Mnie ojciec zawsze odrzucal, odpychal, nie rozmawial mimo niby normalnej rodziny. Zakochuje się w osobach niedostępnych i poza zasięgiem. Jestem całe życie samotna przez to. A bliskość i szacunek za dla mnie nienaturalnie, jak ktoś zaczyna ze mną gadać zawsze się czuje jak ktoś gorszy, brzydszy. Bo mama zawsze mówiła że inni mają normalne dzieci a ona nie... A naprawdę byliśmy grzeczni.
Mam tak samo z ojcem, do tego jeszcze matka nie lepsza a nawet taka sama. Tyle że mój to taki złośliwy narcyz. Cholera jedna tak złośliwa, toksyczna i jadowita że tylko patrzy jak zrobić na złość i uprzykrzyć mi życie. I to jeszcze przeciągnął każdego kogo się dało na swoją stronę.
Pani Tatiano, mój były partner (o rysie narcystycznym) otworzył mi oczy na relacje z moimi rodzicami. Byłam ofiara. Po rozstaniu z partnerem zamieszkałam u moich rodziców i zaczęłam dostrzegać, że również moja matka ma rys narcystyczny. Po ośmiu miesiącach mieszkania tam, wyprowadziłam się razem z córką do ośrodka wsparcia dla osób doświadczających przemocy (tzw. ofiar przemocy), po tym, jak mój ojciec pobił mnie. Podjęłam taką, a nie inną decyzję, ponieważ moja godność została urażona i nie chciałabym, żeby moja córka kiedykolwiek pozwoliła sobie siebie w ten sposób potraktować. W dzieciństwie również byłam maltretowana - przez mojego brata. Matka i ojciec przyzwalali na to. Pomimo lęków i braku jakichkolwiek środków podjęłam kroki, aby wyjść z pozycji ofiary. Szczerze, pomimo trudnej decyzji wcale nie czuję się ofiarą. Obecnie mieszkamy z córką w mieszkaniu z fundacji i niedługo będziemy musiały się stąd wyprowadzić. Nie jest to łatwa droga, ale aktualnie mam pracę, którą lubię, relacje z córką nie są idealne, ale są „o niebo” lepsze niż pół roku temu. Można powiedzieć, że straciłam wszystko, ale to, co pojawiło się w miejscu straty jest bezcenne 😊 Żyję poza strefą komfortu i moim celem jest zbudowanie poczucia bezpieczeństwa dla mnie i dla mojej nastoletniej córki. A co do miłości, uważam, że jest przereklamowana, esencją mojego życia jest troskliwość.... trzymajcie kciuki, abym znalazła z córką swoje miejsce na ziemi ☺️ i mogła zaadoptować pieska 😁
Miłość jest uniwersalna. Proszę spróbować postrzegać ją w pełnym spektrum. Jest bezwarunkowa. To nie miłość romantyczna, jak nam się wydaje. To nie jest TA miłość. I ta, nie jest przereklamowana, wszystkiego dobrego. :)
Dziękuję bardzo, jest Pani wielka! Mam 50lat i dopiero teraz zauważyłam, że mam swoje życie. Zawsze żyłam życiem innych i pomagałam innym, wszyscy byli ważni, ważne byly innych potrzeby, a ja na końcu. Nie mogę przestać ołakać i usmiechać sie rownocześnie, zrzuciłam z siebie cały ciężar innych, wszystkie problemy innych i wszystkie marzenia innych, TERAZ ZOBACZĘ CZY JA MAM JAKIEŚ MARZENIA. Dziękuje i życzę Pani wszystkiego co najlepsze, zdrowia, szczescia, milosci i sukcesow. Nigdy nie zapomnę tego dnia, gdy przez przypadek włączyłam Pani wykład. Moje życie sie zmieniło, DZIĘKUJĘ
Chyba pokaże ten film siostrom krore całe życie wmawiają mi że jestem dziwna bo po co mi studia które skończone w wieku 44 lat, po co mi firma przecież to same kłopoty, po co mi dziecko w tym wieku przecież jestem za stara. Do dziś myślałam że to ja odstaje od norm i jestem zarozumiałą, bo mam odwagę. Dziękuję zwróciła mi Pani dzięki tym materiałom wiem że nie jestem dziwadłem :-*
Mam 34lata, kocham pieski, trafiła mi się biedulka i ze mną zostaje 🙈🥰 moja ciocia: wiesz że będziesz ją miała do 50-tki? Miałam ochotę odpowiedzieć, wiem że tak krótko... Ale zamurowało mnie, nie spodziewałam się i odpowiedziałam tylko, wiem.
Ludziom którym zrobiono krzywdę trudno patrzy się w oczy Dlatego ta matka która oddała tego chłopca nie chce się z nim spotkać Ona gorzej nawet nienawidzi za to że kiedyś tak bardzo go skrzywdził a
Nawet pani nie wie jaka jestem wdzięczna, że znalazłam pani kanał..oglądam od początku wszystkie filmiki i żaden psycholog nie trafił do mnie tak jak pani..przez większość historii o których pani mówi, przeszłam na własnej skórze..biegałam za mężczyznami a oni traktowali mnie jak g**. To pani uświadomiła mi co robię źle i dlaczego tak się dzieje..dzisiaj już nie biegam, wiem jak działa pole.. co więcej jeden z panów, przystojny jak z żurnala, sam się odezwał po prawie roku a ja nawet nie myślę, żeby mu cokolwiek odpisać.. w głowie wyryłam sobie pani słowa ,,nie boję się, że telefon już nie zadzwoni" , ,sukces to najlepsza zemsta" dzisiaj już wiem w jakim kierunku chce iść i gdyby nie pani to tak by pewnie nie było..sama prowadzę kanał yt i w ramach wdzięczności polecę panią moim widzom, może ktoś też z nich tutaj zajrzy i przejrzy na oczy..pozdrawiam serdecznie
Każda komplementuje wygląd a szczególnie jeżeli to robi kobieta. Podświadomie przyznaję się że się niczego nowego nie dowiedział nie nauczył i wciąż opakowanie czyli wygląd zewnętrzny stawia na pierwszym miejscu
@@joannapawlowska404 mało po polsku napisany ten komentarz, "niczego nowego nie dowiedział nie nauczył" - to raczej komentarz od mężczyzny, albo od kogoś źle znającego język polski - nie mniej zrozumiałam przekaz. Nie wiem jakie są Pani oczekiwania, ale jak dla mnie, to ten film ratuje mi prawie życie, dosłownie. Proszę nie patrzeć tylko na siebie - może inni tez coś na tym skorzystali.
To cudownie, że tu jesteście, piękni i młodzi i jeszcze tacy świadomi życia skoro tu jesteście. Warto zawsze samemu kierować swoim życiem i uczuć się i uczyć. Aby nie obudzić się z przysłowiową "ręką w nocniku" w wieku 40 lat...
@@wzrastajwmilosci Kiedys nie bylo latwego dostępu do tak wartościowych treści, z których można coś wyciągnąć lub ktos kto mógłby uświadomić. Teraz tylko, jezeli się chce wystarczy poszukać, przeanalizować i to co pożyteczne przenieść do naszego życia, wiec pewnie dlatego jest więcej osób w młodszym wieku, co są świadomi tych tematów, niz kiedys. Ja swoją "przygodę" zaczalem dwa lata temu i to była mega przemiana w świadomości i mysleniu, która wciaz trwa i oby trwała. Wiadomo nigdy nie jest za późno, zeby sobie coś uświadomić i zmienic w naszym życiu, ale czym szybciej tym lepiej;))) Pozdrawiam serdecznie!!!:DD
@@wzrastajwmilosci Fajnie, jak można w młodym wieku zmienić swoje życie na lepsze, a jeszcze lepiej gdy ma się już te 40 lub więcej i zrozumieć, że na zmiany nigdy nie jest za późno. Poza tym nie zależnie od tego jak trudne doświadczenia ma się za sobą, ważne jest to jakim jesteś człowiekiem dziś, jaki masz w sobie potencjał i co dalej możesz z tym zrobić. Wszystkiego dobrego.
Troche wam mlodym zazdroszcze,ze macie takie mozliwosci a do tego odwage aby szukac pomocy i robic wszystko aby zmienic swoje zycie. Za moich czasow dotrzec do takich informacji bylo bardzo trudno. Powodzenia i wszystkiego dobrego
Hahaha! Dziękuje za poważne poczucie humoru, dawno się tak nie uśmiałam. Życzę Pani wielu bud dla psów i wielu brylantów. Pani Tatiano jest Pani skarbem. Dziękuje.
Od 3miesiecy nie jestem ofiarą....rostałam się z partnerem pomimo że miałam puste kieszenie ....wyprowadzałam się pomimo że nie mialam gdzie....najpierw mentalnie potem znalazłam stancje...pieniądze i za parę dni wróciłam do pracy....tylko dla tego że moja intuicja mi podpowiadała wciąż że to nie jest moje życie. Dziś robię to co chcę....co potrzebuje....oj....jestem szczęśliwa chociaż nie zawsze zadowolona. Pracuje nad sobą ....kocham poznawać siebie i żyć pełną życia. Wiek 40 lat....tutaj jest dużo prawdy. Pozdrawiam cieplutko . Świetne nagrania....❤❤❤
@@beatrice419 Beatko dopiero się spostrzegłam dobrze że sama jak mnie zmanipulował, lepiej późno niż wcale,,,,teraz mam już jakiś plan jak i kiedy zakończyć.Ciesze się że Tobie również się udało.Ja będę następna , pozdrawiam serdecznie i zapraszam 😊
@@annazuzakmodliszka Anna. Trzeba wziąć się w garść. Dasz radę! Moja siostra męczyła się 20 lat. Odeszła i w szoku jest jak sobie dała radę. I żałuje każdego straconego roku z toksykiem. Jak to mówi Tatiana, gorzej niż teraz nie będzie , tylko lepiej!!! Wierzymy, że Ci się uda! Wałcz o swoją godność i wolność! 💪 Pozdrawiam serdecznie 😘
@@lucjalucja8423 nie idz na kompromisy Ja mam meza jest kucharzem , jest niepelnosprawny bo ma teraz prosta noge ,operacja endoprotezy kolana nie udala sie a covid sprawil ze restauracje zamkniete, ale naprawde ciesze sie ze go nam I nie skorzystalam nigdy z opcji bycia broszka do kozucha bo w pl.moi koledzy albo szukali modelek albo niczego nie szukali , albo chcieli miec wszystko bez dania nic I poswiecenia, Szanuj siebie I szanuj tych co ciebie szanuja ,mi pomogla emigracja
@@lucjalucja8423 blędem jest to, że wie Pani czego chce a czego nie? Szkoda czasu tracić na ludzi, którzy chcą tylko brać to czego chcą wtedy kiedy chcą i jak chcą- proszę mi wierzyć- szkoda czasu na takich ludzi, Pani będzie w takim układzie tylko i wyłącznie "podnóżkiem", niczym więcej. A swoją drogą czasami to "poznanie" przychodzi w takich momentach, że gdy się już pojawia to możemy go nawet nie zauważyć. Proszę być czujnym nigdy niewiadomo co jak i gdzie :)
Tak. Ten rok i dla mnie okazał się ogromnym wyzwaniem. Rozstanie po kilku latach związku otworzyło mi oczy na wiele spraw np. Nie mogę uciekać od swoich traum z dzieciństwa, bo to się za mną ciągnie i staje się ciężarem nie do zniesienia. Powtarzam sobie, że warto próbować choćby miał to być setny raz. Nic nie szkodzi jeśli to daje nam szczęście. Chodzi o to aby mieć punkt kontroli wewnątrz a nie zewnątrz. Życie to ciągłe zmiany, wybory i doświadczenia. Było(czasami również nadal jest) mi smutno ale teraz wiem, że dobrze iż ten związek dobiegł końca. Nie byliśmy dla siebie i unieszczęśliwialiśmy się a każdy ma prawo w życiu do realizacji własnego "ja". Życzę każdemu powrotu do siebie aby zrozumiał, że to właśnie ze sobą spędzi całe życie i dlatego sobie musi dać szczęście :* Pozdrawiam i super komentarz!!!
Pani Tatiano, jest Pani jedną z nielicznych osób, do których wracam z niecierpliwością. Pani charyzma, wiedza oraz sposób, w jaki się dzieli Pani swoimi spostrzeżeniami oceniam na 5+. Poruszane przez Panią tematy są bliskie każdemu człowiekowi, a Pani wyjaśnienia proste, konkretne i baaaardzo pomocne 😉 pozdrawiam serdecznie
Ja już dawno zdałam sobie sprawę że przybieram role ofiary. Mój problem polega na tym ,że jak ktoś mnie źle traktuje/ mnie obraża to ja się nie umiem bronić bo mnie w tedy paraliżuje.
Małymi uderzeniami musisz zacząć rozbijać tą skorupę bezradności wokół siebie. Te relacje czy to z kolegami czy w związku gdzie jesteś osobą podległą w końcu się rozpadną. One są bez przyszlości, istnieją do czasu gdy zamanifestujesz własne zdanie. Osoby które chcą dominować tak naprawdę są chore, mają przerośnięte zdanie o sobie samym i tkwią w iluzji wielkości. Zdrowy człowiek nie zniewala i szanuje niezależnośc. Prawdopodobnie ustępujesz aby nie skrzywdzić drugiej osoby, aby znajomość trwała. To pułapka. nigdy nie dowiesz sie kim jesteś, bo nie rozłożysz skrzydeł, nie pójdziesz własną drogą na której możesz spotkać ludzie którzy są inni od tych którzy chcą dominować. Gdy przestajesz być ofiarą wszystkie znajomością się rozpadną, ponieważ budowane były na podległości. Zostaniesz sama. nie będziesz wiedziała co zrobić. I to jest najlepszy moment aby zacząć wszystko od zera. Od zera zacząć budowanie życia, pracy która cię interesuje, znajomości w których nie musisz się na wszystko zgadzać, wyrazanie swojego zdania jesli jest inne od grupy. To są małe kroczki do wolności. Wszystkie moje znajomości się po kończyły. Byłem również osoba podległą. bałem się wyrażać własne zdanie. Itd. Gdy spojrzałem na owoce swojego życia nie znalazłem nic trwałego, pieniędzy na koncie, domu, rodziny itd. To co zasiejesz już dzisiaj przyniesie plon w przyszłości. To nie jest przyjaźń jest jesteś osobą podległą, to jest fałsz i na pewno się rozpadnie. Trwały fundament na którym można zacząć budować życie to PRZEKONANIA który rodzą dobre owoce w życiu jak dobre drzewo. Pozdrawiam i działaj.
@@bogdankopec5177 cudowne slowa Panie Bogdanie. Dziekuje. Mam nadzieje ze mi tez sie uda. Wiele lat pracy nad soba. Efekty sa, choc jeszcze duzo pracy przedemna. Pozdrawiam
My też Panią całujemy, przytulamy :) i dziękujemy za to, że Pani jest i tak fantastycznie pomaga ... na prawdę pomaga. Gdy zaczęłam Panią oglądać czułam się ekstremalnie nieszczęśliwa (od zawsze), dziś ... uważam życie za skarb i cieszę się każdym dniem i ... nie czekając na kogoś kto je zmieni, zmieniłam go sama, a właściwie nic w nim nie zmieniłam, doceniłam to co mam :)
Telepatia istnieje: myślałam dziś o Pani z wdzięcznością, że jak wspaniale, że taka osoba istnieje, że nie dość że się urodziła, to jeszcze los skierował ją do Polski, i jak można takiej osobie jej dobroć odwzajemnić. Odpalam komórkę, a tu Pani filmik. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam:)
Najgorsze to jest to kiedy coś fajnego zaczyna Cię spotykać po jakiejś traumie a Ty zaczynasz to odrzucać sam bo boisz się zranienia odrzucenia braku akceptacji i nie chcesz nawet probowac
Pani Tatiano , cudownie pani tłumaczy. Wszystko do mnie dociera ,otwieram oczy . Dziękuję za każdą wartościową lekcję. Pozdrawiam serdecznie , wszystkiego dobrego 🌸🌺
Jest Pani fenomenalna... Przeszłam 2 letnia terapię w Polsce, kilku terapeutów jestem DDA, 9 lat byłam z mężem w związku w którym nie byłam sobą totalnie, byłam bohaterem domu ...na szczęście jest cudownym ojcem i teraz po rozwodzie synek ma szczęśliwego tatę i szczęśliwa mamę chodź osobno a ja zaczynam odkrywać Siebie. Nikt do tej pory nie potrafił tak idealnie opisywać dysfunkcji które odnajduje w Sobie. Sposób Pani wypowiedzi pokazuje właśnie jakie My kobiety powinnyśmy być. Pewne siebie i swojego zdania 💪
Pani Tatiano. To o czym Pani mówi jest dla mnie obecnie tak logiczne i tak oczywiste jak to że dwa plus dwa równa się cztery. Ale nie zawsze tak było. Dwie trzecie swojego dotychczasowego życia przepiłem, dlatego, nie usprawiedliwiając się, że czułem się zerem i nie miałem pojęcia jak to przeświadczenie zmienić. Teraz od dwóch lat nie piję, nie tnę się i nie robię żadnych ekstremalnych rzeczy. Nie należę do AA ani nie byłem na żadnej terapii uzależnień, po prostu pewnego dnia stwierdziłem, że już dosyć w życiu wypiłem i trzeba spróbować w końcu o siebie zawalczyć. Obecnie jestem od dwóch lat w terapii u wspaniałej terapeutki. Oczywiście wspaniałej dla mnie, bo to jest indywidualna sprawa jaki terapeuta okaże się właściwy dla danej osoby. Miałem ogromny uraz do terapeutów, bo osiemnaście lat temu byłem na terapii psychoanalitycznej, która dosłownie mnie "zabiła". Nikomu tego typu terapii nie polecam, zresztą z tego co się orientuję to raczej się od niej odchodzi. Na obecnej terapii poskładałem z najmniejszych części swoją osobowość, która się rozpadła min. na skutek poprzedniej terapii psychoanalitycznej - przez szesnaście lat nie wiedziałem kim jestem. Teraz uważam że terapia to jest jedna z najwspanialszych rzeczy na świecie. Mogę powiedzieć, że wysokie poczucie własnej wartości, którego nikt ani nic nie jest w stanie naruszyć; pewność siebie; i w końcu możliwość dokonywania świadomych wyborów daje niesamowite poczucie szczęścia i to co każde żyjące zwierzę pragnie najbardziej - wolność. Jedyną osobą z której opinią na mój temat się liczę jest mój dwudziestoletni syn, cała reszta świata, co o mnie myśli i sądzi mnie nie interesuje. Teraz w końcu jestem sobą i nikogo nie udaję, cieszę się każdym dniem, decyduję sam o sobie. Nigdy nie wierzyłem w powiedzenie że życie zaczyna się po czterdziestce, ale to naprawdę prawda. Niczego co mnie w życiu spotkało nie żałuję, bo z wszystkiego wyciągnąłem lekcje i jestem teraz takim człowiekiem jakim zawsze chciałem być. Dlatego uważam że nie należy żałować tego co nas złego w życiu spotkało, bo to już się z stało, a w naszych rękach jest teraz to jakie wnioski i naukę z tego wyciągniemy i co zrobimy z resztą naszego życia. NIGDY, PRZENIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO ŻEBY ZMIENIĆ SWOJE ŻYCIE, CHOĆBYŚMY JEDEN TYLKO DZIEŃ PRZEŻYLI JAKO SPEŁNIENI, SZCZĘŚLIWI LUDZIE, TO NAPRAWDĘ WARTO, BO NIE MA NA ŚWIECIE WSPANIALSZEGO UCZUCIA. Człowiek czuje się wtedy jakby zrzucił z pleców z pięćdziesiąt ton, czuje się lekki, wolny i zdolny, jeśli nie do wszystkiego, to do naprawdę osiągnięcia wielu wspaniałych rzeczy w swoim życiu. Jeśli miałbym porównywać stan w jakim się wtedy człowiek znajduje, to mógłbym powiedzieć - "nirvana at least".
Pani Tatiano, proszę założyć konto na Patronite. Chciałabym móc Panią wspierać, a raczej Pani twórczość. Doceniam Pani wiedzę i rady. Ciepło pozdrawiam 😘
Dziękujemy za każde zdanie 😊❤️ przygarnęłam psa z drogi, psa którego ktoś wyrzucił mi prawie po koła. Teraz mieszka na wsi u rodziny i jest najwierniejszy na świecie i broni domu. Polecam przygarniać ! Pozdrawiam 🙂
Skoro Pani uwielbia te cudowne komentarze to pisze ,ze jest Pani piękna kobieta. Kiedy panią widzę to myśle sobie ,ze również jestem piękna mimo lat życia i ze warto zadbać o szczęśliwe życie bez kata u boku co robię od kilku lat Pozdrawiam i pięknie dziękuje za sile i moc płynąca z Pani filmów
Podziwiam za siłę by odejść od kata, sama odeszłam i wiem ile to mocy trzeba w sobie mieć. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia. A dla Pani Tatiany samych uwielbiających i kochających komentujących. 🤗😘🥰😍👍👌
@@Agnieszka-ck1zh odeszlam w pazdzierniku i przeszlam/przechodze wszystkie etapy o ktorych mowi Tatiana...i czuje, ze rodze sie na nowo....Odwagi, nue jest latwo ale warto.
Ciekawe co Pani mówi, bo sam przeszedłem przez fazy które Pani mówi: straciłem cały majątek i zdrowie, byłem na totalnym dnie, byłem na bezrobociu, potem pracowałem w KFC, i w końcu znalazłem pracę która pozwoliła mi ponownie godnie żyć. Przyznam że nie lubię swojej pracy, bo jestem księgowym, ale jest to mój obecnie wyuczony zawód, który przynosi mi dobre pieniądze, jednak docelowo zamierzam zostać terapeutą (za rok zaczynam studia psychologiczne) i pisać książki. Zresztą napisałem już dwie książki na podstawie własnych przeżyć i pierwsza już jest w sprzedaży. Także mam cele i marzenia naprawdę się spełniają.
Pani Tatiano, mnie pomaga jeszcze jedna rzecz, mowienie do siebie z troska i dobrze do siebie. W efekcie jestem bardziej wyrozumiala i dla siebie i dla innych. W efekcie jest latwiej, czesciej trafiam na zyczliwych ludzi, ci mniej zyczliwi jakos nie bardzo chca miec ze mna kontakt. Dziekuje za Pani fimiki, sa jak swiatelko w tunelu. Pozdrawiam
Pani Tatiano, mam kota z przytułku, który zmienił moje życie, ponieważ to on ma mnie. A jak się z nim dogadam to wezmę jeszcze psa, albo drugiego kota ;-). Jest Pani bardzo mądra, dziękuję za Pani wiedzę, którą dzieli się Pani ze słuchaczami za darmo. Podzielam Pani poglądy i gratuluję merytorycznego przygotowania, jak również umiejętnego przekazania treści. Ślicznie mówi Pani po polsku. Uściski
Ja też mam kota.. 10 letniego dzikuska. z ulicy, którego rok karmiłam, zanim dał się złapać (pomogły panie z Tierheim'u) i ponieważ na starym mieszkaniu nie mogłam go mieć znalazłam nowe , takie żeby mógł spokojnie odbywać swoje wycieczki ( a Mojo w tym czasie kurował się w Tierheim) i od grudnia mieszkamy razem...cudowne życie .
A propos ... :)) ... też byłam "w jasyrze" z miłości ... ten związek trwał 15 lat ale i tak później dopiero zrozumiałam czym jest miłość psa (mój był mniejszy od kota). Nigdy nie zapomnę tego, w jaki sposób pożegnał się ze mną i że wszystkie psy w okolicy ujadały, kiedy umierał... był to słoneczny dzień. Oczywiście zawsze gadałam z nim o wszystkim... moja wnusia mówiła o nim np.: "nieszczęście się stało, to widać po ryju i po ogonku". :))
Profesjonalna odpowiedź na złośliwy komentarz odnośnie piesków. Dla mnie bardzo pouczające. I dziękuję serdecznie Tatiano kochana💕 za wytłumaczenie sposobu dążenia do celu.,, psy szczekają a karawana jedzie dalej,, zapamiętam to chyba już do końca życia. Pozdrawiam wszystkich cieplutko🌞🍀
Nareszcie Ktoś powiedział to, o czym zawsze chciałam usłyszeć. To potwierdzenie moich myśli, poglądów. Utwierdzenie mnie w przekonaniu o słuszności moich przemyśleń.
Wspaniałe spotkanie.Imponująca jest wiedza i umiejętność przekazania słuchaczowi istotnych spraw Poziom wykładu świadczy o wysokim profesjonaliżmie i autentyczności Jest Pani wiarygodna i mądra w tym co mówi Bardzo dziękuję.Zyskała Pani wiarnego słuchacza.
Świetne przykłady, zwłaszcza ten z pogniecionym banknotem. Dziękuję za kolejny inspirujący film i za pracę, jaką wkłada Pani w tworzenie treści na kanale oraz na blogu. Pozdrawiam serdecznie :)
Pani Tatiano dziękuję za ten filmik. Słucha się Pani z zapartym tchem. Z niecierpliwością czekam na szkolenie o samoakceptacji. Pozdrawiam Panią serdecznie.
Biorąc pod uwagę że każdy ma wolną wolę i prawo do własnej opinii sprawa sprowadza się do tego - co dalej zrobimy z tą informacją lub zachowaniem tych ludzi? Można spróbować rozmawiać mówiąc o tym jak my się czujemy tylko pytanie czy druga strona jest w stanie to zrozumieć. Czasami nie jest. Czy wtedy będziemy tkwić w niezdrowej relacji czy może znajdziemy inne środowisko w którym jesteśmy traktowani z szacunkiem? Jedno jest pewne - nasza wartość nie jest zależna od tego co myśli, mówi o nas i do nas rodzina. O czym warto pamiętać gdy decydujemy się np. zerwać kontakt. Pozdrawiam
@@CherryBerryFashion tak wiem, ale niestety w moim przypadku sprawy zabrnęły bardzo daleko.... Co może skutkować odebraniem mi majątku, dobre imię już straciłam - przerzucono na mnie odpowiedzialność za cudze występki, czego kosekwencją może być, choć nie musi zemsta tych, których to dotknęło. .. Co za tym idzie: strach o własne bezpieczeństwo. Kontakt zerwałam, ale postawa grupy ma wielką moc... I zatacza coraz szersze kręgi Nie mam się do kogo zwrócić. Sąd nie pomoże.. Zapadł wyrok w oparciu o fałszywe zeznania. Mimo wszystko ratuje moją psychikę to, że cały czas powtarzam sobie w głębi duszy: wiem jaka jestem i tego tak naprawdę nikt mi nie odbierze :(
@@CherryBerryFashion tłumaczenie i rozmowy, przedstawienie mojego stanowiska oraz to że nie chciałam ulec doprowadziło właśnie do tej sytuacji, w myśl zasady jeśli nie będziesz tańczyć jak Ci zagramy zrobimy z Ciebie najgorszą i do tego wariatkę.... :(
Droga Pani Tatiano, dziękuję. Przybliża Pani słuchającą społeczność bliżej zrozumienia własnej pozytywnej sprawczości 💓 Pozdrawiam i dobrze, że Pani jest 💞 i nas wszystkich wspiera💖
To jeden z moich ulubionych Pani filmików :) Nie zawsze można sobie wytłumaczyć, że rodzic nas kochał jeśli zwyczajnie był chory i niezdolny do miłości. Ale nie możemy dać sobie zniszczyć tym życia i definiować naszej przyszłości. To my kreujemy nasze życie i to od nas zależy co zrobimy z genami i wychowaniem rodziców na etapie, gdy wychowanie już się kończy i sami zaczynamy brać odpowiedzialność za nasze życie. Nie ma co patrzeć w przeszłość ani też co powiedzą inni. Życie jest za krótkie. Miałam kiedyś taką sytuację, że bardzo chciałam nosić sandały. Mam jedną nogę i stopę krótszą od drugiej (tzw końsko-szpotawa). Bardzo martwiłam się co powiedzą inni i dopiero w wieku 25 lat się odważyłam założyć odkryte buty. Chodziłam ulicami wielkiego miasta, w tłumach itp. Tylko dwie osoby się popatrzyły na dłużej... jedna chyba myślała, że to coś jej się musiało przywidzieć xD Jak widziałam, że ludzie mają zdrowe stopy ale zaniedbane, brudne itp to przestałam się przejmować i całe lato przechodziłam wówczas w sandałach. Mam stopy jakie mam i robię co mogę, na ile mogę (umyte, pomalowane paznokcie, zadbane). Potem stwierdziłam, że i tak sandały są dla mnie niewygodne. Ale ta sytuacja mnie nauczyła, że mam gdzieś to, co powiedzą inni. I teraz chodzę cały czas w tenisówkach nawet do sukienek. Nie męczę się i nie kombinuję z obcasami itp. Nie muszę się nigdy martwić podłożem, deszczem itp. i mogę stać godzinami np podczas uroczystości. Powyrzucałam *wszystkie* za ciasne, obcierające, niewygodne buty, bo pewnego razu powiedziałam sobie: "Życie jest zbyt krótkie, żeby marnować je na niewygodne buty". I tak żyję do dzisiaj. Owszem, są sytuacje, które nie zawsze są miłe, ale wówczas staram się je świadomie minimalizować np częstośc widywania niektórych osób itp. Nie da się wszystkiego od razu z życia wyrzucić, ale trzeba stopniowo wykorzeniać toksyczne sytuacje, ludzi czy inne elementy naszej codzienności i zamieniać je na te dobre. Bardzo fajny przykład z jazdą na rowerze w filmiku!
Dziękuję za Pani mądrość. Pani wypowiedzi przyniosły mi ulgę. Man 61 lat a zmiany, których dokonałam były na tyle niewygodne dla wielu osób że odcięły się ode mnie . Bolało mnie to 20 lat, do teraz. Pani utwierdza mnie w tym, że moja droga do bycia sobą a więc do szczęścia była i jest słuszna.
Cudowny wykład, ile praktycznej wiedzy. Jest Pani Nadzwyczajna. Kocham Pani łopatologiczny sposób tłumaczenia tych procesów psychologicznych, że jest to łatwe do zrozumienia 👍❤
Dzięki pani fulmikom wychodzę na prostą, daje pani ludziom gotowe rozwiązanie trzeba tylkp chcieć. Mogłabym tu panią zasypać doba komplementów ale tylkp powiem ratuje mu pani serce które od lat sklejam.. Ściskam serdecznie
Dziekuję za motywację do działania- trzeba pokonać własne lęki i spełniać marzenia!! Od zawsze kochałam zwierzęta i moim marzeniem była pomoc dla nich, od pewnego czasu działam jako wolontariusz w schronisku i razem z koleżanką udało nam się znaleźć domy dla ponad 60 psów!! Tym samym dziękuję również za apel o adopcję psów ze schronisk, mam nadzieję, że zachęci to pani widzów do adopcji. Pozdrawiam serdecznie
Pani Tatiano, Życie w swojej przestrzeni to cudeńko, poczucie cierpienia, tak często wywodzi się z chorych religii z nie wiadomo jakim celem, bycie sobą w pełni wolnym, co nie wyklucza pracy nad sobą, to ważne bardzo i wejście w zdrowe częstotliwości.
Miło znowu Panią słuchać! Jak zawsze mądry wykład ! Ma Pani cudny dar przekazu i przekonania, tym samym motywowania! ♥ Dziękuję serdecznie ! Uściski ♥♥♥ i wszystkiego dobrego Kochana Pani Tatiano !
Materiał jak zawsze niezwykle ciekawy. Dziękuję i posyłam dla Pani Tatiano dobrą energię. Pomaga mi Pani wychodzić na prostą. Pracuję od jakiegoś czasu nad swoim poczuciem wartości i nie jest jeszcze ono na tyle silne aby nie było nie do ruszenia. I taka sytuacja: Jest w moim otoczeniu osoba, która traktuje mnie z pełną ignorancją, tzn. gdy jesteśmy w towarzystwie ( bo na osobności się nie spotykamy), ona się do mnie nie odzywa, poza powiedzeniem cześć na powitanie i pożegnanie, nie patrzy na mnie, jak pokazuje coś innym to mnie pomija czyli traktuje mnie jak powietrze. Nigdy się nie pokłóciliśmy, ale ewidentnie czymś jej zalazłam za skórę. Zapewne chce ze mnie zrobić ofiarę. Nie zależy mi na tej osobie, mam to gdzieś dlaczego ona tak robi, jeśli nie chce ze mną porozmawiać, a mimo to jest mi przykro, gdy to się dzieje. Nie mam możliwości całkowicie się odciąć od tej osoby. Mam wrażenie, że to trochę zjada moje poczucie wartości. Zupełnie nie wiem, jak się zachowywać w takich sytuacjach. Jak sobie z tym radzić.
Witam. Pani Tatiana.... czy mogłaby pani kiedyś powiedzieć o osobach, które nie mają swojej tożsamości...co to jest dokładnie...dlaczego tak robią. Z góry dziękuję i pozdrawiam. Ewa 🤗
Pani Tatiano, ma Pani tak cudowne ciepło w sobie i dobro, że aż ma się ochotę Panią przytulić. Do tego jest Pani piękną i mądrą Kobietą. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Pani filmy. 🙏❤️🙂
Pani Tatiano z serca dziękuję. Zmiana perspektywy uzdrawia. Dziękuję za Pani mądrość i za to że w sposób tak przystępny dzieli się Pani wiedzą. Wiem jak jest w pozycji ofiary, wiem jak to jest czuć strach. Ostatnio miałam taka refleksję, że tylko osoby zamrożone emocjonalnie są w stanie wytrwać z toksykiem- psychopatą... Cieszę się że wiedza którą Pani przekazuje tak ze mną rezonuję że rozmarzam od środka. Wiem, że ten lód puści... Dziękuję.
Droga Pani Tatiano. Ratuje Pani wielu ludziom nie tylko humor, ale czesto zdrowie i posrednio- Zycie.Pieknie Pani dziekujemy za Pani wielkie serce, za Pani Czas, za Pani Wiedze.Kochamy Pania bardzo i cieszymy sie na kolejny filmik :-) Serdecznosci Jola
jest Pani zajebista, Pani filmiki prostuja moje zycie. Podziwiam Pania za super komentarze i podejscie do spraw. jestem z Pania i dziekuje dziekuje dziekuje i zycze wszystkiego co najlepsze dla Pani
Chciałam tylko napisać, że za Pani "namową" w filmikach zaczynam walkę o siebie i córkę na tyle na ile uda nam się wszystko naprostować - jutro mam pierwszą wizytę u psychologa i bardzo się z tego powodu cieszę i patrzę z nadzieją w przyszłość. Dziękuję za wszystko co Pani nagrywa.
Mnie ojciec zawsze odrzucal, odpychal, nie rozmawial mimo niby normalnej rodziny. Zakochuje się w osobach niedostępnych i poza zasięgiem. Jestem całe życie samotna przez to. A bliskość i szacunek za dla mnie nienaturalnie, jak ktoś zaczyna ze mną gadać zawsze się czuje jak ktoś gorszy, brzydszy. Bo mama zawsze mówiła że inni mają normalne dzieci a ona nie... A naprawdę byliśmy grzeczni.
Przeczytałam twój komentarz i życzę Ci wszystkiego najlepszego i ściskam
❤️
Przytulam i zycze , aby wszysyko sie. zmienilo .
Mam to samo
Mam tak samo z ojcem, do tego jeszcze matka nie lepsza a nawet taka sama. Tyle że mój to taki złośliwy narcyz. Cholera jedna tak złośliwa, toksyczna i jadowita że tylko patrzy jak zrobić na złość i uprzykrzyć mi życie. I to jeszcze przeciągnął każdego kogo się dało na swoją stronę.
Pani Tatiano, mój były partner (o rysie narcystycznym) otworzył mi oczy na relacje z moimi rodzicami. Byłam ofiara. Po rozstaniu z partnerem zamieszkałam u moich rodziców i zaczęłam dostrzegać, że również moja matka ma rys narcystyczny. Po ośmiu miesiącach mieszkania tam, wyprowadziłam się razem z córką do ośrodka wsparcia dla osób doświadczających przemocy (tzw. ofiar przemocy), po tym, jak mój ojciec pobił mnie. Podjęłam taką, a nie inną decyzję, ponieważ moja godność została urażona i nie chciałabym, żeby moja córka kiedykolwiek pozwoliła sobie siebie w ten sposób potraktować. W dzieciństwie również byłam maltretowana - przez mojego brata. Matka i ojciec przyzwalali na to. Pomimo lęków i braku jakichkolwiek środków podjęłam kroki, aby wyjść z pozycji ofiary. Szczerze, pomimo trudnej decyzji wcale nie czuję się ofiarą. Obecnie mieszkamy z córką w mieszkaniu z fundacji i niedługo będziemy musiały się stąd wyprowadzić. Nie jest to łatwa droga, ale aktualnie mam pracę, którą lubię, relacje z córką nie są idealne, ale są „o niebo” lepsze niż pół roku temu. Można powiedzieć, że straciłam wszystko, ale to, co pojawiło się w miejscu straty jest bezcenne 😊
Żyję poza strefą komfortu i moim celem jest zbudowanie poczucia bezpieczeństwa dla mnie i dla mojej nastoletniej córki. A co do miłości, uważam, że jest przereklamowana, esencją mojego życia jest troskliwość.... trzymajcie kciuki, abym znalazła z córką swoje miejsce na ziemi ☺️ i mogła zaadoptować pieska 😁
Na pewno się Pani uda :D
Trzymam kciuki, gratuluję odwagi ✌️
Kochana jesteś na dobrej drodze, patrz naprzód, no to co masz teraz, i jaką masz w sobie siłę i co zależy od Ciebie, całuje i przytulam Cię 💚💛🧡😘
przytulam mocno
Miłość jest uniwersalna. Proszę spróbować postrzegać ją w pełnym spektrum. Jest bezwarunkowa. To nie miłość romantyczna, jak nam się wydaje. To nie jest TA miłość. I ta, nie jest przereklamowana, wszystkiego dobrego. :)
Dziękuję bardzo, jest Pani wielka!
Mam 50lat i dopiero teraz zauważyłam, że mam swoje życie.
Zawsze żyłam życiem innych i pomagałam innym, wszyscy byli ważni, ważne byly innych potrzeby, a ja na końcu.
Nie mogę przestać ołakać i usmiechać sie rownocześnie, zrzuciłam z siebie cały ciężar innych, wszystkie problemy innych i wszystkie marzenia innych, TERAZ ZOBACZĘ CZY JA MAM JAKIEŚ MARZENIA. Dziękuje i życzę Pani wszystkiego co najlepsze, zdrowia, szczescia, milosci i sukcesow. Nigdy nie zapomnę tego dnia, gdy przez przypadek włączyłam Pani wykład. Moje życie sie zmieniło, DZIĘKUJĘ
❤️
Chyba pokaże ten film siostrom krore całe życie wmawiają mi że jestem dziwna bo po co mi studia które skończone w wieku 44 lat, po co mi firma przecież to same kłopoty, po co mi dziecko w tym wieku przecież jestem za stara. Do dziś myślałam że to ja odstaje od norm i jestem zarozumiałą, bo mam odwagę. Dziękuję zwróciła mi Pani dzięki tym materiałom wiem że nie jestem dziwadłem :-*
A może nie ma już sensu nikogo do niczego przekonywać? Skoro tyle osiągnęłaś, to może siostry zwyczajnie zazdroszczą ;)
@@Eryka_Vintage tak tu wylacznie chodzi o zazdrość.
Mam 34lata, kocham pieski, trafiła mi się biedulka i ze mną zostaje 🙈🥰 moja ciocia: wiesz że będziesz ją miała do 50-tki? Miałam ochotę odpowiedzieć, wiem że tak krótko... Ale zamurowało mnie, nie spodziewałam się i odpowiedziałam tylko, wiem.
@@paulinazielinska4782 szkoda,ze cioci brak empatii i mysli tyko o sobie.......a Pani jest kohana
Sa ludzie,ktorzy tak zazdroszcza wyksztalcenia,ze gdyby mogli je zdobyc,to nie znaliby calej okolicy-tez od siostry nieuka😔
Jest Pani wzorem. Wielki szaunek za twarde postawienie spraw. Nazywanie rzeczy takimi jakie są.
Ludziom którym zrobiono krzywdę trudno patrzy się w oczy Dlatego ta matka która oddała tego chłopca nie chce się z nim spotkać Ona gorzej nawet nienawidzi za to że kiedyś tak bardzo go skrzywdził a
Ślicznie dziękuję za wspaniałą lekcję
🤍🌷🤍🌹🤍💐🤍🌺🤍
Nawet pani nie wie jaka jestem wdzięczna, że znalazłam pani kanał..oglądam od początku wszystkie filmiki i żaden psycholog nie trafił do mnie tak jak pani..przez większość historii o których pani mówi, przeszłam na własnej skórze..biegałam za mężczyznami a oni traktowali mnie jak g**. To pani uświadomiła mi co robię źle i dlaczego tak się dzieje..dzisiaj już nie biegam, wiem jak działa pole.. co więcej jeden z panów, przystojny jak z żurnala, sam się odezwał po prawie roku a ja nawet nie myślę, żeby mu cokolwiek odpisać.. w głowie wyryłam sobie pani słowa ,,nie boję się, że telefon już nie zadzwoni" , ,sukces to najlepsza zemsta" dzisiaj już wiem w jakim kierunku chce iść i gdyby nie pani to tak by pewnie nie było..sama prowadzę kanał yt i w ramach wdzięczności polecę panią moim widzom, może ktoś też z nich tutaj zajrzy i przejrzy na oczy..pozdrawiam serdecznie
Ale fajnie jest posłuchać tak mądrej i pięknej kobiety♥️ Jestem szczęśliwa, że Pani istnieje na tym Świecie 😘
Szkoda ze tak pozno Pania odkrylam
Jesteś kofana ❤
Pani Tatiano, jak zwykle pięknie pani wyglada ♥️
Pani Tatiano, jak zwykle wyciągnąłem coś wartościowego z Pani wykładu
🌺🌺🌺
Bardzo dziękuję Pani Tatiano ❤️
Każda komplementuje wygląd a szczególnie jeżeli to robi kobieta. Podświadomie przyznaję się że się niczego nowego nie dowiedział nie nauczył i wciąż opakowanie czyli wygląd zewnętrzny stawia na pierwszym miejscu
@@joannapawlowska404 mało po polsku napisany ten komentarz, "niczego nowego nie dowiedział nie nauczył" - to raczej komentarz od mężczyzny, albo od kogoś źle znającego język polski - nie mniej zrozumiałam przekaz. Nie wiem jakie są Pani oczekiwania, ale jak dla mnie, to ten film ratuje mi prawie życie, dosłownie. Proszę nie patrzeć tylko na siebie - może inni tez coś na tym skorzystali.
Mam 17 lat i zawsze gdy ktoś pyta się kto jest moim autorytetem mówię o Pani, podziwiam Panią
Pozdrawiam! Ja tez rocznik 03 haha
To cudownie, że tu jesteście, piękni i młodzi i jeszcze tacy świadomi życia skoro tu jesteście. Warto zawsze samemu kierować swoim życiem i uczuć się i uczyć. Aby nie obudzić się z przysłowiową "ręką w nocniku" w wieku 40 lat...
@@wzrastajwmilosci Kiedys nie bylo latwego dostępu do tak wartościowych treści, z których można coś wyciągnąć lub ktos kto mógłby uświadomić. Teraz tylko, jezeli się chce wystarczy poszukać, przeanalizować i to co pożyteczne przenieść do naszego życia, wiec pewnie dlatego jest więcej osób w młodszym wieku, co są świadomi tych tematów, niz kiedys. Ja swoją "przygodę" zaczalem dwa lata temu i to była mega przemiana w świadomości i mysleniu, która wciaz trwa i oby trwała. Wiadomo nigdy nie jest za późno, zeby sobie coś uświadomić i zmienic w naszym życiu, ale czym szybciej tym lepiej;))) Pozdrawiam serdecznie!!!:DD
@@wzrastajwmilosci Fajnie, jak można w młodym wieku zmienić swoje życie na lepsze, a jeszcze lepiej gdy ma się już te 40 lub więcej i zrozumieć, że na zmiany nigdy nie jest za późno. Poza tym nie zależnie od tego jak trudne doświadczenia ma się za sobą, ważne jest to jakim jesteś człowiekiem dziś, jaki masz w sobie potencjał i co dalej możesz z tym zrobić. Wszystkiego dobrego.
Troche wam mlodym zazdroszcze,ze macie takie mozliwosci a do tego odwage aby szukac pomocy i robic wszystko aby zmienic swoje zycie.
Za moich czasow dotrzec do takich informacji bylo bardzo trudno.
Powodzenia i wszystkiego dobrego
Jest Pani terapeutką wszystkich Polek...odkryciem Internetu. Serdecznie dziękujemy! 🙂😘
Super powiedziane ja się urodziłam mając 45 lat .Dziękuję bardzo 🌹🌹🌹
Ja tez 💃😘
Nie tylko panie, ale panowie też Pani słuchają :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Panie również pozdrawiają miłego Pana:))
🌷🍀
Hahaha! Dziękuje za poważne poczucie humoru, dawno się tak nie uśmiałam. Życzę Pani wielu bud dla psów i wielu brylantów. Pani Tatiano jest Pani skarbem. Dziękuje.
Od 3miesiecy nie jestem ofiarą....rostałam się z partnerem pomimo że miałam puste kieszenie ....wyprowadzałam się pomimo że nie mialam gdzie....najpierw mentalnie potem znalazłam stancje...pieniądze i za parę dni wróciłam do pracy....tylko dla tego że moja intuicja mi podpowiadała wciąż że to nie jest moje życie. Dziś robię to co chcę....co potrzebuje....oj....jestem szczęśliwa chociaż nie zawsze zadowolona. Pracuje nad sobą ....kocham poznawać siebie i żyć pełną życia. Wiek 40 lat....tutaj jest dużo prawdy. Pozdrawiam cieplutko . Świetne nagrania....❤❤❤
Trzymaj sie cieplo❤️
Wiek to tylko liczba kochanie, gratulacje! ❣️
Agus ja tez wiek 41lat mieszkam w uk i zaczynam od nowa ....odezwij sie do mnie bedzie mi milo :)
Mam 42 lata i skończyłam toksyczny związek. W końcu miałam odwagę skończyć coś przez co tak naprawdę nie żylam. Uwielbiam Pani wykłady.
Gratulacje ja na razie nie mogę .....🤐😞
@@annazuzakmodliszka Aniu. Probuj koncz bo sięgniesz dna jak ja ...wylaze z tego blota ...
Gratulacje, ja też to przeżyłam... Jest ciężko ale chyba w końcu będzie lepiej 😊
@@beatrice419 Beatko dopiero się spostrzegłam dobrze że sama jak mnie zmanipulował, lepiej późno niż wcale,,,,teraz mam już jakiś plan jak i kiedy zakończyć.Ciesze się że Tobie również się udało.Ja będę następna , pozdrawiam serdecznie i zapraszam 😊
@@annazuzakmodliszka Anna. Trzeba wziąć się w garść. Dasz radę! Moja siostra męczyła się 20 lat. Odeszła i w szoku jest jak sobie dała radę. I żałuje każdego straconego roku z toksykiem. Jak to mówi Tatiana, gorzej niż teraz nie będzie , tylko lepiej!!!
Wierzymy, że Ci się uda! Wałcz o swoją godność i wolność! 💪
Pozdrawiam serdecznie 😘
Jak się ma wysoką samoocenę to i mandat dostaniesz niższy. Moje życie zaczęło się w 50 roku życia.
Tak właśnie. W punkt p. Tatiana. Podjęłam decyzję bycia samej i tak też będzie. Chce po prostu żyć tak jak chce.
Ale gdzie ten blad? Ze Pani zyje Tak jak chce? Chcialaby Pani zyc Tak jak ktos inny chce?
@@lucjalucja8423 nie idz na kompromisy
Ja mam meza jest kucharzem , jest niepelnosprawny bo ma teraz prosta noge ,operacja endoprotezy kolana nie udala sie a covid sprawil ze restauracje zamkniete, ale naprawde ciesze sie ze go nam I nie skorzystalam nigdy z opcji bycia broszka do kozucha bo w pl.moi koledzy albo szukali modelek albo niczego nie szukali , albo chcieli miec wszystko bez dania nic I poswiecenia,
Szanuj siebie I szanuj tych co ciebie szanuja ,mi pomogla emigracja
@@lucjalucja8423 dokładnie tak chce. Ale jeśli kiedyś ktoś sprawi że poczuje to coś , co poczułam raz w życiu. To się zastanowię co dalej.
@@lucjalucja8423 blędem jest to, że wie Pani czego chce a czego nie? Szkoda czasu tracić na ludzi, którzy chcą tylko brać to czego chcą wtedy kiedy chcą i jak chcą- proszę mi wierzyć- szkoda czasu na takich ludzi, Pani będzie w takim układzie tylko i wyłącznie "podnóżkiem", niczym więcej. A swoją drogą czasami to "poznanie" przychodzi w takich momentach, że gdy się już pojawia to możemy go nawet nie zauważyć. Proszę być czujnym nigdy niewiadomo co jak i gdzie :)
Tak. Ten rok i dla mnie okazał się ogromnym wyzwaniem. Rozstanie po kilku latach związku otworzyło mi oczy na wiele spraw np. Nie mogę uciekać od swoich traum z dzieciństwa, bo to się za mną ciągnie i staje się ciężarem nie do zniesienia. Powtarzam sobie, że warto próbować choćby miał to być setny raz. Nic nie szkodzi jeśli to daje nam szczęście. Chodzi o to aby mieć punkt kontroli wewnątrz a nie zewnątrz. Życie to ciągłe zmiany, wybory i doświadczenia. Było(czasami również nadal jest) mi smutno ale teraz wiem, że dobrze iż ten związek dobiegł końca. Nie byliśmy dla siebie i unieszczęśliwialiśmy się a każdy ma prawo w życiu do realizacji własnego "ja". Życzę każdemu powrotu do siebie aby zrozumiał, że to właśnie ze sobą spędzi całe życie i dlatego sobie musi dać szczęście :* Pozdrawiam i super komentarz!!!
Można Panią słuchać godzinami, uwielbiam!
to prawda!
Dziękuję. Przy Pani nabieram odwagi i chęci do życia 🥰
Pani Tatiano, jest Pani jedną z nielicznych osób, do których wracam z niecierpliwością. Pani charyzma, wiedza oraz sposób, w jaki się dzieli Pani swoimi spostrzeżeniami oceniam na 5+. Poruszane przez Panią tematy są bliskie każdemu człowiekowi, a Pani wyjaśnienia proste, konkretne i baaaardzo pomocne 😉 pozdrawiam serdecznie
Ja już dawno zdałam sobie sprawę że przybieram role ofiary. Mój problem polega na tym ,że jak ktoś mnie źle traktuje/ mnie obraża to ja się nie umiem bronić bo mnie w tedy paraliżuje.
Małymi uderzeniami musisz zacząć rozbijać tą skorupę bezradności wokół siebie. Te relacje czy to z kolegami czy w związku gdzie jesteś osobą podległą w końcu się rozpadną. One są bez przyszlości, istnieją do czasu gdy zamanifestujesz własne zdanie. Osoby które chcą dominować tak naprawdę są chore, mają przerośnięte zdanie o sobie samym i tkwią w iluzji wielkości. Zdrowy człowiek nie zniewala i szanuje niezależnośc. Prawdopodobnie ustępujesz aby nie skrzywdzić drugiej osoby, aby znajomość trwała. To pułapka. nigdy nie dowiesz sie kim jesteś, bo nie rozłożysz skrzydeł, nie pójdziesz własną drogą na której możesz spotkać ludzie którzy są inni od tych którzy chcą dominować. Gdy przestajesz być ofiarą wszystkie znajomością się rozpadną, ponieważ budowane były na podległości. Zostaniesz sama. nie będziesz wiedziała co zrobić. I to jest najlepszy moment aby zacząć wszystko od zera. Od zera zacząć budowanie życia, pracy która cię interesuje, znajomości w których nie musisz się na wszystko zgadzać, wyrazanie swojego zdania jesli jest inne od grupy. To są małe kroczki do wolności.
Wszystkie moje znajomości się po kończyły. Byłem również osoba podległą. bałem się wyrażać własne zdanie. Itd. Gdy spojrzałem na owoce swojego życia nie znalazłem nic trwałego, pieniędzy na koncie, domu, rodziny itd. To co zasiejesz już dzisiaj przyniesie plon w przyszłości. To nie jest przyjaźń jest jesteś osobą podległą, to jest fałsz i na pewno się rozpadnie. Trwały fundament na którym można zacząć budować życie to PRZEKONANIA który rodzą dobre owoce w życiu jak dobre drzewo. Pozdrawiam i działaj.
Mam to samo.
Dziękuję, rozjaśniła mi Pani w głowie, nagle zrozumiałam siebie samą.
Pozdrawiam i życzę zdrowia 🤗
Hanna
@@bogdankopec5177 cudowne slowa Panie Bogdanie. Dziekuje. Mam nadzieje ze mi tez sie uda. Wiele lat pracy nad soba. Efekty sa, choc jeszcze duzo pracy przedemna. Pozdrawiam
Mądrze Pan napisał .
Chyba wiele jest takich osób .
Człowiek boi się mówić o tym i nie potrafi przeciwstawić się .
My też Panią całujemy, przytulamy :) i dziękujemy za to, że Pani jest i tak fantastycznie pomaga ... na prawdę pomaga. Gdy zaczęłam Panią oglądać czułam się ekstremalnie nieszczęśliwa (od zawsze), dziś ... uważam życie za skarb i cieszę się każdym dniem i ... nie czekając na kogoś kto je zmieni, zmieniłam go sama, a właściwie nic w nim nie zmieniłam, doceniłam to co mam :)
Telepatia istnieje: myślałam dziś o Pani z wdzięcznością, że jak wspaniale, że taka osoba istnieje, że nie dość że się urodziła, to jeszcze los skierował ją do Polski, i jak można takiej osobie jej dobroć odwzajemnić. Odpalam komórkę, a tu Pani filmik. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam:)
Czuje dokladnie to samo...
Najgorsze to jest to kiedy coś fajnego zaczyna Cię spotykać po jakiejś traumie a Ty zaczynasz to odrzucać sam bo boisz się zranienia odrzucenia braku akceptacji i nie chcesz nawet probowac
Ja jestem taka osoba , ale nie boje się być wsparciem i nie tracę czasu dając to wsparcie. Cierpliwość wynagradza.
@@joannabledniak1647 ale jest tak, ze jak podnosimy poczucie wlasnej wartosci to i w pracy zaczynaja nas inaczej postrzegac inaczej
Pani Tatiano , cudownie pani tłumaczy.
Wszystko do mnie dociera ,otwieram oczy .
Dziękuję za każdą wartościową lekcję.
Pozdrawiam serdecznie , wszystkiego dobrego 🌸🌺
Jest Pani fenomenalna... Przeszłam 2 letnia terapię w Polsce, kilku terapeutów jestem DDA, 9 lat byłam z mężem w związku w którym nie byłam sobą totalnie, byłam bohaterem domu ...na szczęście jest cudownym ojcem i teraz po rozwodzie synek ma szczęśliwego tatę i szczęśliwa mamę chodź osobno a ja zaczynam odkrywać Siebie. Nikt do tej pory nie potrafił tak idealnie opisywać dysfunkcji które odnajduje w Sobie. Sposób Pani wypowiedzi pokazuje właśnie jakie My kobiety powinnyśmy być. Pewne siebie i swojego zdania 💪
Pani Tatiano. To o czym Pani mówi jest dla mnie obecnie tak logiczne i tak oczywiste jak to że dwa plus dwa równa się cztery. Ale nie zawsze tak było. Dwie trzecie swojego dotychczasowego życia przepiłem, dlatego, nie usprawiedliwiając się, że czułem się zerem i nie miałem pojęcia jak to przeświadczenie zmienić. Teraz od dwóch lat nie piję, nie tnę się i nie robię żadnych ekstremalnych rzeczy. Nie należę do AA ani nie byłem na żadnej terapii uzależnień, po prostu pewnego dnia stwierdziłem, że już dosyć w życiu wypiłem i trzeba spróbować w końcu o siebie zawalczyć. Obecnie jestem od dwóch lat w terapii u wspaniałej terapeutki. Oczywiście wspaniałej dla mnie, bo to jest indywidualna sprawa jaki terapeuta okaże się właściwy dla danej osoby. Miałem ogromny uraz do terapeutów, bo osiemnaście lat temu byłem na terapii psychoanalitycznej, która dosłownie mnie "zabiła". Nikomu tego typu terapii nie polecam, zresztą z tego co się orientuję to raczej się od niej odchodzi. Na obecnej terapii poskładałem z najmniejszych części swoją osobowość, która się rozpadła min. na skutek poprzedniej terapii psychoanalitycznej - przez szesnaście lat nie wiedziałem kim jestem. Teraz uważam że terapia to jest jedna z najwspanialszych rzeczy na świecie. Mogę powiedzieć, że wysokie poczucie własnej wartości, którego nikt ani nic nie jest w stanie naruszyć; pewność siebie; i w końcu możliwość dokonywania świadomych wyborów daje niesamowite poczucie szczęścia i to co każde żyjące zwierzę pragnie najbardziej - wolność. Jedyną osobą z której opinią na mój temat się liczę jest mój dwudziestoletni syn, cała reszta świata, co o mnie myśli i sądzi mnie nie interesuje. Teraz w końcu jestem sobą i nikogo nie udaję, cieszę się każdym dniem, decyduję sam o sobie. Nigdy nie wierzyłem w powiedzenie że życie zaczyna się po czterdziestce, ale to naprawdę prawda. Niczego co mnie w życiu spotkało nie żałuję, bo z wszystkiego wyciągnąłem lekcje i jestem teraz takim człowiekiem jakim zawsze chciałem być. Dlatego uważam że nie należy żałować tego co nas złego w życiu spotkało, bo to już się z stało, a w naszych rękach jest teraz to jakie wnioski i naukę z tego wyciągniemy i co zrobimy z resztą naszego życia. NIGDY, PRZENIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO ŻEBY ZMIENIĆ SWOJE ŻYCIE, CHOĆBYŚMY JEDEN TYLKO DZIEŃ PRZEŻYLI JAKO SPEŁNIENI, SZCZĘŚLIWI LUDZIE, TO NAPRAWDĘ WARTO, BO NIE MA NA ŚWIECIE WSPANIALSZEGO UCZUCIA. Człowiek czuje się wtedy jakby zrzucił z pleców z pięćdziesiąt ton, czuje się lekki, wolny i zdolny, jeśli nie do wszystkiego, to do naprawdę osiągnięcia wielu wspaniałych rzeczy w swoim życiu. Jeśli miałbym porównywać stan w jakim się wtedy człowiek znajduje, to mógłbym powiedzieć - "nirvana at least".
A na jaka terapie Pani chodzila
No lubię Panią Tatianę, nie da się inaczej. Mądra kobieta, z dobrym sercem, doświadczeniem terapeutycznym, wzbudza mój szacunek i podziw.
Super, bardzo trafiające do mnie to co Pani mówi. Jestem zachwycona.
I to piękne credo życiowe:"mamy jedno życie i więcej nas nie będzie". To powinien być motywator dla wszystkich,którzy borykają się z takim problemem.
Dziękuję za ten temat cudowna Pani Tatiano
Pani Tatiano, proszę założyć konto na Patronite. Chciałabym móc Panią wspierać, a raczej Pani twórczość. Doceniam Pani wiedzę i rady. Ciepło pozdrawiam 😘
A ja płacze po Pani filmiku. Tak, odwaga i sila to rzeczy,ktore potrzebuje i dzieki Pani je nabywam. Caluje Pania i pozdrawiam :)
Dziękujemy za każde zdanie 😊❤️ przygarnęłam psa z drogi, psa którego ktoś wyrzucił mi prawie po koła. Teraz mieszka na wsi u rodziny i jest najwierniejszy na świecie i broni domu. Polecam przygarniać ! Pozdrawiam 🙂
...😃ja dokarmiam..3koty.2 ..maja. nocleg,kiedy chca.
i jedzonko..KOCHANE mruczki...które mają swoje foszki ..na.ha
Cudowne z Was istoty🥰
Polecam przygarniać a pies mieszka na wsi u kogoś.Polecam żeby szukać potem rodziny innej dla psa.Nie rozumiem.
Mam nadzieje,że ten pies nie jest uwiazany na łańcuchu,bo ludzie na wsi zwykle tak robią z psami,które "bronią domu".
Przeżywam życiowy koszmar, ale między innymi dzięki Pani materiałom próbuje walczyć o siebie w bardzo toksycznej relacji. Dziękuję, że Pani jest!
Skoro Pani uwielbia te cudowne komentarze to pisze ,ze jest Pani piękna kobieta. Kiedy panią widzę to myśle sobie ,ze również jestem piękna mimo lat życia i ze warto zadbać o szczęśliwe życie bez kata u boku co robię od kilku lat Pozdrawiam i pięknie dziękuje za sile i moc płynąca z Pani filmów
Podziwiam za siłę by odejść od kata, sama odeszłam i wiem ile to mocy trzeba w sobie mieć. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia. A dla Pani Tatiany samych uwielbiających i kochających komentujących. 🤗😘🥰😍👍👌
Tak. Ja też odeszłam od kata emocjonalnego. Pozdrawiam uprzejmie🐻☕🍰🌿🌹🌿💕
Proszę o wsparcie, chce odejść, zbieram siły...
@@EWAMILENAP zrobilam to samo i dzieki Tatianie, wsparciu...ide do przodu
@@Agnieszka-ck1zh odeszlam w pazdzierniku i przeszlam/przechodze wszystkie etapy o ktorych mowi Tatiana...i czuje, ze rodze sie na nowo....Odwagi, nue jest latwo ale warto.
Pani Tatiano, dziękuję za mądre rady. Życzę pomyślności 💚
Ciekawe co Pani mówi, bo sam przeszedłem przez fazy które Pani mówi: straciłem cały majątek i zdrowie, byłem na totalnym dnie, byłem na bezrobociu, potem pracowałem w KFC, i w końcu znalazłem pracę która pozwoliła mi ponownie godnie żyć. Przyznam że nie lubię swojej pracy, bo jestem księgowym, ale jest to mój obecnie wyuczony zawód, który przynosi mi dobre pieniądze, jednak docelowo zamierzam zostać terapeutą (za rok zaczynam studia psychologiczne) i pisać książki. Zresztą napisałem już dwie książki na podstawie własnych przeżyć i pierwsza już jest w sprzedaży. Także mam cele i marzenia naprawdę się spełniają.
Czy mozne Pan podac autora i tytul?
Pani Tatiano, mnie pomaga jeszcze jedna rzecz, mowienie do siebie z troska i dobrze do siebie. W efekcie jestem bardziej wyrozumiala i dla siebie i dla innych. W efekcie jest latwiej, czesciej trafiam na zyczliwych ludzi, ci mniej zyczliwi jakos nie bardzo chca miec ze mna kontakt. Dziekuje za Pani fimiki, sa jak swiatelko w tunelu. Pozdrawiam
Cudnie ❣️
Pani Tatiano mogłabym Panią słuchać codziennie. Podziwiam za wiedzę. Pięknie Pani wygląda. Dziękuję ❤️
Pani Tatiano, mam kota z przytułku, który zmienił moje życie, ponieważ to on ma mnie. A jak się z nim dogadam to wezmę jeszcze psa, albo drugiego kota ;-). Jest Pani bardzo mądra, dziękuję za Pani wiedzę, którą dzieli się Pani ze słuchaczami za darmo. Podzielam Pani poglądy i gratuluję merytorycznego przygotowania, jak również umiejętnego przekazania treści. Ślicznie mówi Pani po polsku. Uściski
Ja mam kota też pozdrawiam
Ja też mam kota.. 10 letniego dzikuska. z ulicy, którego rok karmiłam, zanim dał się złapać (pomogły panie z Tierheim'u) i ponieważ na starym mieszkaniu nie mogłam go mieć znalazłam nowe , takie żeby mógł spokojnie odbywać swoje wycieczki ( a Mojo w tym czasie kurował się w Tierheim) i od grudnia mieszkamy razem...cudowne życie .
A propos ... :)) ... też byłam "w jasyrze" z miłości ... ten związek trwał 15 lat ale i tak później dopiero zrozumiałam czym jest miłość psa (mój był mniejszy od kota). Nigdy nie zapomnę tego, w jaki sposób pożegnał się ze mną i że wszystkie psy w okolicy ujadały, kiedy umierał... był to słoneczny dzień. Oczywiście zawsze gadałam z nim o wszystkim... moja wnusia mówiła o nim np.: "nieszczęście się stało, to widać po ryju i po ogonku". :))
Zgadzam się , że tzw. ,,druga połowa,, życia bez bycia ze świrem, gdy odważymy się pójść same własną drogą ,jest cudowna szczęśliwa i spokojna 😊
Dokladnie, dzieki Tatianie staje na nogi...Dala mi wiare i sile.
Dziękuję Pani Tatiano 💟
Dziękuję Ci za serce - postawiłaś mnie na nogi.👍💗
Mnie takze.. 💞😇
Pozdrawiam.
Profesjonalna odpowiedź na złośliwy komentarz odnośnie piesków. Dla mnie bardzo pouczające. I dziękuję serdecznie Tatiano kochana💕 za wytłumaczenie sposobu dążenia do celu.,, psy szczekają a karawana jedzie dalej,, zapamiętam to chyba już do końca życia. Pozdrawiam wszystkich cieplutko🌞🍀
Jest Pani wspaniała, dzięki Pani mam kompletnie inną świadomość. Głos rozsądku w chaosie. Przesyłam dużo pozytywnej energii ☀️
Pani Tatiano, jest Pani genialna, a każdy Pani film mi bardzo pomaga, a ten jest dla mnie bezcenny. Dziękuję bardzo serdecznie ❤
Pozdrawiam Cie Kochana...Zmieniam Swoje Zycie na Nowe...Lepsze i Pelne Milosci...To Znak z Niebios Ze Trafilam na Ciebie...🤗❤🇲🇸🇲🇹❤❤😭😭
Kochana nasza Pani Tatiana jest znów z nami, cieszę się ogromnie ♥️🍀🥰🥰🥰🥰😘
Nareszcie Ktoś powiedział to, o czym zawsze chciałam usłyszeć. To potwierdzenie moich myśli, poglądów. Utwierdzenie mnie w przekonaniu o słuszności moich przemyśleń.
Dziękuję Pani🌹
Jak miło Panią widzieć! Dziękuję za ten film.
Kocham Panią! Dziękuję za wszystko co Pani robi! ❤
Ktoś, kto dba o dobro zwierząt pokazuje swoje człowieczeństwo! Pani Tatiano, tak, jak Pani powiedziała - żadna krytyka nie zasługuje na naszą uwagę!
Wspaniałe spotkanie.Imponująca jest wiedza i umiejętność przekazania słuchaczowi istotnych spraw Poziom wykładu świadczy o wysokim profesjonaliżmie i autentyczności Jest Pani wiarygodna i mądra w tym co mówi Bardzo dziękuję.Zyskała Pani wiarnego słuchacza.
Dodam jeszcze, ze jestes Tak bardzo motywujaca w tym co mowisz I robisz, ze nie potrafie tego zdefiniowac ♥️
Jest pani niesamowita.
Super wyklad.
Świetne przykłady, zwłaszcza ten z pogniecionym banknotem. Dziękuję za kolejny inspirujący film i za pracę, jaką wkłada Pani w tworzenie treści na kanale oraz na blogu. Pozdrawiam serdecznie :)
Pani Tatiano, jak zawsze bardzo wartościowy film :) dziękuję i proszę nagrywać dalej. Pani praca jest nieoceniona :))
Pani Tatiano, jest pani cudowna...wspaniała...I taka prawdziwa!❤️Nie mogę się pani nasłuchać❤️ uwielbiam!!!❤️❤️❤️
Dziękuję za cenny wyklad❤️🌺🌺
Pani Tatiano dziękuję za ten filmik. Słucha się Pani z zapartym tchem. Z niecierpliwością czekam na szkolenie o samoakceptacji. Pozdrawiam Panią serdecznie.
Wysyp filmików, super! Uczta dla intelektu
Dzień Dobry! Czy jest szansa aby nagrała Pani film na temat: jak wyjść z pozycji kozła ofiarnego w rodzinie?
super pomysł
Biorąc pod uwagę że każdy ma wolną wolę i prawo do własnej opinii sprawa sprowadza się do tego - co dalej zrobimy z tą informacją lub zachowaniem tych ludzi? Można spróbować rozmawiać mówiąc o tym jak my się czujemy tylko pytanie czy druga strona jest w stanie to zrozumieć. Czasami nie jest. Czy wtedy będziemy tkwić w niezdrowej relacji czy może znajdziemy inne środowisko w którym jesteśmy traktowani z szacunkiem? Jedno jest pewne - nasza wartość nie jest zależna od tego co myśli, mówi o nas i do nas rodzina. O czym warto pamiętać gdy decydujemy się np. zerwać kontakt.
Pozdrawiam
@@CherryBerryFashion tak wiem, ale niestety w moim przypadku sprawy zabrnęły bardzo daleko.... Co może skutkować odebraniem mi majątku, dobre imię już straciłam - przerzucono na mnie odpowiedzialność za cudze występki, czego kosekwencją może być, choć nie musi zemsta tych, których to dotknęło. .. Co za tym idzie: strach o własne bezpieczeństwo. Kontakt zerwałam, ale postawa grupy ma wielką moc... I zatacza coraz szersze kręgi Nie mam się do kogo zwrócić. Sąd nie pomoże.. Zapadł wyrok w oparciu o fałszywe zeznania. Mimo wszystko ratuje moją psychikę to, że cały czas powtarzam sobie w głębi duszy: wiem jaka jestem i tego tak naprawdę nikt mi nie odbierze :(
@@CherryBerryFashion tłumaczenie i rozmowy, przedstawienie mojego stanowiska oraz to że nie chciałam ulec doprowadziło właśnie do tej sytuacji, w myśl zasady jeśli nie będziesz tańczyć jak Ci zagramy zrobimy z Ciebie najgorszą i do tego wariatkę.... :(
I kozla w pracy poprosze ;)
Droga Pani Tatiano, dziękuję. Przybliża Pani słuchającą społeczność bliżej zrozumienia własnej pozytywnej sprawczości 💓 Pozdrawiam i dobrze, że Pani jest 💞 i nas wszystkich wspiera💖
Fantastyczny przekaz 👏
To jeden z moich ulubionych Pani filmików :) Nie zawsze można sobie wytłumaczyć, że rodzic nas kochał jeśli zwyczajnie był chory i niezdolny do miłości. Ale nie możemy dać sobie zniszczyć tym życia i definiować naszej przyszłości. To my kreujemy nasze życie i to od nas zależy co zrobimy z genami i wychowaniem rodziców na etapie, gdy wychowanie już się kończy i sami zaczynamy brać odpowiedzialność za nasze życie. Nie ma co patrzeć w przeszłość ani też co powiedzą inni. Życie jest za krótkie. Miałam kiedyś taką sytuację, że bardzo chciałam nosić sandały. Mam jedną nogę i stopę krótszą od drugiej (tzw końsko-szpotawa). Bardzo martwiłam się co powiedzą inni i dopiero w wieku 25 lat się odważyłam założyć odkryte buty. Chodziłam ulicami wielkiego miasta, w tłumach itp. Tylko dwie osoby się popatrzyły na dłużej... jedna chyba myślała, że to coś jej się musiało przywidzieć xD Jak widziałam, że ludzie mają zdrowe stopy ale zaniedbane, brudne itp to przestałam się przejmować i całe lato przechodziłam wówczas w sandałach. Mam stopy jakie mam i robię co mogę, na ile mogę (umyte, pomalowane paznokcie, zadbane). Potem stwierdziłam, że i tak sandały są dla mnie niewygodne. Ale ta sytuacja mnie nauczyła, że mam gdzieś to, co powiedzą inni. I teraz chodzę cały czas w tenisówkach nawet do sukienek. Nie męczę się i nie kombinuję z obcasami itp. Nie muszę się nigdy martwić podłożem, deszczem itp. i mogę stać godzinami np podczas uroczystości. Powyrzucałam *wszystkie* za ciasne, obcierające, niewygodne buty, bo pewnego razu powiedziałam sobie: "Życie jest zbyt krótkie, żeby marnować je na niewygodne buty". I tak żyję do dzisiaj. Owszem, są sytuacje, które nie zawsze są miłe, ale wówczas staram się je świadomie minimalizować np częstośc widywania niektórych osób itp. Nie da się wszystkiego od razu z życia wyrzucić, ale trzeba stopniowo wykorzeniać toksyczne sytuacje, ludzi czy inne elementy naszej codzienności i zamieniać je na te dobre. Bardzo fajny przykład z jazdą na rowerze w filmiku!
Dziękuję za Pani mądrość. Pani wypowiedzi przyniosły mi ulgę. Man 61 lat a zmiany, których dokonałam były na tyle niewygodne dla wielu osób że odcięły się ode mnie . Bolało mnie to 20 lat, do teraz. Pani utwierdza mnie w tym, że moja droga do bycia sobą a więc do szczęścia była i jest słuszna.
Żeby każdy był taki subiektywny to świat byłby lepszy 😉👌🥰🌹
Cudowny wykład, ile praktycznej wiedzy. Jest Pani Nadzwyczajna.
Kocham Pani łopatologiczny sposób tłumaczenia tych procesów psychologicznych, że jest to łatwe do zrozumienia 👍❤
Dzięki pani fulmikom wychodzę na prostą, daje pani ludziom gotowe rozwiązanie trzeba tylkp chcieć.
Mogłabym tu panią zasypać doba komplementów ale tylkp powiem ratuje mu pani serce które od lat sklejam..
Ściskam serdecznie
Wracam do Pani nagrań starszych. Bardzo dziękuję, pomagają mi bardzo❤
Dziekuję za motywację do działania- trzeba pokonać własne lęki i spełniać marzenia!! Od zawsze kochałam zwierzęta i moim marzeniem była pomoc dla nich, od pewnego czasu działam jako wolontariusz w schronisku i razem z koleżanką udało nam się znaleźć domy dla ponad 60 psów!! Tym samym dziękuję również za apel o adopcję psów ze schronisk, mam nadzieję, że zachęci to pani widzów do adopcji. Pozdrawiam serdecznie
Pani Tatiano, Życie w swojej przestrzeni to cudeńko, poczucie cierpienia, tak często wywodzi się z chorych religii z nie wiadomo jakim celem, bycie sobą w pełni wolnym, co nie wyklucza pracy nad sobą, to ważne bardzo i wejście w zdrowe częstotliwości.
Miło znowu Panią słuchać! Jak zawsze mądry wykład ! Ma Pani cudny dar przekazu i przekonania, tym samym motywowania! ♥ Dziękuję serdecznie ! Uściski ♥♥♥ i wszystkiego dobrego Kochana Pani Tatiano !
Dziękuję jest Pani wspaniałą osobą 🙏🏼
Dziękuję bardzo za kolejną dawkę pozytywnej energii i wiedzy, ja również przesyłam uściski :-*
Pani jest Kochana w prawdzie, którą tak pięknie, mądrze przekazuje.....dziękuję pani z całego serca..
Uwielbiam Panią za wiedzę, sposób jej przekazywania i za dystans ❤️.
Wspaniałego dnia Pani Tatiano 😁
Ma Pani niesamowitą zdolność do wyjaśniania spraw, po prostu od razu "do człowiek dociera", dziękuję 😀😍
Niesamowicie mądry wyklad! Będę go odsłuchiwać jeszcze wiele razy!!! By wyrobić w sobie nowy sposób myślenia. Dziękuję ❤️
Materiał jak zawsze niezwykle ciekawy. Dziękuję i posyłam dla Pani Tatiano dobrą energię. Pomaga mi Pani wychodzić na prostą. Pracuję od jakiegoś czasu nad swoim poczuciem wartości i nie jest jeszcze ono na tyle silne aby nie było nie do ruszenia. I taka sytuacja: Jest w moim otoczeniu osoba, która traktuje mnie z pełną ignorancją, tzn. gdy jesteśmy w towarzystwie ( bo na osobności się nie spotykamy), ona się do mnie nie odzywa, poza powiedzeniem cześć na powitanie i pożegnanie, nie patrzy na mnie, jak pokazuje coś innym to mnie pomija czyli traktuje mnie jak powietrze. Nigdy się nie pokłóciliśmy, ale ewidentnie czymś jej zalazłam za skórę. Zapewne chce ze mnie zrobić ofiarę. Nie zależy mi na tej osobie, mam to gdzieś dlaczego ona tak robi, jeśli nie chce ze mną porozmawiać, a mimo to jest mi przykro, gdy to się dzieje. Nie mam możliwości całkowicie się odciąć od tej osoby. Mam wrażenie, że to trochę zjada moje poczucie wartości. Zupełnie nie wiem, jak się zachowywać w takich sytuacjach. Jak sobie z tym radzić.
Mam tak samo w rodzinie!
Witam. Pani Tatiana.... czy mogłaby pani kiedyś powiedzieć o osobach, które nie mają swojej tożsamości...co to jest dokładnie...dlaczego tak robią. Z góry dziękuję i pozdrawiam. Ewa 🤗
Pani Tatiano ,jest pani nie tylko piekna kobieta ale tez bardzo madra i bardzo uczuciowa i propagujaca uczciwe reguly zycia.Dziekuje i pozdrawiam
Pani Tatiano, ma Pani tak cudowne ciepło w sobie i dobro, że aż ma się ochotę Panią przytulić. Do tego jest Pani piękną i mądrą Kobietą. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Pani filmy. 🙏❤️🙂
Pani Tatiano z serca dziękuję. Zmiana perspektywy uzdrawia. Dziękuję za Pani mądrość i za to że w sposób tak przystępny dzieli się Pani wiedzą. Wiem jak jest w pozycji ofiary, wiem jak to jest czuć strach. Ostatnio miałam taka refleksję, że tylko osoby zamrożone emocjonalnie są w stanie wytrwać z toksykiem- psychopatą... Cieszę się że wiedza którą Pani przekazuje tak ze mną rezonuję że rozmarzam od środka. Wiem, że ten lód puści... Dziękuję.
Droga Pani Tatiano. Ratuje Pani wielu ludziom nie tylko humor, ale czesto zdrowie i posrednio- Zycie.Pieknie Pani dziekujemy za Pani wielkie serce, za Pani Czas, za Pani Wiedze.Kochamy Pania bardzo i cieszymy sie na kolejny filmik :-) Serdecznosci Jola
Film ktory otworzyl mi oczy!!!! Wszystkiego najlepsze go dla Pani🌺🌺🌺❤️👌
Dziękuję za piękny i mądry wykład🌷🌷🌷🌷🌷, gdybym to usłyszała 20 lat temu 🤔
Jest Pani cudowna,mądra,szczera. Przytulam, ♥️
Już dawno nikt mnie tak nie wycałował😄 dzięki 🤗
To jeszcze serduszko :)
Jeszcze świąt nie ma tu takie prezenty😇 dziękuję bardzo🤗
Dziękuję pani Tatiano, za tak cenne wskazówki.Bardzo lubię pani słuchać.
Bardzo dziękuję Pani Tatiano za ten odcinek! Pozdrawiam serdecznie :)
Dla mnie, każdy przekaz od Pani to ,,,PETARDA,,,wielki szacunek i wdzięczność ❤❤❤
♥️♥️♥️ Pozdrawiam. Dobrze posłuchać mądrej osoby.🎀🎀🎀
Dziękuję za wiedzę jaką Pani z nami się dzieli. Trafiłam tu niedawno i oglądam wszystkie filmiki z zapartym tchem 🌸
Pani Tatiano.
Dzięki Pani przestałem popełniać błędy. Podziwiam Panią. Dziękuję za niesamowity przekaz🌺🙏🙏🙏❤🦋👍👆
jest Pani zajebista, Pani filmiki prostuja moje zycie. Podziwiam Pania za super komentarze i podejscie do spraw. jestem z Pania i dziekuje dziekuje dziekuje i zycze wszystkiego co najlepsze dla Pani
Chciałam tylko napisać, że za Pani "namową" w filmikach zaczynam walkę o siebie i córkę na tyle na ile uda nam się wszystko naprostować - jutro mam pierwszą wizytę u psychologa i bardzo się z tego powodu cieszę i patrzę z nadzieją w przyszłość. Dziękuję za wszystko co Pani nagrywa.
Dziękuje! Dziękuje! Dziękuje!