Najlepsze jest to, że to nawet niekoniecznie muszą być podróbki. Mogą być zrobione w tej samej fabryce, co oryginały, ale np. w danej partii wyszedł jakiś błąd szycia, więc całość jest odrzucana przez daną firmę i wtedy trafia na taki bazarek.
Moze przy tanich markach jest to mozliwe, ale raczej nie przy premium, bo tam wszystko jest b dokladnie liczone (nawet ilosc dostarczonych i zuzytych znaczkow logo jest kontrolowana). Marki premium typu LV, Chanel, Dior nawet celowo niszcza swoje niesprzedane pelnowartosciowe produkty (serio), aby nie trafily nigdzie na wyprzedaz za nizsza cene.
Pamiętam jak byłem w Rumuni to kupiłem jedną koszulkę. Dobra podróba. Koszulka super. Biała kilka wzorów plus napis. Gdy ją wyprałem z innymi koszulkami to po praniu wszystkie były do wyrzucenia. Wszystkie pofarbowane. Zaoszczędziłem kilkadziesiąt zł a straciłem kilkaset.
Ja bym tam sobie kupiła parę torebek na tym bazarku i mam w nosie czy to etyczne czy nie. Nieetyczne jest wycenianie torebek np. od ysl na 5 -10 tys zl Pozdrawiam serdecznie😊
Na tym polega wolny rynek, ze producent czy sprzedawca ma dowolnosc w ksztaltowaniu ceny, a ciebie nikt nie zmusza do jej zaplacenia. To nie ma nic wspolnego z etyka. To podstawy ekonomii.
Kartą Revolut płacę lub wypłacam z bankomatu jak gotówka mi potrzebna. Kasy nie wymieniam w kantorach od lat. Jeśli zarabiasz w USD, EUR czy GPB wymiana ma sens jednak ja zarabiam w PLN i jak bym miał kupić dolary i potem je wymienić na coś innego to tracę dwa razy na tym.
@@taniepodrozovanie Rzeczywiscie w Pl celnicy to wyjatkowe psy. Wyslalem kiedys jakies ubranie do rodziny w Polsce, zakupione w 100% normalnym sklepie Kaufland, czy podobne w Kolonii, i co? Zamiast dostarczyc paczke do odbiorcy, wyslali im skierowanie do urzedu celnego w innym miescie! Nic szczegolnego tam nie bylo, buty i koszulka na imieniny kuzyna. Zwykle rzeczy, 2 sztuki! Cz w PL wszyscy nadgorliwi, podeirzliwi, zawistni, bez umiaru i rozsadku?
@@taniepodrozovanie właśnie tak w Turccji pokazują że buty ze skóry że chwilę trzyma nad zapalniczką są tam maszyny syfony do wody gazowanej i naboje bu u nas to teraz modne
Na film trafiłem przypadkiem... i jednak osoba która nie widzi różnicy nie powinna się wypowiadać. Oczywiście sam jestem przeciwnkiem płacenia za samą markę. Ale jest wiele czynników, które wpływają na różnice. Tu na szybko koszulki sportowe: mimo że tu i tu mamy "plastik" różnice są ogromne. orygnianle ciuchy sportowe teź się niszczą ale splot materiału jest inny uzyte inne materiały co powoduje że ciuch nie smierdzi. mam proste porówaninie .. pół godziny używania ciuchów z decathlona i ssmierdzą, kolega przywiózł ,o też jakieś rzeczy z Turcji parę prań i zapachy bardzo szyko przechodzą. Materiału uzyte do ich produkcji z daleka wyglądają super ale nie oddychają itp. worki... Tu teź sprawa bluzy bawełna a bawełna oraz gramatura to jest różnica. i tak można dalej... Ja wychodzę z załóżenia, że biednego nie stać na podróby. a jak ciuchy danej firmy sa drogie kupuje inne. Te bazarki można też porównać do outletu. Nigdy nie zostaje tyle ciuchów po sezonie. i takie marki jak Nike Tommy szyją cześć rzeczy na "miasto" a spora cześć do outleów gorszej jakości
Zgadzam sie z toba, poza sama koncowka. Firmy nie szyja gorszej jakosci ciuchow do outletow. To nieprawdziwa miejska legenda, taka sama jak ta ze testery sa mocniejsze od regularnych kosmetykow. To nie ma ekonomicznego i marketingowego sensu.
Jeden zauważy różnicę inny nie nie. Ciuchy markowe które kupowałem w polskich sklepach śmierdzą tak samo jak też bazaru więc cena nie jest żadnym wyznacznikiem jakości.
No to nie jedź tam i nie kupuj. co się pultasz o jakiś ciuchach. Nie oto w tym wszystkim chodzi. Gdzie ty sobie co kupisz to twoja sprawa . Facet przedstawia to co jest w danym kraju i tyle.
Nie wiem jak trzeba byc niedowartosciowanym zeby kupowac sobie podroby. Przeciez dla cywilizowanego czlowieka to jest wstyd wyjsc w tym na ulice. Rownie dobrze mozna sobie markerem dowolne logo na ciuchu narysowac i z tym chodzic.
Nie, nie jest warto kupować butów za 30zł żeby je po miesiącu wyrzucić. Czy na serio nie ma Pan jakiejkolwiek refleksji odnośnie tego jak to potem wpływa na środowisko, jesli byśmy kupowali i wyrzucali buty co miesiąc? Już nawet nie mówię o tym, że kupowanie porób jest nieetyczne, bardziej chodzi mi o wywalony w kosmos konsumpcjonizm. Bardzo, BARDZO szkodliwy film.
Problem w tym że kupiłem w zeszłym roku buty w polskim sklepie za 500zł i też po miesiącu nadawały się w do wyrzucenia. A jedne właśnie takie z bazaru chińskiego za 50zł mam już 8 lat więc nie ma na to reguły. Zależy jak się trafi. A film nie jest o ekologii.
Tylko ze to podróby marnej jakosci i nie 1:1 wiec takie badziewie jest i na aliexpress za taka sama kase! Dla mnie to obciach nosic podróby, zreszta poznać osobe ktora nosi oryginalne rzeczy, jnaczej sie ubiera. Smiesznie wyglada jak idzie kobieta czy facet w jednej rzeczy niby oryginalnej a np buty to taniocha. Noszę torebki takich marek( Furla, Bogner) ktore sie im nie oplaca podrabiac bo wszyscy nawet bufetowa z zadupia nosi Vuittony, Chanele, Diory itd 😂
Nie jestem fanem mody i ta wiedza nie jest mi do niczego w życiu potrzebna a każda z tych firm i tak szyje w Bangladeszu. A niepoważni to są ludzie którzy płacą tyle kasy za jakieś logo.
Fajnie :) widzę że jest duży wybór towarów, dla kobiet to jest raj! 🤣
Super sprawa te twoje filmiki. Można się dowiedzieć dużo konkretnych wiadomości niezbędnych dla podróżującego. Bardzo lubię je oglądać
Ciekawa wycieczka po bazarach, pouczające
Najlepsze jest to, że to nawet niekoniecznie muszą być podróbki. Mogą być zrobione w tej samej fabryce, co oryginały, ale np. w danej partii wyszedł jakiś błąd szycia, więc całość jest odrzucana przez daną firmę i wtedy trafia na taki bazarek.
Otóż to
Moze przy tanich markach jest to mozliwe, ale raczej nie przy premium, bo tam wszystko jest b dokladnie liczone (nawet ilosc dostarczonych i zuzytych znaczkow logo jest kontrolowana). Marki premium typu LV, Chanel, Dior nawet celowo niszcza swoje niesprzedane pelnowartosciowe produkty (serio), aby nie trafily nigdzie na wyprzedaz za nizsza cene.
Pamiętam jak byłem w Rumuni to kupiłem jedną koszulkę. Dobra podróba. Koszulka super. Biała kilka wzorów plus napis. Gdy ją wyprałem z innymi koszulkami to po praniu wszystkie były do wyrzucenia. Wszystkie pofarbowane. Zaoszczędziłem kilkadziesiąt zł a straciłem kilkaset.
W Rumuni sprzedają podrabiane ciuchy z Turcji a z ich jakością faktycznie nie jest najlepiej ale zależy też co się trafi
Ja bym tam sobie kupiła parę torebek na tym bazarku i mam w nosie czy to etyczne czy nie. Nieetyczne jest wycenianie torebek np. od ysl na 5 -10 tys zl Pozdrawiam serdecznie😊
Na tym polega wolny rynek, ze producent czy sprzedawca ma dowolnosc w ksztaltowaniu ceny, a ciebie nikt nie zmusza do jej zaplacenia. To nie ma nic wspolnego z etyka. To podstawy ekonomii.
Czym tam płacisz? gdzie wymieniac kase i z jakiej waluty najkorzystniej?
Kartą Revolut płacę lub wypłacam z bankomatu jak gotówka mi potrzebna. Kasy nie wymieniam w kantorach od lat. Jeśli zarabiasz w USD, EUR czy GPB wymiana ma sens jednak ja zarabiam w PLN i jak bym miał kupić dolary i potem je wymienić na coś innego to tracę dwa razy na tym.
😁
❤❤❤
Hey, to wyslij do nas taki mix walizeczke z roznosciami. 😊😊😊
Ze nie mozna? Szkoda😂
Polscy celnicy zrabują
@@taniepodrozovanie Rzeczywiscie w Pl celnicy to wyjatkowe psy. Wyslalem kiedys jakies ubranie do rodziny w Polsce, zakupione w 100% normalnym sklepie Kaufland, czy podobne w Kolonii, i co?
Zamiast dostarczyc paczke do odbiorcy, wyslali im skierowanie do urzedu celnego w innym miescie! Nic szczegolnego tam nie bylo, buty i koszulka na imieniny kuzyna. Zwykle rzeczy, 2 sztuki!
Cz w PL wszyscy nadgorliwi, podeirzliwi, zawistni, bez umiaru i rozsadku?
@@marianstyn2622 mi w tym miesiącu przyklepali cło (dokładnie 9,50zł) do paczki baterii 9V wartości 50zł
@@taniepodrozovanie Praca urzednika ktory opracowuje taki case to wielokrotnosc tych 9,50 zl. Nielogiczne
Czy oni maja pozwolenie na produkcje takich podrobek?
Oczywiście :-)
z czego sa te portfele że się nie topią przy zapalniczce jakiś ciekawy materiał
Jak odpowiednio długo przytrzymasz zapalniczkę to się stopią :-) nawet na rękę możesz sobie przez chwilę podgrzać i się nie poparzysz
@@taniepodrozovanie właśnie tak w Turccji pokazują że buty ze skóry że chwilę trzyma nad zapalniczką są tam maszyny syfony do wody gazowanej i naboje bu u nas to teraz modne
Baleciara tez tam jest? Balenciaga
Buty puma najwygodniejsze buty jakie miałem .Już od kilku lat tylko puma.
Na film trafiłem przypadkiem... i jednak osoba która nie widzi różnicy nie powinna się wypowiadać. Oczywiście sam jestem przeciwnkiem płacenia za samą markę. Ale jest wiele czynników, które wpływają na różnice. Tu na szybko koszulki sportowe: mimo że tu i tu mamy "plastik" różnice są ogromne. orygnianle ciuchy sportowe teź się niszczą ale splot materiału jest inny uzyte inne materiały co powoduje że ciuch nie smierdzi. mam proste porówaninie .. pół godziny używania ciuchów z decathlona i ssmierdzą, kolega przywiózł ,o też jakieś rzeczy z Turcji parę prań i zapachy bardzo szyko przechodzą. Materiału uzyte do ich produkcji z daleka wyglądają super ale nie oddychają itp. worki... Tu teź sprawa bluzy bawełna a bawełna oraz gramatura to jest różnica. i tak można dalej... Ja wychodzę z załóżenia, że biednego nie stać na podróby. a jak ciuchy danej firmy sa drogie kupuje inne. Te bazarki można też porównać do outletu. Nigdy nie zostaje tyle ciuchów po sezonie. i takie marki jak Nike Tommy szyją cześć rzeczy na "miasto" a spora cześć do outleów gorszej jakości
Zgadzam sie z toba, poza sama koncowka. Firmy nie szyja gorszej jakosci ciuchow do outletow. To nieprawdziwa miejska legenda, taka sama jak ta ze testery sa mocniejsze od regularnych kosmetykow. To nie ma ekonomicznego i marketingowego sensu.
Jeden zauważy różnicę inny nie nie. Ciuchy markowe które kupowałem w polskich sklepach śmierdzą tak samo jak też bazaru więc cena nie jest żadnym wyznacznikiem jakości.
No to nie jedź tam i nie kupuj. co się pultasz o jakiś ciuchach. Nie oto w tym wszystkim chodzi. Gdzie ty sobie co kupisz to twoja sprawa . Facet przedstawia to co jest w danym kraju i tyle.
Nie wiem jak trzeba byc niedowartosciowanym zeby kupowac sobie podroby. Przeciez dla cywilizowanego czlowieka to jest wstyd wyjsc w tym na ulice. Rownie dobrze mozna sobie markerem dowolne logo na ciuchu narysowac i z tym chodzic.
Niedowartościowani to kupują sobie również oryginały. Wstyd jest chodzić po ulicy z wielkim Logo Armani nie ważne czy to oryginał czy podróba
@@taniepodrozovanie tu sie zgodze. Logo powinno byc dyskretne i jak najmniej widoczne. Co nie zmienia faktu ze kupowanie podrob to wiocha.
Wiocha to obwieszanie się logami i znaczkami .
Nie, nie jest warto kupować butów za 30zł żeby je po miesiącu wyrzucić. Czy na serio nie ma Pan jakiejkolwiek refleksji odnośnie tego jak to potem wpływa na środowisko, jesli byśmy kupowali i wyrzucali buty co miesiąc? Już nawet nie mówię o tym, że kupowanie porób jest nieetyczne, bardziej chodzi mi o wywalony w kosmos konsumpcjonizm. Bardzo, BARDZO szkodliwy film.
@@UncoloredKnife oczywiście, ale jednak nie po miesiącu użytkowania. No chyba że lubi się kupować takie badziewia.
Problem w tym że kupiłem w zeszłym roku buty w polskim sklepie za 500zł i też po miesiącu nadawały się w do wyrzucenia. A jedne właśnie takie z bazaru chińskiego za 50zł mam już 8 lat więc nie ma na to reguły. Zależy jak się trafi. A film nie jest o ekologii.
Tylko ze to podróby marnej jakosci i nie 1:1 wiec takie badziewie jest i na aliexpress za taka sama kase! Dla mnie to obciach nosic podróby, zreszta poznać osobe ktora nosi oryginalne rzeczy, jnaczej sie ubiera. Smiesznie wyglada jak idzie kobieta czy facet w jednej rzeczy niby oryginalnej a np buty to taniocha. Noszę torebki takich marek( Furla, Bogner) ktore sie im nie oplaca podrabiac bo wszyscy nawet bufetowa z zadupia nosi Vuittony, Chanele, Diory itd 😂
@@villaceline5904 Facet o podróżowania a blondynki o kupowaniu butów. Polski to noszą rozum w torebce.
The North Face jest amerykański, tak samo jak Tommy Hilfiger. Z takimi bzdurami jak mówisz, brzmisz niepoważnie.
Nie jestem fanem mody i ta wiedza nie jest mi do niczego w życiu potrzebna a każda z tych firm i tak szyje w Bangladeszu. A niepoważni to są ludzie którzy płacą tyle kasy za jakieś logo.