Marcin, jesteś moim głosem rozsądku.... Nie zawsze go słucham, nie zawsze go lubię, ale zawsze słyszę podświadomie i staram się wprowadzić w życie. Dopiero od niedawna zauważam, że niepozorni ludzie, których stać na wiele, a tego nie pokazują, stosują Twoje podstawowe zasady: np. oszczędzanie i liczenie wydatków. To proste, ale to po prostu działa.... Pozdrawiam.
Muszę przyznać, że też nie tak dawno sama byłam taką przysłowiową finansową Barbie. Trwoniłam pieniądze na prawo i lewo. Przychodził koniec miesiąca, a ja nie byłam w stanie powiedzieć na co poszły pieniądze. Nie miałam funduszu bezpieczeństwa, a jak pieniądze były potrzebne, aby zrealizować naprawdę ważne dla mnie cele, to musiałam pożyczać od rodziny. Od kilku miesięcy śledzę Twojego bloga oraz channel na Youtubie i staram się wprowadzać powoli zmiany do mojego budżetu domowego. Co miesiąc rozpisuje mój budżet, nie jest perfekcyjny, ale zdecydowanie lepiej kontroluje moje wydatki. Moja poduszka bezpieczeństwa rośnie na wartości i za 1-2mce powinna być już gotowa, a w międzyczasie odkładam na moje marzenia i z każdym kolejnym miesiącem zbliżam się do ich realizacji. Wielkie dzięki Marcin :)
Wstyd się przyznać .Ale jestem od dobrych 10 lat takim Kenem . Cieszę do z jednego ze znalazłem ten materiał i kanał na YT . Cholernie mi dał do myślenia i otworzył oczy Basta wystarczy już trwonienia majątku na pierdoly przyszedł czas żeby się obudzić . Dziękuje bardzo
Polecam obejrzeć 12 minutowy filmik Szach mat dla ludzkości, filmik sprzed 7 lat, a opisuję dokładnie naszą dzisiejszą sytuacje - znajdziecie w google, bo na you tube jest cenzura i trudno znaleźć.
@@peterch766 Zalezy gdzie kto jest w zyciu z finansami. Sa ludzie dla ktorych bedzie bezuzyteczny. Sa ludzie ktorzy jesli wezma do siebie co jest tu zawarte zmienia swoje zycie.
Szczęśliwie dla naszej rodziny mamy już wszystkie kroki za sobą ale chętnie oglądam wszystkie odcinki aby przypadkiem nie pobłądzić i nie popłynąć. To dla mnie jak woskowanie auta przed zimą. Brawo - super odcinek ..szczególnie puenta z ostatniego slajdu jest genialna!!!
Moja mama zawsze mówiła wydawaj pieniądze te które zarobiłaś i te które masz w ręku. Nigdy nie żyj na pożyczkach. Dziękuję Marcin za super filmik. Pozdrawiam serdecznie.
Reklamy dzisiaj wprost tłuką nam do głów że żyjemy w czasach konsumpcjonizmu więc powinniśmy konsumować xD dlatego nie warto słuchać reklam - im zależy na sprzedaży, a nie na tym aby było dobrze dla jednostki. Dziękuję za ten kanał, jak dla mnie - kanał patrioty. Tego prawdziwego, poprzez edukacje działającego na rzecz kraju.
Na mnie reklamy działają odwrotnie. Nigdy o sobie nie myślałam jako o owcy która podąża za tłumem i dlatego łatwiej mi nie sugerować się reklamami ale kupować co potrzebuje.
Marcinie, jak na Twoje standardy (zawsze wysoka kultura i uważny dobór słów), to ten film jest bardzo "na ostro" i "z pazurem". Ale wiesz co? Wyszło Ci to znakomicie! Mi się podoba 😀
Oglądam Ciebie od jakiegoś czasu. Świetny kanał z dużą ilością wiedzy. Zakupiłem książkę by ją pogłębić, usystematyzować oraz pokazać, że robisz świetną pracę nad edukowaniem nas :)
Świetny materiał Marcin. Myślę, że da wielu osobom do myślenia. Korporacje poprzez przekaz marketingowy kreują pewien styl życia, będący tak naprawdę współczesną formą niewolnictwa. Na szczęście nie dotyczy to sporej części społeczności tego kanału. Pozdrawiam
A mi przyszły nowe raty za mieszkanie. Oprocentowanie 0,89% w pln. Nie mam zamiaru wcześniej spłacać przy tak negatywnych stopach procentowych. Inflacja rzeczywista to z 6%. Wolne środki idą na ubezpieczenie etf i akcje.
@@marcinraq960 każdy ma inne podejście, ja niezależnie od tego czy stopy pójdą w górę czy w dół chcę spłacić ten kredyt i nadwyżki z tego tyłu dołożyć do inwestycji. Spłata własnego mieszkania jak dla mnie to dużo większy spokój przy inwestowaniu.
Panie Marcinie uwielbiam Pana słuchać. A jeśli chodzi o pierwsza zasadę żeby zachowywać się jak bogaty przyznam się, że właśnie tak staram się robić. Tylko żeby było zrozumiałe. Bogaty to nie wycieczki i błyskotki, tylko każdy ruch przemyślany, inwestowanie, świadome wydatki, rozsądek. To jest według mnie zachowanie bogatego :D
dokladnie. nalezy patrzec na bogatego i go nasladowac ale ... w poczatkach dzialalnosci gdy mial malo i w myslach widziec sie tak jak on za 10 lat jako majetnego. ale za 10 lat!
Mam podobnie, tylko że mam 20 lat i chyba czasami przesadzam. Nie proponuje mojej dziewczynie za dużo wyjść, które się wiążą z wydatkami, bo wolę te pieniądze odłożyć albo poczekać do końca miesiąca, bo nie wiem czy nie będę musiał czegoś potrzebnego kupić. Trzeba znaleźć odpowiedni balans. Korzystać z życia i tego co nam oferuje, ale z głową. Tyle, że jest to ciężkie i czasami gryzie nas nasze sumienie, bo z jednej strony nie chcesz wydawać, ale z drugiej fajnie by było zrobić coś ciekawego z bliskimi.
@ Witam przepraszam ze się wcinam w gadkę ale chciałbym zapytać co Pan myśli o pożyczkach społecznościowych typu p2p i platformach typu Mintos...może jakiś odcinek na ten temat???
Według mnie to jest tak elementarna i fundamentalna wiedza, że nie rozumiem jak te wszystkie wykształcone dobrze zarabiające osoby z korporacji mogą nie posiadać wiedzy z podstaw zarządzania własnym budżetem? Chyba, że ktoś pochodzi z bogatego domu i po prostu nie rozumiem mechanizmów samodzielnego życia.
Taki piękny i mądry film. Mam 35 lat. Na pewno z mężem jesteśmy zupełnym przeciwieństwem Kena i Barbie...ale dziś zastanawiam się. Czy jest w ogóle sens budowania przyszłości finansowej....inwestowania w nieruchomości ( co robimy), kupowania ziemi ( co też robimy). Zbierania na studia dziecka ( mamy taki fundusz) gdy ten nierząd zdrajców z taką łatwością niszczy całe sektory gospodarki. Zaraz zderzymy się z bezrobociem, już nie wspomnę o inflacji, spadku PKB i gigantycznym zadłużeniu Państwa.
Za dużo oglądasz wiadomości. Przekaz jest taki że masz się bać. Łatwiej rządzić takimi ludźmi. Łatwiej narzucić im ograniczenia w imię walki z kryzysem. Wiem że pisze jak oszołom ale zdałem sobie sprawę jak wiele osób wokół mnie dało się wciągnąć w walkę dwóch obozów. Nie daj sobą manipulować. Myśl o rodzinie. Kochaj małżonka. Mów mu to codziennie. W rodzinie jest siła i oparcie. Do tej pory świat się nie zawalił to jeszcze trochę może poczekać. Każdy kryzys kiedyś się kończy. Skupcie się wszyscy na czymś dobrym.
Absolutna prawda! Sama jestem Millenialsem i łapię się na tym, że ogarnia mnie FOMO (fear of missing out). Zawsze jednak w takim momencie zadaję sobie pytanie, czy aby na pewno tego potrzebuję/czy muszę mieć to już teraz itd. Natomiast media bombardują nas z wszystkich stron przekonując, że "absolutnie musicie to mieć". Więc praktycznie permanentie robione nam jest pranie mózgu. Dziękuję, że potrafisz w tak fantastyczny sposób opisać właściwie zachowanie w tym szalonym świecie, bo właśnie takich kierunkowskazów nam w XXI wieku brakuje 😀
Marcin na pewno nie chciał obrazić właścicieli Opla. Ja też jeżdżę starą Astrą z 1994 roku zaczyna ją już trochę rdza brać, ale poza tym auto bezawaryjne i z tanimi częściami
Tacy Keny i Barbie powinni udać się raczej do psychologa niż do ekonomisty. To są osoby najczęściej z 'awansu społecznego', z głębokim kompleksem biedy, które tymi fasadami wykupują się z niego.
Marcinie! Bardzo Ci dziękuję za to co robisz, bo jesteś pierwszą osobą która powiedziała mi o dbaniu o finanse. Dotychczas myślałam, że wyjdę bogato za mąż a dziś, jak Cheer, to ja chcę być tym bogatym człowiekiem 😁👌
No I czemu akurat stary Opel dostał miano złego samochodu???!!!:p Jeżdżę 21 letnią zafirą i jeszcze rok pociągnę - proszę o rozważne dobieranie modeli porównawczych ;) Jak zwykle świetny kontent! - dzięki Marcinie za Twoją działalność! Pozdrawiam
Pamiętam że jako dziecko zawsze gdy dostałem od babci 20-50zl od razu w drodze powrotnej z mamą zatrzymywaliśmy się w sklepie z zabawkami i od razu kupowałem sobie za te pieniądze zabawki. Któregoś razu również pojechałem do tego sklepu i były tam takie małe metalowe skarbonki na kłódkę i mama zaproponowała żebym kupił taką skarbonkę zamiast zabawki. Zgodziłem się. Dzisiaj mam 27 lat, jestem fanem akumulowania pieniędzy a skarbonka stoi w szafce do dzisiaj 😁
Co do końcówki to racja , rekiniem biznesu nie jestem ale staram się oszczędzać na przyszłość nie mam kredytu i często spotykam się z tym że znajomi którzy żyją od 1 do 1 kupują ciuchy itp I śmieją się ze mnie kiedy mówię że ja nie potrzebuję tego czy tamtego, swoją drogą ktoś mądrze powiedział ,, drogie rzeczy są dla biednych ludzi "
2:39 Pragnę sprostować w tym miejscu, że niewolnictwo nie polegało na tym że źli biali latali po Afryce z siatkami, tylko przypływali statkami i kupowali niewolników od handlarzy. Często kupowano na przykład jeńców wojennych, czy skazańców.
Masz rację, ale najgorsze jest to, ze taki styl zycia promują nie tylko banki i korpo ale takze państwa: dochód gwarantowany, zasiłki, 500plusy i inne transfery socjalne tworzą armię uzaleznionych od polityków zombie
Ale na tym polega kapitalizm - tworzysz produkt i szukasz klientow. To klient musi byc odporny bo reklama zawsze ma za cel wmowienie ci ze tego produktu potrzebujesz.
@@dominiksliwa1640 żeby ludzi byli odporni, trzeba ich tego nauczyć. Szkoła nie nauczy, wielu rodziców też nie, bo sami nie mają tej wiedzy. Błędne koło. Dlatego tym bardziej ważne, że istnieją takie kanały jak ten 😀
Marcin, świetny, mega wartościowy kanał na który natrafiłem całkowicie przypadkiem. Zapewne niedługo zdecyduję się na książkę, bo wiedza przekazywana przez Ciebie jest bezcenna. Nasuwa mi się jedno pytanie, być może już to gdzieś poruszałeś, być może nie. Myślę, że podobny problem, o którym zaraz napiszę, dotyczy sporej grupy osób i nie każdy, jak ja, potrafi sobie z nim odpowiednio poradzić. Otóż - jak rozmawiać z drugą osobą, z którą jest się w związku, która jest właśnie bardziej opisywaną przez Ciebie Barbie, a ja absolutnie nie chcę być tym opisywanym przez Ciebie Kenem. Chcę panować nad swoimi finansami, natomiast nie potrafię drugiej osobie przekazać to w taki sposób, by nie zostać nazwanym - sknera 😊 Masz jakieś rady? A może już ten temat poruszałeś? Jestem nowy na kanale i jeszcze nie miałem czasu wszystkiego przejrzeć. Pozdrawiam
Dzieki za film. Te twoje nagrania powinni puszczac w szkole na np. WOS albo matematyce. Niestety do takich Kenow i Barbie bardzo trudno jest dotrzec argumentami bo sa tak mocno zakochani w swoich rzeczach i swoim ja za reszta swiata to same smieci i nieudacznicy no i nikt taki nie moze dawac im rad. Szkoda mi takich ludzi.
Cześć, bardzo ciekawy materiał, pozwolę sobie na dłuższy wpis odnośnie moich obserwacji wynikających z 10 letniej pracy w handlu. W 100% podzielam Twoje zdanie/filozofie na temat finansów, uważam że o finanse należy dbać aby one w przyszłości zadbały o Nas :) Chciałbym poruszyć pewną kwestię tytułowych bohaterów. Na co dzień spotykam wielu ludzi, którzy funkcjonują w takim modelu, drogie samochody, ciuchy, wielkie domy, wielkie pensje i jeszcze większe kredyty. Rozmawiając i jednocześnie będąc ciekawym konstruktu psychologicznego tych osób (naszych tytułowych Ken, Barbie) w luźnej rozmowie kiedy rozmówca tego typu dowiaduje się że mam xxx złotych oszczędności zadaje mi pytanie: ,,Kamil, czy ty patrzysz na te swoje oszczędności i się do nich... ona*izujesz?'' - tak, takie pytanie zwala z nóg natomiast do sedna Czy w tym wypadku nie jest tak, że ludzie o takiej konstrukcji psychologicznej, z takim systemem wartościami, którzy nagle osiągają wolność finansową (lub osiągają ja w długotrwałym procesie nie do końca z własnej woli) mogą wpaść w olbrzymie tarapaty? Przecież człowiek, który chce być wolny finansowo, wie po co to robi, jakie będzie miał z tego korzyści i świadomie do tego dąży. Tytułowi bohaterowie mogą wpaść w otchłań życia i depresje, dla większości przeciętnych ludzi życie w którym już nic nie muszę tylko mogę kreować samodzielnie przekracza wszelkie pojęcie i może naprawdę zrujnować życie psychiczne. Z drugiej strony ludzie ,,inteligentni finansowo - np. społeczność tego kanału'' lubią z reguły określać zadłużonych i rozrzutnych Kenów i Barbie mianem ,,Głupców'' Hmmm.... z moich obserwacji wynika, że są to o dziwo szczęśliwi ludzie, większość z nich jest świadoma tego co robi i uważam że zarówno jedni i drudzy osiągają podobny poziom szczęścia! My inwestując kapitał mamy stres związany z inwestycją, czy rynek nie zrobi nam figla? Czy nieruchomość pod wynajem aby na pewno jest o uregulowanym statusie prawnym? zazwyczaj inwestowanie to też stres - o pieniądze Ken i Barbie stresują się czy będą w stanie spłacić ratę i czy nadal utrzymają zarobki na podobnym poziomie hmm w zasadzie są głupcami ale oboje się stresujemy o kase. Filozoficznie - Wydaje mi się że my jako ludzie patrząc na Epikura i Stoika zazwyczaj od razu stajemy po jednej stronie a czy w rzeczywistości jedni i drudzy nie są szczęśliwi?? - tylko szczęście w ich wypadku jest osiągane inną drogą i jest po prostu definiowane w inny sposób spójny z ich wartościami?
Mam problem z krokiem 9, nie mogę nadpłaci czegoś czego nie mam 😅. A poważnie w planach na emeryturę jest zakup jeszcze 3 nieruchomości ale to na spokojnie trzeba nazbierać 30% wkładu własnego i po koleji realizować swój plan :)
Ja mam osobno bo wyznajemy zupełnie inne wartości. Zarobki drugiej połowy idą praktycznie w 70% na jej przyjemności, a 30% na koszty utrzymania i to głównie jej. Ja wydaję swoich 20%, a resztę inwestuję. Z moich przyjemności nie ma.
@Justyna, tu nie trzeba robić odcinka. Z punktu bezpieczeńśtwa finansowego (podkreślam ten punk widzenia) powinniście mieć intercyzę i osobne konta. W przypadku jakiegokolwiek konfliktu przynajmniej nie będziecie szarpać się o pieniądze bo każdy ma praktycznie i formalnie swoje.
@@teefhennessy Rozumiem, że wspólne konto też trzeba mieć. Przecież są wspólne wydatki. Jak ustalić wkład procentowo, w przypadku zróżnicowanych dochodów pary?
@@15minutspokoju12 Dzielicie się po pół na wspólne wydatki proste. Wspólne konto na wspólne wydatki można mieć ale równie dobrze można sobie przelew zrobić - ten sam wysiłek.
Wniosek od Marcina - bądź sobą i zyj na swoim poziomie. Co roku trzeba to sluchaczom przypominac zeby otrzeźwieli i zrozumieli kto jest panem a kto niewolnikiem. na pocieszenie dodam ze rozum przyjdzie z wiekiem 😀
Ha ha niestety to prawda z tym wiekiem(w moim przypadku) Mam stabilną sytuację tz.stały dochód, rzadnych kredytów i sporą poduszkę. Ale pieniądze dlugo rdzewieli w banku. Obecnie się szkole żeby inwestować. Lepiej późno niż wcale. Pozdrawiam
@@barbaraz6847 poza rozrzutnoscia druga najwieksza pulapka prowadzaca do bankructwa jest ... inwestowanie. ile to ludzi powierzylo pieniadze znawcom typu Amber Gold. super ze sie edukujesz ale powiem ci jedno ... lepiej nie zarobic niz za duzo ryzykowac. w cokolwiek sie pakujesz to 10-20% maks.
Dzień dobry. Uczie się języka polskiego i razem finansów na waszem RUclips. Czytam dziś też stroną internetową i temat kupowanie mieszkania czy wynajem stworzona w 2014. Może przyszedł czas na świeże info? 🤗😇
Marcinie dziękuję za kolejny w wielu świetnych materiałów i mam pytanie nie dotyczące odcinka. Rozważałem kwestie inflacji oraz PKB i stawiam pytanie - Czy jeśli poziom inflacji przewyższa poziom wzrostu PKB to właściwie oznacza to, że się kurczymy? (przykładowo inflacja CPI 3%, a wzrost PKB 2%).
A ja mam takie pytanie, jak traktować kredyt na remont mieszkania? Udało mi się kupić okazyjnie mieszkanie, ale dobrałem niewielki kredyt gotówkowy wielkości 30k na remont, innych zobowiązań nie mam, połowa poduszki finansowej już jest uzbierana i zastanawiam się czy lepiej nadpłacać całość kredytu jako konsumencki, czy uzbierać poduszkę do końca i traktować kredyt jak kredyt hipoteczny i nadpłacać małymi ratami po poduszcze? Dodam, że mam 27 lat, pracuje fizycznie, a dzięki Tobie udało mi się uzyskać prawie wolność finansową w tak młodym wieku, ciężką pracą i dobrym planowaniem można wiele osiągnąć nawet bez wyższego wykształcenia. Dobra robota!
Nie będzie. Nawet na stronie, gdzie można kupić książkę widnieje informacja że nie są przewidywane żadne promocje i cały czas będzie w tej samej cenie. Można ewentualnie liczyć na darmową dostawę.
Nic, żadne słowo i żadna metafora, nie przecenią poczucia bezpieczeństwa gdy na koncie znajduje się ekwiwalent nawet trzymiesięcznych wydatków. Być może to poczucie jest złudne, może to za mało - ale dla mnie "pierwszy raz", gdy zdałem sobie sprawę, że mam taki wentyl... niezapomniane wrażenie. ;) I nie zamieniłbym go nigdy na żaden symbol rzekomego statusu społecznego. Nigdy.
nigdy nie rozumiałam jaka jest różnica pomiędzy jeansami za 300 zł (sieciówka nieetyczna produkcja) a jeansami za 50 (inna mniej "luksusowa" sieciówka nieetyczna produkcja) marnowanie pieniędzy
Na tych jeansach/bluzie czy czymkolwiek innym za kilkaset stów to najlepiej zostawić jeszcze dyndającą metkę z ceną, żeby nikt nie miał wątpliwości w kwestii ile to kosztowało, ani też nie wątpił w status społeczny osoby to noszącej 😁
Kiedyś te Levisa czy Wranglera jednak znacznie dłużej dało się nosić (nawet i dekadę!) niż noname. Obecnie niestety z racji pogoni za zyskami koncernów te różnice między premium i podróbą się zacierają (a ceny zostały).
W prawdziwym życiu,trzeba uczciwie pracować. I każdego miesiąca "coś" odkładać. Nie brać kredytów. I cieszyć się życiem. Skromnie też można żyć i być naprawdę szczęśliwym. Trzeba tylko chcieć. Bogactwo jeszcze nikomu nie dało prawdziwego szczęścia, i spokojnego życia.
Cześć Marcin! :) Sformułowanie - " nadpłać kredyt hipoteczny nawet 1 ratę" Daleko idące wnioski :P kwestia z pewnością umowy kredytowej i warunki jakie w nim są - jednak nie uważasz, że w dobie rosnącej inflacji lepiej mieć kredyt na kilka lat zwłaszcza, że inflacja działa na naszą korzyść w momencie jak stopy procentowe będą wzrastać, wtedy najlepiej spłacić taki kredyt lub większość nadpłacić. Nasz dług się dewaluuje. Pozdrawiam ŁS
Też mam kredyt hipoteczny, z dwóch powodów nie stać mnie było na zakup za gotówkę, i mogę go odliczyć od podatku. Rata kredytu pobierana jest z oddzielnego konta w innym banku. Prezenty finansowe(typu zwrot podatku)wpłacam właśnie na to konto. Co to daje,otóż jeśli nie będzie mnie stać na spłatę raty(choroba, wypadek,bezrobocie)To rata i tak zostanie zapłacona.
Marcinie coś wulgarny się zrobiłeś:-D anegdoty o pampersie i "od dupy strony" to się z Twoich ust nie spodziewałem :-) Materiał super. Jak zawsze. Pozdrawiam
4 года назад+5
Ach, bo jak przypomnę sobie swoją historię à la Ken, to takie zwroty same się na usta cisną!
4 года назад+7
Czasem zdarza mi się powiedzieć coś w sposób bardziej dosadny :)
sporo prawdy, bardzo dobry materiał ale wszędzie trzeba zachować umiar .... chociaż zajedziesz starym tico do klienta (o ile prowadzisz firmę) i wycenisz swoją pracę na 10-20k PLN to życzę powodzenia .... zajedziesz Mercedesem GLE i wycena nabiera sensu, może smutne, może straszne, ale w dużej mierze tak własnie jest. Reasumując ten GLE nie jest dla Twojej pewności siebie a dla pewności Klienta że to Ty wiesz co robisz, że potrafisz robić swoją robotę że utrzymujesz to wszystko w ryzach przez wiele miesięcy /lat i potrafisz utrzymać firmę, leasing GLE itd ..... i oczywiście nie dotyczy to w ŻADEN sposób osób na etacie
Akurat pracuje w dużej firmie budowlanej i dla mnie rodzaj pojazdu, którym przyjeżdża potencjalny kontrahent działa akurat odwrotnie. Jak ktoś przyjeżdża popularnym modelem samochodu (Octavia/Focus itd) w leasingu to mam większą pewność, że pozyskam kontrahenta z dobrym stosunkiem cena/jakość. Niestety mam złe doświadczenia, z szefami firm w luksusowych pojazdach - przychodzi dołek na rynku i musza wybierać czy zapłacić swoim pracownikom czy raty za auta...i nie zawsze wybierają płacenie pracownikom niestety!
Ten film chyba nie dotyczy wszystkich. Zachowuje się jak bogaty bo nawet masło kupuje tylko na przecenie , nie mówiąc o wydawaniu na głupoty. Ale jakoś więcej na koncie nie ma..
Zgadza się masz rację tylko normalny polak jak wyskoczy z tekstami że nie kupi czegoś bo oszczędza lub mu to nie potrzebne to usłyszy że go nie stać jak już go stać to usłyszy że ojciec mu kupił. I tak dalej kup Xiaomi powiedzą że cię nie stać na iPhona kup iPhona powiedzą że trzeba być idiota aby dawać tyle za te. Ludzia się nie dogodzi. Mamy takie czasy że auto i tel czy dom przez to są postrzegani ludzie sukcesu. Ps dobre auto czy sportowe za kupę kasy nie wzbudza podziwu a masę zazdrości z każdej strony. Na jeden komentarz fajne auto słyszy się ojciec ci kupił, Jak można tyle dać za auto, Kto to utrzyma Na bank coś kręci. Jedna osoba mnie zapytała co robię że kuje takie auto w młodym wieku i to był sprzedawca auta 😂
Oglądam Pana filmy i kolejny już raz usłyszałem o kartach kredytowych. Ciągle nie jestem w stanie pojąć o co chodzi. Miałem w portfelu kartę kredytową, ponieważ przy zaciąganiu kredytu hipotecznego miałem mniejszą ratę. Po pół roku mogłem zlikwidować kartę bez zmiany oprocentowania. Zrobiłem to następnego dnia gdy mogłem. Wkur...ło mnie samo to, że w ogóle ją posiadam. Jeśli mnie stać na codzienne zakupy, noto mnie stać i już. Więc dlaczego mam płacić nie swoimi pieniędzmi i za to odpalać bankowi procent? Nie rozumiem samej idei, a gdy słyszę od Pana że posiadanie kart (czy czterech kart) jest w mniemaniu niektórych ludzi wyznacznikiem statusu, całkowicie mnie rozkłada na łopatki. Jedyne do czego te karty się przydają to do utraty kontroli nad własnymi wydatkami, bo jeśli nie mam własnej kasy to i tak mogę sobie kupić. To jest bardzo szybka droga do kłopotów finansowych i wg mnie tylko do tego te karty się nadają.
Jestem na dobrej drodze 😀 mąż się śmieje że ja nic n urodziny nie chce a jak bardzo coś chce kupić to niech lepiej mi pieniądze na oszczędnościowe przeleje. Koleżanka mi powiedziała że mój iPhone się nie rozwala przy upadku bo to IPhone 3 😂 dodam że koleżanka dużo torebeczek pewnie wartości mojego samochodu ma
Ludzie, o których mówisz to w Polsce garstka. Większość zarabia tyle,aby przeżyć i ich długi biorą się z tego,że chcą żyć na poziomie klasy średniej a nie biedaków w autobusie i wynajmowanym mieszkaniu tj. mieć jakiś samochód i jakieś mieszkanie. To po prostu smutna rzeczywistość i ja tych ludzi nie winię. Zrezygnowanie z tego tj. z własnego mieszkania i samochodu nie polepszyłoby istotnie ich sytuacji fiansowej a obniżyłoby komfort życia. Ja z kolei mam inny problem. Moja wartość netto to ponad 700 tys. Nie ma m zadnych długów. Mam za to awersję do wydawania pieniedzy.Jeżdzę 15-letnim autem o wartości 5 tys. zł i nie mogę znależć powodu dla którego mam kupić nowy... Za to wydaje sporo na podróże.
Michał podpisuje się pod tym odcinkiem rękami i nogami. Niestety to jest zjawisko społeczne/socjologiczne a nie finansowe. Szczere zrozumienie własnej wartości to przywilej do którego niektórzy ludzie dochodzą latami a niektórzy nigdy, ale myślę, że jeżeli ktoś czyta bloga lub ogląda Twoje filmy to ma ten etap dawno za sobą :)
Oprócz reklam, duże znaczenie w budowaniu takiej myśli wśród młodych osób, że "aby być kimś musisz mieć markowe ciuchy i samochód za 200k", ma według mnie RUclips. Oczywiście nie kanały takie jak Pan Marcin, ale większość topowych kanałów zarówno na rynku polskim jak i zagranicznym. RUclipsrzy ciągle chwalą się tym jakie to drogie: mieszkanie, samochód, buty czy majtki kupili. Codziennie na karcie "na czasie" znajduje się przynajmniej kilka filmów promujących tępą konsumpcje, z których co najciekawsze większość wcale nie jest sponsorowana (przynajmniej nie pod tym kątem). Potem młodzi, którzy przez pół życia karmili się takimi filmami kupują sobie buty za 1000zł chociaż zarabiają 3000zł...
Marcin, jesteś moim głosem rozsądku.... Nie zawsze go słucham, nie zawsze go lubię, ale zawsze słyszę podświadomie i staram się wprowadzić w życie. Dopiero od niedawna zauważam, że niepozorni ludzie, których stać na wiele, a tego nie pokazują, stosują Twoje podstawowe zasady: np. oszczędzanie i liczenie wydatków. To proste, ale to po prostu działa....
Pozdrawiam.
Muszę przyznać, że też nie tak dawno sama byłam taką przysłowiową finansową Barbie. Trwoniłam pieniądze na prawo i lewo. Przychodził koniec miesiąca, a ja nie byłam w stanie powiedzieć na co poszły pieniądze. Nie miałam funduszu bezpieczeństwa, a jak pieniądze były potrzebne, aby zrealizować naprawdę ważne dla mnie cele, to musiałam pożyczać od rodziny. Od kilku miesięcy śledzę Twojego bloga oraz channel na Youtubie i staram się wprowadzać powoli zmiany do mojego budżetu domowego. Co miesiąc rozpisuje mój budżet, nie jest perfekcyjny, ale zdecydowanie lepiej kontroluje moje wydatki. Moja poduszka bezpieczeństwa rośnie na wartości i za 1-2mce powinna być już gotowa, a w międzyczasie odkładam na moje marzenia i z każdym kolejnym miesiącem zbliżam się do ich realizacji. Wielkie dzięki Marcin :)
Wstyd się przyznać .Ale jestem od dobrych 10 lat takim Kenem .
Cieszę do z jednego ze znalazłem ten materiał i kanał na YT .
Cholernie mi dał do myślenia i otworzył oczy
Basta wystarczy już trwonienia majątku na pierdoly przyszedł czas żeby się obudzić . Dziękuje bardzo
To jest nieprawdopodobne ile można osiągnąć pogłębiając wiedzę o finansach przy pomocy tego kanału na YT.
Bez przesady.
Dokładnie, mam nadzieję że więcej młodych ludzi będzie takie programy oglądać.
Polecam obejrzeć 12 minutowy filmik Szach mat dla ludzkości, filmik sprzed 7 lat, a opisuję dokładnie naszą dzisiejszą sytuacje - znajdziecie w google, bo na you tube jest cenzura i trudno znaleźć.
@@peterch766 Zalezy gdzie kto jest w zyciu z finansami. Sa ludzie dla ktorych bedzie bezuzyteczny. Sa ludzie ktorzy jesli wezma do siebie co jest tu zawarte zmienia swoje zycie.
Szczęśliwie dla naszej rodziny mamy już wszystkie kroki za sobą ale chętnie oglądam wszystkie odcinki aby przypadkiem nie pobłądzić i nie popłynąć. To dla mnie jak woskowanie auta przed zimą. Brawo - super odcinek ..szczególnie puenta z ostatniego slajdu jest genialna!!!
Moja mama zawsze mówiła wydawaj pieniądze te które zarobiłaś i te które masz w ręku. Nigdy nie żyj na pożyczkach. Dziękuję Marcin za super filmik. Pozdrawiam serdecznie.
Reklamy dzisiaj wprost tłuką nam do głów że żyjemy w czasach konsumpcjonizmu więc powinniśmy konsumować xD dlatego nie warto słuchać reklam - im zależy na sprzedaży, a nie na tym aby było dobrze dla jednostki.
Dziękuję za ten kanał, jak dla mnie - kanał patrioty. Tego prawdziwego, poprzez edukacje działającego na rzecz kraju.
Na mnie reklamy działają odwrotnie. Nigdy o sobie nie myślałam jako o owcy która podąża za tłumem i dlatego łatwiej mi nie sugerować się reklamami ale kupować co potrzebuje.
Marcin, cieszę się, że mogę oglądać Twój kanał i myśleć pozytywnie o przyszłości;)
Marcinie, jak na Twoje standardy (zawsze wysoka kultura i uważny dobór słów), to ten film jest bardzo "na ostro" i "z pazurem". Ale wiesz co? Wyszło Ci to znakomicie! Mi się podoba 😀
Oglądam Ciebie od jakiegoś czasu. Świetny kanał z dużą ilością wiedzy. Zakupiłem książkę by ją pogłębić, usystematyzować oraz pokazać, że robisz świetną pracę nad edukowaniem nas :)
Świetny materiał Marcin. Myślę, że da wielu osobom do myślenia. Korporacje poprzez przekaz marketingowy kreują pewien styl życia, będący tak naprawdę współczesną formą niewolnictwa. Na szczęście nie dotyczy to sporej części społeczności tego kanału. Pozdrawiam
10 kroków udało się zrealizować w rok, teraz jeszcze maksymalnie 2 lata i ja będę właścicielem mieszkania, a nie bank! Pozdrawiam serdecznie
A mi przyszły nowe raty za mieszkanie. Oprocentowanie 0,89% w pln. Nie mam zamiaru wcześniej spłacać przy tak negatywnych stopach procentowych. Inflacja rzeczywista to z 6%. Wolne środki idą na ubezpieczenie etf i akcje.
@@marcinraq960 każdy ma inne podejście, ja niezależnie od tego czy stopy pójdą w górę czy w dół chcę spłacić ten kredyt i nadwyżki z tego tyłu dołożyć do inwestycji. Spłata własnego mieszkania jak dla mnie to dużo większy spokój przy inwestowaniu.
Gratulacje 👍
@@karokaro881 dzięki😁
Pozdrawiam
Marcin jak super że prowadzisz taki kanał i nas uświadamiasz :) dostarczasz nam naprawdę solidna wiedzę, dzięki wielkie za to ! :)
Slucham Ciebie i się ucze madrosci, sam mam wpakowany jeden kredyt i dzialam by go SPŁaCIĆ i zrobic poduszkę finansową. Dziękuję ze Cie znalazłem
Panie Marcinie uwielbiam Pana słuchać. A jeśli chodzi o pierwsza zasadę żeby zachowywać się jak bogaty przyznam się, że właśnie tak staram się robić. Tylko żeby było zrozumiałe. Bogaty to nie wycieczki i błyskotki, tylko każdy ruch przemyślany, inwestowanie, świadome wydatki, rozsądek. To jest według mnie zachowanie bogatego :D
dokladnie. nalezy patrzec na bogatego i go nasladowac ale ... w poczatkach dzialalnosci gdy mial malo i w myslach widziec sie tak jak on za 10 lat jako majetnego. ale za 10 lat!
Mi się wydaje, że odkąd zainteresowałem się giełdą, to się bardziej chciwy zrobiłem i nie chcę za bardzo wydawać pieniędzy na głupoty.
Dobry objaw :)
To nie chciwość tylko rozwaga i życiowa mądrość 👍
Mam dokładnie tak samo, ale ten kij ma dwa końce- chciwość przeszkadza mi w realizacji zysku a wiadomo jak to się może skończyć na bananowej :)
Mam podobnie, tylko że mam 20 lat i chyba czasami przesadzam. Nie proponuje mojej dziewczynie za dużo wyjść, które się wiążą z wydatkami, bo wolę te pieniądze odłożyć albo poczekać do końca miesiąca, bo nie wiem czy nie będę musiał czegoś potrzebnego kupić. Trzeba znaleźć odpowiedni balans. Korzystać z życia i tego co nam oferuje, ale z głową. Tyle, że jest to ciężkie i czasami gryzie nas nasze sumienie, bo z jednej strony nie chcesz wydawać, ale z drugiej fajnie by było zrobić coś ciekawego z bliskimi.
@ Witam przepraszam ze się wcinam w gadkę ale chciałbym zapytać co Pan myśli o pożyczkach społecznościowych typu p2p i platformach typu Mintos...może jakiś odcinek na ten temat???
Jak zwykle w punkt, dziękuje za dzielenie się wiedzą
Tak mądry odcinek, że obejrzę drugi raz
Według mnie to jest tak elementarna i fundamentalna wiedza, że nie rozumiem jak te wszystkie wykształcone dobrze zarabiające osoby z korporacji mogą nie posiadać wiedzy z podstaw zarządzania własnym budżetem? Chyba, że ktoś pochodzi z bogatego domu i po prostu nie rozumiem mechanizmów samodzielnego życia.
Taki piękny i mądry film. Mam 35 lat. Na pewno z mężem jesteśmy zupełnym przeciwieństwem Kena i Barbie...ale dziś zastanawiam się. Czy jest w ogóle sens budowania przyszłości finansowej....inwestowania w nieruchomości ( co robimy), kupowania ziemi ( co też robimy). Zbierania na studia dziecka ( mamy taki fundusz) gdy ten nierząd zdrajców z taką łatwością niszczy całe sektory gospodarki. Zaraz zderzymy się z bezrobociem, już nie wspomnę o inflacji, spadku PKB i gigantycznym zadłużeniu Państwa.
Za dużo oglądasz wiadomości. Przekaz jest taki że masz się bać. Łatwiej rządzić takimi ludźmi. Łatwiej narzucić im ograniczenia w imię walki z kryzysem. Wiem że pisze jak oszołom ale zdałem sobie sprawę jak wiele osób wokół mnie dało się wciągnąć w walkę dwóch obozów. Nie daj sobą manipulować. Myśl o rodzinie. Kochaj małżonka. Mów mu to codziennie. W rodzinie jest siła i oparcie. Do tej pory świat się nie zawalił to jeszcze trochę może poczekać. Każdy kryzys kiedyś się kończy. Skupcie się wszyscy na czymś dobrym.
Absolutna prawda! Sama jestem Millenialsem i łapię się na tym, że ogarnia mnie FOMO (fear of missing out). Zawsze jednak w takim momencie zadaję sobie pytanie, czy aby na pewno tego potrzebuję/czy muszę mieć to już teraz itd. Natomiast media bombardują nas z wszystkich stron przekonując, że "absolutnie musicie to mieć". Więc praktycznie permanentie robione nam jest pranie mózgu.
Dziękuję, że potrafisz w tak fantastyczny sposób opisać właściwie zachowanie w tym szalonym świecie, bo właśnie takich kierunkowskazów nam w XXI wieku brakuje 😀
Proszę zostawić w spokoju stare Ople! Odkąd zacząłem jeździć Astrą w moim wieku koszty transportu ograniczyłem o 2/3 :P Pozdrawiam. Student.
Bardzo lubię Ople :)
@ A ja Pana filmy :D
Mam 32 lata i jeżdżę Oplem Meriva więc dziadzio jak nic 😉. 10 kroków zapoczątkowało moją finansową metamorfozę i chyba nie tylko finansową.
no właśnie, też jeżdżę oplem! A dokładnie to P...Korsze :) 1,2 na gazie i jazda nie rujnuje portfela. a ja w tym roku 30 :) Pozdrawiam!
Marcin na pewno nie chciał obrazić właścicieli Opla. Ja też jeżdżę starą Astrą z 1994 roku zaczyna ją już trochę rdza brać, ale poza tym auto bezawaryjne i z tanimi częściami
Tacy Keny i Barbie powinni udać się raczej do psychologa niż do ekonomisty. To są osoby najczęściej z 'awansu społecznego', z głębokim kompleksem biedy, które tymi fasadami wykupują się z niego.
Z tym kompleksem biedy to trafnie napisałeś, popieram.
Dziękuję Marcin za kolejny odcinek, jak zwykle rewelacja ! 🙂 Jesteś świetny 🙂
Chłopaki z fxmag mieli rację, przyjemnie Pan mówi. Komentarz zostawiam dla zasięgu :)
Żałuję, że tak późno trafiłam na Twoje filmy. Teraz miałabym juz sporą sumę pieniędzy.
Nigdy nie jest za późno, aby zmienić kurs na lepszy :)
@ jestem w trakcie od paru miesięcy. Btw - tylko dzięki Tobie. Dziękuję :)
Marcinie! Bardzo Ci dziękuję za to co robisz, bo jesteś pierwszą osobą która powiedziała mi o dbaniu o finanse. Dotychczas myślałam, że wyjdę bogato za mąż a dziś, jak Cheer, to ja chcę być tym bogatym człowiekiem 😁👌
Tak trzymaj! :) Szkoda życia na wychodzenie za mąż dla pieniędzy, skoro małżeństwo może być najlepszą przygodą w życiu.
No I czemu akurat stary Opel dostał miano złego samochodu???!!!:p Jeżdżę 21 letnią zafirą i jeszcze rok pociągnę - proszę o rozważne dobieranie modeli porównawczych ;)
Jak zwykle świetny kontent! - dzięki Marcinie za Twoją działalność! Pozdrawiam
Pamiętam że jako dziecko zawsze gdy dostałem od babci 20-50zl od razu w drodze powrotnej z mamą zatrzymywaliśmy się w sklepie z zabawkami i od razu kupowałem sobie za te pieniądze zabawki. Któregoś razu również pojechałem do tego sklepu i były tam takie małe metalowe skarbonki na kłódkę i mama zaproponowała żebym kupił taką skarbonkę zamiast zabawki. Zgodziłem się. Dzisiaj mam 27 lat, jestem fanem akumulowania pieniędzy a skarbonka stoi w szafce do dzisiaj 😁
ja wolę akumulować ziemię (działki i rolna)
Nic dodać, nic ująć!
turbo super video, mega fajnie podszedles tematu i fajnie go zwizualizowales :)
Co do końcówki to racja , rekiniem biznesu nie jestem ale staram się oszczędzać na przyszłość nie mam kredytu i często spotykam się z tym że znajomi którzy żyją od 1 do 1 kupują ciuchy itp I śmieją się ze mnie kiedy mówię że ja nie potrzebuję tego czy tamtego, swoją drogą ktoś mądrze powiedział ,, drogie rzeczy są dla biednych ludzi "
2:39 Pragnę sprostować w tym miejscu, że niewolnictwo nie polegało na tym że źli biali latali po Afryce z siatkami, tylko przypływali statkami i kupowali niewolników od handlarzy. Często kupowano na przykład jeńców wojennych, czy skazańców.
Bardzo lubię Pana filmy.
Szkoda że bez dodatkowych pytań z końca odcinka. Po za tym dzięki jak zawsze za odcinek!
No właśnie. Po pytania musiałem iść do nagrania na FB.
do punktu 6 odhaczone, 7 następny do realizacji, punkt 8 nie dotyczy, 9 - kredyt hipoteczny też i chyba sobie go w ogóle daruję, Obym osiągnęła 10 :).
Masz rację, ale najgorsze jest to, ze taki styl zycia promują nie tylko banki i korpo ale takze państwa: dochód gwarantowany, zasiłki, 500plusy i inne transfery socjalne tworzą armię uzaleznionych od polityków zombie
Ale na tym polega kapitalizm - tworzysz produkt i szukasz klientow. To klient musi byc odporny bo reklama zawsze ma za cel wmowienie ci ze tego produktu potrzebujesz.
@@dominiksliwa1640 żeby ludzi byli odporni, trzeba ich tego nauczyć. Szkoła nie nauczy, wielu rodziców też nie, bo sami nie mają tej wiedzy. Błędne koło. Dlatego tym bardziej ważne, że istnieją takie kanały jak ten 😀
Marcin, świetny, mega wartościowy kanał na który natrafiłem całkowicie przypadkiem. Zapewne niedługo zdecyduję się na książkę, bo wiedza przekazywana przez Ciebie jest bezcenna.
Nasuwa mi się jedno pytanie, być może już to gdzieś poruszałeś, być może nie. Myślę, że podobny problem, o którym zaraz napiszę, dotyczy sporej grupy osób i nie każdy, jak ja, potrafi sobie z nim odpowiednio poradzić.
Otóż - jak rozmawiać z drugą osobą, z którą jest się w związku, która jest właśnie bardziej opisywaną przez Ciebie Barbie, a ja absolutnie nie chcę być tym opisywanym przez Ciebie Kenem. Chcę panować nad swoimi finansami, natomiast nie potrafię drugiej osobie przekazać to w taki sposób, by nie zostać nazwanym - sknera 😊
Masz jakieś rady? A może już ten temat poruszałeś? Jestem nowy na kanale i jeszcze nie miałem czasu wszystkiego przejrzeć.
Pozdrawiam
Dzieki za film. Te twoje nagrania powinni puszczac w szkole na np. WOS albo matematyce. Niestety do takich Kenow i Barbie bardzo trudno jest dotrzec argumentami bo sa tak mocno zakochani w swoich rzeczach i swoim ja za reszta swiata to same smieci i nieudacznicy no i nikt taki nie moze dawac im rad. Szkoda mi takich ludzi.
Panie Marcinie dobra robota :)
Panie Marcinie kochany od rana siedze i odswiezam Panski kanal na YT bo czekam na ranking kredytòw hipotecznych z panem Sebastianem
Cześć, bardzo ciekawy materiał, pozwolę sobie na dłuższy wpis odnośnie moich obserwacji wynikających z 10 letniej pracy w handlu.
W 100% podzielam Twoje zdanie/filozofie na temat finansów, uważam że o finanse należy dbać aby one w przyszłości zadbały o Nas :)
Chciałbym poruszyć pewną kwestię tytułowych bohaterów.
Na co dzień spotykam wielu ludzi, którzy funkcjonują w takim modelu, drogie samochody, ciuchy, wielkie domy, wielkie pensje i jeszcze większe kredyty.
Rozmawiając i jednocześnie będąc ciekawym konstruktu psychologicznego tych osób (naszych tytułowych Ken, Barbie) w luźnej rozmowie
kiedy rozmówca tego typu dowiaduje się że mam xxx złotych oszczędności zadaje mi pytanie:
,,Kamil, czy ty patrzysz na te swoje oszczędności i się do nich... ona*izujesz?'' - tak, takie pytanie zwala z nóg natomiast do sedna
Czy w tym wypadku nie jest tak, że ludzie o takiej konstrukcji psychologicznej, z takim systemem wartościami, którzy nagle osiągają wolność finansową (lub osiągają ja w długotrwałym procesie nie do końca z własnej woli)
mogą wpaść w olbrzymie tarapaty?
Przecież człowiek, który chce być wolny finansowo, wie po co to robi, jakie będzie miał z tego korzyści i świadomie do tego dąży.
Tytułowi bohaterowie mogą wpaść w otchłań życia i depresje, dla większości przeciętnych ludzi życie w którym już nic nie muszę tylko mogę kreować samodzielnie przekracza wszelkie pojęcie i może naprawdę zrujnować życie psychiczne.
Z drugiej strony ludzie ,,inteligentni finansowo - np. społeczność tego kanału'' lubią z reguły określać zadłużonych i rozrzutnych Kenów i Barbie mianem ,,Głupców''
Hmmm.... z moich obserwacji wynika, że są to o dziwo szczęśliwi ludzie, większość z nich jest świadoma tego co robi i uważam że zarówno jedni i drudzy osiągają podobny poziom szczęścia!
My inwestując kapitał mamy stres związany z inwestycją, czy rynek nie zrobi nam figla? Czy nieruchomość pod wynajem aby na pewno jest o uregulowanym statusie prawnym? zazwyczaj inwestowanie to też stres - o pieniądze
Ken i Barbie stresują się czy będą w stanie spłacić ratę i czy nadal utrzymają zarobki na podobnym poziomie hmm w zasadzie są głupcami ale oboje się stresujemy o kase.
Filozoficznie - Wydaje mi się że my jako ludzie patrząc na Epikura i Stoika zazwyczaj od razu stajemy po jednej stronie a czy w rzeczywistości jedni i drudzy nie są szczęśliwi?? - tylko szczęście w ich wypadku jest osiągane inną drogą i jest po prostu definiowane w inny sposób spójny z ich wartościami?
no jasne, że tak. Tylko tak.
Mam problem z krokiem 9, nie mogę nadpłaci czegoś czego nie mam 😅. A poważnie w planach na emeryturę jest zakup jeszcze 3 nieruchomości ale to na spokojnie trzeba nazbierać 30% wkładu własnego i po koleji realizować swój plan :)
Mógłby Pan nagrać film na temat budżetu małżeńskiego, mieć konto razem czy osobno? Jak pan to widzi? Dziękuję i pozdrawiam
Ja mam osobno bo wyznajemy zupełnie inne wartości. Zarobki drugiej połowy idą praktycznie w 70% na jej przyjemności, a 30% na koszty utrzymania i to głównie jej. Ja wydaję swoich 20%, a resztę inwestuję. Z moich przyjemności nie ma.
Mieć konto razem czy osobno to jest zagwozdka dla wielu osób, na pewno odcinek o tym by się przydał
@Justyna, tu nie trzeba robić odcinka. Z punktu bezpieczeńśtwa finansowego (podkreślam ten punk widzenia) powinniście mieć intercyzę i osobne konta. W przypadku jakiegokolwiek konfliktu przynajmniej nie będziecie szarpać się o pieniądze bo każdy ma praktycznie i formalnie swoje.
@@teefhennessy Rozumiem, że wspólne konto też trzeba mieć. Przecież są wspólne wydatki. Jak ustalić wkład procentowo, w przypadku zróżnicowanych dochodów pary?
@@15minutspokoju12 Dzielicie się po pół na wspólne wydatki proste. Wspólne konto na wspólne wydatki można mieć ale równie dobrze można sobie przelew zrobić - ten sam wysiłek.
Mądre słowa 👍
Wniosek od Marcina - bądź sobą i zyj na swoim poziomie. Co roku trzeba to sluchaczom przypominac zeby otrzeźwieli i zrozumieli kto jest panem a kto niewolnikiem. na pocieszenie dodam ze rozum przyjdzie z wiekiem 😀
Ha ha niestety to prawda z tym wiekiem(w moim przypadku)
Mam stabilną sytuację tz.stały dochód, rzadnych kredytów i sporą poduszkę. Ale pieniądze dlugo rdzewieli w banku. Obecnie się szkole żeby inwestować.
Lepiej późno niż wcale. Pozdrawiam
@@barbaraz6847 poza rozrzutnoscia druga najwieksza pulapka prowadzaca do bankructwa jest ... inwestowanie. ile to ludzi powierzylo pieniadze znawcom typu Amber Gold. super ze sie edukujesz ale powiem ci jedno ... lepiej nie zarobic niz za duzo ryzykowac. w cokolwiek sie pakujesz to 10-20% maks.
Ekstra odcinek
pozdrawiam
Dzień dobry. Uczie się języka polskiego i razem finansów na waszem RUclips. Czytam dziś też stroną internetową i temat kupowanie mieszkania czy wynajem stworzona w 2014. Może przyszedł czas na świeże info? 🤗😇
Jak Ken i Barbie na imprezę wpadli ...
W ciuchy za trzy moje wypłaty poubierani.
Ken zostawił na parkingu nowe Audi...
Ma już 3 tygodnie mowi, że jest stare no i trochę dużo pali
W poniedziałek kupi sobie porsche białe
Tuningowane tak,ze bedzie rwal asfalt
Robi Pan taka robote w finansach niczym dr.Jacek Bartosiak w przywracaniu geopolityki do debaty publicznej.Gratuluje i pozdrawiam.
Fajny odcinek ;)
Pytanie. ETF jest dostępny w mBanku poprzez LondonSE i Berlin Borse. Gdzie zapłacimy mniejszy podatek ?
Marcinie dziękuję za kolejny w wielu świetnych materiałów i mam pytanie nie dotyczące odcinka.
Rozważałem kwestie inflacji oraz PKB i stawiam pytanie - Czy jeśli poziom inflacji przewyższa poziom wzrostu PKB to właściwie oznacza to, że się kurczymy? (przykładowo inflacja CPI 3%, a wzrost PKB 2%).
Czy inwestycje w kryptowaluty można opakowac w jakiś pokrowiec IKE?
A ja mam takie pytanie, jak traktować kredyt na remont mieszkania? Udało mi się kupić okazyjnie mieszkanie, ale dobrałem niewielki kredyt gotówkowy wielkości 30k na remont, innych zobowiązań nie mam, połowa poduszki finansowej już jest uzbierana i zastanawiam się czy lepiej nadpłacać całość kredytu jako konsumencki, czy uzbierać poduszkę do końca i traktować kredyt jak kredyt hipoteczny i nadpłacać małymi ratami po poduszcze? Dodam, że mam 27 lat, pracuje fizycznie, a dzięki Tobie udało mi się uzyskać prawie wolność finansową w tak młodym wieku, ciężką pracą i dobrym planowaniem można wiele osiągnąć nawet bez wyższego wykształcenia. Dobra robota!
Marcinie, czy będzie jakiś Black Friday na Twoją książkę? ;)
Podbijam pytanie 👏🏻
Ja również dołączam do pytania?🤗
Nie warto w ten dzień nic kupować gdyż ceny są o parę stów drożej niż w zwykły dzień. To co oni mówią to jest bzdura i tylko szkoda pieniędzy.
@@rafaspejson6855 Chyba, że w aplikacji Pepper są jakieś okazje
Nie będzie. Nawet na stronie, gdzie można kupić książkę widnieje informacja że nie są przewidywane żadne promocje i cały czas będzie w tej samej cenie. Można ewentualnie liczyć na darmową dostawę.
PAnie Marcinie a gdzie Pan Sebastian???
Mam pytanie czy lepiej skupic sie na splacie wszystkich zadluzen itp, czy najpierw stworzuc poduszke finansowa i dopiero zaczac splate kredytow
Dobry odcinek.
Rezerwa, tak dla wielu to wskaźnik paliwa.
co za wspaniały specjalista od zaglądania innym do portfela i mówienia na co maja wydawac pieniadze
Nic, żadne słowo i żadna metafora, nie przecenią poczucia bezpieczeństwa gdy na koncie znajduje się ekwiwalent nawet trzymiesięcznych wydatków. Być może to poczucie jest złudne, może to za mało - ale dla mnie "pierwszy raz", gdy zdałem sobie sprawę, że mam taki wentyl... niezapomniane wrażenie. ;) I nie zamieniłbym go nigdy na żaden symbol rzekomego statusu społecznego. Nigdy.
To chyba był pierwszy Twój tekst jaki przeczytałem :)
Dobrze pamiętam dzień, gdy 7 lat temu pisałem ten artykuł :)
@ Też zaczynałem od czytania artykułów, a dopiero później trafiłem na RUclips.
nigdy nie rozumiałam jaka jest różnica pomiędzy jeansami za 300 zł (sieciówka nieetyczna produkcja) a jeansami za 50 (inna mniej "luksusowa" sieciówka nieetyczna produkcja) marnowanie pieniędzy
Na tych jeansach/bluzie czy czymkolwiek innym za kilkaset stów to najlepiej zostawić jeszcze dyndającą metkę z ceną, żeby nikt nie miał wątpliwości w kwestii ile to kosztowało, ani też nie wątpił w status społeczny osoby to noszącej 😁
Kiedyś te Levisa czy Wranglera jednak znacznie dłużej dało się nosić (nawet i dekadę!) niż noname. Obecnie niestety z racji pogoni za zyskami koncernów te różnice między premium i podróbą się zacierają (a ceny zostały).
Metka 😀
Cześć, czy ktoś wie czy a jeżeli tak to kiedy, wejdzie ozusowanie umów zlecenie?
czy beda Pana ksiazki w wersji audiobook???
Hallo co masz do Opla ??
Proszę mi nie obrażać Opla!! 😁
W prawdziwym życiu,trzeba uczciwie pracować.
I każdego miesiąca "coś" odkładać.
Nie brać kredytów.
I cieszyć się życiem.
Skromnie też można żyć i być naprawdę szczęśliwym.
Trzeba tylko chcieć.
Bogactwo jeszcze nikomu nie dało prawdziwego szczęścia, i spokojnego życia.
Miło posłuchać mądrego człowiek.. Poz
Cześć Marcin! :) Sformułowanie - " nadpłać kredyt hipoteczny nawet 1 ratę" Daleko idące wnioski :P kwestia z pewnością umowy kredytowej i warunki jakie w nim są - jednak nie uważasz, że w dobie rosnącej inflacji lepiej mieć kredyt na kilka lat zwłaszcza, że inflacja działa na naszą korzyść w momencie jak stopy procentowe będą wzrastać, wtedy najlepiej spłacić taki kredyt lub większość nadpłacić. Nasz dług się dewaluuje. Pozdrawiam ŁS
Też mam kredyt hipoteczny, z dwóch powodów nie stać mnie było na zakup za gotówkę, i mogę go odliczyć od podatku.
Rata kredytu pobierana jest z oddzielnego konta w innym banku. Prezenty finansowe(typu zwrot podatku)wpłacam właśnie na to konto. Co to daje,otóż jeśli nie będzie mnie stać na spłatę raty(choroba, wypadek,bezrobocie)To rata i tak zostanie zapłacona.
witam Pana
Co masz do opla? :p
A tak mi przyszło do głowy. Przez kilka lat jeździłem Corsą :)
@ Jo, ja też... Jako młody chłopak, tuningowałem go jak szalony - spojler, pomarańczowe spinery, w środku mnóstwo niebieskich diod.
2:00 jakbym słyszał o mojej byłej :D
Marcinie coś wulgarny się zrobiłeś:-D anegdoty o pampersie i "od dupy strony" to się z Twoich ust nie spodziewałem :-)
Materiał super. Jak zawsze.
Pozdrawiam
Ach, bo jak przypomnę sobie swoją historię à la Ken, to takie zwroty same się na usta cisną!
Czasem zdarza mi się powiedzieć coś w sposób bardziej dosadny :)
I słusznie. Ważny jest trafny dobór słownego arsenału.
To powiedzenie nie ma kulturalnego odpowiednika! :-)
Osobiście odbieram to jako nazywanie rzeczy po imieniu, cel uświęca środki....
sporo prawdy, bardzo dobry materiał ale wszędzie trzeba zachować umiar .... chociaż zajedziesz starym tico do klienta (o ile prowadzisz firmę) i wycenisz swoją pracę na 10-20k PLN to życzę powodzenia .... zajedziesz Mercedesem GLE i wycena nabiera sensu, może smutne, może straszne, ale w dużej mierze tak własnie jest. Reasumując ten GLE nie jest dla Twojej pewności siebie a dla pewności Klienta że to Ty wiesz co robisz, że potrafisz robić swoją robotę że utrzymujesz to wszystko w ryzach przez wiele miesięcy /lat i potrafisz utrzymać firmę, leasing GLE itd ..... i oczywiście nie dotyczy to w ŻADEN sposób osób na etacie
masz byc tym kim jestes.
Akurat pracuje w dużej firmie budowlanej i dla mnie rodzaj pojazdu, którym przyjeżdża potencjalny kontrahent działa akurat odwrotnie. Jak ktoś przyjeżdża popularnym modelem samochodu (Octavia/Focus itd) w leasingu to mam większą pewność, że pozyskam kontrahenta z dobrym stosunkiem cena/jakość. Niestety mam złe doświadczenia, z szefami firm w luksusowych pojazdach - przychodzi dołek na rynku i musza wybierać czy zapłacić swoim pracownikom czy raty za auta...i nie zawsze wybierają płacenie pracownikom niestety!
Ten film chyba nie dotyczy wszystkich. Zachowuje się jak bogaty bo nawet masło kupuje tylko na przecenie , nie mówiąc o wydawaniu na głupoty. Ale jakoś więcej na koncie nie ma..
Ja to mówią Petarda !
Zgadza się masz rację tylko normalny polak jak wyskoczy z tekstami że nie kupi czegoś bo oszczędza lub mu to nie potrzebne to usłyszy że go nie stać jak już go stać to usłyszy że ojciec mu kupił. I tak dalej kup Xiaomi powiedzą że cię nie stać na iPhona kup iPhona powiedzą że trzeba być idiota aby dawać tyle za te. Ludzia się nie dogodzi. Mamy takie czasy że auto i tel czy dom przez to są postrzegani ludzie sukcesu. Ps dobre auto czy sportowe za kupę kasy nie wzbudza podziwu a masę zazdrości z każdej strony. Na jeden komentarz fajne auto słyszy się ojciec ci kupił, Jak można tyle dać za auto, Kto to utrzyma Na bank coś kręci. Jedna osoba mnie zapytała co robię że kuje takie auto w młodym wieku i to był sprzedawca auta 😂
Zmień znajomych, na takich, którzy będą patrzeć kim jesteś, a nie co masz :)
Panie Marcinie dalem nastepny filmik tym razem 145 zam.pozycji 0 strstnych.pozdrawiam
Oglądam Pana filmy i kolejny już raz usłyszałem o kartach kredytowych. Ciągle nie jestem w stanie pojąć o co chodzi. Miałem w portfelu kartę kredytową, ponieważ przy zaciąganiu kredytu hipotecznego miałem mniejszą ratę. Po pół roku mogłem zlikwidować kartę bez zmiany oprocentowania. Zrobiłem to następnego dnia gdy mogłem. Wkur...ło mnie samo to, że w ogóle ją posiadam. Jeśli mnie stać na codzienne zakupy, noto mnie stać i już. Więc dlaczego mam płacić nie swoimi pieniędzmi i za to odpalać bankowi procent? Nie rozumiem samej idei, a gdy słyszę od Pana że posiadanie kart (czy czterech kart) jest w mniemaniu niektórych ludzi wyznacznikiem statusu, całkowicie mnie rozkłada na łopatki. Jedyne do czego te karty się przydają to do utraty kontroli nad własnymi wydatkami, bo jeśli nie mam własnej kasy to i tak mogę sobie kupić. To jest bardzo szybka droga do kłopotów finansowych i wg mnie tylko do tego te karty się nadają.
E tam, ja mam kartę, której prawie nie używam. Wziąłem ją bo... karta mi się podobała 😄
@Marcin IKE/IKZE w przypadku, w którym planuję (zbieram) na większe mieszkanie raczej nie ma sensu, prawda?
Jestem na dobrej drodze 😀 mąż się śmieje że ja nic n urodziny nie chce a jak bardzo coś chce kupić to niech lepiej mi pieniądze na oszczędnościowe przeleje. Koleżanka mi powiedziała że mój iPhone się nie rozwala przy upadku bo to IPhone 3 😂 dodam że koleżanka dużo torebeczek pewnie wartości mojego samochodu ma
Ludzie, o których mówisz to w Polsce garstka. Większość zarabia tyle,aby przeżyć i ich długi biorą się z tego,że chcą żyć na poziomie klasy średniej a nie biedaków w autobusie i wynajmowanym mieszkaniu tj. mieć jakiś samochód i jakieś mieszkanie. To po prostu smutna rzeczywistość i ja tych ludzi nie winię. Zrezygnowanie z tego tj. z własnego mieszkania i samochodu nie polepszyłoby istotnie ich sytuacji fiansowej a obniżyłoby komfort życia. Ja z kolei mam inny problem. Moja wartość netto to ponad 700 tys. Nie ma m zadnych długów. Mam za to awersję do wydawania pieniedzy.Jeżdzę 15-letnim autem o wartości 5 tys. zł i nie mogę znależć powodu dla którego mam kupić nowy... Za to wydaje sporo na podróże.
💝
Iwuć rulez. :)
Michał podpisuje się pod tym odcinkiem rękami i nogami. Niestety to jest zjawisko społeczne/socjologiczne a nie finansowe. Szczere zrozumienie własnej wartości to przywilej do którego niektórzy ludzie dochodzą latami a niektórzy nigdy, ale myślę, że jeżeli ktoś czyta bloga lub ogląda Twoje filmy to ma ten etap dawno za sobą :)
komentarz taktyczny
👍
"Sam se chetnie kupie samolot" 🤣🤣🤣😁 geniusz ... lezymy i wyjemy z żoną 🤣🤣🤣😁😁
Oprócz reklam, duże znaczenie w budowaniu takiej myśli wśród młodych osób, że "aby być kimś musisz mieć markowe ciuchy i samochód za 200k", ma według mnie RUclips. Oczywiście nie kanały takie jak Pan Marcin, ale większość topowych kanałów zarówno na rynku polskim jak i zagranicznym. RUclipsrzy ciągle chwalą się tym jakie to drogie: mieszkanie, samochód, buty czy majtki kupili. Codziennie na karcie "na czasie" znajduje się przynajmniej kilka filmów promujących tępą konsumpcje, z których co najciekawsze większość wcale nie jest sponsorowana (przynajmniej nie pod tym kątem). Potem młodzi, którzy przez pół życia karmili się takimi filmami kupują sobie buty za 1000zł chociaż zarabiają 3000zł...
Co trzeba robić żeby zarabiać 15k miesięcznie? Pomijam bycie przedsiębiorcą.
Np. wyższe stanowiska w korpo, księgowy z międzynarodowym certyfikatem, doświadczony specjalista IT, itd.
To nie je Bajka he
Po co nadpłacać kredyt hipoteczny, który jest na 2%, skoro można te pieniądze zainwestować na 10%?
Nadplata kredytu to pewność, inwestycja to możliwość.
👍
👍