Niech ktoś mi proszę powie czy po urazie głowy( oprócz zszycia rany nic mi się nie działo i nie było potrzebne przeswietlenie) mogą mnie zdysfalifikowac na badaniach czy jednak mam szanse
Nie mam widzenia obuocznego, niestety od urodzenia nie mam wyksztalconego nerwu wzrokowego w lewym oku. Sadzicie ze po odwolaniu sie od decyzji komisji lekarskiej mialbym jakies szanse na status " zdolny "? Na dowolny kierunek
W tym roku mogłeś wybrać albo geografie albo fizykę ,co wolałeś. Oba liczyły się tak samo. Teraz nie wiem jak będzie ale podejrzewam że tak samo. Mówię tylko o kierunkach lotnych :P
Teraz jestem w 1 klasie technikum na profilu technik-mechanik i moim marzeniem od zawsze jest zostać pilotem myśliwca. Nie mogę się doczekać aż spróbuję swoich sił aby dostać się do was. W domu ćwiczę na symulatorze z profesjonalną przepustnica i joystickiem, najczęściej na F-16.
To jeśli budżet na to pozwala bardzo polecam spróbować szkolenie na samolot czy szybowiec bo nie dość, że można nabrać doświadczenia ogólnie w lotnictwie to są to wrażenia ciężkie do opisania Lot samodzielny to było dla mnie jedno z lepszych przeżyć Zostało tylko kilka lotów po trasie z instruktorem i samodzielnie i będę mieć UACP. Tam gzie ja to robię za taki kurs praktyczny płaci się 15tyś zł za 28h na ultralekki samolot. PPL(A) w zależności od samolotu to 31tyś lub 29tyś zł
@@Retro_DCS Jeju współczuję w takim razie. A jest jakakolwiek możliwość żeby zmienili zdanie? Nie wiem co by można było zrobić aby przekonać Twoich rodziców. Może pokazać im korzyści z tego? Albo znaleźć kogoś kto lata szybowcami i pokazać rozmowę z nim czy coś. Ja szybowcem nie latałam ale samoloty z silnikiem też są ryzykowne. Szczerze to przed każdym lotem mam lekki stres taki bez konkretnego powodu i znika po uruchomieniu maszyny. Ryzyko zawsze było, jest i raczej będzie. Ale na miejscu Twoich rodziców aż tak bym się nie bała. Po to jest szkolenie teoretyczne żeby bezpieczeństwo było jeszcze większe. No bo nawet jak ktoś się zna to musi to przejść i zdać test. Udało mi się złapać kontakt z kilkoma osobami związanych z lotnictwem np z pilotem LPR, mamy nauczyciela pilota mini mój instruktor. Jeśli właśnie byś już szukał kogoś to myślę, że wystarczy przeszukać media społecznościowe bo ja kontaktując przez Facebook LPR-u właśnie udało mi się zdobyć kontakt z pilotem. O albo czy masz blisko jakiś aeroklub? Jeśli tak to myślę, że można by było się przejść i pogadać na temat tego problemu. Przy okazji sorki jeśli gdzieś moja wypowiedź wyglądała jakbym się przechwalała 😅
Dla szkoły lepiej jak przyjdzie więcej faktycznie zdolnych ludzi, a nie tylko pociotków którzy "muszą" zostać pilotem, bo ojciec/wujek/stryjek byli. Konkurencja duża, to reklamować trzeba.
@@jeziorskim Konkurencja w sensie inne uczelnie. Bitki na wschód od nas też baaardzo mocno odstraszają ludzi spoza rodzin mylytarnych. Bo ci z trepskich rodzin, to się nie boją - "N.A.T.O nas obroni albo się ucieknie" i tyle. Także reklamują. Z drugiej strony: zachęca kasa. Kto pójdzie na trepa, ten ma te 4,5 tysia (czy więcej nawet), darmowe żarcie, pranie, spanie i "ciuchy robocze", darmowe studia i zapewnioną pracę. Dodatkowo będąc pchorem można awansować chyba ze 3 stopnie w górę (a to kolejne kilka stówek więcej). Mimo tego, jest tak jak mówisz - ciężko wypełnić rocznik. Ale też limity przyjęć są 2x wyższe - bo chcą 2x więcej ludzi. Najgorsze, że spadnie jakość, która i tak jest niska - oprócz pociotków, pójdą desperaci i inne patałachy. Także za 5 lat i później, można się spodziewać wysypu spektakularnych katastrof lotniczych. W cywilu, nawet jak kogoś przepchną przez studia, to go rynek pracy weryfikuje i ląduje np. na zmywaku. A tu nie - ar-mia musi mu zapewnić zajęcie, choćby był głąb. A, że głąbów każdy chce się pozbyć, a nie jest w stanie, to... głąbów się awansuje - żeby kadry znalazły im stanowisko gdzie indziej. Tak - głąbów się awansuje. No cóż, taki mamy klimat.
Super zrealizowany film 👍🤗 Szczere gratulacje dla nowo przyjętych studentów i życzymy dużo lotniczych sukcesów… 🎖️
Super uczelnia wojskowa LAW .
czy tylko zdobywa sie wyksztalcenie wojskowe czy rowniez mozna cywilne?
Są studia cywilne na LAW również
Wielkie brawa za super filmik i jeszcze lepszą ścieżkę dźwiękową 👏🏻👏🏻👏🏻 Gratulacje dla nowoprzyjętych studentów 😊👍
Szkoda że selka się nie opłaca w wojsku
ale dyrdymały , dramat
tzn?
@@Dancio712 tzn?
@@colorofroad9174 co znaczą te dyrdymały
Super
Niech ktoś mi proszę powie czy po urazie głowy( oprócz zszycia rany nic mi się nie działo i nie było potrzebne przeswietlenie) mogą mnie zdysfalifikowac na badaniach czy jednak mam szanse
Absolutnie nie. Jednak badania wszystko zweryfikuja. Trzeba probowac to nic nie kosztuje i spełniać marzenia
Najlepiej o tym nie wspominać nikomu bo lekarze potrafią być różni
Nie mam widzenia obuocznego, niestety od urodzenia nie mam wyksztalconego nerwu wzrokowego w lewym oku. Sadzicie ze po odwolaniu sie od decyzji komisji lekarskiej mialbym jakies szanse na status " zdolny "? Na dowolny kierunek
Raczej nie, przykro mi .....
Bez dans sory
Żeby się dostać to trzeba rozsz. Matematykę i angielski, ale nie wiem co z fizyką/geografią. Niech ktoś oświeci
bump
W tym roku mogłeś wybrać albo geografie albo fizykę ,co wolałeś. Oba liczyły się tak samo. Teraz nie wiem jak będzie ale podejrzewam że tak samo. Mówię tylko o kierunkach lotnych :P
@@snikxxx9359 czyli jak na przykład będę miał matme i angielski to zostanę gorzej spunktowany niż ktoś z angielskim i geografią tak?
@@snikxxx9359 czyli mam jeszcze szansę, dzięki za info
@@tomaszn.5055 nie, liczą się 3 przedmioty: matma, ang i geografia/fizyka.
Teraz jestem w 1 klasie technikum na profilu technik-mechanik i moim marzeniem od zawsze jest zostać pilotem myśliwca. Nie mogę się doczekać aż spróbuję swoich sił aby dostać się do was. W domu ćwiczę na symulatorze z profesjonalną przepustnica i joystickiem, najczęściej na F-16.
To jeśli budżet na to pozwala bardzo polecam spróbować szkolenie na samolot czy szybowiec bo nie dość, że można nabrać doświadczenia ogólnie w lotnictwie to są to wrażenia ciężkie do opisania
Lot samodzielny to było dla mnie jedno z lepszych przeżyć
Zostało tylko kilka lotów po trasie z instruktorem i samodzielnie i będę mieć UACP.
Tam gzie ja to robię za taki kurs praktyczny płaci się 15tyś zł za 28h na ultralekki samolot. PPL(A) w zależności od samolotu to 31tyś lub 29tyś zł
Ćwicz Angielski i procedury. :)
@@piotrmikoajewski7305 angielski mam w małym palcu, a procedury będę ćwiczył
@@komecia chciałem zacząć szkolenie na szybowiec ale rodzice stwierdzili ze to zbyt niebezpieczne 🫤
@@Retro_DCS Jeju współczuję w takim razie.
A jest jakakolwiek możliwość żeby zmienili zdanie?
Nie wiem co by można było zrobić aby przekonać Twoich rodziców. Może pokazać im korzyści z tego? Albo znaleźć kogoś kto lata szybowcami i pokazać rozmowę z nim czy coś.
Ja szybowcem nie latałam ale samoloty z silnikiem też są ryzykowne. Szczerze to przed każdym lotem mam lekki stres taki bez konkretnego powodu i znika po uruchomieniu maszyny. Ryzyko zawsze było, jest i raczej będzie. Ale na miejscu Twoich rodziców aż tak bym się nie bała. Po to jest szkolenie teoretyczne żeby bezpieczeństwo było jeszcze większe. No bo nawet jak ktoś się zna to musi to przejść i zdać test.
Udało mi się złapać kontakt z kilkoma osobami związanych z lotnictwem np z pilotem LPR, mamy nauczyciela pilota mini mój instruktor.
Jeśli właśnie byś już szukał kogoś to myślę, że wystarczy przeszukać media społecznościowe bo ja kontaktując przez Facebook LPR-u właśnie udało mi się zdobyć kontakt z pilotem.
O albo czy masz blisko jakiś aeroklub? Jeśli tak to myślę, że można by było się przejść i pogadać na temat tego problemu.
Przy okazji sorki jeśli gdzieś moja wypowiedź wyglądała jakbym się przechwalała 😅
To już taka bida jest, że taką Szkołę trzeba reklamować?
Dla szkoły lepiej jak przyjdzie więcej faktycznie zdolnych ludzi, a nie tylko pociotków którzy "muszą" zostać pilotem, bo ojciec/wujek/stryjek byli. Konkurencja duża, to reklamować trzeba.
@@uoj9150 konkurencja duża w czym? Z tego co słyszałem to był.problem wypełnienia rocznika....Więc chyba i nawet te pociotki itp się wyczerpały...
@@jeziorskim Konkurencja w sensie inne uczelnie. Bitki na wschód od nas też baaardzo mocno odstraszają ludzi spoza rodzin mylytarnych. Bo ci z trepskich rodzin, to się nie boją - "N.A.T.O nas obroni albo się ucieknie" i tyle. Także reklamują.
Z drugiej strony: zachęca kasa. Kto pójdzie na trepa, ten ma te 4,5 tysia (czy więcej nawet), darmowe żarcie, pranie, spanie i "ciuchy robocze", darmowe studia i zapewnioną pracę. Dodatkowo będąc pchorem można awansować chyba ze 3 stopnie w górę (a to kolejne kilka stówek więcej). Mimo tego, jest tak jak mówisz - ciężko wypełnić rocznik. Ale też limity przyjęć są 2x wyższe - bo chcą 2x więcej ludzi.
Najgorsze, że spadnie jakość, która i tak jest niska - oprócz pociotków, pójdą desperaci i inne patałachy. Także za 5 lat i później, można się spodziewać wysypu spektakularnych katastrof lotniczych. W cywilu, nawet jak kogoś przepchną przez studia, to go rynek pracy weryfikuje i ląduje np. na zmywaku. A tu nie - ar-mia musi mu zapewnić zajęcie, choćby był głąb. A, że głąbów każdy chce się pozbyć, a nie jest w stanie, to... głąbów się awansuje - żeby kadry znalazły im stanowisko gdzie indziej. Tak - głąbów się awansuje. No cóż, taki mamy klimat.
@@jeziorskim co? Byłem na badaniach w tym roku na WIML i ludzi było od zajebania nawet lekarze mówili że nigdy tyle osób nie musieli przebadać na raz
@@f-4phantom930 powodzenia