może jestem dziwna, ale często ja po reanimacji mam lepsze włosy niż w pierwszy dzień po myciu 🤭 ja reanimuję wodą z dodatkiem właśnie bootsa (troszkę do butelki z atomizerem, trochę wody i mieszam), zwilżam lekko, żeby ogarnąć puch, a potem stosuję piankę. Nie każda pianka jest fajna do tego (pasuje mi mawawo lub tresemme) Takie połączenie sprawdza mi się najbardziej. Suszę dyfuzorem, ale troszkę, bo nie są przesadnie mokre, reszta dosycha jak się szykuję do pracy i już, wyganiatam jeszcze, bo robią się sucharki :)
Nie reanimuje, bo mam wrazenie, ze to mi zajmuje tyle samo czasu, co umycie glowy 🙈🤣 U mnie na drugi dzien wpadaja spinki, gumki albo upiecia 😊 Ale u Ciebie efekt jest naprawde super! ❤ Ściskam! 🥰🥰🥰
Przede wszystkim najlepsze efekty reanimacji moich włosów daje woda ALE...koniecznie muszę je rozczesać grzebieniem z szerokimi zębami...ugniatam z odrobiną stylizatora i jest SUPER SUPER
Ja dawałam wiele razy szanse pinalokadzie i nic z tego. Bardzo nad tym ubolewam. Nie wiem, czy nie potrafię jej używać czy się nie sprawdza 🤷🏽♀️ natomiast u moich wurly sama woda się sprawdza. Szczególnie jeśli wcześniej grany był mocny żel, to wtedy on się reaktywuje i znowu się równia sucharki
Dla mnie kluczem do sukcesu jest przylozenie sie do procedury mycia wlosow. Olejowanie minimum 1h n apodklad z aloesu albo co tam mam. Potem emolientowa roza. Eznymatyczny kawowy z anwen jaksa papka na proteinie z amlą i moj hit z twojjej polecajki czyli zel taft,mam chyba 12 taki czerwony. Troche wysusza wlosy ale na nastepnym dzien i jewzcze nastepny reanimacja sama woda i ewentualnie pinakolada i loki sa lepsze niz po myciu. Takze trzeba sie niestetu napocic przy pielegnacji ale potem mam spokój na dluzszy czas:).
Co to znaczy podkład z aloesu? Najpierw nakładasz aloes a na to olej ? Czy może mieszasz aloes z olejem ? Sory za głupie pytania ale jestem początkująca :-)
Jesli myjesz wlosy co 4 dni jak radzisz sobie z rozczesywaniem? Mam z tym straszny problem bo myje włosy srednio raz lub dwa w tygodniu (czesciej nie ma potrzeby) tylko strasznie mi sie koltunia i przy wyczesywaniu (na mokro z odzywka) wypada ich kulka wielkosci piesci. Jak sobie z tym radzic? Jesli masz gdzies o tym video to prosze o nazwe lub odpowiedz 😊😊 pozdrawiam
Ja rozczesuje włosy dopiero po nałożeniu drugi raz odżywki. Za pierwszym razem tylko myję nią włosy, spłukuje i drugi raz nakładam odżywkę i wtedy rozczesuje. Raczej nie mam już wtedy problemów z rozczesywaniem.
@@czarna8408 dzięki za odpowiedź jednak to nadal nie pomaga bo robię w sumie tak samo przy pierwszym O staram się rozdzielać pasma palcami, potem myję, a przy drugim O rozczesac. Znalazłam też filmik od Madline o kołtunach i może po prostu powinnam częściej myć włosy mimo braku takiej potrzeby 🤷
Dwa zapachy out porażka kokos i ananas 🙁 reanimacja sprawdza się po 1 nocy z palemką na głowie z lokami. Potem wolę umyć włosy lub rozczesac i 2 dni ponosić puch nawilżyć olejkiem.
Rozwodniony Syoss to największy błąd mojego życia xd Okropnie mi wysuszył i zlepił czuprynę, do reanimacji nie wezmę go nigdy więcej. Mgiełkę Anwen jeszcze będę próbowała rozgryźć ale raczej się nie polubimy przez humektanty. Tyle fajnych stylizatorów mnie omija przez to, że jak coś ma humektanty to od razu po wyjściu na zewnątrz jest matowa szopa :(
może jestem dziwna, ale często ja po reanimacji mam lepsze włosy niż w pierwszy dzień po myciu 🤭 ja reanimuję wodą z dodatkiem właśnie bootsa (troszkę do butelki z atomizerem, trochę wody i mieszam), zwilżam lekko, żeby ogarnąć puch, a potem stosuję piankę. Nie każda pianka jest fajna do tego (pasuje mi mawawo lub tresemme) Takie połączenie sprawdza mi się najbardziej. Suszę dyfuzorem, ale troszkę, bo nie są przesadnie mokre, reszta dosycha jak się szykuję do pracy i już, wyganiatam jeszcze, bo robią się sucharki :)
Moja fryzjerka właśnie poleciła mi ten krem z Bootsa i moje włosy bardzo go polubiły.
Krem z boots najlepszy na świecie
Nie reanimuje, bo mam wrazenie, ze to mi zajmuje tyle samo czasu, co umycie glowy 🙈🤣 U mnie na drugi dzien wpadaja spinki, gumki albo upiecia 😊 Ale u Ciebie efekt jest naprawde super! ❤
Ściskam! 🥰🥰🥰
dzięki bardzo! ❤️ ważne by znaleźć najbardziej odpowiadający Nam sposób 😁
Przede wszystkim najlepsze efekty reanimacji moich włosów daje woda ALE...koniecznie muszę je rozczesać grzebieniem z szerokimi zębami...ugniatam z odrobiną stylizatora i jest SUPER SUPER
patent z uprzednim rozczesaniem grzebieniem super! ☺️
Ja dawałam wiele razy szanse pinalokadzie i nic z tego. Bardzo nad tym ubolewam. Nie wiem, czy nie potrafię jej używać czy się nie sprawdza 🤷🏽♀️ natomiast u moich wurly sama woda się sprawdza. Szczególnie jeśli wcześniej grany był mocny żel, to wtedy on się reaktywuje i znowu się równia sucharki
Dla mnie kluczem do sukcesu jest przylozenie sie do procedury mycia wlosow. Olejowanie minimum 1h n apodklad z aloesu albo co tam mam. Potem emolientowa roza. Eznymatyczny kawowy z anwen jaksa papka na proteinie z amlą i moj hit z twojjej polecajki czyli zel taft,mam chyba 12 taki czerwony. Troche wysusza wlosy ale na nastepnym dzien i jewzcze nastepny reanimacja sama woda i ewentualnie pinakolada i loki sa lepsze niz po myciu. Takze trzeba sie niestetu napocic przy pielegnacji ale potem mam spokój na dluzszy czas:).
Co to znaczy podkład z aloesu? Najpierw nakładasz aloes a na to olej ? Czy może mieszasz aloes z olejem ? Sory za głupie pytania ale jestem początkująca :-)
@@Moni_sat tak nakładam trochę zelu aloesowego na lekko zwilżone wlosy albo ten zel z jakąś odzywka mieszam i na to olej:)
A taft irresistible power już nie używasz? Ten taki mały złoty, który zniknął ze wszystkich rossmannów w okolicy po Twojej polecajce😅
Czy po mgiełce z cantu są włosy miękkie dzięki za odpowiedz 👍😀😀😀 czy może są takie usztywnione
Mieekkkie
Używam właśnie, żeby z sucharków zrobiły się miękkie loki
Jesli myjesz wlosy co 4 dni jak radzisz sobie z rozczesywaniem? Mam z tym straszny problem bo myje włosy srednio raz lub dwa w tygodniu (czesciej nie ma potrzeby) tylko strasznie mi sie koltunia i przy wyczesywaniu (na mokro z odzywka) wypada ich kulka wielkosci piesci. Jak sobie z tym radzic? Jesli masz gdzies o tym video to prosze o nazwe lub odpowiedz 😊😊 pozdrawiam
Ja rozczesuje włosy dopiero po nałożeniu drugi raz odżywki. Za pierwszym razem tylko myję nią włosy, spłukuje i drugi raz nakładam odżywkę i wtedy rozczesuje. Raczej nie mam już wtedy problemów z
rozczesywaniem.
@@czarna8408 dzięki za odpowiedź jednak to nadal nie pomaga bo robię w sumie tak samo przy pierwszym O staram się rozdzielać pasma palcami, potem myję, a przy drugim O rozczesac. Znalazłam też filmik od Madline o kołtunach i może po prostu powinnam częściej myć włosy mimo braku takiej potrzeby 🤷
Mi do reanimacji wystarcza sama woda😃
Ale cudna miniatura filmu ❤
dziękuję 😍😍
Jakieś opinie o TRESemmé Day 2 Wave enhancel?
A co zrobić gdy przez nawet pierwszą reanimację robi się wielki kołtun z tyłu głowy?
Jak często myjesz włosy?
różnie :) w zależności od potrzeb nagrywkowych, czy chce mieć świeże loki, czy chce mi się czy nie 😁 ale zazwyczaj co 2-3-4 dni obecnie :)
Cudne tło ❤
dzięki! 🫶🏼
U mnie reanimacja zawsze słabo wychodzi. Ale, że myję włosy zwykle co drugi dzień, to się nie przejmuję, tylko je związuję.
Mam dokładnie to samo, na drugi dzień mam już przyklap 😅 i tylko związane
I myjesz włosy przed praca ?
Mgiełka Cantu❤ 🎉 wielbitronie
u mnie dyfuzor wysusza skórę głowy wolę suszyć i ugniatać dlonia
Dwa zapachy out porażka kokos i ananas 🙁 reanimacja sprawdza się po 1 nocy z palemką na głowie z lokami. Potem wolę umyć włosy lub rozczesac i 2 dni ponosić puch nawilżyć olejkiem.
❤❤
Ta mgiełka z cantu to dla mnie totalny niewypał, psika paskudnie, skleja włosy, u mnie się kompletnie nie sprawdza i nic dobrego nie robi...
Mam to samo ...
U mnie trochę skleja, ale działa. Jednak to prawda... Psika okropnie... Raczej nie przypomina mgiełki 😂
U mnie tak samo 😏
Ale bywa, że po reanimacji moje 3b wyglądają lepiej jak po myciu.
u mnie też tak bywa 😁
przypomnij skąd opaska?
ZazzyBandz, z tego co wiem można ją kupić na Etsy, a ja mam swoją ze Sklepu Loczek ☺️
Obłędne włosy i te produkty
First!
O matko a ja nie umialam stosowac tego kremu i go wywalilam🤦
Rozwodniony Syoss to największy błąd mojego życia xd Okropnie mi wysuszył i zlepił czuprynę, do reanimacji nie wezmę go nigdy więcej.
Mgiełkę Anwen jeszcze będę próbowała rozgryźć ale raczej się nie polubimy przez humektanty. Tyle fajnych stylizatorów mnie omija przez to, że jak coś ma humektanty to od razu po wyjściu na zewnątrz jest matowa szopa :(
mnie Syoss wysusza nawet przy stylizacji, więc rozumiem ten ból 😆