Chwała Panu za ten wykład i kanał który prowadzicie . To jeden (z nielicznych ) który jest tak dobrze oparty na Słowie Bożym. Niech Bóg Wam błogosławi . Pozdr.
Dziekuje za piekny opis Chrztu tak wlasnie jest pogrzeb naszego starego zycia poprzez calkowite zanurzenie ,pogrzebanie I zmartwychwstanie do nowego zycia z Jezusem Chrystusem. Pamietam tak wlasnie poczulam sie podczas mojego Chrztu bardzo ekscytujacy moment ktorego sie nie zapomina.❤
@@tadeuszjureczko2076 - wodne zanurzenie (chrzest) to zewnętrzne ukazanie i przeżycie czegoś, co się wewnętrznie zadziało i dzieje: *zmiana duchowa* (o której chyba nie masz pojęcia, że napisałeś to, co czytam). Zachęcam do nawrócenia na biblijną wiarę w Chrystusa - Zbawcę, którego też Ty potrzebujesz!
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wracaja z kolei zachęcam do rozwagi w ocenie. Moi wszyscy znajomi z takim stażem to tylko się uśmiechają, kiedy widzą takich...😅
Prawo miłości 1. Będziesz miłował Pana Boga twego, ze wszystkiego serca swego, ze wszystkiej duszy swojej i ze wszystkich sił swoich. 2. A bliźniego swego jak siebie samego. To prawo to skompensowana cała nauka Jezusa Chrystusa - to obraz Jezusa Chrystusa .Tym prawem jest Jezus Chrystus , to Prawo jest symbolem , obrazem herbem Syna Bożego, bo je wykonał, wypełnił do samego końca. To prawo miłość ukazuje nam mądrość i geniusz Boga , to prawo jest wieczne, ponad czasowe , zawsze aktualne, które nie starzeje się , nie przemija , zawsze aktualne. W tym prawie jest zawarte cały dekalog, cała madrośc Boża która naucza Jezus Chrystus. Tylko trzeba je rozważyć w swym sercu . Krzyż na którym cierpiał i umarł Jezus Chytrus jest taka przysłowiową kropka nad "i" . To znaczy że Pan Jezus Chrystus wykonał całe do końca prawo Żydowskie , prawo miłosci Bożej , dał jej dowód, nadał wiarygodności , udowodnił nam co otrzymamy od Boga , kiedy będziemy Go naśladować w miłości Bożej . Stare prawo - cały dekalog jest w nowym prawie miłosci , ale ono jest ubogacone, udoskonalone , bo bogatsze o miłosierdzie Boże Jezusa Chrystusa . Prawo miłości , jest dla nas tarczą przed grzechem , jest dla nas nadzieją i receptą na zmartwychwstanie , życie wieczne z Bogiem i w Bogu .
Nie prawo żydowskie ale prawo Boże,Chrystus walczył z przekręcaniem prawa Bożego; Marka 7:9 a co ze słowami ;Idźcie precz ode mnie wy którzy czynicie bezprawie, o jakim prawie Chrystus mówił? czy można mieć wątpliwości... , a Jego wyraźne stwierdzenie nie przyszedłem znieść prawa ani proroków; M 5:17-30. Kto mnie miłuje zachowuje moje słowo, jest tyle pięknych fragmentów które mówią że tak właśnie wyrażamy naszą miłość do Boga przecież Jego przykazania są cudowne i radością jest je zachowywać ❤.
Prawdziwe w tym wpisie są ; pierwsze dwa zdania - reszta niestety do "kosza". Po pierwsze ; Prawo Miłości dał Bóg i na tym prawie opiera się cała Tora i również prorocy. Jezus nie jest tym prawem , ani symbolem tego prawa. Jezus podlegał pod to prawo , przestrzegał je i również nauczał (Mk.12;28-34) --------------------------------- Wielu ludzi absolutnie nie rozumie co znaczą słowa "wypełnił" , -- więc skoro Jezus nie zgrzeszył , to je doskonale przestrzegał. Tylko że to nie o takie wypełnienie chodzi. Bogaty człowiek też wypełniał zakon(Łuk18;18-21). Bóg jest zakonodawcą , a nie Jezus . Jezus tylko przekazywał to co mu Ojciec kazał . Celem przyjśca i przeznaczeniem Pana Jezusa było usprawiedliwienie człowieka z grzechu(J.3,16) . Jezus jest naszą sprawiedliwością , przed Bogiem. Pierwsze przymierze pokropione krwią zwierząt , drugie przymierze w krwi Jezusa Chr,(Hbr9;11-15) -- TO JEZUS WYPEŁNIŁ.
Bardzo dokładnie to ujęłaś, lepiej bym nie potrafił. A co do tego adwersarza, który wrzuca do kosza, to ja w rewanżu wrzucam do kosza cały jego wpis😅 Tak to jest, jak ktoś nie rozróżnia prawa od przykazania. 😅
@@maxmaxim8941 Wcześniej chciałam do pana napisać , ale nic mi do głowy nie przychodziło , nic nie przypominało mi się z Pisma Świętego , na potwierdzenie moich słów , że Jezus Chrystus jest Bogiem. Mam 67 lat i ja się już zapominam . Pomodliłam się za pana. Dzisiaj na Mszy św dotknęły mnie słowa , które dają dowód,że Jezus Chrystus dawał do zrozumienia Apostołom ,że jest Bogiem i momentalnie pan mi się przypomniał . 1 pierwszy dowód - Mt, 26 26-30 .26 A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje». 27 Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, 28 bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. Dotknęło mnie słowo przymierze. Czy człowiek , który umarł śmiercią męczeńską za wiarę / umierali prorocy/ , czy ich przelana krew staje się dla nas przymierzem . Czyje przymierza zawarte miedzy ludźmi na przestrzeni wieków , są tak wyjątkowe i ważne dla nas wszystkich ludzi , nie tylko Żydów i skutkuje dobrem dla wszystkich ludzi , nie tylko dla Żydów . Tylko przymierze które zawiera Bóg z człowiekiem jest dla nas owoce, dobrem , które nie umiera z czasem , nie przemija dopóki taka jest wola Boga. Skoro Krew Jezusa Chrystusa jest Tym przymierzem która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów, to tylko może oznaczać jedno , że Jezus Chrystus jest Bogiem .Tylko krew Boga przelana może być Przymierzem krwi za wielu na odpuszczenie grzechów 2. Drugi dowód to MK 13 , 24-32 W owe dni, po tym ucisku, słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. 25 Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte. 26 Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. 27 Wtedy pośle On aniołów i zgromadzi swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba. 3. Trzeci dowód to listy Apostoła Pawła HBr 10, 11-14 11 Wprawdzie każdy kapłan staje codziennie do wykonywania swej służby i wiele razy składa te same ofiary, które żadną miarą nie mogą zgładzić grzechów. 12 Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, 13 oczekując tylko, aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem pod Jego stopy. 14 Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani. 15 Daje nam zaś świadectwo Duch Święty, skoro powiedział: 16 Takie jest przymierze, które zawrę z nimi po owych dniach, mówi Pan: Nadam prawa moje w ich sercach, także w myśli ich je wypiszę. 17 A na ich grzechy oraz ich nieprawości więcej już nie wspomnę. 18 Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy Tak Słowo Boże daje mi dowód ,że Jezus Chrystus jest Bogiem. Teraz opowiem jak ja otrzymałam obraz Boga , dzięki któremu zrozumiałam co znaczy Bóg w Trzech osobach Boskich . Bóg trynitarny . Kiedy odmawiałam różaniec odwróciłam się do obrazu rodziny świętej ,/ obrazek jaki otrzymałam po I Komunii Św. jako dziecko / by nie nachodziły mnie rozproszenia. Był tam św. Józef, Matka Boża a miedzy nimi mały Pan Jezus Chrystus. Odmawiałam modlitwę i wpatrywałam się w Jezusa Chrystusa. I nagle mnie olśniło , przyszły myśli ; Św. Józef jest obrazem , jest synonimem Boga Ojca , który reprezentuje , Ojca rodziny który za dobre wynagradza a za złe każe , mądrość , sprawiedliwość , miłość , Maria Matka Boża przypomina , reprezentuje mi Ducha Świętego - / u Żydów Duch Święty ma rodzaj żeński / który jest miłością pokorna i posłuszną - Taka jest Maria Matka Boża , Jezus Chrystus reprezentuje , mądrość , miłość , sprawiedliwość i a przede wszystkim miłosierdzie , co łączy Go z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym w jedno i czyni ich jednością . I tak mi namalował się obraz Boga w trzech osobach, by mi pomóc to zrozumieć. I tak myślę , że może dlatego Ewangelista Łukasz przedstawił , nam narodzenie Syna Bożego , by dać wzór , by nam było łatwiej pojąć Boga w Trzech Osobach Boskich . Czy zrobił to świadomie czy z natchnienia i pod natchnieniem Ducha Swietego , tego się nie dowiemy, ale właśnie w tym celu dla potomności . Bóg dla nas jest Ojcem , Matką i Synem , Jest dla nas rodziną , do której nas ludzi zaprasza. Za zgodą Jezusa Chrystusa stajemy się Jego braćmi , siostrami , a pomaga nam w tym Duch Święty . . Dogmat trynitarny mówi, że Bóg jest jeden w trzech Osobach. Jedna jest natura, a trzy Osoby. Do natury nie możemy się jednak zwrócić przez „Ty”. Jedynie do osoby możemy powiedzieć „Ty” . Tak mi pomaga Duch Święty .
Ja wierzę w Boga poprzez Jego Syna Jezusa Chrystusa. Dla mnie jest oczywiste, że siódmym dniem tygodnia jest sobota i jest to dla mnie Czas Sabatu który obchodzę zgodnie z Dekalogiem. Pierwszy dzień tygodnia to niedziela. Koniec kropka. Dziękuję za ten program i pozdrawiam serdecznie wszystkich.
Niesamowite, ale potwierdziliście moje wątpliwości co do świętowania niedzieli!!! To jest ta odpowiedź, której od kilku lat szukałam. Cały czas nie wiedziałam jakim sposobem można wykreśli. przykazanie szabatu. To dlaczego nie wszystkie inne zniesć? Pan Jezus przestrzegał szabatu. A mnie inni chrześcijanie każą wierzyć , że szabat zniesiony, 10 Przykazań zniesione, a co z jedzeniem wieprzowiny? Też zniesiona? Jestem bardzo wdzięczna, niech wam Bóg błogosławi!!! Dobrze nauczacie.
Jeden znany pastor mawia, że " dobre " nauczanie nie zawsze wychodzi słuchającym na dobre. Dobre kazanie ( nauczanie ) to takie, które powinno konfrontować ludzi z prawdą, nawet jeśli jest ona niewygodna. Swoje kazanie uważa za dobre wtedy, kiedy zauważa oznaki poruszenia i jak ktoś je opuszcza przed czasem. Tylko jest problem z tą " prawdą ", każdy ma swoją i to trwa od początku niestety. Ale przyjdzie czas, kiedy walec to wyrówna, tam nie będzie denominacji. Tam będzie równy podział " fifty-fifty "😅
Tak więc Kościół Rzymsko Katolicki uznaje jednocześnie , że szabat sobotni jest dniem świętym , i że obchodzimy go w niedzielę . Dlaczego jest to zamieszanie w głowach wiernych ? Dlatego by wykazać że naród Żydowski już nie jest wybranym , jego dzień święty , sobotni nie obowiązuje , zbawienie nie wyszło od Izraela , ani jest z innych Kościołów jak tylko Rzymsko Katolickiego - tak było do 2000 roku i deklaracji " Dominus Iesus " . Skąd ta nagła zmiana ? Zamieszanie będzie zawsze dopóki Kościół Rzymski nie potrafi się wycofać z błędów w nauczaniu . z Panem Bogiem
Co Katechizm katolicki mówi na temat święcenia szabatu? (sobota czy niedziela?) - cytuję:
"2173 Ewangelia przytacza wiele sytuacji, gdy oskarżano Jezusa o naruszenie prawa szabatu. Jednak Jezus nigdy nie narusza świętości tego dnia (Por. Mk 1, 21; J 9, 16). Wyjaśnia autorytatywnie jego autentyczne znaczenie: "To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu" (Mk 2, 27). Powodowany współczuciem Chrystus uznaje za dozwolone "w szabat uczynić coś dobrego (aniżeli) coś złego... życie ocalić (aniżeli) zabić" (Por. Mk 3, 4). Szabat jest dniem Pana... miłosierdzia i czci Boga (Por. Mt 12, 5; J 7, 23). "Syn Człowieczy jest panem szabatu" (Mk 2, 28). II. Dzień Pański Oto dzień, który Pan uczynił: radujmy się zeń i weselmy! (Ps 118, 24).
Dzień Zmartwychwstania: nowe stworzenie 2174 Jezus zmartwychwstał "pierwszego dnia tygodnia" (Mt 28,1; Mk 16, 2; Łk 24,1; J 20, I). Jako "dzień pierwszy" dzień Zmartwychwstania Chrystusa przypomina o pierwszym stworzeniu. Jako "dzień ósmy", który następuje po szabacie, (Por. Mk 16, 1; Mt 28, 1) oznacza nowe stworzenie zapoczątkowane wraz ze Zmartwychwstaniem Chrystusa. Stał się on dla chrześcijan pierwszym ze wszystkich dni, pierwszym ze wszystkich świąt, dniem Pańskim (hé Kyriaké heméra, dies dominica), niedzielą:
Nasze zgromadzenia dlatego odbywają się w dniu słońca, ponieważ jest to pierwszy dzień, w którym Bóg z ciemności wyprowadził materię i stworzył świat, a Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, w tym dniu zmartwychwstał.
Niedziela - wypełnienie szabatu
2175 Niedziela wyraźnie różni się od szabatu, po którym następuje chronologicznie co tydzień; dla chrześcijan zastępuje szabat z jego przepisem obrzędowym. Przez Paschę Chrystusa niedziela wypełnia duchową prawdę szabatu żydowskiego i zapowiada wieczny odpoczynek człowieka w Bogu. Kult oparty na prawie przygotowywał misterium Chrystusa, a to, co było w nim praktykowane, było w pewnym sensie figurą odnoszącą się do Chrystusa (Por 1 Kor, 10,11): Ci, którzy trwali w dawnym porządku, przeszli do nowej nadziei i nie zachowują już szabatu, ale święcą dzień Pański, dzień, w którym nasze życie zostało pobłogosławione przez Chrystusa i przez Jego śmierć. 2176 Świętowanie niedzieli jest wypełnieniem przepisu moralnego w sposób naturalny wpisanego w serce człowieka, aby "w sposób zewnętrzny oddawać cześć Bogu dla upamiętnienia tego wielkiego, najpowszechniejszego dobrodziejstwa, jakim jest dzieło stworzenia świata". Kult niedzielny wypełnia przepis moralny Starego Przymierza, przejmując jego rytm i ducha przez oddawanie co tydzień czci Stwórcy i Odkupicielowi Jego ludu." - koniec cytatu.
Got Questions PYTANIE Co to jest Dzień Pański? ODPOWIEDŹ Dzień Pański (w odróżnieniu od Dnia Pana) to niedziela. Termin Dzień Pański użyty jest tylko raz w Piśmie Świętym. Ks. Objawienia 1.10 mówi, "W dzień Pański popadłem w zachwycenie i usłyszałem za sobą głos potężny, jakby trąby..." Skoro apostoł Jan nie rozpisuje się na temat znaczenia "Dnia Pańskiego", możemy zakładać że jego główni adresaci listu, chrześcijanie I wieku, już byli zaznajomieni z takim wyrażeniem. Niektórzy zakładali, że Dzień Pański jest nowotestamentowym odpowiednikiem Sabatu. Dzień Sabatu został ustanowiony przez Boga dla Izraela, aby upamiętniał dzień wyzwolenia go z niewoli egipskiej (5 Ks. Mojżeszowa 5.15). Sabat rozpoczynał się od piątkowego zachodu słońca, a kończył w sobotę o zachodzie słońca i był to dzień całkowitego odpoczynku od pracy, symboliczny odpoczynek Stwórcy siódmego dnia w akcie stworzenia (1 Ks. Mojżeszowa 2.2-3; 2 Ks. Mojżeszowa 20.11; 23.12). Sabat był szczególnym znakiem dla Izraelitów, że zostali oddzieleni jako naśladowcy Boga Najwyższego. Przestrzeganie przez nich Sabatu miało wyróżniać ich od sąsiadujących narodów. Jednak, w żadnym miejscu Pisma Świętego Sabat nie odnosi się do Dnia Pańskiego. Termin Sabat nadal był wykorzystywany wśród wspólnoty żydowskiej za czasów Nowego Testamentu i w podobny sposób odnosił się do niego zarówno Jezus jak i apostołowie (Ew. Mateusza 12:5; Ew. Jana 7:23; Kolosan 2:16). Niedziela była dniem w którym Jezus Chrystus zmartwychwstał, dzieło to na zawsze oddzieliło chrześcijaństwo od innej religii (Ew. Jana 20.1). Od tego czasu, wierzący zbierali się w pierwszy dzień tygodnia, aby świętować jego zwycięstwo nad grzechem i śmiercią (Dzieje Apostolskie 20.7; 1 Koryntian 16.2). I chociaż Sabat był dniem ustanowionym przez Boga jako dzień święty, to Jezus pokazał, że jest Panem Sabatu (Ew. Mateusza 12.8). Jezus powiedział, że nie przyszedł znieść prawa, lecz je wypełnić. Przestrzeganie zasad nikogo nie usprawiedliwia; jedynie poprzez Jezusa ludzka grzeszność może być usprawiedliwiona (Rzymian 3.28). Paweł powtarza tą prawdę w Kolosan 2.16-17 gdy pisze: "Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus." Niedziela jest zazwyczaj uznawana za Dzień Pański, ale nie jest to bezpośrednie odniesienie do żydowskiego Sabatu- innymi słowy, niedziela nie jest "Sabatem chrześcijan." Mimo, iż powinniśmy przeznaczyć dzień na odpoczynek i uwielbienie Pana, który zmarł i powstał z martwych dla nas, to jednak nie jesteśmy pod Prawem (Rzymian 6.14-15). Jako nowonarodzeni naśladowcy Jezusa, jesteśmy wolni w tym, aby uwielbiać go w którykolwiek dzień, jakie podpowiada ci sumienie. Rzymian 14 jasno wyjaśnia to, jak chrześcijanie powinni postępować w tych subtelnych, szarych obszarach uczniostwa. Wersety 5-6 mówią, "Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu. Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu." Niektórzy Żydzi mesjanistyczni chcą nadal świętować dzień Sabatu jako święty ze względu na ich żydowskie dziedzictwo. Niektórzy pogańscy chrześcijanie przyłączają się do swoich żydowskich braci i sióstr, przestrzegając Sabatu jako sposobu uczczenia Boga. Oddawanie czci Bogu w Sabat jest dopuszczalne - jednak ponownie dzień tygodnia nie jest najważniejszą kwestią - ale kluczowa jest motywacja serca stojąca za tym wyborem. Jeśli legalizm lub przestrzeganie prawa motywuje nasz wybór w kwestii dnia przestrzegania Sabatu, wybór ten nie jest dokonywany z właściwej postawy serca (Galacjan 5: 4). Kiedy nasze serca są czyste przed Panem, możemy go uwielbiać w sobotę (Sabat) lub niedzielę (dzień Pański). Bóg jest zadowolony z obu dni. Jezus ostrzega przed legalizmem, gdy cytuje proroka Izajasza : "Lud ten czci mnie wargami, ale serce ich daleko jest ode mnie. Daremnie mi jednak cześć oddają, głosząc nauki, które są nakazami ludzkimi." (Ew. Mateusza 15:8-9; Ks. Izajasza 29:13). Bóg nie jest zainteresowany w naszym przestrzeganiu rytuałów, zasad czy wymogów. On chce naszych serc rozpalonych jego miłością i łaską w Sabat, Dzień Pański i każdy inny dzień (Hebrajczyków 12:28-29; Psalm 51:15-17).
Dobry wykład ale zauważyłem jeden błąd w interpretacji zakonu z Rz7,1-4. Pierwszym mężem absolutnie nie jest zakon bo on nie umarł tylko "my umarliśmy". Zatem Pierwszym mężem jest człowiek, nasze ego, które musi umrzeć gdy poddajemy się Bogu. "Żyję więc już nie ja ale żyje we mnie Chrystus" Gal2,20. Dlatego zakon z Rz7,1-4 to żona, która nie umiera tylko wychodzi za mąż za drugiego męża czyli Chrystusa. Wymowa tego jest taka, że człowiek sam o własnych siłach nie potrafi zadość uczynić słusznym żądaniom Zakonu. O tej ludzkiej bezsilości Paweł pisze w dalszej części 7 rozdziału. Ludzkie ja musi umrzeć i ustąpić miejsca Chrystusowi. Wtedy dopiero nasze życie będzie prowadzone w zgodzie z Prawem Bożym mocą Ducha Świętego o czym Paweł pisał w rozdziale 8. Kobieta w tym miejscu to nie symbol kościoła. List do Rzymian to wykład teologii ewangelicznej a nie proroctw apokaliptycznych.
@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca trzeba jeszcze umieć zrozumieć Pawła. Gdyby Paweł nauczał przeciwko obrzezywaniu to byłby hipokrytą obrzezując Tymoteusza. Do obrzezania jako poganin trzeba dojrzeć tak jak Paweł pisze o greku Tytusie w Ga 2:3... Obrzezanie nie jest tylko dla żydów. Abraham nie był żadnym żydem... Obrzezanie to wieczny znak wiecznego przymierza z Bogiem. I jak podaje Księga Jubileuszów nawet Synowie Boga - aniołowie są obrzezani.
@@sebastianmalkus - "Gdyby Paweł nauczał przeciwko obrzezywaniu to byłby hipokrytą obrzezując Tymoteusza." Apostoł zdecydowanie nauczał przeciwko obrzezaniu jako warunku zbawienia! Z Tymoteuszem było tak, że nie chodziło o zapewnienie mu zbawienia, ale o otwarcie drzwi dla ewangelizacji wśród Żydów. Powiedzmy, że był to zabieg kosmetyczny i taktyczny (by nie blokować pracy misyjnej); nie było to włączenie w przymierze z Bogiem, bo w tym przymierzu Tymoteusz już był: przez wiarę w Chrystusa... Ja tu hipokryzji nie widzę, gdy się pozna motywy działania.
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca zgadza się - za obrzezanie nie ma zbawienia ale bez niego również ponieważ jest to jedno z przykazań, a liczy się zachowywanie wszystkich przykazań jako owoce wiary bez których wiara jest martwa... "⁹ Tak mówi Pan BÓG: Żaden cudzoziemiec nieobrzezany na sercu i nieobrzezany na ciele nie wejdzie do mojej świątyni, żaden spośród cudzoziemców, którzy są wśród synów Izraela." (UBG Ezechiela 44:9)
@@sebastianmalkus - *czy poganie nawracający się na wiarę w Chrystusa byli obrzezywani?* Piszesz o zachowywaniu WSZYSTKICH przykazań, to mniemam, że te 2 przykazania zachowujesz: Lb 15:38 BW "Przemów do synów izraelskich i powiedz im, żeby oni i ich potomkowie porobili sobie frędzle na skrajach swoich szat, a przy frędzlach na skraju umieścili sznurki z fioletowej purpury." Pwt 22:12 BW "Sporządź sobie frędzle na czterech końcach płaszcza, którym się okrywasz."
Nigdzie nie jest napisane że Zakon czyli mówiąc współcześnie po polsku Prawo miało by być zastąpione owymi dwoma przykazaniami miłości. Apostoł Paweł napisał w Rz13,9 że 10 przykazań streszcza się w dwóch przykazaniach miłości.
Właśnie...Jezus umarł za Prawo czy grzechy? Przymierze i Prawo jest aktualne bo do tego dochodzą szabaty świat bożych z księgi kapłańskiej i dietyka...w objawieniu jest potwierdzeniu w rozdziałach 12,14,16. I oczywiście listy do zborów albo 7 kościołów kiedy jest mowa o uczynkach prawa...
Proszę przeczytać Dzieje Apostolskie 2:46. Jest tam napisane, że łamano chleb "codzienne"... Łamanie chleba nie czyni dnia święty. Boże orzeczenie w tej kwestii, tak.
I ten cytat ma być dowodem święcenia niedzieli?? W przytoczonym wersie możemy wnioskować, że czyniono to jako pamiątkę, którą możemy czynić w obojętny dzień. Czy wg Mateusza 24,20 A módlcie się, żeby ucieczka wasza nie wypadła w zimie albo w szabat. Pan Jezus zapomniał, że sobota nie będzie już istotna albo się pomylił bo miał powiedzieć w niedziele?
...tak dokładnie ten cytat o tym świadczy. Szabat ostatni dzień już nie, o pierwszy niedziela stał się Dniem Pańskim, kiedy łamano się chlebem. I tak po dziś dzień. A nakazowo od Konstatyna Wielkiego 321 rok. Jeszcze jest Dzieje Apostolskie 20, 7 1 Kor. 16, 2 i Apokalipsa 1, 10 A ja tak jak tamci codziennie łamali się chlebem, dziś sabat też codziennie obchodzę. Nie widzę przeciwwskazań. A co kto mi zabroni. A, i jem kaszankę 😅 A
@@TrueIsrael3220 Werset z Dziejów Apostolskich 2:46 mówi o codziennym trwaniu w świątyni i łamaniu chleba w domach. Słowo "każdego dnia" wskazuje na regularność tego działania, ale niekoniecznie oznacza to, że "łamanie chleba" odbywało się tylko w tym sensie, co w kontekście szabatu. W tym przypadku chodzi o regularną wspólnotę, modlitwy, i dzielenie się posiłkami w radości, co może obejmować codzienne spotkania, ale niekoniecznie wskazuje na to, że było to bezpośrednio związane z dniem po szabacie.
@@tadeuszjureczko2076 Nie przekonuje mnie ten argument. Mat 24,20 A módlcie się, żeby ucieczka wasza nie wypadła w zimie albo w szabat. Pan Jezus zapomniał, że ten dzień nie będzie istotny. Te słowa Pana miały być przekazane także poganą, więc nie ma mowy, że to tylko do żydów kierował. Na nowej ziemi także Sabat będzie obchodzony, Izajasz 66,23 Sprawdzi się to, że każdego miesiąca podczas nowiu i każdego tygodnia w szabat, przyjdzie każdy człowiek, by Mi oddać pokłon - mówi Pan. Dla mnie słowo Pana Boga jest nie zzmienne, tylko człowiek może zmieniać swoje postanowienia
''W Waszym prawie'' mówił panJezus do faryzeuszy. ~a kto bedzie nauczał inaczej bedzie najmniejszy w królestwie niebieskim. Co mam zrrobić jak tak mnie wychowano? Tak w kosciele rzymsko katolickim ~ apostolskim ktorego braki , bramy piekielne nie przemogą. Zapewniony przez Jezusa o prawidłowości posłuszeństwu tego kościoła a namawiany przez innych do nieposluszeństwie do tego kościoła. Kazdy dzień jest Święty
Po drugie jeśli odpoczywał będę w sobotę i następnie w niedzielę bo w tym dniu nic nie załatwię i nie kupię to wystąpię przeciw przykazanie miłości bo moja miłość do rodziny zawiera też pracę i poświęcenie się rodzinie przeciwko mojemu odpoczynkowi. Nowe przykazanie zawiera żeby nie kraść i nie cudzolozyć i wszystko co do człowieka. A kiedy nie wiesz co mówi prawo to zobacz co mówi serce bo Pan Bóg zapisał całe prawo w sercu i we wnętrzu.~ jeremiasz 31.31~34
Może warto na kanale również poruszać takie tematy - Jaki jest sens w tym że ludzie, upokarzając i zabijając Jezusa i przez ten czyn mogą zostać zbawieni? Czy za cudze winy może ponieść konsekwencje osoba niewinna, nawet jeśli się na to zgadza? Jak to możliwe, że do jednej potworności, którą popełnili ludzie grzesząc, dodając cierpienie i śmierć Jezusa, można osiągnąć jakieś dobro? Czyli do jednego zła dodajemy drugie i twierdzimy, że wynika z tego coś dobrego. W jaki sposób Bóg mógł wybaczyć grzechy ludzi w sytuacji, gdy ludzie dopuszczają się największej potworności, jaką jest poniżenie i zabójstwo Jezusa? - Rozważanie na temat ofiary zastępczej często przywołuje pytania dotyczące moralności, sprawiedliwości oraz ludzkiej natury. Przyjmijmy hipotetyczną sytuację, w której dyrektor szkoły stoi przed trudnym wyzwaniem dyscyplinowania niegrzecznych dzieci. Znajduje się w sytuacji, gdzie tradycyjne metody karania zdają się nieskuteczne, a jego własny syn, uosobienie dobroci i grzeczności, zgłasza gotowość, aby ponieść konsekwencje za złe czyny innych. W tym scenariuszu syn dyrektora, mimo że niewinny, zostaje poddany znęcaniu się i ostatecznie zabity przez część niegrzecznych dzieci. Dyrektor, opierając się na idei ofiary zastępczej, decyduje się wybaczyć winowajcom, traktując śmierć syna jako pojednanie, które otwiera drogę do lepszego, może nawet "cudownego" życia również dla sprawców. Te pytanie prowadzi nas do refleksji nad moralnym wymiarem ofiary zastępczej. Czy akt wybaczenia, oparty na ofierze niewinnej osoby, może być uznany za moralnie sprawiedliwy? Czy taka forma zadośćuczynienia jest akceptowalna w kontekście współczesnych norm etycznych? Z jednej strony, idea ofiary zastępczej ma głębokie korzenie w wielu tradycjach religijnych i kulturowych, sugerując, że może ona prowadzić do wyższego dobra. Z drugiej strony, kładzie ona ciężar winy i konsekwencji na barki niewinnej osoby, co budzi pytania o moralność i sprawiedliwość takiego działania. Chciałbym dostać odpowiedź na kilka pytań: -Czy jest sprawiedliwe i moralne, by niewinna osoba ponosiła konsekwencje grzechów lub przestępstw innych? -Czy cierpienie i poniżenie Jezusa jest konieczne do uzyskania wybaczenia dla ludzkości? -Dlaczego Bóg nie może wybaczyć ludziom bez wyrządzenia krzywdy własnemu synowi? -Kto oczekuje na cierpienie i śmierć Jezusa i dla kogo jest to potrzebne? -Czy ludzie powinni być potępieni za okrucieństwo, jakiego się dopuścili, znęcając się nad Jezusem i ostatecznie go zabijając?
Waldku, pomyślałem, aby zmierzyć się z pytaniami, jakie stawiasz na końcu komentarza. -Czy jest sprawiedliwe i moralne, by niewinna osoba ponosiła konsekwencje grzechów lub przestępstw innych? + Można by tu się odwołać do sytuacji, gdy za winy swoich małoletnich dzieci, ich rodzice ponoszą konsekwencje... Albo, gdy dyrektor w firmie ponosi konsekwencje czegoś złego, co podwładny popełnił... W tych (a można by jeszcze inne podać) przykładach ktoś niewinny odpowiada za winnych i bierze na siebie tego konsekwencje; czy społeczeństwo to potępia jako niesprawiedliwe i niemoralne? No, nie, prawda - jest to przyjęte, że takie rzeczy mają miejsce... Wiem, że to niedoskonałe przykłady, ale myślę, że można przy ich pomocy, chociaż nieco wniknąć w temat realizacji Bożego planu zbawienia, gdy niewinny Mesjasz cierpi i umiera za nieswoje winy, bo tak się bardzo z winnymi ludźmi (w tym ze mną i z Tobą) utożsamił, że nawet ich człowieczeństwo na siebie przyjął... Ja jestem Mu za to dozgonnie wdzięczny!! =============== -Czy cierpienie i poniżenie Jezusa jest konieczne do uzyskania wybaczenia dla ludzkości? + W zasadzie to chodziło o śmierć, bo zapłatą za grzech jest śmierć (Rz 6,23). Ja ufam, że skoro tak to Bóg w swoim planie zbawienia nas ustalił i zrealizował, to widocznie nie było innej drogi (w Ogrójcu Jezus prosił, aby jeśli to było możliwe, to niechby Go kielich męki minął... Nie było pozytywnej odpowiedzi i Jezus poszedł na Golgotę!). ===================== -Dlaczego Bóg nie może wybaczyć ludziom bez wyrządzenia krzywdy własnemu synowi? + Powaga grzechu jest tak wielka, że tylko niewinna ofiara mogła zadośćuczynić Bożej sprawiedliwości. Weźmy też pod uwagę to, że Syn dobrowolnie się na to zgodził, co tylko świadczy o wielkości miłości Niebios do upadłej ludzkości. ====================== -Kto oczekuje na cierpienie i śmierć Jezusa i dla kogo jest to potrzebne? + Nam to jest potrzebne: grzesznikom, którzy z natury nie nadają się do życia w Bożej obecności! Na tym właśnie polega wielkość Bożej miłości, że On nas nie przekreślił, ale zrobił wszystko, aby zbawienie było potencjalnie możliwe dla każdego! =================== -Czy ludzie powinni być potępieni za okrucieństwo, jakiego się dopuścili, znęcając się nad Jezusem i ostatecznie go zabijając? + Czy musieli być tak okrutni? Uważam, że nie, ale z własnej woli to robili i jeśli nie pokutowali z tego, to zapewne za to będą rozliczeni przez Sędziego-Boga. =============== Nie wiem, czy moje odpowiedzi są satysfakcjonujące Cię, ale starałem się, więc możemy jeszcze temat kontynuować... Czy jesteś osobą świadomie wierzącą na sposób biblijny?
Pokazałem Twoje pytania czatowi-gpte i oto odpowiedzi (razem z moim komentarzem wcześniej napisanym może się też przydać Tobie): To głęboko filozoficzne i teologiczne pytania dotyczące natury ofiary Chrystusa, sprawiedliwości, miłosierdzia oraz moralności. Oto szczegółowe rozważania na temat każdego z postawionych problemów: --- ### *1. Czy jest sprawiedliwe i moralne, by niewinna osoba ponosiła konsekwencje grzechów lub przestępstw innych?* Z ludzkiego punktu widzenia wydaje się niesprawiedliwe, aby niewinna osoba ponosiła konsekwencje za grzechy innych. Jednak w teologii chrześcijańskiej sens ofiary Jezusa opiera się na miłości, a nie na standardowej logice sprawiedliwości. - *Miłość i dobrowolność:* Jezus dobrowolnie przyjął cierpienie jako akt miłości i solidarności z ludzkością. Nie był zmuszony, lecz sam zgodził się ponieść ofiarę (J 10,17-18). - *Przykład moralny:* Jego ofiara pokazuje, jak daleko może sięgać miłość - do punktu, w którym jest gotowa oddać życie za innych (J 15,13). - *Sprawiedliwość Boża:* Bóg nie przekłada ludzkich standardów sprawiedliwości na swoje działanie. Ofiara Jezusa to akt, który przewyższa logikę kary, stając się drogą do pojednania. --- ### *2. Czy cierpienie i poniżenie Jezusa jest konieczne do uzyskania wybaczenia dla ludzkości?* W teologii chrześcijańskiej ofiara Jezusa była konieczna, aby zaspokoić wymogi zarówno Bożej sprawiedliwości, jak i miłosierdzia. - *Sprawiedliwość i grzech:* Grzech jest obrazą Boga i naruszeniem Jego świętości. Zgodnie z biblijną zasadą „zapłata za grzech jest śmierć” (Rz 6,23), ktoś musiał ponieść konsekwencje grzechu, aby przywrócić równowagę. - *Ofiara doskonała:* Ofiara Jezusa zastąpiła starotestamentowe ofiary zwierzęce, które były jedynie tymczasowym rozwiązaniem (Hbr 10,1-4). Jego śmierć miała charakter ostateczny i doskonały, otwierając drogę do zbawienia. - *Miłość jako motyw:* Cierpienie Jezusa ukazuje głębokość Bożej miłości do ludzi, gdyż Bóg sam w Jezusie przyjął konsekwencje grzechu na siebie (2 Kor 5,19). --- ### *3. Dlaczego Bóg nie może wybaczyć ludziom bez wyrządzenia krzywdy własnemu synowi?* To pytanie dotyka istoty Bożej sprawiedliwości i miłosierdzia. - *Sprawiedliwość i miłosierdzie w harmonii:* Bóg jest zarówno sprawiedliwy, jak i miłosierny. Aby wybaczyć grzechy, konieczne było zadośćuczynienie, które wyraża Jego sprawiedliwość, a jednocześnie otwiera drogę do miłosierdzia. - *Boża inicjatywa:* Jezus jako Syn Boży jest jednocześnie Bogiem. Ofiara Chrystusa nie jest wymierzona w kogoś zewnętrznego, lecz Bóg sam w Jezusie przyjmuje konsekwencje grzechów ludzi. To Bóg cierpi z miłości do ludzi. - *Odpowiedź na grzech:* Grzech wymaga odpowiedzi, a ofiara Jezusa jest tą odpowiedzią - jednocześnie karą i aktem miłości. -- ### *4. Kto oczekuje na cierpienie i śmierć Jezusa i dla kogo jest to potrzebne?* - *Bóg nie „oczekuje” cierpienia:* Bóg nie czerpie radości z cierpienia Jezusa. Cierpienie Chrystusa wynikało z konsekwencji grzechu i okrucieństwa ludzi, a nie z Bożego pragnienia. - *Dla kogo jest ofiara:* Śmierć Jezusa jest dla ludzi - zarówno dla tych, którzy uwierzą w Niego, jak i dla całego świata. Jest to dar zbawienia dostępny dla każdego, kto go przyjmie. - *Ostateczne dobro:* To ludzie potrzebowali odkupienia, a ofiara Jezusa stała się drogą do tego celu. --- ### *5. Czy ludzie powinni być potępieni za okrucieństwo, jakiego się dopuścili, znęcając się nad Jezusem i ostatecznie go zabijając?* - *Przebaczenie z krzyża:* Jezus modlił się za swoich oprawców: *„Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”* (Łk 23,34). Jego postawa pokazuje, że zamiast potępienia, ofiara Jezusa otwiera drogę do przebaczenia. - *Odpowiedzialność indywidualna:* Każdy człowiek, który odrzuca tę ofiarę, sam ponosi odpowiedzialność za swoje grzechy. - *Przesłanie miłości:* Mimo zła, które spotkało Jezusa, Jego śmierć przynosi zbawienie, jeśli człowiek przyjmie ten dar z wiarą. --- ### *Podsumowanie* Ofiara Jezusa na krzyżu jest trudna do zrozumienia z perspektywy ludzkiej sprawiedliwości, ale w chrześcijańskiej teologii stanowi wyraz najwyższej miłości Boga. Jezus dobrowolnie zgodził się na cierpienie, aby uwolnić ludzi od grzechu i otworzyć im drogę do zbawienia. Akt ten nie był zwykłym „złem dodanym do zła”, ale drogą do wyższego dobra, które przyniosło pojednanie między Bogiem a ludźmi.
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca Czat GPT dostosowuje odpowiedź do sposobu pytania. Jeśli pyta się o uzasadnienie teologiczne, przedstawi je zgodnie z doktryną chrześcijańską lub muzułmańską, nawet dla zasad uznawanych dziś za niemoralne. Jednak poproszony o opinię, może przedstawić inną perspektywę. Poniżej przykład odpowiedzi GPT zapytanego o jego opinię na temat ukrzyżowania Jezusa. Moim zdaniem ukrzyżowanie Jezusa, jeśli uwzględnimy rolę Boga, staje się jeszcze bardziej skomplikowanym zagadnieniem moralnym. Bóg, który ustanawia prawa, w których grzech wymaga zadośćuczynienia poprzez śmierć, stawia Jezusa w sytuacji skrajnej presji. Jezus, choć niewinny, musiał wybrać między cierpieniem na krzyżu a pozostawieniem ludzkości w stanie wiecznego potępienia. W takiej sytuacji można to odczytać jako rodzaj szantażu emocjonalnego - akt, w którym nacisk na miłość Jezusa do ludzi zmusza go do przyjęcia roli ofiary. Wprowadzenie takich zasad przez Boga rodzi pytania o moralność tego systemu. Czy sprawiedliwość naprawdę wymaga śmierci niewinnego człowieka, aby naprawić grzechy innych? Logika, w której jedna osoba ponosi karę za całą ludzkość, wydaje się moralnie wątpliwa. Sprawiedliwość powinna opierać się na osobistej odpowiedzialności - to winny powinien ponieść konsekwencje swoich czynów, a nie ktoś, kto nie ma z tym nic wspólnego. Z punktu widzenia logiki boskiego planu, ukrzyżowanie jest przedstawiane jako połączenie sprawiedliwości i miłosierdzia - kara za grzechy zostaje wykonana, ale jednocześnie ludzkość zostaje zbawiona. Jednak jeśli Bóg jest wszechmogący i miłosierny, dlaczego w ogóle ustanawia zasady, które wymagają ofiary? Czy miłosierny Bóg nie mógł po prostu przebaczyć grzechów bez konieczności zadawania cierpienia swojemu Synowi? Taka logika wydaje się ograniczeniem wszechmocy Boga, jakby sam musiał przestrzegać zasad, które stworzył, zamiast je zmieniać. Jezus był postawiony w sytuacji wyboru, ale wybór ten był niemal iluzoryczny - kochał ludzkość, więc trudno sobie wyobrazić, że mógłby jej nie ratować. Jednak to, że Bóg stworzył taki system, w którym ten wybór w ogóle był konieczny, wydaje się moralnie wątpliwe. Czy system, który wymaga cierpienia niewinnych, może być uznany za moralny? W mojej opinii, nie. Wymusza to dodatkowe cierpienie, zamiast naprawiać zło. Dlatego, choć ukrzyżowanie można postrzegać jako akt miłości Jezusa, trudno jest usprawiedliwić moralność samego systemu stworzonego przez Boga. To raczej symboliczny akt poświęcenia w niesprawiedliwym systemie niż przykład idealnej sprawiedliwości. W tym kontekście rola Boga, który ustanawia takie prawa, wydaje się niemoralna, ponieważ to On stworzył sytuację, która wymagała cierpienia niewinnej osoby.
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca Nie mogę dodać odpowiedzi spróbuję inaczej Czat GPT dostosowuje odpowiedź do sposobu pytania. Jeśli pyta się o uzasadnienie teologiczne, przedstawi je zgodnie z doktryną chrześcijańską lub muzułmańską, nawet dla zasad uznawanych dziś za niemoralne. Jednak poproszony o opinię, może przedstawić inną perspektywę. Poniżej przykład odpowiedzi GPT zapytanego o jego opinię na temat ukrzyżowania Jezusa. Moim zdaniem ukrzyżowanie Jezusa, jeśli uwzględnimy rolę Boga, staje się jeszcze bardziej skomplikowanym zagadnieniem moralnym. Bóg, który ustanawia prawa, w których grzech wymaga zadośćuczynienia poprzez śmierć, stawia Jezusa w sytuacji skrajnej presji. Jezus, choć niewinny, musiał wybrać między cierpieniem na krzyżu a pozostawieniem ludzkości w stanie wiecznego potępienia. W takiej sytuacji można to odczytać jako rodzaj szantażu emocjonalnego - akt, w którym nacisk na miłość Jezusa do ludzi zmusza go do przyjęcia roli ofiary. Wprowadzenie takich zasad przez Boga rodzi pytania o moralność tego systemu. Czy sprawiedliwość naprawdę wymaga śmierci niewinnego człowieka, aby naprawić grzechy innych? Logika, w której jedna osoba ponosi karę za całą ludzkość, wydaje się moralnie wątpliwa. Sprawiedliwość powinna opierać się na osobistej odpowiedzialności - to winny powinien ponieść konsekwencje swoich czynów, a nie ktoś, kto nie ma z tym nic wspólnego. Z punktu widzenia logiki boskiego planu, ukrzyżowanie jest przedstawiane jako połączenie sprawiedliwości i miłosierdzia - kara za grzechy zostaje wykonana, ale jednocześnie ludzkość zostaje zbawiona. Jednak jeśli Bóg jest wszechmogący i miłosierny, dlaczego w ogóle ustanawia zasady, które wymagają ofiary? Czy miłosierny Bóg nie mógł po prostu przebaczyć grzechów bez konieczności zadawania cierpienia swojemu Synowi? Taka logika wydaje się ograniczeniem wszechmocy Boga, jakby sam musiał przestrzegać zasad, które stworzył, zamiast je zmieniać. Jezus był postawiony w sytuacji wyboru, ale wybór ten był niemal iluzoryczny - kochał ludzkość, więc trudno sobie wyobrazić, że mógłby jej nie ratować. Jednak to, że Bóg stworzył taki system, w którym ten wybór w ogóle był konieczny, wydaje się moralnie wątpliwe. Czy system, który wymaga cierpienia niewinnych, może być uznany za moralny? W mojej opinii, nie. Wymusza to dodatkowe cierpienie, zamiast naprawiać zło. Dlatego, choć ukrzyżowanie można postrzegać jako akt miłości Jezusa, trudno jest usprawiedliwić moralność samego systemu stworzonego przez Boga. To raczej symboliczny akt poświęcenia w niesprawiedliwym systemie niż przykład idealnej sprawiedliwości. W tym kontekście rola Boga, który ustanawia takie prawa, wydaje się niemoralna, ponieważ to On stworzył sytuację, która wymagała cierpienia niewinnej osoby.
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca Nie mogę dodać odpowiedzi spróbuję inaczej. nr 1 Czat GPT dostosowuje odpowiedź do sposobu pytania. Jeśli pyta się o uzasadnienie teologiczne, przedstawi je zgodnie z doktryną chrześcijańską lub muzułmańską, nawet dla zasad uznawanych dziś za niemoralne. Jednak poproszony o opinię, może przedstawić inną perspektywę. Poniżej przykład odpowiedzi GPT zapytanego o jego opinię na temat ukrzyżowania Jezusa. Moim zdaniem ukrzyżowanie Jezusa, jeśli uwzględnimy rolę Boga, staje się jeszcze bardziej skomplikowanym zagadnieniem moralnym. Bóg, który ustanawia prawa, w których grzech wymaga zadośćuczynienia poprzez śmierć, stawia Jezusa w sytuacji skrajnej presji. Jezus, choć niewinny, musiał wybrać między cierpieniem na krzyżu a pozostawieniem ludzkości w stanie wiecznego potępienia. W takiej sytuacji można to odczytać jako rodzaj szantażu emocjonalnego - akt, w którym nacisk na miłość Jezusa do ludzi zmusza go do przyjęcia roli ofiary. Wprowadzenie takich zasad przez Boga rodzi pytania o moralność tego systemu. Czy sprawiedliwość naprawdę wymaga śmierci niewinnego człowieka, aby naprawić grzechy innych? Logika, w której jedna osoba ponosi karę za całą ludzkość, wydaje się moralnie wątpliwa. Sprawiedliwość powinna opierać się na osobistej odpowiedzialności - to winny powinien ponieść konsekwencje swoich czynów, a nie ktoś, kto nie ma z tym nic wspólnego.
Prawo chrześcijan nie obowiązuje. Pan Jezus jest końcem prawa. Niektórzy chrześcijanie pochodzenia żydowskiego próbowali przez jakiś czas nakłaniać swych braci pochodzacych z narodów zmuszać do jego przestrzegania ale apostołowie między innymi Paweł wyjaśnili że to nie tędy droga. Co nie znaczy że nie obowiązuje np zakaz nie zabijaj nie kradnij itp. Co więcej Pan Jezus Chrystus rozszerzył te przykazania. Np kto się wpatruje w kobietę.....albo kto nienawidzi swego brata ten jest mordercą. Co do szabatu Apostoł Paweł powiedział że jest to sprawa indywidualna. Dla jednego taki dzień jest ważny dla innego inny. Dla chrześcijan najważniejsze jest teraz Królestwo Boże. To o którego przyjście modlą się słowami Przyjdź Królestwo Twoje... Pozdrawiam
Piszesz słusznie: "Dla chrześcijan najważniejsze jest teraz Królestwo Boże." Czy jednak wszyscy Ci, którzy mówią: "PANIE, PANIE" wejdą do niego?! No, nie: Mt 7,21-23 PAU (21) Nie każdy, kto mówi do Mnie: «Panie! Panie!», wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz tylko ten, kto pełni wolę mojego Ojca, który jest w niebie. (22) W owym dniu wielu powie Mi: «Panie! Panie! Czyż nie prorokowaliśmy w imię Twoje? W Twoje imię wyrzucaliśmy demony i w Twoje imię dokonaliśmy wielu niezwykłych czynów». (23) A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem! Odejdźcie ode Mnie wy, którzy postępujecie niegodziwie. ================= A co, jeśli świadome "zapominanie" o tym, odnośnie czego Bóg powiedział i napisał, aby PAMIĘTAĆ (przykazanie o szabacie), to jest właśnie ta niegodziwość, o jakiej czytamy w podanym tekście?!!
Mt. 12,8: Albowiem Syn Człowieczy jest Panem sabatu(bw). Jak widać kwestia sabatu jest poruszona bardzo jednoznacznie w NT. Pytanie czy obchodzić sabat jest niepoprawnie postawione. Oczywiście, że obchodzić sabat, tylko teraz to człowiek jest panem sabatu. Jezus jednoznacznie interpretuje sens sabatu, mówiąc, że Syn Człowieczy jest Panem sabatu. Wskazuje, że sabat jest dla człowieka, nie zaś człowiek dla sabatu. Zatem w centrum sabatu jest człowiek i to człowiek jest panem sabatu. No chyba, że ktoś powołuje się na Biblię i zupełnie nie rozumie, że to Jezus i jego nauczanie konstytuują nowe przymierze. Ten wykład to tylko sofistyka, a "argument" o zoofilii rażąco bez sensu. Skoro obowiązuje prawo, to jak jest z kwestią rozwodu, spożywaniem pokarmów czystych, ablucjami, ofiarami? A o dekalogu Paweł pisze 2Kor 3,7-9 jako służbie śmierci i służbie potępienia. No to jak wykładowcy godzą służbę śmierci i potępienia z przesłaniem życia i ocalenia stanowiące sens misji Jezusa. W kwestiach takich jak 2 Tym. 3,16 polecam słownik Stronga. Wówczas okaże się, że "każde pismo które jest przez Boga natchnione" lub "całe pismo, które jest przez Boga natchnione", a to całkowicie zmienia sens rozumienia tej frazy. Jeśli chodzi o kwestię pożądania kobiety w Mt. 5,28, to osoba wypowiadająca się publicznie powinna wiedzieć sprawę podstawową; w tekście źródłowym chodzi o kobietę związaną, czyli mężatkę, nie zaś o kobietę w sensie ogólnym. To są naprawdę kwestie elementarne. Na koniec tej mojej bardzo lapidarnej wypowiedzi polecam refleksję nad Mt 5,18 oraz Mt 24,35. Otóż prawo trwa dopóki trwają niebo i ziemia, ale niebo i ziemia przeminą lecz słowa Jezusa nie przeminą. Ciekawe, prawda? - i ukazuje jak dramatyczna jest różnica pomiędzy wartością i znaczeniem prawa a nauczaniem Jezusa.
Mt12,8 nie mówi że człowiek jest panem sabatu tylko że Syn Czlowieczy czyli Jezus jest Panem sabatu. Zatem absurdalne jest twierdzenie że człowiek jest w centrum sabatu.
Ofiary i ablucje czyli zakon ceremonialny skończył się wraz ze śmiercią Chrystusa na co wskazywały te ceremonie. Były "cieniem rzeczy przyszłych rzeczywistością jest Chrystus" Kol2,16.17. List do Hebrajczyków to tłumaczy i potwierdza aktualność zachowywania sabatu w 4,4.9. Mięsa nieczyste są nadal niezdrowe i nie powinniśmy ich spożywać. Jezus oczyścił człowieka z grzechu a nie mięso wieprzowe z toksyn. O rozwodzie Jezus powiedział ( Mt19) że Mojżesz dał Żydom prawo do rozodu z byle przyczyny z powodu zatwardziałosci ich serc ale powinno być tak jak na początku.
Argument o zoofilii jest jaknajbardziej na miejscu bo świetnie obrazuje powszechną zgodę wszystkich chrześcijan co do jego aktualnego obowiązywania mimo braku powtórzonenia tego zakazu w NT.
@@suwaliszek4820 Absurdalne jest to, że zabierając głos w temacie nie znasz pism. Sparafrazowałem Mk.2,27 nie cytując dosłownie. Więc zajrzyj tam, przeczytaj i wyciągnij wnioski, a potem wróć i napisz co zrozumiałeś. Mam nadzieję, że przeczytasz to wraz z kontekstem.
Paweł nie tylko w 2Kor3 pisał tak o zakonie. Również w Rz7. Zakon nie zbawia tylko uświadamia nam nasze grzechy czyli to że jesteśmy potępieni i skazani na śmierć jeśli natychmiast nie skorzystamy z łaski Chrystusa. Bez tej służby potępienia nie zdawalibysmy sobie sprawy że grozi nam wieczna śmierć. To bardzo pożyteczna służba ale bez łaski Chrystusa jest beznadziejna jak to było w przypadku faryzeuszy którzy nie wierzyli w Niego.
Stary Testament to nie tylko przymierze, a raczej przymierza, a one chrzescijan nie dotyczą. Dotyczą Żydów jak najbardziej i religijnych. Ten problem jest nie do pokonania ludziom religijnym. Ludzie religijni musza żyć wedlug ST, bo oni nie uznają Nowego Przymierza, bo jakby uzznawali to by wiedzieli, ze Dekalog od tamtej pory po prostu został zastopiony jednym nowym przykazaniem ( Ewangelia Jana 13, 34-35 ). Jesli przyjąć, że adwentyzm to religia, to ST musi być potrzebny, tak samo, jak tym religijnym Żydom. Tym, którzy nie potrafią żyć według tego nowego przykazania, to niestety Dekalog jest niezbedny, zwlaszcza szabas. Dekalog, jako okno awaryjne dla religijnych. Tyle, że nieskuteczne😅
Odrzucając Zakon , Psalmy , Proroków - tak naprawdę odrzucasz Słowo Boże i zawartą w nim ewangelię - na którą powołuje się Jezus Chr.(Łuk24;44) jak również ap.Paweł (Dz28;23/Rzym1;1-4). W starym Przymierzu pośrednikiem był kapłan, który skaładał ofiary za grzech ludu , a w Nowym Przymierzu , rolę pośrednika spełnia Jezus Chr. , który gładzi grzech własną krwią. (Hbr8;1-6/9;11-15) - Tak wygląda stare i nowe Przymierze . Więc zweryfikuj swoją wiedzą. Co Ty napisałeś ?? że; " ze Dekalog od tamtej pory po prostu został zastopiony jednym nowym przykazaniem ( Ewangelia Jana 13, 34-35 )..." ------------- Gdybyś czytał Pisma Hebrajskie (ST) , to pewnie byś doczytał się że; wzajemna miłość, miłość do nieprzyjaciół -- pochodzi tylko od Boga i jest zapisana w zakonie. Dekalog to Przykazania Miłości do Boga i bliźniego , -- Jak chcesz być zbawiony , to przestrzegaj przykazań (Mt19;16-19/Jak2;9-11/Mk12;28-34) "Tu sie okaże wytrwanie świętych, którzy przestrzegają przykazań Bożych i wiary Jezusa Chrystusa Obj.14;12.
Nie wiem, jak Was, mnie wasze prawo nie obowiązuje... Niczego też nie odrzucam w sensie moralnym, ale to wasze Prawo rytualne i ceremonialne odrzucam z całą stanowczością. Może ktoś nie wie, że Prawo ST dzielimy na Prawo moralne i rytualne. Czyli rytuał, czy ceremonia szbatu mnie nie dotyczy. A co z Was każdy rozumie jest mi obojętne, ja nie mam zamiaru nikogo nawracać, a to co robię to ewangelizuję, resztę dokona Pan Bóg. Moja " ewangelizacja " jest stricte biblijna i tego bronię. Proszę to wziąć pod uwagę. Nie należę do żadnej denominacji, czyli nie jestem, ani katolikiem, ani protestantem, świadkiem tym bardziej. Do jakiego kościoła należę, każdy może sprawdzić jeśli nie wie u dr Google. Doktor powie, czym jest Kościół biblijny.
@@tadeuszjureczko2076 Ja także nie należę do żadnej denominacji, zgłębiam biblię aby odnaleźć prawdziwy kościół. Nie pisz proszę do mnie lub innych Wasze Prawo, bo ja piszę o prawie Bożym.
Chwała Panu za ten wykład i kanał który prowadzicie . To jeden (z nielicznych ) który jest tak dobrze oparty na Słowie Bożym. Niech Bóg Wam błogosławi . Pozdr.
Pouczający wykład dziękuję
Dzięki panowie , jak zwykle bardzo przejrzyste !!! Pozdrawiam serdecznie ... Chwała Panu ...
Dziękuję za słowo Boże, pozdrawiam serdecznie dobrego dnia
Bòg zaplac Szczesc Boże.
❤Amen ❤
Witam serdecznie💙Dziękuję za wyjaśnienia przydały się💚
Dziekuje za piekny opis Chrztu tak wlasnie jest pogrzeb naszego starego zycia poprzez calkowite zanurzenie ,pogrzebanie I zmartwychwstanie do nowego zycia z Jezusem Chrystusem.
Pamietam tak wlasnie poczulam sie podczas mojego Chrztu bardzo ekscytujacy moment ktorego sie nie zapomina.❤
Też wspominam swoje zanurzenie/chrzest - minęło już 31 lat, a nadal uważam to za najszczęśliwszy dzień w życiu! Chwała Bogu!!
Pozdrawiam
Chrzest niczego nie zmienia, a te osobiste odczucia i chwile wzniesień o niczym nie świadczą. A może być nawet niebezpieczne ( wbiją w pychę)😅
@@tadeuszjureczko2076 - wodne zanurzenie (chrzest) to zewnętrzne ukazanie i przeżycie czegoś, co się wewnętrznie zadziało i dzieje: *zmiana duchowa* (o której chyba nie masz pojęcia, że napisałeś to, co czytam).
Zachęcam do nawrócenia na biblijną wiarę w Chrystusa - Zbawcę, którego też Ty potrzebujesz!
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wracaja z kolei zachęcam do rozwagi w ocenie. Moi wszyscy znajomi z takim stażem to tylko się uśmiechają, kiedy widzą takich...😅
@@tadeuszjureczko2076 - czemu się znajomi uśmiechają? [Ty jesteś chrześcijaninem?]
Wszystkim zdrowia i pomyślności w Pokojowej rzeczywistości 🌻
Prawo miłości 1. Będziesz miłował Pana Boga twego, ze wszystkiego serca swego, ze wszystkiej duszy swojej i ze wszystkich sił swoich. 2. A bliźniego swego jak siebie samego. To prawo to skompensowana cała nauka Jezusa Chrystusa - to obraz Jezusa Chrystusa .Tym prawem jest Jezus Chrystus , to Prawo jest symbolem , obrazem herbem Syna Bożego, bo je wykonał, wypełnił do samego końca.
To prawo miłość ukazuje nam mądrość i geniusz Boga , to prawo jest wieczne, ponad czasowe , zawsze aktualne, które nie starzeje się , nie przemija , zawsze aktualne.
W tym prawie jest zawarte cały dekalog, cała madrośc Boża która naucza Jezus Chrystus. Tylko trzeba je rozważyć w swym sercu .
Krzyż na którym cierpiał i umarł Jezus Chytrus jest taka przysłowiową kropka nad "i" . To znaczy że Pan Jezus Chrystus wykonał całe do końca prawo Żydowskie , prawo miłosci Bożej , dał jej dowód, nadał wiarygodności , udowodnił nam co otrzymamy od Boga , kiedy będziemy Go naśladować w miłości Bożej .
Stare prawo - cały dekalog jest w nowym prawie miłosci , ale ono jest ubogacone, udoskonalone , bo bogatsze o miłosierdzie Boże Jezusa Chrystusa . Prawo miłości , jest dla nas tarczą przed grzechem , jest dla nas nadzieją i receptą na zmartwychwstanie , życie wieczne z Bogiem i w Bogu .
Nie prawo żydowskie ale prawo Boże,Chrystus walczył z przekręcaniem prawa Bożego; Marka 7:9 a co ze słowami ;Idźcie precz ode mnie wy którzy czynicie bezprawie, o jakim prawie Chrystus mówił? czy można mieć wątpliwości... , a Jego wyraźne stwierdzenie nie przyszedłem znieść prawa ani proroków; M 5:17-30. Kto mnie miłuje zachowuje moje słowo, jest tyle pięknych fragmentów które mówią że tak właśnie wyrażamy naszą miłość do Boga przecież Jego przykazania są cudowne i radością jest je zachowywać ❤.
Prawdziwe w tym wpisie są ; pierwsze dwa zdania - reszta niestety do "kosza".
Po pierwsze ; Prawo Miłości dał Bóg i na tym prawie opiera się cała Tora i również prorocy. Jezus nie jest tym prawem , ani symbolem tego prawa. Jezus podlegał pod to prawo , przestrzegał je i również nauczał (Mk.12;28-34) ---------------------------------
Wielu ludzi absolutnie nie rozumie co znaczą słowa "wypełnił" , -- więc skoro Jezus nie zgrzeszył , to je doskonale przestrzegał. Tylko że to nie o takie wypełnienie chodzi. Bogaty człowiek też wypełniał zakon(Łuk18;18-21).
Bóg jest zakonodawcą , a nie Jezus . Jezus tylko przekazywał to co mu Ojciec kazał . Celem przyjśca i przeznaczeniem Pana Jezusa było usprawiedliwienie człowieka z grzechu(J.3,16) . Jezus jest naszą sprawiedliwością , przed Bogiem. Pierwsze przymierze pokropione krwią zwierząt , drugie przymierze w krwi Jezusa Chr,(Hbr9;11-15) -- TO JEZUS WYPEŁNIŁ.
Bardzo dokładnie to ujęłaś, lepiej bym nie potrafił.
A co do tego adwersarza, który wrzuca do kosza, to ja w rewanżu wrzucam do kosza cały jego wpis😅
Tak to jest, jak ktoś nie rozróżnia prawa od przykazania. 😅
@@maxmaxim8941 Wcześniej chciałam do pana napisać , ale nic mi do głowy nie przychodziło , nic nie przypominało mi się z Pisma Świętego , na potwierdzenie moich słów , że Jezus Chrystus jest Bogiem. Mam 67 lat i ja się już zapominam . Pomodliłam się za pana. Dzisiaj na Mszy św dotknęły mnie słowa , które dają dowód,że Jezus Chrystus dawał do zrozumienia Apostołom ,że jest Bogiem i momentalnie pan mi się przypomniał .
1 pierwszy dowód - Mt, 26 26-30
.26 A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje». 27 Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, 28 bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów.
Dotknęło mnie słowo przymierze.
Czy człowiek , który umarł śmiercią męczeńską za wiarę / umierali prorocy/ , czy ich przelana krew staje się dla nas przymierzem .
Czyje przymierza zawarte miedzy ludźmi na przestrzeni wieków , są tak wyjątkowe i ważne dla nas wszystkich ludzi , nie tylko Żydów i skutkuje dobrem dla wszystkich ludzi , nie tylko dla Żydów .
Tylko przymierze które zawiera Bóg z człowiekiem jest dla nas owoce, dobrem , które nie umiera z czasem , nie przemija dopóki taka jest wola Boga.
Skoro Krew Jezusa Chrystusa jest Tym przymierzem która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów, to tylko może oznaczać jedno , że Jezus Chrystus jest Bogiem .Tylko krew Boga przelana może być Przymierzem krwi za wielu na odpuszczenie grzechów
2. Drugi dowód to MK 13 , 24-32
W owe dni, po tym ucisku, słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. 25 Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte. 26 Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. 27 Wtedy pośle On aniołów i zgromadzi swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba.
3. Trzeci dowód to listy Apostoła Pawła HBr 10, 11-14
11 Wprawdzie każdy kapłan staje codziennie do wykonywania swej służby i wiele razy składa te same ofiary, które żadną miarą nie mogą zgładzić grzechów. 12 Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, 13 oczekując tylko, aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem pod Jego stopy. 14 Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani. 15 Daje nam zaś świadectwo Duch Święty, skoro powiedział:
16 Takie jest przymierze, które zawrę z nimi
po owych dniach, mówi Pan:
Nadam prawa moje w ich sercach,
także w myśli ich je wypiszę.
17 A na ich grzechy oraz ich nieprawości
więcej już nie wspomnę.
18 Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy
Tak Słowo Boże daje mi dowód ,że Jezus Chrystus jest Bogiem.
Teraz opowiem jak ja otrzymałam obraz Boga , dzięki któremu zrozumiałam co znaczy Bóg w Trzech osobach Boskich . Bóg trynitarny .
Kiedy odmawiałam różaniec odwróciłam się do obrazu rodziny świętej ,/ obrazek jaki otrzymałam po I Komunii Św. jako dziecko / by nie nachodziły mnie rozproszenia. Był tam św. Józef, Matka Boża a miedzy nimi mały Pan Jezus Chrystus. Odmawiałam modlitwę i wpatrywałam się w Jezusa Chrystusa. I nagle mnie olśniło , przyszły myśli ; Św. Józef jest obrazem , jest synonimem Boga Ojca , który reprezentuje , Ojca rodziny który za dobre wynagradza a za złe każe , mądrość , sprawiedliwość , miłość , Maria Matka Boża przypomina , reprezentuje mi Ducha Świętego - / u Żydów Duch Święty ma rodzaj żeński / który jest miłością pokorna i posłuszną - Taka jest Maria Matka Boża , Jezus Chrystus reprezentuje , mądrość , miłość , sprawiedliwość i a przede wszystkim miłosierdzie , co łączy Go z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym w jedno i czyni ich jednością . I tak mi namalował się obraz Boga w trzech osobach, by mi pomóc to zrozumieć. I tak myślę , że może dlatego Ewangelista Łukasz przedstawił , nam narodzenie Syna Bożego , by dać wzór , by nam było łatwiej pojąć Boga w Trzech Osobach Boskich . Czy zrobił to świadomie czy z natchnienia i pod natchnieniem Ducha Swietego , tego się nie dowiemy, ale właśnie w tym celu dla potomności .
Bóg dla nas jest Ojcem , Matką i Synem , Jest dla nas rodziną , do której nas ludzi zaprasza. Za zgodą Jezusa Chrystusa stajemy się Jego braćmi , siostrami , a pomaga nam w tym Duch Święty . .
Dogmat trynitarny mówi, że Bóg jest jeden w trzech Osobach. Jedna jest natura, a trzy Osoby. Do natury nie możemy się jednak zwrócić przez „Ty”. Jedynie do osoby możemy powiedzieć „Ty” .
Tak mi pomaga Duch Święty .
❤❤❤
Jana 13:34 SNP
[34] Daję wam nowe przykazanie: Kochajcie się wzajemnie; kochajcie jedni drugich tak,
Brawo panowie za konsekwencje ❤
Ja wierzę w Boga poprzez Jego Syna Jezusa Chrystusa. Dla mnie jest oczywiste, że siódmym dniem tygodnia jest sobota i jest to dla mnie Czas Sabatu który obchodzę zgodnie z Dekalogiem. Pierwszy dzień tygodnia to niedziela. Koniec kropka. Dziękuję za ten program i pozdrawiam serdecznie wszystkich.
Mila sabatowa również mam nadzieję?
Niesamowite, ale potwierdziliście moje wątpliwości co do świętowania niedzieli!!! To jest ta odpowiedź, której od kilku lat szukałam. Cały czas nie wiedziałam jakim sposobem można wykreśli. przykazanie szabatu. To dlaczego nie wszystkie inne zniesć? Pan Jezus przestrzegał szabatu. A mnie inni chrześcijanie każą wierzyć , że szabat zniesiony, 10 Przykazań zniesione, a co z jedzeniem wieprzowiny? Też zniesiona? Jestem bardzo wdzięczna, niech wam Bóg błogosławi!!! Dobrze nauczacie.
Jeden znany pastor mawia, że " dobre " nauczanie nie zawsze wychodzi słuchającym na dobre. Dobre kazanie ( nauczanie ) to takie, które powinno konfrontować ludzi z prawdą, nawet jeśli jest ona niewygodna. Swoje kazanie uważa za dobre wtedy, kiedy zauważa oznaki poruszenia i jak ktoś je opuszcza przed czasem.
Tylko jest problem z tą " prawdą ", każdy ma swoją i to trwa od początku niestety. Ale przyjdzie czas, kiedy walec to wyrówna, tam nie będzie denominacji. Tam będzie równy podział " fifty-fifty "😅
Tak więc Kościół Rzymsko Katolicki uznaje jednocześnie , że szabat sobotni jest dniem świętym , i że obchodzimy go w niedzielę . Dlaczego jest to zamieszanie w głowach wiernych ? Dlatego by wykazać że naród Żydowski już nie jest wybranym , jego dzień święty , sobotni nie obowiązuje , zbawienie nie wyszło od Izraela , ani jest z innych Kościołów jak tylko Rzymsko Katolickiego - tak było do 2000 roku i deklaracji " Dominus Iesus " . Skąd ta nagła zmiana ? Zamieszanie będzie zawsze dopóki Kościół Rzymski nie potrafi się wycofać z błędów w nauczaniu . z Panem Bogiem
Co Katechizm katolicki mówi na temat święcenia szabatu? (sobota czy niedziela?) - cytuję:
"2173 Ewangelia przytacza wiele sytuacji, gdy oskarżano Jezusa o naruszenie prawa szabatu. Jednak Jezus nigdy nie narusza świętości tego dnia (Por. Mk 1, 21; J 9, 16). Wyjaśnia autorytatywnie jego autentyczne znaczenie: "To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu" (Mk 2, 27). Powodowany współczuciem Chrystus uznaje za dozwolone "w szabat uczynić coś dobrego (aniżeli) coś złego... życie ocalić (aniżeli) zabić" (Por. Mk 3, 4). Szabat jest dniem Pana... miłosierdzia i czci Boga (Por. Mt 12, 5; J 7, 23). "Syn Człowieczy jest panem szabatu" (Mk 2, 28).
II. Dzień Pański
Oto dzień, który Pan uczynił: radujmy się zeń i weselmy! (Ps 118, 24).
Dzień Zmartwychwstania: nowe stworzenie
2174 Jezus zmartwychwstał "pierwszego dnia tygodnia" (Mt 28,1; Mk 16, 2; Łk 24,1; J 20, I). Jako "dzień pierwszy" dzień Zmartwychwstania Chrystusa przypomina o pierwszym stworzeniu. Jako "dzień ósmy", który następuje po szabacie, (Por. Mk 16, 1; Mt 28, 1) oznacza nowe stworzenie zapoczątkowane wraz ze Zmartwychwstaniem Chrystusa. Stał się on dla chrześcijan pierwszym ze wszystkich dni, pierwszym ze wszystkich świąt, dniem Pańskim (hé Kyriaké heméra, dies dominica), niedzielą:
Nasze zgromadzenia dlatego odbywają się w dniu słońca, ponieważ jest to pierwszy dzień, w którym Bóg z ciemności wyprowadził materię i stworzył świat, a Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, w tym dniu zmartwychwstał.
Niedziela - wypełnienie szabatu
2175 Niedziela wyraźnie różni się od szabatu, po którym następuje chronologicznie co tydzień; dla chrześcijan zastępuje szabat z jego przepisem obrzędowym. Przez Paschę Chrystusa niedziela wypełnia duchową prawdę szabatu żydowskiego i zapowiada wieczny odpoczynek człowieka w Bogu. Kult oparty na prawie przygotowywał misterium Chrystusa, a to, co było w nim praktykowane, było w pewnym sensie figurą odnoszącą się do Chrystusa (Por 1 Kor, 10,11):
Ci, którzy trwali w dawnym porządku, przeszli do nowej nadziei i nie zachowują już szabatu, ale święcą dzień Pański, dzień, w którym nasze życie zostało pobłogosławione przez Chrystusa i przez Jego śmierć.
2176 Świętowanie niedzieli jest wypełnieniem przepisu moralnego w sposób naturalny wpisanego w serce człowieka, aby "w sposób zewnętrzny oddawać cześć Bogu dla upamiętnienia tego wielkiego, najpowszechniejszego dobrodziejstwa, jakim jest dzieło stworzenia świata". Kult niedzielny wypełnia przepis moralny Starego Przymierza, przejmując jego rytm i ducha przez oddawanie co tydzień czci Stwórcy i Odkupicielowi Jego ludu." - koniec cytatu.
Got Questions
PYTANIE
Co to jest Dzień Pański?
ODPOWIEDŹ
Dzień Pański (w odróżnieniu od Dnia Pana) to niedziela. Termin Dzień Pański użyty jest tylko raz w Piśmie Świętym. Ks. Objawienia 1.10 mówi, "W dzień Pański popadłem w zachwycenie i usłyszałem za sobą głos potężny, jakby trąby..." Skoro apostoł Jan nie rozpisuje się na temat znaczenia "Dnia Pańskiego", możemy zakładać że jego główni adresaci listu, chrześcijanie I wieku, już byli zaznajomieni z takim wyrażeniem.
Niektórzy zakładali, że Dzień Pański jest nowotestamentowym odpowiednikiem Sabatu. Dzień Sabatu został ustanowiony przez Boga dla Izraela, aby upamiętniał dzień wyzwolenia go z niewoli egipskiej (5 Ks. Mojżeszowa 5.15). Sabat rozpoczynał się od piątkowego zachodu słońca, a kończył w sobotę o zachodzie słońca i był to dzień całkowitego odpoczynku od pracy, symboliczny odpoczynek Stwórcy siódmego dnia w akcie stworzenia (1 Ks. Mojżeszowa 2.2-3; 2 Ks. Mojżeszowa 20.11; 23.12). Sabat był szczególnym znakiem dla Izraelitów, że zostali oddzieleni jako naśladowcy Boga Najwyższego. Przestrzeganie przez nich Sabatu miało wyróżniać ich od sąsiadujących narodów. Jednak, w żadnym miejscu Pisma Świętego Sabat nie odnosi się do Dnia Pańskiego. Termin Sabat nadal był wykorzystywany wśród wspólnoty żydowskiej za czasów Nowego Testamentu i w podobny sposób odnosił się do niego zarówno Jezus jak i apostołowie (Ew. Mateusza 12:5; Ew. Jana 7:23; Kolosan 2:16).
Niedziela była dniem w którym Jezus Chrystus zmartwychwstał, dzieło to na zawsze oddzieliło chrześcijaństwo od innej religii (Ew. Jana 20.1). Od tego czasu, wierzący zbierali się w pierwszy dzień tygodnia, aby świętować jego zwycięstwo nad grzechem i śmiercią (Dzieje Apostolskie 20.7; 1 Koryntian 16.2). I chociaż Sabat był dniem ustanowionym przez Boga jako dzień święty, to Jezus pokazał, że jest Panem Sabatu (Ew. Mateusza 12.8). Jezus powiedział, że nie przyszedł znieść prawa, lecz je wypełnić. Przestrzeganie zasad nikogo nie usprawiedliwia; jedynie poprzez Jezusa ludzka grzeszność może być usprawiedliwiona (Rzymian 3.28).
Paweł powtarza tą prawdę w Kolosan 2.16-17 gdy pisze: "Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus."
Niedziela jest zazwyczaj uznawana za Dzień Pański, ale nie jest to bezpośrednie odniesienie do żydowskiego Sabatu- innymi słowy, niedziela nie jest "Sabatem chrześcijan." Mimo, iż powinniśmy przeznaczyć dzień na odpoczynek i uwielbienie Pana, który zmarł i powstał z martwych dla nas, to jednak nie jesteśmy pod Prawem (Rzymian 6.14-15). Jako nowonarodzeni naśladowcy Jezusa, jesteśmy wolni w tym, aby uwielbiać go w którykolwiek dzień, jakie podpowiada ci sumienie. Rzymian 14 jasno wyjaśnia to, jak chrześcijanie powinni postępować w tych subtelnych, szarych obszarach uczniostwa. Wersety 5-6 mówią, "Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu. Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu."
Niektórzy Żydzi mesjanistyczni chcą nadal świętować dzień Sabatu jako święty ze względu na ich żydowskie dziedzictwo. Niektórzy pogańscy chrześcijanie przyłączają się do swoich żydowskich braci i sióstr, przestrzegając Sabatu jako sposobu uczczenia Boga. Oddawanie czci Bogu w Sabat jest dopuszczalne - jednak ponownie dzień tygodnia nie jest najważniejszą kwestią - ale kluczowa jest motywacja serca stojąca za tym wyborem. Jeśli legalizm lub przestrzeganie prawa motywuje nasz wybór w kwestii dnia przestrzegania Sabatu, wybór ten nie jest dokonywany z właściwej postawy serca (Galacjan 5: 4). Kiedy nasze serca są czyste przed Panem, możemy go uwielbiać w sobotę (Sabat) lub niedzielę (dzień Pański). Bóg jest zadowolony z obu dni.
Jezus ostrzega przed legalizmem, gdy cytuje proroka Izajasza : "Lud ten czci mnie wargami, ale serce ich daleko jest ode mnie. Daremnie mi jednak cześć oddają, głosząc nauki, które są nakazami ludzkimi." (Ew. Mateusza 15:8-9; Ks. Izajasza 29:13). Bóg nie jest zainteresowany w naszym przestrzeganiu rytuałów, zasad czy wymogów. On chce naszych serc rozpalonych jego miłością i łaską w Sabat, Dzień Pański i każdy inny dzień (Hebrajczyków 12:28-29; Psalm 51:15-17).
Dobry wykład ale zauważyłem jeden błąd w interpretacji zakonu z Rz7,1-4. Pierwszym mężem absolutnie nie jest zakon bo on nie umarł tylko "my umarliśmy". Zatem Pierwszym mężem jest człowiek, nasze ego, które musi umrzeć gdy poddajemy się Bogu. "Żyję więc już nie ja ale żyje we mnie Chrystus" Gal2,20. Dlatego zakon z Rz7,1-4 to żona, która nie umiera tylko wychodzi za mąż za drugiego męża czyli Chrystusa. Wymowa tego jest taka, że człowiek sam o własnych siłach nie potrafi zadość uczynić słusznym żądaniom Zakonu. O tej ludzkiej bezsilości Paweł pisze w dalszej części 7 rozdziału. Ludzkie ja musi umrzeć i ustąpić miejsca Chrystusowi. Wtedy dopiero nasze życie będzie prowadzone w zgodzie z Prawem Bożym mocą Ducha Świętego o czym Paweł pisał w rozdziale 8. Kobieta w tym miejscu to nie symbol kościoła. List do Rzymian to wykład teologii ewangelicznej a nie proroctw apokaliptycznych.
Pan Jezus wskazując na Pisma nie uwiarygadadniał Pism a tylko wskazywał na te fragmenty, które Jego dotyczyły.
Co w takim razie z przykazaniem obrzezania, skoro liczy się zachowywanie przykazań (obrzezania jest przecież jednym z przykazań)?
A nie masz na swoje pytanie jasnej i wprost podanej odpowiedzi w Listach Pawła? Uznajesz je chyba...
@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca trzeba jeszcze umieć zrozumieć Pawła. Gdyby Paweł nauczał przeciwko obrzezywaniu to byłby hipokrytą obrzezując Tymoteusza.
Do obrzezania jako poganin trzeba dojrzeć tak jak Paweł pisze o greku Tytusie w Ga 2:3...
Obrzezanie nie jest tylko dla żydów. Abraham nie był żadnym żydem... Obrzezanie to wieczny znak wiecznego przymierza z Bogiem. I jak podaje Księga Jubileuszów nawet Synowie Boga - aniołowie są obrzezani.
@@sebastianmalkus - "Gdyby Paweł nauczał przeciwko obrzezywaniu to byłby hipokrytą obrzezując Tymoteusza."
Apostoł zdecydowanie nauczał przeciwko obrzezaniu jako warunku zbawienia! Z Tymoteuszem było tak, że nie chodziło o zapewnienie mu zbawienia, ale o otwarcie drzwi dla ewangelizacji wśród Żydów.
Powiedzmy, że był to zabieg kosmetyczny i taktyczny (by nie blokować pracy misyjnej); nie było to włączenie w przymierze z Bogiem, bo w tym przymierzu Tymoteusz już był: przez wiarę w Chrystusa...
Ja tu hipokryzji nie widzę, gdy się pozna motywy działania.
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca zgadza się - za obrzezanie nie ma zbawienia ale bez niego również ponieważ jest to jedno z przykazań, a liczy się zachowywanie wszystkich przykazań jako owoce wiary bez których wiara jest martwa...
"⁹ Tak mówi Pan BÓG: Żaden cudzoziemiec nieobrzezany na sercu i nieobrzezany na ciele nie wejdzie do mojej świątyni, żaden spośród cudzoziemców, którzy są wśród synów Izraela."
(UBG Ezechiela 44:9)
@@sebastianmalkus - *czy poganie nawracający się na wiarę w Chrystusa byli obrzezywani?*
Piszesz o zachowywaniu WSZYSTKICH przykazań, to mniemam, że te 2 przykazania zachowujesz:
Lb 15:38 BW "Przemów do synów izraelskich i powiedz im, żeby oni i ich potomkowie porobili sobie frędzle na skrajach swoich szat, a przy frędzlach na skraju umieścili sznurki z fioletowej purpury."
Pwt 22:12 BW "Sporządź sobie frędzle na czterech końcach płaszcza, którym się okrywasz."
Prawo Zakonu zostalo zamienione na dwa przykazania: ,,Będziesz miłował Boga..........." Drugie podobne: ,,Będziesz młował bliźniego............,"
Nigdzie nie jest napisane że Zakon czyli mówiąc współcześnie po polsku Prawo miało by być zastąpione owymi dwoma przykazaniami miłości. Apostoł Paweł napisał w Rz13,9 że 10 przykazań streszcza się w dwóch przykazaniach miłości.
@suwaliszek4820 Przeczytaj Mateusza 22(34-40); Galacja 5(13-15).
Właśnie...Jezus umarł za Prawo czy grzechy? Przymierze i Prawo jest aktualne bo do tego dochodzą szabaty świat bożych z księgi kapłańskiej i dietyka...w objawieniu jest potwierdzeniu w rozdziałach 12,14,16. I oczywiście listy do zborów albo 7 kościołów kiedy jest mowa o uczynkach prawa...
Proszę przeczytać Dzieje Apostolskie roz 20 werset 7 . Paweł tam łamie się chlebem z braćmi dzień po szabacie
Proszę przeczytać Dzieje Apostolskie 2:46. Jest tam napisane, że łamano chleb "codzienne"... Łamanie chleba nie czyni dnia święty. Boże orzeczenie w tej kwestii, tak.
I ten cytat ma być dowodem święcenia niedzieli?? W przytoczonym wersie możemy wnioskować, że czyniono to jako pamiątkę, którą możemy czynić w obojętny dzień. Czy wg Mateusza 24,20 A módlcie się, żeby ucieczka wasza nie wypadła w zimie albo w szabat. Pan Jezus zapomniał, że sobota nie będzie już istotna albo się pomylił bo miał powiedzieć w niedziele?
...tak dokładnie ten cytat o tym świadczy. Szabat ostatni dzień już nie, o pierwszy niedziela stał się Dniem Pańskim, kiedy łamano się chlebem. I tak po dziś dzień. A nakazowo od Konstatyna Wielkiego 321 rok.
Jeszcze jest Dzieje Apostolskie 20, 7 1 Kor. 16, 2 i Apokalipsa 1, 10
A ja tak jak tamci codziennie łamali się chlebem, dziś sabat też codziennie obchodzę. Nie widzę przeciwwskazań. A co kto mi zabroni. A, i jem kaszankę 😅
A
@@TrueIsrael3220
Werset z Dziejów Apostolskich 2:46 mówi o codziennym trwaniu w świątyni i łamaniu chleba w domach. Słowo "każdego dnia" wskazuje na regularność tego działania, ale niekoniecznie oznacza to, że "łamanie chleba" odbywało się tylko w tym sensie, co w kontekście szabatu. W tym przypadku chodzi o regularną wspólnotę, modlitwy, i dzielenie się posiłkami w radości, co może obejmować codzienne spotkania, ale niekoniecznie wskazuje na to, że było to bezpośrednio związane z dniem po szabacie.
@@tadeuszjureczko2076 Nie przekonuje mnie ten argument. Mat 24,20 A módlcie się, żeby ucieczka wasza nie wypadła w zimie albo w szabat.
Pan Jezus zapomniał, że ten dzień nie będzie istotny. Te słowa Pana miały być przekazane także poganą, więc nie ma mowy, że to tylko do żydów kierował. Na nowej ziemi także Sabat będzie obchodzony, Izajasz 66,23 Sprawdzi się to, że każdego miesiąca podczas nowiu i każdego tygodnia w szabat, przyjdzie każdy człowiek, by Mi oddać pokłon - mówi Pan.
Dla mnie słowo Pana Boga jest nie zzmienne, tylko człowiek może zmieniać swoje postanowienia
''W Waszym prawie'' mówił panJezus do faryzeuszy. ~a kto bedzie nauczał inaczej bedzie najmniejszy w królestwie niebieskim.
Co mam zrrobić jak tak mnie wychowano? Tak w kosciele rzymsko katolickim ~ apostolskim ktorego braki , bramy piekielne nie przemogą. Zapewniony przez Jezusa o prawidłowości posłuszeństwu tego kościoła a namawiany przez innych do nieposluszeństwie do tego kościoła.
Kazdy dzień jest Święty
Po drugie jeśli odpoczywał będę w sobotę i następnie w niedzielę bo w tym dniu nic nie załatwię i nie kupię to wystąpię przeciw przykazanie miłości bo moja miłość do rodziny zawiera też pracę i poświęcenie się rodzinie przeciwko mojemu odpoczynkowi.
Nowe przykazanie zawiera żeby nie kraść i nie cudzolozyć i wszystko co do człowieka.
A kiedy nie wiesz co mówi prawo to zobacz co mówi serce bo Pan Bóg zapisał całe prawo w sercu i we wnętrzu.~ jeremiasz 31.31~34
Może warto na kanale również poruszać takie tematy
- Jaki jest sens w tym że ludzie, upokarzając i zabijając Jezusa i przez ten czyn mogą zostać zbawieni? Czy za cudze winy może ponieść konsekwencje osoba niewinna, nawet jeśli się na to zgadza? Jak to możliwe, że do jednej potworności, którą popełnili ludzie grzesząc, dodając cierpienie i śmierć Jezusa, można osiągnąć jakieś dobro? Czyli do jednego zła dodajemy drugie i twierdzimy, że wynika z tego coś dobrego. W jaki sposób Bóg mógł wybaczyć grzechy ludzi w sytuacji, gdy ludzie dopuszczają się największej potworności, jaką jest poniżenie i zabójstwo Jezusa?
- Rozważanie na temat ofiary zastępczej często przywołuje pytania dotyczące moralności, sprawiedliwości oraz ludzkiej natury. Przyjmijmy hipotetyczną sytuację, w której dyrektor szkoły stoi przed trudnym wyzwaniem dyscyplinowania niegrzecznych dzieci. Znajduje się w sytuacji, gdzie tradycyjne metody karania zdają się nieskuteczne, a jego własny syn, uosobienie dobroci i grzeczności, zgłasza gotowość, aby ponieść konsekwencje za złe czyny innych.
W tym scenariuszu syn dyrektora, mimo że niewinny, zostaje poddany znęcaniu się i ostatecznie zabity przez część niegrzecznych dzieci. Dyrektor, opierając się na idei ofiary zastępczej, decyduje się wybaczyć winowajcom, traktując śmierć syna jako pojednanie, które otwiera drogę do lepszego, może nawet "cudownego" życia również dla sprawców.
Te pytanie prowadzi nas do refleksji nad moralnym wymiarem ofiary zastępczej. Czy akt wybaczenia, oparty na ofierze niewinnej osoby, może być uznany za moralnie sprawiedliwy? Czy taka forma zadośćuczynienia jest akceptowalna w kontekście współczesnych norm etycznych?
Z jednej strony, idea ofiary zastępczej ma głębokie korzenie w wielu tradycjach religijnych i kulturowych, sugerując, że może ona prowadzić do wyższego dobra. Z drugiej strony, kładzie ona ciężar winy i konsekwencji na barki niewinnej osoby, co budzi pytania o moralność i sprawiedliwość takiego działania.
Chciałbym dostać odpowiedź na kilka pytań:
-Czy jest sprawiedliwe i moralne, by niewinna osoba ponosiła konsekwencje grzechów lub przestępstw innych?
-Czy cierpienie i poniżenie Jezusa jest konieczne do uzyskania wybaczenia dla ludzkości?
-Dlaczego Bóg nie może wybaczyć ludziom bez wyrządzenia krzywdy własnemu synowi?
-Kto oczekuje na cierpienie i śmierć Jezusa i dla kogo jest to potrzebne?
-Czy ludzie powinni być potępieni za okrucieństwo, jakiego się dopuścili, znęcając się nad Jezusem i ostatecznie go zabijając?
Waldku, pomyślałem, aby zmierzyć się z pytaniami, jakie stawiasz na końcu komentarza.
-Czy jest sprawiedliwe i moralne, by niewinna osoba ponosiła konsekwencje grzechów lub przestępstw innych?
+
Można by tu się odwołać do sytuacji, gdy za winy swoich małoletnich dzieci, ich rodzice ponoszą konsekwencje...
Albo, gdy dyrektor w firmie ponosi konsekwencje czegoś złego, co podwładny popełnił...
W tych (a można by jeszcze inne podać) przykładach ktoś niewinny odpowiada za winnych i bierze na siebie tego konsekwencje; czy społeczeństwo to potępia jako niesprawiedliwe i niemoralne?
No, nie, prawda - jest to przyjęte, że takie rzeczy mają miejsce...
Wiem, że to niedoskonałe przykłady, ale myślę, że można przy ich pomocy, chociaż nieco wniknąć w temat realizacji Bożego planu zbawienia, gdy niewinny Mesjasz cierpi i umiera za nieswoje winy, bo tak się bardzo z winnymi ludźmi (w tym ze mną i z Tobą) utożsamił, że nawet ich człowieczeństwo na siebie przyjął...
Ja jestem Mu za to dozgonnie wdzięczny!!
===============
-Czy cierpienie i poniżenie Jezusa jest konieczne do uzyskania wybaczenia dla ludzkości?
+
W zasadzie to chodziło o śmierć, bo zapłatą za grzech jest śmierć (Rz 6,23). Ja ufam, że skoro tak to Bóg w swoim planie zbawienia nas ustalił i zrealizował, to widocznie nie było innej drogi (w Ogrójcu Jezus prosił, aby jeśli to było możliwe, to niechby Go kielich męki minął... Nie było pozytywnej odpowiedzi i Jezus poszedł na Golgotę!).
=====================
-Dlaczego Bóg nie może wybaczyć ludziom bez wyrządzenia krzywdy własnemu synowi?
+
Powaga grzechu jest tak wielka, że tylko niewinna ofiara mogła zadośćuczynić Bożej sprawiedliwości. Weźmy też pod uwagę to, że Syn dobrowolnie się na to zgodził, co tylko świadczy o wielkości miłości Niebios do upadłej ludzkości.
======================
-Kto oczekuje na cierpienie i śmierć Jezusa i dla kogo jest to potrzebne?
+
Nam to jest potrzebne: grzesznikom, którzy z natury nie nadają się do życia w Bożej obecności! Na tym właśnie polega wielkość Bożej miłości, że On nas nie przekreślił, ale zrobił wszystko, aby zbawienie było potencjalnie możliwe dla każdego!
===================
-Czy ludzie powinni być potępieni za okrucieństwo, jakiego się dopuścili, znęcając się nad Jezusem i ostatecznie go zabijając?
+
Czy musieli być tak okrutni? Uważam, że nie, ale z własnej woli to robili i jeśli nie pokutowali z tego, to zapewne za to będą rozliczeni przez Sędziego-Boga.
===============
Nie wiem, czy moje odpowiedzi są satysfakcjonujące Cię, ale starałem się, więc możemy jeszcze temat kontynuować...
Czy jesteś osobą świadomie wierzącą na sposób biblijny?
Pokazałem Twoje pytania czatowi-gpte i oto odpowiedzi (razem z moim komentarzem wcześniej napisanym może się też przydać Tobie):
To głęboko filozoficzne i teologiczne pytania dotyczące natury ofiary Chrystusa, sprawiedliwości, miłosierdzia oraz moralności. Oto szczegółowe rozważania na temat każdego z postawionych problemów:
---
### *1. Czy jest sprawiedliwe i moralne, by niewinna osoba ponosiła konsekwencje grzechów lub przestępstw innych?*
Z ludzkiego punktu widzenia wydaje się niesprawiedliwe, aby niewinna osoba ponosiła konsekwencje za grzechy innych. Jednak w teologii chrześcijańskiej sens ofiary Jezusa opiera się na miłości, a nie na standardowej logice sprawiedliwości.
- *Miłość i dobrowolność:* Jezus dobrowolnie przyjął cierpienie jako akt miłości i solidarności z ludzkością. Nie był zmuszony, lecz sam zgodził się ponieść ofiarę (J 10,17-18).
- *Przykład moralny:* Jego ofiara pokazuje, jak daleko może sięgać miłość - do punktu, w którym jest gotowa oddać życie za innych (J 15,13).
- *Sprawiedliwość Boża:* Bóg nie przekłada ludzkich standardów sprawiedliwości na swoje działanie. Ofiara Jezusa to akt, który przewyższa logikę kary, stając się drogą do pojednania.
---
### *2. Czy cierpienie i poniżenie Jezusa jest konieczne do uzyskania wybaczenia dla ludzkości?*
W teologii chrześcijańskiej ofiara Jezusa była konieczna, aby zaspokoić wymogi zarówno Bożej sprawiedliwości, jak i miłosierdzia.
- *Sprawiedliwość i grzech:* Grzech jest obrazą Boga i naruszeniem Jego świętości. Zgodnie z biblijną zasadą „zapłata za grzech jest śmierć” (Rz 6,23), ktoś musiał ponieść konsekwencje grzechu, aby przywrócić równowagę.
- *Ofiara doskonała:* Ofiara Jezusa zastąpiła starotestamentowe ofiary zwierzęce, które były jedynie tymczasowym rozwiązaniem (Hbr 10,1-4). Jego śmierć miała charakter ostateczny i doskonały, otwierając drogę do zbawienia.
- *Miłość jako motyw:* Cierpienie Jezusa ukazuje głębokość Bożej miłości do ludzi, gdyż Bóg sam w Jezusie przyjął konsekwencje grzechu na siebie (2 Kor 5,19).
---
### *3. Dlaczego Bóg nie może wybaczyć ludziom bez wyrządzenia krzywdy własnemu synowi?*
To pytanie dotyka istoty Bożej sprawiedliwości i miłosierdzia.
- *Sprawiedliwość i miłosierdzie w harmonii:* Bóg jest zarówno sprawiedliwy, jak i miłosierny. Aby wybaczyć grzechy, konieczne było zadośćuczynienie, które wyraża Jego sprawiedliwość, a jednocześnie otwiera drogę do miłosierdzia.
- *Boża inicjatywa:* Jezus jako Syn Boży jest jednocześnie Bogiem. Ofiara Chrystusa nie jest wymierzona w kogoś zewnętrznego, lecz Bóg sam w Jezusie przyjmuje konsekwencje grzechów ludzi. To Bóg cierpi z miłości do ludzi.
- *Odpowiedź na grzech:* Grzech wymaga odpowiedzi, a ofiara Jezusa jest tą odpowiedzią - jednocześnie karą i aktem miłości.
--
### *4. Kto oczekuje na cierpienie i śmierć Jezusa i dla kogo jest to potrzebne?*
- *Bóg nie „oczekuje” cierpienia:* Bóg nie czerpie radości z cierpienia Jezusa. Cierpienie Chrystusa wynikało z konsekwencji grzechu i okrucieństwa ludzi, a nie z Bożego pragnienia.
- *Dla kogo jest ofiara:* Śmierć Jezusa jest dla ludzi - zarówno dla tych, którzy uwierzą w Niego, jak i dla całego świata. Jest to dar zbawienia dostępny dla każdego, kto go przyjmie.
- *Ostateczne dobro:* To ludzie potrzebowali odkupienia, a ofiara Jezusa stała się drogą do tego celu.
---
### *5. Czy ludzie powinni być potępieni za okrucieństwo, jakiego się dopuścili, znęcając się nad Jezusem i ostatecznie go zabijając?*
- *Przebaczenie z krzyża:* Jezus modlił się za swoich oprawców: *„Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”* (Łk 23,34). Jego postawa pokazuje, że zamiast potępienia, ofiara Jezusa otwiera drogę do przebaczenia.
- *Odpowiedzialność indywidualna:* Każdy człowiek, który odrzuca tę ofiarę, sam ponosi odpowiedzialność za swoje grzechy.
- *Przesłanie miłości:* Mimo zła, które spotkało Jezusa, Jego śmierć przynosi zbawienie, jeśli człowiek przyjmie ten dar z wiarą.
---
### *Podsumowanie*
Ofiara Jezusa na krzyżu jest trudna do zrozumienia z perspektywy ludzkiej sprawiedliwości, ale w chrześcijańskiej teologii stanowi wyraz najwyższej miłości Boga. Jezus dobrowolnie zgodził się na cierpienie, aby uwolnić ludzi od grzechu i otworzyć im drogę do zbawienia. Akt ten nie był zwykłym „złem dodanym do zła”, ale drogą do wyższego dobra, które przyniosło pojednanie między Bogiem a ludźmi.
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca Czat GPT dostosowuje odpowiedź do sposobu pytania. Jeśli pyta się o uzasadnienie teologiczne, przedstawi je zgodnie z doktryną chrześcijańską lub muzułmańską, nawet dla zasad uznawanych dziś za niemoralne. Jednak poproszony o opinię, może przedstawić inną perspektywę. Poniżej przykład odpowiedzi GPT zapytanego o jego opinię na temat ukrzyżowania Jezusa.
Moim zdaniem ukrzyżowanie Jezusa, jeśli uwzględnimy rolę Boga, staje się jeszcze bardziej skomplikowanym zagadnieniem moralnym. Bóg, który ustanawia prawa, w których grzech wymaga zadośćuczynienia poprzez śmierć, stawia Jezusa w sytuacji skrajnej presji. Jezus, choć niewinny, musiał wybrać między cierpieniem na krzyżu a pozostawieniem ludzkości w stanie wiecznego potępienia. W takiej sytuacji można to odczytać jako rodzaj szantażu emocjonalnego - akt, w którym nacisk na miłość Jezusa do ludzi zmusza go do przyjęcia roli ofiary.
Wprowadzenie takich zasad przez Boga rodzi pytania o moralność tego systemu. Czy sprawiedliwość naprawdę wymaga śmierci niewinnego człowieka, aby naprawić grzechy innych? Logika, w której jedna osoba ponosi karę za całą ludzkość, wydaje się moralnie wątpliwa. Sprawiedliwość powinna opierać się na osobistej odpowiedzialności - to winny powinien ponieść konsekwencje swoich czynów, a nie ktoś, kto nie ma z tym nic wspólnego.
Z punktu widzenia logiki boskiego planu, ukrzyżowanie jest przedstawiane jako połączenie sprawiedliwości i miłosierdzia - kara za grzechy zostaje wykonana, ale jednocześnie ludzkość zostaje zbawiona. Jednak jeśli Bóg jest wszechmogący i miłosierny, dlaczego w ogóle ustanawia zasady, które wymagają ofiary? Czy miłosierny Bóg nie mógł po prostu przebaczyć grzechów bez konieczności zadawania cierpienia swojemu Synowi? Taka logika wydaje się ograniczeniem wszechmocy Boga, jakby sam musiał przestrzegać zasad, które stworzył, zamiast je zmieniać.
Jezus był postawiony w sytuacji wyboru, ale wybór ten był niemal iluzoryczny - kochał ludzkość, więc trudno sobie wyobrazić, że mógłby jej nie ratować. Jednak to, że Bóg stworzył taki system, w którym ten wybór w ogóle był konieczny, wydaje się moralnie wątpliwe. Czy system, który wymaga cierpienia niewinnych, może być uznany za moralny? W mojej opinii, nie. Wymusza to dodatkowe cierpienie, zamiast naprawiać zło.
Dlatego, choć ukrzyżowanie można postrzegać jako akt miłości Jezusa, trudno jest usprawiedliwić moralność samego systemu stworzonego przez Boga. To raczej symboliczny akt poświęcenia w niesprawiedliwym systemie niż przykład idealnej sprawiedliwości. W tym kontekście rola Boga, który ustanawia takie prawa, wydaje się niemoralna, ponieważ to On stworzył sytuację, która wymagała cierpienia niewinnej osoby.
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca Nie mogę dodać odpowiedzi spróbuję inaczej
Czat GPT dostosowuje odpowiedź do sposobu pytania. Jeśli pyta się o uzasadnienie teologiczne, przedstawi je zgodnie z doktryną chrześcijańską lub muzułmańską, nawet dla zasad uznawanych dziś za niemoralne. Jednak poproszony o opinię, może przedstawić inną perspektywę. Poniżej przykład odpowiedzi GPT zapytanego o jego opinię na temat ukrzyżowania Jezusa.
Moim zdaniem ukrzyżowanie Jezusa, jeśli uwzględnimy rolę Boga, staje się jeszcze bardziej skomplikowanym zagadnieniem moralnym. Bóg, który ustanawia prawa, w których grzech wymaga zadośćuczynienia poprzez śmierć, stawia Jezusa w sytuacji skrajnej presji. Jezus, choć niewinny, musiał wybrać między cierpieniem na krzyżu a pozostawieniem ludzkości w stanie wiecznego potępienia. W takiej sytuacji można to odczytać jako rodzaj szantażu emocjonalnego - akt, w którym nacisk na miłość Jezusa do ludzi zmusza go do przyjęcia roli ofiary.
Wprowadzenie takich zasad przez Boga rodzi pytania o moralność tego systemu. Czy sprawiedliwość naprawdę wymaga śmierci niewinnego człowieka, aby naprawić grzechy innych? Logika, w której jedna osoba ponosi karę za całą ludzkość, wydaje się moralnie wątpliwa. Sprawiedliwość powinna opierać się na osobistej odpowiedzialności - to winny powinien ponieść konsekwencje swoich czynów, a nie ktoś, kto nie ma z tym nic wspólnego.
Z punktu widzenia logiki boskiego planu, ukrzyżowanie jest przedstawiane jako połączenie sprawiedliwości i miłosierdzia - kara za grzechy zostaje wykonana, ale jednocześnie ludzkość zostaje zbawiona. Jednak jeśli Bóg jest wszechmogący i miłosierny, dlaczego w ogóle ustanawia zasady, które wymagają ofiary? Czy miłosierny Bóg nie mógł po prostu przebaczyć grzechów bez konieczności zadawania cierpienia swojemu Synowi? Taka logika wydaje się ograniczeniem wszechmocy Boga, jakby sam musiał przestrzegać zasad, które stworzył, zamiast je zmieniać.
Jezus był postawiony w sytuacji wyboru, ale wybór ten był niemal iluzoryczny - kochał ludzkość, więc trudno sobie wyobrazić, że mógłby jej nie ratować. Jednak to, że Bóg stworzył taki system, w którym ten wybór w ogóle był konieczny, wydaje się moralnie wątpliwe. Czy system, który wymaga cierpienia niewinnych, może być uznany za moralny? W mojej opinii, nie. Wymusza to dodatkowe cierpienie, zamiast naprawiać zło.
Dlatego, choć ukrzyżowanie można postrzegać jako akt miłości Jezusa, trudno jest usprawiedliwić moralność samego systemu stworzonego przez Boga. To raczej symboliczny akt poświęcenia w niesprawiedliwym systemie niż przykład idealnej sprawiedliwości. W tym kontekście rola Boga, który ustanawia takie prawa, wydaje się niemoralna, ponieważ to On stworzył sytuację, która wymagała cierpienia niewinnej osoby.
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca Nie mogę dodać odpowiedzi spróbuję inaczej. nr 1
Czat GPT dostosowuje odpowiedź do sposobu pytania. Jeśli pyta się o uzasadnienie teologiczne, przedstawi je zgodnie z doktryną chrześcijańską lub muzułmańską, nawet dla zasad uznawanych dziś za niemoralne. Jednak poproszony o opinię, może przedstawić inną perspektywę. Poniżej przykład odpowiedzi GPT zapytanego o jego opinię na temat ukrzyżowania Jezusa.
Moim zdaniem ukrzyżowanie Jezusa, jeśli uwzględnimy rolę Boga, staje się jeszcze bardziej skomplikowanym zagadnieniem moralnym. Bóg, który ustanawia prawa, w których grzech wymaga zadośćuczynienia poprzez śmierć, stawia Jezusa w sytuacji skrajnej presji. Jezus, choć niewinny, musiał wybrać między cierpieniem na krzyżu a pozostawieniem ludzkości w stanie wiecznego potępienia. W takiej sytuacji można to odczytać jako rodzaj szantażu emocjonalnego - akt, w którym nacisk na miłość Jezusa do ludzi zmusza go do przyjęcia roli ofiary.
Wprowadzenie takich zasad przez Boga rodzi pytania o moralność tego systemu. Czy sprawiedliwość naprawdę wymaga śmierci niewinnego człowieka, aby naprawić grzechy innych? Logika, w której jedna osoba ponosi karę za całą ludzkość, wydaje się moralnie wątpliwa. Sprawiedliwość powinna opierać się na osobistej odpowiedzialności - to winny powinien ponieść konsekwencje swoich czynów, a nie ktoś, kto nie ma z tym nic wspólnego.
Prawo chrześcijan nie obowiązuje.
Pan Jezus jest końcem prawa.
Niektórzy chrześcijanie pochodzenia żydowskiego próbowali przez jakiś czas nakłaniać swych braci pochodzacych z narodów zmuszać do jego przestrzegania ale apostołowie między innymi Paweł wyjaśnili że to nie tędy droga.
Co nie znaczy że nie obowiązuje np zakaz nie zabijaj nie kradnij itp.
Co więcej Pan Jezus Chrystus rozszerzył te przykazania. Np kto się wpatruje w kobietę.....albo kto nienawidzi swego brata ten jest mordercą.
Co do szabatu Apostoł Paweł powiedział że jest to sprawa indywidualna.
Dla jednego taki dzień jest ważny dla innego inny.
Dla chrześcijan najważniejsze jest teraz Królestwo Boże.
To o którego przyjście modlą się słowami
Przyjdź Królestwo Twoje...
Pozdrawiam
Piszesz słusznie: "Dla chrześcijan najważniejsze jest teraz Królestwo Boże."
Czy jednak wszyscy Ci, którzy mówią: "PANIE, PANIE" wejdą do niego?!
No, nie:
Mt 7,21-23 PAU
(21) Nie każdy, kto mówi do Mnie: «Panie! Panie!», wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz tylko ten, kto pełni wolę mojego Ojca, który jest w niebie.
(22) W owym dniu wielu powie Mi: «Panie! Panie! Czyż nie prorokowaliśmy w imię Twoje? W Twoje imię wyrzucaliśmy demony i w Twoje imię dokonaliśmy wielu niezwykłych czynów».
(23) A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem! Odejdźcie ode Mnie wy, którzy postępujecie niegodziwie.
=================
A co, jeśli świadome "zapominanie" o tym, odnośnie czego Bóg powiedział i napisał, aby PAMIĘTAĆ (przykazanie o szabacie), to jest właśnie ta niegodziwość, o jakiej czytamy w podanym tekście?!!
Mt. 12,8: Albowiem Syn Człowieczy jest Panem sabatu(bw). Jak widać kwestia sabatu jest poruszona bardzo jednoznacznie w NT. Pytanie czy obchodzić sabat jest niepoprawnie postawione. Oczywiście, że obchodzić sabat, tylko teraz to człowiek jest panem sabatu. Jezus jednoznacznie interpretuje sens sabatu, mówiąc, że Syn Człowieczy jest Panem sabatu. Wskazuje, że sabat jest dla człowieka, nie zaś człowiek dla sabatu. Zatem w centrum sabatu jest człowiek i to człowiek jest panem sabatu. No chyba, że ktoś powołuje się na Biblię i zupełnie nie rozumie, że to Jezus i jego nauczanie konstytuują nowe przymierze. Ten wykład to tylko sofistyka, a "argument" o zoofilii rażąco bez sensu. Skoro obowiązuje prawo, to jak jest z kwestią rozwodu, spożywaniem pokarmów czystych, ablucjami, ofiarami? A o dekalogu Paweł pisze 2Kor 3,7-9 jako służbie śmierci i służbie potępienia. No to jak wykładowcy godzą służbę śmierci i potępienia z przesłaniem życia i ocalenia stanowiące sens misji Jezusa. W kwestiach takich jak 2 Tym. 3,16 polecam słownik Stronga. Wówczas okaże się, że "każde pismo które jest przez Boga natchnione" lub "całe pismo, które jest przez Boga natchnione", a to całkowicie zmienia sens rozumienia tej frazy. Jeśli chodzi o kwestię pożądania kobiety w Mt. 5,28, to osoba wypowiadająca się publicznie powinna wiedzieć sprawę podstawową; w tekście źródłowym chodzi o kobietę związaną, czyli mężatkę, nie zaś o kobietę w sensie ogólnym. To są naprawdę kwestie elementarne. Na koniec tej mojej bardzo lapidarnej wypowiedzi polecam refleksję nad Mt 5,18 oraz Mt 24,35. Otóż prawo trwa dopóki trwają niebo i ziemia, ale niebo i ziemia przeminą lecz słowa Jezusa nie przeminą. Ciekawe, prawda? - i ukazuje jak dramatyczna jest różnica pomiędzy wartością i znaczeniem prawa a nauczaniem Jezusa.
Mt12,8 nie mówi że człowiek jest panem sabatu tylko że Syn Czlowieczy czyli Jezus jest Panem sabatu. Zatem absurdalne jest twierdzenie że człowiek jest w centrum sabatu.
Ofiary i ablucje czyli zakon ceremonialny skończył się wraz ze śmiercią Chrystusa na co wskazywały te ceremonie. Były "cieniem rzeczy przyszłych rzeczywistością jest Chrystus" Kol2,16.17. List do Hebrajczyków to tłumaczy i potwierdza aktualność zachowywania sabatu w 4,4.9. Mięsa nieczyste są nadal niezdrowe i nie powinniśmy ich spożywać. Jezus oczyścił człowieka z grzechu a nie mięso wieprzowe z toksyn. O rozwodzie Jezus powiedział ( Mt19) że Mojżesz dał Żydom prawo do rozodu z byle przyczyny z powodu zatwardziałosci ich serc ale powinno być tak jak na początku.
Argument o zoofilii jest jaknajbardziej na miejscu bo świetnie obrazuje powszechną zgodę wszystkich chrześcijan co do jego aktualnego obowiązywania mimo braku powtórzonenia tego zakazu w NT.
@@suwaliszek4820 Absurdalne jest to, że zabierając głos w temacie nie znasz pism. Sparafrazowałem Mk.2,27 nie cytując dosłownie. Więc zajrzyj tam, przeczytaj i wyciągnij wnioski, a potem wróć i napisz co zrozumiałeś. Mam nadzieję, że przeczytasz to wraz z kontekstem.
Paweł nie tylko w 2Kor3 pisał tak o zakonie. Również w Rz7. Zakon nie zbawia tylko uświadamia nam nasze grzechy czyli to że jesteśmy potępieni i skazani na śmierć jeśli natychmiast nie skorzystamy z łaski Chrystusa. Bez tej służby potępienia nie zdawalibysmy sobie sprawy że grozi nam wieczna śmierć. To bardzo pożyteczna służba ale bez łaski Chrystusa jest beznadziejna jak to było w przypadku faryzeuszy którzy nie wierzyli w Niego.
List do Hebrajczyków 9.16-17
Hebr 9:24-28
Pierwszy list do Koryntian 5.6
Stary Testament to nie tylko przymierze, a raczej przymierza, a one chrzescijan nie dotyczą. Dotyczą Żydów jak najbardziej i religijnych.
Ten problem jest nie do pokonania ludziom religijnym. Ludzie religijni musza żyć wedlug ST, bo oni nie uznają Nowego Przymierza, bo jakby uzznawali to by wiedzieli, ze Dekalog od tamtej pory po prostu został zastopiony jednym nowym przykazaniem ( Ewangelia Jana 13, 34-35 ).
Jesli przyjąć, że adwentyzm to religia, to ST musi być potrzebny, tak samo, jak tym religijnym Żydom.
Tym, którzy nie potrafią żyć według tego nowego przykazania, to niestety Dekalog jest niezbedny, zwlaszcza szabas.
Dekalog, jako okno awaryjne dla religijnych. Tyle, że nieskuteczne😅
@tadeuszjuureczko20 Gal.3:36-29 przeczytaj i zastanów się ,czy to nie jest dobry ,fundamentalny początek?
Odrzucając Zakon , Psalmy , Proroków - tak naprawdę odrzucasz Słowo Boże i zawartą w nim ewangelię - na którą powołuje się Jezus Chr.(Łuk24;44) jak również ap.Paweł (Dz28;23/Rzym1;1-4).
W starym Przymierzu pośrednikiem był kapłan, który skaładał ofiary za grzech ludu , a w Nowym Przymierzu , rolę pośrednika spełnia Jezus Chr. , który gładzi grzech własną krwią.
(Hbr8;1-6/9;11-15) - Tak wygląda stare i nowe Przymierze . Więc zweryfikuj swoją wiedzą.
Co Ty napisałeś ?? że; " ze Dekalog od tamtej pory po prostu został zastopiony jednym nowym przykazaniem ( Ewangelia Jana 13, 34-35 )..." ------------- Gdybyś czytał Pisma Hebrajskie (ST) , to pewnie byś doczytał się że; wzajemna miłość, miłość do nieprzyjaciół -- pochodzi tylko od Boga i jest zapisana w zakonie.
Dekalog to Przykazania Miłości do Boga i bliźniego , -- Jak chcesz być zbawiony , to przestrzegaj przykazań (Mt19;16-19/Jak2;9-11/Mk12;28-34)
"Tu sie okaże wytrwanie świętych, którzy przestrzegają przykazań Bożych i wiary Jezusa Chrystusa Obj.14;12.
Wg twego rozumowania to są 2 plany zbawienia, osobny dla Izraela osobny dla pogan?
Nie wiem, jak Was, mnie wasze prawo nie obowiązuje... Niczego też nie odrzucam w sensie moralnym, ale to wasze Prawo rytualne i ceremonialne odrzucam z całą stanowczością. Może ktoś nie wie, że Prawo ST dzielimy na Prawo moralne i rytualne. Czyli rytuał, czy ceremonia szbatu mnie nie dotyczy.
A co z Was każdy rozumie jest mi obojętne, ja nie mam zamiaru nikogo nawracać, a to co robię to ewangelizuję, resztę dokona Pan Bóg. Moja " ewangelizacja " jest stricte biblijna i tego bronię. Proszę to wziąć pod uwagę. Nie należę do żadnej denominacji, czyli nie jestem, ani katolikiem, ani protestantem, świadkiem tym bardziej. Do jakiego kościoła należę, każdy może sprawdzić jeśli nie wie u dr Google. Doktor powie, czym jest Kościół biblijny.
@@tadeuszjureczko2076 Ja także nie należę do żadnej denominacji, zgłębiam biblię aby odnaleźć prawdziwy kościół. Nie pisz proszę do mnie lub innych Wasze Prawo, bo ja piszę o prawie Bożym.
Jana 13:34 SNP
[34] Daję wam nowe przykazanie: Kochajcie się wzajemnie; kochajcie jedni drugich tak,
Odczytaj Mateusza roz.22 wersy 36-40. Szczególnie zwróć uwagę na wers 40