Znów nad jeziorem - prod. Grzesio Records
HTML-код
- Опубликовано: 16 сен 2024
- [Intro]
Okej, okej, lecymy kurwa dur...
[Verse 1]
Nad jeziorem czill, kumple grają w karty,
Letni vibe, pełna moc, wszyscy cali w party.
Impreza trwa do rana, piwo w mojej dłoni,
Uśmiech na twarzy, kropla potu na skroni.
Z domków wokół śmiech, wspólne momenty,
Ratujemy pierścionek, nie przyjmujemy koperty.
Choć czasem pada deszcz, słońce mocno grzeje,
Wszyscy wchodzimy w to, jak pierdolone geje.
[Chorus]
Wakacyjny czas, znów na to czekam,
Zostawiamy laski, rzucamy luźne "żegnam".
Znów nad jeziorem, w rozszerzonym składzie,
Michał nie odpierdalaj..., lecimy na podwójnym gazie!
[Verse 2]
Teraz czeka nas Czorsztyn, pierdolnięcie powtórne,
Basen, sauna, jacuzzi, nie żadne miejsce obskurne.
Auta zatankowane, tylko drobne przystanki,
Maszkowice, o kurwa..., nie bierzcie żadnej cyganki.
Słońce na niebie, wiatr we włosach na autostradzie,
Muza w głośnikach, widzimy się na osadzie.
Bujamy się wszyscy, do tego brzmienia,
W końcu wakacje, czas na nowe wspomnienia!
[Chorus]
Wakacyjny czas, znów na to czekam,
Zostawiamy laski, rzucamy luźne "żegnam".
Znów nad jeziorem, w rozszerzonym składzie,
Michał nie odpierdalaj..., lecimy na podwójnym gazie!
[Outro]
Panowie obyśmy się spotkali też w przyszłym roku i znów mieli co wspominać, A teraz napijmy się i wskoczmy do wody.
Dojebany refrenik 😂