Pamiętam jak 10 lat temu zakładałam słuchawki na uszy i szłam na samotny spacer, gdzie mnie nogi poniosły, słuchając HuczuHucza. Teraz słucham tego wracając autobusem do domu i mam ochotę wyjść, i znów pójść gdziekolwiek.
No to rób to ! Trzeba robić to na co ma się w życiu ochotę 😊 Myślałem że już nigdy nie wrócę do tej nuty, a jednak po latach znów HuczuHucz musi mi pomóc poukładać pewne rzeczy .
Niech to będzie pomocna rada dla wszystkich: Ludzie szanujcie swoją druga polówkę ,pielęgnujcie związek i dawajcie swoje połówce cały czas pozytywne emocje od poczatku,przez cały czas! Nie bądźcie zaborczy,chorobliwie zazdrosni i pod żadnym pozorem nie kłucie sie bez przerwy,jeśli cos wam sie nie spodoba ,przemilczcie to a ta druga osoba zrozumie swój bład. Ja na poczatku nie doceniałem uczuć swojej ukochanej Joli ,po czasie gdy u mnie wszystko zapłonęło z jej strony opadły wszystkie uczucia i nasz zwiazek stal sie toksyczny, teraz to jest tylko farasa w której raz na chwile jest lepiej a pozniej jeden wielki koszmar który prawdopodobnie masz juz swoj koniec. Życze wszystkim szczescia w odnalezieniu odpowiedniej osoby! pamietajcie , szacunek to podstawa
Piotrek na spontanie "jeśli cos wam sie nie spodoba ,przemilczcie to a ta druga osoba zrozumie swój bład" - najgorsze co można zrobić :) Przez to właśnie bardzo łatwo rozwalić związek. Bo druga osoba może w ogóle tego nie zauważać, a jak się tłumi emocje to później nie ma co zbierać...
prawda jest taka, że gdy nie dobierzemy się z kimś pod względem charakteru i temperamentu z czasem to wyjdzie i zniszczy związek, doświadczam tego na własnej skórze, co z tego, że się kochamy, jak nie umiemy się ze sobą dogadać?
I kończymy też z nim ... I dobrze ze ten stan się już też skończył. Nigdy nie spodziewałam sie ze będę słuchała kawałka o tym co działo się w moim życiu a to już tyle lat...
Jak słuchałam tego jakieś 8 lat temu, jako jeszcze nastolatka, wydawało mi się, że tak wiele już wiedziałam o życiu. Dopiero teraz jednak, gdy już od kilku lat mam "dwójkę z przodu", potrafię tak naprawdę zrozumieć te uczucia, te emocje. Jako dzieciak nawet nie wyobrażałam sobie, że dorosłe życie może aż tak przytłaczać pod względem emocjonalnym. Najgorsze jest to, że najczęściej sami sobie fundujemy te "uczuciowe porażki", wybierając osoby, które nigdy nie powinny były znaleźć się u nasze boku. Lub jeszcze gorzej - znajdując kogoś, kto mógłby być naszym szczęściem przez całą resztę życia, lecz marnując tę szansę poprzez swoje upośledzenie. Ech...
Ukochana od 5 lat, tyle emocji, tyle przeżyć, wspomnień, różnych ludzi, tyle łez, ta piosenka to sekret, jestem człowiekiem, dla którego muzyka to całe życie a nieśmiałość sprawia, że nie mówię o tym czego slucham, a o tej i innych Hucza nigdy nie będę umiała powiedziec, za prywatne
To nie jest zwykły numer o miłości... to leci tak.. Jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć i może trochę pusto i znowu jest to rano i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają. Bywa różnie, skończę u kolejnej w ramionach i rok później poleci znów "Rok później" Bonsona, to wiem o nas ty pewnie też przeżyłeś to choć raz, a jeśli jeszcze nie, to nie wiem już zaczynałbym się bać. Bo, wszystko przed Tobą i wszystko przede mną, a nie wystarczy słowo, by coś wiedzieć tu na pewno i nie wystarczy słowo, by powiedzieć jak jest teraz i nie byłbym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać. I, że umiem i, że potrafię, że się nie wkurwię i tak jest u mnie, lepiej znacznie, naprawdę, po co mam ściemniać jak zawsze, rozumiesz, bo ja wciąż chyba nie, najwyraźniej, ej w kurwę.
Ten utwór jest niebezpieczny... nie znam innego utworu, który wprawiałby mnie w taki smutny nastrój. Słucham tylko wtedy kiedy jestem naprawdę radosny A i tak obniża nastrój na jakiś czas. Masakra co tutaj zostało stworzone...
"Jest tak samo, może tylko trochę smutno , i nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć , i może trochę pusto i znowu jest to rano , i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają"
Śladami przeszłości było nas tylu, ile po latach zostało, do góry nogami nie raz przewracało,po składany w całość , szczęście, gdzie Na krawędzi nigdy dosyć I
Kiedy byłam młodsza nie rozumiałam nic z tych słów i, i tak tu zaglądałam, teraz wracam tu rozumiejąc każde słowo, a jak tu już jestem to znaczy, że jest źle...
Kurwa, ile wspomnień przy tym kawałku było. Aż miło wrócić i posłuchać tej piosenki, kiedy się latało na podwórku z telefonem bez androida i słuchało się Hucza a przy tym jarało się fajki za garażami :D 2k18 lada moment i 2k19 pozdro :)
Jaki to jest kurwa majstersztyk wśród polskich utworów tego typu. Mógłbym nagrać 2-godzinną interpretację tego utworu a i tak nie wyczerpałbym tematu. Nie chodzi nawet o nastrój, z którym się utożsamiam, ale o Katharsis jakim autor dzieli się z odbiorcami.. cudo
[Intro] Słyszałem mordercę, to było samo zło To nie była agresja Agresja jest dynamiczna jak crescendo w muzyce Zło jest nieruchome Chwilę potem była śmierć, zła śmierć... [Verse 1: HuczuHucz] Jest tak samo, może tylko trochę smutno I nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć I może trochę pusto, i znowu jest to rano I znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają Bywa różnie, skończę u kolejnej w ramionach I rok później poleci znów "Rok później" Bonsona To wiem o nas, Ty pewnie też przeżyłeś to choć raz A jeśli jeszcze nie, to nie wiem, już zaczynałbym się bać Bo wszystko przed Tobą i wszystko przede mną A nie wystarczy słowo by coś wiedzieć tu na pewno I nie wystarczy słowo by powiedzieć jak jest teraz I nie byłbym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać I że umiem, i że potrafię, że się nie wkurwię I tak jest u mnie, lepiej znacznie, naprawdę Po co mam ściemniać jak zawsze, rozumiesz? Bo ja wciąż chyba nie, najwyraźniej, w kurwę... To była zła śmierć Śmierć może być dobra, co wynika z życia To była zła śmierć Opowiedz sobie wszystko dokładnie, wtedy zrozumiesz co się naprawdę stało [Verse 2: HuczuHucz] Gdyby nie to, że mam arytmię serca Gdyby nie to, że dowiedziałem się tu o tym przez nas, pamiętasz? Czułem efekty ciśnienia krwi, które podwyższyłaś mi Dzisiaj Cię nie ma, wtedy byłaś i teraz znaczenia nie ma Kurwa, nie ma dziś! Musimy iść, musimy umrzeć, nie możemy żyć i nie ma nic I nie ma uciec dokąd Gdyby nie ten ból o którym nie mówiłem Ci tu nigdy Wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny Na Twojej skórze, u mnie pod skórą już dość długo Ale będą dłużej, gdyby nie to, że znajdę drugą Opcję i wezmę oddech, przetnę aortę Tobie Bo wolę żebyś nie istniała niż żyła obok mnie I kiedyś to zrobię, więc przygotuj się na dłonie we krwi I próbując złapać oddech powiem "kocham Cię" ostatni raz już Tobie To rozwiąże problem, co dzień się o to jutro boję Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje... To koniec w tym raju po tej stronie Nazajutrz znowu mi się przyśni taki moment jak ten Wiem to jest nietaktem tak mówić i uśmiercać to co kochałeś najbardziej I gubisz się już sam w tym lub sama Gdyby nie to, że nasze plany utonęły w planach I tak Ci powiem "przepraszam" Bo nie chciałem tego mówić głośno i próbuję się ogarniać Ogarniasz, ja wciąż żyję miłością, tak Udowodnić swoją wyższość jeszcze raz Jakbym kurwa nie wiedział w co grasz Gdy byliśmy razem to myślałem, że damy radę A co myślą o nas ci dla których zawsze byliśmy przykładem? Ty, jakie inne? Kolejna i jeszcze jedna I teraz wiem, jak to życie można łatwo przegrać Muszę wytrwać, więc znikaj, proszę Cię A ta arytmia może mnie zabije kiedyś, a może nie I najgorsze, że ta historia jest prawdziwa Tak jak to, że chciałem żebyś tu była szczęśliwa Ale ze mną, żebyś dzieliła tę codzienność Nigdy nie chciałem zabijać, ale zabiorę Cię w ciemność Czeka Cię piekło, ja w swoim jestem odkąd Mimo słońca ulice zaczęły moknąć Zabiorę Cię tam złotko, pójdziemy prosto tak A Twoje oczy to już nie moje okno na świat Gdyby nie to, zniknąłby mi wreszcie z oczu płacz A z ust kurwa mać, kurwa mać i kurwa mać I dłużej się nie uda grać mi, w końcu nóż wbiję w klatki Bo lepiej by było gdybyśmy byli martwi Gdyby nie to, że już nie mamy tylu spięć To zbiłbym termometr i wpierdolił rtęć I gdyby nie to wszystko to byłoby dobrze wiesz A tak poza tym to wcale nie jest ok Nie jest ok. Cześć
Słucham tego kawałka codziennie od kilku miesięcy... Kiedy słuchałam tego za pierwszym razem nie rozumiałam przekazu, nie wsłuchiwałam się w tekst, bit był dobry dla uszu... Do czasu gdy w moim życiu zaistniały nieprzeciętne wydarzenia zrozumiałam tekst i przekaz... Naprawdę, to jeden z najlepszych kawałków jakie słyszałam w życiu... Słucham jej zawsze, obojętnie jaki mam humor. HuczuHucz odwalił kawał dobrej roboty :)
Od kilku lat tego słucham i dalej mogę bez końca, a z roku na rok nabiera nowego znaczenia, tak jak nienawidzę piosenek dla dzieci w "depresji" tak ta jakby głębiej się nad tym zastanowić to jak najbardziej ma sens, zajebiste ❤️
Co z tego ze nawija o nieudanych związkach, smutku itp. Taki ma styl, sporo ludzi widzi w tym nadzieje i z czasem postanawiają się odpić od dna. Wiadomo związek jak związek, nie ten/ta to inny/inna, ale bywa w życiu ze trzeba usiąść z samym sobą puścić Pezeta - niedopowiedzenia czy tego wyżej i to przemyśleć by potem leciał w głośnikach czy słuchawkach w telefonie Sokół i Pono - Zajarany życiem, pamiętajcie ludziska zawsze po tych złych dniach przychodzą te dobre! Wiara czyni cuda.
Minęło 8 miesięcy od momentu w którym odeszła na moich oczach nie obracając się za siebie po tym jak wyznalem jej swoje uczucia, a kilka dni wcześniej wysłała SMS z napisem, że nigdy nie odejdzie i będzie "zawsze". Zostało już tylko wspomnienie i zranione serce , a ja wciąż od tego monentu wracam tutaj o godz. 3:57 słuchając tego utworu na dobranoc.
Bo nie zmiennie parzy Smutne twarze a to Jest tak samo, ale pusto , sam Bo czasem wracają wspomnienia, potoku strumień, rzeka miedzą, każdy zwykły przelew by dało się zauważyć że możesz pomóc w głowie kłębie myśli sztos władasz słowem
Wiadomość do wszystkich hejterów. Chyba zapomnieliście o początkach polskiego rapu. 003 - Dlaczego? Jeden Osiem L - Jak zapomnieć? To tylko przykłady. Początek rapu był taki, że nawijali o tym, co ich bolało, bo po prostu to było ich życie. Poza tym: "HipHop - Peace, love, unity & havin' fun" ~ Zulu Nation
Radek J Po co mamy zaczynać mówić o jazz'ie, który zapoczątkował rap. Albo disco czy electro boogie? MCing powstał na grubo przed powstaniem Zulu Nation. Grubo przed Boombatą. Nie mamy co się zastanawiać o pierwszych "rapach". Murzyni-niewolnicy przedrzeźniali się "rapując", żeby pokazać, który jest lepszy i którego lepiej wybrać. Muhammad Ali też przedrzeźniał przeciwników właśnie MSingiem, więc nie mów mi o początku rapu, bo czegoś takiego nie da się określić.
BAS- ki ALE KURWA NIE 18L!!! Dużo osób utożsamia początek Polskiego rapu ze Skandalem, który wyszedł 7 lat przed 18l, a i długo przed Skandalem były też jakieś rapsy
Jeden z bardziej emocjonalnych kawałków, który powstał. Czy ktoś ma jakieś oficjalne info, że jest jakakolwiek minimalna szansa, że HuczuHucz wróci? Brakuje go na scenie!
Piosenka oparta na prawdziwych kryminalnych sprawach. Gratuluje autorowi za taką twórczość i za tak piękne teksty, które Do mnie trafiają. Mimo tego, że słucham rocka i metalu, to uwielbiam wracać do tej piosenka. Jest głęboka i romantyczna. Wielki szacunek.
Ciary na rękach, wróciłem tu po 8 latach, dawno nie czułem takiego głodu muzyki po tym jak usłyszałem początek tego pięknego kawalka, pozdro dla tych którzy tu wracaj piona
Ta piosenka jakoś mnie motywuje do działania :D Nawet jeśli widzę dziewczynę która mi sie podoba z kimś innym na mieście to ta nutka sprawia że wciąż nie odpuszczasz is starasz sie dalej
Za małolata w 2011 nic nie rozumiałem z tego tekstu, teraz wracając tu rozumiem każde słowo i emocje przekazywane tym kawałkiem.
2022, jest ktoś?
ktoś na pewno jak jest 7 miljonów ludzi na świecie (miljardów wm)
Tak jak kolega wyżej prawi, przypływ mądrości mierzy się wraz z upływem żółci,byliśmy zbyt młodzi i głupi by zrozumieć co autor z siebie wyrzucił 👍🏽
Jest
Milionów * miliardów *
Kurwa mordo proste
Witamy w 2023 roku w Polsce . Jest październik zaczyna się jesień. Jeśli ty jesteś to jesteś legendą albo tak jak ja masz depresję
Klasyka, słuchałam tego 12 lat temu, słucham i dziś.
witam w grudniu i wracam do tej nuty caly czas od kilkunastu lat
Wszystko dobrze u Ciebie?
3maj się … nie poddawaj się i walcz. Dużo siły życzę
Grudzień!!! Pozdro mordooo
Jeśli wróciłeś tu w 2024, jesteś legendą
Zawsze wracam tu
Mam tą płytę w folijce
i ;)@@martapiatczyc4655
Jestem tu każdego roku, miesiąca i dnia
👌
elo
2024 a ja nadal czekam na spotify!
Dokładnie
Nieważne ile lat minęło.. zawsze tu wracasz :)
Pamiętam jak 10 lat temu zakładałam słuchawki na uszy i szłam na samotny spacer, gdzie mnie nogi poniosły, słuchając HuczuHucza. Teraz słucham tego wracając autobusem do domu i mam ochotę wyjść, i znów pójść gdziekolwiek.
Zrób sobie prawko to nie będziesz wracać autobusem.
@@inzynier6 lol
Słuchaj instynktu 😉
Ja to samo 🫠
No to rób to !
Trzeba robić to na co ma się w życiu ochotę 😊
Myślałem że już nigdy nie wrócę do tej nuty, a jednak po latach znów HuczuHucz musi mi pomóc poukładać pewne rzeczy .
Kiedyś nie rozumiałam emocji kryjących się za tym tekstem. Dziś dokładnie rozumiem każde słowo..
to fajnie
Ty pewnie tez przezyles to choc raz a jesli jeszcze nie to nie wiem juz zaczynal bym sie bac ...
@@dariuszztrudnychspraw2888 Unii i młodzi lll
Bracie jak ja Cię rozumiem 😢
To uczucie, kiedy słuchasz nutki, znasz ją na pamięć, ale za każdym razem wywołuje u Ciebie tak samo silne uczucia..
Myslalam, ze tym razem tutaj nie wroce... A jednak.
witaj w klubie
+Anastazja Slytherin Też dołączę
+Natalia Trepka to samo..
+czvrko XDDDDD
CZUJ PROWO TYPIE XDDD
spodeczek hombre POD TYM GÓWNEM TO JA NIE WIEM SERIO CZY PROWO CZY NIE:c
Tylko ja wracam do tego kawałka za każdym razem jak jest chujowo?:)
Nie,nie tylko ty,ja też wracam...jak jest źle,Szacun Hucz,kumplu
Filip Stępiński znam ten ból bracie :(
Nie tylko Ty... 2015.
:)
właśnie, nie tylko Ty więc nie jesteś sam :) pewnie jest nas o wiele więcej ;)
ponad 2 lata minęło, a ja dalej potrafię słuchać tego kawałka po kilka razy.
Huczu Dziękuje za coś takiego
Ooo, podpisuje się po tym ^^ 💕
Niech to będzie pomocna rada dla wszystkich: Ludzie szanujcie swoją druga polówkę ,pielęgnujcie związek i dawajcie swoje połówce cały czas pozytywne emocje od poczatku,przez cały czas! Nie bądźcie zaborczy,chorobliwie zazdrosni i pod żadnym pozorem nie kłucie sie bez przerwy,jeśli cos wam sie nie spodoba ,przemilczcie to a ta druga osoba zrozumie swój bład. Ja na poczatku nie doceniałem uczuć swojej ukochanej Joli ,po czasie gdy u mnie wszystko zapłonęło z jej strony opadły wszystkie uczucia i nasz zwiazek stal sie toksyczny, teraz to jest tylko farasa w której raz na chwile jest lepiej a pozniej jeden wielki koszmar który prawdopodobnie masz juz swoj koniec. Życze wszystkim szczescia w odnalezieniu odpowiedniej osoby! pamietajcie , szacunek to podstawa
kopll k
Piotrek na spontanie "jeśli cos wam sie nie spodoba ,przemilczcie to a ta druga osoba zrozumie swój bład" - najgorsze co można zrobić :) Przez to właśnie bardzo łatwo rozwalić związek. Bo druga osoba może w ogóle tego nie zauważać, a jak się tłumi emocje to później nie ma co zbierać...
Piotrek na spontanie XDDDDDD
prawda jest taka, że gdy nie dobierzemy się z kimś pod względem charakteru i temperamentu z czasem to wyjdzie i zniszczy związek, doświadczam tego na własnej skórze, co z tego, że się kochamy, jak nie umiemy się ze sobą dogadać?
Zaczynamy 2022 rok z tym kawałkiem.
I kończymy też z nim ... I dobrze ze ten stan się już też skończył. Nigdy nie spodziewałam sie ze będę słuchała kawałka o tym co działo się w moim życiu a to już tyle lat...
2023 4.20 godzina 1:13 a ja nadal slucham tego kawalka myslac nad zyciem ;)
Współczuje
@@sylwiakmwtw3164🎹🎤🎸🎺🎷🥁🎻😊😄😃😗😗🙃😘
Witam w grudniu 2023 roku, tiktok przypomniał mi o tym kawałku i dosłownie trzęsę sie po usłyszeniu go ponownie po tylu latach.
Co oni odjebali z tm bitem to nie mam pytań, propsy dożywotnie...
tak bylo
kiedyś to biło
Odjebali dobry kawałek, od kilku lat wracam co kilka chwil ...
Kto w 2024? 😁
🖐️
Ja
Wszyscy? Jak można o tym zapomnieć?
O Cię totalnie zapomnialam
wspomnienia
Po 6 latach nadal znam caly teskt na pamiec, szkoda, ze nabral zupelnie innego znaczenia. Huczu klasa 🙌🏼
Fausti Fugińska nawet tutaj 🙌
to jedna z tych piosenek których słuchasz 3 lata i nadal są zajebiste
dokładnie!
racja. ....
Jak słuchałam tego jakieś 8 lat temu, jako jeszcze nastolatka, wydawało mi się, że tak wiele już wiedziałam o życiu. Dopiero teraz jednak, gdy już od kilku lat mam "dwójkę z przodu", potrafię tak naprawdę zrozumieć te uczucia, te emocje. Jako dzieciak nawet nie wyobrażałam sobie, że dorosłe życie może aż tak przytłaczać pod względem emocjonalnym. Najgorsze jest to, że najczęściej sami sobie fundujemy te "uczuciowe porażki", wybierając osoby, które nigdy nie powinny były znaleźć się u nasze boku. Lub jeszcze gorzej - znajdując kogoś, kto mógłby być naszym szczęściem przez całą resztę życia, lecz marnując tę szansę poprzez swoje upośledzenie. Ech...
Wróciłam tu po jedenastu latach i... Rozwaliło mi to głowę tak samo mocno jak rozwalało wtedy.
nieba uchyliłabym huczowi za ten utwór!
wystarczyłyby nogi XD
Eryk Jabłoński myślisz?
REWELKA:)
Eryk Jabłoński HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
Ukochana od 5 lat, tyle emocji, tyle przeżyć, wspomnień, różnych ludzi, tyle łez, ta piosenka to sekret, jestem człowiekiem, dla którego muzyka to całe życie a nieśmiałość sprawia, że nie mówię o tym czego slucham, a o tej i innych Hucza nigdy nie będę umiała powiedziec, za prywatne
Trzymajcie sie chlopaki. Jestem z was dumny, ze daliscie rade
Słuchałam to mając 15 lat teraz gdy mam 21 rzeczywiście mam arytmię serca i czekam na ablację, a ta muzyka trafia 2 razy bardziej 💔
To nie jest zwykły numer o miłości...
to leci tak..
Jest tak samo, może tylko trochę smutno
i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć
i może trochę pusto i znowu jest to rano
i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.
Bywa różnie, skończę u kolejnej w ramionach
i rok później poleci znów "Rok później" Bonsona,
to wiem o nas
ty pewnie też przeżyłeś to choć raz,
a jeśli jeszcze nie, to nie wiem już zaczynałbym się bać.
Bo, wszystko przed Tobą i wszystko przede mną,
a nie wystarczy słowo, by coś wiedzieć tu na pewno
i nie wystarczy słowo, by powiedzieć jak jest teraz
i nie byłbym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać.
I, że umiem
i, że potrafię, że się nie wkurwię
i tak jest u mnie, lepiej znacznie, naprawdę,
po co mam ściemniać jak zawsze, rozumiesz, bo ja wciąż chyba nie,
najwyraźniej, ej w kurwę.
Wersja dla gluchoniemych?
Kawalek jak najbardziej trafia w rzeczywistosc.
Jedna z lepszych piosenek na doła. Cały czas tu wracam, pozdrawiam wszystkich.... którzy też tak mają. :/
Trzymaj sie
Nie wiem dlaczego ale kiedy tego słucham jest mi przykro. Niby piosenka stara ale rozpierdala wszystko. Wygryw
Piękny rap. Nie słyszałem lepszych nawijek odkąd Magik przedawkował marihuanę.
Żal mi cię ... Zastanów się przed napisaniem następnego komentarza o Magiku ...
Tak a ta marihuanę wciągał nosem.(ironia)
Ach ta ironia... :D Niestety GIM BUS nie zrozumiał przesłania ;-)
KURWA KAREL TUTAJ XDDD
co ty,magik przecpal sie kodeina
Do tej piosenki się wraca zawsze :)
no niestety się wraca :(
Słuchałem tego w gimnazjum, dziś mam 30lat i słucham dalej ...
Ten utwór jest niebezpieczny... nie znam innego utworu, który wprawiałby mnie w taki smutny nastrój. Słucham tylko wtedy kiedy jestem naprawdę radosny A i tak obniża nastrój na jakiś czas. Masakra co tutaj zostało stworzone...
Sprawdź skor - rozumiesz, mój kumpel ból
Kawalek wypierdala z butow.
Pelny szacunek!
Kto slucha w 2019?
👋
Ahh ostatnio wróciłam do tego kawałka po kilku latach i wywołuje takie same uczucia co wtedy 🫶🏻🥺 uwielbiam !!
No i kolejny raz *październik 2019*
"i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają"
Karmelitos ORIGINAL
Za rok też się tu spotkamy
_the_ psychopath_ moje się już nigdy nie spełnia
Też tak czuję.
2020
Jest 2024, zaczynamy jesien, zavzynamy depresje 😢
słucham nałogowo mimo że w życiu mi sie nawet dobrze układa.Nie moge oderwać się od tego stanu :')
"Jest tak samo, może tylko trochę smutno , i nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć , i może trochę pusto i znowu jest to rano , i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają"
Śladami przeszłości było nas tylu, ile po latach zostało, do góry nogami nie raz przewracało,po składany w całość , szczęście, gdzie
Na krawędzi nigdy dosyć
I
Kiedy byłam młodsza nie rozumiałam nic z tych słów i, i tak tu zaglądałam, teraz wracam tu rozumiejąc każde słowo, a jak tu już jestem to znaczy, że jest źle...
Kurwa, ile wspomnień przy tym kawałku było. Aż miło wrócić i posłuchać tej piosenki, kiedy się latało na podwórku z telefonem bez androida i słuchało się Hucza a przy tym jarało się fajki za garażami :D 2k18 lada moment i 2k19 pozdro :)
Nie skończy się. Ludzie odchodzą, przychodzą. Wszystko przemija ziom./
Jaki to jest kurwa majstersztyk wśród polskich utworów tego typu. Mógłbym nagrać 2-godzinną interpretację tego utworu a i tak nie wyczerpałbym tematu. Nie chodzi nawet o nastrój, z którym się utożsamiam, ale o Katharsis jakim autor dzieli się z odbiorcami.. cudo
I znowu uwierzyć trudno,że marzenia się spelniają...
Mistrzostwo, wciąż mistrzostwo. Wracam do tej piosenki od siedmiu lat średnio co parę tygodni i za każdym razem typ słowo w słowo mówi jak jest.
[Intro]
Słyszałem mordercę, to było samo zło
To nie była agresja
Agresja jest dynamiczna jak crescendo w muzyce
Zło jest nieruchome
Chwilę potem była śmierć, zła śmierć...
[Verse 1: HuczuHucz]
Jest tak samo, może tylko trochę smutno
I nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć
I może trochę pusto, i znowu jest to rano
I znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają
Bywa różnie, skończę u kolejnej w ramionach
I rok później poleci znów "Rok później" Bonsona
To wiem o nas, Ty pewnie też przeżyłeś to choć raz
A jeśli jeszcze nie, to nie wiem, już zaczynałbym się bać
Bo wszystko przed Tobą i wszystko przede mną
A nie wystarczy słowo by coś wiedzieć tu na pewno
I nie wystarczy słowo by powiedzieć jak jest teraz
I nie byłbym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać
I że umiem, i że potrafię, że się nie wkurwię
I tak jest u mnie, lepiej znacznie, naprawdę
Po co mam ściemniać jak zawsze, rozumiesz?
Bo ja wciąż chyba nie, najwyraźniej, w kurwę...
To była zła śmierć
Śmierć może być dobra, co wynika z życia
To była zła śmierć
Opowiedz sobie wszystko dokładnie, wtedy zrozumiesz co się naprawdę stało
[Verse 2: HuczuHucz]
Gdyby nie to, że mam arytmię serca
Gdyby nie to, że dowiedziałem się tu o tym przez nas, pamiętasz?
Czułem efekty ciśnienia krwi, które podwyższyłaś mi
Dzisiaj Cię nie ma, wtedy byłaś i teraz znaczenia nie ma
Kurwa, nie ma dziś!
Musimy iść, musimy umrzeć, nie możemy żyć i nie ma nic
I nie ma uciec dokąd
Gdyby nie ten ból o którym nie mówiłem Ci tu nigdy
Wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny
Na Twojej skórze, u mnie pod skórą już dość długo
Ale będą dłużej, gdyby nie to, że znajdę drugą
Opcję i wezmę oddech, przetnę aortę Tobie
Bo wolę żebyś nie istniała niż żyła obok mnie
I kiedyś to zrobię, więc przygotuj się na dłonie we krwi
I próbując złapać oddech powiem "kocham Cię" ostatni raz już Tobie
To rozwiąże problem, co dzień się o to jutro boję
Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje...
To koniec w tym raju po tej stronie
Nazajutrz znowu mi się przyśni taki moment jak ten
Wiem to jest nietaktem tak mówić i uśmiercać to co kochałeś najbardziej
I gubisz się już sam w tym lub sama
Gdyby nie to, że nasze plany utonęły w planach
I tak Ci powiem "przepraszam"
Bo nie chciałem tego mówić głośno i próbuję się ogarniać
Ogarniasz, ja wciąż żyję miłością, tak
Udowodnić swoją wyższość jeszcze raz
Jakbym kurwa nie wiedział w co grasz
Gdy byliśmy razem to myślałem, że damy radę
A co myślą o nas ci dla których zawsze byliśmy przykładem?
Ty, jakie inne? Kolejna i jeszcze jedna
I teraz wiem, jak to życie można łatwo przegrać
Muszę wytrwać, więc znikaj, proszę Cię
A ta arytmia może mnie zabije kiedyś, a może nie
I najgorsze, że ta historia jest prawdziwa
Tak jak to, że chciałem żebyś tu była szczęśliwa
Ale ze mną, żebyś dzieliła tę codzienność
Nigdy nie chciałem zabijać, ale zabiorę Cię w ciemność
Czeka Cię piekło, ja w swoim jestem odkąd
Mimo słońca ulice zaczęły moknąć
Zabiorę Cię tam złotko, pójdziemy prosto tak
A Twoje oczy to już nie moje okno na świat
Gdyby nie to, zniknąłby mi wreszcie z oczu płacz
A z ust kurwa mać, kurwa mać i kurwa mać
I dłużej się nie uda grać mi, w końcu nóż wbiję w klatki
Bo lepiej by było gdybyśmy byli martwi
Gdyby nie to, że już nie mamy tylu spięć
To zbiłbym termometr i wpierdolił rtęć
I gdyby nie to wszystko to byłoby dobrze wiesz
A tak poza tym to wcale nie jest ok
Nie jest ok. Cześć
jest cudowna! tylko tej nuty słucham od daaawna! ❤❤❤ wyjątkowa!
to jest cała prawda życiowa!
1:52 ten wjazd rozjebał Nagasaki
Słucham tego kawałka codziennie od kilku miesięcy... Kiedy słuchałam tego za pierwszym razem nie rozumiałam przekazu, nie wsłuchiwałam się w tekst, bit był dobry dla uszu... Do czasu gdy w moim życiu zaistniały nieprzeciętne wydarzenia zrozumiałam tekst i przekaz... Naprawdę, to jeden z najlepszych kawałków jakie słyszałam w życiu... Słucham jej zawsze, obojętnie jaki mam humor. HuczuHucz odwalił kawał dobrej roboty :)
Od kilku lat tego słucham i dalej mogę bez końca, a z roku na rok nabiera nowego znaczenia, tak jak nienawidzę piosenek dla dzieci w "depresji" tak ta jakby głębiej się nad tym zastanowić to jak najbardziej ma sens, zajebiste ❤️
Za małolata się słuchało teraz się rozumie .. lipiec 2024 trzymaj się jeśli to czytasz
Po 11 dalej ciary i mieszanka emocji i uczuć
Klasyg
Qxppp
Te kawałki miały coś więcej niż przekaz
Spora część sie z tym utożsamiała
Wróciłem po 9 latach każdy wers ciary
Pozdro 🖐
Co z tego ze nawija o nieudanych związkach, smutku itp. Taki ma styl, sporo ludzi widzi w tym nadzieje i z czasem postanawiają się odpić od dna. Wiadomo związek jak związek, nie ten/ta to inny/inna, ale bywa w życiu ze trzeba usiąść z samym sobą puścić Pezeta - niedopowiedzenia czy tego wyżej i to przemyśleć by potem leciał w głośnikach czy słuchawkach w telefonie Sokół i Pono - Zajarany życiem, pamiętajcie ludziska zawsze po tych złych dniach przychodzą te dobre! Wiara czyni cuda.
Minęło 8 miesięcy od momentu w którym odeszła na moich oczach nie obracając się za siebie po tym jak wyznalem jej swoje uczucia, a kilka dni wcześniej wysłała SMS z napisem, że nigdy nie odejdzie i będzie "zawsze". Zostało już tylko wspomnienie i zranione serce , a ja wciąż od tego monentu wracam tutaj o godz. 3:57 słuchając tego utworu na dobranoc.
*najlepsze na gorsze dni* ktoś słucha w maju 2k19?
Wrzesień 2019.
Piździernik 2019. Pozdrawiam
Jestem żoną i matką, ale przy tym o tym zapominam i czuję się znów jak w gimnazjum ❤
Zawsze tu się wraca
Uwielbiam ❤
~A tak poza tym,to wcale nie jest ok.
Nie jest ok. Cześć ~
Bo nie zmiennie parzy
Smutne twarze a to
Jest tak samo, ale pusto , sam
Bo czasem wracają wspomnienia, potoku strumień, rzeka miedzą, każdy zwykły przelew by dało się zauważyć że możesz pomóc w głowie kłębie myśli sztos władasz słowem
Wiadomość do wszystkich hejterów.
Chyba zapomnieliście o początkach polskiego rapu.
003 - Dlaczego?
Jeden Osiem L - Jak zapomnieć?
To tylko przykłady. Początek rapu był taki, że nawijali o tym, co ich bolało, bo po prostu to było ich życie.
Poza tym:
"HipHop - Peace, love, unity & havin' fun" ~ Zulu Nation
BAS- ki AHAHAHHAHAHAHA UWAŻASZ, ŻE JEDEN OSIEM L ZAPOCZĄTKOWAŁO RAP? ALE BEKA JA PIERDOLE.
Radek J Po co mamy zaczynać mówić o jazz'ie, który zapoczątkował rap. Albo disco czy electro boogie? MCing powstał na grubo przed powstaniem Zulu Nation. Grubo przed Boombatą. Nie mamy co się zastanawiać o pierwszych "rapach". Murzyni-niewolnicy przedrzeźniali się "rapując", żeby pokazać, który jest lepszy i którego lepiej wybrać. Muhammad Ali też przedrzeźniał przeciwników właśnie MSingiem, więc nie mów mi o początku rapu, bo czegoś takiego nie da się określić.
BAS- ki ALE KURWA NIE 18L!!! Dużo osób utożsamia początek Polskiego rapu ze Skandalem, który wyszedł 7 lat przed 18l, a i długo przed Skandalem były też jakieś rapsy
No chyba kurwa nie!
Początki polskiego rapu to był Kaliber 44 i 3XKlan, zjeby.
Jest Ktoś z 2024r.?
Przepropsy, mogę tego słuchać i słuchać :)
Jeden z bardziej emocjonalnych kawałków, który powstał. Czy ktoś ma jakieś oficjalne info, że jest jakakolwiek minimalna szansa, że HuczuHucz wróci? Brakuje go na scenie!
Tyle lat znam tą piosenkę, a za każdym razem wywołuje we mnie takie emocje, że mam ciarki na ciele
3 lata słuchania i nadal mi się nie nudzi
Już 9 😱
kto słucha w 2017? 👍
i znów trudno uwierzyć, że marzenia się spełniają.
gdzie jedziesz na wakacje?
Mam ciary za każdym razem kiedy tego słucham!
Piosenka oparta na prawdziwych kryminalnych sprawach. Gratuluje autorowi za taką twórczość i za tak piękne teksty, które Do mnie trafiają. Mimo tego, że słucham rocka i metalu, to uwielbiam wracać do tej piosenka. Jest głęboka i romantyczna. Wielki szacunek.
Ciary na rękach, wróciłem tu po 8 latach, dawno nie czułem takiego głodu muzyki po tym jak usłyszałem początek tego pięknego kawalka, pozdro dla tych którzy tu wracaj piona
Mamy 2019 rok a to nadal tak samo chwyta za serce👌
Nieśmiertelna.. 👌
Styczeń 2024r. a dalej na czasie
Po 9 latach od pierwszego odsłuchu kawałka i poznania miłości życia znalazłem się w identycznej sytuacji...
„Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.”
Mt 11,28-30
Wszystkiego dobrego, nie traćcie nadziei 🤍
550 osób nie wie co dobre
Gdyby nie to, zniknąłby mi wreszcie z oczu płacz
A z ust "Kurwa mać, kurwa mać, i kurwa mać!"
2018?❤️😏
2018!
!!!!❤️
:D
Hce rzeby wrućł 😔
2019
Łapie za serce ... świetna piosenka, jak również i wiele innych.
cudowna
Raczej smutna
Nie da się tu nie wrócić.
Boże, czemu ja tutaj znowu wróciłam?
Ktoś 2021?
Nie znałem tej nuty... podesłała mi to bardzo bliska mi osoba i cieszę się że poznałem ten kawałek
Najlepszy kawałek. Każdego dnia tego słucham bez ustanku
Kurwa mialem tu nie wracać... ile jeszcze? :(
5 lat a nadal tak to kocham
Kocham ten beat ♥
Najlepszy kawałek ever, wracam znów.
Nie potrafię słuchać Hucza, nie umiem wsłuchać się w jego głos, co nie zmienia faktu, że po przeczytaniu tekstu tego utworu propsy mu się należą...
Wracam od 12 lat❤
2019 i nic sie nie zmieniło...
Za każdym razem wracam...
Kto raz usłyszy to arcydzieło będzie wracał cały czas
Mistrzostwo Świata którego słucham już tyle lat... 😍
CIĄGLE TU WRACAM...
jest 2013 i twoją gimnazjalna miłość dała ci kosza be like:
2024 ❤
2023.
Tekst jest poskladany konkretnie, flow zamiata emocjami.
Ta piosenka jakoś mnie motywuje do działania :D Nawet jeśli widzę dziewczynę która mi sie podoba z kimś innym na mieście to ta nutka sprawia że wciąż nie odpuszczasz is starasz sie dalej
I rok pozniej znow poleci "rok pozniej" Bonsona, tak z okazji zblizajacego sie sylwestra ;)