym to robił od czternastu lat 🙂
@@jokerkb85 . Ja mam Neptuna 22 wersja kilowa. Ja pójdę na Jeziorak z zatoki puckiej. W latach osiemdziesiątych ja z rodzicami przerabiałem pochylnie wiele razy . Tylko to była mała mieczowa łódka . A przejść teraz kilowką tylko z żoną to mam obawy .
@@harypomidor9514 Neptun 22 z tego co pamiętam miał falszkil z wysuwanym mieczem. Po schowania miecza zanurzenie 55cm a po wysunięciu 1,05m. Chyba że to jakaś specjalna wersja z pełnym kilem. Paradoksalnie kil pomaga ponieważ łódz nie opada na sam dół wózka. Dobrze jest też utrzymać dystans podczas wynurzania wózka ok50cm pomiędzy burtą a wózkiem, kiedy łódz stanie na kilu delikatnie położy się tą burtą na ścianie wózka.
@@jokerkb85 . To jest wersja ze stałym kilem o zanurzeniu 1 metr i czarny maszt 10 m . Dobrze że piszesz o tym dystansie . Bo właśnie tak myślałem żeby lekko oprzeć się na burcie . Cumy wybrać walić w gąg i zwolna pomału jechać po trawie 😀
@@harypomidor9514 obecnie nie polecam z takim "szperaczem" pod sobą wpływać na ten kanał 😒 niski stan wody. Dodatkowo bardzo bujna roślinność na jeziorze Drużno i odcinku od buczyńca do jeziora sambród. Odcinek kanału pomiędzy sambród a ruda woda jest bardzo zaniedbany - podskakiwałem na kilu około 10 razy na różnych rzeczach pozostawionych na dnie 😏 W maju po wiosennych roztopach jest więcej wody i dużo mniej roślinności po zimie.
Szacun!! Nie dopatrzyłeś/doczytałeś ze na "podłodze " są przybite dwie belki i chyba te miejsca były zaznaczone na pomoście wózka. Nigdy nie stajemy centralnie. Jestem taki mądry od czasu jak sam plastikową Omegą zapakowaną sprzętem biwakowym i pięcioma załogantami stanąłem tak że belka byłe bezpośrednio za skrzynką mieczową . W czasie wychodzenia z wody fragment dna wraz z wręgą zaczął się podnosić. Cały czas zastanawialiśmy się co będzie jak ponownie wejdziemy w wodę czy łajba zachowa szczelność udało się. Ta łajba to duże wyzwanie dla jednej osoby. Ps A w Chmielówkach dobrze dają zjeść. Często tam podpływam bo warto.
Tak, one mają nacięcia do poziomu "podłogi" ale nie korzystałem z tego udogodnienia ponieważ zbyt duży kąt oparcia o burtę się tworzył. A belki są w miejscach gdzie dwa żółte haki 🙂 dzięki i pozdrawiam! Ps cały obecny sezon jestem na Chmielówce więc może się widzieliśmy 😉
🥰
🏴☠️
Ja naprawdę jestem pod wrażeniem. Ja podobnie wybieram się tam ale mam zajebiste obawy . Pomimo czterdziestu lat doświadczenia . Powiedz czy byłeś świadomy tego co robisz ? Bo praktycznie byłeś sam do obsługi .
Jaką jednostką planujesz przejść kanał (jakie zanurzenie)? Z Jezioraka do Elbląga czy w drugą? Byłem świadomy bo dwa miesiące wcześniej przypłynąłem na buczyniec żeby zobaczyć jak to wygląda na żywo. Dodatkowo poznałem swoją łódkę jak stoi na lądzie podczas jej malowania - niestabilny stojak 😉 Zapoznałem się z błędami jakie popełniali sternicy łodzi mieczowych które potrafiły "zjechać" z wózka - brak szpringów lub całkowicie luźne cumy. Po pierwszym buczyńcu adrenalina opadła i leciałem jakbym to robił od czternastu lat 🙂
@@jokerkb85 . Ja mam Neptuna 22 wersja kilowa. Ja pójdę na Jeziorak z zatoki puckiej. W latach osiemdziesiątych ja z rodzicami przerabiałem pochylnie wiele razy . Tylko to była mała mieczowa łódka . A przejść teraz kilowką tylko z żoną to mam obawy .
@@harypomidor9514 Neptun 22 z tego co pamiętam miał falszkil z wysuwanym mieczem. Po schowania miecza zanurzenie 55cm a po wysunięciu 1,05m. Chyba że to jakaś specjalna wersja z pełnym kilem. Paradoksalnie kil pomaga ponieważ łódz nie opada na sam dół wózka. Dobrze jest też utrzymać dystans podczas wynurzania wózka ok50cm pomiędzy burtą a wózkiem, kiedy łódz stanie na kilu delikatnie położy się tą burtą na ścianie wózka.
@@jokerkb85 . To jest wersja ze stałym kilem o zanurzeniu 1 metr i czarny maszt 10 m . Dobrze że piszesz o tym dystansie . Bo właśnie tak myślałem żeby lekko oprzeć się na burcie . Cumy wybrać walić w gąg i zwolna pomału jechać po trawie 😀
@@harypomidor9514 obecnie nie polecam z takim "szperaczem" pod sobą wpływać na ten kanał 😒 niski stan wody. Dodatkowo bardzo bujna roślinność na jeziorze Drużno i odcinku od buczyńca do jeziora sambród. Odcinek kanału pomiędzy sambród a ruda woda jest bardzo zaniedbany - podskakiwałem na kilu około 10 razy na różnych rzeczach pozostawionych na dnie 😏 W maju po wiosennych roztopach jest więcej wody i dużo mniej roślinności po zimie.