Mam do Księdza pytanie: dlaczego tak bardzo, ale to bardzo rzadko - w czasie Mszy św. - wymawiamy razem z kapłanem taki podwójny mądry dialog: "Błogosławiony jesteś, P.Boże wszechświata...", " Błogosławiony Jesteś teraz i na Wieki"? Czy musi dojść zawsze do przypadku (?), że w tym czasie nie gra organista, by doszło do głośnego wypowiadania słów tej PIĘKNEJ mdlitwy? Szczęść Boże
Czy taka piękna? Modlitwa jest zaczerpnięta z modlitwy żydowskiej ofiarowania Bogu, więc starotestamentalna. We Mszy Wszechczasów nie występowała. My jesteśmy niczym a nacisk w niej jest na "owoc pracy rąk ludzkich", "my przynosimy". Przeniesienie tej modlitwy z darów ST na NT nie jest zbyt fortunne. Jakbyśmy robili jakaś łaskę. To Bóg się za nas ofiarował wkładanie naszego trudu na czas Jego śmierci, to jakby Jan pod krzyżem się użalał, że tak mu ciężko było wejść na Golgotę i patrzeć na śmierć Jezusa.
Chrystus umarł RAZ na zawsze i zmartwychwstał. Żadne wasze magie go nie zabiją, bezkrwawo, półkrwawo czy krwawo. Powołujecie się na słowa z ostatniej wieczerzy, a mówicie że to symbol... Nawróćcie się i wierzcie w Ewangelię !!
Bóg zapłać. Warto to wiedzieć, wtedy będziemy bardziej świadomie przeżywać Eucharystię
dziękuję za wytłumaczenie, ponieważ nie rozumiałem dlaczego jest to ofiara a nie tylko pamiątka. Niech Bóg Wam wszystkim błogosławi
Bóg zapłać i szczęść Boże!
Dziękuję serdecznie 🙏❤
Nie wiem jak mam dziękować Tobie Boże który posługując się tym kapłanem tłumaczysz mi te prawdy Boże
Mam dokładnie te same myśli i odczucia
Dziękuje ❤️
Swietne nauki
Bóg zapłać.
*DEO GRATIAS*
❤❤❤
❤️
Ks Piotr jest nie z tej ziemi.wspanialy kaplan z powolania
😇🙏
Mam do Księdza pytanie: dlaczego tak bardzo, ale to bardzo rzadko - w czasie Mszy św. - wymawiamy razem z kapłanem taki podwójny mądry dialog: "Błogosławiony jesteś, P.Boże wszechświata...", " Błogosławiony Jesteś teraz i na Wieki"? Czy musi dojść zawsze do przypadku (?), że w tym czasie nie gra organista, by doszło do głośnego wypowiadania słów tej PIĘKNEJ mdlitwy? Szczęść Boże
Czy taka piękna? Modlitwa jest zaczerpnięta z modlitwy żydowskiej ofiarowania Bogu, więc starotestamentalna. We Mszy Wszechczasów nie występowała. My jesteśmy niczym a nacisk w niej jest na "owoc pracy rąk ludzkich", "my przynosimy". Przeniesienie tej modlitwy z darów ST na NT nie jest zbyt fortunne. Jakbyśmy robili jakaś łaskę. To Bóg się za nas ofiarował wkładanie naszego trudu na czas Jego śmierci, to jakby Jan pod krzyżem się użalał, że tak mu ciężko było wejść na Golgotę i patrzeć na śmierć Jezusa.
Chrystus umarł RAZ na zawsze i zmartwychwstał. Żadne wasze magie go nie zabiją, bezkrwawo, półkrwawo czy krwawo. Powołujecie się na słowa z ostatniej wieczerzy, a mówicie że to symbol... Nawróćcie się i wierzcie w Ewangelię !!
Nieuk i wariat....
Powtarzaj te słowa codziennie rano przed lustrem patrząc, przepraszam; gapiąc się ślepym wzrokiem w swoje odbicie.