Podczas przemówienia Stalina na zebraniu partii ktoś kichnął. Stalin: kto kichnął? Cisza... Stalin: Towarzyszu Beria wyprowadzić rząd 5. Po chwili słychać serię z karabinu maszynowego, Stalin przemawia dalej, znowu ktoś kichnął. Stalin: kto kichnął? Cisza... Stalin: Towarzyszu Beria wyprowadzić rząd 8. Po chwili znowu słychać serię z karabinu maszynowego, Stalin przemawia dalej i po raz trzeci ktoś kichnął. - Kto kichnął? - To ja towarzyszu Stalin - podnosi rękę przestraszony delegat. - Na zdrowie towarzyszu.
@Maciej Królikowski Ten żart pochodzi jeszcze sprzed wielkiego wybuchu gdy był opowiadany w innych wszechświecie na planecie podobnej do ziemi. Jest tak stary
Trzeba temat stalina zamknąć. Nie był Słowianinem a zabił miliony Słowian. Był zwykłym bandytem z Odessy. Był Gruzinem. Myślał jak Gruzin i robił co Gruzin.
@@arturduda6200 Odessa to miasto na Ukrainie geniuszu 😉 i wiesz też jest wiele możliwości że Stalin mógł być synem Mikołaja Przewalskiego w życiu wszystko możliwe. I to co powiedziałeś myślał jak Gruzin robił co Gruzin to jest także rasistowskie bo tak samo stwierdzasz że każdy Gruzin to morderca
@@arturduda6200 Byl sowieckim czlowiekiem takim jak np Dzierzynski Jest jeden narod na swiecie co go uwielbia to Rosjanie W popularnosci wyprzedza nawet Putina Tak nie pier//////////l ze ktos tam byl gruzinem
Stalin zorganizował konkurs na najlepszą rzeźbę Puszkina. 3 miejsce: Puszkin czyta dzieła Stalina. 2 miejsce: Stalin czyta dzieła Puszkina. 1 Miejsce: Stalin czyta dzieła Stalina
@ShardyTechTips Widzę komunizm w tobie zapuścił korzenie strasznie XD ... A to straszne czasy były wieć ciesz się i módl by te czasy nie wróciły. Swoją drogą dobry śmieszek z ciebie^.^
A znacie to? Do Stalina przy prowadzono jego sobowtóra. -Co z nim zrobic? - pytają -Rozstrzelać! -A nie można mu wąsów zgolić? Stalin myśli i po chwili -Czemu nie. Można. A potem rozstrzelać! 😂
A to znasz? Do Stalina przychodzi wróżbiar. - towarzyszu Stalinie, do was przyszedł wróżbiarz. Prawie bez żadnego wątpienia odpowiada: - Rozstrzelać. Był by wrozbiarzem, to by wiedział o co chodzi. 👍
Dlaczego nikt nie śmieje się ze stalina? Ponieważ żarty o nim obniżały ciśnienie krwi zwiększając jednocześnie poziom stężenia ołowiu w organizmach opowiadających je ludzi...
Wychodzi żolnierz z gabinetu Stalina i mówi: -A to ch*j wąsaty!. Nagle na schodach spotyka oficera, a ten: -Towarzyszu, kogo mieliście na myśli?. -Yyy nikogo!. -Tak? To do gabinetu. Wchodzą z powrotem do gabinetu do Stalina i tam: - Ch*j wąsaty. Kogo mieliście na myśli towarzyszu?. -No Hitlera!. -A ty towarzyszu kogo?.
@@Fifsson_ w skrócie Jest 2 gości Jeden mówi a to c**j wąsaty druga osoba mówi o kogo chodzi? O nikogo Tak? Idziesz do gabinetu ( Stalina ) Druga osoba mówi że 1 osoba powiedziała c**j wąsaty, 2 osoba się spytała o kogo mu chodziło Pierwsza osoba powiedziała że Hitlera I Stalin się spytał drugiej osoby o kogo drugiej osobie chodziło ( chodzi że on myślał że chodzi mu o Stalina )
- Szefie,tego już przypadkiem nie było? - Było,ale na TvGry. Gdzieś w szufladzie miałem skrypt tamtego odcinka,zmienicie trochę,żeby dopasować do tematyki kanału i będzie jak znalazł
@@wojciechreyman9305 Nie kiedy wnioski i generalna merytoryka materiału są ostatecznie identyczne,niezależnie od medium. A w przypadku tematów niezwiązanych ściśle z żadnym medium,zawsze tak będzie. Przykładowo: osobne materiały o scenariuszach gier i filmów,na dwóch osobnych kanałach jak najbardziej miałyby sens,bo specyfika scenariuszy growych i filmowych jest mocno odmienna i konkretna dla danego medium. Z kolei materiał o czymś,co nie jest zależne od samego medium,tylko od generalnych czynników zewnętrznych takich jak cenzura odnosząca się do dzieł kultury w ogóle (a nie np przypadków,które przeszłyby w jednym medium,a w innym nie),będzie ostatecznie wyglądał tak samo niezależnie od omawianego medium
@@Riot076 no w sumie jak tak na to spojrzeć to masz racje Może po prostu skoro był odcinek z Hitlerem to wypadało by stworzyć o Stalinie i nie zorientowali się że wcześniej Już powstało coś na innym kanale Co jak sam określiłeś jest niezależne od medium Albo wiedzieli tylko że jak muszą coś wrzucić na YT to sobie ułatwią I dadzą to samo tylko z innym tłem
ale nie każdego mogą interesować gry a tylko filmy :) prawdą nie jest że fan gier musi być fanem filmów i na odwrót więc jest szansa że sporo osób obejrzy ten film nie wiedząc że coś podobnego już było na kanale o innej tematyce :)
- Towarzyszu Stalin. Co zrobić z pisarzem X? Oskarżają go o mieńszewizm, ale są także dowody jego niewinności... tow. Stalin: Jest człowiek - jest problem. Nie ma człowieka - nie ma problemu.
Akurat cytowanie hrabiego w kontekście socjalizmu ma niewiele sensu, jakiś czas potem świat miał upaść kiedy kobietom da się prawa wyborcze. Nie broniąc socjalizmu oczywiście.
@@Cinek400 Też racja, zgadzam się. Powiem tak, bardzo podoba mi się ten cytat, a sprawa Hrabiego to inna para kaloszy. To co powiedział wtedy, ekstra wpasowuję się w teraźniejszość. Dlatego go zacytowałem, a nie chciałem zostawać gołosłowny, więc podpisałem cytowanego. Ale oczywiście masz rację
"Stalin rządził w sposób spokojny". To jeden z prowadzących wypalił. Znawca się znalazł. On zabił więcej obywateli ZSRR niż Hitler. Zajmij się lepiej hodowlą jedwabików.
Główny powód dla którego nie śmiejemy się ze Stalina jest różnica w wizerunku. Hitler w świadomości mas jawi się jako rozkrzyczany wariat wykonujący teatralne gesty i podejmujący irracjonalne decyzje. Gdyby żył dziś zapewne byłby kimś w rodzaju Leszka Bubla czy Aleksandra Jabłonowskiego (Olszańskiego). Stalin to natomiast zimny, pewny siebie szef wszystkich szefów. Z cynicznym uśmiechem daje do zrozumienia że on tu pociąga za sznureczki i jeśli trzeba to pośle cały swój naród na zagładę a cel osiągnie. Gdyby żył dziś zalewne gniłby w więzieniu za jakieś okrutne morderstwo. Drugi powód jest taki że ginęli głównie Słowianie, a oni Narodem Wybranym nie są. Poza tym na oskarżeniach o antysemityzm można całkiem sporo ugrać prawda?
Zabawna ogółem była śmierć Stalina. Gdy jęczał w agonii w swoim gabinecie Beria stał przed drzwiami do ów gabinetu i pomocy mówiąc "Sekretarz teraz odpoczywa, nie przeszkadzajmy mu". Mógłby być z tego niezły skecz.
Myślę, że chodzi po prostu o kwestię wizerunkową - Hitler jest dużo łatwiejszy do karykaturowania, ponieważ sam zachowywał się jak karykatura, Stalin natomiast wydaje się przy nim szary i nudny, choć jego biografia jest 100 razy ciekawsza.
Cholera, zostawcie Hitlera w spokoju! On niemal ciągle był na haju, zresztą chyba często nieświadomie. Jak tak można? On był chory, a wy robicie sobie z niego jaja. Nie zachowywał się jak karykatura, tylko był pod wpływem narkotyków. Ten człowiek był bardzo wrażliwy, to, że zachowywał się trochę nienormalnie nie znaczy, że można się z niego naśmiewać. Hitler był wrażliwym mężczyzną, zniszczyli go lekarze, którzy faszerowali go narkotykami i lekami.
Dobrze kojarzę, że "ekspresyjność" Hitlera została wypracowana w trakcie zajęć ze specjalistami od wizerunku? (tak, dzisiaj też możesz się zapisać na szkolenia "jak przemawiać, by porwać tłumy"). Stalin powstał w zupełnie innych okolicznościach i tłumów nie musiał porywać, to nie on robił rewolucję i mógł się skupić na intrygach na szczytach partii.
To może ja jeszcze jeden argument dlaczego nie ma naśmiewania ze Stalina. Niemcy wyparli się Hitlera, rosjanie uważają Stalina jako swojego wodza który wygrał wielką wojnę ojczyźnianą.
Nie powinno się śmiać ze zmarłych. To dotyczy też Hitlera. On był chory, praktycznie ciągle był na haju, często nie wiedział chyba nawet, co zażywa. Jak można się z niego śmiać? Ludzie to hieny bez serca
@@arianalea9643 To jakiś żart? Na początku wojny niczego nie brał I dobrze wiedział co robi, potem zaczął to brać na własne życzenie. Był takim samym popierdoleńcem jak Stalin.
@@arianalea9643 Jeśli byli śmieszni to czemu nie ? Hitler doszedł do władzy w pełni demokratyczny sposób, nie powinniśmy osądzać ludzi mierząc naszą miarą, bo nie żyliśmy w tamtym społeczeństwie.
Proszę wybaczyć jeśli jest to materiał wspomniany w filmie, z racji, że jedynie reaguję na tytuł i miniaturę, ale doskonały film 'Śmierć Stalina' nabija się z biurokracji aparatu komunistycznego.
Iście inspirująca historia. Mogę się założyć, że w ciągu następnych paru lat na pewno pojawi się na Netflixie. Choćby dlatego, że jeszcze czegoś takiego nie było.
@@martinpiekarski1512 Mogli. Zawsze można odmówić. To zależy tylko od ciebie. Poza tym, Liczą sie fakty. Oni nikogo w swoim życiu nie zabili. Jeśli ich nazywasz mordercami to ja nazywam ciebie, Morderco. Tak samo powstancy warszawscy to mordercy. Dodatkowo sprowadzili nieszczęście na cywilow. Poza tym co ma hitler do Stalina? hitler był nacjonalistą germańskim, rasistą i antysemitą (te dwa ostatnie łączą go z typowym polskim prawaczkiem) a wspomniany pol pot miał dziwną ideologie gdzie zmieszał pseudo komunizm z nacjonalizmem. To był nacjonalista, który wypaczał komunizm pod swoje majaki. A Mao dokonał epokowych przemian chińskich i "społeczenstwo" stało sie równiejsze. Poza tym jesli z taką gorliwością zarzucasz niestworzone historie komunistom, to czemu milczysz o milionach ofiar koscioła katolickiego. I kapitalizmu. Bo to juz ci pasuje do poglądow, czyli pomijamy albo relatywizujemy. Tyle w temacie.
@@upamietnienie2586 Pomimo iż ja akurat ja do komunistów się nie zaliczam, to stwierdzam, że jest to wspaniałe przedstawienie tematu. Brakuje mi tylko brzytwy na trockistów, którzy uważają, że Stalin nie był komunistą. Że niby Trocki był. Dla mnie Stalin był skuteczny, a Trocki nie. Pozdrawiam
Zebranie partii przewodniczy Lenin, młody Stalin na sali. - Lenin - No towarzysze ci co chcą komunizmu na lewo, ci co chcą kapitalizmu na prawo. Oczywiście wszyscy poszli na jedyny słuszny kierunek sali tylko młody Stalin został na środku. - Lenin - A wy towarzyszu co?? - Stalin - Bo ja chce żyć jak w komunizmie a zarabiać jak w kapitalizmie - Lenin - A to zapraszamy do prezydium.
Czyli wszyscy poszli na prawo? Bo to jedyny słuszny kierunek w takiej sytuacji to prawa strona. Jeśli ktoś uważa inaczej to albo trolluje albo jest chory na łeb
Kto to Mussolini? /s Problem z Mussolinim był taki że Włochy były h*jowe, ale to był podobny poziom h*jowości co wielu sojuszników USA, nawet dzisiejszych. Pluję na Mussoliniego, ale można by wręcz debatować czy taka Arabia Saudyjska nie jest gorsza. Tak więc nie jest takim wcieleniem zła jak Hitler. Jednocześnie też nie miał zbyt dużych sukcesów, więc nie jest tak sławny jak Hitler. Założyłbym się że spora część polaków nie byłaby w stanie opisać kim był gdyby ich zapytać.
Pamiętacie czerwone zbrodnie i przysięgi na wierność sojuszu z ZSRR, współpracowników Smiersz i Informacji Wojskowej, jak salutowali przed sowieckimi oficerami, jak wysługiwali się ZSRR?? Tą cyniczną czerwoną mentalność, nawoływanie patriotów do ujawniania się, obiecywanie „słowem honoru" amnestii. Potem aresztowania, bicie, potworne tortury, wymuszanie zeznań, pokazowe i sfingowane procesy - gdzie wykończonych patriotów przebierano w mundury Wehrmachtu - i na końcu egzekucje! Czasem 4 lata niewyobrażalnej gehenny w lodowatej i potwornej piwnicy- karcerze, minuta do minuty, dzień za dniem, noc za nocą, którą kończył strzał w potylicę. Pamiętacie "Bandy Pozorowane", czerwone formacje mordujące z okrucieństwem ludność cywilną na konto Żołnierzy Wyklętych? Poznański Czerwiec 1956, Wybrzeże 1970, Radom 1976, Stan Wojenny 1981? Interwencja w Czechosłowacji? Pamiętacie, kto wysyłał czołgi na robotników, schorowanych ludzi honoru, którzy prosili o sowiecką interwencję, którzy zamazywali fragmenty w swoich księgach ewidencyjnych, którzy mieli siły odbierać od Putina medale w Moskwie, a w Polsce na proces górników z Wujka nie mieli sił dotrzeć? Te czerwone bajdy? „Komuna was wyksztalcila? Komuna odbudowala kraj?”! Majątek narodowy zbudowali ludzie swoją niewolniczą pracą za miseczkę ryżu. A, jak się umęczeni ludzie ośmielili upomnieć - co jakiś czas - o dodatkową łyżeczkę ryżu, to im komuniści zorganizowali „kulturalne zamieszki’: Poznański Czerwiec 1956, Wybrzeże 1970, Radom 1976, Stan Wojenny 1981! Jedźcie na Kube i do towarzysza Kima z Korei - zobaczycie naocznie, jak kończyłby PRL, gdyby towarzysz Wolski przy pomocy sowieckich czołgów - o co osobiście prosił sowieckich generałów - ciągnął ten zbrodniczy bajzel dalej! Pamiętacie, gdzie studiowała córeczka generała? Zapytajcie Putina i Rosjan o sytuację dokładnie analogiczną, ale odwrotną, co zrobiliby z Rosjaninem ( i jego pomocnikami ), który w Moskwie pełniłby rolę "człowieka honoru", jaki los spotkałby jego i jego pomocników? Komuniści w Poznaniu 1956 wyprowadzili przeciwko robotnikom 8000 żołnierzy, 300 czołgów, kilkadziesiąt wozów opancerzonych i samoloty! Na bezbronnych ludzi! Wybrzeże 1970 roku? Do walki z demonstrantami ruszyło 5 tysięcy milicjantów i … niemal 27 tysięcy żołnierzy, Wybrzeże zostało spacyfikowane. Tak komuna się rozprawiała z ludźmi, którzy się ośmielili upomnieć o kawałek chleba. W Stanie Wojennym w 1981 na przeciw narodu stanęło ponad 100 tys. uzbrojonych „po zęby” zawodowych żołnierzy i funkcjonariuszy, 1750 czołgów oraz około 1400 pojazdów pancernych, zmobilizowano też 10 tys. funkcjonariuszy bezpieki i milicji. Pamiętacie? Jak z dnia na dzień przefarbowali się w socjaldemokratów, jak stanowiska zawłaszczone w komunie utrzymali dzięki "grubej kresce", pożyczkę moskiewską, jak nadredaktor że stokrotką wsiadali do samochodu rzecznika Stanu Wojennego, podwyższenie sbekom o 200 procent uposażeń emerytalnych w 1993, gdy zwykli Polacy musieli żyć za 800 złotych emerytury lub byli na bezrobociu? Pamiętacie palenie i niszczenie akt służby bezpieczeństwa przed i po 1989? 30 lat postkomuny i dalej groby czerwonych zdrajców na Powązkach! Pamiętacie aferę FOZZ, ”..lub czasopisma.."? Prywatyzację sektora bankowego, prywatyzację hut stali, prywatyzację Banku Śląskiego, prywatyzację Telekomunikacji Polskiej, pokusy sprzedaży Orlenu, ubezpieczenie Elektrowni Opole, aresztowanie asystenta posła Gruszki i prezesa Orlenu, mercedesy z firankami, aferę starachowicką, ułaskawienie Vogela, ułaskawienie Sobotki, zaginięcie księgi wejść i wyjść z pałacu prezydenta magistra? Te choroby filipińskie, jak brali w "europejskich rozmiarach", te doradzanie u najbogatszego Polaka za 50 tysięcy miesięcznie, gdy Polacy tyrali na rynku pracy zachodniego pracodawcy i czerwonego oligarchy, polskiego prywaciarza zachwyconego państwem teoretycznym: za 5 złotych stawki godzinowej i 1300 płacy minimalnej w niedziele i święta do 67 roku życia? To śledztwo po śmierci Generała Papały, sprawę Olewnika, dziwną śmierć wicepremiera Sekuły? Te haniebne ustawy, które pozwalały wyrzucać ludzi na bruk, te regulacje pozwalające sprzedawać całe dzielnice wraz z lokatorami? Te pomysły, zeby za klapsa do więzienia wsadzać? Ten mniejszościowy rząd Belki, który trzymał władzę do samego końca, pomimo odejścia ZSL. Tego oficera, któremu przy prywatyzacji Stoelnu skapnęło milionikiem na konto, a on twierdził, ze nie zauważył? Słowa Oleksego, co mówił o swoich kolegach z SLD w chwili szczerości! Te słowa: "trzeba się było ubezpieczać..", słowa Czarzastego do oburzonego Frasyniuka o Okrągłym Stole i Magdalence, przełomie 1989, w których stwierdził, że: "wyście nas nie pokonali, wyście się z nami dogadali"! Frasyniuk stwierdził wcześniej, że: "pokonali komunę"! Pamiętacie i rozumiecie powody tych histerycznych zapowiedzi, żeby zniszczyć IPN i CBA? Pamiętacie? "..Popiełuszce odcięli język. Umierał w męczarniach. W III RP jego kaci otrzymywali po 4 tys. zł emerytury..." - Prawicowyinternet. Tak obalono w Polsce komunę! Maciarewicz wymieniał kadry? Zapewne niektórzy pamiętają rozmowę między Wojciechem Jaruzelskim i Michaiłem Gorbaczowem, podczas której Jaruzelski zapewnił, że jeśli chodzi o polską armię, to on na pokolenia zabezpieczył dominację środowisk związanych ze Związkiem Sowieckim. Ryszard Makowski: "..Gdy dziś on ( Wałęsa ), czy Władysław Frasyniuk, a przede wszystkim Adam Michnik próbują nas moralnie szantażować, że za komuny siedzieli w więzieniu, trudno nie reagować wzruszeniem ramion. Akurat ci panowie potrafili swoje „męczeństwo” w III RP zamienić na luksusy, a ponad to efekt ich działalności jest taki, że ubecy i cała komuna może sobie bezkarnie i dostatnio egzystować po 1989 r. To za to siedzieliście, więc nie zawracajcie nam tym głowy..." NiewygodneInfo: "..Dziś to już mało znany fakt, ale w kontekście ostatnich "depresji esbeków" warto przypomnieć: We wrześniu 1993 roku wybory parlamentarne w Polsce wygrali postkomuniści (SLD). Wraz z PSL stworzyli koalicję rządową. Jedną z pierwszych decyzji, jakie wspólnie podjęli, były zmiany w ustawach o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji oraz żołnierzy zawodowych. Efekt? Kilkadziesiąt tysięcy funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej / ZOMO, esbecji, ubecji i innych służb mundurowych PRL otrzymało podwyżki swoich emerytur. Niektórzy z nich nawet o 300 proc.!.." Ci stalinowscy i peerelowscy prokuratorzy fingujący dowody, wymuszający zeznania, sprzedajni poeci i dziennikarze, reżyserzy, zomowcy, aktorzy, służalczy dziennikarze rozpoczynający karierę w Stanie Wojennym i cała reszta podobnych, którzy panicznie boją się IV RP i IPN. Cały aparat niszczący najlepszych Polaków, sankcjonujący to super zło. W 1989 roku, w imię prawdy niszczono na wyścigi dokumenty służby bezpieczeństwa, żeby nie można było poznać prawdy o autorytetach moralnych całej prawdy i grubej krechy, pijących wódkę i internowanych w luksusowych ośrodkach wczasowych, dziennikarzach, ekspertach, ludziach honoru, którzy dali nam wolność. I o innych! Krzyczą, żeby patrzeć tylko w przyszłość, nie babrać się w przeszłości. Gdy ktoś im przypomina prawdę, goni ich ze stanowisk uzyskanych w komunie i zachowanym dzięki grubej kresce, bredzą o wzbierającej brunatnej fali i faszyzmie. Po 1989 nie zrobili nic, żeby ukarać czerwonych zbrodniarzy. Dziś krzyczą, ze są niesłusznie represjonowani, bo im zrównano wielotysięczne sbeckie emerytury z emeryturami ofiar-Polaków! Chowają się za konstytucję i demokrację. Kto te kartki wyrywał ze swoich akt i po co? Kto niszczy dowody swojej niewinności i bohaterstwa? Inny bohater grubej krechy wymazywał fragmenty w swojej księdze ewidencyjnej! To miała być ta najobiektywniejsza, tak bardzo starannie wyselekcjonowana prawda historyczna dla Polaków po 1989? Ustalona przez czerwonych historyków i historyków grubej krechy oraz historyków całej prawdy, którą wtłaczali Polakom nachalnie po 1989 przez 24 na dobę?
Powiem moją złotą myśl: Jest takie powiedzenie "Jak się nie będą ciebie bali, to się będą z ciebie śmiali". Mi się widzi, że my się Stalina do tej pory boimy. Był przerażającym potworem...który zdobył Berlin.
TL;DR *_Śmianie się ze Stalina nie jest opłacalne finansowo._* Komentarz długi, ale starałem się pisać jak najkrócej, bez poświęcania zbyt wielu ważnych detali. Starałem się też nie powielać tego, co było już w filmie, a co najwyżej rozbudować albo przedstawić nieco inne podejście do tego samego argumentu. Zapraszam do lektury: Nie śmiejemy się ze Stalina z tego samego względu, dlaczego nie śmiejemy się dużo Churchilla czy Trumana. Zbyt długo ludzie byli przekonywani, że to Uncle Joe, dobry wujek Stalin. Nie wypada śmiać się z "sojusznika", nie wypada nagle zmieniać medialnej propagandy, społeczeństwo połapie się, że coś jest nie tak. W końcu Armia Czerwona wyzwoliła Berlin! Następnie podział Europy i Zimna Wojna sprawiły, że klimat był napięty. Naśmiewanie się z Hitlera było łatwe, bo nie miał międzykontynentalnych rakiet balistycznych zdolnych przenosić ładunki termojądrowe, i zajęty był działaniami w Europie, daleko od ośrodka filmotwórstwa - Stanów. Po IIWŚ to właśnie Stalin i Związek Radziecki były głównym zagrożeniem, już z atomówkami i to graniczący ze Stanami Cieśniną Beringa. Ryzyko nie jest już po drugiej stronie świata a tuż za miedzą. Lecimy dalej - sama Zimna Wojna (i antykomunistyczne nastroje w Stanach) nabrała pędu już po śmierci Stalina, ot choćby Kryzys Rakietowy na Kubie to już nie Stalin, a Chruszczow. Naśmiewania za dużo dalej nie było, ale tym razem wrogiem już są następcy Dżugaszwiliego, a nie on sam, więc dalej można było podtrzymywać łatkę Dobrego Wujka Joe, który pomógł Aliantom z Nazistowską zarazą. Wspomniane było już w filmie, ale też napiszę - Ze Stalina może nie tyle ciężko się śmiać, co ciężko go karykaturować. Przerysowana wersja Hitlera, Mussoliniego? Prościzna. Ale jak przerysować Stalina? Dać mu większe wąsy? Zachowywać się jeszcze bardziej zachowawczo i spokojnie? Jednymi z niewielu rzeczy, które można było przerysować, była jego brutalność i bezwzględność, a także swoisty kult Człowieka Ze Stali, jaki wokół siebie wytworzył. Tutaj jednak pojawiał się taki problem, że zachodni odbiorca, mający wówczas jeszcze (dla bardzo wielu to zostało do dziś) małą wiedzę, jak wielkim był paranoikiem, małą wiedzę jak daleko sięgała jego pogarda dla ludzkiego życia ale jednocześnie pewna świadomość, że "jest źle" sprawiały, że różnica między przerysowaniem a faktem się zacierała. Jak bowiem rozróżnić co jest żartem - tekst, że Stalin, by przetestować czy człowiek jest winny kazał go powiesić za jaja i jak się urwą to jest winny od twierdzenia, że ktoś kłamie, że dostał 5 lat za niewinność, jak za takie coś dostaje się 10? Jak rozróżnić wymordowanie swoich własnych, zasłużonych generałów od wystrzelania ludzi, bo ktoś kichnął na przemówieniu? Również wspomniane na filmie ale też warte przytoczenia i rozpisania - łatwo się śmiać z kogoś, kogo się pokonało, ale już ciężej, gdy zostało się przez kogoś wykorzystanym i wystrychniętym na dudka, w gruncie rzeczy. W przypadku propagandy często można zauważyć takie podejście - najpierw jest lekceważenie, potem wyśmiewanie, potem wyolbrzymianie win i malowanie jako największego potwora, by po pokonaniu wyśmiać znowu. Dokładna formuła się czasem zmienia, ale fundamenty pozostają takie same. Tak było z Hitlerem, podobnie jest z ZSRR i Rosją, podobnie zachowywali się Sowieci w odniesieniu do awarii w Czarnobylskiej elektrowni, podobną propagandę stosowali Niemcy w stosunku do Polaków, ba! podobnie nawet dzisiaj jest z Trumpem. W przypadku Stalina... Cóż, załapał się tylko na początek zimnej wojny, pojawiło się wtedy parę lekceważących i wyśmiewających piosenek (jak Advice to Joe , Mr. Stalin You're Eating Too High Off The Hog, czy Stalin Kicked the Bucket już niedługo po śmierci, by wymienić kilka) ale cóż, to było w gruncie rzeczy tylko 3 lata ery nuklearnej (1950-1953), które potem zostały przeniesione na wspomnianych następców i cały kraj. A skoro już mowa o całym kraju... Cóż, tutaj wszedł Komunizm na scenę, i jak komuniści "wszystko mieli wspólne", to i wyśmiewanie było wspólne, nałożone na cały kraj, a nie pojedyncze jednostki w nim. (mało przekonujący argument, ale nie da się ukryć, że efekt faktycznie był taki, że schemat propagandowy widoczny był bardziej na temat Rosjan i komunistów jako całość) A co do czasów współczesnych... Efekt wszystkiego co napisałem dalej pozostaje w mocy. Niemcy bardzo szybko porzucili kult Hitlera, wyrzekając się go niemal całkowicie. Kult Stalina natomiast był kultywowany w Rosji i pozostałych republikach sowieckich przez lata, z jedynie krótką przerwą na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy ludzie zachłysnęli się wolnością. Później coraz więcej ludzi zatęskniło jednak za relatywną stabilnością, jaka panowała w ZSRR - było biednie, ale wszyscy mieli biednie po równo, a człowiek i tak dawał sobie radę, była praca, była wódka, człowiek jadł byle co, ale głodny nie chodził (zbyt długo). Takie same sentymenty się jeszcze parę lat temu słyszało od ludzi tęskniących w Polsce za PRL, kiedy ludzie pierwotnie zachłyśnięci wolnością zapomnieli, że muszą teraz sami zadbać o resztę, że muszą rozsądniej gospodarować pieniędzmi. Do tego dochodzi też niejaki zamęt wśród władz, pozostałości korupcyjne i mentalność kombinatorska, które sprawiły, że jak "za komuny" wiadomo było, kto odpowiada za stan miasta, tak w rękach nowej władzy ta odpowiedzialność zanikała. Teraz u nas się normuje, w krajach bliższych mentalnie Rosji, jak Białoruś, Armenia czy sama Rosja aż tak kolorowo nie jest. Stąd tam dalej trzyma się kult ZSRR, a co za tym idzie - kult Stalina. Podobnie sprawa się ma w byłych republikach Jugosłowiańskich, zwłaszcza Serbii i Chorwacji, tylko że tam taką figurą jest Josip Broz Tito. No i cóż, biorąc pod uwagę te wszystkie fakty dochodzimy do wniosku, że film wyśmiewający Stalina się w Rosji nie przyjmie zbyt dobrze. Z wielu z tych powodów również wśród zachodniej widowni (która dodatkowo ostatnimi czasy zaczęła pałać niezdrową sympatią do socjalizmu oraz komunizmu) film taki nie spotkałby się z wybuchami śmiechu i owacjami na stojąco i nie sprzedałby wielu biletów. A co za tym idzie? *_Śmianie się ze Stalina nie jest opłacalne finansowo._*
Pozdrawiam serdecznie, jednocześnie chciałbym wyrazić mój podziw dla Twojej rzeczowej i elokwentnej narracji. Urodziłem się w Katowicach w 1957 r. Według mojego rozeznania Katowice przemianowane były aż do roku 1956 na "Stalinogród". Dowodem tego jest stary odpis skrócony aktu urodzenia mojego ojca, gdzie wpisano: " województwo stalinogrodzkie" Jest to do dzisiaj jak uderzenie w twarz przez stalinowskich skurwysynów rodem z Moskwy i Izraela. Co do tematu ośmieszania Stalina i Hitlera : tych dwóch zbrodniarzy nie można absolutnie porównywać! W czasie gdy Hitler pisał swoje patologiczne i absolutnie antysemickie dzieło "Mein Kampf", Stalin zdążył zagłodzić i wymordować wiele milionów ludzi własnego narodu - chociaż to i tak nie jest dokładnym stwierdzeniem. Jego nazwisko brzmiało "Dżugaszwili", był zasranym brudnym Gruzinem. Stworzył system który został dopiero później skopiowany przez Hitlera - z malymi wyjątkami polegającymi nie na wyniszczaniu prewencyjnie całego narodu tylko wybiórczo na wykluczaniu potencjalnych przeciwników. Śmieszność Hitlera polega rzeczywiście na jego patetycznym i samowładczym sposobie sprawowania władzy. Śmieszności Stalina nie mogę jednak jednoznacznie zdefiniować, chyba tylko poza tym że był to absolutnie tchórzliwy przywódca narodowy, bał się latania samolotem, na spotkanie w Jałcie pojechał pociągiem. Historycy mogliby z pewnością wyliczyć jeszcze wiele jego słabostek, ja pozostanę przy stanowisku : absolutnie najgorszy skurwysyn 20-go wieku. Od 1987 r. żyję i pracuję w BRD. Jestem obywatelem tegoż państwa i ,szczerze powiedziawszy nie musiałbym nigdy opuszczać mojego pięknego Śląska gdyby tacy idioci jak Hitler i Stalin w ogóle się nie urodzili. Jakoś, dziwnym sposobem nie mogę się śmiać. Jeszcze raz dziękuję za Twoje merytoryczne i szczere podejście do tego "filmiku". Jakakolwiek odpowiedź ucieszyłaby mnie ogromnie. M.f.G. B.G.
@@brunoglinka7054 Katowice były Stalinogrodem tylko od 7 marca 1953 r. do 21 października 1956 r., więc ten odpis aktu urodzenia zapewne musiał powstać w ciągu tych trzech i pół roku. Stalin był gorszy od Hitlera w ogólnym rozrachunku. Jednak na jego "korzyść" w oczach zachodu przemawia to, że zabijał głównie swoich lub ludzi w krajach mało dla zachodniego świata znaczących w tamtym czasie. Hitler natomiast postanowił przejąć terytoria o większym znaczeniu strategicznym i o głośniejszym głosie na arenie międzynarodowej ergo reakcja na jego działania była większa. Sprawa antysemityzmu też jest interesująca, bo jak Naziści uczynili z tego jedną ze swoich ważniejszych ideologii, tak dla komunistów nie było to czynnikiem ich definiującym (mimo, że choćby sam Marx napisał już w 1844 esej "W kwestii żydowskiej"). Jednym z powodów tej różnicy jest też to, że choć Marx i Stalin byli (bardziej lub mniej otwarcie) antysemitami, tak Lenin już nim nie był, sprzeciwiał się większości form niechęci rasowej i etnicznej. Ogólnie sam fakt, że Hitler akurat ich wybrał na jednych z głównych wrogów narodu był kolejnym gwoździem do jego trumny - choć to (jeśli dobrze pamiętam) Polska była jedną z największych (o ile nie de facto największą) diaspor Żydowskich na świecie, tak i w innych krajach też było ich całkiem sporo. Tak się jednak składa, że mają skłonność do obejmowania dość dochodowych i liczących się pozycji, a co za tym idzie - mają wpływ na politykę oraz media. Skoro więc krzyczący wąsacz wziął ich na celownik, został większym celem jego działania były szerzej komentowane, szerzej potępiane, było o nich głośno w mediach. A co za tym idzie - presja społeczna była w tym właśnie kierunku, nomen omen, kierowana. Stalin w tym czasie dalej bawił się w eliminowanie kogo popadnie, nie wybrzydzał, kogo w Stanach czy Wielkiej Brytanii obchodzą jacyś Ukraińscy chłopi czy inni obywatele potencjalnie wrogiego kraju? Czy Stalin był tchórzliwy? Ciężko powiedzieć. Na pewno był paranoikiem, ciągle obawiał się zagrożenia, ciągle obawiał się zdrady, ciągle obawiał się, że lud się zbuntuje i wybierze kogoś innego na jego miejsce. Czy paranoja i tchórzostwo to jedno i to samo? Osobiście nie mogę tak powiedzieć. Tchórz jest zdrowy na umyśle, a Stalina zdrowym na umyśle nazwać zdecydowanie nie można.
@@rubbers3 ...dziękuję serdecznie za tak szybką odpowiedź. Natomiast co do niewątpliwie interesującej i bogatej w historyczne fakty a także daty Twojej odpowiedzi mogę tylko w prostych słowach odpowiedzieć : - nie są mi absolutnie potrzebne informacje o zdarzeniach, które to musieli przeżyć moi przodkowie. - To, że Adolf Hitler planował rozszeżenie terytorialne państwa (3-ej Rzeszy Niemieckiej ), ograbionej terytorialnie po 1-szej wojnie światowej jest faktem historycznym. . - To, że przez swoje idiotyczne działania sprowokował resztę Europy do obrony i kontrataku jest także faktem historycznym. - To, że państwa jak Anglia i Francja nie udzieliły RP pomocy militarnej, oprócz wypowiedzenia wojny w stosunku do hitlerowskiej Rzeszy jest absolutnie faktem historycznym. Ale to odbiega nieco od tematu. Faktem historycznym jest także to, że pozostałości po Hitlerze usunęliśmy u nas na Śląsku relatywnie szybko. Ślady po Stalinie można wyczuć do dzisiaj. I to nie jest absolutnie śmieszne! Pozdrawiam serdecznie, życzę najlepszego.Ale nie KORONY!
@@brunoglinka7054 Fragment ciekawego wywiadu. Justyna Prus-Wojciechowska: Ciągle jednak nurtujące jest pytanie, czy działania Stalina pod koniec życia to chłodna kalkulacja, mająca na celu zastraszenie podwładnych, by wykonywali bez wahania wszelkie jego polecenia, czy może jednak obsesja człowieka ogarniętego fobiami, który strzela na oślep? Nikita Pietrow: Trzeba zacząć od tego, że człowiek, który się boi, również może dokonywać chłodnych kalkulacji. Jedno drugiego nie wyklucza. Myślę, że to nie w takich kategoriach trzeba analizować jego działania pod koniec życia. To instynkt i w tym sensie trudno mówić o chłodnej kalkulacji. Przecież ktoś taki nie może powiedzieć: odchodzę, mam dość, a wy tutaj sobie teraz rządźcie. Dlatego on do końca za wszelką cenę dążył do utrzymania pełni władzy. Miał poczucie, że jest niezastąpiony. To patologia władzy. U kogoś, kto jest u władzy, powiedzmy z dziesięć lat i na dodatek w trudnych okolicznościach, pojawia się nieuchronnie przekonanie o własnej wspaniałości, kompleks mesjasza. Podobne objawy widać dzisiaj u Władimira Putina, po prostu zbyt długo jest u władzy, za mało go ogranicza. Jest to choroba, na którą nikt nie jest odporny, zapadają na nią wszyscy. Stalin mawiał swoim ludziom: gdy mnie zabraknie, utopią was jak ślepe kocięta. Współcześni staliniści bardzo lubią ten cytat. O, wykrzykują, widzicie, miał rację, tak przecież się stało. Stalin był geniuszem i nie pozwoliłby na upadek państwa. W rzeczywistości to właśnie za jego rządów, w latach 1950-1953, kraj był w głębokim kryzysie.
TVHistoria, proszę! Seria dyskusji na tematy z perspektywy nie tyle profesorskiej, ile akademicko-studenckiej, nastawiona na prezentację dziejów, z których wynika nasz obecny porządek z elementem debaty z widzami. #ekspansja
A ja mam bardzo łatwą teorię, dlaczego nie śmiejemy się ze Stalina w takim stopniu jak z malarza. Po prostu Hitler ma o wiele bardziej memiczny wygląd, a Stalin jest po prostu szary, nudny i poważny
Chyba sobie żartujesz - Stalin poważny i stary? Ten człowiek, jeśli można tak nazwać tego obrzydliwego zbrodniarza i chorego śmiecia zabił więcej ludzi niż Hitler, który był od niego poważniejszy i bardziej elegancki.
@@alexandrbespalov Nie. Takiego ścierwa jak komunista nie powinno sie dawać robakom do jedzenia. Socialista to socjalista. Bez względu na narodowość. Czy to Hitler czy to Stalin czy inny Mao.
@@alexandrbespalov mam nadzieję, że trollujesz, bo jeśli nie to świadczy tylko o twojej chorobie głowy - każdy człowiek o zdrowych zmysłach wie, że stalin i reszta tej czerwonej hołoty to była banda jednych z najgorszych ludzi, jeśli można ich tak nazwać, jacy chodzili po Ziemi.
Akurat to nie do końca prawda, że zachód nie interesował się ZSRR. Brytyjczycy chociażby na czele z Lordem Halifaxem, którzy byli przeciwnikami wojny z Hitlerem z powodu przekonania, że tylko Niemcy są w stanie przeciwstawić się marszowi Sowietów na zachód. I całkiem słusznie, bo Stalin miał takie aspiracje. Podczas manewrów wojsk Armii Czerwonej szczęki opadaly zachodnim obserwatorom na widok wojsk powietrzno-desantowych, których nigdzie na świecie nie było. Sam Stalin nie był postacią publiczną w takim sensie jak Hitler. Ale nie był skromny. On był po prostu ostrożny do przesady. Bal się o swoją władzę i życie jako paranoik. Ze Stalina raczej filmy się nie śmieją również dlatego, iż w Rosji wciąż jest on wielkim przywódcą, wspominanym z wielkim sentymentem. No a z pozostałymi argumentami się w sumie zgadzam.
Co jeszcze można dodać, zachód chciał rozegrać Stalina i propagandowo trzeba go było przedstawiać w korzystnym świetle. Podobno kiedy Franklin Delano dostał raport o zbrodniach sowietów kazał go zniszczyć z komentarzem - "nie chcę tego czytać". Ot polityka...
Nam się pompuje do głowy o wspaniałym okresie międzywojennym który w konsekwencji jest lustrzanym odbiciem obecnej Ukrainy i doprowadza tzw. Katynia ale od razu jest przemilczana akcja Intelligenzaktion pytanie tutaj czy oba te państwa mogły dokonać rozbioru Polski bez zgody ówczesnego mocarstwa i czy cena płacona przez akwareliste jest taka bo urwał się że smyczy. Czy Polacy powinni się śmiać za cud nad Wisłą zatrzymał armię Budionnego, za flagę w Berlinie, za kształt państwa ze Szczecinem, i za wsparcie powojenne na takim poziomie ze po 30 latach z pogorzeliska zbudowano 6 uprzemysłowioną gospodarkę my powinniśmy tylko dziękować
Stalin nie był zabawny. Był okrutny, straszny może w młodości lubił się bawić ale nie był zabawny. Ponury typ, poważny i nudny. Nigdy w mojej opinii nie miał w sobie nic zabawnego. Koszmarny człowiek
2:00 "nie mianował się naczelnym głównodowodzącym imperatorem połowy Ziemi" Ależ skąd! Nadanie sobie (samemu) tytułu _generalissimusa_ wręcz dowodzi skromności Stalina. No i te wszędobylskie portrety, popiersia Stalina, a i teksty "Stalin to partia, partia to Stalin" w ogóle nie wskazują na megalomanię Stalina. Teza o skromności Stalina zupełnie nietrafiona.
Myślę że chodziło o jego "skromność" w porównaniu do innych tyranów tamtego okresu czyli Hitlera czy Mussoliniego. W porównaniu z tymi gagatkami Stalin rzeczywiscie wypadał skromnie. Nie nosił wybujałych mundurów, pokazywał się przewazniej publicznie ubrany raczej skromnie, prosto wręcz ascetycznie.
@@mwitbrot Wiesz, że nie tylko on nosił taki mundur prawda?? Nawet na przebitkach tego filmu widać było kilku jegomościów stojących obok stalina ubranych w mundury
@Marcin Strzyżewski ależ oczywiście że tak. I właśnie dlatego był on "skromny" w porównaniu z innymi tyranami tamtych czasów ... A i w porównaniu z obecnymi ;)
A to nie było tak że ten tytuł mu nadali współpracownicy, a on nie chciał się zgodzić i dopiero dał się "przekonać"? I podobnie z tym śmiesznym mundurkiem?
@@mateuszburak5119 Nom. Komuniści nigdy nie mieli ładnych mundurów (nawet rosyjscy). Dzisiejsze mundury z Korei płn. są okropne. Może dlatego bo miały mieć wrażenie biednych i ludowych a nie burżuazyjnych jak na zachodzie
Bo tak mu było wygodnie. Mam nadzieję, że trollujesz, bo każdy kto nie uważa stalina za jednego z najgorszych ludzi (jeśli można tak nazwać tego obrzydliwego zbrodniarza), którzy chodzili na świecie, jest chory na głowę.
U nas jest dość podobnie - zauważcie, że z Bolesława Bieruta, autentycznego zbrodniarza, pewnie największego, po Dzierżyńskim, wśród Polaków, też nikt się jakoś nie śmieje. Gomułka, Gierek czy Jaruzelski - tu już co innego. Ale Bierut to taki temat, którego się nie dotyka.
Nie wiem, czy to uproszczenie, czy też risercz zawiódł, ale nazywanie Stalina skromnym jest nieprawdą. Najlepszym przykładem tego jest historia z nadaniem mu tytułu generalissimusa.
4 года назад
Z mojego researchu wynika, że musieli go przekonywać, żeby przyjął ten tytuł. Oczywiście, był lasy na zaszczyty, ale pozornie zachowywał skromność właśnie po to, żeby otoczenie go tymi zaszczytami zasypywały, a żeby on mógł skromnie się od nich odżegnywać.
Ale to wina nie tyle samych Rosjan, co putinowskiego reżymu, któremu owa komedia zagrażałaby od strony wizerunkowej, bo demaskuje dokładnie ten sam przegniły mechanizm systemowy, bez którego Vladymyr skończyłby bardzo marnie. Dokładnie tak samo próbował ten system demaskować Nawalny, dlatego jest teraz w kolonii karnej.
9:47 Raczej wyglądało to tak jakby drużyna pierścienia (Alianci zachodni ) + Sauron (Stalim) pokonali Sarumana (Adi) i tego gadziego języka z Rohanu (Benito ). No i w sumie w tak jak w Rohanie był król pozbawiany władzy i rebelianci tak samo we Włoszech.
Historia prawdziwa. Śląskie liceum TPD . Kiedy umarł Stalin , w klasie maturalnej, w czasie przerwy jedna z uczennic płakała rzewnymi łzami , druga zwróciła się do niej zw słowami .."chyba jesteś nienormalna ,że płaczesz ,ani to twój dziadek ,ani krewny , dobrze ,że tego kata szlag trafił ". > Ktoś w klasie doniósł i dziewczyną z hukiem wyrzucono ze szkoły.Zrobiono masówkę ..przy całej szkole dziewczynę poniżono i usunięto ze szkoły . Oczywiście otrzymała wilczy bilet , a w maju matura . W klasie była jedna donosicielka , córka ubeka , która kapowała nawet wtedy, jak wychodziliśmy z kościoła ,a potem trzeba było przy ...całej szkole w auli , składać samokrytykę i tłumaczyć się. To były czasy terroru stalinowskiego . Uczyliśmy się na pamięć życiorysów wszystkich komunistycznych morderców ,Stalina , Lenina , Berii Dzierżyńskiego . WIEM CO TO JEST DYKTATURA , OBY NIGDY, NIGDY HISTORIA TA NIE POWTÓRZYŁA SIĘ!!!
Do biura Stalina wchodzi jego sekretarz i oznajmia: - Towarzyszu Stalinie, jakiś jasnowidz chce się z panem spotkać. - Do gułagu z nim! - oznajmia Stalin, nie odwracając wzroku od czytanego właśnie raportu. - Do gułagu?! - dopytuje zdziwiony sekretarz. - Ależ to jasnowidz, towarzyszu! - Gdyby to był jasnowidz, to by tutaj nie przychodził!
Listopad 1941 roku. Niemcy są 40 km od Moskwy. Do fabryki amunicji przyjeżdża Stalin. Ważą się losy świata. Przedstawiciel załogi, szary, czerstwy, suchy jak wiór ale twardy jak stal podchodzi do Stalina i mówi: - Towarzyszu Stalin nikt z nas nie śpi juz trzy noce. Robimy wszystko co możliwe na potrzeby frontu, dajemy z siebie wszystko. - Nie ograniczamy was, róbcie też to co niemożliwe - odpowiada on.
Po 2 minutach wyłączyłem. Słuchanie o Stalinie, że taki skromny, że tak trzeba było go prosić o przywódctwo. Serio? Tego uczyli tego Pana na studiach? Ehhh, to wybielanie socjalistycznych zbrodniarzy.
Mądralo, trzeba było oglądnąć cały film a nie po 2 minutach rzucasz łaskawą opinie. A jak nie obejrzałeś całości to się nie wypowiadaj i nie obrażaj innych. Ja obejrzałem z przyjemnością całe 19 minut i uważam, że panowie mądrze i obiektywnie dyskutowali.
@@stanleys1333 Jeżeli ktoś mówi na poważnie, takie rzeczy jak usłyszałem to mogę zdecdowanie ekstrapolować opinię na resztę filmu. Jak mam oceniać osobę, która powiedziała taką bzdurę? Nie neguję analizy filmów ale samozaoranie na samym początku podważa resztę treści.
@@ajw4607 To, że ktoś ma inny pogląd niż ty, nie znaczy, że gada bzdury. Wiele osób powinno to zrozumieć. Naucz się słuchać i rozważać, bo to jest prawdziwa mądrość. A tak w ogóle pan w dalszej wypowiedzi podkreślił, że Stalin był zbrodniarzem, gorszym od Hitlera i nie próbował go za bardzo "wybielać", przedstawił tylko punkt widzenia części Rosjan o nim. Ale ja właściwie nie chcę cię zmuszać do całego obejrzenia, chcę tylko żebyś nie wypowiadał się na podstawie tak krótkich informacji wyciągniętych z filmu i uważam, że twój wcześniejszy komentarz był zbędny. To tyle.
Autora tego wiersza tak długo szukano, aż znaleziono i oczywiście uwięziono - 27 grudnia ’38, w przesyłowym punkcie łagiernym pod Władywostokiem, umarł Osip Mandelsztam. Jeden z najgenialniejszych rosyjskich poetów. A z drugiej strony zwykły zjadacz chleba żyjący za Stalina, który był posłuszny żył dobrze (taką historię opowiedziała mi pielęgniarka z Leningradu). Był nietuzinkowym geniuszem mordu. Żyjemy tu, nie czując pod stopami ziemi, Nie słychać i na dziesięć kroków, co szepczemy. A w półsłówkach, półrozmówkach naszych Cień górala kremlowskiego straszy. Palce tłuste jak czerwie w grubą pięść układa, Słowo mu z ust pudowym ciężarem upada. Śmieją się karalusze wąsiska I cholewa jak słońce rozbłyska. Wokół niego hałastra cienkoszyich wodzów: Bawi go tych usłużnych półludzików mozół. Jeden łka, drugi czka, trzeci skrzeczy, A on sam szturcha ich i złorzeczy. I ukaz za ukazem kuje jak podkowę - Temu w pysk, temu w kark, temu w brzuch, temu w głowę. Miodem kapie każda nowa śmierć Na szeroką osetyńską pierś.
"on w zasadzie nigdy nie był nominalnie głową związku radzieckiego. On nie szukał takich oficjalnych pozycji, które by mu dawały władzę, on rządził z drugiego rzędu, dalej pozostawał tym skromnym sekretarzem." czy to wam czegoś nie przypomina w dzisiejszej Polsce?
Nadał sobie tytuł generalissimusa ... faktycznie skromniacha.
4 года назад+14
I tu trafiłeś w punkt! Bo owszem, był generalissimusem, ale kilka razy odmawiał tego awansu! Dopiero kiedy Rokossowski powiedział mu: "ja jestem marszałkiem, ty jesteś marszałkiem, nie możesz mi rozkazywać" Stalin przyjął ten stopień. Czy tego nie chciał? Na pewno chciał, był łasy na pochlebstwa i miał ego większe niż ZSRR (tak sądzę), ale na pokaz był bardzo skromny właśnie po to, żeby wszyscy mieli go prosić o przyjęcie zaszczytów.
4 года назад+7
@maciejl20 oczywiście że gardził i oczywiście że miał ego ogromne. Ale zachowywał pozory skromności co sprawia, że jest postacią mniej komediową od egzaltowanego Hitlera
@maciejl20 gardził tymi kretynami - bo byli tacy (skopiowali swoje grzechy do martwego Stalina, aby kolejni kretyni nie mogli zrozumieć rzeczywistości i fikcji) i nadal byli baranami w kapitalistycznej farmie z koronawirusem na głowach i gazą w ustach !!!
@ gardził tymi kretynami - bo byli tacy (skopiowali swoje grzechy do martwego Stalina, aby kolejni kretyni nie mogli zrozumieć rzeczywistości i fikcji) i nadal byli baranami w kapitalistycznej farmie z koronawirusem na głowach i gazą w ustach !!!
Dokładnie tak, a hańba Polski Dzierżyński był ascetą. Takie bezmyślne powtarzanie propagandy przez kogoś kto ma się za znawcę historii od razy dyskredytuje materiał 😔
Podczas przemówienia Stalina na zebraniu partii ktoś kichnął.
Stalin: kto kichnął?
Cisza...
Stalin: Towarzyszu Beria wyprowadzić rząd 5.
Po chwili słychać serię z karabinu maszynowego, Stalin przemawia dalej, znowu ktoś kichnął.
Stalin: kto kichnął?
Cisza...
Stalin: Towarzyszu Beria wyprowadzić rząd 8.
Po chwili znowu słychać serię z karabinu maszynowego, Stalin przemawia dalej i po raz trzeci ktoś kichnął.
- Kto kichnął?
- To ja towarzyszu Stalin - podnosi rękę przestraszony delegat.
- Na zdrowie towarzyszu.
Genialne
@Maciej Królikowski Ten żart pochodzi jeszcze sprzed wielkiego wybuchu gdy był opowiadany w innych wszechświecie na planecie podobnej do ziemi. Jest tak stary
Stare a dobre :')
@@asklepios1523 Tak stary a ja dalej nie rozumiem o co w nim chodzi
Znam, to jest petarda.
- Ile macie lat, obywatelu?
- Czterdzieści, towarzyszu Stalin.
- To już wystarczy.
Trzeba temat stalina zamknąć. Nie był Słowianinem a zabił miliony Słowian. Był zwykłym bandytem z Odessy. Był Gruzinem. Myślał jak Gruzin i robił co Gruzin.
@@arturduda6200 Odessa to miasto na Ukrainie geniuszu 😉 i wiesz też jest wiele możliwości że Stalin mógł być synem Mikołaja Przewalskiego w życiu wszystko możliwe. I to co powiedziałeś myślał jak Gruzin robił co Gruzin to jest także rasistowskie bo tak samo stwierdzasz że każdy Gruzin to morderca
Towarzyszu nie obywatelu!
@@arturduda6200 Byl sowieckim czlowiekiem takim jak np Dzierzynski Jest jeden narod na swiecie co go uwielbia to Rosjanie W popularnosci wyprzedza nawet Putina Tak nie pier//////////l ze ktos tam byl gruzinem
stalin wrodz a pogonusz te chieny!!!
Stalin zorganizował konkurs na najlepszą rzeźbę Puszkina. 3 miejsce: Puszkin czyta dzieła Stalina. 2 miejsce: Stalin czyta dzieła Puszkina. 1 Miejsce: Stalin czyta dzieła Stalina
Trudno. Nie zrozumiał
Dlaczego nikt sie nie smieje ? to proste..
Smieszki już dawno w gułagu.
@ShardyTechTips Ja kopie tylko bitcoiny.
Albo w katyniu
Jak już to w Łagrze -
Gułag był administracją która zarządzała Łagrami ...
@ShardyTechTips Widzę komunizm w tobie zapuścił korzenie strasznie XD ... A to straszne czasy były wieć ciesz się i módl by te czasy nie wróciły. Swoją drogą dobry śmieszek z ciebie^.^
@ShardyTechTips kròl gòrnikòw torfowych.
A znacie to?
Do Stalina przy prowadzono jego sobowtóra.
-Co z nim zrobic? - pytają
-Rozstrzelać!
-A nie można mu wąsów zgolić?
Stalin myśli i po chwili
-Czemu nie. Można. A potem rozstrzelać! 😂
A to znasz?
Do Stalina przychodzi wróżbiar.
- towarzyszu Stalinie, do was przyszedł wróżbiarz.
Prawie bez żadnego wątpienia odpowiada:
- Rozstrzelać. Był by wrozbiarzem, to by wiedział o co chodzi. 👍
Nie znam
@@NIKSUS_YT slabe jak już to przyszedł wróżbita, mówi że zna przyszłość
Do gułagu, jakby znał przyszłość to by nie przychodził
@@marcingodziek4483 tak i o to chodzi
Dlaczego nikt nie śmieje się ze stalina?
Ponieważ żarty o nim obniżały ciśnienie krwi zwiększając jednocześnie poziom stężenia ołowiu w organizmach opowiadających je ludzi...
Zgoda. Łagry były pełne "anegdotczyków"
Wychodzi żolnierz z gabinetu Stalina i mówi:
-A to ch*j wąsaty!.
Nagle na schodach spotyka oficera, a ten:
-Towarzyszu, kogo mieliście na myśli?.
-Yyy nikogo!.
-Tak? To do gabinetu.
Wchodzą z powrotem do gabinetu do Stalina i tam:
- Ch*j wąsaty. Kogo mieliście na myśli towarzyszu?.
-No Hitlera!.
-A ty towarzyszu kogo?.
Cichy wuj hahah. Ale a to menda wąsata lepiej brzmi hah
Nie rozumiem. Help pls.
@@Fifsson_ w skrócie
Jest 2 gości
Jeden mówi a to c**j wąsaty
druga osoba mówi o kogo chodzi?
O nikogo
Tak? Idziesz do gabinetu ( Stalina )
Druga osoba mówi że 1 osoba powiedziała c**j wąsaty, 2 osoba się spytała o kogo mu chodziło
Pierwsza osoba powiedziała że Hitlera
I Stalin się spytał drugiej osoby o kogo drugiej osobie chodziło ( chodzi że on myślał że chodzi mu o Stalina )
@@Patrolek333 aaa dzięki.
Po 6 miesiącach przyszło zbawienie
- Szefie,tego już przypadkiem nie było?
- Było,ale na TvGry. Gdzieś w szufladzie miałem skrypt tamtego odcinka,zmienicie trochę,żeby dopasować do tematyki kanału i będzie jak znalazł
To chyba normalne że się przerabia ten sam temat ale pod kątem innego medium
@@wojciechreyman9305 Nie kiedy wnioski i generalna merytoryka materiału są ostatecznie identyczne,niezależnie od medium. A w przypadku tematów niezwiązanych ściśle z żadnym medium,zawsze tak będzie. Przykładowo: osobne materiały o scenariuszach gier i filmów,na dwóch osobnych kanałach jak najbardziej miałyby sens,bo specyfika scenariuszy growych i filmowych jest mocno odmienna i konkretna dla danego medium. Z kolei materiał o czymś,co nie jest zależne od samego medium,tylko od generalnych czynników zewnętrznych takich jak cenzura odnosząca się do dzieł kultury w ogóle (a nie np przypadków,które przeszłyby w jednym medium,a w innym nie),będzie ostatecznie wyglądał tak samo niezależnie od omawianego medium
@@Riot076 no w sumie jak tak na to spojrzeć to masz racje
Może po prostu skoro był odcinek z Hitlerem to wypadało by stworzyć o Stalinie i nie zorientowali się że wcześniej
Już powstało coś na innym kanale
Co jak sam określiłeś jest niezależne od medium
Albo wiedzieli tylko że jak muszą coś wrzucić na YT to sobie ułatwią
I dadzą to samo tylko z innym tłem
mati:Ej masz zadanie z pszyry ?
seba:mam ale troche pozmieniaj by facetka sie nie sczaiła.
ale nie każdego mogą interesować gry a tylko filmy :) prawdą nie jest że fan gier musi być fanem filmów i na odwrót więc jest szansa że sporo osób obejrzy ten film nie wiedząc że coś podobnego już było na kanale o innej tematyce :)
- Towarzyszu Stalin. Co zrobić z pisarzem X? Oskarżają go o mieńszewizm, ale są także dowody jego niewinności...
tow. Stalin: Jest człowiek - jest problem. Nie ma człowieka - nie ma problemu.
K
@@jackdell13 czy jesteś synem Tadeusza Jakubczaka
,,Socyalizm nierówności wszelkie prędko utrze,
Szlachtę powiesi jutro, nie szlachtę pojutrze"
Aleksander hr. Fredro
Socializm daje wszystkim równo, bogatym zabiera wszystko a biednym daje gówno.
Autor: Ja
Socjalizm rozwiązuje problemy, które sam stwarza.
Akurat cytowanie hrabiego w kontekście socjalizmu ma niewiele sensu, jakiś czas potem świat miał upaść kiedy kobietom da się prawa wyborcze.
Nie broniąc socjalizmu oczywiście.
@@Cinek400 Też racja, zgadzam się. Powiem tak, bardzo podoba mi się ten cytat, a sprawa Hrabiego to inna para kaloszy.
To co powiedział wtedy, ekstra wpasowuję się w teraźniejszość. Dlatego go zacytowałem, a nie chciałem zostawać gołosłowny, więc podpisałem cytowanego.
Ale oczywiście masz rację
@@Cinek400 no i upadł...
Ogromnie przyjemnie słucha się Pana Marcina - duża wiedza i duża umiejętność jej przekazania. Oby więcej!
Marcin na pewno będzie nas co jakiś czas odwiedzał :)
taki sobie ROzal, tylko taki chudy i bez dziar:)
"Stalin rządził w sposób spokojny". To jeden z prowadzących wypalił. Znawca się znalazł. On zabił więcej obywateli ZSRR niż Hitler. Zajmij się lepiej hodowlą jedwabików.
temat historyczny, to na siebie
Panowie z TVFilmy a film "Spaleni Słońcem 2" ?? ( i pewnie wiele innych rosyjskich filmów)
@@adamkowalski1079 XD
Główny powód dla którego nie śmiejemy się ze Stalina jest różnica w wizerunku. Hitler w świadomości mas jawi się jako rozkrzyczany wariat wykonujący teatralne gesty i podejmujący irracjonalne decyzje. Gdyby żył dziś zapewne byłby kimś w rodzaju Leszka Bubla czy Aleksandra Jabłonowskiego (Olszańskiego).
Stalin to natomiast zimny, pewny siebie szef wszystkich szefów. Z cynicznym uśmiechem daje do zrozumienia że on tu pociąga za sznureczki i jeśli trzeba to pośle cały swój naród na zagładę a cel osiągnie. Gdyby żył dziś zalewne gniłby w więzieniu za jakieś okrutne morderstwo.
Drugi powód jest taki że ginęli głównie Słowianie, a oni Narodem Wybranym nie są. Poza tym na oskarżeniach o antysemityzm można całkiem sporo ugrać prawda?
Dałbym łapke Ale fajna cyfra jest
Zabawna ogółem była śmierć Stalina. Gdy jęczał w agonii w swoim gabinecie Beria stał przed drzwiami do ów gabinetu i pomocy mówiąc "Sekretarz teraz odpoczywa, nie przeszkadzajmy mu". Mógłby być z tego niezły skecz.
Owego*
*owego
*owego
@@Cinreaa tak
Polecam obejrzeć ,,Jak zmarł Stalin . " u ciekawehistorie bardzo dobrze to tam pokazano.
Myślę, że chodzi po prostu o kwestię wizerunkową - Hitler jest dużo łatwiejszy do karykaturowania, ponieważ sam zachowywał się jak karykatura, Stalin natomiast wydaje się przy nim szary i nudny, choć jego biografia jest 100 razy ciekawsza.
Cholera, zostawcie Hitlera w spokoju! On niemal ciągle był na haju, zresztą chyba często nieświadomie. Jak tak można? On był chory, a wy robicie sobie z niego jaja. Nie zachowywał się jak karykatura, tylko był pod wpływem narkotyków. Ten człowiek był bardzo wrażliwy, to, że zachowywał się trochę nienormalnie nie znaczy, że można się z niego naśmiewać. Hitler był wrażliwym mężczyzną, zniszczyli go lekarze, którzy faszerowali go narkotykami i lekami.
@@arianalea9643 Przestań gadać głupoty nazisto, Polaków mordował nie na Haju A z własnej chorej woli. Won faszysto!
@@oskarrosa359 Wy jesteście faszystami. Nie mam czasu, żeby się z wami użerać. I nie mam zamiaru pisać z nieczułymi na cokolwiek hienami
@@arianalea9643 Widzę że gestapo do dziś działa I nieźle mózg pierze ;)
Dobrze kojarzę, że "ekspresyjność" Hitlera została wypracowana w trakcie zajęć ze specjalistami od wizerunku? (tak, dzisiaj też możesz się zapisać na szkolenia "jak przemawiać, by porwać tłumy"). Stalin powstał w zupełnie innych okolicznościach i tłumów nie musiał porywać, to nie on robił rewolucję i mógł się skupić na intrygach na szczytach partii.
Najbardziej obiektywna wypowiedź o Rosji/ZSRR jaką oglądałem od paru lat...świetny materiał
To może ja jeszcze jeden argument dlaczego nie ma naśmiewania ze Stalina. Niemcy wyparli się Hitlera, rosjanie uważają Stalina jako swojego wodza który wygrał wielką wojnę ojczyźnianą.
Za Wielką cenę..
@@whiterll7970 Bohaterowie narodu oddali życie za mateczkę rosję.
Nie powinno się śmiać ze zmarłych. To dotyczy też Hitlera. On był chory, praktycznie ciągle był na haju, często nie wiedział chyba nawet, co zażywa. Jak można się z niego śmiać? Ludzie to hieny bez serca
@@arianalea9643 To jakiś żart? Na początku wojny niczego nie brał I dobrze wiedział co robi, potem zaczął to brać na własne życzenie. Był takim samym popierdoleńcem jak Stalin.
@@arianalea9643 Jeśli byli śmieszni to czemu nie ? Hitler doszedł do władzy w pełni demokratyczny sposób, nie powinniśmy osądzać ludzi mierząc naszą miarą, bo nie żyliśmy w tamtym społeczeństwie.
-Czym różni się Stalin od pralki Wiatka?
-Stalin jeszcze wieszał
;)
Józef Stalin powiedział kiedyś: "Jedna śmierć to tragedia, milion - to statystyka".
I mnie, kur*a, olśniło.
To nie są jego słowa. On ich nigdy nie wypowiedzIał .
I powiedział też "że wszystko w rękach Boga" gdy w Jałcie inny chuj, Czerczil objaśniał mu własną wizję powojennego kształtu świata.
Tak kiedyś powiedziałem i co?
@@_-ussr-_2191 i gówno, nie nazywasz się Josif Stalin, a i nie masz zdjęcia wodza ZSSR.
@@wunderwaffe9759 -_-
Proszę wybaczyć jeśli jest to materiał wspomniany w filmie, z racji, że jedynie reaguję na tytuł i miniaturę, ale doskonały film 'Śmierć Stalina' nabija się z biurokracji aparatu komunistycznego.
O, jak tam u cb?
To Pan z Polski!
O kurwa nie spodziewałem się że taki dobry animator jest z polski
Na podstawie życiorysu Stalina można by zrobić serial typu Breaking Bad. Od studenta seminarium duchownego do masowego mordercy.
Masowego mordercy? A kogoś on zabił? To żołnierze zabijali.
Iście inspirująca historia. Mogę się założyć, że w ciągu następnych paru lat na pewno pojawi się na Netflixie. Choćby dlatego, że jeszcze czegoś takiego nie było.
@@upamietnienie2586 Ta, Hitler, Mao czy Pol Pot też nie zabijali. Co z tego, że robili to ich podwładni na ich rozkaz? I że nawet nie mogli odmówić.
@@martinpiekarski1512 Mogli. Zawsze można odmówić. To zależy tylko od ciebie. Poza tym, Liczą sie fakty. Oni nikogo w swoim życiu nie zabili. Jeśli ich nazywasz mordercami to ja nazywam ciebie, Morderco. Tak samo powstancy warszawscy to mordercy. Dodatkowo sprowadzili nieszczęście na cywilow. Poza tym co ma hitler do Stalina? hitler był nacjonalistą germańskim, rasistą i antysemitą (te dwa ostatnie łączą go z typowym polskim prawaczkiem) a wspomniany pol pot miał dziwną ideologie gdzie zmieszał pseudo komunizm z nacjonalizmem. To był nacjonalista, który wypaczał komunizm pod swoje majaki. A Mao dokonał epokowych przemian chińskich i "społeczenstwo" stało sie równiejsze. Poza tym jesli z taką gorliwością zarzucasz niestworzone historie komunistom, to czemu milczysz o milionach ofiar koscioła katolickiego. I kapitalizmu. Bo to juz ci pasuje do poglądow, czyli pomijamy albo relatywizujemy. Tyle w temacie.
@@upamietnienie2586 Pomimo iż ja akurat ja do komunistów się nie zaliczam, to stwierdzam, że jest to wspaniałe przedstawienie tematu. Brakuje mi tylko brzytwy na trockistów, którzy uważają, że Stalin nie był komunistą. Że niby Trocki był. Dla mnie Stalin był skuteczny, a Trocki nie. Pozdrawiam
Zebranie partii przewodniczy Lenin, młody Stalin na sali.
- Lenin - No towarzysze ci co chcą komunizmu na lewo, ci co chcą kapitalizmu na prawo.
Oczywiście wszyscy poszli na jedyny słuszny kierunek sali tylko młody Stalin został na środku.
- Lenin - A wy towarzyszu co??
- Stalin - Bo ja chce żyć jak w komunizmie a zarabiać jak w kapitalizmie
- Lenin - A to zapraszamy do prezydium.
Czyli wszyscy poszli na prawo? Bo to jedyny słuszny kierunek w takiej sytuacji to prawa strona. Jeśli ktoś uważa inaczej to albo trolluje albo jest chory na łeb
To są piekne tematy z waszej strony ! Oby więcej takich rzeczy !!
Ale on wymordował wiecej swoich jak wrogów
Czyli wrogów.
@@stureremil1942 hmmmm wsumie racja
Polecam film Czekista
@@stureremil1942 :D polecam film czekista
Nikt nie wymordował tylu komunistów w Rosji jak Stalin.
👍👍👍
super film
Nie śmiejemy się ze Stalina...
Stalin z Generała Italii: I'm a joke to you.
Tylko Walaszek to raczej na bakier jest poprawnością polityczną...
Bubka dawej mnie strikawica is materia iskosmosa ,bo was prymienic w męski fiut buhahahaha.
Tymczasem w Stalingradzie...
Zdrój
Bubka do mnie!
Am I*
Odpalilem przypadkiem i nie moglem sie oderwac. Swietna robota, bardzo ciekawe!
Hitler- śmiejemy się
Stalin- wiemy dlaczego nie
Teraz kolej na Mussoliniego?
Nie
@Andrzej Duda Adrian Ty jesteś wcieleniem mema nikt sie nie umywa
Po Mussolinim będzie Franco
@maciejl20 z tym się zgodzę
Kto to Mussolini? /s
Problem z Mussolinim był taki że Włochy były h*jowe, ale to był podobny poziom h*jowości co wielu sojuszników USA, nawet dzisiejszych. Pluję na Mussoliniego, ale można by wręcz debatować czy taka Arabia Saudyjska nie jest gorsza. Tak więc nie jest takim wcieleniem zła jak Hitler.
Jednocześnie też nie miał zbyt dużych sukcesów, więc nie jest tak sławny jak Hitler. Założyłbym się że spora część polaków nie byłaby w stanie opisać kim był gdyby ich zapytać.
Dzięki Wam za ten materiał.
Stalin i jego czarny humor to byłby ciekawy serial.
Bardzo ciekawy materiał. Oby było więcej takich pogadanek zarówno na tvfilmy jak i tvgry.
- Na co umarł Stalin?
- Na szczęście.
Demokrat!
Umarl na smierc kolrgo
Stalin po uwięzieniu najlepszych lekarzy umarł na wylew
@@capitanprice1688 "lekaży"?
🤦♂️
Tak lekarzy ale Stalin nie był taki zły jak myślicie
dziękuję za ten materiał - świetna rozmowa
Stalin spokojny, wychillowany, a gułgi były pełne... Specjaliści historyczni, specjaliści... Każdy wie że to z przegranych się śmieje.
Mega odcinek.. mega wartosciowe wypowiedzi i bardzo prawidlowe
Kurczę jakoś tak mnie niespodziewanie naszła ochota na kebaba nie wiem czemu
Stalin jest dość łykowaty
Fantastyczny materiał! Dużo historii i bardzo merytorycznie. Mam nadzieję częściej oglądać w obu Panów w podobnych filmach :)
- Towarzyszu Stalin, jasnowidz przyszedł do towarzysza.
Stalin: - Rozstrzelać, jakby był jasnowidzem to by tutaj nie przyszedł
Super materiał, oby więcej takich pogawędek
Za morderstwo 5lat za opowiadanie kawałów politycznych 10lat, za kawały o Stalinie 15lat.
*Dożywocie w łagrach
@@domi6118 to chyba za Lenina.
Chyba śmierc
@@domi6118 lub śmierć
Pamiętacie czerwone zbrodnie i przysięgi na wierność sojuszu z ZSRR, współpracowników Smiersz i Informacji Wojskowej, jak salutowali przed sowieckimi oficerami, jak wysługiwali się ZSRR?? Tą cyniczną czerwoną mentalność, nawoływanie patriotów do ujawniania się, obiecywanie „słowem honoru" amnestii. Potem aresztowania, bicie, potworne tortury, wymuszanie zeznań, pokazowe i sfingowane procesy - gdzie wykończonych patriotów przebierano w mundury Wehrmachtu - i na końcu egzekucje! Czasem 4 lata niewyobrażalnej gehenny w lodowatej i potwornej piwnicy- karcerze, minuta do minuty, dzień za dniem, noc za nocą, którą kończył strzał w potylicę. Pamiętacie "Bandy Pozorowane", czerwone formacje mordujące z okrucieństwem ludność cywilną na konto Żołnierzy Wyklętych? Poznański Czerwiec 1956, Wybrzeże 1970, Radom 1976, Stan Wojenny 1981? Interwencja w Czechosłowacji? Pamiętacie, kto wysyłał czołgi na robotników, schorowanych ludzi honoru, którzy prosili o sowiecką interwencję, którzy zamazywali fragmenty w swoich księgach ewidencyjnych, którzy mieli siły odbierać od Putina medale w Moskwie, a w Polsce na proces górników z Wujka nie mieli sił dotrzeć?
Te czerwone bajdy? „Komuna was wyksztalcila? Komuna odbudowala kraj?”! Majątek narodowy zbudowali ludzie swoją niewolniczą pracą za miseczkę ryżu. A, jak się umęczeni ludzie ośmielili upomnieć - co jakiś czas - o dodatkową łyżeczkę ryżu, to im komuniści zorganizowali „kulturalne zamieszki’: Poznański Czerwiec 1956, Wybrzeże 1970, Radom 1976, Stan Wojenny 1981! Jedźcie na Kube i do towarzysza Kima z Korei - zobaczycie naocznie, jak kończyłby PRL, gdyby towarzysz Wolski przy pomocy sowieckich czołgów - o co osobiście prosił sowieckich generałów - ciągnął ten zbrodniczy bajzel dalej! Pamiętacie, gdzie studiowała córeczka generała? Zapytajcie Putina i Rosjan o sytuację dokładnie analogiczną, ale odwrotną, co zrobiliby z Rosjaninem ( i jego pomocnikami ), który w Moskwie pełniłby rolę "człowieka honoru", jaki los spotkałby jego i jego pomocników?
Komuniści w Poznaniu 1956 wyprowadzili przeciwko robotnikom 8000 żołnierzy, 300 czołgów, kilkadziesiąt wozów opancerzonych i samoloty! Na bezbronnych ludzi! Wybrzeże 1970 roku? Do walki z demonstrantami ruszyło 5 tysięcy milicjantów i … niemal 27 tysięcy żołnierzy, Wybrzeże zostało spacyfikowane. Tak komuna się rozprawiała z ludźmi, którzy się ośmielili upomnieć o kawałek chleba. W Stanie Wojennym w 1981 na przeciw narodu stanęło ponad 100 tys. uzbrojonych „po zęby” zawodowych żołnierzy i funkcjonariuszy, 1750 czołgów oraz około 1400 pojazdów pancernych, zmobilizowano też 10 tys. funkcjonariuszy bezpieki i milicji.
Pamiętacie? Jak z dnia na dzień przefarbowali się w socjaldemokratów, jak stanowiska zawłaszczone w komunie utrzymali dzięki "grubej kresce", pożyczkę moskiewską, jak nadredaktor że stokrotką wsiadali do samochodu rzecznika Stanu Wojennego, podwyższenie sbekom o 200 procent uposażeń emerytalnych w 1993, gdy zwykli Polacy musieli żyć za 800 złotych emerytury lub byli na bezrobociu? Pamiętacie palenie i niszczenie akt służby bezpieczeństwa przed i po 1989? 30 lat postkomuny i dalej groby czerwonych zdrajców na Powązkach! Pamiętacie aferę FOZZ, ”..lub czasopisma.."? Prywatyzację sektora bankowego, prywatyzację hut stali, prywatyzację Banku Śląskiego, prywatyzację Telekomunikacji Polskiej, pokusy sprzedaży Orlenu, ubezpieczenie Elektrowni Opole, aresztowanie asystenta posła Gruszki i prezesa Orlenu, mercedesy z firankami, aferę starachowicką, ułaskawienie Vogela, ułaskawienie Sobotki, zaginięcie księgi wejść i wyjść z pałacu prezydenta magistra? Te choroby filipińskie, jak brali w "europejskich rozmiarach", te doradzanie u najbogatszego Polaka za 50 tysięcy miesięcznie, gdy Polacy tyrali na rynku pracy zachodniego pracodawcy i czerwonego oligarchy, polskiego prywaciarza zachwyconego państwem teoretycznym: za 5 złotych stawki godzinowej i 1300 płacy minimalnej w niedziele i święta do 67 roku życia? To śledztwo po śmierci Generała Papały, sprawę Olewnika, dziwną śmierć wicepremiera Sekuły? Te haniebne ustawy, które pozwalały wyrzucać ludzi na bruk, te regulacje pozwalające sprzedawać całe dzielnice wraz z lokatorami? Te pomysły, zeby za klapsa do więzienia wsadzać? Ten mniejszościowy rząd Belki, który trzymał władzę do samego końca, pomimo odejścia ZSL. Tego oficera, któremu przy prywatyzacji Stoelnu skapnęło milionikiem na konto, a on twierdził, ze nie zauważył? Słowa Oleksego, co mówił o swoich kolegach z SLD w chwili szczerości! Te słowa: "trzeba się było ubezpieczać..", słowa Czarzastego do oburzonego Frasyniuka o Okrągłym Stole i Magdalence, przełomie 1989, w których stwierdził, że: "wyście nas nie pokonali, wyście się z nami dogadali"! Frasyniuk stwierdził wcześniej, że: "pokonali komunę"! Pamiętacie i rozumiecie powody tych histerycznych zapowiedzi, żeby zniszczyć IPN i CBA?
Pamiętacie? "..Popiełuszce odcięli język. Umierał w męczarniach. W III RP jego kaci otrzymywali po 4 tys. zł emerytury..." - Prawicowyinternet. Tak obalono w Polsce komunę!
Maciarewicz wymieniał kadry? Zapewne niektórzy pamiętają rozmowę między Wojciechem Jaruzelskim i Michaiłem Gorbaczowem, podczas której Jaruzelski zapewnił, że jeśli chodzi o polską armię, to on na pokolenia zabezpieczył dominację środowisk związanych ze Związkiem Sowieckim.
Ryszard Makowski:
"..Gdy dziś on ( Wałęsa ), czy Władysław Frasyniuk, a przede wszystkim Adam Michnik próbują nas moralnie szantażować, że za komuny siedzieli w więzieniu, trudno nie reagować wzruszeniem ramion. Akurat ci panowie potrafili swoje „męczeństwo” w III RP zamienić na luksusy, a ponad to efekt ich działalności jest taki, że ubecy i cała komuna może sobie bezkarnie i dostatnio egzystować po 1989 r. To za to siedzieliście, więc nie zawracajcie nam tym głowy..."
NiewygodneInfo:
"..Dziś to już mało znany fakt, ale w kontekście ostatnich "depresji esbeków" warto przypomnieć: We wrześniu 1993 roku wybory parlamentarne w Polsce wygrali postkomuniści (SLD). Wraz z PSL stworzyli koalicję rządową. Jedną z pierwszych decyzji, jakie wspólnie podjęli, były zmiany w ustawach o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji oraz żołnierzy zawodowych. Efekt? Kilkadziesiąt tysięcy funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej / ZOMO, esbecji, ubecji i innych służb mundurowych PRL otrzymało podwyżki swoich emerytur. Niektórzy z nich nawet o 300 proc.!.."
Ci stalinowscy i peerelowscy prokuratorzy fingujący dowody, wymuszający zeznania, sprzedajni poeci i dziennikarze, reżyserzy, zomowcy, aktorzy, służalczy dziennikarze rozpoczynający karierę w Stanie Wojennym i cała reszta podobnych, którzy panicznie boją się IV RP i IPN. Cały aparat niszczący najlepszych Polaków, sankcjonujący to super zło.
W 1989 roku, w imię prawdy niszczono na wyścigi dokumenty służby bezpieczeństwa, żeby nie można było poznać prawdy o autorytetach moralnych całej prawdy i grubej krechy, pijących wódkę i internowanych w luksusowych ośrodkach wczasowych, dziennikarzach, ekspertach, ludziach honoru, którzy dali nam wolność. I o innych! Krzyczą, żeby patrzeć tylko w przyszłość, nie babrać się w przeszłości. Gdy ktoś im przypomina prawdę, goni ich ze stanowisk uzyskanych w komunie i zachowanym dzięki grubej kresce, bredzą o wzbierającej brunatnej fali i faszyzmie. Po 1989 nie zrobili nic, żeby ukarać czerwonych zbrodniarzy. Dziś krzyczą, ze są niesłusznie represjonowani, bo im zrównano wielotysięczne sbeckie emerytury z emeryturami ofiar-Polaków! Chowają się za konstytucję i demokrację.
Kto te kartki wyrywał ze swoich akt i po co? Kto niszczy dowody swojej niewinności i bohaterstwa? Inny bohater grubej krechy wymazywał fragmenty w swojej księdze ewidencyjnej! To miała być ta najobiektywniejsza, tak bardzo starannie wyselekcjonowana prawda historyczna dla Polaków po 1989? Ustalona przez czerwonych historyków i historyków grubej krechy oraz historyków całej prawdy, którą wtłaczali Polakom nachalnie po 1989 przez 24 na dobę?
Super film. Uwielbiam te wasze historyczne materiały.
sekcja komentarzy wybitna jak pod żadnym innym filmem!:)
Lubie oglądać Marcina i Ciebie, bardzo fajnie się oglądało 😎
1:58 HEHE, skąd my to znamy! :oD
Bardzo fajny materiał. Fajnie sie słuchało, nie nużył
Najlepsze rzeczy które zrobił Stalin:
-zabił podczas czystek ogromną ilość zbrodniaży bolszewickich
-zabił Trockiego
Tak jak nie śmiejemy się z Mao, a w porównaniu z Mao to Stalin naprawdę był miłym starszym panem.
Powiem moją złotą myśl: Jest takie powiedzenie "Jak się nie będą ciebie bali, to się będą z ciebie śmiali". Mi się widzi, że my się Stalina do tej pory boimy. Był przerażającym potworem...który zdobył Berlin.
Super pan Marcin
TL;DR *_Śmianie się ze Stalina nie jest opłacalne finansowo._*
Komentarz długi, ale starałem się pisać jak najkrócej, bez poświęcania zbyt wielu ważnych detali. Starałem się też nie powielać tego, co było już w filmie, a co najwyżej rozbudować albo przedstawić nieco inne podejście do tego samego argumentu. Zapraszam do lektury:
Nie śmiejemy się ze Stalina z tego samego względu, dlaczego nie śmiejemy się dużo Churchilla czy Trumana. Zbyt długo ludzie byli przekonywani, że to Uncle Joe, dobry wujek Stalin. Nie wypada śmiać się z "sojusznika", nie wypada nagle zmieniać medialnej propagandy, społeczeństwo połapie się, że coś jest nie tak. W końcu Armia Czerwona wyzwoliła Berlin!
Następnie podział Europy i Zimna Wojna sprawiły, że klimat był napięty. Naśmiewanie się z Hitlera było łatwe, bo nie miał międzykontynentalnych rakiet balistycznych zdolnych przenosić ładunki termojądrowe, i zajęty był działaniami w Europie, daleko od ośrodka filmotwórstwa - Stanów. Po IIWŚ to właśnie Stalin i Związek Radziecki były głównym zagrożeniem, już z atomówkami i to graniczący ze Stanami Cieśniną Beringa. Ryzyko nie jest już po drugiej stronie świata a tuż za miedzą.
Lecimy dalej - sama Zimna Wojna (i antykomunistyczne nastroje w Stanach) nabrała pędu już po śmierci Stalina, ot choćby Kryzys Rakietowy na Kubie to już nie Stalin, a Chruszczow. Naśmiewania za dużo dalej nie było, ale tym razem wrogiem już są następcy Dżugaszwiliego, a nie on sam, więc dalej można było podtrzymywać łatkę Dobrego Wujka Joe, który pomógł Aliantom z Nazistowską zarazą.
Wspomniane było już w filmie, ale też napiszę - Ze Stalina może nie tyle ciężko się śmiać, co ciężko go karykaturować. Przerysowana wersja Hitlera, Mussoliniego? Prościzna. Ale jak przerysować Stalina? Dać mu większe wąsy? Zachowywać się jeszcze bardziej zachowawczo i spokojnie? Jednymi z niewielu rzeczy, które można było przerysować, była jego brutalność i bezwzględność, a także swoisty kult Człowieka Ze Stali, jaki wokół siebie wytworzył. Tutaj jednak pojawiał się taki problem, że zachodni odbiorca, mający wówczas jeszcze (dla bardzo wielu to zostało do dziś) małą wiedzę, jak wielkim był paranoikiem, małą wiedzę jak daleko sięgała jego pogarda dla ludzkiego życia ale jednocześnie pewna świadomość, że "jest źle" sprawiały, że różnica między przerysowaniem a faktem się zacierała. Jak bowiem rozróżnić co jest żartem - tekst, że Stalin, by przetestować czy człowiek jest winny kazał go powiesić za jaja i jak się urwą to jest winny od twierdzenia, że ktoś kłamie, że dostał 5 lat za niewinność, jak za takie coś dostaje się 10? Jak rozróżnić wymordowanie swoich własnych, zasłużonych generałów od wystrzelania ludzi, bo ktoś kichnął na przemówieniu?
Również wspomniane na filmie ale też warte przytoczenia i rozpisania - łatwo się śmiać z kogoś, kogo się pokonało, ale już ciężej, gdy zostało się przez kogoś wykorzystanym i wystrychniętym na dudka, w gruncie rzeczy. W przypadku propagandy często można zauważyć takie podejście - najpierw jest lekceważenie, potem wyśmiewanie, potem wyolbrzymianie win i malowanie jako największego potwora, by po pokonaniu wyśmiać znowu. Dokładna formuła się czasem zmienia, ale fundamenty pozostają takie same. Tak było z Hitlerem, podobnie jest z ZSRR i Rosją, podobnie zachowywali się Sowieci w odniesieniu do awarii w Czarnobylskiej elektrowni, podobną propagandę stosowali Niemcy w stosunku do Polaków, ba! podobnie nawet dzisiaj jest z Trumpem. W przypadku Stalina... Cóż, załapał się tylko na początek zimnej wojny, pojawiło się wtedy parę lekceważących i wyśmiewających piosenek (jak Advice to Joe
, Mr. Stalin You're Eating Too High Off The Hog, czy Stalin Kicked the Bucket już niedługo po śmierci, by wymienić kilka) ale cóż, to było w gruncie rzeczy tylko 3 lata ery nuklearnej (1950-1953), które potem zostały przeniesione na wspomnianych następców i cały kraj.
A skoro już mowa o całym kraju... Cóż, tutaj wszedł Komunizm na scenę, i jak komuniści "wszystko mieli wspólne", to i wyśmiewanie było wspólne, nałożone na cały kraj, a nie pojedyncze jednostki w nim. (mało przekonujący argument, ale nie da się ukryć, że efekt faktycznie był taki, że schemat propagandowy widoczny był bardziej na temat Rosjan i komunistów jako całość)
A co do czasów współczesnych... Efekt wszystkiego co napisałem dalej pozostaje w mocy. Niemcy bardzo szybko porzucili kult Hitlera, wyrzekając się go niemal całkowicie. Kult Stalina natomiast był kultywowany w Rosji i pozostałych republikach sowieckich przez lata, z jedynie krótką przerwą na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy ludzie zachłysnęli się wolnością. Później coraz więcej ludzi zatęskniło jednak za relatywną stabilnością, jaka panowała w ZSRR - było biednie, ale wszyscy mieli biednie po równo, a człowiek i tak dawał sobie radę, była praca, była wódka, człowiek jadł byle co, ale głodny nie chodził (zbyt długo). Takie same sentymenty się jeszcze parę lat temu słyszało od ludzi tęskniących w Polsce za PRL, kiedy ludzie pierwotnie zachłyśnięci wolnością zapomnieli, że muszą teraz sami zadbać o resztę, że muszą rozsądniej gospodarować pieniędzmi. Do tego dochodzi też niejaki zamęt wśród władz, pozostałości korupcyjne i mentalność kombinatorska, które sprawiły, że jak "za komuny" wiadomo było, kto odpowiada za stan miasta, tak w rękach nowej władzy ta odpowiedzialność zanikała. Teraz u nas się normuje, w krajach bliższych mentalnie Rosji, jak Białoruś, Armenia czy sama Rosja aż tak kolorowo nie jest. Stąd tam dalej trzyma się kult ZSRR, a co za tym idzie - kult Stalina. Podobnie sprawa się ma w byłych republikach Jugosłowiańskich, zwłaszcza Serbii i Chorwacji, tylko że tam taką figurą jest Josip Broz Tito.
No i cóż, biorąc pod uwagę te wszystkie fakty dochodzimy do wniosku, że film wyśmiewający Stalina się w Rosji nie przyjmie zbyt dobrze. Z wielu z tych powodów również wśród zachodniej widowni (która dodatkowo ostatnimi czasy zaczęła pałać niezdrową sympatią do socjalizmu oraz komunizmu) film taki nie spotkałby się z wybuchami śmiechu i owacjami na stojąco i nie sprzedałby wielu biletów. A co za tym idzie? *_Śmianie się ze Stalina nie jest opłacalne finansowo._*
żeś się rozpisał i argumenty masz mocne to fakt..
Pozdrawiam serdecznie, jednocześnie chciałbym wyrazić mój podziw dla Twojej rzeczowej i elokwentnej narracji. Urodziłem się w Katowicach w 1957 r. Według mojego rozeznania Katowice przemianowane były aż do roku 1956 na "Stalinogród". Dowodem tego jest stary odpis skrócony aktu urodzenia mojego ojca, gdzie wpisano: " województwo stalinogrodzkie"
Jest to do dzisiaj jak uderzenie w twarz przez stalinowskich skurwysynów rodem z Moskwy i Izraela.
Co do tematu ośmieszania Stalina i Hitlera : tych dwóch zbrodniarzy nie można absolutnie porównywać!
W czasie gdy Hitler pisał swoje patologiczne i absolutnie antysemickie dzieło "Mein Kampf", Stalin zdążył zagłodzić i wymordować wiele milionów ludzi własnego narodu - chociaż to i tak nie jest dokładnym stwierdzeniem. Jego nazwisko brzmiało "Dżugaszwili", był zasranym brudnym Gruzinem. Stworzył system który został dopiero później skopiowany przez Hitlera - z malymi wyjątkami polegającymi nie na wyniszczaniu prewencyjnie całego narodu tylko wybiórczo na wykluczaniu potencjalnych przeciwników.
Śmieszność Hitlera polega rzeczywiście na jego patetycznym i samowładczym sposobie sprawowania władzy.
Śmieszności Stalina nie mogę jednak jednoznacznie zdefiniować, chyba tylko poza tym że był to absolutnie tchórzliwy przywódca narodowy, bał się latania samolotem, na spotkanie w Jałcie pojechał pociągiem.
Historycy mogliby z pewnością wyliczyć jeszcze wiele jego słabostek, ja pozostanę przy stanowisku : absolutnie najgorszy skurwysyn 20-go wieku.
Od 1987 r. żyję i pracuję w BRD. Jestem obywatelem tegoż państwa i ,szczerze powiedziawszy nie musiałbym nigdy opuszczać mojego pięknego Śląska gdyby tacy idioci jak Hitler i Stalin w ogóle się nie urodzili. Jakoś, dziwnym sposobem nie mogę się śmiać.
Jeszcze raz dziękuję za Twoje merytoryczne i szczere podejście do tego "filmiku".
Jakakolwiek odpowiedź ucieszyłaby mnie ogromnie. M.f.G. B.G.
@@brunoglinka7054 Katowice były Stalinogrodem tylko od 7 marca 1953 r. do 21 października 1956 r., więc ten odpis aktu urodzenia zapewne musiał powstać w ciągu tych trzech i pół roku.
Stalin był gorszy od Hitlera w ogólnym rozrachunku. Jednak na jego "korzyść" w oczach zachodu przemawia to, że zabijał głównie swoich lub ludzi w krajach mało dla zachodniego świata znaczących w tamtym czasie. Hitler natomiast postanowił przejąć terytoria o większym znaczeniu strategicznym i o głośniejszym głosie na arenie międzynarodowej ergo reakcja na jego działania była większa.
Sprawa antysemityzmu też jest interesująca, bo jak Naziści uczynili z tego jedną ze swoich ważniejszych ideologii, tak dla komunistów nie było to czynnikiem ich definiującym (mimo, że choćby sam Marx napisał już w 1844 esej "W kwestii żydowskiej"). Jednym z powodów tej różnicy jest też to, że choć Marx i Stalin byli (bardziej lub mniej otwarcie) antysemitami, tak Lenin już nim nie był, sprzeciwiał się większości form niechęci rasowej i etnicznej. Ogólnie sam fakt, że Hitler akurat ich wybrał na jednych z głównych wrogów narodu był kolejnym gwoździem do jego trumny - choć to (jeśli dobrze pamiętam) Polska była jedną z największych (o ile nie de facto największą) diaspor Żydowskich na świecie, tak i w innych krajach też było ich całkiem sporo. Tak się jednak składa, że mają skłonność do obejmowania dość dochodowych i liczących się pozycji, a co za tym idzie - mają wpływ na politykę oraz media. Skoro więc krzyczący wąsacz wziął ich na celownik, został większym celem jego działania były szerzej komentowane, szerzej potępiane, było o nich głośno w mediach. A co za tym idzie - presja społeczna była w tym właśnie kierunku, nomen omen, kierowana. Stalin w tym czasie dalej bawił się w eliminowanie kogo popadnie, nie wybrzydzał, kogo w Stanach czy Wielkiej Brytanii obchodzą jacyś Ukraińscy chłopi czy inni obywatele potencjalnie wrogiego kraju?
Czy Stalin był tchórzliwy? Ciężko powiedzieć. Na pewno był paranoikiem, ciągle obawiał się zagrożenia, ciągle obawiał się zdrady, ciągle obawiał się, że lud się zbuntuje i wybierze kogoś innego na jego miejsce. Czy paranoja i tchórzostwo to jedno i to samo? Osobiście nie mogę tak powiedzieć. Tchórz jest zdrowy na umyśle, a Stalina zdrowym na umyśle nazwać zdecydowanie nie można.
@@rubbers3 ...dziękuję serdecznie za tak szybką odpowiedź. Natomiast co do niewątpliwie interesującej i bogatej w historyczne fakty a także daty Twojej odpowiedzi mogę tylko w prostych słowach odpowiedzieć :
- nie są mi absolutnie potrzebne informacje o zdarzeniach, które to musieli przeżyć moi przodkowie.
- To, że Adolf Hitler planował rozszeżenie terytorialne państwa (3-ej Rzeszy Niemieckiej ), ograbionej terytorialnie po 1-szej wojnie światowej jest faktem historycznym. .
- To, że przez swoje idiotyczne działania sprowokował resztę Europy do obrony i kontrataku jest także faktem historycznym.
- To, że państwa jak Anglia i Francja nie udzieliły RP pomocy militarnej, oprócz wypowiedzenia wojny w stosunku do hitlerowskiej Rzeszy jest absolutnie faktem historycznym.
Ale to odbiega nieco od tematu. Faktem historycznym jest także to, że pozostałości po Hitlerze usunęliśmy u nas na Śląsku relatywnie szybko. Ślady po Stalinie można wyczuć do dzisiaj. I to nie jest absolutnie śmieszne!
Pozdrawiam serdecznie, życzę najlepszego.Ale nie KORONY!
@@brunoglinka7054
Fragment ciekawego wywiadu.
Justyna Prus-Wojciechowska: Ciągle jednak nurtujące jest pytanie, czy działania Stalina pod koniec życia to chłodna kalkulacja, mająca na celu zastraszenie podwładnych, by wykonywali bez wahania wszelkie jego polecenia, czy może jednak obsesja człowieka ogarniętego fobiami, który strzela na oślep?
Nikita Pietrow: Trzeba zacząć od tego, że człowiek, który się boi, również może dokonywać chłodnych kalkulacji. Jedno drugiego nie wyklucza. Myślę, że to nie w takich kategoriach trzeba analizować jego działania pod koniec życia. To instynkt i w tym sensie trudno mówić o chłodnej kalkulacji. Przecież ktoś taki nie może powiedzieć: odchodzę, mam dość, a wy tutaj sobie teraz rządźcie. Dlatego on do końca za wszelką cenę dążył do utrzymania pełni władzy. Miał poczucie, że jest niezastąpiony. To patologia władzy. U kogoś, kto jest u władzy, powiedzmy z dziesięć lat i na dodatek w trudnych okolicznościach, pojawia się nieuchronnie przekonanie o własnej wspaniałości, kompleks mesjasza. Podobne objawy widać dzisiaj u Władimira Putina, po prostu zbyt długo jest u władzy, za mało go ogranicza. Jest to choroba, na którą nikt nie jest odporny, zapadają na nią wszyscy. Stalin mawiał swoim ludziom: gdy mnie zabraknie, utopią was jak ślepe kocięta. Współcześni staliniści bardzo lubią ten cytat. O, wykrzykują, widzicie, miał rację, tak przecież się stało. Stalin był geniuszem i nie pozwoliłby na upadek państwa. W rzeczywistości to właśnie za jego rządów, w latach 1950-1953, kraj był w głębokim kryzysie.
świetna analiza tematu!
>TvFilmy: Nikt nie chce śmiać się ze Stalina
>Red Alert i Śmierć Stalin'a: Am I (not) a joke to you?
Wiele osób nie zna naprawdę dobrych serii gier, takich jak C&C (Red Alert). A szkoda.
Niedouczony, wiec i lewoskrzywiony prowadzacy i merytoryczny, rzeczowy gosc, lekko podsumowujac..ciekawy temat
Mi sie wydaje że przynajmniej u nas nie śmiejemy się ze stalina przez czasy komunizmu które jednak miały znaczenie w historii naszego kraju
TVHistoria, proszę!
Seria dyskusji na tematy z perspektywy nie tyle profesorskiej, ile akademicko-studenckiej, nastawiona na prezentację dziejów, z których wynika nasz obecny porządek z elementem debaty z widzami.
#ekspansja
A ja mam bardzo łatwą teorię, dlaczego nie śmiejemy się ze Stalina w takim stopniu jak z malarza.
Po prostu Hitler ma o wiele bardziej memiczny wygląd, a Stalin jest po prostu szary, nudny i poważny
Chyba sobie żartujesz - Stalin poważny i stary? Ten człowiek, jeśli można tak nazwać tego obrzydliwego zbrodniarza i chorego śmiecia zabił więcej ludzi niż Hitler, który był od niego poważniejszy i bardziej elegancki.
Stalin to chyba największy człowiek w historii, przebił wszystkich Napoleona, Aleksandra Wielkiego, Trojana i nawet Czyngis Chana
oby więcej takich merytorycznych, dyskusyjnych materiałów
Bardzo ciekawa rozmowa - chcę więcej :) Pozdr!
Czemu od czasu do czasu otwierają trumnę stalina? Żeby robaki się mogły wyrzygać
Żart zrobiony przez obrażonych Polaków :3
@@alexandrbespalov Nie. Takiego ścierwa jak komunista nie powinno sie dawać robakom do jedzenia. Socialista to socjalista. Bez względu na narodowość. Czy to Hitler czy to Stalin czy inny Mao.
@@alexandrbespalov mam nadzieję, że trollujesz, bo jeśli nie to świadczy tylko o twojej chorobie głowy - każdy człowiek o zdrowych zmysłach wie, że stalin i reszta tej czerwonej hołoty to była banda jednych z najgorszych ludzi, jeśli można ich tak nazwać, jacy chodzili po Ziemi.
Bardzo ciekawy materiał
Akurat to nie do końca prawda, że zachód nie interesował się ZSRR. Brytyjczycy chociażby na czele z Lordem Halifaxem, którzy byli przeciwnikami wojny z Hitlerem z powodu przekonania, że tylko Niemcy są w stanie przeciwstawić się marszowi Sowietów na zachód. I całkiem słusznie, bo Stalin miał takie aspiracje.
Podczas manewrów wojsk Armii Czerwonej szczęki opadaly zachodnim obserwatorom na widok wojsk powietrzno-desantowych, których nigdzie na świecie nie było.
Sam Stalin nie był postacią publiczną w takim sensie jak Hitler. Ale nie był skromny. On był po prostu ostrożny do przesady. Bal się o swoją władzę i życie jako paranoik.
Ze Stalina raczej filmy się nie śmieją również dlatego, iż w Rosji wciąż jest on wielkim przywódcą, wspominanym z wielkim sentymentem. No a z pozostałymi argumentami się w sumie zgadzam.
Co jeszcze można dodać, zachód chciał rozegrać Stalina i propagandowo trzeba go było przedstawiać w korzystnym świetle. Podobno kiedy Franklin Delano dostał raport o zbrodniach sowietów kazał go zniszczyć z komentarzem - "nie chcę tego czytać". Ot polityka...
Panowie nieszczególnie znają realia ludzi socjalistycznych.
Kocham słuchać waszą dwójkę
Kocham słuchać waszej dwójki. Dopełniacz tu jest. Tak samo jak kocham słuchać muzyki, a nie kocham słuchać muzykę.
Nam się pompuje do głowy o wspaniałym okresie międzywojennym który w konsekwencji jest lustrzanym odbiciem obecnej Ukrainy i doprowadza tzw. Katynia ale od razu jest przemilczana akcja Intelligenzaktion pytanie tutaj czy oba te państwa mogły dokonać rozbioru Polski bez zgody ówczesnego mocarstwa i czy cena płacona przez akwareliste jest taka bo urwał się że smyczy. Czy Polacy powinni się śmiać za cud nad Wisłą zatrzymał armię Budionnego, za flagę w Berlinie, za kształt państwa ze Szczecinem, i za wsparcie powojenne na takim poziomie ze po 30 latach z pogorzeliska zbudowano 6 uprzemysłowioną gospodarkę my powinniśmy tylko dziękować
Aż miło posłuchać. PS co to za kawałek jazzowy w tle przygrywa?
Film Michała, ale całą robotę odwalili inni....Pracuj mądrze a nie ciężko! :D
Z towarzysza Stalina nie możemy się śmiać, bo nie dawał nam powodu do radości.
Stalin nie był zabawny. Był okrutny, straszny może w młodości lubił się bawić ale nie był zabawny. Ponury typ, poważny i nudny. Nigdy w mojej opinii nie miał w sobie nic zabawnego. Koszmarny człowiek
2:00 "nie mianował się naczelnym głównodowodzącym imperatorem połowy Ziemi"
Ależ skąd! Nadanie sobie (samemu) tytułu _generalissimusa_ wręcz dowodzi skromności Stalina. No i te wszędobylskie portrety, popiersia Stalina, a i teksty "Stalin to partia, partia to Stalin" w ogóle nie wskazują na megalomanię Stalina.
Teza o skromności Stalina zupełnie nietrafiona.
Myślę że chodziło o jego "skromność" w porównaniu do innych tyranów tamtego okresu czyli Hitlera czy Mussoliniego. W porównaniu z tymi gagatkami Stalin rzeczywiscie wypadał skromnie. Nie nosił wybujałych mundurów, pokazywał się przewazniej publicznie ubrany raczej skromnie, prosto wręcz ascetycznie.
@@MadHetterPL Stalin nie nosił "wybujałych" mundurów? A kto po ogłoszeniu się generalissimusa zaczął paradować w białym mundurze?
@@mwitbrot Wiesz, że nie tylko on nosił taki mundur prawda?? Nawet na przebitkach tego filmu widać było kilku jegomościów stojących obok stalina ubranych w mundury
@Marcin Strzyżewski ależ oczywiście że tak. I właśnie dlatego był on "skromny" w porównaniu z innymi tyranami tamtych czasów ... A i w porównaniu z obecnymi ;)
A to nie było tak że ten tytuł mu nadali współpracownicy, a on nie chciał się zgodzić i dopiero dał się "przekonać"? I podobnie z tym śmiesznym mundurkiem?
Grzegorz i Marcin rozmawiający o historii to jest coś pięknego :D
Kto wpadl w lapy stalina to na pewno nie bylo mu do smiechu .
Trudno się śmiać z wygranych
Na pewno nie zimnej wojny
@@galactic_mapper Stalin umarł przed jej końcem.
@@tenanonimowyanonim7272 no wiem ale nie skłamałem XD
W stulatku, ktory wyskoczyl przez okno i zniknal tez mieli stalina ale to byl bardzo , krotki epizod
Genialna rozkminka
Wydaje mi się że był taki odcinek
O, a gdzie?
Chodzi o TVgry?
Było na TVGRY
Odcinek o nazwie "Dlatego gry boją się Stalina"
Aha
1:15 Groteskowe mundury...
To bardzo subiektywne
No Hitler i ekipa się akurat ubierali raczej ładnie, elegancko, w szczególności w porównaniu ze stalinem i jego chołotą
@@mateuszburak5119
Nom. Komuniści nigdy nie mieli ładnych mundurów (nawet rosyjscy). Dzisiejsze mundury z Korei płn. są okropne. Może dlatego bo miały mieć wrażenie biednych i ludowych a nie burżuazyjnych jak na zachodzie
TRUDNO SIĘ ŚMIAĆ Z KOGOŚ, KTO CZYTAŁ PLATONA W ORYGINALE, A DLA ŚWITA ZACHOWYWAŁWIZERUNEK NIEPIŚMIENNEGO PROSTAKA
Bo tak mu było wygodnie. Mam nadzieję, że trollujesz, bo każdy kto nie uważa stalina za jednego z najgorszych ludzi (jeśli można tak nazwać tego obrzydliwego zbrodniarza), którzy chodzili na świecie, jest chory na głowę.
Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, czteroliterowa.
NKWD!!!1!1!1!!!!!1!
CZK > NKWD > KGB = FSB dzisiaj !!!!
U nas jest dość podobnie - zauważcie, że z Bolesława Bieruta, autentycznego zbrodniarza, pewnie największego, po Dzierżyńskim, wśród Polaków, też nikt się jakoś nie śmieje. Gomułka, Gierek czy Jaruzelski - tu już co innego. Ale Bierut to taki temat, którego się nie dotyka.
Nie wiem, czy to uproszczenie, czy też risercz zawiódł, ale nazywanie Stalina skromnym jest nieprawdą. Najlepszym przykładem tego jest historia z nadaniem mu tytułu generalissimusa.
Z mojego researchu wynika, że musieli go przekonywać, żeby przyjął ten tytuł. Oczywiście, był lasy na zaszczyty, ale pozornie zachowywał skromność właśnie po to, żeby otoczenie go tymi zaszczytami zasypywały, a żeby on mógł skromnie się od nich odżegnywać.
I dla ścisłości- Dzierżyński utworzył Czeka, która po reorganizacji stała się częścią NKWD. Choć zajmowała się w sumie tym samym.
"śmierć stalina" najzabawniejsza komedia jaką ostatnio oglądałem a została zakazana w Rosji
Ale to wina nie tyle samych Rosjan, co putinowskiego reżymu, któremu owa komedia zagrażałaby od strony wizerunkowej, bo demaskuje dokładnie ten sam przegniły mechanizm systemowy, bez którego Vladymyr skończyłby bardzo marnie. Dokładnie tak samo próbował ten system demaskować Nawalny, dlatego jest teraz w kolonii karnej.
Gdy Pan Marcin opowiada o czymś o czym wie bardzo dużo to czuje się jakbym słuchał mojego dziadka jak opowiada o swojej młodości. Czyli zajebiście B)
Stalin był strasznie smutnym i okrutnym kutasem i niema z czego i kogo się śmiać zwykły gad który zbyt późno opuścił ten świat. Ja
9:47 Raczej wyglądało to tak jakby drużyna pierścienia (Alianci zachodni ) + Sauron (Stalim) pokonali Sarumana (Adi) i tego gadziego języka z Rohanu (Benito ).
No i w sumie w tak jak w Rohanie był król pozbawiany władzy i rebelianci tak samo we Włoszech.
Historia prawdziwa. Śląskie liceum TPD . Kiedy umarł Stalin , w klasie maturalnej, w czasie przerwy jedna z uczennic płakała rzewnymi łzami , druga zwróciła się do niej zw słowami .."chyba jesteś nienormalna ,że płaczesz ,ani to twój dziadek ,ani krewny , dobrze ,że tego kata szlag trafił ". > Ktoś w klasie doniósł i dziewczyną z hukiem wyrzucono ze szkoły.Zrobiono masówkę ..przy całej szkole dziewczynę poniżono i usunięto ze szkoły . Oczywiście otrzymała wilczy bilet , a w maju matura . W klasie była jedna donosicielka , córka ubeka , która kapowała nawet wtedy, jak wychodziliśmy z kościoła ,a potem trzeba było przy ...całej szkole w auli , składać samokrytykę i tłumaczyć się. To były czasy terroru stalinowskiego . Uczyliśmy się na pamięć życiorysów wszystkich komunistycznych morderców ,Stalina , Lenina , Berii Dzierżyńskiego . WIEM CO TO JEST DYKTATURA , OBY NIGDY, NIGDY HISTORIA TA NIE POWTÓRZYŁA SIĘ!!!
mega, niby o filmie, a tak naprawde zrobiliscie odcinek stricte historyczny. Łapka w gore
Do biura Stalina wchodzi jego sekretarz i oznajmia:
- Towarzyszu Stalinie, jakiś jasnowidz chce się z panem spotkać.
- Do gułagu z nim! - oznajmia Stalin, nie odwracając wzroku od czytanego właśnie raportu.
- Do gułagu?! - dopytuje zdziwiony sekretarz. - Ależ to jasnowidz, towarzyszu!
- Gdyby to był jasnowidz, to by tutaj nie przychodził!
Świetny materiał ze strony obu panów!
Rosjanie mówią do Polaków
-my mamy chleb ha
-my mamy chleb z maslem
-a my mamy Stalina
-my będziemy mieć
-to nie będziecie jeść
Pożyteczny materiał.
Listopad 1941 roku.
Niemcy są 40 km od Moskwy.
Do fabryki amunicji przyjeżdża Stalin.
Ważą się losy świata.
Przedstawiciel załogi, szary, czerstwy, suchy jak wiór ale twardy jak stal podchodzi do Stalina i mówi:
- Towarzyszu Stalin nikt z nas nie śpi juz trzy noce. Robimy wszystko co możliwe na potrzeby frontu, dajemy z siebie wszystko.
- Nie ograniczamy was, róbcie też to co niemożliwe - odpowiada on.
No proszę. Jaki fajny głos.
Po 2 minutach wyłączyłem. Słuchanie o Stalinie, że taki skromny, że tak trzeba było go prosić o przywódctwo. Serio? Tego uczyli tego Pana na studiach?
Ehhh, to wybielanie socjalistycznych zbrodniarzy.
Mądralo, trzeba było oglądnąć cały film a nie po 2 minutach rzucasz łaskawą opinie. A jak nie obejrzałeś całości to się nie wypowiadaj i nie obrażaj innych.
Ja obejrzałem z przyjemnością całe 19 minut i uważam, że panowie mądrze i obiektywnie dyskutowali.
@@stanleys1333 Jeżeli ktoś mówi na poważnie, takie rzeczy jak usłyszałem to mogę zdecdowanie ekstrapolować opinię na resztę filmu.
Jak mam oceniać osobę, która powiedziała taką bzdurę?
Nie neguję analizy filmów ale samozaoranie na samym początku podważa resztę treści.
@@ajw4607 To, że ktoś ma inny pogląd niż ty, nie znaczy, że gada bzdury. Wiele osób powinno to zrozumieć. Naucz się słuchać i rozważać, bo to jest prawdziwa mądrość. A tak w ogóle pan w dalszej wypowiedzi podkreślił, że Stalin był zbrodniarzem, gorszym od Hitlera i nie próbował go za bardzo "wybielać", przedstawił tylko punkt widzenia części Rosjan o nim.
Ale ja właściwie nie chcę cię zmuszać do całego obejrzenia, chcę tylko żebyś nie wypowiadał się na podstawie tak krótkich informacji wyciągniętych z filmu i uważam, że twój wcześniejszy komentarz był zbędny. To tyle.
Autora tego wiersza tak długo szukano, aż znaleziono i oczywiście uwięziono - 27 grudnia ’38, w przesyłowym punkcie łagiernym pod Władywostokiem, umarł Osip Mandelsztam. Jeden z najgenialniejszych rosyjskich poetów. A z drugiej strony zwykły zjadacz chleba żyjący za Stalina, który był posłuszny żył dobrze (taką historię opowiedziała mi pielęgniarka z Leningradu). Był nietuzinkowym geniuszem mordu.
Żyjemy tu, nie czując pod stopami ziemi,
Nie słychać i na dziesięć kroków, co szepczemy.
A w półsłówkach, półrozmówkach naszych
Cień górala kremlowskiego straszy.
Palce tłuste jak czerwie w grubą pięść układa,
Słowo mu z ust pudowym ciężarem upada.
Śmieją się karalusze wąsiska
I cholewa jak słońce rozbłyska.
Wokół niego hałastra cienkoszyich wodzów:
Bawi go tych usłużnych półludzików mozół.
Jeden łka, drugi czka, trzeci skrzeczy,
A on sam szturcha ich i złorzeczy.
I ukaz za ukazem kuje jak podkowę -
Temu w pysk, temu w kark, temu w brzuch, temu w głowę.
Miodem kapie każda nowa śmierć
Na szeroką osetyńską pierś.
Ja się śmieje. Spójrzcie chociażby na te wąsy.
Nie można śmiać się z tak pięknego wąsa
Czy ktoś pamięta film, chyba gruzińskiego reżysera, "Pokuta"?
"on w zasadzie nigdy nie był nominalnie głową związku radzieckiego. On nie szukał takich oficjalnych pozycji, które by mu dawały władzę, on rządził z drugiego rzędu, dalej pozostawał tym skromnym sekretarzem." czy to wam czegoś nie przypomina w dzisiejszej Polsce?
Nadał sobie tytuł generalissimusa ... faktycznie skromniacha.
I tu trafiłeś w punkt! Bo owszem, był generalissimusem, ale kilka razy odmawiał tego awansu! Dopiero kiedy Rokossowski powiedział mu: "ja jestem marszałkiem, ty jesteś marszałkiem, nie możesz mi rozkazywać" Stalin przyjął ten stopień. Czy tego nie chciał? Na pewno chciał, był łasy na pochlebstwa i miał ego większe niż ZSRR (tak sądzę), ale na pokaz był bardzo skromny właśnie po to, żeby wszyscy mieli go prosić o przyjęcie zaszczytów.
@maciejl20 oczywiście że gardził i oczywiście że miał ego ogromne. Ale zachowywał pozory skromności co sprawia, że jest postacią mniej komediową od egzaltowanego Hitlera
@maciejl20 gardził tymi kretynami -
bo byli tacy (skopiowali swoje grzechy do martwego Stalina, aby kolejni kretyni nie mogli zrozumieć rzeczywistości i fikcji) i nadal byli baranami w kapitalistycznej farmie z koronawirusem na głowach i gazą w ustach !!!
@ gardził tymi kretynami -
bo byli tacy (skopiowali swoje grzechy do martwego Stalina, aby kolejni kretyni nie mogli zrozumieć rzeczywistości i fikcji) i nadal byli baranami w kapitalistycznej farmie z koronawirusem na głowach i gazą w ustach !!!
Dokładnie tak, a hańba Polski Dzierżyński był ascetą. Takie bezmyślne powtarzanie propagandy przez kogoś kto ma się za znawcę historii od razy dyskredytuje materiał 😔