JAK POROZUMIEĆ SIĘ Z MAMĄ/TEŚCIOWĄ (13 SKUTECZNYCH SPOSOBÓW)- SUPERNIANIA? 3 PYTANIA ODC.19
HTML-код
- Опубликовано: 24 мар 2019
- 13 SKUTECZNYCH SPOSOBÓW NA POROZUMIENIE Z MAMĄ/TEŚCIOWĄ - odcinek na Wasze życzenie.
Co zrobić gdy po wizycie "U Dziadków" musisz przez kolejne dni korygować zachowania dziecka? Co jeśli teściowa podkopuje Twój autorytet? Jak uniknąć kłopotów z partnerem/partnerką i zachować dobrą relację ze starszym pokoleniem? Serdecznie polecam i zachęcam do dzielenia się własnymi doświadczeniami.
******************
Dowiesz się więcej z mojej książki "Pani Doroto! Dziecko mi się popsuło": altenberg.pl/superniania/
✅ STRONA WWW: dorotazawadzka.eu
✅ FACEBOOK: / dorotazawadzkapsycholog
✅ INSTAGRAM: / superniania
✅ TWITTER: / superniania
*******************
💎OFERTA WSPÓŁPRACY WYKŁADÓW, KONFERENCJI, WARSZTATÓW....
dorotazawadzka.eu/#/portfolio
*******************
🎥 CO ZROBIĆ ABY DZIECKO BYŁO GRZECZNE? • CO ZROBIĆ BY DZIECKO B...
🎥 CZY NIEJADKI ISTNIEJĄ? • CZY NIEJADKI ISTNIEJĄ?...
🎥 NIE KUPUJ KOTA W WORKU • JAKI PORADNIK DLA RODZ...
#superniania #porady #wychowanie
60 zasad dla córki. Szok!! Ciekawe czy tatuś sam przestrzega tych 60 zasad. Taka teściowa jak Pani to marzenie.
Fajny materiał. Dziękuję.
Wspaniale sa Pani filmiki! Duzo rzeczy zastosowalam w wychowaniu, duzo bardziej rozumiem mojego syna i mysle, ze kazdy rodzic powinien ogladac Pani nagrania, zeby lepiej sie wszystkim zylo. Serdecznie pozdrawiam😊
Świetny filmik. Dziadkowie zarówni z dwoch stron nigdy mnie nie rozpieszczali i nigdy tego nie oczekiwałam.
Jestes the best ❤
Wszystko super tylko co jeżeli my chcemy się porozumieć a dziadkowie ciągle nas krytykują i ciągle uważają że oni wiedzą lepiej Bo oni to bo oni tamto bo w ich czasach bo my to przesadzamy. Nawet jak idziemy na kompromis i zgadzamy się na rzeczy które nie do końca nam odpowiadają, to słyszymy "A widzicie jednak my mieliśmy rację jeszcze trochę i wkoncu zrozumiecie, że my wychowalismy trójkę dzieci I wiemy lepiej." Czasami jest tak że spotykamy się z murem.
jest pani naprawdę SUPERnianią.... szkoda że do babć i dziadków nie trafia żadne mądre slowo, tak już w tych głowach mają dużo mundrości, że się aż nie mieści...
Dobrze byłoby pod koniec zobaczyć podsumowanie omawianych punktów, listę.
A ja opowiem moja sytuację, mój syn obecnie (14 miesięcy) gdy miał 4 miesiące moja teściowa zaczęła go sadzac i popierać poduszkami żeby siedział za każdym razem mówiłam, że nie wolno, że rąk się nie robi bo można zrobić krzywdę itd, nie słuchała i robiła swoje. Gdy mały miał 10 miesięcy usiadł Sam (ciągle mówiła że późno, że już dawno powinien siedzieć i że yo moja wina bo go nie sadzalam) kolejna rzecz z chodzeniem i butami. Gdy mały miał z 9 miesięcy zaczęła go stawiać na stopy gdzie on nie miał pojęcia o chodzeniu i trzymaniu Sue na własnych nogach, nie był na to gotowy zaczęła wszystkim w koło gadać że mam wsadzić go w chodzik (który jsk wiemy jest szkodliwy) obgsdywala mnie do koleżanek i rodziny że nie stać mnie na buty dla dziecka chociaż on jeszxze nie chodził a teraz on staje przy meblach ale jeszxze nie chodzi sam a ona za wszelką cenę chce ho prowadząc. Ona nie liczy się totalnie z moim zdaniem, mówi że dziecko musi wiedzieć po co ma nogi, że jestem głupia i że nic nie wiem o wychowywaniu dzieci no kiedyś to było... I mi ciągle porównuje. Pozdrawiam moja ulubiona i mądra Panią Dorotke ❤️
A ja mam wredna teściowa gada A nic nie robi tylko gada ,A wnukiem.przrz ostanie 6 łata się nie pomagała zajmować jak ja pracowała bo mila swój cenny czas . A ja trafiłam a każdym razem pracę i im jeszcze mówiła że to moja wina bo chodzę a chorobowe . A ona jak mila przyjeżdżać na 1,6 godzin to olewala i kłamała.ze jej auto się psuje lub kręgosłup boli. CO się potem okazuje że to są kłamstwa .Ja mam typową polska teściowa....przrzz nią brałam leki na nerwice nagadalam się depresji
Wytłumaczenie, dlaczego coś robimy tak, a nie inaczej - tak, tak robiliśmy na początku, bo właśnie dobre intencje, bo się zalecenia zmieniły, niech się nie martwią... Niestety dziadkowie zamiast rozmowy jak rodzic z rodzicem utwierdzają się w przekonaniu, że ich dziecko musi się wytłumaczyć przed nimi ze swojego postępowania i biorą to za zaproszenie do wtrącania się i oczekiwanie, że będziemy się im tłumaczyć z każdej rodzicielskiej decyzji i czekać na ich błogosławieństwo i pozwolenie, żeby coś wprowadzić w życie. No nie... Zaczęli mnie traktować w miarę jak matkę, jak właśnie przestałam uzasadniać, tylko ucinałam "mam już temat przemyślany, będzie tak i tak, wiem, co robię", koniec.
Ostatnio głowie się nad problemem dość powszechnym i nie znalazłam odpowiedzieć. Mianowicie jak rozmawiać i co zrobić, gdy dziecko szwagierki (czy kogoś innego z rodziny) po prostu przesadza. Dla przykładu: jestem w ciąży, ostatnio podbiega i uderzyła mnie w brzuch, albo chce psa przejechać hulajnogą. Wczoraj przychodzi szwagierka z córką w gości, a jej córką zagłada mi do wszystkich szafek, skacze po kanapie, kruszy, rzuca krakersami, rozlewa, albo stwierdzi, że zrobi dziurę w telewizorze palcem. Szwagierka i mój mąż powtarzają jej, że tak nie wolno, a ona ma to gdzieś, bo nigdy nie było konsekwencji, zawsze duza swoboda, za duza, zero autorytetu. Obecnie ma 4 latka, a rodzice pozwalają jej na picie coli, zabierają do MC Donalda, nawet banana dają jej z cukrem, do jedzenia zawsze bajka z telefonu, więc później jest ona taka, że nie umie siąść na chwilę. Wszystko ma być po jej myśli, szybko sie nudzi, rozkazuje doroslym, nie umie się bawić uczciwie ani skupić przy zabawie. Czy mogę coś zrobić, aby chronić swoje zdrowie psychiczne i nie zrywać kontaktu?
Super niania super człowiek
Pięknie by było gdyby to na wszystkich działało ;) mi zostało się tylko wyprowadzić dla dobra dziecka.
Witam. Czy jest gdzieś rozwinięcie ostatniego punktu? (Syn rozmawia z mamą trudniej, a z teściową się dogaduje.)
I co jeśli my nie podważamy autorytetu dziadków ale dziadkowie przy naszym dziecku podważają nasz autorytet? Np. Przy jedzeniu my nie zmuszamy dziecka do zjedzenia wszystkiego. Je ile chce. Takie mamy zasady. Ale dziadkowie komentują. Oooo dlaczego nie dojadles co to ma znaczyć, trzeba jeść do końca, mamusia Cię tak rozpuscila, czemu pozwalacie na to, on ma jeść wszystko, a nie wybrzydzac, nie dojedziesz od stołu dopóki nie zjesz. Jak próbuje mówić, że takie mamy zasady, ze je ile uważa, to mówią przy nim, że oni by na to nie pozwolili, że u nich będzie jadł wszystko i że mamy bzdurne zasady.
No ja od 3 lat rozmawiam i nic. Na argument o cukrze powiedzieli że oni jedli i jedzą i są zdrowi...
Dobry wieczór, Pani Doroto, wspominała Pani o książce dla dziadków :). Czy chodzi o nowa książkę? Czy jest jeszcze jakaś specjalna dla dziadków. Chyba coś pominęłam :) Serdecznie pozdrawiam!
Jak rozmawiać z dziećmi i jak poszanowac jego orientację na seksualną🙂
Żona wymusiła na mnie oglądanie tego kanału. Dotychczas było to dość trudne, bo zazwyczaj wartościowe wiadomości można było zawrzeć w 20..30 sekundach 20 minutowego filmu. Co nawet przy największej prędkości odtwarzania (patrz ustawienia) x2 nadal czyniło te filmy nie lada jwyzwaniem dla cierpliwości. Ten film bardzo mile mnie zaskoczył. Przy prędkości x1.75 nie za bardzo się nudziłem. Polecam przenajmniej do