Belle, gdy Bóg tworzył piękno miał na myśli ją Czy w tak cudnym ciele może mieszkać zło W tej jednej chwili nagle się zatrzymał świat I za jej szczęście mógłbym diabłu duszę dać To nie jej wina, że to o niej myślę wciąż Że zrobię wszystko, żeby uszczęśliwić ją Wiem, że chociaż ona nawet nie dostrzega mnie To nie pozwolę już nikomu skrzywdzić jej O Notre Dame choć jeden raz bym dotknąć chciał Choć rąbka sukni, którą ma Esmeralda Belle, czy to sam Lucyfer mógł się wcielić w nią Jej diabelskie oczy zawładnęły mną Cygański miot na pokuszenie wodzi mnie Nieczyste myśli budzi wciąż choć modlę się I to jej wina, że ta żądza targa mną Piekielny ogień niech pochłonie wreszcie ją Jak, jawnogrzesznica mogła się tak święta stać I nieskalanej Matki Boskiej przybrać twarz O Notre Dame, więc pozwól mi swój zmazać grzech Z nieczystych szat obnażyć chcę Esmeraldę Belle, odkąd ją ujrzałem już nie zaznam snu Najpiękniejsza z istot jaką stworzył Bóg I tak mnie kusi, gdy półnaga tańczy tam I jak mam oprzeć się i jak z tym walczyć mam Więc nie wiń mnie o ukochana Fleur-de-Lys Że ten ostatni raz niewierny będę ci, Wiem nim do ołtarza wkrótce poprowadzę cię Muszę popełnić ten nie z mojej winy grzech O Notre Dame na chwile zamknąć oczy racz Gdy suknie dla mnie zrzuci drżąc Esmeralda Dlaczego los aż tak okrutnie męczy mnie Ile cierpienia jeszcze będę musiał znieść Czy, jak opętany będę o niej myślał wciąż Jak to możliwe, że tak zawładnęła mną O Notre Dame jak modlić się do ciebie mam Gdy cały świat przysłania mi Esmeralda Esmeralda…
Belle, La palabra se inventó para su piel Al mover su cuerpo matarás por él Volar de un ave que me hace estremecer Un gran infierno se abrirá a mis pies En su vestido tiembla la sensualidad De qué me servirá rezar a Notre Dame ¿Quién de tirar la primera piedra es capaz? Porque ese hombre no podrá vivir en paz Oh, Lucifer, oh, déjame por una vez Que acaricie el cabello de Esmeralda
Frollo: Belle, En su bello cuerpo se encarnó Luzbel Para que a mi Dios yo nunca pueda ver Pues quién si no despierta en mí esta pasión Que bien podría consumar mi perdición Con ella lleva el pecado original Por desearla voy a ser un criminal Pues ella que es la imagen del gran pecador Hoy portará la cruz de nuestro redentor Oh, Notre Dame, oh, déjame por una vez Abrir la puerta del jardín de Esmeralda
Febo: Belle, A pesar de su embrujo a flor de piel La doncella no es carne de burdel Cuando se mueve mueve mi imaginación El arcoíris de su falda es mi obsesión Mi dulcinea, deja que te sea infiel Antes de que te sea para siempre fiel ¿Quién se atreverá a no mirar belleza igual Sin convertirse en una estatua de sal? Oh, Flor de Lis, oh yo no soy hombre de fe Y tomaré la flor de amor de Esmeralda
Los tres: En su vestido tiembla la sensualidad De qué me servirá rezar a Notre Dame ¿Quién de tirar la primera piedra es capaz? Porque ese hombre no podrá vivir en paz Oh, Lucifer, oh, déjame por una vez Que acaricie el cabello de Esmeralda
Սեր, սա է այն միակ կոչումը, որը Տեր, մոգական նրա պարին կտամ ես Դեռ հայացքն անգամ չվայելած կրքի կամոք Պատրաստ եմ հետևել նրան մինչև դժոխք: Զգեստն անկարող է այս մարմինը թաքցնել, Էլ ինչ աղոթք, եթե մեղքերն են ինձ գերել, Տեր, ով առաջինն այս մեծ հրաշքը քարկոծի, Սիրո առաջ հավետ դռները կգոցի, Օ ՜ Լյուսիֆեր, գեթ մեկ անգամ գտիր հնար, Որ իր վարսերն իմ ափերին հանգստանար: Սեր, թշնամի է դիմակի տակ, որ Մեր հոգու լույսը ու անդորրն է տապալել, Եվ ես ահա խղճուկ մի զոհ ստորին կրքի, Արժան չեմ էլ ոչ ներումի, ոչ աղոթքի: Մեղք ու հանցանք կնոջ կերպով պարում են դեռ, Սակայն միայն նրա տենչանքն է ծնում սեր… Սեր, ամեն չարի ու կրակի դժոխային Մարմին տված հուր է բերում այս պարուհին, Օ՜ Տեր , գթա՛ հավատարիմ քո ծառային, Թող այս գիշեր այդ կիրքը ինձ չխնայի: Սեր, հոգիներն ես փոթորկին տվել դու մեր, Դիվային պարով անհագ ճախրում ես վեր, Օ՜, մի՞թե ոչ ոք չի հասել սիրուն այս մեծ, Գեղեցկությունն այս անարատ է ու անեղծ: Օ՜ սիրեցյալ իմ, թույլ տուր երգ նրան ձոնել, Գեթ մեկ անգամ հավատարմ քեզ չլինել, Տեր, ինչքան էլ քար այսօր նորից վրաս նետեն, Հմայքներին կարող է ստրուկ դարձնել մեկ է, Եվ մահն անգամ էլ ինձ հանգիստ չի պարգևի, Սիրուդ համար հոգիս կտամ չարքին գերի: Զգեստն անկարող է այս մարմինը թաքցնել, Էլ ինչ աղոթք, եթե մեղքերն են ինձ գերել, Տեր, ինչքան էլ քար այսօր նորից վրաս նետեն, Հմայքներին կարող է ստրուկ դարձնել մեկ է, Եվ մահն անգամ էլ ինձ հանգիստ չի պարգևի, Սիրուդ համար հոգիս կտամ չարքին գերի:
Merci encore pour se sais super karaoké et tu pourrais sileteplai faire flamme de juliette armanet j'ai trop envie de la faire en karaoké mais j'en trouve pas qui me convienne et merci 😘
Belle, gdy Bóg tworzył piękno, miał na myśli ją. Czy w tak cudnym ciele może mieszkać zło? W tej jednej chwili, nagle się zatrzymał świat. I za jej szczęście mógłbym Diabłu duszę dać... To nie jej wina, że to o niej myślę wciąż, Że zrobię wszystko, żeby uszczęśliwić ją. Wiem, że chociaż ona nawet nie dostrzega mnie. To nie pozwolę już nikomu skrzywdzić jej. O Notre Dame, choć jeden raz bym dotknąć chciał. Choć rąbka sukni, którą ma...Esmeralda... Belle, czy to sam Lucyfer mógł się wcielić w nią. Jej diabelskie oczy zawładnęły mną. Cygański miot na pokuszenie wodzi mnie. Nieczyste myśli budzi wciąż, choć modlę się. I to jej wina, że ta żądza targa mną. Piekielny ogień niech pochłonie wreszcie ją. Jak... jawnogrzesznica mogła się tak święta stać? I nieskalanej Matki Boskiej przybrać twarz? O Notre Dame, więc pozwól mi swój zmazać grzech... Z nieczystych szat, obnażyć chcę... Esmeraldę… Belle, odkąd ją ujrzałem, już nie zaznam snu. Najpiękniejsza z istot, jaką stworzył Bóg. I tak mnie kusi, gdy półnaga tańczy tam… I jak mam oprzeć się i jak z tym walczyć mam? Więc nie wiń mnie, o ukochana, Fleur-de-Lys... Że ten ostatni raz niewierny będę Ci. Wiem, nim do ołtarza wkrótce poprowadzę Cię... Muszę popełnić ten nie z mojej winy grzech. O Notre Dame, na chwilę zamknąć oczy racz... Gdy suknię dla mnie zrzuci drżąc... Esmeralda… Dlaczego los aż tak okrutnie dręczy mnie? Ile cierpienia jeszcze będę musiał znieść? Czy, jak opętany będę o niej myślał wciąż? Jak to możliwe, że tak zawładnęła mną? O Notre Dame, jak modlić się do Ciebie mam? Gdy cały świat przysłania mi... Esmeralda... Esmeralda...
3:43 bonjour je suis heureuse de chanter
Beautiful song !! ♫
Le fait qu'on entende une légère voix derrière permet de s'y retrouver. Merci.
trop bien j'adoreeeee surtout a l2 minutes 30 sec
heu c'est choquant ! vous invitez à l'iniquité, vous n'avez rien à craindre mais tout de même vous auriez pu penser à mon âme sensible. ^^
Mdrr c'est quoi ce commentaire de merde
retourne en 1481, j'sais pas, c'est un an avant les évènements de la chanson
Belle, gdy Bóg tworzył piękno miał na myśli ją
Czy w tak cudnym ciele może mieszkać zło
W tej jednej chwili nagle się zatrzymał świat
I za jej szczęście mógłbym diabłu duszę dać
To nie jej wina, że to o niej myślę wciąż
Że zrobię wszystko, żeby uszczęśliwić ją
Wiem, że chociaż ona nawet nie dostrzega mnie
To nie pozwolę już nikomu skrzywdzić jej
O Notre Dame choć jeden raz bym dotknąć chciał
Choć rąbka sukni, którą ma Esmeralda
Belle, czy to sam Lucyfer mógł się wcielić w nią
Jej diabelskie oczy zawładnęły mną
Cygański miot na pokuszenie wodzi mnie
Nieczyste myśli budzi wciąż choć modlę się
I to jej wina, że ta żądza targa mną
Piekielny ogień niech pochłonie wreszcie ją
Jak, jawnogrzesznica mogła się tak święta stać
I nieskalanej Matki Boskiej przybrać twarz
O Notre Dame, więc pozwól mi swój zmazać grzech
Z nieczystych szat obnażyć chcę Esmeraldę
Belle, odkąd ją ujrzałem już nie zaznam snu
Najpiękniejsza z istot jaką stworzył Bóg
I tak mnie kusi, gdy półnaga tańczy tam
I jak mam oprzeć się i jak z tym walczyć mam
Więc nie wiń mnie o ukochana Fleur-de-Lys
Że ten ostatni raz niewierny będę ci,
Wiem nim do ołtarza wkrótce poprowadzę cię
Muszę popełnić ten nie z mojej winy grzech
O Notre Dame na chwile zamknąć oczy racz
Gdy suknie dla mnie zrzuci drżąc Esmeralda
Dlaczego los aż tak okrutnie męczy mnie
Ile cierpienia jeszcze będę musiał znieść
Czy, jak opętany będę o niej myślał wciąż
Jak to możliwe, że tak zawładnęła mną
O Notre Dame jak modlić się do ciebie mam
Gdy cały świat przysłania mi Esmeralda
Esmeralda…
My admirable song
Belle,
La palabra se inventó para su piel
Al mover su cuerpo matarás por él
Volar de un ave que me hace estremecer
Un gran infierno se abrirá a mis pies
En su vestido tiembla la sensualidad
De qué me servirá rezar a Notre Dame
¿Quién de tirar la primera piedra es capaz?
Porque ese hombre no podrá vivir en paz
Oh, Lucifer, oh, déjame por una vez
Que acaricie el cabello de Esmeralda
Frollo:
Belle,
En su bello cuerpo se encarnó Luzbel
Para que a mi Dios yo nunca pueda ver
Pues quién si no despierta en mí esta pasión
Que bien podría consumar mi perdición
Con ella lleva el pecado original
Por desearla voy a ser un criminal
Pues ella que es la imagen del gran pecador
Hoy portará la cruz de nuestro redentor
Oh, Notre Dame, oh, déjame por una vez
Abrir la puerta del jardín de Esmeralda
Febo:
Belle,
A pesar de su embrujo a flor de piel
La doncella no es carne de burdel
Cuando se mueve mueve mi imaginación
El arcoíris de su falda es mi obsesión
Mi dulcinea, deja que te sea infiel
Antes de que te sea para siempre fiel
¿Quién se atreverá a no mirar belleza igual
Sin convertirse en una estatua de sal?
Oh, Flor de Lis, oh yo no soy hombre de fe
Y tomaré la flor de amor de Esmeralda
Los tres:
En su vestido tiembla la sensualidad
De qué me servirá rezar a Notre Dame
¿Quién de tirar la primera piedra es capaz?
Porque ese hombre no podrá vivir en paz
Oh, Lucifer, oh, déjame por una vez
Que acaricie el cabello de Esmeralda
Սեր, սա է այն միակ կոչումը, որը
Տեր, մոգական նրա պարին կտամ ես
Դեռ հայացքն անգամ չվայելած կրքի կամոք
Պատրաստ եմ հետևել նրան մինչև դժոխք:
Զգեստն անկարող է այս մարմինը թաքցնել,
Էլ ինչ աղոթք, եթե մեղքերն են ինձ գերել,
Տեր, ով առաջինն այս մեծ հրաշքը քարկոծի,
Սիրո առաջ հավետ դռները կգոցի,
Օ ՜ Լյուսիֆեր, գեթ մեկ անգամ գտիր հնար,
Որ իր վարսերն իմ ափերին հանգստանար:
Սեր, թշնամի է դիմակի տակ, որ
Մեր հոգու լույսը ու անդորրն է տապալել,
Եվ ես ահա խղճուկ մի զոհ ստորին կրքի,
Արժան չեմ էլ ոչ ներումի, ոչ աղոթքի:
Մեղք ու հանցանք կնոջ կերպով պարում են դեռ,
Սակայն միայն նրա տենչանքն է ծնում սեր…
Սեր, ամեն չարի ու կրակի դժոխային
Մարմին տված հուր է բերում այս պարուհին,
Օ՜ Տեր , գթա՛ հավատարիմ քո ծառային,
Թող այս գիշեր այդ կիրքը ինձ չխնայի:
Սեր, հոգիներն ես փոթորկին տվել դու մեր,
Դիվային պարով անհագ ճախրում ես վեր,
Օ՜, մի՞թե ոչ ոք չի հասել սիրուն այս մեծ,
Գեղեցկությունն այս անարատ է ու անեղծ:
Օ՜ սիրեցյալ իմ, թույլ տուր երգ նրան ձոնել,
Գեթ մեկ անգամ հավատարմ քեզ չլինել,
Տեր, ինչքան էլ քար այսօր նորից վրաս նետեն,
Հմայքներին կարող է ստրուկ դարձնել մեկ է,
Եվ մահն անգամ էլ ինձ հանգիստ չի պարգևի,
Սիրուդ համար հոգիս կտամ չարքին գերի:
Զգեստն անկարող է այս մարմինը թաքցնել,
Էլ ինչ աղոթք, եթե մեղքերն են ինձ գերել,
Տեր, ինչքան էլ քար այսօր նորից վրաս նետեն,
Հմայքներին կարող է ստրուկ դարձնել մեկ է,
Եվ մահն անգամ էլ ինձ հանգիստ չի պարգևի,
Սիրուդ համար հոգիս կտամ չարքին գերի:
Спасибо
❤❤j'aimerais bien
❤❤❤❤❤❤
29/07/2024
Merci encore pour se sais super karaoké et tu pourrais sileteplai faire flamme de juliette armanet j'ai trop envie de la faire en karaoké mais j'en trouve pas qui me convienne et merci 😘
Belle note dame de Paris lionel
Belle, gdy Bóg tworzył piękno, miał na myśli ją.
Czy w tak cudnym ciele może mieszkać zło?
W tej jednej chwili, nagle się zatrzymał świat.
I za jej szczęście mógłbym Diabłu duszę dać...
To nie jej wina, że to o niej myślę wciąż,
Że zrobię wszystko, żeby uszczęśliwić ją.
Wiem, że chociaż ona nawet nie dostrzega mnie.
To nie pozwolę już nikomu skrzywdzić jej.
O Notre Dame, choć jeden raz bym dotknąć chciał.
Choć rąbka sukni, którą ma...Esmeralda...
Belle, czy to sam Lucyfer mógł się wcielić w nią.
Jej diabelskie oczy zawładnęły mną.
Cygański miot na pokuszenie wodzi mnie.
Nieczyste myśli budzi wciąż, choć modlę się.
I to jej wina, że ta żądza targa mną.
Piekielny ogień niech pochłonie wreszcie ją.
Jak... jawnogrzesznica mogła się tak święta stać?
I nieskalanej Matki Boskiej przybrać twarz?
O Notre Dame, więc pozwól mi swój zmazać grzech...
Z nieczystych szat, obnażyć chcę... Esmeraldę…
Belle, odkąd ją ujrzałem, już nie zaznam snu. Najpiękniejsza z istot, jaką stworzył Bóg.
I tak mnie kusi, gdy półnaga tańczy tam…
I jak mam oprzeć się i jak z tym walczyć mam?
Więc nie wiń mnie, o ukochana, Fleur-de-Lys...
Że ten ostatni raz niewierny będę Ci.
Wiem, nim do ołtarza wkrótce poprowadzę Cię...
Muszę popełnić ten nie z mojej winy grzech.
O Notre Dame, na chwilę zamknąć oczy racz...
Gdy suknię dla mnie zrzuci drżąc... Esmeralda…
Dlaczego los aż tak okrutnie dręczy mnie?
Ile cierpienia jeszcze będę musiał znieść?
Czy, jak opętany będę o niej myślał wciąż?
Jak to możliwe, że tak zawładnęła mną?
O Notre Dame, jak modlić się do Ciebie mam?
Gdy cały świat przysłania mi... Esmeralda... Esmeralda...
Les salariés mariés de la mer
Bruno 👍 un karaoké ça chante avec beaucoup d'amour et beaucoup auchan faut-il pour eux bonne soirée à vous votez pour moi merci
Phoebus is so hard to sing
MIO PADRE
Mon Dieu....