Ryby w diecie mam i dzieci

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 22 окт 2024

Комментарии • 5

  • @tomekpaulinarbk9499
    @tomekpaulinarbk9499 2 года назад +1

    wiem, że powszechne jest jedzenie za mało ryb, ale prosze o podpowiedź czy nie przesadzamy w drugą stronę. U nas ryby sie je ok 4x w tyg na śniadanie, plus 2-3x w tyg na obiad/kolację. Ryba u nas jest pieczona, duszona, wędzona i podawana po upiezeniu lub na parze. Ryby tłuste morskie. Córka (8 mc) rozszerzaną dietę ma z nami (BLW) i zjada realnie ok łyżki takiej ryby (bardzo bardzo jej smakuje) przy naszych posiłkach. Ze względu na nią ryba nie jest solona (poza tą wędzoną którą je max 1x tyg).

    • @malgorzatajackowska-dietetyka
      @malgorzatajackowska-dietetyka  2 года назад +1

      Jeśli unikacie rekina, merlina, miecznika i makreli królewskiej to spokojnie możecie jeść ryby z taką częstotliwością :*

  • @magdalenakachniarz4138
    @magdalenakachniarz4138 3 года назад

    A co z rybami wędzonymi na gorąco?
    Pozdrawiam:)

  • @mapocalyptic
    @mapocalyptic 3 года назад +1

    Mam mieszane uczucia co do tego filmu, troszkę sprzeczne informacje u każdej z Pań dietetyk, np. Pani wedolowska mówi,że wybieranie ryb np z certyfikatami MSC czy Asc jest ok pod względem połowow i zdrowotnym, ja już sama nie wiem co myśleć o rybach, bo niby zalecane ale jednocześnie skażone mogą być i gdzie tu znaleźć równowagę? Ja jadłam 2 x w tyg łososia dzikiego, bo nie miałam dostępu do innych ryb, teraz czytam że tłusta rybę to raz w tyg i że jednak dziki Łosoś też nie jest wcale lepszy aż od tego bałtyckiego czy hodowlanego, teraz się obawiam czy przez brak różnorodności i jedzenie 2 razy tylko dzikiego łososia nie sprawiło czegoś złego u mnie i u dziecka, dziecko jadło tak ok 20 parę gramów 2 x w tyg, jemy go od 4-5 miesięcy 2 x w tyg , z certyfikatem MSC

    • @malgorzatajackowska-dietetyka
      @malgorzatajackowska-dietetyka  3 года назад

      Nie oglądałam nagrania Zuzi, więc nie wiem co dokładnie mówiła, ale podejrzewam, że wnioski są podobne:
      Ryby są źródłem DHA, właściwie jedynym dobrym źródłem pokarmowym tego kwasu tłuszczowego.
      Ich spożywanie 1-2 razy w tygodniu jest polecane i wiąże się z niższym ryzykiem chorób układu sercowo-naczyniowego oraz innymi korzyściami zdrowotnymi.
      Zalecenia EAT Lancet, mówiące o tym jak jeść dobrze dla siebie i planety, mówią o tym, że polecane jest jedzenie od 0 do około 100g/tygodniowo, co oznacza, że można ich wcale nie jeść, jeść sporadycznie, albo regularnie, w niedużych ilościach.
      Jeśli nie jemy tłustych ryb morskich lub jemy je rzadziej niż 1-2 razy w tygodniu, to wskazana jest suplementacja DHA.
      A wniosek końcowy, jak w przypadku wielu innych produktów spożywczych jest taki, że ważna jest całość diety, bo dzięki temu możemy dostarczać organizmowi potrzebnych składników odżywczych i zmniejszyć ryzyko nadmiernego narażenia na metale ciężkie, środki ochrony roślin, patogeny itd.