Dzięki za przypomnienie👍właśnie mokro się zrobiło , serdeczna prośba o przypomnienie jakie proporcje przy stosowaniu oprysku czy podlewaniu drożdży , to akurat jest dostępne wiec chętnie zrobię bo w szklarni takiej lichutkiej na liściach mam jakieś przebarwienia ( jasne plamki) serdecznie pozdrawiam
Te jasne plamki na liściach to może być objawem niedoboru Ca, jeśli plamki ciut większe i raczej żółte to niedobór Mg. Przy Ca pojawi się prawdopodobnie sucha zgnilizna wierzchołkowa a przy magnezie liście robią się grube pomarszczone z rdzawymi plamami. Chlorozę magnezowa ja mam co roku na wczesnych odmianach Beta, Betaluks na innych sporadycznie. Dlaczego tak- nie wiem. Przy magnezie oprysk pod liście MgSO4 i pomaga. Przy niedoborze Ca polecam drżdze z cukrem do wiaderka a do tego skorupy z jaj. Jak skorupki się rozpuszcza podlewać, można i opryskać od dołu liści.
Drożdże rosną "jak" na drożdżach byle miały co jeść-cukier. Jak się raz zada można roztwór wykorzystywać, z resztek usunąć błonki jajek, dodać cukru, skorupki i ciepłej wody a urosną kolejne i zrobią łatwo przyswajalny Ca.
Witam, masz piękne krzaki jak i owoce pomidorów. Ja na swoje nie mogę narzekać, licznie o rodziły, a mam kilka odmian lecz zastanawia mnie dlaczego moje pomidory pomimo że są dojrzałe są kwaśne, wczoraj dostałam od szwagra z jego uprawy i jest to samo.
Może to być spowodowane odmianą. Ja również mam kilka krzaków, które są dojrzałe, soczyste, ale nie mają tej słodyczy co inne np malinowe. Można jeszcze spróbować zerwać pomidory i zostawić je na jeden, dwa dni w ciemnym miejscu. Może to pomoże.
Na moich sadzonkach, które robiłem chyba 2 tyg temu już wtedy były kwiaty. Więc powinny być pomidorki do ok września. Jeśli nie zdążą dojrzeć, to zawsze można owoce zerwać i schować w ciemne miejsce. I w ciemni dojrzeją.
Ja też w tym roku przetrzymałem sadzonki do lipca i dopiero wysadziłem na 2-gi rzut, kiedy będą się kończyły te wysadzane w maju. Na razie ładnie kwitły i zawiązały owoce, są już wielkości małego jabłka ale trzeba było raz prysnąć gdyż i na wcześniej sadzonych i później pojawiła się alternaria oraz zaraza. Prysnąłem mieszanką i miedzianu czegoś drugiego co miałem z przed 2 lat a co było na zgniliznę u piwonii. Zastopowało i pięknie dalej rosną. Nie wierzę w żądne opryski eko drożdże itp. Te opryski to podłoże do namnażania grzybów i bakterii.
Na Twoich krzaczkach masz jeszcze całkiem małe zawiązki owoców. One potrzebują przecież sporo azotu. Skąd go biorą skoro cały zapas najprawdopodobniej został wyjedzony a nawozy które podajesz go mają bardzo mało. Coś mi tu nie gra z tymi opowieściami o nie podawaniu azotu gdy krzaki mają już owoce. Mam właśnie taką sytuację. Krzaki w lipcu przestały wytwarzać owoce. Kwiatów multum, owoców praktycznie nic. Na jednym z forów ogrodniczych wkleiłem zdjęcia moich pomidorów. Jeden z guru napisał mi. Twoje krzaki są zagłodzone, mają mało azotu. Zacząłem dawać gnojówkę z kurzeńca oraz saletrę wapniową. Wszystko ruszyło. Kwiatki które jak się okazało były zapylone i miały malutkie owoce, nagle ruszyły i zaczęły rosnąć. Więc pytam się co z tym azotem w lipcu i sierpniu - dajemy czy nie?
Ja osobiście nie daję. Azot podany do gleby blokuje pobieranie innych składników mineralnych z gruntu. Co do kwiatów i do zapylonych pomidorów, pomidor podczas wzrostu nie potrzebuje tak dużo azotu co potasu, fosforu i wapnia. Dodatkowo wyciąg ze skrzypu, czy skórek banana, wyciąg z wrotycza też ma azot, ale w małym stężeniu. Inna sprawą jest to, że swoje pomidory sądzę na pomiocie kurzym, który zawiera sporo azotu, więc wystarcza to na wzrost roślin, do czego głównie azot jest im potrzebny, ale podczas samego zawiązywania owoców nie jest on już tak potrzebny. Za kilka dni nagram odcinek odnośnie nawożenia pomidorów przez cały sezon, więc tak odpowiem na wszystkie pytania i wątpliwości.
Żadnego przekłamania nie ma. A jeśli snuje ktoś teorie spiskowe czy przekłamanie, to proszę cofnąć się do mojego filmu o sadzeniu pomidorów, sprawdzić kiedy je sądziłem i zobaczy Pan, że wszystko jest tak, jak wskazuję okres dojrzewania. Dodatkowo proszę wziąść pod uwagę, że w tym roku nie mamy ładnego ciepłego lata, tylko są dni gorące i zimne, więc to też wydłuża czas dojrzewania owoców.
Witam i pozdrawiam piekne pomidrki 😊
Dziękuję
Bardzo ładne pomidorki gratuluje I pozdrawiam
Dziękuję, również pozdrawiam
Dzięki za przypomnienie👍właśnie mokro się zrobiło , serdeczna prośba o przypomnienie jakie proporcje przy stosowaniu oprysku czy podlewaniu drożdży , to akurat jest dostępne wiec chętnie zrobię bo w szklarni takiej lichutkiej na liściach mam jakieś przebarwienia ( jasne plamki) serdecznie pozdrawiam
10 dkg rozpuścić w letniej wodzie, jak drożdże się rozpuszczą odstawiamy na godzinę, i możemy podlewać oraz pryskac.
@@amatorwogrodzie bardzo dziękuje, a w jakiej ilości wody te 10dkg rozpuścić?
W 10 litrach.
Te jasne plamki na liściach to może być objawem niedoboru Ca, jeśli plamki ciut większe i raczej żółte to niedobór Mg. Przy Ca pojawi się prawdopodobnie sucha zgnilizna wierzchołkowa a przy magnezie liście robią się grube pomarszczone z rdzawymi plamami. Chlorozę magnezowa ja mam co roku na wczesnych odmianach Beta, Betaluks na innych sporadycznie. Dlaczego tak- nie wiem. Przy magnezie oprysk pod liście MgSO4 i pomaga. Przy niedoborze Ca polecam drżdze z cukrem do wiaderka a do tego skorupy z jaj. Jak skorupki się rozpuszcza podlewać, można i opryskać od dołu liści.
Drożdże rosną "jak" na drożdżach byle miały co jeść-cukier. Jak się raz zada można roztwór wykorzystywać, z resztek usunąć błonki jajek, dodać cukru, skorupki i ciepłej wody a urosną kolejne i zrobią łatwo przyswajalny Ca.
Pozdrawiam serdecznie piekne pomidorki
Dziękuję, miło mi czytać taki komentarz. Pozdrawiam
Witam, masz piękne krzaki jak i owoce pomidorów. Ja na swoje nie mogę narzekać, licznie o rodziły, a mam kilka odmian lecz zastanawia mnie dlaczego moje pomidory pomimo że są dojrzałe są kwaśne, wczoraj dostałam od szwagra z jego uprawy i jest to samo.
Może to być spowodowane odmianą. Ja również mam kilka krzaków, które są dojrzałe, soczyste, ale nie mają tej słodyczy co inne np malinowe. Można jeszcze spróbować zerwać pomidory i zostawić je na jeden, dwa dni w ciemnym miejscu. Może to pomoże.
Sadzonka sierpniowa zdąży dojrzeć?
Na moich sadzonkach, które robiłem chyba 2 tyg temu już wtedy były kwiaty. Więc powinny być pomidorki do ok września. Jeśli nie zdążą dojrzeć, to zawsze można owoce zerwać i schować w ciemne miejsce. I w ciemni dojrzeją.
Ja też w tym roku przetrzymałem sadzonki do lipca i dopiero wysadziłem na 2-gi rzut, kiedy będą się kończyły te wysadzane w maju. Na razie ładnie kwitły i zawiązały owoce, są już wielkości małego jabłka ale trzeba było raz prysnąć gdyż i na wcześniej sadzonych i później pojawiła się alternaria oraz zaraza. Prysnąłem mieszanką i miedzianu czegoś drugiego co miałem z przed 2 lat a co było na zgniliznę u piwonii. Zastopowało i pięknie dalej rosną. Nie wierzę w żądne opryski eko drożdże itp. Te opryski to podłoże do namnażania grzybów i bakterii.
DOBRA RADA
👍👍🍅🍅🍅🍅🍅👍👍
Czym można zwalczyć alternariozę?
Witam, ja użyłem oprysku cabrio duo. Dobrze działa przeciwko chorobie, a dodatkowo ma krótki okres karencji.
Na Twoich krzaczkach masz jeszcze całkiem małe zawiązki owoców. One potrzebują przecież sporo azotu. Skąd go biorą skoro cały zapas najprawdopodobniej został wyjedzony a nawozy które podajesz go mają bardzo mało. Coś mi tu nie gra z tymi opowieściami o nie podawaniu azotu gdy krzaki mają już owoce. Mam właśnie taką sytuację. Krzaki w lipcu przestały wytwarzać owoce. Kwiatów multum, owoców praktycznie nic. Na jednym z forów ogrodniczych wkleiłem zdjęcia moich pomidorów. Jeden z guru napisał mi. Twoje krzaki są zagłodzone, mają mało azotu. Zacząłem dawać gnojówkę z kurzeńca oraz saletrę wapniową. Wszystko ruszyło. Kwiatki które jak się okazało były zapylone i miały malutkie owoce, nagle ruszyły i zaczęły rosnąć. Więc pytam się co z tym azotem w lipcu i sierpniu - dajemy czy nie?
Ja osobiście nie daję. Azot podany do gleby blokuje pobieranie innych składników mineralnych z gruntu. Co do kwiatów i do zapylonych pomidorów, pomidor podczas wzrostu nie potrzebuje tak dużo azotu co potasu, fosforu i wapnia. Dodatkowo wyciąg ze skrzypu, czy skórek banana, wyciąg z wrotycza też ma azot, ale w małym stężeniu. Inna sprawą jest to, że swoje pomidory sądzę na pomiocie kurzym, który zawiera sporo azotu, więc wystarcza to na wzrost roślin, do czego głównie azot jest im potrzebny, ale podczas samego zawiązywania owoców nie jest on już tak potrzebny. Za kilka dni nagram odcinek odnośnie nawożenia pomidorów przez cały sezon, więc tak odpowiem na wszystkie pytania i wątpliwości.
Krotko
Jak na foliowke to o tej porze powinno byc zjedzone 2 grono
Wiec tu jest jakies przeklamanie
Żadnego przekłamania nie ma. A jeśli snuje ktoś teorie spiskowe czy przekłamanie, to proszę cofnąć się do mojego filmu o sadzeniu pomidorów, sprawdzić kiedy je sądziłem i zobaczy Pan, że wszystko jest tak, jak wskazuję okres dojrzewania. Dodatkowo proszę wziąść pod uwagę, że w tym roku nie mamy ładnego ciepłego lata, tylko są dni gorące i zimne, więc to też wydłuża czas dojrzewania owoców.
U mnie również pomidory dopiero zaczynają dojrzewać czytając komentarze innych osób też można zobaczyć, że mają tak samo.