W tej sytuacji nie mogę przejść obojętnie wobec tak poważnych nadużyć i jawnego lekceważenia Liturgii. Kim jest pani lektorka, która, wydawałoby się, miała przeczytać drugie czytanie, a zamiast tego pozwala sobie na komentowanie? Kto dał jej prawo do osobistych wystąpień? To nie jest miejsce ani czas na takie nieodpowiedzialne gesty. Co do psalmu responsoryjnego - gitara? Naprawdę? Czy nie można było zadbać o coś bardziej odpowiedniego, jak organy, albo przynajmniej wykonanie a cappella? To nie jest koncert, to Liturgia, w której cześć i powaga są najważniejsze. Takie rozwiązania obniżają piękno modlitwy i sprowadzają ją do poziomu przypadkowości. Na szczęście udało się uniknąć jeszcze większych profanacji, takich jak tańce czy chorągwie, ale takie kompromisy w liturgii są niedopuszczalne. Liturgia wymaga powagi, szacunku i przede wszystkim wierności tradycji, a nie eksperymentów, które zupełnie nie pasują do świętości Eucharystii. Eucharystia to nie show, to nie przestrzeń na osobiste widzimisię. To prawdziwa obecność Jezusa Chrystusa, którą winniśmy czcić z najwyższym szacunkiem i wiernością tradycji. Nie ma miejsca na takie kompromisy i profanacje. Czy naprawdę nie rozumiemy, czym jest Liturgia?
Szczęść Boże Młodej Parze!❤❤❤
Piękny ślub, piękni młodzi.Zyczymy im szczęśliwego wspólnego życia. Elżbieta i Fred
Życzę Wam Agato i Danielu aby Bóg rozjaśniał swoje oblicze w każdym Waszym oddechu i uderzeniu serca.
Niech Pan obficie błogosławi. Sercem i modlitwą byłem z Wami. Chrystus jest wierny swoim obietnicom.
Félicitations ! Magnifique mariage ! Niechaj Pan Wam blogoslawi Agatko i Danielu !
🌹
W tej sytuacji nie mogę przejść obojętnie wobec tak poważnych nadużyć i jawnego lekceważenia Liturgii. Kim jest pani lektorka, która, wydawałoby się, miała przeczytać drugie czytanie, a zamiast tego pozwala sobie na komentowanie? Kto dał jej prawo do osobistych wystąpień? To nie jest miejsce ani czas na takie nieodpowiedzialne gesty.
Co do psalmu responsoryjnego - gitara? Naprawdę? Czy nie można było zadbać o coś bardziej odpowiedniego, jak organy, albo przynajmniej wykonanie a cappella? To nie jest koncert, to Liturgia, w której cześć i powaga są najważniejsze. Takie rozwiązania obniżają piękno modlitwy i sprowadzają ją do poziomu przypadkowości.
Na szczęście udało się uniknąć jeszcze większych profanacji, takich jak tańce czy chorągwie, ale takie kompromisy w liturgii są niedopuszczalne. Liturgia wymaga powagi, szacunku i przede wszystkim wierności tradycji, a nie eksperymentów, które zupełnie nie pasują do świętości Eucharystii.
Eucharystia to nie show, to nie przestrzeń na osobiste widzimisię. To prawdziwa obecność Jezusa Chrystusa, którą winniśmy czcić z najwyższym szacunkiem i wiernością tradycji. Nie ma miejsca na takie kompromisy i profanacje. Czy naprawdę nie rozumiemy, czym jest Liturgia?