Mądrego warto posłuchać cała prawda tak było kiedyś teraz jest trochę inaczej Bocianów, jaskółek, terkaczy, kurupatw jest coraz mniej itp pozdrawiam serdecznie
Długo czekałem na kolejny odcinek z Tobą Macieju, jak Ciebie słucham to jakby my się znali nie wiadomo jak długo. Macieju masz dużą wiedzę, jesteś inteligentną osobą co tu dużo pisać miło się Ciebie ogląda i słucha. Szacunek dla Ciebie. Serdecznie pozdrawiam.
ano, producenty rolne wyparli rolnika i siem pod niego podszywajom ;) także chopy meliorować wincyj tak jak od edwarda odnowiciela wsi polskiej meliroujem , bo nie damy se rady z tą wilgocią i wysokim stanem wód gruntowych , meliorować, łonki przede szyskim łąki, łekologom siem nie dawać gonić ich , ziarno przed zbiiorem randapikiem podsuszać itak dalji ,
Same mądre i konkretne słowa,100% racji. Mam takie samo zdanie o mieszczuchach to są ludzie którzy naprawdę żyją w innym świecie potrafią i wiedzą tylko to czego się wyuczyli w szkole poza tym nic, TEAGADIA.
@@marysiasudzinska2875 opowiem Ci sytuację z życia wziętą mianowicie szwagierka mojego brata z Krakowa chciała pomóc i zapytała czy przynieść drew do pieca, na to mój brat tak przynieś proszę, na to ona pyta skąd z tego lasku tam za rzeczką? 🤣 Oni nie wiedzą że drwa polana są przygotowane i suszone w drewutni oni myślą że na bieżąco chodzi się do lasu i zbiera.
Maciek to święta prawda co mówisz. Jajko prosto od kurki, czy kurka grzebiąca na rosół to smakuje. Szyneczka, boczek ze świnka wychodowanego przez gospodarza to TAK!!! Ale życie ma wsi to miastowym to śmierdzi!!!
Dzieciństwo spędziłem na wsi, dorastałem na wsi. Teraz mieszkam w mieście, jestem emerytem. Ze wzruszeniem słucham tego bo taka jest prawda. Szacunek, wielki szacunek dla pracy dla chleba.
Tak!Jeszcze nie Tak dawno n'a naszej wsi tetnilo zyciem.Z czasem nikomu sie nie oplacalo.Znikla nasza wies !Same miastowe osiedla sie zrobily !Katastrofa !!!
@@777maja89 To prawda. Przyjeżdżają z miasta, osiedlają się. Potem dzwonią na Policje bo tu im coś śmierdzi, to kogut za wcześnie pieje u sąsiada, psy szczekają a kury rozgrzebują zieloną trawę. Tragedia.
Miasto pozbawia instynktow zyciowych poprzez łatwość,dostępność wszelkich gotowych środkøw potrzebnych do życia.Wszystko kupuje sie w sklepie,usługi w godpodarstwach domowych wykonują odpłatnie inni.Wiedze życiową na wsi zdobywa sie poprzez obcowanie z naturą,takze wykonując bardzo wiele różnych czynności samodzielnie i samemu naprawiając uszkodzone narzedzia.Szuka sie rozwiązan skutecznych,prostych i szybkich.Wyciąga sie wnioski na podstawie własnych doswiadczen.Jesli ktoś od dziecka miał do czynienia z praca na wsi,temu jest łatwiej uporac sie z typowymi zadaniami manualnymi w domu,ogrodzie,na działce,itp.No i nie zrobi przy tym sobie i innym krzywdy, nawet jesli zasady BHP nie bedą przez niego tak bardzo respektowane.
Jestem miastowy, ale działkowicz. WSzystko prawda - sam dłubie przy aucie, w ogródku, naprawiam narzędzia, przerabiam drewno do palenia ale lubię i spędzić czas zamulając na kompie lub telefonie...
Bardzo mądry przekaz,a szczególnie dla biednych mieszczuchów, ale czego od nich wymagać skoro dzieci są przekonane że mleko jest z biedronki korporacyjnej sieciówki. Wiele dzieci nie widziało zwierząt hodowlanych na żywo i nie zobaczą.TRAGEDIA🙈
Nic dodać nic ująć 👍. Mądrość a wykształcenie to dwie zupełnie różne rzeczy. A prawdziwa ekologia jest tam gdzie mniej cywilizacji a nie w urzędowych papierach.
Dobrze mówi Maciek jak ktoś młody do pracy przyjdzie i wychował się na wsi to jakoś sobie poradzi i coś wykombinuje, a jak ktoś kto wychował się w mieście w bloku przyjdzie lat ma z 20 to nawet kluczem nakrętki nie potrafi odkręcić. Ogólnie wszystko idzie ku temu żeby ludzie byli jak najbardziej zależni od państwa wtedy łatwiej nimi manipulować, dlatego tak wygląda edukacja u nas
Witam panie Maćku.Ja jestem z miasta ale zawsze mieliśmy działkę taką na obrzeżach.Już od malutkiego dwu ,trzy latka z Dziadziusiem się ,,pracowało ,, Dziadek dawał nasiona do siania,wodę w kubełek do podlewania , ziemię starym widelcem się dziubało bo jak Dziadziuś widłami krowiak chciało się przewracać😉Zbierać było co bo plony do późnej jesieni.,Rzodkiewka,marchew czy dymka w beczce w wodzie z deszczówki na byle jak się opłukało ,zjadło i nic nie było.Kocham pracę w ogrodzie przy kwiatach czy na działce uprawiać warzywa i dziękuję Dziadkowi ,że mnie tą miłością do ziemi zaraził.Nie są to wprawdzie hektary ale mam namiastkę bo cała rodzina teściowej mieszka na wsi i w każdej wolnej chwili mogę jeździć od gospodarstwa do gospodarstwa i wszystko mnie interesuje.Maszyny,uprawy,hodowla zwierząt chociaż od kilku lat młodzi od hodowli stopniowo odchodzą i bardziej na uprawy i sady się przestawiają.Przez kilkanaście lat dużo się zmieniło ale jedno nie, zawsze jest coś do pomocy.Praca ciężka od świtu do nocy chociaż miastowi mówią, że to wszystko przecież maszyny teraz robią a nie to co kiedyś to jak rolnik może mieć ciężką pracę.Jak pomogę co mogę to idę poleżeć na łące,na spacer po lesie albo ryby połowić w stawie.To jak ludzie postrzegają miejsca w których są zależy chyba od tego czego oczekiwali po danym miejscu .Czy chcieli je poznać i zobaczyć coś więcej prócz zawiedzionych oczekiwań.Ktoś kto był na wsi może powiedzieć , że nie było tam nic prócz smrodu i nudy, w lesie nic prócz komarów i kleszczy a nad morzem to tylko piach i woda a góry to już w ogóle same skały.Zawsze warto chcieć poznać coś więcej niż standardowe atrakcje danego miejsca.Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego 🙂🌼Jak się miewa Osiołek 🤔
Panie Macieju jest pan wielkim czlowiekiem, nasi umilowani przywodcy powinni panu czyscic buty i blagac o szkolenia z zakresu logicznego myslenia. Wyrazy szacunku dla pana.👍
Szczególnie na Podlasiu i Mazurach jest bardzo dużo pseudo rolników, którzy kupili po sto hektarów i biorą dopłaty, emerytury rolnicze. Takie jest prawo europejskie i oni to tylko wykorzystują. A jeszcze jak zarejestrują ptaszka, zwierzątko czy roślinkę to wtedy i kasa większą.
Tu nie chodzi o inteligencję tylko o to ze są strasznie dumni zadufani w sobie przyjeżdżają z miast na wieś i im się wydaje że są chuj wie kim ale życie to zweryfikuje kwestią czasu
Niestety ale przechodzę to na własnej skórze. Mieszkam na wsi, nie jestem rolnikiem, na jakąś duża skalę. Mam trochę ziemi i warzywa dla siebie ale całe życie tu mieszkam. Przeprowadzili się miastowi, już miałam policję dwa razy bo mój kot siedział u sąsiadki na plocie i przeszedł do jej kota, dzwoni na policję bo sąsiad jedzie w pole rano zanim będzie upał bo musi zwieźć siano bo będzie deszcz, obornik jej śmierci i policję wzywa, a trawę kosi kosą spalinową jej mąż, podwórko kosi 10 godzin i przez to ja mam wyjętą z życia sobotę od tego pisku tej kosiarki. Przecież bym jej poszła i skosiła moją w godzinę. Kupują na wsi dom, a pojęcia nie mają jaką rolnik ma ciężka pracę
U mnie było to samo. Miastowy do przy przyjechał czy mu skosze łąke no to mówie spoko jedziemy ale za wczasu pytam: -Czy są jakieś niespodzianki w trawie, bo ona ma 1,5m. Czy są kamienie jakieś większe albo słupki graniczne? -Nie ma nic dawaj No i kurwa ujechałem kawałek a kamienie sie trafiały jak pięść albo nawet dwie tak że iskry z pod rotacyjnej szły. Musialem sie zatrzymać co jakis czas i je wyciągac. Potem bylo wielkie zdziwienie, że za 30ar wziąłem hajs jak za 2ha ale za to więcej mnie nie najmował 😂😂
U nas to samo,ostatnio jeden przedsiębiorca podkupił mi ziemie, myślałem ze to rolnik a okazało się że facet ma firmę transportowa,kupil 5 hektarów ziemi 3 klasy,drugi skupuje ziemie pod hale przemysłowe,przez 5 lat tworzy fikcyjne gospodarstwo i później przeksztalca na dzialki z halami przemysłowymi
@@kibicbarcy9615 Po pierwsze to ta pogoda jest tyle warta co agrobiznes a po drugie ilu rolników rzuci wszystko w środku dnia żeby lecieć do telewizora...
Panie Macieju, widziałem kilku chłopaków ze wsi i powiem panu że tak pięknie jak pan opowiada to oni sobie w mieście nie radzili, odniosłem wręcz wrażenie że czuli się zagubieni i zaszokowani normalnym życiem miasta, odbijając piłeczkę w drugą stronę śmieszą mnie ludzie którzy wyprowadzają się na wieś i przesz kadza im piejący kogut, no ale podobno głupich nie sieją,a może jednak tak? Ą
Bo po prostu skoro ktoś mieszka całe życie na wsi, nie poradzi sobie w mieście jeśli idzie tam nagle, na dniach. Sam jestem ze wsi, mieszkam na totalnym zadupiu od urodzenia i powiem szczerze że nie wyobrażam sobie żebym mógł mieszkać w mieście, ja bym tam albo sfiksował, albo się zanudził albo jedno i drugie. Życie praca-dom nie jest dla mnie, wielu ludzi ze wsi potrzebuje przestrzeni, powietrza, i zajęcia koło domu, w mieście nie ma nic dla mnie ciekawego do roboty, na wsi zawsze się coś znajdzie i nie nudzi mi się, po pracy w pole, wracam z pola trzeba coś koło domu zrobić, albo w domu, zawsze jest co robić, nigdy się nie nudzi i czas szybciej mija. A w mieście? Nic nie ma do roboty dla ludzi takich jak ja. Jest też inny czynnik, ludzie z miasta nie dadzą sobie rady na wsi. Dlaczego? Nie mają umiejętności które są tu przydatne, na wsi musisz znać się na wszystkim, musisz być mechanikiem, weterynarzem, budowlańcem, leśnikiem, wszystkiego cię uczy życie, a taki profesorek z miasta no co on umie? zetnie z głową drzewo? będzie umiał przyłożyć siekierą albo wykonać podstawowy serwis ciągnika? Postawi samemu ogrodzenie czy dachówki na stodole poprawi?. Kiedyś się mówiło że ludzie ze wsi to barany, bez wiedzy i intelektu, a dzisiaj są takie czasy że w dobie internetu i informacji współczesny wieśniak jest bardziej rozwinięty intelektualnie niż czlowiek po studiach z 5 dyplomami.
Ludzie z miasta są nic nie warci nie mają szacunku do rolnika A rząd robi wszystko żeby wykończyć rolników. Prawda jest taka że jak braknie gospodarstw rodzinnych to nie będzie nic normalnego jedzenia i będziecie żreć robaki co ostatnio nawet poleciała i reklamowała Celin Dion i inne zchemizowane gówno od korporacji żywieniowych . Ja zawsze chyle czoło przed rolnikiem ponieważ wiem że dzięki niemu mam co jeść! OGROMNY SZACUNEK !
Bardzo dobrze mówi miastowi się sprowadzają na wieś i zaraz pianie kogutów przeszkadza owce beczą śmierdzi jak rolnicy na polu robią po co tacy na wieś idą nigdy tego nie zrozumie ale jeść ekologicznie chcą
MOJA OPOWIEŚĆ O MIASTOWYCH i WIOSKOWYCH Jako miastowy rolnik z Podlasia zostałem powołany do odbycia służby wojskowej z miastowymi z Opolszczyzny w Szkole Podoficerskiej w Olsztyńskim. Na kompanii była tylko jedna kosa. Wobec tego mnie i kolegę z drużyny wyznaczono do skoszenia OSF- izu (Ośrodek Sprawności Fizycznej tzw. małpi gaj), a resztę kompanii do skoszenia (a raczej przystrzyżenia) trawników wokół szkoły przy użyciu noży kuchennych. Kosą umiałem się posługiwać, bo jak chodziłem do podstawówki, to ojciec jeszcze kosił łąkę i zboża, w oczekiwaniu na snopowiązałkę z SKR-u (kolejki były i po dwa tygodnie); ale już osełką nie, to kosy klepał i ostrzył ojciec. Nasze koszenie OSF obserwowali inni żołnierze podczas przerwy w ćwiczeniach i od razu spostrzegli kto umie posługiwać się kosą, tj. nie „wali” kosą z góry, lecz zaczyna z piętki. Gorzej było jak przyszło do ostrzenia kosy, przejechałem osełką najpierw z góry kosy, a potem z dołu, od początku do końca, tak jak na ostrzałce do narzędzi. Wiedziałem, że ojciec robił to na zmianę, raz od dołu, raz od góry i że tak trzeba kosę ostrzyć, aby nie było tzw. druta. No i jeden z tych co obserwowali kulturalnie zwrócił uwagę: „kto Cię tak uczył kosę ostrzyć?” i pokazał jak się fachowo ostrzy kosę. Ci zaś co „kosili” trawniki nożami, dziwili się: „co to za durny dowódca co każe kosić trawniki nożami i ile to noży połamali zanim skosili trawniki. Powiedz Pan Panie Macieju jak można na trawie noża połamać? Kosę to można zerwać na trawie, ale żeby noża połamać. MORAŁ Z TEJ OPOWIEŚCI JEST TAKI: 1) Wojsko nauczyło mnie, że jak trzeba coś zrobić, to należy to zrobić przy użyciu tego co się ma. Stąd robiło się różne rzeczy, bez oczekiwania na przykład naprawę maszyny. 2) Nowoczesna wersja przysłowia ludowego: „Rolnik orze jak może (jak ma siły, pieniądze na paliwo itd.), a jak nie może … pasie krowy na ugorze. Wieść gminna też niesie, że czasami i w lesie.
A wszyscy chcą jeść schabowy udka mięso.Najpierw wszycy do miasta uciekali teraz miasto na wieś.Wieś jest do tyłu ale czy ten postęp jest dobry.Kto jest ze wsi da sobie radę u na wieś wruci.
Przyjechał do mnie kiedyś warszawiak i mówi " Ma Pan chyba dużo kretów na pastwisku " a ja do niego " to nie kopce kretów tylko końskie łajno " Więcej na tematy rolnicze się nie wypowiadał :)
Super człowiek . Pozdrawiam
Mądrego warto posłuchać cała prawda tak było kiedyś teraz jest trochę inaczej Bocianów, jaskółek, terkaczy, kurupatw jest coraz mniej itp pozdrawiam serdecznie
Długo czekałem na kolejny odcinek z Tobą Macieju, jak Ciebie słucham to jakby my się znali nie wiadomo jak długo. Macieju masz dużą wiedzę, jesteś inteligentną osobą co tu dużo pisać miło się Ciebie ogląda i słucha. Szacunek dla Ciebie. Serdecznie pozdrawiam.
W końcu normalny film w niedzielę, pozdrawiam Pana Macieja 🔥
Pan Maciej mówi prawdę. Do czego to wszystko zmierza straszne.
ano, producenty rolne wyparli rolnika i siem pod niego podszywajom ;) także chopy meliorować wincyj tak jak od edwarda odnowiciela wsi polskiej meliroujem , bo nie damy se rady z tą wilgocią i wysokim stanem wód gruntowych , meliorować, łonki przede szyskim łąki, łekologom siem nie dawać gonić ich , ziarno przed zbiiorem randapikiem podsuszać itak dalji ,
Rób więcej takich filmów z Maćkiem bo to super gostek i ma rozum, miło się go słucha.
Zapraszam do śledzenia naszego kanału, niedługo pojawi się mnóstwo odcinków z naszej wizyty u Maćka, pozdrawiam serdecznie :)
@@rolnikpolska No i fajnie 👍😃. Pozdrawiam serdecznie
Super kłamca i oszust .
Panie Maćku dobrze mówisz.. Pozdrawiam.
Konkretnie mowisz panie Macieju.
Dziękuję i pozdrawiam z #DzikaFarmaKundzicze 🖐
Pozdrawiam panie Macieju szczera prawda co pan mówi rolnik ok Ciechanowa 🐺👍
Cześć! Ja jestem z okolic Ciechanowa również. Pozdrawiam serdecznie
Same mądre i konkretne słowa,100% racji. Mam takie samo zdanie o mieszczuchach to są ludzie którzy naprawdę żyją w innym świecie potrafią i wiedzą tylko to czego się wyuczyli w szkole poza tym nic, TEAGADIA.
Miastowe ale większość pochodzi ze wsi i nie wiedzą co to grabie
@@marysiasudzinska2875 opowiem Ci sytuację z życia wziętą mianowicie szwagierka mojego brata z Krakowa chciała pomóc i zapytała czy przynieść drew do pieca, na to mój brat tak przynieś proszę, na to ona pyta skąd z tego lasku tam za rzeczką? 🤣 Oni nie wiedzą że drwa polana są przygotowane i suszone w drewutni oni myślą że na bieżąco chodzi się do lasu i zbiera.
@@mariuszaleksander2496 a teraz dzieci nie wiedzą skąd jest mleko
@@marysiasudzinska2875 ze sklepu mówią
@@mariuszaleksander2496 tak z Biedronki
Super człowiek, mądry rolnik,warto posłuchac 👍.Rolnik nie ma wolniej soboty czy weekendu.Pozdrawiam
Jak rolnik ma hodowlę ,to niema żadnego dnia wolnego
Pan Maciej człowiek z dużą życiową mądrością bardzo racjonalnie do wszystkiego podchodzi miło się słucha pozdrawiam i zdrówka życzę
Jak dobrze że są jeszcze tacy ludzie jak pan Maciej. Pozdrawiam
Dziękuję bardzo za miłe słowa i pozdrawiam z #DzikaFarmaKundzicze 🤠
Pan jest mądrym człowiekiem!
Prawde mówisz panie Maćku znasz życie pozdrowienia z małopolski
Bardzo inteligentny facet. Każdy komu się marzy domek na wsi powinien tego posłuchać. Miastowi myślą, że wieś to tylko sielanka
Dobrze mówisz ,całą prawda
Pan Maciej bardzo mądry człowiek i mało już takich
Kocham Pana, Panie Macieju, już dawno nie słyszałam tylu mądrych i rozważnych słów, z ust jednego człowieka ♥️♥️♥️♥️
Bardzo dziękuję za miłe słowa i pozdrawia z #DzikaFarmaKudzicze 😎
👍 Pozdrawiam 👍 Maciej z chłopaków podlasiaków 👍 jak mówi , tak jest , zna rzemiosło rolnicze, 👍😃😘👍
Taka prawda mieszczuchów większość, nie ma pojęcia KTO, TO JEST ROLNIK i ILE ZNACZENIA MA DLA KAŻDEGO ROLNIKA, PIĘKNA POGODA I DESZCZ.
♥️♥️♥️♥️
Maciek to święta prawda co mówisz. Jajko prosto od kurki, czy kurka grzebiąca na rosół to smakuje. Szyneczka, boczek ze świnka wychodowanego przez gospodarza to TAK!!! Ale życie ma wsi to miastowym to śmierdzi!!!
Panie Macieju jak zawsze w formie
Mądrego to aż miło posłuchać 👊 pozdrawiam Panie Macieju i zdrówka życzę 🙂
Dzieciństwo spędziłem na wsi, dorastałem na wsi. Teraz mieszkam w mieście, jestem emerytem. Ze wzruszeniem słucham tego bo taka jest prawda. Szacunek, wielki szacunek dla pracy dla chleba.
Tak!Jeszcze nie Tak dawno n'a naszej wsi tetnilo zyciem.Z czasem nikomu sie nie oplacalo.Znikla nasza wies !Same miastowe osiedla sie zrobily !Katastrofa !!!
Przecież globalisci chcą wyludniać wsie i świetnie im to idzie
@@777maja89 To prawda. Przyjeżdżają z miasta, osiedlają się. Potem dzwonią na Policje bo tu im coś śmierdzi, to kogut za wcześnie pieje u sąsiada, psy szczekają a kury rozgrzebują zieloną trawę. Tragedia.
Szacun . Pozdrawiam.
Serdecznie pozdrawiam Pana Macka
Miasto pozbawia instynktow zyciowych poprzez łatwość,dostępność wszelkich gotowych środkøw potrzebnych do życia.Wszystko kupuje sie w sklepie,usługi w godpodarstwach domowych wykonują odpłatnie inni.Wiedze życiową na wsi zdobywa sie poprzez obcowanie z naturą,takze wykonując bardzo wiele różnych czynności samodzielnie i samemu naprawiając uszkodzone narzedzia.Szuka sie rozwiązan skutecznych,prostych i szybkich.Wyciąga sie wnioski na podstawie własnych doswiadczen.Jesli ktoś od dziecka miał do czynienia z praca na wsi,temu jest łatwiej uporac sie z typowymi zadaniami manualnymi w domu,ogrodzie,na działce,itp.No i nie zrobi przy tym sobie i innym krzywdy, nawet jesli zasady BHP nie bedą przez niego tak bardzo respektowane.
Jestem miastowy, ale działkowicz. WSzystko prawda - sam dłubie przy aucie, w ogródku, naprawiam narzędzia, przerabiam drewno do palenia ale lubię i spędzić czas zamulając na kompie lub telefonie...
Szacun . Masz racje !!!
Pan Maciej swój chłop. Zdrowia dla niego.
Dziękuję i pozdrawiam z #DzikaFarmaKundzicze 🤠
Bardzo mądry przekaz,a szczególnie dla biednych mieszczuchów, ale czego od nich wymagać skoro dzieci są przekonane że mleko jest z biedronki korporacyjnej sieciówki. Wiele dzieci nie widziało zwierząt hodowlanych na żywo i nie zobaczą.TRAGEDIA🙈
Maciej jestem tak jak Ty rolnikiem z Mazowsza pięknie i mądrze gadasz.
Nic dodać nic ująć 👍. Mądrość a wykształcenie to dwie zupełnie różne rzeczy. A prawdziwa ekologia jest tam gdzie mniej cywilizacji a nie w urzędowych papierach.
U mnie. Śmiejom.sie.z.rolnika.tylko.deweloperry.cioňć.i.szpszedawać.na.działki.tak.umiera.wieś.wszystko.zabetonujom.asz.zal.patszeć
Respect, dla ciezkiej rolnika pracy
Pozdrawiam serdecznie pana Macieja 🤗
Dziękuję bardzo i pozdrawiam z #DzikaFarmaKundzicze 🖐
Facet z krwi i kości wychowany na ciezkiej pracy i kiszonej kapuście a nie chipsach i telefonie!
To jest pradxiwy rolik .
👍👏💪
Taki material powinien się ukazac w programie rolniczym .
Co prawda to prawda
Dobrze mówi Maciek jak ktoś młody do pracy przyjdzie i wychował się na wsi to jakoś sobie poradzi i coś wykombinuje, a jak ktoś kto wychował się w mieście w bloku przyjdzie lat ma z 20 to nawet kluczem nakrętki nie potrafi odkręcić. Ogólnie wszystko idzie ku temu żeby ludzie byli jak najbardziej zależni od państwa wtedy łatwiej nimi manipulować, dlatego tak wygląda edukacja u nas
Ten człowiek od początku wzbudził u mnie sympatię i szacunek... Widać że ma coś w głowie
Zdrówka Maćku👍
Dziękuję i wzajemnie 👍🖐
Facet na poziomie miło się go odkłada i słucha👍
Dziekuje xa prawde 🇵🇱🇵🇱🇵🇱❤❤❤
Wykształcenie a inteligencja to są dwa różne pojęcia.Pozdrawiam
Zgadza sie.
moje zdanie o absolwentach prywatnych uczelni jest 00.
Ja wspominam o pogodzie dla rolnika , mało tego mam dużo znajomych którzy myślą o dobrej pogodzie dla Was .
To smutne czasy, kiedy widzimy naszych rodaków w stanie rozkładu i są tak bezbronni, zwłaszcza osoby starsze i kobiety żyjące w nędzy i w ten sposób.
Ale na banderowcow maja setki miliardow.
Taki człowiek jak pan powinien być ministrem rolnictwa
Bardzo Pouczający wykład !!!
Witam panie Maćku.Ja jestem z miasta ale zawsze mieliśmy działkę taką na obrzeżach.Już od malutkiego dwu ,trzy latka z Dziadziusiem się ,,pracowało ,, Dziadek dawał nasiona do siania,wodę w kubełek do podlewania , ziemię starym widelcem się dziubało bo jak Dziadziuś widłami krowiak chciało się przewracać😉Zbierać było co bo plony do późnej jesieni.,Rzodkiewka,marchew czy dymka w beczce w wodzie z deszczówki na byle jak się opłukało ,zjadło i nic nie było.Kocham pracę w ogrodzie przy kwiatach czy na działce uprawiać warzywa i dziękuję Dziadkowi ,że mnie tą miłością do ziemi zaraził.Nie są to wprawdzie hektary ale mam namiastkę bo cała rodzina teściowej mieszka na wsi i w każdej wolnej chwili mogę jeździć od gospodarstwa do gospodarstwa i wszystko mnie interesuje.Maszyny,uprawy,hodowla zwierząt chociaż od kilku lat młodzi od hodowli stopniowo odchodzą i bardziej na uprawy i sady się przestawiają.Przez kilkanaście lat dużo się zmieniło ale jedno nie, zawsze jest coś do pomocy.Praca ciężka od świtu do nocy chociaż miastowi mówią, że to wszystko przecież maszyny teraz robią a nie to co kiedyś to jak rolnik może mieć ciężką pracę.Jak pomogę co mogę to idę poleżeć na łące,na spacer po lesie albo ryby połowić w stawie.To jak ludzie postrzegają miejsca w których są zależy chyba od tego czego oczekiwali po danym miejscu .Czy chcieli je poznać i zobaczyć coś więcej prócz zawiedzionych oczekiwań.Ktoś kto był na wsi może powiedzieć , że nie było tam nic prócz smrodu i nudy, w lesie nic prócz komarów i kleszczy a nad morzem to tylko piach i woda a góry to już w ogóle same skały.Zawsze warto chcieć poznać coś więcej niż standardowe atrakcje danego miejsca.Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego 🙂🌼Jak się miewa Osiołek 🤔
Bardzo mądre słowa pozdrawiam panie Maćku
Panie Macieju jest pan wielkim czlowiekiem, nasi umilowani przywodcy powinni panu czyscic buty i blagac o szkolenia z zakresu logicznego myslenia. Wyrazy szacunku dla pana.👍
Tych bocianów mało jest prawda kiedyś to 20 jak loke kosiłem teraz 3 hehe a czasami jeden albo żaden i blisko przy traktorze chodził dwa metry
Człowiek mądry. Pozdrawiam 👍
Takich ludzi nam trzeba czlowiek wizerunek i gadka 100 na 10 superlatywa
Szczególnie na Podlasiu i Mazurach jest bardzo dużo pseudo rolników, którzy kupili po sto hektarów i biorą dopłaty, emerytury rolnicze. Takie jest prawo europejskie i oni to tylko wykorzystują. A jeszcze jak zarejestrują ptaszka, zwierzątko czy roślinkę to wtedy i kasa większą.
To patologja a nie prawo wszystko pod kontrolą i to wielekroćwieksza niz za PRL
Panie jak ja pana szanuje za te święte słowa
Maciek ma łeb jak sklep, pozdrawiam serdecznie :)
@@rolnikpolska i półki pełne
Najgorsi są tacy co z głębokiej wsi pojeda do miasta za praca i po 5 latach wielkie państwo i już nie pamięta jak do kibla za stodole latał....
Dokładnie tak samo mówię 💪👏
Super chłop👏👏👏👍
Kocham tego Pana❤️❤️❤️❤️❤️💪
Zapraszamy na kolejne odcinki z Maćkiem, niedługo się ukażą, pozdrawiam serdecznie :)
@@rolnikpolska to jest to .Maciek to głos ludzi.tych ludzi.♥️
Tylko chodzi o te dopłaty. U nas gościu w zachodniopomorskim ma łąki z Warszawy i też ma ptaszka. I tak żyją pierdolne mieszczuchy.
💯% zajebisty Gość. Pozdrawiam. Odpalam subskrypcję i 🔔
Dziękuje bardzo, pozdrawiam serdecznie :)
Maciej. Jesteś konkret . Szacuneczek .Zdrów.
Tu nie chodzi o inteligencję tylko o to ze są strasznie dumni zadufani w sobie przyjeżdżają z miast na wieś i im się wydaje że są chuj wie kim ale życie to zweryfikuje kwestią czasu
Niestety ale przechodzę to na własnej skórze. Mieszkam na wsi, nie jestem rolnikiem, na jakąś duża skalę. Mam trochę ziemi i warzywa dla siebie ale całe życie tu mieszkam. Przeprowadzili się miastowi, już miałam policję dwa razy bo mój kot siedział u sąsiadki na plocie i przeszedł do jej kota, dzwoni na policję bo sąsiad jedzie w pole rano zanim będzie upał bo musi zwieźć siano bo będzie deszcz, obornik jej śmierci i policję wzywa, a trawę kosi kosą spalinową jej mąż, podwórko kosi 10 godzin i przez to ja mam wyjętą z życia sobotę od tego pisku tej kosiarki. Przecież bym jej poszła i skosiła moją w godzinę. Kupują na wsi dom, a pojęcia nie mają jaką rolnik ma ciężka pracę
Pan Maciek to jest gość💪
Wszystkiego dobrego Panie Maćku
U mnie było to samo. Miastowy do przy przyjechał czy mu skosze łąke no to mówie spoko jedziemy ale za wczasu pytam:
-Czy są jakieś niespodzianki w trawie, bo ona ma 1,5m. Czy są kamienie jakieś większe albo słupki graniczne?
-Nie ma nic dawaj
No i kurwa ujechałem kawałek a kamienie sie trafiały jak pięść albo nawet dwie tak że iskry z pod rotacyjnej szły. Musialem sie zatrzymać co jakis czas i je wyciągac.
Potem bylo wielkie zdziwienie, że za 30ar wziąłem hajs jak za 2ha ale za to więcej mnie nie najmował 😂😂
Jak kamienie wybierałeś to już cie nie wziol 😁
u nas to wszystko pokoszone też zPodlasia jestem
U nas to samo,ostatnio jeden przedsiębiorca podkupił mi ziemie, myślałem ze to rolnik a okazało się że facet ma firmę transportowa,kupil 5 hektarów ziemi 3 klasy,drugi skupuje ziemie pod hale przemysłowe,przez 5 lat tworzy fikcyjne gospodarstwo i później przeksztalca na dzialki z halami przemysłowymi
Takich miastowych posiadaczy ziemi to gonić jak się da.
To fakt, że nie ma rolniczej prognozy pogody. Niby to proste, nie tak jak pogoda na Bałtyku, więc mogłoby być.
Po agrobiznesie jest agropogoda
@@kibicbarcy9615
Po pierwsze to ta pogoda jest tyle warta co agrobiznes a po drugie ilu rolników rzuci wszystko w środku dnia żeby lecieć do telewizora...
@@leonzawodowiec5460 Ja tylko stwierdziłem że jest a nie że jest obowiązek oglądania jej.
Dobrze gadasz Panie.
Zdrowia życzę Macieju.
Dobry temat.dzieki.
Bardzo fajna wypowiedź i niestety prawdziwa
Panie Macieju, widziałem kilku chłopaków ze wsi i powiem panu że tak pięknie jak pan opowiada to oni sobie w mieście nie radzili, odniosłem wręcz
wrażenie że czuli się zagubieni i zaszokowani normalnym życiem miasta, odbijając piłeczkę w drugą stronę śmieszą mnie ludzie którzy wyprowadzają się na wieś i przesz kadza im piejący kogut, no ale podobno głupich nie sieją,a może jednak tak?
Ą
Bo po prostu skoro ktoś mieszka całe życie na wsi, nie poradzi sobie w mieście jeśli idzie tam nagle, na dniach.
Sam jestem ze wsi, mieszkam na totalnym zadupiu od urodzenia i powiem szczerze że nie wyobrażam sobie żebym mógł mieszkać w mieście, ja bym tam albo sfiksował, albo się zanudził albo jedno i drugie.
Życie praca-dom nie jest dla mnie, wielu ludzi ze wsi potrzebuje przestrzeni, powietrza, i zajęcia koło domu, w mieście nie ma nic dla mnie ciekawego do roboty, na wsi zawsze się coś znajdzie i nie nudzi mi się, po pracy w pole, wracam z pola trzeba coś koło domu zrobić, albo w domu, zawsze jest co robić, nigdy się nie nudzi i czas szybciej mija.
A w mieście? Nic nie ma do roboty dla ludzi takich jak ja.
Jest też inny czynnik, ludzie z miasta nie dadzą sobie rady na wsi.
Dlaczego?
Nie mają umiejętności które są tu przydatne, na wsi musisz znać się na wszystkim, musisz być mechanikiem, weterynarzem, budowlańcem, leśnikiem, wszystkiego cię uczy życie, a taki profesorek z miasta no co on umie? zetnie z głową drzewo? będzie umiał przyłożyć siekierą albo wykonać podstawowy serwis ciągnika? Postawi samemu ogrodzenie czy dachówki na stodole poprawi?.
Kiedyś się mówiło że ludzie ze wsi to barany, bez wiedzy i intelektu, a dzisiaj są takie czasy że w dobie internetu i informacji współczesny wieśniak jest bardziej rozwinięty intelektualnie niż czlowiek po studiach z 5 dyplomami.
Brawo Maciej Moj imienniku
Pozdrawiam z #DzikaFarmaKundzicze 🤠👍
Ciekawe fajnie się ogląda mam nadzieje ze będzie więcej z Panem Maciejem. Pozdro
Tak, mamy dużo materiałów z wizyty, które będą się regularnie ukazywać. Zapraszamy na kanał, pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam. 💪👍
Pan Maciej wymiata
Pozdrawiam i życzę 👍🍀
Pan Maciej to super gość, niedługo pojawi się na naszym kanale więcej materiałów z wizyty w Kundziczach, pozdrawiam serdecznie:)
Panie Macieju,święta racja, chylę czolo
Święta racją ja tu Kaszuby też piękne rejony ludzie na kupowali sobie działek budowlanych oraz biznesmeni całe gospodarstwa!!!
Dokładnie totalne bezmòzgowie
Szacunek Panie Macieju. Sorry ale głupota miastowych nie ma granic. Chętnie wyniosłabym z Koszalina na Podlasie.
brawo
Cała prawda.
Gość wie co mówi. Trzymaj się twardo!
Piękne słowa Maćku 😉
Dobrze Maciej mówi !!!
Maciek jest the best👍😊
Dziękuję i pozdrawiam z #DzikaFarmaKundzicze 🖐
Ludzie z miasta są nic nie warci nie mają szacunku do rolnika A rząd robi wszystko żeby wykończyć rolników. Prawda jest taka że jak braknie gospodarstw rodzinnych to nie będzie nic normalnego jedzenia i będziecie żreć robaki co ostatnio nawet poleciała i reklamowała Celin Dion i inne zchemizowane gówno od korporacji żywieniowych . Ja zawsze chyle czoło przed rolnikiem ponieważ wiem że dzięki niemu mam co jeść! OGROMNY SZACUNEK !
Dzięki Panu jest nadzieja, że mądrzy i myślący rolnicy w naszym kraju nie wyginą. A dzięki nim miastuchy przeżyją. Dziękuję
Dokladnie
Bardzo dobrze mówi miastowi się sprowadzają na wieś i zaraz pianie kogutów przeszkadza owce beczą śmierdzi jak rolnicy na polu robią po co tacy na wieś idą nigdy tego nie zrozumie ale jeść ekologicznie chcą
MOJA OPOWIEŚĆ O MIASTOWYCH i WIOSKOWYCH
Jako miastowy rolnik z Podlasia zostałem powołany do odbycia służby wojskowej z miastowymi z Opolszczyzny w Szkole Podoficerskiej w Olsztyńskim.
Na kompanii była tylko jedna kosa. Wobec tego mnie i kolegę z drużyny wyznaczono do skoszenia OSF- izu (Ośrodek Sprawności Fizycznej tzw. małpi gaj), a resztę kompanii do skoszenia (a raczej przystrzyżenia) trawników wokół szkoły przy użyciu noży kuchennych.
Kosą umiałem się posługiwać, bo jak chodziłem do podstawówki, to ojciec jeszcze kosił łąkę i zboża, w oczekiwaniu na snopowiązałkę z SKR-u (kolejki były i po dwa tygodnie); ale już osełką nie, to kosy klepał i ostrzył ojciec.
Nasze koszenie OSF obserwowali inni żołnierze podczas przerwy w ćwiczeniach i od razu spostrzegli kto umie posługiwać się kosą, tj. nie „wali” kosą z góry, lecz zaczyna z piętki. Gorzej było jak przyszło do ostrzenia kosy, przejechałem osełką najpierw z góry kosy, a potem z dołu, od początku do końca, tak jak na ostrzałce do narzędzi. Wiedziałem, że ojciec robił to na zmianę, raz od dołu, raz od góry i że tak trzeba kosę ostrzyć, aby nie było tzw. druta. No i jeden z tych co obserwowali kulturalnie zwrócił uwagę: „kto Cię tak uczył kosę ostrzyć?” i pokazał jak się fachowo ostrzy kosę.
Ci zaś co „kosili” trawniki nożami, dziwili się: „co to za durny dowódca co każe kosić trawniki nożami i ile to noży połamali zanim skosili trawniki.
Powiedz Pan Panie Macieju jak można na trawie noża połamać? Kosę to można zerwać na trawie, ale żeby noża połamać.
MORAŁ Z TEJ OPOWIEŚCI JEST TAKI:
1) Wojsko nauczyło mnie, że jak trzeba coś zrobić, to należy to zrobić przy użyciu tego co się ma.
Stąd robiło się różne rzeczy, bez oczekiwania na przykład naprawę maszyny.
2) Nowoczesna wersja przysłowia ludowego: „Rolnik orze jak może (jak ma siły, pieniądze na paliwo itd.), a jak nie może … pasie krowy na ugorze. Wieść gminna też niesie, że czasami i w lesie.
miastowi się przecież lepiej znają :)) łąki kwietne w mieście mają, to jak
Święte słowa,miasto ogłupia. Mieszkałam na wsi,wiem o co chodzi.
Mądry człowiek
Wykształcenie niestety nie idzie w parze z inteligencją.
Gdzie ten świat zmierza...
A wszyscy chcą jeść schabowy udka mięso.Najpierw wszycy do miasta uciekali teraz miasto na wieś.Wieś jest do tyłu ale czy ten postęp jest dobry.Kto jest ze wsi da sobie radę u na wieś wruci.
Mądry gościu. Prawdę powiedział i ma trafne spostrzeżenia.
Niedługo więcej filmów z tej wizyty, zapraszam na kanał i pozdrawiam serdecznie :)
Przyjechał do mnie kiedyś warszawiak i mówi " Ma Pan chyba dużo kretów na pastwisku " a ja do niego " to nie kopce kretów tylko końskie łajno " Więcej na tematy rolnicze się nie wypowiadał :)