Czuję się, jakbym cofnął się o parę lat i oglądał kanał Filipa na YT: ,,Sztuka Latania". Brakuje tylko przywitania się Filip Wiśniewski, kłaniam się :)
Fajnie, że ktoś Filipa dostrzegł w KS i daje mu szansę. Gość ma wiedzę o skokach jak mało kto. Do tego elokwencja, prezencja. Stylem przypomina mi trochę Przemka Babiarza.
To fakt że brakuje mi Jego kanału o skokach i tak naprawde nie wiem czemu przestał to robić. Ps. Może KS by pomyślał o programie skokowym dla Filipa. Kiedyś był fajny program z Olą i Wojtkiem i też bardzo żałuję że tego nie ma
Jak dla mnie, jako fanatyka tej dyscypliny sportowej, Kryształowa Kula to zdecydowanie najważniejsze trofeum, znacznie ważnejsze niż medal IO. Igrzyska to tylko jeden konkurs na danej skoczni i losowy czynnik może przesądzić o zwycięstwie. Wygranie PŚ, to podsumowanie najwyższej formy w całym sezonie i praktycznie calkowiecie niwelujący dzielo przypadku. Uważam również, że to zwycięsca PŚ powinien automatycznie zostawać Mistrzem Świata, bowiem teraz wygląda to tak, że np. lider PŚ, dominator sezonu trafi na fatalne warunki, zaś zawodnik z drugiego szeregu dostanie podmuch pod narty, i to ten drugi zgarnie tytuł.
Medal olimpijski jest najważniejszym trofeum dla sportowca i nic tego nie zmieni. Można mieć głowę do wygrywania pojedynczych konkursow pś i do konkursów dużych imprez.
Chłopie kryształowa kula puchar świata nie jest nagrodą we wszystkich zimowych dyscyplinach narciarskich,, weź tylko pod uwagę że w pierwszej kolejności zawsze sie mówi o medalach olimpiskich, potem mistrzostwach świata i potem dopiero dalej....Każdy przygotowuje forme na najważniejsze impreze sezonu nikt nie szykuje formy pod wygrana pucharu swiata tylko ustawia sie całe przygotowania pod mistrzostwa albo igrzyska..... Puchar Świata jest troche pochodną w 2003 roku Małysz wycofał się z Pucharu Świata poswiecił go niemal żeby wygrać zbudować forme na Predazoo ostatecznie wygrał wszystko ale to pokazuje też wage
Zgadzam się że kryształową kula w skokach jest najważniejsza, lecz zdobycie złota olimpijskiego może być cięższe do zrealizowania. Jak jesteś wybitnym skoczkiem to zdobędziesz prędzej czy później kulę, a z złotem IO już tak może nie być co potwierdza przypadek Małysza czy Ahonena. Tam oprócz szczęścia dużo rolę odgrywa psychika, bo to najważniejszy konkurs rozgrywany raz na 4 lata, trzeba też trafić z formą na ten właśnie moment sezonu co też jest trudne.
Zacznijmy od tego, że napisałem na wstępie, że to jest moja opinia, a to co uważają poszczególni zawodnicy tego nie wiemy. Idąc waszym tokiem rozumowania, Wojciech Fortuna odniósł większy sportowy sukces od Adama, bo ma złoto olimpijskie. Czy to go czyni lepszym? Nie sądzę. Skoki to jest specyficzny sport, w którym warunki atmosferyczne i "widzimisię" sędziów wypaczają często sportową rywalizację i nie ma co porównywać tej dyscypliny do innych sportów olimpijkich. PŚ niweluje te problemy i wyłania najlepszego zawodnika danego sezonu, a nie jednego konkursu.
Wg mnie w całej dyskusji na temat porównania Małysz-Stoch brakuje jednego bardzo ważnego, aczkolwiek trudnego do uchwycenia aspektu. Polska w latach 2000/2001 to kompletnie inna Polska niż w roku 2014 (jako punkt odniesienia Igrzyska w Soczi). Sam pamiętam jak byłem na początku lat 2000 jako młody chłopak w Niemczech - to była przepaść cywilizacyjna. Drogi, kolej, sklepy, budynki, czystość na ulica... po prostu przepaść, którą myślę, że ciężko nawet wytłumaczyć dzisiejszej młodzieży. I tu nagle zwykły chłopak z Polski, z tego wielkiego dziadostwa, bije tych Niemców, Austriaków, Finów itd. na głowę. Warto też zaznaczyć, że skoki narciarskie cieszyły się wówczas gigantycznych zainteresowaniem za zachodnią granicą. Schmitt wygrywał tytuł sportowca roku 1999 wczasach chociażby Schumachera - czyli skoki rywalizowały w Niemczech z takim globalnym sportem jak F1. Schmitt czy Hannawald w Niemczech byli traktowani jak największe gwiazdy pop. Wraz z Małyszem do skoków w Polsce popłynęły pieniądze, nowoczesne szkolenie itd. W mojej opinii Małysz był po prostu czystym talentem, Stoch natomiast (nie ujmując mu niczego) - wg mnie jest już po prostu wzorem dzisiejszego wielkiego sportowca - profesjonalisty. Można oczywiście uważać inaczej, ale dla mnie jest to bezdyskusyjne - bez Małysza, nie byłoby tak wielkich sukcesów Stocha.
Pamiętam jak dziś IO w Salt Lake City śledzone przed telewizorem, dżizas to już 23 lata temu. Wtedy Hannavald, Hautamaeki, Schmitt, jak z kapelusza wyskoczył Amman po fatalnym upadku w Willingen. W Vancouver fenomenalny był Gregor. Jednak te triumfy Kamila w IO to była deklasacja tak jak wspomniał Filip, mimo spóźnionych wybić. Ja mimo sukcesów Adama na MŚ o milimetry wajchę przesuwam w stronę Kamila, chociaż Adam niewątpliwie spopularyzował skoki jako takie i "małyszomanię"
Dla mnie zdecydowanie Małysz. Super to były czasy. Od niego wszystko się zaczęło. Do tego klasa, pokora i skromność. Nie odbiło mu nigdy od sławy. Do tej pory lubię go słuchać i oglądać. Stoch i te jego odpowiedzi są przeważnie irytujące. Szybko się denerwuje i bywa bezczelny. Nieraz bez kija nie podchodź (od lat obserwuje). Oczywiście mam szacunek do jego talentu ale dla mnie to nie to samo😊liczy się też kto jakim jest człowiekiem 😉☺️
Małysz to nie tylko wielkie osiągnięcia sportowe ale także fenomen socjologiczny. Za jego czasów Polska była w sportowej dupie. Za Stocha jest dużo lepiej pod tym względem. Nie da się jednoznacznie stwierdzić kto jest lepszy. Szacunek do końca życia dla obu Panów 🙂
Szczerze to będąc skoczkiem wolałbym mieć osiągnięcia Stocha, nawet mimo mniejszej popularności. Wszystkie najważniejsze trofea indywidualne zgarnięte, do tego pierwsze w naszej historii medale drużynowe (w tym mistrzostwo świata i brąz olimpijski). Sportowiec spełniony, czego o Adamie, pomimo wielkich sukcesów powiedzieć nie można.
Nigdy nie powinno się stawiasz stocha obok potężnego i najlepszego Małysza ogladam skoki od wielu lat i jak dla mnie mimo wszystko nasz polski orzeł Adam najlepszy i lepszego nie będzie.
Sprytne z tym remisem :) Ja stawiam na Adama z racji tego że wtedy bardzo się emocjonowałem, byłem na PŚ w Zakopanem kiedy Adam był w czołówce (ale nie wygrał) i na pamiętnym konkursie kiedy nastąpiła zmiana warty. Adam upadł a Kamil wygrał.
Kamil jest pochodną sukcesów Adama, dzieckiem sukcesu. Bez Adama nie byłoby kasy na skoki. Obaj są wielcy i każdemu należy się ogromny szacunek za to co zrobili dla polskiego sportu.
Kamil Stoch wygrywa rywalizację IO i turniejem 4 skoczni. Wszystko inne wygrywa Adam Malysz. W/g mnie więcej emocji dał Adam Małysz i był lepszym sportowcem.
I Adam Małysz i Kamil Stoch byli i są wspaniali. Oboje dużo wygrywali, jedni więcej na Mistrzostwach Świata czy Turnieju Czterech Skoczni, bo z formą chyba nie da się tak zrobić żeby cały sezon wygrywać. Nawet w tym sezonie Pius Pascke wygrał 5 konkursów a przyszedł Turniej 4 Skoczni i ani raz nie był na podium.
Dla mnie najważniejszymi zwycięstwami są te z olimpiady. Ale pamiętajmy, bez Małysza raczej nie byłoby Stocha, Kubackiego, Żyły... Procenty z jego sukcesu spijamy od prawie 25 lat
@@mako701 ale o Kamilu nie można powiedzieć że przypadkowo wygrał złoto olimpijskie. A czasami się tak zdarzało. W sezonach kiedy wygrywał Igrzyska wygrywał także PŚ. Na pewno w sezonie olimpijskim w Soczi. Nie jestem pewny jak było kiedy Igrzyska były w Korei Płd.
Bez Małysza nie było by Stocha KONIEC Tzn by był skakałby, pewnie byłby skoczkiem na top20 PŚ, nawet zaliczyłby kilka podium w konkursach ale przenigdy nie osiągnąłby tego wszystkiego bez Małysza, całej koniunktury którą Adam nakręcił na skoki, sponsorów, ogromnych pieniędzy których dostarczył do związku, trenerów itd Małysz>Stoch
Ciężko ich porównywać. Jednak te 3 złota i żadnego Małysza, srebro Kamila lotach i żadnego Małysza i trzy tcs to jednak różnica a kule dzielą ich dwie ale zwycięstw w ps mają tyle samo a Kamil był też parę razy na podium PŚ, a Adaś tylko raz poza kulami. Na przewagę Adama działają jedynie MŚ. Jednak MŚ nigdy nie będą równe IO. Dla mnie obiektywnie niewielka ale jednak różnica na korzyść Kamila.
Czyli Stoch. Popularność to nie jest kategoria, którą można byłoby rozpatrywać jako coś istotnego w kontekście sportowych dokonań. Też trzeba moim zdaniem odnotować, że Małyszowi było łatwiej zaskarbić sobie tłumy. I to nie ze względu na samego Adama i jego osobowość, a na czasy, w jakich Małyszomania wybuchła. Początki lat 2000 to czasy bez szerokiego dostępu do internetu, nawet komputer nie był obecny w każdym domu. Telewizor był, ale też raczej oferował tylko podstawowe kanały. Ludzie nie mieli zbyt wielu alternatyw, dlatego tak tłumnie zasiadali przed konkursami skoków i szalenie kibicowali Adamowi. Nie mieli nic innego albo mieli bardzo mało, jeśli chodzi o sport/rozrywkę. Wyobraźmy sobie (wiem, że to trudne), że dzisiaj jako Polacy nie znamy skoków, jest to sport mało popularny w naszym kraju i nagle pojawia się Małysz. Czy mielibyśmy do czynienia z takim szaleństwem? Jest to mocno wątpliwe, przynajmniej w mojej ocenie. Oczywiście sam o wiele większy sentyment mam do Adama, natomiast sportowo Kamil go przeskoczył.
Szkoda że Adam nie dociągnął do sochi jeśli by nie spadł drastycznie z formą to miałby medale w drużynówce w 2013 i 2014 a kto wie może indywidualnie też coś by zgarnął
Patrząc to jakie emocje dał polskim kibicom Malysz a jakie Stoch to porównanie jest bezcelowe. Małysz jest ikoną, a Stoch co najwyżej mistrzem. Pomyślisz Małysz i od razu w głowie masz te jego legendarne skoki z komentarzem Szaranowicza.
No dobra, ale w zasadzie to nie ma tutaj znaczenia. To ludzie nadają nostalgiczny i emocjonalny ton karierze Małysza, ale to nie wpływa na status Stocha w tym sporcie. Jest ikoną skoków tego samego kalibru co Małysz i jak najbardziej można starać się ich porównać.
To jest nieporownywalne. Pamiętam czasy obu tych skoczków. Adam Małysz to legenda i nic tego nie zmieni, ale jeśli chodzi o osiągnięcia to więcej ma Kamil. Inna rzecz że teraz jest znacznie więcej konkursów niż na początku lat 2000 więc tak jak mówię jest to nieporównywalne
Jeszcze zabrakło kategorii przypomniało mi się rekordy skoczni my jeszcze zapomniałeś powiedzieć o letnich skokach punkty za letnie skoki pierwsze punkty za mistrzostwa Polski
Absolutnie nieporównywalne.. tak samo nie rozumiałem prób porównania dokonań Małysza z Nykannenem. Za Nykannena, mniej konkursów w sezonie, mniejsze skocznie (na dużych skakało się do 110m, na mamutach do 180, co niewątpliwie wpływało na większą wydajność sloczka), za Małysza nikt nie odejmowal punktów za wiatr, czy za belkę. Generalnie dzisiaj skoczkowie są gigantycznie obciążani ilością konkursów i obowiązkowych skoków (ob. kwalifikacje w TCS, Raw air, etc). Za najlepszy przykład niech posłuży to, że ostatnim skoczkiem który wygrał kryształową kulę min 2 razy z rzędu byl Janne Ahonnen.. 20 lat temu.
Co?Kamil Stoch wyrównał jako pierwszy osiągniecie Hannawalda wygrywając na 4 skoczniach.Kamil jest za Ahoinenem i Wirkolą jesli chodzi o wygranie w TCS.Kamil ma 3 złote Orły a Adam ma 1.
Moim zdaniem malysz byl lepszy. przede wszystkim dlatego ze zaplecze jakie mial bylo duzo gorsze a potrafil osiagac sukcesy. Same wiązania w nartach za czasow malysza byly trudniejsze do opanowania.. wiem bo skakalem na takich..
Dla mnie Kamil Stoch, ale bardziej przez to, że załapałem się na ostatnie lata kariery Adasia. Podejrzewam, że starsi kibice mają odwrotną optykę. Obaj byli wybitni w swoim fachu, natomiast nie potrafię spojrzeć na to obiektywnie. Zresztą - nie muszę 😅
Powiem tak. Za ery Małysza podczas każdych igrzysk robiliśmy posiadówkę ze znajomymi i rodziną. Ciotka Hanka z szalikiem, Marian z trąbką, Czesiek wymachiwał flagą, dzieci rozkrzyczane trzymały kciuki na wersalce. Wszyscy wrzeszczeli- leć Adam leć po złoto, po złoto dla nas wszystkich !!!! Był szampan przygotowany jak Małysz zdobędzie złoto. I zawsze tego szampana zastępowaliśmy wódą by utopić smutek. Małysz tyle razy nas rozczarował że szok.
@@lawstud1879 przecież Małysz mógł was rozczarować co najwyżej raz w 2002 roku, gdzie był głównym faworytem i brak złota rzeczywiście można uznać za porażkę. W 2006 i 2010 roku przed IO miał przeciętne sezony i na pewno nie należał do grona faworytów. Te dwa srebra w 2010 to było wręcz pozytywne zaskoczenie. Podsumowując Małysz raz rozczarował, raz wystąpił na miarę swoich ówczesnych możliwości, a raz miło nas zaskoczył.
Porównujesz 4 kule Adama i 6 miejsc na podium Kamila na korzyść Kamila. To tak jakbyś powiedział że 4 medale olimpijskie Adama są więcej warte niż 3 Kamila.
Czuję się, jakbym cofnął się o parę lat i oglądał kanał Filipa na YT: ,,Sztuka Latania". Brakuje tylko przywitania się Filip Wiśniewski, kłaniam się :)
Fajnie, że ktoś Filipa dostrzegł w KS i daje mu szansę. Gość ma wiedzę o skokach jak mało kto. Do tego elokwencja, prezencja. Stylem przypomina mi trochę Przemka Babiarza.
Dokładnie, zupełnie jakby oglądać Filipa kilka lat temu na jego kanale
Szkoda tylko że tak swoich fanów oszukał na końcu
Dlaczego??@@Lechh17
To fakt że brakuje mi Jego kanału o skokach i tak naprawde nie wiem czemu przestał to robić.
Ps. Może KS by pomyślał o programie skokowym dla Filipa. Kiedyś był fajny program z Olą i Wojtkiem i też bardzo żałuję że tego nie ma
Niedziela, obiad, Małysz i dmuchanie w telewizor. Piękne czasy🥹
Brakowało, oj brakowało w Kanale Sportowym programu o skokach! Czekamy na więcej!
Legendarne obiadki niedzielne z Adamem Małyszem
Świetna robota Filip. Kolejny fajny vlog. Oglądałem skoki jak jeszcze nie było Skupnia.
Pamiętam, był chyba taki żart ze starych czasów. Czym się różni Mateja od Małysza ? - Skupieniem. Pozdro od rowniez wielkiego fana skoków.
Liczę na więcej filmów o skokach Panie Filipie :) "Sztuka Latania" na zawsze w serduszku :)
Pamiętam Filip Twój kanał - Sztuka latania - super, że się dalej rozwijasz na YT :)
Jak dla mnie, jako fanatyka tej dyscypliny sportowej, Kryształowa Kula to zdecydowanie najważniejsze trofeum, znacznie ważnejsze niż medal IO. Igrzyska to tylko jeden konkurs na danej skoczni i losowy czynnik może przesądzić o zwycięstwie. Wygranie PŚ, to podsumowanie najwyższej formy w całym sezonie i praktycznie calkowiecie niwelujący dzielo przypadku. Uważam również, że to zwycięsca PŚ powinien automatycznie zostawać Mistrzem Świata, bowiem teraz wygląda to tak, że np. lider PŚ, dominator sezonu trafi na fatalne warunki, zaś zawodnik z drugiego szeregu dostanie podmuch pod narty, i to ten drugi zgarnie tytuł.
Medal olimpijski jest najważniejszym trofeum dla sportowca i nic tego nie zmieni. Można mieć głowę do wygrywania pojedynczych konkursow pś i do konkursów dużych imprez.
Chłopie kryształowa kula puchar świata nie jest nagrodą we wszystkich zimowych dyscyplinach narciarskich,, weź tylko pod uwagę że w pierwszej kolejności zawsze sie mówi o medalach olimpiskich, potem mistrzostwach świata i potem dopiero dalej....Każdy przygotowuje forme na najważniejsze impreze sezonu nikt nie szykuje formy pod wygrana pucharu swiata tylko ustawia sie całe przygotowania pod mistrzostwa albo igrzyska..... Puchar Świata jest troche pochodną w 2003 roku Małysz wycofał się z Pucharu Świata poswiecił go niemal żeby wygrać zbudować forme na Predazoo ostatecznie wygrał wszystko ale to pokazuje też wage
Zgadzam się że kryształową kula w skokach jest najważniejsza, lecz zdobycie złota olimpijskiego może być cięższe do zrealizowania. Jak jesteś wybitnym skoczkiem to zdobędziesz prędzej czy później kulę, a z złotem IO już tak może nie być co potwierdza przypadek Małysza czy Ahonena. Tam oprócz szczęścia dużo rolę odgrywa psychika, bo to najważniejszy konkurs rozgrywany raz na 4 lata, trzeba też trafić z formą na ten właśnie moment sezonu co też jest trudne.
Zacznijmy od tego, że napisałem na wstępie, że to jest moja opinia, a to co uważają poszczególni zawodnicy tego nie wiemy. Idąc waszym tokiem rozumowania, Wojciech Fortuna odniósł większy sportowy sukces od Adama, bo ma złoto olimpijskie. Czy to go czyni lepszym? Nie sądzę. Skoki to jest specyficzny sport, w którym warunki atmosferyczne i "widzimisię" sędziów wypaczają często sportową rywalizację i nie ma co porównywać tej dyscypliny do innych sportów olimpijkich. PŚ niweluje te problemy i wyłania najlepszego zawodnika danego sezonu, a nie jednego konkursu.
Od razu było wiadome że przy 6 kategoriach będzie remis :)
Fajny materiał!
Wg mnie w całej dyskusji na temat porównania Małysz-Stoch brakuje jednego bardzo ważnego, aczkolwiek trudnego do uchwycenia aspektu. Polska w latach 2000/2001 to kompletnie inna Polska niż w roku 2014 (jako punkt odniesienia Igrzyska w Soczi). Sam pamiętam jak byłem na początku lat 2000 jako młody chłopak w Niemczech - to była przepaść cywilizacyjna. Drogi, kolej, sklepy, budynki, czystość na ulica... po prostu przepaść, którą myślę, że ciężko nawet wytłumaczyć dzisiejszej młodzieży. I tu nagle zwykły chłopak z Polski, z tego wielkiego dziadostwa, bije tych Niemców, Austriaków, Finów itd. na głowę. Warto też zaznaczyć, że skoki narciarskie cieszyły się wówczas gigantycznych zainteresowaniem za zachodnią granicą. Schmitt wygrywał tytuł sportowca roku 1999 wczasach chociażby Schumachera - czyli skoki rywalizowały w Niemczech z takim globalnym sportem jak F1. Schmitt czy Hannawald w Niemczech byli traktowani jak największe gwiazdy pop. Wraz z Małyszem do skoków w Polsce popłynęły pieniądze, nowoczesne szkolenie itd. W mojej opinii Małysz był po prostu czystym talentem, Stoch natomiast (nie ujmując mu niczego) - wg mnie jest już po prostu wzorem dzisiejszego wielkiego sportowca - profesjonalisty. Można oczywiście uważać inaczej, ale dla mnie jest to bezdyskusyjne - bez Małysza, nie byłoby tak wielkich sukcesów Stocha.
Pamiętam za dzieciaka jak się siadało i latało razem z Malyszem i to dosłownie się wybijało razem z nim i robiło telemark 🙂😉
Trzeba wziąć pod uwagę, że kiedyś było trochę mniej konkursów w Pucharze Świata niż teraz i te 39 wygranych Małysza jest niesamowite
No nie, Stoch w mistrzowskim sezonie miał tylko 22 skocznie
Konkursy*
Kamil oddał 2razy tyle skoków w Pucharze Świata co Małysz, MŚ w lotach kiedyś też za czasów Małysza formy nie odbyły się z powodu warunków
Piotr Żyła jest najlepszym zawodnikiem, on skacze ponad bariery swoich możliwości !
Super film. Wreszcie!!
Dobrze się to oglądało..dzięki..
Adam 🔝
Ogólnie ze wszystkim się zgadzam, ale z tym Ich Troje to poleciałeś. Może byli popularni, ale koło Małysza to nawet nie stali.
Małysz był na Eurowizji?
@@ZbigniewBoniek-uv1en A Wiśniewski skoczył 151,5m w Wilingen?
Piękna walka na argumenty Panowie haha. Aż parsknąłem ze śmiechu. 😂😂😂
Pamiętam jak dziś IO w Salt Lake City śledzone przed telewizorem, dżizas to już 23 lata temu. Wtedy Hannavald, Hautamaeki, Schmitt, jak z kapelusza wyskoczył Amman po fatalnym upadku w Willingen. W Vancouver fenomenalny był Gregor. Jednak te triumfy Kamila w IO to była deklasacja tak jak wspomniał Filip, mimo spóźnionych wybić. Ja mimo sukcesów Adama na MŚ o milimetry wajchę przesuwam w stronę Kamila, chociaż Adam niewątpliwie spopularyzował skoki jako takie i "małyszomanię"
Aj aż się łezka w oku kręci 😢😊
Mega dobry film.
Ooo jest Filip! Super, przydałby się jakiś stały formacik skokowy dla tego Pana
Na moje to możemy być dumni z obydwóch 😀 Dobra robota Filip
+ dla Filipa Wiśniewskiego, świetny głos i prezencja
Oczywiscie ze Malysz
Ilos zdobytych krysztalowych kul plus on nie skakał on przeskakiwał skocznie xd
To nie mogło się skończyć inaczej niż remisem :D
Dla mnie zdecydowanie Małysz. Super to były czasy. Od niego wszystko się zaczęło. Do tego klasa, pokora i skromność. Nie odbiło mu nigdy od sławy. Do tej pory lubię go słuchać i oglądać. Stoch i te jego odpowiedzi są przeważnie irytujące. Szybko się denerwuje i bywa bezczelny. Nieraz bez kija nie podchodź (od lat obserwuje). Oczywiście mam szacunek do jego talentu ale dla mnie to nie to samo😊liczy się też kto jakim jest człowiekiem 😉☺️
Dla mnie skoczek i mistrz był i jest tylko jeden !!!!
Małysz z bułką czy z bananem będziemy skakać jeszcze dalej :)
Conaktyl piple 🇵🇱
Małysz to nie tylko wielkie osiągnięcia sportowe ale także fenomen socjologiczny. Za jego czasów Polska była w sportowej dupie. Za Stocha jest dużo lepiej pod tym względem. Nie da się jednoznacznie stwierdzić kto jest lepszy. Szacunek do końca życia dla obu Panów 🙂
Liczba medali olimpijskich była podobna lub minimalnie większa niż obecnie.
Szczerze to będąc skoczkiem wolałbym mieć osiągnięcia Stocha, nawet mimo mniejszej popularności. Wszystkie najważniejsze trofea indywidualne zgarnięte, do tego pierwsze w naszej historii medale drużynowe (w tym mistrzostwo świata i brąz olimpijski). Sportowiec spełniony, czego o Adamie, pomimo wielkich sukcesów powiedzieć nie można.
Fajny material
Super pomysł może porównanie innych skoczków?😊
Nigdy nie powinno się stawiasz stocha obok potężnego i najlepszego Małysza ogladam skoki od wielu lat i jak dla mnie mimo wszystko nasz polski orzeł Adam najlepszy i lepszego nie będzie.
Bardzo fajne serie KS😉
Sprytne z tym remisem :) Ja stawiam na Adama z racji tego że wtedy bardzo się emocjonowałem, byłem na PŚ w Zakopanem kiedy Adam był w czołówce (ale nie wygrał) i na pamiętnym konkursie kiedy nastąpiła zmiana warty. Adam upadł a Kamil wygrał.
Dublet Stocha w Soczi dla mnie najpiękniejsze wspomnienie
Kamil jest pochodną sukcesów Adama, dzieckiem sukcesu. Bez Adama nie byłoby kasy na skoki. Obaj są wielcy i każdemu należy się ogromny szacunek za to co zrobili dla polskiego sportu.
Kamil Stoch wygrywa rywalizację IO i turniejem 4 skoczni. Wszystko inne wygrywa Adam Malysz.
W/g mnie więcej emocji dał Adam Małysz i był lepszym sportowcem.
I Adam Małysz i Kamil Stoch byli i są wspaniali. Oboje dużo wygrywali, jedni więcej na Mistrzostwach Świata czy Turnieju Czterech Skoczni, bo z formą chyba nie da się tak zrobić żeby cały sezon wygrywać. Nawet w tym sezonie Pius Pascke wygrał 5 konkursów a przyszedł Turniej 4 Skoczni i ani raz nie był na podium.
Trochę słaba ta klasyfikacja, bo gdyby np. Stoch miał 4 złote medale olimpijskie, a Małysz jedynie medal na MŚ w lotach, to byłby remis.
Dla mnie najważniejszymi zwycięstwami są te z olimpiady. Ale pamiętajmy, bez Małysza raczej nie byłoby Stocha, Kubackiego, Żyły... Procenty z jego sukcesu spijamy od prawie 25 lat
Z drugiej strony złoto olimpijskie to 2 skoki a kula w pucharze świata to dziesiątki jak nie setki skoków.
@@mako701 ale o Kamilu nie można powiedzieć że przypadkowo wygrał złoto olimpijskie. A czasami się tak zdarzało. W sezonach kiedy wygrywał Igrzyska wygrywał także PŚ. Na pewno w sezonie olimpijskim w Soczi. Nie jestem pewny jak było kiedy Igrzyska były w Korei Płd.
@@dg4846 Jest dokładnie jak mówisz, wygrał kulę w 2014 i 2018 i tak samo medale olimpijskie
Bez Małysza nie było by Stocha KONIEC
Tzn by był skakałby, pewnie byłby skoczkiem na top20 PŚ, nawet zaliczyłby kilka podium w konkursach ale przenigdy nie osiągnąłby tego wszystkiego bez Małysza, całej koniunktury którą Adam nakręcił na skoki, sponsorów, ogromnych pieniędzy których dostarczył do związku, trenerów itd
Małysz>Stoch
Małyszomani nigdy nic nie przebije, ale złota olimpijskie robią swoje i Kamil jest kompletnym zawodnikiem 😀
Małysz to skoczek legendarny a Stoch wybitny.
Zgadza się
Przeskakiwal niektore skocznie wprost spektakularnie!
Adam Malysz LEGENDA
Na takie dwie legendy będziemy czekać nie wiadomo ile no chyba że PAWEŁ WĄSEK COS POKAŻE
Gdzie te czasy gdzie podium zajmowali sami Polacy
Ciężko ich porównywać. Jednak te 3 złota i żadnego Małysza, srebro Kamila lotach i żadnego Małysza i trzy tcs to jednak różnica a kule dzielą ich dwie ale zwycięstw w ps mają tyle samo a Kamil był też parę razy na podium PŚ, a Adaś tylko raz poza kulami. Na przewagę Adama działają jedynie MŚ. Jednak MŚ nigdy nie będą równe IO. Dla mnie obiektywnie niewielka ale jednak różnica na korzyść Kamila.
Adam zdeklasował Kamila w Kulach i Mistrzostwach świata. Kamil pokonał Adama w TCS i Złotach olimpijskich dlatego remis.
Coś słabo z matmy skoro 4 =2 :)
@@mako701Napisałam, o podium w końcowej kwalifikacji PŚ, jednak to też trzeba brać pod uwagę.
Czyli Stoch. Popularność to nie jest kategoria, którą można byłoby rozpatrywać jako coś istotnego w kontekście sportowych dokonań. Też trzeba moim zdaniem odnotować, że Małyszowi było łatwiej zaskarbić sobie tłumy. I to nie ze względu na samego Adama i jego osobowość, a na czasy, w jakich Małyszomania wybuchła. Początki lat 2000 to czasy bez szerokiego dostępu do internetu, nawet komputer nie był obecny w każdym domu. Telewizor był, ale też raczej oferował tylko podstawowe kanały. Ludzie nie mieli zbyt wielu alternatyw, dlatego tak tłumnie zasiadali przed konkursami skoków i szalenie kibicowali Adamowi. Nie mieli nic innego albo mieli bardzo mało, jeśli chodzi o sport/rozrywkę. Wyobraźmy sobie (wiem, że to trudne), że dzisiaj jako Polacy nie znamy skoków, jest to sport mało popularny w naszym kraju i nagle pojawia się Małysz. Czy mielibyśmy do czynienia z takim szaleństwem? Jest to mocno wątpliwe, przynajmniej w mojej ocenie.
Oczywiście sam o wiele większy sentyment mam do Adama, natomiast sportowo Kamil go przeskoczył.
Adam Małysz Adam
Adam Małysz sam powiedział ze Kamil Stoch go juz dawno przebił zdobywając złoto Igrzysk Olimpijskich wtedy zakończyła sie dyskusja.
I Adam i Kamil to mistrze nad mistrze!!!😮🎉🎉❤❤❤
Adam.. jedyny, sluszny mistrz. ❤
Prawda porostu i tyle, to samo uważam, dwóch wielkich. Będziemy tęsknić choć czuję że Kamil jeszcze n wszystkie buzię pozamyka
Szkoda że Adam nie dociągnął do sochi jeśli by nie spadł drastycznie z formą to miałby medale w drużynówce w 2013 i 2014 a kto wie może indywidualnie też coś by zgarnął
Tylko Adam!
Patrząc to jakie emocje dał polskim kibicom Malysz a jakie Stoch to porównanie jest bezcelowe. Małysz jest ikoną, a Stoch co najwyżej mistrzem. Pomyślisz Małysz i od razu w głowie masz te jego legendarne skoki z komentarzem Szaranowicza.
No dobra, ale w zasadzie to nie ma tutaj znaczenia. To ludzie nadają nostalgiczny i emocjonalny ton karierze Małysza, ale to nie wpływa na status Stocha w tym sporcie. Jest ikoną skoków tego samego kalibru co Małysz i jak najbardziej można starać się ich porównać.
To jest nieporownywalne. Pamiętam czasy obu tych skoczków. Adam Małysz to legenda i nic tego nie zmieni, ale jeśli chodzi o osiągnięcia to więcej ma Kamil. Inna rzecz że teraz jest znacznie więcej konkursów niż na początku lat 2000 więc tak jak mówię jest to nieporównywalne
Jeszcze zabrakło kategorii przypomniało mi się rekordy skoczni my jeszcze zapomniałeś powiedzieć o letnich skokach punkty za letnie skoki pierwsze punkty za mistrzostwa Polski
Absolutnie nieporównywalne.. tak samo nie rozumiałem prób porównania dokonań Małysza z Nykannenem. Za Nykannena, mniej konkursów w sezonie, mniejsze skocznie (na dużych skakało się do 110m, na mamutach do 180, co niewątpliwie wpływało na większą wydajność sloczka), za Małysza nikt nie odejmowal punktów za wiatr, czy za belkę. Generalnie dzisiaj skoczkowie są gigantycznie obciążani ilością konkursów i obowiązkowych skoków (ob. kwalifikacje w TCS, Raw air, etc). Za najlepszy przykład niech posłuży to, że ostatnim skoczkiem który wygrał kryształową kulę min 2 razy z rzędu byl Janne Ahonnen.. 20 lat temu.
Dodaj do tego przepisy w sprawie sprzętu, a przede wszystkim kombinezonów, za Małysza to w puchowcach skakali, a teraz ??
Obydwoje zatrzymali się na 39 zwycięstwach w PŚ ironia losu
IO : Stoch
PŚ: remis
Krysztalowa Kula : Malysz
TCS: Małysz
Loty: Stoch
Sukcesy druzynowe : Stoch
Tcs Małysz? XDDD
Co?Kamil Stoch wyrównał jako pierwszy osiągniecie Hannawalda wygrywając na 4 skoczniach.Kamil jest za Ahoinenem i Wirkolą jesli chodzi o wygranie w TCS.Kamil ma 3 złote Orły a Adam ma 1.
Jako osiągnięcia to zdecydowanie Stoch. Jako popularność to Małysz.
😂 xdddd
TCS i Igrzyska dla Kamila, Puchar świata i mistrzostwa świata dla Adam. 2:2, idealny remis.
T-1000 z Terminatora 2 dostał robotę w kanale sportowym ?
Hasta la Vista baby.
Moim zdaniem malysz byl lepszy. przede wszystkim dlatego ze zaplecze jakie mial bylo duzo gorsze a potrafil osiagac sukcesy.
Same wiązania w nartach za czasow malysza byly trudniejsze do opanowania.. wiem bo skakalem na takich..
Tylko ze Adam skakl 17 sezonów a Kamil juz 21 skacze
Dla obydwoje są tak samo świetni
Małysz kończył to też się mówiło że już koniec skoki
Do tego pamiętna godzina 13:45…
Przepraszam czy ktoś doliczył to że Małysz pociągnął polskie skoki do przodu 🤔 4:3 dla Małysza dziękuję dobranoc
Na korzyść Małysza przemawia fakt, że wiedział, kiedy skończyć. Stoch niestety stopniowo niszczy swoją legendę :(
Bzdura. Nikt za niego życie nie przeżyje, nikt nie będzie mówił mu kiedy ma odejść. Odebrali Kamilowi medale czy co, bo nie wiem o co chodzi.
@mako701 o to, że aż żal patrzeć, jak taka legenda nie kwalifikuje się do drugich serii i wielu młodych kibiców właśnie tak będzie go pamiętać
@ted363636to co powiesz o Ammanie Kasai każdy ma kończyć karierę po sukcesie tym bardziej że nie blokuje nikomu drogi bo następców niema
Stoch jest lepszy , olimpiada liczy się x 10 😁każdy sportowiec z a 10 mistrzostw świata oddałby jedno złoto olimpijskie
Team Malysz bez dwóch zdań
Teraz Lewandowski - Boniek :D
Tylko Adaś
malysz
Co za kiep liczy popularność, a wyłącza z tego osiągnięcia z drużyną 😂 daremne to
Daremne? Spójrz w słownik.
@ zastąp sobie to marnym lub żałosnym odcinkiem 🫶
Team Małysz :)
Małysz ;)
Dla mnie Kamil Stoch, ale bardziej przez to, że załapałem się na ostatnie lata kariery Adasia. Podejrzewam, że starsi kibice mają odwrotną optykę. Obaj byli wybitni w swoim fachu, natomiast nie potrafię spojrzeć na to obiektywnie. Zresztą - nie muszę 😅
Zeby się wypowiedzieć na ten temat trzeba ogladac skoki minimum od lat 2000 .
🎉❤
Małysz Król
Ananasku, chcesz podzielić naród polski? 😂 mało nam dymów😂
Stoch
Małysz
Powiem tak. Za ery Małysza podczas każdych igrzysk robiliśmy posiadówkę ze znajomymi i rodziną. Ciotka Hanka z szalikiem, Marian z trąbką, Czesiek wymachiwał flagą, dzieci rozkrzyczane trzymały kciuki na wersalce. Wszyscy wrzeszczeli- leć Adam leć po złoto, po złoto dla nas wszystkich !!!! Był szampan przygotowany jak Małysz zdobędzie złoto. I zawsze tego szampana zastępowaliśmy wódą by utopić smutek. Małysz tyle razy nas rozczarował że szok.
Myślę że to choroba, która toczy nasz kraj. Adam rozczarował? Może mieliście za duże oczekiwania od Małysza a za małe od siebie.
@@lawstud1879 przecież Małysz mógł was rozczarować co najwyżej raz w 2002 roku, gdzie był głównym faworytem i brak złota rzeczywiście można uznać za porażkę. W 2006 i 2010 roku przed IO miał przeciętne sezony i na pewno nie należał do grona faworytów. Te dwa srebra w 2010 to było wręcz pozytywne zaskoczenie. Podsumowując Małysz raz rozczarował, raz wystąpił na miarę swoich ówczesnych możliwości, a raz miło nas zaskoczył.
Małysz fr
Wąsek
Idiotyczne porównanie
Jak dla mnie Małysz. Dlaczego? Ileż można mu było przypisać podczas tej kariery że jest posłańcem świetnych informacji...
Stoch mimo wszystko lepszy, 3 złote medale igrzysk i 6 miejsc w top 3 PŚ. Małysz 2 srebrne u brązowy medal kontra 5 miejsc w top 3
Porównujesz 4 kule Adama i 6 miejsc na podium Kamila na korzyść Kamila. To tak jakbyś powiedział że 4 medale olimpijskie Adama są więcej warte niż 3 Kamila.
stoch niestety alkoholik jak rutkowski, wiec malysz
a nie wygląda