Fajnie jakbyś powiedział że przed bawieniem się ściągaczką i mikrofibrą wypadałoby wyjechać z tego boksu na bok a zawsze jest takie miejsce i tam się bawić w polerkę bo ludzie jadą na tą myjnię żeby tam szybko auto umyć a nie oglądać jak ktoś sobie szyby pucuje ;)
Peacemaker serio? hahahaha nie jestem jakaś silaczka ani nikim w tym stylu a bez problemu poradziłam sobie czy pierwszy raz czy kolejny. no chyba że jest jakaś tipsiaro-solara, to może nawet nie utrzyma wyłączonej lancy.
Nic nigdy nie zastąpi mycia z gąbką, ale w sezonie zimowym, myjnia to jedyna rozsądna opcja. Podczas mycia dobrze odchylić piórka bo pod nimi zbiera się brud. Polimera sie nie powinno w zasadzie nakładać na szyby bo nie po to on jest tylko do ochrony lakieru. Na szybie fajnie wygląda chwile, a przy niższych temperaturach robią sie smugi które utrudniają widoczność. Wilgoć uwielbia sie kondensować na tym specyfiku. Jeśli ktoś chce uzyskać efekt hydrofobowy na szybie to powinien sam nałożyć odpowiedni preparat gdy szyba jest sucha. Koszt jest względnie niewielki a efekt przewyższa ten polimer o wiele bardziej. To samo z woskowaniem. Najlepsze są woski twarde. Wosk z myjni jest szybki w aplikacji, ale krótko działa, a poza tym... jak sam autor filmu zauważył, nie do końca sie domyje powołoka brudu, więc wosk położony na brudzie. Troche wątpię w sens tej idei woskowania na myjni. Bo jak auto sie woskuje to powinno być czyste. Jeżdżę dwudziestolatkiem to mam i tak wyjebane i robie to tak jak wszyscy. Woskuje szyby polimerem i konserwuje brud żeby sie pod woskiem lepiej trzymał auta. xd
Ja biorę ze sobą wiadereczko i gąbkę, samym karcherem nie da rady zmyć wszystkich zabrudzeń gdy auto jest mocno brudne. Najpierw myję pianą, później gąbka żeby brud się "odczepił" od karoserii i na końcu zmywam wodą. Jak dla mnie najlepszy system, polecam każdemu.
kilka wskazówek: 1.Do szyb budżetowo można używać specyfiku RainX działa bardzo fajnie przez ok 2 miesiące do 5 mieś z kropelkowaniem. 2. Kup ręcznik autonablask.pl/produkt/recznik-oszuszania-fluffy-dryer-60x90/ całe auto osuszone bez rys (małą fibrą wpadnie ci ziarenko piasku i jest lipa) 3. Wosk żeby był cokolwiek wart musi mieć dobrą powierzchnię do przylegania czyli dobrym krokiem jest odnalezienie firmy detailingowej zazwyczaj mają pakiety wiosna lato jesień zima itp ogółem umyją i przygotują auto pod wosk (wydaje się łatwe a takie nie jest) położą nam go dobrej jakości i na parę miesięcy mamy spokój. Woski które kupimy na stacjach paliw supermarketach mogą nam zazwyczaj jedynie zaszkodzić wyróżnię tutaj orzełka czyli polskie K2 czyli najszerzej omijana firma przez autodetailerów :) Z dostępnych środków mogę polecić Sonax High Speed Wax zastosować go na umyte mokre auto popsikać całe opłukać i wytrzeć do sucha :) Nie mam czasu na pisanie esejów zapraszam do pytań i dyskusji :>
Kolejny super materiał,ostatnio testowałem w której myjni za 5 zł najlepiej umyje auto i jak to wygląda czasowo.Dobry proszek krótki czas mycia ,słaby dłuższe mycie,wyjście ze swoją gąbką czy szczotką potępienie.Czekamy na kolejne filmiki .Pozdrawiam.
Robię to podobnie lecz nie korzystałem nigdy z ściereczki fzy ściągaczki ale zacznę! Ja zazwyczaj daje sobie 2 złote na program o staram się tego trzymać 🤞 czyli 8 złoty i powinien być czysty :)
Waldek fajny materiał :) Materiałem na kolejny odcinek mogą być koszty eksploatacyjne auta nie każdy jest tego świadomy kupując auto tym bardziej jeżeli jest używane :D Wiem, że są różne auta i różne są też ich ceny, ale taki ogólnikowy poradnik co wymienić lub na co zwrócić uwagę po zakupie auta. Przydałoby się dla początkujących z motoryzacją. Pozdrawiam
Wole wąż ogrodowy,mogę spokojnie wyczyścić autko z dbałością o każdy szczegół,sam wybrać detergenty i dobrze wyczyścić.Niestety z takiej myjni zawsze wyjeżdżam częściowo niezadowolony.Poza tym lepiej dać drobne na cukierki młodszej siostrze w zamian za pomoc w myciu,niech się uczy szacunku do pracy :)
Świetny materiał na temat mycia auta teraz wiem jak powinno się myć auto na takiej myjni bardzo dziękuję. Ja na takiej myjni wydaje około 6,8 zł pozdrawiam.
Trzeba dodać ze auto myjemy co najmniej raz w tyg zeby było względnie czyste a najlepiej splukiwac je obficie czysta woda co 2 dzień wtedy myjnie ręczna spełnia swoje właściwości
Niestety w jednym miejscu błędne podejście. Chemię zawsze nakłada się od dołu, a dopiero spłukuje od góry. Należy tak robić z tego względu, że idąc stopniowo od dołu samochodu do góry nie pozwalamy chemii na dobre zaschnąć i nie ma problemu z jej spłukiwaniem i zaciekami.
przecież i tak potem po nałożeniu chemii trzeba odczekać minutę lub dwie aby zareagowała z brudem. Więc co za różnica czy od góry czy od dołu skoro i tak swoje musi odstać?
1 pianę nakladam od dolu do góry(na dole sa wieksze zabrudzenia potrzebuja wiecej czasu na odmokniecie) 2 splukuje nablyszczaniem lub woda zdemineralizowana. (na czarne auto zalozony jest kwarc co pozwala umyc mi czrnego lancera za 5 -7 zl z najwiekszych zabrudzeń0
super materiał na film:) przyznam, że ja robię identycznie jak pokazałeś na filmie, na początku program 1 a później od razu 4, a jak korzystam z wosku to tylko na szyby i później staram sie nie spłukiwać szyb woda żeby nie zmyć wosku, no i ściągaczka obowiązkowa, bez niej widoczność w szybach bocznych i lusterkach byla by bardzo ograniczona.
Mój cykl mycia zamyka się w 10 złotych. Stosuję każdy program, choć wosk wolę nakładać ręcznie. Daje to lepszy efekt. U mnie jest tak: 1. Piana - ok. 4 minuty, 2. Spłukiwanie - ok. 2 minut, 3. Wosk - ok. 2 minut, 4. Nabłyszczanie - ok. 2 minut. Dodatkowo ręcznie nakładany pod domem wosk lub lekkościerna pasta polerska z woskiem. Autko wówczas błyszczy i jest czyściutkie. Pozdrawiam!
W takim razie marnujesz pieniądze ,skoro woskujesz auto pod domem to jaki sens ma woskowanie na myjni ?Piana 3 zł i potem nabłyszczanie 2-3zł i pod domem woskowanie ,wychodzi 5-6zł i efekt ten sam.
Ja korzystam sporadycznie, najczęściej w zimie kiedy samochód jest już bardzo brudny. Latem tylko mycie na własnym podwórku :) myjka ciśnieniowa, pianownica, rękawica z mikrofibry i mycie na dwa wiadra :)
Na tego typu myjniach zawsze po przemyciu proszkiem za 1zł trzeba przetrzeć auto gąbką żeby "ruszyć" brud. No i warto na końcu użyć irchy do wytarcia:) Pozdrawiam, fajny materiał.
Bardzo podobal minie ten film Waldus !u mnie w Koninie jest parę myjni..coś jedna obok centrum handlowego niezbyt daje radę bo za 1zl jest coś około 38/40s...jest to niezbyt zadowalające do tego piany jest niewiele ..moje auto umyje w jakieś 8/10zl posiadam Mazde 6 GG
Na myjniach bezdotykowych detergenty na nich stosowane powodują np matowienie lakieru. Poza tym na myjnię bezdotykową najczęściej nie jedzie się czystym pojazdem (mam na myśli np. błoto, piach), więc gdy do szczotek myjących pojazd dostanie się nieco piasku to wtedy piasek ten rysuje lakier, a poza tym na tych myjniach najczęściej szczotki nie są miękkie więc same powodują rysy na lakierze... myję auto sam na podwórku ,używam swoich sprawdzonych środków jeżeli kochasz swój metalizowany kolor lepiej będzie jak będziesz czyścił go sam
moto doradca wcześniej gdy mieszkałem w bloku to albo myłem u rodziców, albo na bezdotykowych, ale byli sąsiedzi, którzy myli pod blokiem, bez krępacji na parkingu, najlepszy był jeden dziadek, który stare suzuki swift, mył 2-3 razy w tygodniu, ale na jedno mycie zużywa 4 l wody, najpierw brał butelkę z wodą i jakimś detergentem o pojemności 2l i szmatkę, powoli "mył" całą budę, a potem samą wodą bez detergentu (kolejna butelka 2l i kolejna szmata) spłukiwał jego samochód był zawsze czysty, nie widziałem go nawet lekko przykurzonego, ale lakier był już całkowicie matowy od rys
rafal199027 to masz dobrze, u mnie pod blokiem sąsiąd ledwo wjechał i wyciągnął butelkę z detergentem, a już za chwile straż miejska sie pojawiła :) Ja nawet nie próbuje :D Co do myjni to i tak ja zawsze jeżdżę na BP na automatyczną. Domywa felgi bezproblemowo gdzie na bezdotykowej nawet w połowie tak nie czyści :) Jedyna wada to taka że szyby koło lusterek nie domywa no i jak jest piasek pod wycieraczkami na podszybiu czy coś to też nie umyje :)
Byłem dzisiaj w nowo otwartej myjni w sąsiednim mieście. Za 2zł zdążyłem opłukać dwa koła... więcej tam nie pojadę :D U mnie w mieście myję samochód za 7-9zł. Ale teraz sezon letni to mogę to zrobić lepiej i dokładniej, no i za darmo, u siebie na podwórku :) Pozdrawiam :)
Aha: mikrofibry nie polecam. Na myjni bezdotykowej NIGDY nie umyje się dokładnie lakieru. A wycieraniem go można go więcej zarysować, niż uzyskać korzyści z tego wytarcia.
fOrNaLL Dokładnie. Dziwię się, że w filmie moto doradca zalecił taki sposób. Na takiej myjni samochód nie będzie dokładnie czysty. Ewentualnie gdy mamy samochód porządnie umyty ręcznie, nawoskowany ręcznie i zabrudzi się on w niedługim czasie to na takiej myjce jesteśmy w stanie dość dobrze umyć samochód. Jeśli ktoś korzysta tylko z takiej myjki i wyciera do sucha lub korzysta z myjek automatycznych to rysy gwarantowane. Oczywiście bardzo ciężko nie zrobić rys podczas porządnego mycia ręcznego, ale są znacznie większe szanse, że tych rys będzie o wiele mniej niż przy innym myciu.
@@Dafek45 kupiłem prawdziwą irchę to mi się po umyciu przyklejała do auta. Może dlatego że miałem dobrze auto nawoskowane. Kupiłem nowe Mikrofibry i jestem zadowolony. Wydaje mi się że bardziej porysuję lakier irchą niż mikrofibrą.
Witam. Mam pytanie czy mógłbyś przygotować materiał jak przygotować się do dłuższej podróży ? Jestem świeżym kierowcą (4 miesiące) lecz w wakacje zamierzam się wybrać w trasę 1000 km.
W przypadku kabrioletow polecam trzymac lance ok 50cm podczas czyszczenia okolic szyb - w przypadku Peuegota 307cc polecam także w tej odległości pryskac klamki. DLaczego? A dlatego, ze cisnienie wody jest na tyle duze ze lanca trzymana zbyt blisko uszczelek szyb bocznych doprowadza do wtargniecia wody do samochodu - taka jest poprostu konstrukcja uszczelek w tym aucie . Podczas deszczu (nawet ulewy z wichura) auto jest szczelne ale woda pod duzym cisnieniem przedostaje sie do srodka. A klamki? Klamki rowniez maja okreslona szczelnosc i trzymanie lancy zbyt blisko moze spowodowac ze woda wtargnie do wnetrza klamki ktora posiada wbudowany czujnik dotyku - drzwi sa tak zbudowane ze gdy dotykamy klamki szyba opuszcza sie o centymetr umozliwajajac otworzenie drzwi (szyba wysowa sie z uszczelki). Jezeli do klamki dostanie sie woda system moze fixowac i powodowac ze w czasie jazdy szyba bedzie sie uchylac i zamykac na przemian - po wyschnieciu problem znika ale po co sie wkurzac? :)
No z tym woskiem na szyby to dałeś czadu. Ja po mieście nie lubię jeździć jak sanexem nie przetre szyby, a Ty oewnie tak w trase jezdzisz. Poza tym, wycieraczki sobie choć podnieś.... Najlepszy sposób mycia na samoobsługowej? 1) Jedziesz na taką gdzie jest szczotka, a nie tylko lanca. 2) Wrzucasz 2 zł, lecisz lancą całe auto, potem dorzucasz 1-2 zł, lecisz szczotką. Felgi, szyby, karoseria. 3) Wrzucasz 5-7 zł, porządnie splukujesz, ale tak konkretnie. 4) Nakladasz wosk, starasz sie omijać szyby. 5) Nablyszczacz do konca kredytu. 6) Szyby przecieram sciereczkami do usuwania wosku z Sonexa
Ja korzystam z takiej myjni, na której udostępnia się klientom po dwie miękkie szczotki: do szorowania karoserii i felg. Zamiast proszku myjącego stosuje się tam gęstą pianę, która zamienia nasze auto w igloo, oraz na innej lancy środek do usuwania owadów i brudu z felg. Dobry wosk, odkurzacze na miejscu, tylko szkoda, że na drugim końcu miasta :) Inne myjnie nie mają szans, jeśli chodzi o jakość mycia. PS Ponoć wosk na samochodzie daje nam trochę czasu, zanim ptasie odchody zaczną wżerać lakier. Coś w tym chyba jest, bo łatwiej jest też takie niespodzianki zmyć lancą, bez dotykania :)
myjnia bezdotykowa jest do niczego ,po wyschnieciu auto jest nadal brudne.Moim zdaniem najlepszym sposobem na umycie auta jest gąbka,szampon, woda w wiaderku lub uzycie pianownicy
Gąbka rysuje lakier :) ponieważ piasek sie tam zatrzymuje i wcierasz go w lakier co skutkuje po paru takich myciach micro zarysowania i lakier matowieje ;)
Jeśli chodzi o tą wodę z woskiem po szybach to tak średnio bo później może również wystąpić problem ze skaczącymi wycieraczkami podczas deszczu właśnie przez nawoskowaną szybę.
Robie dokladnie tak samo jak Ty Waldku. Co 2tyg za 5zl i autko czyste, po myciu wycieram szybki z zaciekow i karoserie. Warto dodac, ze myjnie maja specjalne haki na gumowe wycieraczki, ktore tez mozna przemyc, zwlaszcza w okresie jesienno zimowym kiedy to gumowe sie uzywa, teraz natomiast wiosna- lato mozna podjechac i odkurzyc te welurowe :) u nas opcjonalnie jest tez mozliwosc uzupelnienia plynu do spryskiwaczy :) Pozdrawiam.
Staszek MV u nas jest też jedna myjnia samoobsługowa z odkurzaczem piorącym i specjalną pralką do dywaników welurowych, wpuszcza się dywanik między dwa bębny z jednej strony, a z drugiej wychodzi już wyprany, jest też płyn do spryskiwaczy i perfumy do samochodu
Nie można stosować do spłukiwania piany czy mikroproszku wody z nabłyszczaczem najpierw należy usunąć ja wodą chyba że piana lub proszek byłaby kwaśna - ale o tym nie słyszałem ( oczywiście nie mówię tu o środku do mycia felg , zbiorników czy też hurt aluminiowych w dostawczakach czy tirach)
Mam czarna toyote kombi spory samochód i spokojnie umyje za 6zł. bez żadnego ściągania wody. Fakt jest tylko jeden samochód jest nawoskowany dobrym woskiem uważam, ze to znacznie poprawia jakość mycia.
+Play3rPOLSKA jak auto jest zabezpieczone (nawoskowane) to zacieków po bezdotyku też praktycznie nie ma. A jak są, to niestety ale pozostaje tylko mycie ręczne. Bezdotyk to taki półśrodek by auto wyglądało nieźle. Nie zastąpi ręcznego mycia.
Ja tam nie umiem chyba na takiej myjni myć. Ze 3 razy skorzystałem i za każdym razem na samochodzie zostawała cienka warstwa brudu: wystarczyło przeciągnąć palcem by się o tym przekonać. Więc tak naprawdę marnowałem tylko swoją pracę i pieniądze. Mam ulubioną myjnię gdzie za 30 zł mam samochód idealnie czysty no i satysfakcję że ktoś dzięki temu ma pracę.
Zawsze dokładnie czyszczę nadkola, bo tam też się dużo błota zbiera. Ponadto wyciągam wycieraczki podłogowe i też je myję. Warto jeszcze na koniec przeczyścić progi wewnątrz drzwi ścierką, bo tam jest dużo wody i brud, który nie jesteśmy w stanie wyczyścić lancą.
Waldku masz racje :) to woskowanie to lipa z tym ze mniej sie brud zbiera, mam auto uzywem wszystkich 4 programow a na drugi dzien juz bylo widac kurz na karoserii ;/
Panie Waldemarze, proszę o mniej interferujące koszule :) Materiał jak zawsze super, ale koszula w kratę to nie najszczęśliwszy wybór (nie mówię że zły gust, tylko że strasznie daje po oczach kiedy się Pan porusza w kadrze) Przy rozdzielczości 1080p jest to bardzo widoczne, odwraca to uwagę od Pana i rozprasza. Jednolity kolor to zawsze dobry/bezpieczny wybór. Za materiał jak zwykle łapka+
Na myjnie bezdotykowa wydaje znacznie więcej pamietam raz wydałem 10 zł na sam wosk A całe mycie kosztowało mnie 30 zł natomiast wosk trzymał się jeszcze 3 następne mycia warto czasem wydać parę złoty więcej pozdrawiam
Najszybciej udało mi się umyć Golfa V za 3 zł, z kolegą który na moje polecenia szybko zmieniał mi program, dodam że było to w myjni która wtedy miała niecały miesiąc, teraz kiedy myjnia ma już ponad pół roku operacja jest dla mnnie niemożliwa do wykonania. Około 90 sec. myłem auto pianą po czym powoskowałem i nabłyszczyłem auto. W tej chwili średnio zabrudzone auto umyje za 4 - 5 zł
Po kilkunastu jak nie kilkuset myciach na takiej myjce przeniosłem się na porządną szczotę od Orlena. Miałem i nadal mam auto z czarnym lakierem. Po myjce ręcznej zawsze gdzieś zostawały smugi, a nawet jakieś niedomycia bez względu na to, czy auto myłem 2 minuty, czy 20 minut i bez względu na to, czy korzystałem tylko z programu 1 i 2, czy nawet jak korzystałem ze wszystkich 5 programów. Ta myjnia nadaje się tylko do odkurzenia samochodu, jeśli jeździliśmy gdzieś po pyłowym terenie lub zaparkowaliśmy samochód pod pylącym drzewem. I tak kosztuje to co najmniej 10 zł, to już wolę pojechać na porządną szczotę do Orlena i za 12 zł przejechać najtańszym programem. Szczota na Orlenie w moim przypadku dokładniej wymywa samochód. I nie, nie jest to tylko i wyłącznie moja wina, że za słabo lub za szybko myłem auta na myjce ręcznej, jak już wspomniałem bez względu na to czy 20 minut latałem koło samochodu, czy tylko 2.
Po myciu detergentem użyj programu "nablyszczanie" zamiast "plukanie" wtedy splukasz detergent a jednocześnie nie pozostaną smugi po twardej wodzie. Nie bedzie tez trzeba zbierac wody z samochodu
Nie trzeba scierac mikrofibra, bo w tego typu myjniach stotuje sie wode zmiekczona (bez tzw. kamienia) ktora nie powinna zostawic smug. Mowiac inaczej woda wyparuje albo scieknie pod wplywem oporu powietrza poruszajacego sie samochodu z myjni do miescja docelowego.
Zawsze auto myję na tych myjniach samoobsługowych gdzie jest szczota. Bezdotykowo to sobie można nie wiem co... Jak typowy Polak Cebulak staram się zrobić to jak najtaniej :-D Mniejsze swoje auto myję za 4zł a większe za 5. 1. Wrzucam 3zł - Program mycie zasadnicze. Chwilę potrwa zanim poleci piana dlatego zaczekam od spłukania dywaników. 2. Następnie szybko i z daleka polewam auto, żeby najpierw namoczyć brud i po wykonanym okrążeniu idę opłukać myjką szczotkę z piasku zostawionego po poprzednim użytkowniku. 3. Mycie auta, niezbyt dokładne. Chodzi o spłukanie całego piasku z karoserii. Kończy się 3zł. 4. Bez programu szoruję całe auto szczotką (najlepiej to robić w nocy -bo wolniej wysycha- i jak nie ma właściciela :-D będzie zły że nie chcesz dać mu zarobić, ale spokojnie :-D Nie zbiednieje. Przyjedzie Waldek i zostawi u niego 12zł. 5.Wrzucam 2zł. Program spłukiwanie, najpierw leci piana dlatego jeszcze poprawiam felgi albo płuczę zaciski hamulcowe. Zaczyna lecieć czysta woda, spłukuję auto biegając dookoła niego i lejąc z góry na dół, coraz niżej przy każdym okrążeniu. 6. Na koniec udaje się zrobić na szybko program nabłyszczanie. Wystarczy jedynie pochlapać auto i będzie efekt. Lepszego systemu nie udało mi się stworzyć. Jeśli jest wprawa, da się auto umyć dokładnie. Moi znajomi to docenili i robią tak samo. Polecam poćwiczyć :-D Lepiej umyć auto 2 razy niż raz a "porządnie" za tą samą kwotę.
Nie polecam woskowania szyb samochodu osobą jeżdżącym dużo w nocy. W przypadku deszczu i dużego ruchu, auta jadące z naprzeciwka będą nas razić, a pracujące wycieraczki pozostawiać smugę na szybie co bardzo mocno ograniczy nam widoczność. Problem szczególnie występuję przy wycieraczkach "aero" które mocniej przylegają do szyby. Ja często odtłuszczam przednia szybę benzyną ekstrakcyjną. Nie polecam również dolewania do płynu od spryskiwaczy środków do pozbywania się szyb z owadów (takich w półlitrowych butelkach ze spryskiwaczem) bo szyba tłuści się bardzo szybko (nie wiem czy dotyczy to każdego środka i płynu ale raczej większości). Przy okazji czystości szyb wspomnę że szyba wymyta od środka (zwykłą, mokrą bawełnianą szmatką, bez żadnej chemii) dużo mnie paruje. Tak że mycie szyby od środka raz na miesiąc czy dwa uważam za obowiązkowe.
Ja zawsze szukam myjni ze szczotką,zapłacę Max 13zł ale mam pewność że auto jest dokładniej umyte, samo mycie wodą pod ciśnieniem z detergentem nie załatwia sprawy szczególnie gdy mamy czarny lakier.
ja korzystam tylko ze Spłukiwania.Tylko po to by ten największy bród zmyć.Mieszczę się w przedziale 2-3 zł.Raz z ciekawości kiedyś wziąłem aktywną pianę to potem nie szło tego zmyć z auta.A ze mieszkam w domku to mam swoja myjkę i dokładniej domywam na podwórku (poza zimą [ujemną temperaturą]).Z tego typu myjni korzystam 2-3 razy w miesiącu.
Ja zamiast ściągaczki używam wycieraczki :P po 2 zawsze otwieram wszystkie drzwi żeby wytrzeć np słupek B czy próg. Na szybko mieszcze się w 5zł w programie full elegance nawet 10zł :D
Na takich myjniach myjemy w ten sposub rze najpierw otwieramy wszystkie drzwi dla dokladnego wymycia pojazdu obchodzimy pojazd ipolewamy silnym srumieniem wody i mamy pojazd dokladnie wymytyi okey,
Witam, chciałem dodać swoje przysłowiowe trzy grosze do tematu bo z tego typu myjek korzystam dość często. Dziwie się temu woskowaniu szyb a właściwie szyby przedniej z moich obserwacji wynika że po nałożeniu wosku na szybę wycieraczki samochodu bardziej rozmazują niż wycierają. Ja tutaj poleciłbym niewidzialną wycieraczke szyby mniej się brudzą i wycieraczki zbierają ładnie wodę. Druga sprawa to wycieranie auta mikrofibrą bo myciu samą lancą bez szczotki. Jak sam Pan zwrócił uwagę takie mycie nie jest dokładne wiec rozcieramy tylko mikrofibrą niezmyty brud. Moja rada jest taka. Jadę na taką myjnie późno w nocy z gąbkami dwiema jedna do kół druga do karoserii. Płukam proszkiem cały samochód później wycieram go gąbkami i według potrzeby dalej dokładam proszku z lancy by nie trzeć na sucho następnie dokładne płukanie i nabłyszczanie, suszenie w drodze do domu. Efekt jest zadawalajacy i bezpieczny dla lakieru oczywiście jeśli dbamy o czystość gąbki. Pozdrawiam.
Wg mnie największym minusem myjni samoobsługowych są szczotki do mycia, które na wielu myjniach są zbyt rzadko zmieniane, w efekcie czego rysują lakier.
Nigdy nie myj samochodu szczotką, tylko gąbką najlepiej z mikrofibry, jak myjesz szczotkę, to po czasie pojawią ci sie mikro rysy i twój lakier będzie wyglądał okropnie..
Waldku bardzo fajny materiał, według mnie brakowało ostrzeżenia aby nie myć od razu po przyjechaniu na myjnie "z trasy" gdyż możemy "załatwić" sobie tarcza hamulcowe. :) Pozdrawiam !
Najlepsze są myjnie na których jest szczotka. Wtedy za 2zł myje samochód pierwszym programem, za złotówke wszystko dokładnie czyszcze szczotką i za 2zł płukam nabłyszczaniem. Gdy umyje się szczotką to nawet czarny samochód jest czysty :)
Oj Waldek , ja jak nie widzę szczotki to nawet nie podjeżdżam, szczotka ( oczywiście ta ręczna ) to jest podstawa. Nigdy nie umyjesz takim ciśnieniem auta dokładnie, a jeżeli chodzi o program czwarty to jest oksymoron z Twojej strony. " Woda zdemineralizowana ,która ma substancje osuszające". Bzdura. Tu chodzi właśnie o tą wodę zdemineralizowana która nie zostawia tych białych plamek, po wyschnięciu. Ot cała historyja. Jeżeli chodzi o ściągaczki to też byłbym ostrożny bo nie daj Boże złapiesz kamyczek i lecisz po całym aucie. Oczywiście to są tylko sugestie brane z doświadczenia. Pozdrawiam
Takie myjnie są przydatne jak trzeba auto na szybko umyć, ale odradzam nakładanie hydrowosku bo po takim myciu samym ciśnieniem i detergentem nigdy nie umyjemy auta tak jak gąbką, a nakładanie hydrowosku na brudne auto nie ma większego sensu. Dlatego choćby raz w miesiącu polecam myjnie ręczną, trochę więcej to kosztuje ale auto jest porządnie umyte. A jeśli już się myje na samoobsługowych myjniach to przydaje się (przynajmniej w moim przypadku) płyn do czyszczenia felg bo samym detergentem bród nie zejdzie.
Jeśli chodzi o wosk. Od dwóch lat stosuję TurtleWax Blue Ice. Osobiście polecam. Po dokładnym nałożeniu wosku, nawet tutaj w Anglii gdzie pada bardzo często, nie muszę myć samochodu tak często, jak przy niewoskowaniu. Przy okazji jest to wosk łatwy i wyjątkowo wydajny. Cena może przerażać, ale powiem tylko że ten sam wosk polecił mi znajomy. Jak sam powiedział, zdziwisz się że po dwóch latach w butelce będzie jeszcze tyle, jakbyś go w ogóle nie używał. I to prawda. Co do tych myjni... osobiście uważam to za coś bardzo nienormalnego i dziwnego. Auto preferuję umyć sobie pod domem. Nawet jeśli będę miał tylko 3 wiaderka i brak dostępu do wody bieżącej. Ok.. zejdzie mi przynajmniej 40 minut, ale efekt jest naprawdę niezły. Jeśli natomiast jest dostęp do wody bieżącej, to zakup używanego Karchera (myjki wysokociśnieniowej) nie jest naprawdę złym pomysłem. W przypadku tych myjni, bardzo denerwuje mnie że w przypadku auta które ma błyszczeć milimetr po milimetrze - to trzeba zostawić przynajmniej z 30 zł plus nasz czas. Mnie to jakoś nie przekonuje. A bieganie z jęzorem na twarzy (żeby nie było że na mordzie) jakoś mnie nie zadowala, biorąc pod uwagę że za to bieganie zostawiam 15 zł i okazuje się, że wciąż są gdzieś pewne niedociągnięcia. W Anglii zdecydowanie wolę pojechać do tzw. ciapatych czyli wszelkiej maści pracowników pochodzenia Indyjsko-Azjatycko-Tureckiego gdzie za 8 brytyjskich funtów (co jest minimalną stawką krajową za godzinę pracy (brutto)) będę miał auto umyte ręcznie, z dokładnym (15 minutowym) myciem zewnętrznym, woskowaniem, wstępnym osuszaniem za pomocą ściereczek skórowych i odkurzaniem i nabłyszczaniem w środku. W Polsce natomiast boli, że jak chcesz mieć naprawdę czyste auto, to zostawiasz średnio przelicznik dnia pracy (w postaci utraconych złotówek)
+edmunek i to jest prawda.. średnio 70zł +/- za zwykłe auto osobowe, komplet (mycie z zewnątrz i wewnątrz odkurzanie, plastiki itd.) ale niestety taka jest Polska a taki gość co Ci myje samochód dostaje marne 7-8 zł (na czarno bo nie powiem ,że na umowie) a reszta idzie do pracodawcy, który pokrywa koszty zużycia wody, prądu i środków chemicznych. Smutne ,ale prawdziwe, gdyby po prostu można było samemu myć samochód nawet na własnej działce czy przed domem to nie szczypałbym się ,uzbierał na sprzęt i sam działał.
+Przemek Grzaniewicz o kurcze faktycznie. chyba o tym zapomniałem że nie wolno myć auta na ulicy. Ten przepis wciąż żyje? Myślałem że to dawno zostało zniesione.
+edmunek tak sam do siebie, mały update. Turtle Wax Blue Ice wosk mi się przejadł :) Przedwczoraj prosto z Japonii przyszedł mi Foss99 King of Gloss. Teraz tylko poczekać na lepszą pogodę aby umyć i nawoskować samochód :)
lubię oglądać twoje filmy, ale w tym wypadku, to co zobaczyłem na końcu, przeraziło mnie, tą ściereczką najchętniej dałbym ci po łapkach. Nie możesz po takiej myjni używać ściągaczki na lakierze i ściereczki też. Najpierw ściągaczką ciągniesz tego czego nie dało się umyć, po lakierze, a później przecierasz ściereczką i w obu przypadkach niszczysz lakier. Rysujesz lakier i niejednokrotnie dość głęboko. Ja nigdy nie jestem zadowolony z mycia auta na takiej myjni, wole nawet nie myć i poczekać jak będę miał czas na to pod domem. Dodatkowo do mycia auta używam rękawicy bardzo puszystej, 2 wiadra, piana aktywna i ręcznik do osuszania, którego nie ciągnę po lakierze tylko przykładam z miejsca na miejsce. Ty masz srebrny kolor, to pewnie tego nie widzisz co się dzieje z lakierem jak go wycierasz po takiej myjni jak na filmie. Jak będziesz miał kolejne auto do testów, tylko aby lakier być ciemny, przed trasą (jeżeli będzie czysty) poświeć intensywnym światłem i popatrz pod światło w jakieś docelowe miejsce które po myciu i wytarciu (twoim sposobem) sprawdzisz. Mam nadzieje ze zobaczysz jak łatwo rysuje się lakier. Tak wygląda lakier jak go źle myjemy i też widać jak wyglądał wcześniej www.fancydetailers.pl/media/rokgallery/a/a216ab5b-b8cc-435b-f91d-760042edf6ac/80ed2f95-60db-4b9c-fba9-bfad2a61cdf3.jpg
6:19 - jakie to są substancje nabłyszczające i osuszające? Ja podejrzewam, że na większości myjni to chwyt, a z tego programu leci sama woda (która na niektórych myjniach nawet zostawia mi ślady/zacieki...).
Kiedyś często korzytałem ze stacji NiebieskiSłoń. Miałem bardzo nie miłą sytuację. Na myjni był pracownik myjni i gdy tylko byłem za długo "wg tego człowieka" na stanowisku mycia kazał odjechać, bo ściereczką to mogę sobie przetrzeć dalej, a tu jest kolejka. FAkt, stał jeden samochód czekający na mycie, ale po tym incydencie definitywnie pożegnałem się z Niebieskim Słoniem. Dzięki ttemu trafiłem chyba na tańszą i lepszą stację, bo miała jeszcze oprysk felg. Naprawdę przydatne, bo czasem brud z felg trudno domyć.
raz widziałem jak gość umył auto za 2 zł... złotówka na detergent. szorowanie szczotka bez wody całego auta i spłukanie za drugą złotówke nabłyszczaczem. efekt super. ale wolał bym juz umyc samemu w domu zamiast się wygłupiać i blokowac myjnie
ktoś kto szczerze chciałbym zobaczyć takiego agenta co myje za złotówkę musi się nieźle gimnastykować przy tym:), no chyba, że macie ultra długi impuls na myjni u mnie jest ot 1min za złotówkę i osobiście nie zdążam w tym czasie do końca spłukać samochodu z piany.
Najlepiej myć auto od dołu (najlepiej od kół - felg), tam samochód jest "najbrudniejszy" i detergent musi troszkę popracować, idąc do dachu i z powrotem na dół wystarczy praktycznie tylko spłukać i już dobra złotówka lub dwa w kieszeni... Pozdr
Warto zaopatrzyć się w jakiś środek do mycia felg w atomizerze i przed myciem go nanieść na obręcze ponieważ taka myjnia nie usunie nam z nich brudu. Wiadomo na tego typu myjniach nie powinno się stosować swoich środków ale trwa to minutę a efekt jest :)
To ja tak nietypowo. Bo coraz czesciej mozna na takich myjniach spotkac stojaki rowerowe. Z rowerem wiadomo, duzo do mycia nie ma, wiec 2zl na mycie detergentem i plukanie wystarczy. Natomiast znajomi narzekaja, ze o ile rame udalo sie umyc z zadowalajacym efektem, o tyle uklad napedowy dalej czarny. Wlasnie dla tego zawsze na myjnie jade z odtluszczaczem do tarcz hamulcowych. Najpierw przed myciem wszystko dokladnie spryskuje, pozniej po myciu detergentem spryskuje naped drugi raz zeby miec pewnosc, ze caly smar z brudem zszedl, i dopiero splukiwanie. Podczas mycia pilnuje by nie pryskac aktywna piana na owijke od kierownicy - czesto spotykana w rowerach szosowych. Cos takiego w niej jest od czego owijka robi sie twarda i peka.
Według mnie zabrakło pare elementów w tej instrukcji. 1. Jak nie dotkniesz samochodu to zawsze brud zostaje. Ja mam szczotkę do auta na aluminiowym kiju teleskopowym za 30 zł na allegro po umyciu auta programem nr1 z proszkiem szybko, póki jeszcze mokre, przelecę go szczotką i zruszę cały brud. Później tylko program nr4 spłukuje wodą zdemineralizowaną z nabłyszczaczem i w drogę! Woda bez minerałów wysycha bez zacieków i jest cacy. Jak ktoś ma szybkie ruchy i samochód nie jest bardzo brudny, to za 2zł myje całe auto. Serio :) Polecam
Moj dobry tani sposób: 1. wrzucasz 2zl i zapierdzielasz jak dzik wokol samochodu na 1 programie. pomijasz splukiwanie i lecisz drugie kolko z nablyszczaniem.
Max 2 zł na aktywna pianę, czekamy ok 3-5minut kiedy zaczyna syf kapać z progów czy felg, wtedy max 4 zł na płukanie i gitara zawsze czysty. PS są myjnie gdzie licznik zapierd... Jak Janusz do galerii więc ruchy ludzie ruchy 😁💪😎
Na takiej myjni można se co najwyżej karoserie z kurzu opłukać, przyjechałem kiedyś ubłoconym autem po całej zimie to po wyjechaniu nadal było brudne ...
Nie wiem czy ktoś już o tym pisał ale ja bym dodał żeby po zjechaniu na myjnie po trasie na nie lać wody na rozgrzane tarcze. Znam też osoby, które twierdzą że w duże upały pękła im szyba po polaniu zimną wodą.
Polecam na start za zeta aktywna piana lub proszek i za kolejne 2zł spłukać nabłyszczaczem lub jak starczy czasu to wodą zdemineralizowaną. I auto umyte za 3zł. cała filozofia.
u mnie 1zł = 60 sekund, jest wyświetlacz. Za 7-8zł da się umyć cały samochód z woskiem i nabłyszczaczem który pokrywa samochód dodatkową warstwą która ułatwia spływanie wody po karoserii samochodu :). Kolejki zawsze są tam.
Mam pewne pytanie, ile kosztowałaby mniej więcej, tak orientacyjnie, wymiana wszystkich filtrów, czyszczenie klimy, wymiana oleju, rozrządu i klocków hamulcowych w A3 1.9 TDI z 2000?
myłem motor tylko 1 raz na takiej myjni, właścicielowi coś się pojebało z opisami przycisków... woda w tłumiku to pół biedy, ale wosk.... woskować lepiej samemu, kupić buteleczkę za 15? moze 25 zl i wystarczy na 3-4 razy ;)
3:58 burza feministek za 3... 2... 1... Słuszna uwaga o impulsach, raz wręcz miałem taką myjnię, że było 6 lampek sugerujących czas pozostały, tylko że one nie schodziły liniowo, np. minuta po minucie... Myślę, że przy tych myjniach praktyka czyni mistrza, po jakimś czasie nabiera się pewnej wprawy i uciekający czas nie staje się problemem.
Fajnie jakbyś powiedział że przed bawieniem się ściągaczką i mikrofibrą wypadałoby wyjechać z tego boksu na bok a zawsze jest takie miejsce i tam się bawić w polerkę bo ludzie jadą na tą myjnię żeby tam szybko auto umyć a nie oglądać jak ktoś sobie szyby pucuje ;)
Oraz regulaminy zabraniają tego...
"nie każda kobieta będzie w stanie utrzymać lancę podczas działania" co racja, to racja xD :P
Peacemaker serio? hahahaha nie jestem jakaś silaczka ani nikim w tym stylu a bez problemu poradziłam sobie czy pierwszy raz czy kolejny. no chyba że jest jakaś tipsiaro-solara, to może nawet nie utrzyma wyłączonej lancy.
Bo sobie biedaczka obcas i tipsa złamie :V Biedaczki :D
Sensei's world nie zrozumiala Pani intencji autora
Widzę, że kobiety w lot pojęły o co chodzi.
@DuDi pewnie ma tak mala ze to nie trudne w obsludze
Dziękujemy.
Dziękuję super praktyczny materiał . Przyda mi się bo jestem przed pierwszą samodzielną wizytą autem na myjni .
Tak banalna czynność a tak genialnie przedstawiona :) Super materiał!
Nic nigdy nie zastąpi mycia z gąbką, ale w sezonie zimowym, myjnia to jedyna rozsądna opcja. Podczas mycia dobrze odchylić piórka bo pod nimi zbiera się brud. Polimera sie nie powinno w zasadzie nakładać na szyby bo nie po to on jest tylko do ochrony lakieru. Na szybie fajnie wygląda chwile, a przy niższych temperaturach robią sie smugi które utrudniają widoczność. Wilgoć uwielbia sie kondensować na tym specyfiku. Jeśli ktoś chce uzyskać efekt hydrofobowy na szybie to powinien sam nałożyć odpowiedni preparat gdy szyba jest sucha. Koszt jest względnie niewielki a efekt przewyższa ten polimer o wiele bardziej. To samo z woskowaniem. Najlepsze są woski twarde. Wosk z myjni jest szybki w aplikacji, ale krótko działa, a poza tym... jak sam autor filmu zauważył, nie do końca sie domyje powołoka brudu, więc wosk położony na brudzie. Troche wątpię w sens tej idei woskowania na myjni. Bo jak auto sie woskuje to powinno być czyste. Jeżdżę dwudziestolatkiem to mam i tak wyjebane i robie to tak jak wszyscy. Woskuje szyby polimerem i konserwuje brud żeby sie pod woskiem lepiej trzymał auta. xd
Ja biorę ze sobą wiadereczko i gąbkę, samym karcherem nie da rady zmyć wszystkich zabrudzeń gdy auto jest mocno brudne. Najpierw myję pianą, później gąbka żeby brud się "odczepił" od karoserii i na końcu zmywam wodą. Jak dla mnie najlepszy system, polecam każdemu.
Deeste wiesz nie każdy ma taką opcję, ale owszem najlepsza!
kilka wskazówek:
1.Do szyb budżetowo można używać specyfiku RainX działa bardzo fajnie przez ok 2 miesiące do 5 mieś z kropelkowaniem.
2. Kup ręcznik autonablask.pl/produkt/recznik-oszuszania-fluffy-dryer-60x90/ całe auto osuszone bez rys (małą fibrą wpadnie ci ziarenko piasku i jest lipa)
3. Wosk żeby był cokolwiek wart musi mieć dobrą powierzchnię do przylegania czyli dobrym krokiem jest odnalezienie firmy detailingowej zazwyczaj mają pakiety wiosna lato jesień zima itp ogółem umyją i przygotują auto pod wosk (wydaje się łatwe a takie nie jest) położą nam go dobrej jakości i na parę miesięcy mamy spokój. Woski które kupimy na stacjach paliw supermarketach mogą nam zazwyczaj jedynie zaszkodzić wyróżnię tutaj orzełka czyli polskie K2 czyli najszerzej omijana firma przez autodetailerów :) Z dostępnych środków mogę polecić Sonax High Speed Wax zastosować go na umyte mokre auto popsikać całe opłukać i wytrzeć do sucha :)
Nie mam czasu na pisanie esejów zapraszam do pytań i dyskusji :>
Marcin C dzięki!
Marcin C tylko skoro się tak bawisz w mycie czy nie lepiej to od razu zrobić ręcznie samemu?
ja na takich myjniach nie myje tylko mówię co można zrobić lepiej :) peace
Marcin C mam pytanie ;) na co dzień używam różnych preparatów od K2 i nie narzekam, a nawet jestem bardzo zadowolony. W czym problem z tą firmą ?
Dafek45 kilka produktów mają fajnych... ale pasty turbo nie polecam do miękkich lakierów bo rysuje lakier.
Dzięki Stary, od wczoraj stoję i próbuje wrzucić 10zl.
Mam swoje auto juz okolo 3 lata, i ani razu go nie mylem. Autentycznie, w zaden sposob. Chyba zaczne od tej myjni, wydaje sie najlepsze na poczatek.
Kolejny super materiał,ostatnio testowałem w której myjni za 5 zł najlepiej umyje auto i jak to wygląda czasowo.Dobry proszek krótki czas mycia ,słaby dłuższe mycie,wyjście ze swoją gąbką czy szczotką potępienie.Czekamy na kolejne filmiki .Pozdrawiam.
Robię to podobnie lecz nie korzystałem nigdy z ściereczki fzy ściągaczki ale zacznę! Ja zazwyczaj daje sobie 2 złote na program o staram się tego trzymać 🤞 czyli 8 złoty i powinien być czysty :)
Waldek fajny materiał :) Materiałem na kolejny odcinek mogą być koszty eksploatacyjne auta nie każdy jest tego świadomy kupując auto tym bardziej jeżeli jest używane :D Wiem, że są różne auta i różne są też ich ceny, ale taki ogólnikowy poradnik co wymienić lub na co zwrócić uwagę po zakupie auta. Przydałoby się dla początkujących z motoryzacją. Pozdrawiam
Sebastian Lewandowski ok, dzięki wielkie za dobry temat!
auto myjemy detergentem od dolu .. a splukujemy od gory. polecam sprawdzic
może jestem laikiem ale dlaczego detergentem od dołu?
@@annadziublewska3579bo koła i dół auta sa bardziej brudne i przez to dłużej odmiękają.
Wole wąż ogrodowy,mogę spokojnie wyczyścić autko z dbałością o każdy szczegół,sam wybrać detergenty i dobrze wyczyścić.Niestety z takiej myjni zawsze wyjeżdżam częściowo niezadowolony.Poza tym lepiej dać drobne na cukierki młodszej siostrze w zamian za pomoc w myciu,niech się uczy szacunku do pracy :)
Rafa el jak masz możliwość owszem :)
Ja daje 2zl i tak zapierdalam że dam radę umyć w tym czasie dość dokładnie moja corse :p
choby moj stary ;d
Chłopie corse myłem za 3 zł na błysk
Świetny materiał na temat mycia auta teraz wiem jak powinno się myć auto na takiej myjni bardzo dziękuję. Ja na takiej myjni wydaje około 6,8 zł pozdrawiam.
Trzeba dodać ze auto myjemy co najmniej raz w tyg zeby było względnie czyste a najlepiej splukiwac je obficie czysta woda co 2 dzień wtedy myjnie ręczna spełnia swoje właściwości
Niestety w jednym miejscu błędne podejście. Chemię zawsze nakłada się od dołu, a dopiero spłukuje od góry. Należy tak robić z tego względu, że idąc stopniowo od dołu samochodu do góry nie pozwalamy chemii na dobre zaschnąć i nie ma problemu z jej spłukiwaniem i zaciekami.
przecież i tak potem po nałożeniu chemii trzeba odczekać minutę lub dwie aby zareagowała z brudem. Więc co za różnica czy od góry czy od dołu skoro i tak swoje musi odstać?
A no taka różnica jest to fakt... Tylko w kwestii piany aktywnej... Od dołu do góry...
Radjax Brzeg ta myjnia to mistrzostwo świata 1 impuls 70 sekund a chemia to coś pięknego.
1 pianę nakladam od dolu do góry(na dole sa wieksze zabrudzenia potrzebuja wiecej czasu na odmokniecie)
2 splukuje nablyszczaniem lub woda zdemineralizowana.
(na czarne auto zalozony jest kwarc co pozwala umyc mi czrnego lancera za 5 -7 zl z najwiekszych zabrudzeń0
Tylko to wycieranie mikrofibrą i ściągaczką lepiej robić po wyjechaniu ze stanowiska:). Tutaj może tłoku nie ma ale często są kolejki
super materiał na film:) przyznam, że ja robię identycznie jak pokazałeś na filmie, na początku program 1 a później od razu 4, a jak korzystam z wosku to tylko na szyby i później staram sie nie spłukiwać szyb woda żeby nie zmyć wosku, no i ściągaczka obowiązkowa, bez niej widoczność w szybach bocznych i lusterkach byla by bardzo ograniczona.
Mój cykl mycia zamyka się w 10 złotych. Stosuję każdy program, choć wosk wolę nakładać ręcznie. Daje to lepszy efekt. U mnie jest tak:
1. Piana - ok. 4 minuty,
2. Spłukiwanie - ok. 2 minut,
3. Wosk - ok. 2 minut,
4. Nabłyszczanie - ok. 2 minut.
Dodatkowo ręcznie nakładany pod domem wosk lub lekkościerna pasta polerska z woskiem.
Autko wówczas błyszczy i jest czyściutkie.
Pozdrawiam!
W takim razie marnujesz pieniądze ,skoro woskujesz auto pod domem to jaki sens ma woskowanie na myjni ?Piana 3 zł i potem nabłyszczanie 2-3zł i pod domem woskowanie ,wychodzi 5-6zł i efekt ten sam.
A na innym kanale mowa była, by wosk nakładać na karoserię, ale należy uważać na szyby :)
Ja korzystam sporadycznie, najczęściej w zimie kiedy samochód jest już bardzo brudny. Latem tylko mycie na własnym podwórku :) myjka ciśnieniowa, pianownica, rękawica z mikrofibry i mycie na dwa wiadra :)
Świetny materiał!
Muszę spróbować tej opcji z przejściem po pierwszym punkcie od razu do czwartego.
Avogardo0 polecam :)
polecam mycie z polimerami ( do konserwowania dywaników gumowych ) i płukanie wodą demineralizowaną ( brak zacieków )
Na tego typu myjniach zawsze po przemyciu proszkiem za 1zł trzeba przetrzeć auto gąbką żeby "ruszyć" brud. No i warto na końcu użyć irchy do wytarcia:) Pozdrawiam, fajny materiał.
Po takiej myjni zwykle jestem spłukany :)
Bardzo podobal minie ten film Waldus !u mnie w Koninie jest parę myjni..coś jedna obok centrum handlowego niezbyt daje radę bo za 1zl jest coś około 38/40s...jest to niezbyt zadowalające do tego piany jest niewiele ..moje auto umyje w jakieś 8/10zl posiadam Mazde 6 GG
Na myjniach bezdotykowych detergenty na nich stosowane powodują np matowienie lakieru. Poza tym na myjnię bezdotykową najczęściej nie jedzie się czystym pojazdem (mam na myśli np. błoto, piach), więc gdy do szczotek myjących pojazd dostanie się nieco piasku to wtedy piasek ten rysuje lakier, a poza tym na tych myjniach najczęściej szczotki nie są miękkie więc same powodują rysy na lakierze...
myję auto sam na podwórku ,używam swoich sprawdzonych środków
jeżeli kochasz swój metalizowany kolor lepiej będzie jak będziesz czyścił go sam
ariel wagner stosujesz najlepszą metodą, myjnie bezdotykowe są środkiem doraźnym
ariel wagner Nie każdy ma takie możliwości a pod blokiem nie wolno myć auta ;)
Mateusz Adamczyk nie każdym blokiem, tu działa prawo miejscowe warto się dowiedzieć jak u Was jest. Może np sa specjalnie wyznaczone do tego miejsca.
moto doradca wcześniej gdy mieszkałem w bloku to albo myłem u rodziców, albo na bezdotykowych, ale byli sąsiedzi, którzy myli pod blokiem, bez krępacji na parkingu, najlepszy był jeden dziadek, który stare suzuki swift, mył 2-3 razy w tygodniu, ale na jedno mycie zużywa 4 l wody, najpierw brał butelkę z wodą i jakimś detergentem o pojemności 2l i szmatkę, powoli "mył" całą budę, a potem samą wodą bez detergentu (kolejna butelka 2l i kolejna szmata) spłukiwał
jego samochód był zawsze czysty, nie widziałem go nawet lekko przykurzonego, ale lakier był już całkowicie matowy od rys
rafal199027 to masz dobrze, u mnie pod blokiem sąsiąd ledwo wjechał i wyciągnął butelkę z detergentem, a już za chwile straż miejska sie pojawiła :) Ja nawet nie próbuje :D Co do myjni to i tak ja zawsze jeżdżę na BP na automatyczną. Domywa felgi bezproblemowo gdzie na bezdotykowej nawet w połowie tak nie czyści :) Jedyna wada to taka że szyby koło lusterek nie domywa no i jak jest piasek pod wycieraczkami na podszybiu czy coś to też nie umyje :)
Byłem dzisiaj w nowo otwartej myjni w sąsiednim mieście. Za 2zł zdążyłem opłukać dwa koła... więcej tam nie pojadę :D U mnie w mieście myję samochód za 7-9zł. Ale teraz sezon letni to mogę to zrobić lepiej i dokładniej, no i za darmo, u siebie na podwórku :) Pozdrawiam :)
1996piotrable zazwyczaj nowe myjnie dają preferencyjny czas... widać nie zawsze.
Aha: mikrofibry nie polecam. Na myjni bezdotykowej NIGDY nie umyje się dokładnie lakieru. A wycieraniem go można go więcej zarysować, niż uzyskać korzyści z tego wytarcia.
fOrNaLL Dokładnie. Dziwię się, że w filmie moto doradca zalecił taki sposób. Na takiej myjni samochód nie będzie dokładnie czysty. Ewentualnie gdy mamy samochód porządnie umyty ręcznie, nawoskowany ręcznie i zabrudzi się on w niedługim czasie to na takiej myjce jesteśmy w stanie dość dobrze umyć samochód. Jeśli ktoś korzysta tylko z takiej myjki i wyciera do sucha lub korzysta z myjek automatycznych to rysy gwarantowane. Oczywiście bardzo ciężko nie zrobić rys podczas porządnego mycia ręcznego, ale są znacznie większe szanse, że tych rys będzie o wiele mniej niż przy innym myciu.
fOrNaLL do wycierania po umyciu tylko ściereczka z IRCHY!
bo tak sie znacie.... mi na takiej myjni wystarczy czysta woda i auto sie błyszczy jak psu jaja
@@Dafek45 kupiłem prawdziwą irchę to mi się po umyciu przyklejała do auta. Może dlatego że miałem dobrze auto nawoskowane. Kupiłem nowe Mikrofibry i jestem zadowolony. Wydaje mi się że bardziej porysuję lakier irchą niż mikrofibrą.
Chyba że ktoś ma auto z prawie nowym lakierem i znikomą ilością brudu bo ja za 15 zł z ledwością myję moje kombi a i tak wolę myć w domu
Po programie 1, warto przetrzeć samochód gąbką, aby zmyć dokładnie mikro zabrudzenia. Reszta OK.
Witam. Mam pytanie czy mógłbyś przygotować materiał jak przygotować się do dłuższej podróży ? Jestem świeżym kierowcą (4 miesiące) lecz w wakacje zamierzam się wybrać w trasę 1000 km.
+Piotr Lisiak wziąć monety na myjnie ;)
ja 2 miesiące po zakupie auta za 5k pojechalem do Wloch ( 4500km w obie strony ) xD
wow, jesteś niesamowity
zioxei za to Ty wcale
@@madeinp0land756 wzruszające, ja autem za 800zl zrobiłem 3 tyś km w majówkę :)
W przypadku kabrioletow polecam trzymac lance ok 50cm podczas czyszczenia okolic szyb - w przypadku Peuegota 307cc polecam także w tej odległości pryskac klamki. DLaczego? A dlatego, ze cisnienie wody jest na tyle duze ze lanca trzymana zbyt blisko uszczelek szyb bocznych doprowadza do wtargniecia wody do samochodu - taka jest poprostu konstrukcja uszczelek w tym aucie . Podczas deszczu (nawet ulewy z wichura) auto jest szczelne ale woda pod duzym cisnieniem przedostaje sie do srodka. A klamki? Klamki rowniez maja okreslona szczelnosc i trzymanie lancy zbyt blisko moze spowodowac ze woda wtargnie do wnetrza klamki ktora posiada wbudowany czujnik dotyku - drzwi sa tak zbudowane ze gdy dotykamy klamki szyba opuszcza sie o centymetr umozliwajajac otworzenie drzwi (szyba wysowa sie z uszczelki). Jezeli do klamki dostanie sie woda system moze fixowac i powodowac ze w czasie jazdy szyba bedzie sie uchylac i zamykac na przemian - po wyschnieciu problem znika ale po co sie wkurzac? :)
No z tym woskiem na szyby to dałeś czadu. Ja po mieście nie lubię jeździć jak sanexem nie przetre szyby, a Ty oewnie tak w trase jezdzisz. Poza tym, wycieraczki sobie choć podnieś.... Najlepszy sposób mycia na samoobsługowej?
1) Jedziesz na taką gdzie jest szczotka, a nie tylko lanca.
2) Wrzucasz 2 zł, lecisz lancą całe auto, potem dorzucasz 1-2 zł, lecisz szczotką. Felgi, szyby, karoseria.
3) Wrzucasz 5-7 zł, porządnie splukujesz, ale tak konkretnie.
4) Nakladasz wosk, starasz sie omijać szyby.
5) Nablyszczacz do konca kredytu.
6) Szyby przecieram sciereczkami do usuwania wosku z Sonexa
Ja korzystam z takiej myjni, na której udostępnia się klientom po dwie miękkie szczotki: do szorowania karoserii i felg. Zamiast proszku myjącego stosuje się tam gęstą pianę, która zamienia nasze auto w igloo, oraz na innej lancy środek do usuwania owadów i brudu z felg. Dobry wosk, odkurzacze na miejscu, tylko szkoda, że na drugim końcu miasta :) Inne myjnie nie mają szans, jeśli chodzi o jakość mycia.
PS Ponoć wosk na samochodzie daje nam trochę czasu, zanim ptasie odchody zaczną wżerać lakier. Coś w tym chyba jest, bo łatwiej jest też takie niespodzianki zmyć lancą, bez dotykania :)
nice:) kciuk w góre dla Pana. Ja co prawda rzadko na takiej bywam ale polecam k2 spectrum do woskowania, często używam i daje świetny efekt
myjnia bezdotykowa jest do niczego ,po wyschnieciu auto jest nadal brudne.Moim zdaniem najlepszym sposobem na umycie auta jest gąbka,szampon, woda w wiaderku lub uzycie pianownicy
Przepraszam gabka moj blad,ty nie popelniasz bledow?
+Rafal S. Wszystko ok jak się mieszka w domu. Pod blokiem takich manewrów nie uskutecznisz, a na myjniach jest zakaz używania własnych detergentów.
+Krzysztof S. zgadza sie
Bzdura, jak myjesz regularnie samochód jest czysciutki 😉
Gąbka rysuje lakier :) ponieważ piasek sie tam zatrzymuje i wcierasz go w lakier co skutkuje po paru takich myciach micro zarysowania i lakier matowieje ;)
Całkiem trafne rady. Ja też mieszczę się w 6-8zl i szczerze nie wierzę aby udało się to za np 2-3zl
Jeśli chodzi o tą wodę z woskiem po szybach to tak średnio bo później może również wystąpić problem ze skaczącymi wycieraczkami podczas deszczu właśnie przez nawoskowaną szybę.
Robie dokladnie tak samo jak Ty Waldku. Co 2tyg za 5zl i autko czyste, po myciu wycieram szybki z zaciekow i karoserie. Warto dodac, ze myjnie maja specjalne haki na gumowe wycieraczki, ktore tez mozna przemyc, zwlaszcza w okresie jesienno zimowym kiedy to gumowe sie uzywa, teraz natomiast wiosna- lato mozna podjechac i odkurzyc te welurowe :) u nas opcjonalnie jest tez mozliwosc uzupelnienia plynu do spryskiwaczy :)
Pozdrawiam.
Staszek MV mam welurowe dywaniki, ale gumowe jak znalazł!
Staszek MV u nas jest też jedna myjnia samoobsługowa z odkurzaczem piorącym i specjalną pralką do dywaników welurowych, wpuszcza się dywanik między dwa bębny z jednej strony, a z drugiej wychodzi już wyprany, jest też płyn do spryskiwaczy i perfumy do samochodu
Nie można stosować do spłukiwania piany czy mikroproszku wody z nabłyszczaczem najpierw należy usunąć ja wodą chyba że piana lub proszek byłaby kwaśna - ale o tym nie słyszałem ( oczywiście nie mówię tu o środku do mycia felg , zbiorników czy też hurt aluminiowych w dostawczakach czy tirach)
Mam czarna toyote kombi spory samochód i spokojnie umyje za 6zł. bez żadnego ściągania wody. Fakt jest tylko jeden samochód jest nawoskowany dobrym woskiem uważam, ze to znacznie poprawia jakość mycia.
Waldku, absolutne NIE dla wycierania auta po myjni na żetony ! generalnie dotykania lakieru. Szyby można, ale blachy zostawcie!
+M4ciek A co ze smugami/zaciekami?
+Play3rPOLSKA jak auto jest zabezpieczone (nawoskowane) to zacieków po bezdotyku też praktycznie nie ma. A jak są, to niestety ale pozostaje tylko mycie ręczne.
Bezdotyk to taki półśrodek by auto wyglądało nieźle. Nie zastąpi ręcznego mycia.
Ja mam w okolicy dwie myjnie. po pierwszej zacieki są zawsze, na drugiej nie muszę nic wycierac. wszystko ładnie się błyszczy, żadnej smugi nie ma.
Ja tam nie umiem chyba na takiej myjni myć. Ze 3 razy skorzystałem i za każdym razem na samochodzie zostawała cienka warstwa brudu: wystarczyło przeciągnąć palcem by się o tym przekonać. Więc tak naprawdę marnowałem tylko swoją pracę i pieniądze. Mam ulubioną myjnię gdzie za 30 zł mam samochód idealnie czysty no i satysfakcję że ktoś dzięki temu ma pracę.
Zawsze dokładnie czyszczę nadkola, bo tam też się dużo błota zbiera. Ponadto wyciągam wycieraczki podłogowe i też je myję.
Warto jeszcze na koniec przeczyścić progi wewnątrz drzwi ścierką, bo tam jest dużo wody i brud, który nie jesteśmy w stanie wyczyścić lancą.
Rasputinek83 czesto zostaje piana.
Waldku masz racje :) to woskowanie to lipa z tym ze mniej sie brud zbiera, mam auto uzywem wszystkich 4 programow a na drugi dzien juz bylo widac kurz na karoserii ;/
Panie Waldemarze, proszę o mniej interferujące koszule :)
Materiał jak zawsze super, ale koszula w kratę to nie najszczęśliwszy wybór (nie mówię że zły gust, tylko że strasznie daje po oczach kiedy się Pan porusza w kadrze) Przy rozdzielczości 1080p jest to bardzo widoczne, odwraca to uwagę od Pana i rozprasza. Jednolity kolor to zawsze dobry/bezpieczny wybór.
Za materiał jak zwykle łapka+
Na myjnie bezdotykowa wydaje znacznie więcej pamietam raz wydałem 10 zł na sam wosk A całe mycie kosztowało mnie 30 zł natomiast wosk trzymał się jeszcze 3 następne mycia warto czasem wydać parę złoty więcej pozdrawiam
Najszybciej udało mi się umyć Golfa V za 3 zł, z kolegą który na moje polecenia szybko zmieniał mi program, dodam że było to w myjni która wtedy miała niecały miesiąc, teraz kiedy myjnia ma już ponad pół roku operacja jest dla mnnie niemożliwa do wykonania. Około 90 sec. myłem auto pianą po czym powoskowałem i nabłyszczyłem auto. W tej chwili średnio zabrudzone auto umyje za 4 - 5 zł
Witam pracuje na myjni 5 lat i z tym że wosk daje na szyby to nie polecam Bk podczas deszczu wszystko będzie się rozmazywac.
Po kilkunastu jak nie kilkuset myciach na takiej myjce przeniosłem się na porządną szczotę od Orlena.
Miałem i nadal mam auto z czarnym lakierem. Po myjce ręcznej zawsze gdzieś zostawały smugi, a nawet jakieś niedomycia bez względu na to, czy auto myłem 2 minuty, czy 20 minut i bez względu na to, czy korzystałem tylko z programu 1 i 2, czy nawet jak korzystałem ze wszystkich 5 programów. Ta myjnia nadaje się tylko do odkurzenia samochodu, jeśli jeździliśmy gdzieś po pyłowym terenie lub zaparkowaliśmy samochód pod pylącym drzewem. I tak kosztuje to co najmniej 10 zł, to już wolę pojechać na porządną szczotę do Orlena i za 12 zł przejechać najtańszym programem. Szczota na Orlenie w moim przypadku dokładniej wymywa samochód. I nie, nie jest to tylko i wyłącznie moja wina, że za słabo lub za szybko myłem auta na myjce ręcznej, jak już wspomniałem bez względu na to czy 20 minut latałem koło samochodu, czy tylko 2.
I jedna ważna rzecz... myjemy w nocy :) Zapobiega to zaciekom, woda cała spłynie podczas jazdy.
Po myciu detergentem użyj programu "nablyszczanie" zamiast "plukanie" wtedy splukasz detergent a jednocześnie nie pozostaną smugi po twardej wodzie. Nie bedzie tez trzeba zbierac wody z samochodu
Toczas ale po nabłyszczaniu dobrze spłukać jeszcze, bo na czarnych lakierach widać wtedy smugi.
ertunio zgadzam się w 100%
Toż to kompendium mycia auta! :)
Nie trzeba scierac mikrofibra, bo w tego typu myjniach stotuje sie wode zmiekczona (bez tzw. kamienia) ktora nie powinna zostawic smug. Mowiac inaczej woda wyparuje albo scieknie pod wplywem oporu powietrza poruszajacego sie samochodu z myjni do miescja docelowego.
Zawsze auto myję na tych myjniach samoobsługowych gdzie jest szczota. Bezdotykowo to sobie można nie wiem co... Jak typowy Polak Cebulak staram się zrobić to jak najtaniej :-D Mniejsze swoje auto myję za 4zł a większe za 5.
1. Wrzucam 3zł - Program mycie zasadnicze. Chwilę potrwa zanim poleci piana dlatego zaczekam od spłukania dywaników.
2. Następnie szybko i z daleka polewam auto, żeby najpierw namoczyć brud i po wykonanym okrążeniu idę opłukać myjką szczotkę z piasku zostawionego po poprzednim użytkowniku.
3. Mycie auta, niezbyt dokładne. Chodzi o spłukanie całego piasku z karoserii. Kończy się 3zł.
4. Bez programu szoruję całe auto szczotką (najlepiej to robić w nocy -bo wolniej wysycha- i jak nie ma właściciela :-D będzie zły że nie chcesz dać mu zarobić, ale spokojnie :-D Nie zbiednieje. Przyjedzie Waldek i zostawi u niego 12zł.
5.Wrzucam 2zł. Program spłukiwanie, najpierw leci piana dlatego jeszcze poprawiam felgi albo płuczę zaciski hamulcowe. Zaczyna lecieć czysta woda, spłukuję auto biegając dookoła niego i lejąc z góry na dół, coraz niżej przy każdym okrążeniu.
6. Na koniec udaje się zrobić na szybko program nabłyszczanie. Wystarczy jedynie pochlapać auto i będzie efekt.
Lepszego systemu nie udało mi się stworzyć. Jeśli jest wprawa, da się auto umyć dokładnie. Moi znajomi to docenili i robią tak samo. Polecam poćwiczyć :-D Lepiej umyć auto 2 razy niż raz a "porządnie" za tą samą kwotę.
Nie polecam woskowania szyb samochodu osobą jeżdżącym dużo w nocy.
W przypadku deszczu i dużego ruchu, auta jadące z naprzeciwka będą nas razić, a pracujące wycieraczki pozostawiać smugę na szybie co bardzo mocno ograniczy nam widoczność. Problem szczególnie występuję przy wycieraczkach "aero" które mocniej przylegają do szyby. Ja często odtłuszczam przednia szybę benzyną ekstrakcyjną.
Nie polecam również dolewania do płynu od spryskiwaczy środków do pozbywania się szyb z owadów (takich w półlitrowych butelkach ze spryskiwaczem) bo szyba tłuści się bardzo szybko (nie wiem czy dotyczy to każdego środka i płynu ale raczej większości).
Przy okazji czystości szyb wspomnę że szyba wymyta od środka (zwykłą, mokrą bawełnianą szmatką, bez żadnej chemii) dużo mnie paruje. Tak że mycie szyby od środka raz na miesiąc czy dwa uważam za obowiązkowe.
Ja zawsze szukam myjni ze szczotką,zapłacę Max 13zł ale mam pewność że auto jest dokładniej umyte, samo mycie wodą pod ciśnieniem z detergentem nie załatwia sprawy szczególnie gdy mamy czarny lakier.
222freeride nie mam dobrych doświadczeń ze szczotką, ale może nie spotkałem jeszcze takiej dobrej myjni.
ja korzystam tylko ze Spłukiwania.Tylko po to by ten największy bród zmyć.Mieszczę się w przedziale 2-3 zł.Raz z ciekawości kiedyś wziąłem aktywną pianę to potem nie szło tego zmyć z auta.A ze mieszkam w domku to mam swoja myjkę i dokładniej domywam na podwórku (poza zimą [ujemną temperaturą]).Z tego typu myjni korzystam 2-3 razy w miesiącu.
Ja zamiast ściągaczki używam wycieraczki :P po 2 zawsze otwieram wszystkie drzwi żeby wytrzeć np słupek B czy próg. Na szybko mieszcze się w 5zł w programie full elegance nawet 10zł :D
Jestem Łodziak wycieraczka też dobra :)
Na takich myjniach myjemy w ten sposub rze najpierw otwieramy wszystkie drzwi dla dokladnego wymycia pojazdu obchodzimy pojazd ipolewamy silnym srumieniem wody i mamy pojazd dokladnie wymytyi okey,
Witam, chciałem dodać swoje przysłowiowe trzy grosze do tematu bo z tego typu myjek korzystam dość często. Dziwie się temu woskowaniu szyb a właściwie szyby przedniej z moich obserwacji wynika że po nałożeniu wosku na szybę wycieraczki samochodu bardziej rozmazują niż wycierają. Ja tutaj poleciłbym niewidzialną wycieraczke szyby mniej się brudzą i wycieraczki zbierają ładnie wodę.
Druga sprawa to wycieranie auta mikrofibrą bo myciu samą lancą bez szczotki. Jak sam Pan zwrócił uwagę takie mycie nie jest dokładne wiec rozcieramy tylko mikrofibrą niezmyty brud.
Moja rada jest taka. Jadę na taką myjnie późno w nocy z gąbkami dwiema jedna do kół druga do karoserii. Płukam proszkiem cały samochód później wycieram go gąbkami i według potrzeby dalej dokładam proszku z lancy by nie trzeć na sucho następnie dokładne płukanie i nabłyszczanie, suszenie w drodze do domu. Efekt jest zadawalajacy i bezpieczny dla lakieru oczywiście jeśli dbamy o czystość gąbki. Pozdrawiam.
Wg mnie największym minusem myjni samoobsługowych są szczotki do mycia, które na wielu myjniach są zbyt rzadko zmieniane, w efekcie czego rysują lakier.
leju666 niestety przekonałem się o tym ;_;
Nigdy nie myj samochodu szczotką, tylko gąbką najlepiej z mikrofibry, jak myjesz szczotkę, to po czasie pojawią ci sie mikro rysy i twój lakier będzie wyglądał okropnie..
100lat W
Waldku bardzo fajny materiał, według mnie brakowało ostrzeżenia aby nie myć od razu po przyjechaniu na myjnie "z trasy" gdyż możemy "załatwić" sobie tarcza hamulcowe. :) Pozdrawiam !
Dawid Tadych bardziej skupiałem się na zasadzie działania, ale masz racje, jak również mycie pod maską gorącego silnika.
Najlepsze są myjnie na których jest szczotka. Wtedy za 2zł myje samochód pierwszym programem, za złotówke wszystko dokładnie czyszcze szczotką i za 2zł płukam nabłyszczaniem. Gdy umyje się szczotką to nawet czarny samochód jest czysty :)
+maTTScooterStunt
i porysowany... niektórzy tymi szczotkami myją koła
Jutro kupuję auto więc dziękuję za przydatne materiały ;)
I jak się auto sprawuje?
I jak tam fura?
Jutro dopiero kupi, więc jak ma odpowiedzieć, jak jeszcze go nie ma?
Oj Waldek , ja jak nie widzę szczotki to nawet nie podjeżdżam, szczotka ( oczywiście ta ręczna ) to jest podstawa. Nigdy nie umyjesz takim ciśnieniem auta dokładnie, a jeżeli chodzi o program czwarty to jest oksymoron z Twojej strony. " Woda zdemineralizowana ,która ma substancje osuszające". Bzdura. Tu chodzi właśnie o tą wodę zdemineralizowana która nie zostawia tych białych plamek, po wyschnięciu. Ot cała historyja. Jeżeli chodzi o ściągaczki to też byłbym ostrożny bo nie daj Boże złapiesz kamyczek i lecisz po całym aucie. Oczywiście to są tylko sugestie brane z doświadczenia. Pozdrawiam
Takie myjnie są przydatne jak trzeba auto na szybko umyć, ale odradzam nakładanie hydrowosku bo po takim myciu samym ciśnieniem i detergentem nigdy nie umyjemy auta tak jak gąbką, a nakładanie hydrowosku na brudne auto nie ma większego sensu. Dlatego choćby raz w miesiącu polecam myjnie ręczną, trochę więcej to kosztuje ale auto jest porządnie umyte. A jeśli już się myje na samoobsługowych myjniach to przydaje się (przynajmniej w moim przypadku) płyn do czyszczenia felg bo samym detergentem bród nie zejdzie.
Unikatowyknut gąbka zawsze najdokładniej umyje.
Jeśli chodzi o wosk. Od dwóch lat stosuję TurtleWax Blue Ice. Osobiście polecam. Po dokładnym nałożeniu wosku, nawet tutaj w Anglii gdzie pada bardzo często, nie muszę myć samochodu tak często, jak przy niewoskowaniu. Przy okazji jest to wosk łatwy i wyjątkowo wydajny. Cena może przerażać, ale powiem tylko że ten sam wosk polecił mi znajomy. Jak sam powiedział, zdziwisz się że po dwóch latach w butelce będzie jeszcze tyle, jakbyś go w ogóle nie używał. I to prawda. Co do tych myjni... osobiście uważam to za coś bardzo nienormalnego i dziwnego. Auto preferuję umyć sobie pod domem. Nawet jeśli będę miał tylko 3 wiaderka i brak dostępu do wody bieżącej. Ok.. zejdzie mi przynajmniej 40 minut, ale efekt jest naprawdę niezły. Jeśli natomiast jest dostęp do wody bieżącej, to zakup używanego Karchera (myjki wysokociśnieniowej) nie jest naprawdę złym pomysłem. W przypadku tych myjni, bardzo denerwuje mnie że w przypadku auta które ma błyszczeć milimetr po milimetrze - to trzeba zostawić przynajmniej z 30 zł plus nasz czas. Mnie to jakoś nie przekonuje. A bieganie z jęzorem na twarzy (żeby nie było że na mordzie) jakoś mnie nie zadowala, biorąc pod uwagę że za to bieganie zostawiam 15 zł i okazuje się, że wciąż są gdzieś pewne niedociągnięcia. W Anglii zdecydowanie wolę pojechać do tzw. ciapatych czyli wszelkiej maści pracowników pochodzenia Indyjsko-Azjatycko-Tureckiego gdzie za 8 brytyjskich funtów (co jest minimalną stawką krajową za godzinę pracy (brutto)) będę miał auto umyte ręcznie, z dokładnym (15 minutowym) myciem zewnętrznym, woskowaniem, wstępnym osuszaniem za pomocą ściereczek skórowych i odkurzaniem i nabłyszczaniem w środku. W Polsce natomiast boli, że jak chcesz mieć naprawdę czyste auto, to zostawiasz średnio przelicznik dnia pracy (w postaci utraconych złotówek)
+edmunek i to jest prawda.. średnio 70zł +/- za zwykłe auto osobowe, komplet (mycie z zewnątrz i wewnątrz odkurzanie, plastiki itd.) ale niestety taka jest Polska a taki gość co Ci myje samochód dostaje marne 7-8 zł (na czarno bo nie powiem ,że na umowie) a reszta idzie do pracodawcy, który pokrywa koszty zużycia wody, prądu i środków chemicznych. Smutne ,ale prawdziwe, gdyby po prostu można było samemu myć samochód nawet na własnej działce czy przed domem to nie szczypałbym się ,uzbierał na sprzęt i sam działał.
+Przemek Grzaniewicz o kurcze faktycznie. chyba o tym zapomniałem że nie wolno myć auta na ulicy. Ten przepis wciąż żyje? Myślałem że to dawno zostało zniesione.
+edmunek tak sam do siebie, mały update. Turtle Wax Blue Ice wosk mi się przejadł :) Przedwczoraj prosto z Japonii przyszedł mi Foss99 King of Gloss. Teraz tylko poczekać na lepszą pogodę aby umyć i nawoskować samochód :)
lubię oglądać twoje filmy, ale w tym wypadku, to co zobaczyłem na końcu, przeraziło mnie, tą ściereczką najchętniej dałbym ci po łapkach. Nie możesz po takiej myjni używać ściągaczki na lakierze i ściereczki też. Najpierw ściągaczką ciągniesz tego czego nie dało się umyć, po lakierze, a później przecierasz ściereczką i w obu przypadkach niszczysz lakier. Rysujesz lakier i niejednokrotnie dość głęboko. Ja nigdy nie jestem zadowolony z mycia auta na takiej myjni, wole nawet nie myć i poczekać jak będę miał czas na to pod domem. Dodatkowo do mycia auta używam rękawicy bardzo puszystej, 2 wiadra, piana aktywna i ręcznik do osuszania, którego nie ciągnę po lakierze tylko przykładam z miejsca na miejsce.
Ty masz srebrny kolor, to pewnie tego nie widzisz co się dzieje z lakierem jak go wycierasz po takiej myjni jak na filmie.
Jak będziesz miał kolejne auto do testów, tylko aby lakier być ciemny, przed trasą (jeżeli będzie czysty) poświeć intensywnym światłem i popatrz pod światło w jakieś docelowe miejsce które po myciu i wytarciu (twoim sposobem) sprawdzisz. Mam nadzieje ze zobaczysz jak łatwo rysuje się lakier.
Tak wygląda lakier jak go źle myjemy i też widać jak wyglądał wcześniej www.fancydetailers.pl/media/rokgallery/a/a216ab5b-b8cc-435b-f91d-760042edf6ac/80ed2f95-60db-4b9c-fba9-bfad2a61cdf3.jpg
Smieszne ze tym czym ja nie dotkne felg, inni szoruja swoj samochod na samoobslugowych myjniach.
6:19 - jakie to są substancje nabłyszczające i osuszające? Ja podejrzewam, że na większości myjni to chwyt, a z tego programu leci sama woda (która na niektórych myjniach nawet zostawia mi ślady/zacieki...).
Kiedyś często korzytałem ze stacji NiebieskiSłoń. Miałem bardzo nie miłą sytuację. Na myjni był pracownik myjni i gdy tylko byłem za długo "wg tego człowieka" na stanowisku mycia kazał odjechać, bo ściereczką to mogę sobie przetrzeć dalej, a tu jest kolejka. FAkt, stał jeden samochód czekający na mycie, ale po tym incydencie definitywnie pożegnałem się z Niebieskim Słoniem. Dzięki ttemu trafiłem chyba na tańszą i lepszą stację, bo miała jeszcze oprysk felg. Naprawdę przydatne, bo czasem brud z felg trudno domyć.
raz widziałem jak gość umył auto za 2 zł... złotówka na detergent. szorowanie szczotka bez wody całego auta i spłukanie za drugą złotówke nabłyszczaczem. efekt super. ale wolał bym juz umyc samemu w domu zamiast się wygłupiać i blokowac myjnie
ktoś kto szczerze chciałbym zobaczyć takiego agenta co myje za złotówkę musi się nieźle gimnastykować przy tym:), no chyba, że macie ultra długi impuls na myjni u mnie jest ot 1min za złotówkę i osobiście nie zdążam w tym czasie do końca spłukać samochodu z piany.
Najlepiej myć auto od dołu (najlepiej od kół - felg), tam samochód jest "najbrudniejszy" i detergent musi troszkę popracować, idąc do dachu i z powrotem na dół wystarczy praktycznie tylko spłukać i już dobra złotówka lub dwa w kieszeni... Pozdr
Warto zaopatrzyć się w jakiś środek do mycia felg w atomizerze i przed myciem go nanieść na obręcze ponieważ taka myjnia nie usunie nam z nich brudu. Wiadomo na tego typu myjniach nie powinno się stosować swoich środków ale trwa to minutę a efekt jest :)
Super odcinek
To ja tak nietypowo. Bo coraz czesciej mozna na takich myjniach spotkac stojaki rowerowe. Z rowerem wiadomo, duzo do mycia nie ma, wiec 2zl na mycie detergentem i plukanie wystarczy. Natomiast znajomi narzekaja, ze o ile rame udalo sie umyc z zadowalajacym efektem, o tyle uklad napedowy dalej czarny. Wlasnie dla tego zawsze na myjnie jade z odtluszczaczem do tarcz hamulcowych. Najpierw przed myciem wszystko dokladnie spryskuje, pozniej po myciu detergentem spryskuje naped drugi raz zeby miec pewnosc, ze caly smar z brudem zszedl, i dopiero splukiwanie. Podczas mycia pilnuje by nie pryskac aktywna piana na owijke od kierownicy - czesto spotykana w rowerach szosowych. Cos takiego w niej jest od czego owijka robi sie twarda i peka.
Według mnie zabrakło pare elementów w tej instrukcji.
1. Jak nie dotkniesz samochodu to zawsze brud zostaje.
Ja mam szczotkę do auta na aluminiowym kiju teleskopowym za 30 zł na allegro po umyciu auta programem nr1 z proszkiem szybko, póki jeszcze mokre, przelecę go szczotką i zruszę cały brud. Później tylko program nr4 spłukuje wodą zdemineralizowaną z nabłyszczaczem i w drogę! Woda bez minerałów wysycha bez zacieków i jest cacy.
Jak ktoś ma szybkie ruchy i samochód nie jest bardzo brudny, to za 2zł myje całe auto. Serio :) Polecam
Tak a później przez szyby nic nie widzisz bo są całe tym nabłyszczaczo-tłuszczu.
Moj dobry tani sposób:
1. wrzucasz 2zl i zapierdzielasz jak dzik wokol samochodu na 1 programie. pomijasz splukiwanie i lecisz drugie kolko z nablyszczaniem.
Najlepszy sposób. Bierzesz ze sobą wiadra z wodą czystą z domu, dobrą szczotę, gąbkę, płyn do mycia, i zapierdalasz wszystko ręcznie.
Max 2 zł na aktywna pianę, czekamy ok 3-5minut kiedy zaczyna syf kapać z progów czy felg, wtedy max 4 zł na płukanie i gitara zawsze czysty. PS są myjnie gdzie licznik zapierd... Jak Janusz do galerii więc ruchy ludzie ruchy 😁💪😎
Na takiej myjni można se co najwyżej karoserie z kurzu opłukać, przyjechałem kiedyś ubłoconym autem po całej zimie to po wyjechaniu nadal było brudne ...
Dzięki za ten materiał :)
Marco Polo nie ma sprawy :)
Waldek, czas zaktualizować materiał. 9 lat później można wygodnie płacić telefonem 😁👍
Nie wiem czy ktoś już o tym pisał ale ja bym dodał żeby po zjechaniu na myjnie po trasie na nie lać wody na rozgrzane tarcze. Znam też osoby, które twierdzą że w duże upały pękła im szyba po polaniu zimną wodą.
Jak dla mnie jedyną wado myjnie bezdotykowej jest to że nie umyjemy centralnych słupków czy progów, drzwi .
przeważnie 10-12 zł ale myje co 3-4tyg, za 5-8 zł to zgodzę się ale mycie co weekend max
Passat był już u mechanika, naprwionym pojechałem na myjnie. 1h później zaczął padać deszcz
Polecam na start za zeta aktywna piana lub proszek i za kolejne 2zł
spłukać nabłyszczaczem lub jak starczy czasu to wodą zdemineralizowaną. I
auto umyte za 3zł. cała filozofia.
Lepsza jest myjnia ze szczotką.
u mnie 1zł = 60 sekund, jest wyświetlacz. Za 7-8zł da się umyć cały samochód z woskiem i nabłyszczaczem który pokrywa samochód dodatkową warstwą która ułatwia spływanie wody po karoserii samochodu :). Kolejki zawsze są tam.
Jest możliwość płacenia kartą i banknotami mamy 2k18 a już takie udogodnienia zrobili :)
Mam pewne pytanie, ile kosztowałaby mniej więcej, tak orientacyjnie, wymiana wszystkich filtrów, czyszczenie klimy, wymiana oleju, rozrządu i klocków hamulcowych w A3 1.9 TDI z 2000?
ktoś kto czy przeczytałeś co kolega zapytał? Podaj mi adres gdzie za 60zl zrobią to wszystko.
myłem motor tylko 1 raz na takiej myjni, właścicielowi coś się pojebało z opisami przycisków... woda w tłumiku to pół biedy, ale wosk.... woskować lepiej samemu, kupić buteleczkę za 15? moze 25 zl i wystarczy na 3-4 razy ;)
3:58 burza feministek za 3... 2... 1...
Słuszna uwaga o impulsach, raz wręcz miałem taką myjnię, że było 6 lampek sugerujących czas pozostały, tylko że one nie schodziły liniowo, np. minuta po minucie... Myślę, że przy tych myjniach praktyka czyni mistrza, po jakimś czasie nabiera się pewnej wprawy i uciekający czas nie staje się problemem.
ja oglądałem kiedyś poradnik gościa co pracuje na myjni i mówił że piane aktywną nakłada się od dołu auta do góry
Potwierdzam, jak ktoś z branży i po szkoleniach to wie, chemia zawsze od dołu do góry.
Ja1989 Właśnie. Już któryś raz to słyszę. Może ktoś wyjaśnić dlaczego tak to działa?
cysio914
Zeby chemia nie zaschla i bylo latwiej splukac.
jak widze tą ściągaczkę na początku to już wiem jak wygląda lakier Twojego samochodu.