Ja od razu przeproszę za jakość, kombinuję z oświetleniem i sprzętem i jak udało mi się pozbyć "szumu" z nagrania to teraz sprzęt miał jakieś problemy z ostrością (nieznaczne, ale jednak). Może za blisko była ustawiona kamera, niestety na niej nie miałem podglądu. Zastanawiałem się, czy nie nagrać jeszcze raz, ale na tyle dobrze mi się opowiadało za pierwszym razem, że drugie nagranie mogłoby stracić swoją naturalność. Zakładając, że to materiał głównie dla słuchania postanowiłem, że jednak opublikuję pierwszą naturalną wersję :D
@Marek Kurałowicz Włożyli mi nasączone czymś waciki do nosa wcześniej. No i dostałem chyba morfinę w tyłek oraz jakąś kroplówkę. Inny ukłuć nie pamiętam :D
O Jezu nie wyobrażam sobie być świadoma gdy łamią i tną mi nos. Gratuluję odwagi 😉 W tym roku przeszłam to samo ale pod narkozą, dali maskę i zasnęłam, potem pamietam jak lekarz wolał żebym zaczęła oddychać i klepie mnie po twarzy a mi sie tak fajnie spało i było tak błogo że co chwile zapominałam o oddychaniu, dopiero jak po jakimś czasie odlaczyli mi respirator musiałam się na tym skupić żeby się nie udusić xd To jedyne co pamiętam z sali operacyjnej, gakbym miała być przytomna podczas operacji to chyba zeszłabym na zawał z nerwów 😅
@@FilekTV Mimo wszystko nie wiem czy odważyłabym się na operacje bez narkozy. Napewno na plus miejscowego jest brak bólu gardła po tej rurce przez którą respirator za mnie oddychał i brak duszności i nudności po narkozie. Ale na minus że jest się świadomym i wszystko się widzi 😅 Niestety muszą mi poprawić ten nos i szybszy termin jest w znieczuleniu miejscowym ale chyba będę wolała poczekać i zrobie to w narkozie
super film, jestem właśnie po tomografii. też mam krzywą przegrodę i coś tam jeszcze mi wykryli przez co muszę być poddany operacji. Objawy też miałem takie jak Ty a do tego badzo częste zapalenia zatok które były następstwem zwykłych nieżytów nosa. Czy po operacji zmienił ci się kształt nosa? nie miałeś żadnych opatrunków po operacji? po jednej nocy ci od razu wszystko zdjęli?
Miałem po jednej nocy ściągnięte opatrunki. Kształt nosa, hmm... może odrobinę, w sumie nie zauważyłem jakiejś zmiany. Miałem założone szwy, o których nie wiedziałem i trzeba było je jakiś czas później ściągnąć :D
Przestraszyłem się, że widzę w lusterku chrząstkę, ale gdy dokładniej to zadałem to okazało się, że to taka biała tkanka utworzyła się koło rany, dzięki za odpowiedź
@@michadevos4445 ogólnie to bałem się zrobić to ale teraz to nie żałuje i cieszę się ze to zrobiłem. Czuje teraz więcej nie mam uczucia wieczorami ze zatyka mi jedną dziurkę i jak wstaje rano to jest o wiele wiele lepiej. Nic mi nie spływa, nie mam wodnej(gęstej) wydzieliny i nie kicham z rana jak zwariowany. Takie były moje objawy krzywej przegrody. Jak masz pytania to dawaj, jestem świeżo po zabiegu
@Marek Kurałowicz szczerze to nie wiem, niby ma się tego „głupiego Jasia” ale sam fakt ze nie śpisz. Jeśli masz krzywa przegrodę to powinieneś dostać narkozę. Może to zależy od szpitala i od ordynatora. Ciężko mi jest na to pytanie odpowiedzieć bo nigdy miejscowego nie miałem
Siema ja będę miał operacje na poczatku marca. Mam dosłownie 2 pytania. -jak długo się trzeba namęczyć i oddychać ustami po operacji, kiedy wróci możliwość oddychania nosem? - czy po zabiegu traci się smak i węch? Dzięki z góry za odp jak było u Ciebie :)
U mnie było tak: 1. Pierwszą noc musiałem oddychać ustami, co było nocą praktycznie bezsenną, ciągle zasychało mi w gardle. Rano ściągnęli opatrunki i było już super. 2. Nie miałem utraty smaku i węchu :)
Witam, ja miałem operacje 5 dni temu a nosem do tej pory nie mogę oddychać. Możliwe, że to przez to, bo miałem robiona septoplastyke, konchoplastyke plus operacja fess czyli oczyszczenie zatok
@@papa_bear4270 ja właśnie mam mieć septoplastyke + konchoplastyke jako jeden zabieg. Właśnie tego nie da się się chyba przewidzieć każdy w innym czasie dochodzi do siebie :(
Hej chciałabym sobie zrobić operacje NFZ. Mam krzywą przegrodę nosową u mnie problemy polegają: Garb, czasem zatykane ucho bez powodu szczególnie prawe, ból głowy co jakiś czas, szumy w uszach oraz tak samo jak miałeś jedna zatkana dziurka. Jestem z mazowieckiego , niepełnoletnia jak powinnam zacząć ? Pójść przebadać nos u laryngologa ?
Do szpitala skierowanie wystawiał mil laryngolog na NFZ, choć musiałem go wyraźnie o to poprosić, bo normalnie to chciał przepisać mi po prostu jakieś krople. Krople przegrody nie wyprostują, więc w końcu dostałem skierowanie :D
@@FilekTV Rozumiem, Ja właśnie planuję głównie przez tą niedogodność coś zrobić z tą przegrodą, bo do zatkanego nosa to już się przyzwyczaiłem. Dzięki za odpowiedź.
Ja mam nos ewidentnie złamany po uderzeniu prawym sierpowym. Problem w tym, że wtedy miałem jakieś 19 lat, a w chwili obecnej 27 i dopiero głos rozsądku kieruje mnie na wizytę do laryngologa. Trochę się boje jego reakcji, że tak żyłem tyle lat. Dodam że jestem strachliwy jeśli chodzi o zabiegi itd. ale już mam dosyć życia z jedna dziurką i częstymi infekcjami i zapaleniami zatok.
Ja natomiast miałem znieczulenie ogólne (miałem tą samą przypadłość) było wszystko ok oddychało sie super przez 2tyg gdy wszystko wróciło od nowa , tylko z jednej strony mogę swobodnie oddychać więc czeka mnie kolejna operacja bo mam problemy z zasypianiem. Pytanie zła diagnoza źle przeprowadzona operacja? Okaże się po zabiegu :) Pozdro
Kolego daj znać z jakiego powodu to wróciło. Sama jestem po oczyszczaniu zatok i prostowaniu przegrody nosowej, przez tydzień po zabiegu do wizyty kontrolnej nos miałam całkowicie zblokowany z powodu włókników, które lekarz mi wyciągnął i mogłam w końcu oddychać. Było super przez 1,5 tyg drożność nosa jak nigdy i wyszłam między ludzi i zaraz po 3 dniach powróciło uczucie przytkana nosa i lekki problem ze snem w nocy. Nie wiem czy to z powodu że znowu pojawiły się włókniki chociaż już nie powinny bo lekarz wspominał że max do 2 tyg jak m isie nie zatka to już git a tu po prawie 3 takie coś spowrotem, czy przez pogodę i zarazki jako że jest zimno a ja jestem po antybiotyku. Zastanawiam się czy to normalne 😪
Bardzo ciekawe 😁 Mam krzywą przegrodę nosową na 99%. Od kiedy pamiętam oddycham ustami mam zatkany niedrożny nos do tego czeste katary i chore gardło każdej zimy. Co najlepsze mam 25 lat i do zeszłego roku myślałem że kazdy tak ma 😅 Dopiero gdy sie dowiedziałem że to nie jest normalne zaczęło mi to bardzo przeszkadzać. 5 marca ide do laryngologa ale diagnozy jestem pewien. Jak to u ciebie wyglądało od diagnozy laryngologa do operacji? To znaczy jakie dodatkowe badania trzeba było zrobić? Jak załatwić sobie operacje na NFZ, no i najważniejsze czy wszędzie jest opcja wybrania znieczulania miejscowego bo na narkozę sie nie zgodzę
Swego czasu często chodziłem do laryngologa i to, że przegroda jest krzywa wiedziałem wcześniej. Pewnego razu wziąłem skierowanie od lekarza rodzinnego, poszedłem znów do laryngologa co zawsze mnie leczył i powiedziałem wprost, że chcę rozwiązać ten problem definitywnie. Najpierw chciano mi przepisać jakieś leki, ale powiedziałem, że zależy mi na rozwiązaniu trwałym, a nie na chwile i otrzymałem skierowanie do szpitala (podczas tej samej wizyty, ale musiałem trochę nacisnąć). Na miejsce w szpitalu trochę się czeka i tam jak najbardziej dostałem wybór czy chcę znieczulenie ogólne czy miejscowe.
@@FilekTV Ja nigdy nie bylem u laryngologa, ale jak sie zastanowie to problem z oddychaniem przez nos mam od dzieciństwa. Jeśli moje podejrzenia się potwierdzą i mam krzywą przegrodę to też wolałbym rozwiązać ten problem raz na zawsze. Czyli skierowanie na operacje wystawia już lekarz laryngolog, nie trzeba juz nigdzie indziej chodzić? Sa potrzebne jeszcze jakieś badania, słyszałem coś o tomografi? Jak długo czekałeś na zabieg?
W moim przypadku skierowanie do szpitala wystawił już bezpośrednio lekarz laryngolog. Tomografu nie miałem. Natomiast słyszałem, że tomograf jest potrzebny np. przy usuwaniu torbieli z zatoki i takie skierowanie laryngolog również może wystawić. Pytanie co jest u Ciebie problemem. Dlatego zalecam udać się do laryngologa (a wcześniej potrzebujesz skierowanie do laryngologa od lekarza pierwszego kontaktu). Potem już laryngolog może kierować dalej.
i jak ta operacja? też mam mieć bo przez jedną dziurę nosa oddycham i ogólnie raczej ustami niż nosem oddycham i znieczulenie miejscowe bez usypiania mam mieć..
@@FilekTV Jestem po operacji wszystko było dobrze tylko złapałem grypę w tym szpitalu po wypisaniu do domu w pierwszy dzień już gorączka 40 stopni trzy dni umieralni miałem w łóżku w samym szpitalu dawali antybiotyki dlatego na pewno nie odczuwałem objawów infekcji dopiero po ich odstawieniu i wyjściu do domu mi wyszła choroba ogólnie nie byłem nawet przeziębiony przez 4 lata wcale nie choruje i akurat ten moment na mnie trafiło na złapanie takiej choroby akurat 3 dni po takiej operacji
@@FilekTV u nas tak jest w tym kraju najlepiej to jest robic to prywatnie wtedy calkiem inaczej to wszytko wyglada bo polska sluzba zdrowia to jest tragedia
@@FilekTV jest o wiele lepiej całkiem inaczej mi się oddycha i mimo że byłam na NFZ to jestem bardzo zadowolona fachowa robota bo wszystko się pięknie goi również znieczulenie było ok a najbliżej zadowolona jestem z anestezjologa gdyż wszystko powoli i spokojnie nic na siłę
@@Romangarazserwis bardzo polecam wszystko profesjonalnie zrobione przed zabiegiem nie musiałam dostawać nic na uspokojenie bo tak potrafią wszystko wytłumaczyć świetnie dobrane proporcje leków do znieczulenia i profesjonalna opieka pooperacyjna po przewiezieniu mnie na oddział świetna opieka a co najważniejsze zainteresowanie twoim stanem i samopoczuciem jest szczere a nie na odpieprz. Bardzo Serdecznie Polecam, a co najważniejsze od czasu operacji nigdy jeszcze nie miałam antybiotyków itp bo już nie mam takich problemów jak wczesniej
A mam taki przypadek że za gówniarza miałem złamany nos. Zrobiono mi operacje A efekt jest tego taki że prawa dziurkę mam zawsze ok. Nawet jak lewa dziurkę sobie zatkam spokojnie daje radę sobie oddychać. A z lewą no jest trochę gorzej. Bo tak maksymalnie 40 proc tego co z prawej. Nie jest to uciążliwe. Nigdy nie miałem problemu z zatokami itp. ciekawe jak mi to wpłynie w przyszłości na badania lekarskie do ppl. Może ktoś miał podobny przypadek
Mam dokładnie ten sam problem - krzywa przegroda nosowa przez co zawsze mam jedną dziurkę jakby zatkaną i tez mi się to zmienia (raz jedna a raz druga jest 'zatkana'). W poniedziałek mam wizytę u laryngologa i prawdopodobnie czeka mnie operacja i bardzo się stresuje 😭
@@RysiekQwerty miałem to samo że.bez kropli nie dało się żyć po prostu uzależniłem się od nich , i myślę ze ty też, ja poszedłem prywatnie do otolaryngolog przepisała mi leki między innymi efedryne i obrzęk zniknął po tygodniu
Podobny problem miałem ja kiedyś tylko że u mnie były zawężone obie dziurki. Mało brakowało mi do operacji ale pomogły jakieś specyficzne leki (Rozszeżające, rozkurczowe nw). Jakoś pomogły. Pomimo tego troszkę większy katar i nos zatkany. : -/
Jestem świeżo po operacji i przestrzegam każdego, kto rozważa taką opcję - nie zgadzajcie się na znieczulenie miejscowe. Tydzień przed zabiegiem lekarz zadzwonił powiedzieć, że mają problem z personelem i albo się zgodzę na miejscowe albo przesuniemy termin o jakieś pół roku... A ja głupia się zgodziłam. Ja w przeciwieństwie do autora filmiku nie dostałam "głupiego Jasia" i przez cały zabieg byłam przerażona i leciały mi łzy. Dostałam morfinę i oczywiście zastrzyki znieczulające w nos, ale psychicznie byłam świadoma i czułam niewyobrażalny dyskomfort a momentami również ból. To było tak traumatyczne... Póki co jestem tylko parę dni po zabiegu, więc nie jestem w stanie ocenić efektów, ale sama operacja to był koszmar.
Z Twojego opisu wnioskuję, że zabieg przeszedł prawidłowo, ale nie byłaś psychicznie gotowa na zmianę formy znieczulenia. Bo początek Twojego komentarza brzmi tak dramatycznie jakby się coś poważnego stało pod kątem sztuki lekarskiej. Co nie znaczy, że Ci nie współczuję. Postawili Cię trochę pod ścianą i to nie jest fajne. Zastanawiam się, czy "przesunięcie o pół roku" dałoby się jakoś zaskarżyć do NFZ czy gdziekolwiek, bo to jest jakieś dziwne, cokolwiek znaczy "problem z personelem". Mam nadzieję, że przynajmniej możesz teraz oddychać normlanie i że wszystko jest ok. Trzymaj się ciepło
@@FilekTV no jak dla mnie taki zabieg w znieczuleniu miejscowym to jest jakaś pomyłka... Przerażenie, hiperwentylacja, znieczulenie spływające mi po gardle jednocześnie z krwią, której nie mogłam nawet przełknąć przez znieczulenie i bałam się, że zaraz się uduszę. Duży ból przy stukaniu w chrząstkę i przy wkładaniu na koniec tamponady. Ja się na to zgodziłam świadomie i byłam przygotowana psychicznie, ale byłam po prostu pewna, że jakoś mnie otumanią lekami, a nie że będę świadoma każdego ruchu lekarza. Mam wrażenie, że morfina, którą mi podali w ogóle na mnie nie zadziałała. Więc każdemu, kto ma taki wybór, odradzam znieczulenie miejscowe, no chyba że to ma być sama konchoplastyka. Nie mam pretensji do szpitala, mogło być tak, że nagle zabrakło z jakiegoś powodu jednego z anestezjologów, ja to rozumiem, to też są ludzie... Ale sama bardzo żałuję, że się na to zgodziłam. Dziękuję za ciepłe słowa, na razie przeżywam jakoś rekonwalescencję i boję się już tylko wyciągania płytek z nosa, ale jakoś to przeżyję...
No ja przeżyłem to inaczej. U mnie luzik, czymś mnie otumanili, że było mi "fajnie". I na pewno nie czułem żadnego bólu. Zastanawia mnie co poszło u Ciebie nie tak, bo bólu być nie powinno. Tak czy owak trzymam kciuki żeby było dobrze
Ja od razu przeproszę za jakość, kombinuję z oświetleniem i sprzętem i jak udało mi się pozbyć "szumu" z nagrania to teraz sprzęt miał jakieś problemy z ostrością (nieznaczne, ale jednak). Może za blisko była ustawiona kamera, niestety na niej nie miałem podglądu. Zastanawiałem się, czy nie nagrać jeszcze raz, ale na tyle dobrze mi się opowiadało za pierwszym razem, że drugie nagranie mogłoby stracić swoją naturalność. Zakładając, że to materiał głównie dla słuchania postanowiłem, że jednak opublikuję pierwszą naturalną wersję :D
Fajnie to z tym delikatną magentą wygląda!
Wszystko jest dobre nie trzeba nic poprawiać 👍
@Marek Kurałowicz Włożyli mi nasączone czymś waciki do nosa wcześniej. No i dostałem chyba morfinę w tyłek oraz jakąś kroplówkę. Inny ukłuć nie pamiętam :D
@Marek Kurałowicz Nie czułem nic. Położyli mi jakiś materiał na twarz, tylko była dziurka na nos. Chyba były 2 osoby, chirurg i ktoś do pomocy
@Marek Kurałowicz miejscowe, było spoko. Zaraz po zabiegu sobie oglądałem tv :D
Fajnie że powiedziałeś o swojej przygodzie 😉jakoś mi teraz lżej na duszy będę bardziej odważna 😊 dzięki 🤗
Dzieki za filmik. Zdrowia zycze.
O Jezu nie wyobrażam sobie być świadoma gdy łamią i tną mi nos. Gratuluję odwagi 😉
W tym roku przeszłam to samo ale pod narkozą, dali maskę i zasnęłam, potem pamietam jak lekarz wolał żebym zaczęła oddychać i klepie mnie po twarzy a mi sie tak fajnie spało i było tak błogo że co chwile zapominałam o oddychaniu, dopiero jak po jakimś czasie odlaczyli mi respirator musiałam się na tym skupić żeby się nie udusić xd
To jedyne co pamiętam z sali operacyjnej, gakbym miała być przytomna podczas operacji to chyba zeszłabym na zawał z nerwów 😅
Na sali jak mi dali ten zastrzyk to też miałem taki "błogi stan" i uwierz mi, niczego się wtedy nie bałem :D
@@FilekTV Mimo wszystko nie wiem czy odważyłabym się na operacje bez narkozy. Napewno na plus miejscowego jest brak bólu gardła po tej rurce przez którą respirator za mnie oddychał i brak duszności i nudności po narkozie. Ale na minus że jest się świadomym i wszystko się widzi 😅
Niestety muszą mi poprawić ten nos i szybszy termin jest w znieczuleniu miejscowym ale chyba będę wolała poczekać i zrobie to w narkozie
Popsuli coś czy inna przyczyna ponownej korekty?
@@FilekTV Coś nie wyszło i nie mogę w pełni oddychać na jedna dziurkę
2 tygodnie temu miałem zabieg wycinanie polipów i prostowanie przegrody nosa ,
Super film, aż mnie nos zabolał hah
Też mam zamiar to zrobić tylko po tej operacji podobno długo nie można dzwigać wielkich ciężarów
Ale masz superowy przekaz!
super film, jestem właśnie po tomografii. też mam krzywą przegrodę i coś tam jeszcze mi wykryli przez co muszę być poddany operacji. Objawy też miałem takie jak Ty a do tego badzo częste zapalenia zatok które były następstwem zwykłych nieżytów nosa. Czy po operacji zmienił ci się kształt nosa? nie miałeś żadnych opatrunków po operacji? po jednej nocy ci od razu wszystko zdjęli?
Miałem po jednej nocy ściągnięte opatrunki. Kształt nosa, hmm... może odrobinę, w sumie nie zauważyłem jakiejś zmiany. Miałem założone szwy, o których nie wiedziałem i trzeba było je jakiś czas później ściągnąć :D
@@FilekTV chodzi mi o takie tampony w nosie, nie miales ich wkładanych na dłuższy okres?
@@mzkk98 nie, tylko jedną noc
@@FilekTV czy leciała Ci krew z wydzielina i ile czasu miałeś zatkany nos jeżeli można wiedzieć
Długo czekałes na zabieg po otrzymaniu skierowania ?? Miałeś przypadek stabilny czy pilny ??
Stabilny. Ja wiem, może z pół roku to trwało. Nie pamiętam dokładnie
@@FilekTV A nos się trochę zmienił z wyglądu po zabiegu ?😊
@@agata6804 Może minimalnie :D
Mam pytanie czy po zabiegu widziałeś w nosie normalnie odsłoniętą chrząstkę, nie pokrytą żadną błoną?
Hmm, powiem tak - nie widziałem niczego co by odbiegało od standardu :D
Przestraszyłem się, że widzę w lusterku chrząstkę, ale gdy dokładniej to zadałem to okazało się, że to taka biała tkanka utworzyła się koło rany, dzięki za odpowiedź
Idę w poniedziałek na operacje. Krzywa prawa przegroda, i tez mam tak jak Ty że raz mam zatkana lewa raz prawą.Dzięki za filmik
Cześć masz jak? Tez planuje to zrobić bo jest trochę uciążliwe i się wacham
@@michadevos4445 ogólnie to bałem się zrobić to ale teraz to nie żałuje i cieszę się ze to zrobiłem. Czuje teraz więcej nie mam uczucia wieczorami ze zatyka mi jedną dziurkę i jak wstaje rano to jest o wiele wiele lepiej. Nic mi nie spływa, nie mam wodnej(gęstej) wydzieliny i nie kicham z rana jak zwariowany. Takie były moje objawy krzywej przegrody. Jak masz pytania to dawaj, jestem świeżo po zabiegu
@Marek Kurałowicz narkoza
@Marek Kurałowicz szczerze to nie wiem, niby ma się tego „głupiego Jasia” ale sam fakt ze nie śpisz. Jeśli masz krzywa przegrodę to powinieneś dostać narkozę. Może to zależy od szpitala i od ordynatora. Ciężko mi jest na to pytanie odpowiedzieć bo nigdy miejscowego nie miałem
@@kacperwilk4747 Cześć, czy przed operacją przegrody nosowej też nie miałeś zapachu, a jeśli już miałeś to była to rzadkość?
Fajny film, o czymś innym
Super ten kadr :)
Siema ja będę miał operacje na poczatku marca. Mam dosłownie 2 pytania. -jak długo się trzeba namęczyć i oddychać ustami po operacji, kiedy wróci możliwość oddychania nosem? - czy po zabiegu traci się smak i węch? Dzięki z góry za odp jak było u Ciebie :)
U mnie było tak:
1. Pierwszą noc musiałem oddychać ustami, co było nocą praktycznie bezsenną, ciągle zasychało mi w gardle. Rano ściągnęli opatrunki i było już super.
2. Nie miałem utraty smaku i węchu :)
Witam, ja miałem operacje 5 dni temu a nosem do tej pory nie mogę oddychać. Możliwe, że to przez to, bo miałem robiona septoplastyke, konchoplastyke plus operacja fess czyli oczyszczenie zatok
@@papa_bear4270 ja właśnie mam mieć septoplastyke + konchoplastyke jako jeden zabieg. Właśnie tego nie da się się chyba przewidzieć każdy w innym czasie dochodzi do siebie :(
@@papa_bear4270 oj tutaj zdecydowanie "grubszy" temat niż u mnie. Daj znać za jakiś czas czy jest lepiej
W piątek idę na wyciąganie blaszek i ma mi jeszcze oczyścić. Robiłem to prywatnie i mam nadzieję, że zrobione dobrze wszystko. Na pewno dam znać.
Hej chciałabym sobie zrobić operacje NFZ. Mam krzywą przegrodę nosową u mnie problemy polegają: Garb, czasem zatykane ucho bez powodu szczególnie prawe, ból głowy co jakiś czas, szumy w uszach oraz tak samo jak miałeś jedna zatkana dziurka. Jestem z mazowieckiego , niepełnoletnia jak powinnam zacząć ? Pójść przebadać nos u laryngologa ?
Do szpitala skierowanie wystawiał mil laryngolog na NFZ, choć musiałem go wyraźnie o to poprosić, bo normalnie to chciał przepisać mi po prostu jakieś krople. Krople przegrody nie wyprostują, więc w końcu dostałem skierowanie :D
@@FilekTV ja w poniedziałek mam operowaną i strasznie się boje że coś się złego stanie...
Cześć, czy przed operacją też nie miałeś zapachu, a jeśli już to była to rzadkość?
Zapach miałem cały czas, akurat z tym problemu nie było
@@FilekTV Rozumiem, Ja właśnie planuję głównie przez tą niedogodność coś zrobić z tą przegrodą, bo do zatkanego nosa to już się przyzwyczaiłem. Dzięki za odpowiedź.
Przez ile czasu po zabiegu trzymał Cię zatkany nos ?
W moim przypadku jak już zdjęli opatrunek w ogóle nie był już zatkany. Oddychałem normalnie i tak jest cały czas.
Ja mam nos ewidentnie złamany po uderzeniu prawym sierpowym. Problem w tym, że wtedy miałem jakieś 19 lat, a w chwili obecnej 27 i dopiero głos rozsądku kieruje mnie na wizytę do laryngologa. Trochę się boje jego reakcji, że tak żyłem tyle lat. Dodam że jestem strachliwy jeśli chodzi o zabiegi itd. ale już mam dosyć życia z jedna dziurką i częstymi infekcjami i zapaleniami zatok.
Reakcją bym się nie przejmował. Uważam, że warto skonsultować temat z lekarzem.
@@FilekTV jak najbardziej, idę na pewno
@@FilekTV byłem 2 dni temu na operacji, teraz się goję i za 10 dni wyjęcie blach z nosa
@@mariansmiaek692 Brzmi grubo, daj znać jak będzie za te 10 dni
Czy metoda chirurgiczna konchoplastyki jest bezpieczna? Mam na nią skierowanie do szpital.
Nie wiem, ja miałem septoplastyke
Ja miałem mieć właśnie przegrody nosowe, ale jednak się powstrzymałem i na szczęście nie poszedłem ;)
Dlaczego "na szczęście"? :D Poprawiło się, czy po prostu Ci to nie przeszkadza? :)
@@FilekTV Poprawiło się i nie stwarzało już takiego problemu :D
@@mateuszwiktorowski2739 No to super :)
@@FilekTV :)
Ja natomiast miałem znieczulenie ogólne (miałem tą samą przypadłość) było wszystko ok oddychało sie super przez 2tyg gdy wszystko wróciło od nowa , tylko z jednej strony mogę swobodnie oddychać więc czeka mnie kolejna operacja bo mam problemy z zasypianiem. Pytanie zła diagnoza źle przeprowadzona operacja? Okaże się po zabiegu :) Pozdro
Nie zazdroszczę. Daj znać jaki będzie efekt :)
Kolego ja miałem już dwa razy robione i dalej jest źle. W Ogóle się nie wysypiam. Za nie długo idę na trzeci zabieg.
Kolego daj znać z jakiego powodu to wróciło. Sama jestem po oczyszczaniu zatok i prostowaniu przegrody nosowej, przez tydzień po zabiegu do wizyty kontrolnej nos miałam całkowicie zblokowany z powodu włókników, które lekarz mi wyciągnął i mogłam w końcu oddychać. Było super przez 1,5 tyg drożność nosa jak nigdy i wyszłam między ludzi i zaraz po 3 dniach powróciło uczucie przytkana nosa i lekki problem ze snem w nocy. Nie wiem czy to z powodu że znowu pojawiły się włókniki chociaż już nie powinny bo lekarz wspominał że max do 2 tyg jak m isie nie zatka to już git a tu po prawie 3 takie coś spowrotem, czy przez pogodę i zarazki jako że jest zimno a ja jestem po antybiotyku. Zastanawiam się czy to normalne 😪
Bardzo ciekawe 😁 Mam krzywą przegrodę nosową na 99%. Od kiedy pamiętam oddycham ustami mam zatkany niedrożny nos do tego czeste katary i chore gardło każdej zimy. Co najlepsze mam 25 lat i do zeszłego roku myślałem że kazdy tak ma 😅 Dopiero gdy sie dowiedziałem że to nie jest normalne zaczęło mi to bardzo przeszkadzać. 5 marca ide do laryngologa ale diagnozy jestem pewien.
Jak to u ciebie wyglądało od diagnozy laryngologa do operacji? To znaczy jakie dodatkowe badania trzeba było zrobić? Jak załatwić sobie operacje na NFZ, no i najważniejsze czy wszędzie jest opcja wybrania znieczulania miejscowego bo na narkozę sie nie zgodzę
Swego czasu często chodziłem do laryngologa i to, że przegroda jest krzywa wiedziałem wcześniej. Pewnego razu wziąłem skierowanie od lekarza rodzinnego, poszedłem znów do laryngologa co zawsze mnie leczył i powiedziałem wprost, że chcę rozwiązać ten problem definitywnie. Najpierw chciano mi przepisać jakieś leki, ale powiedziałem, że zależy mi na rozwiązaniu trwałym, a nie na chwile i otrzymałem skierowanie do szpitala (podczas tej samej wizyty, ale musiałem trochę nacisnąć). Na miejsce w szpitalu trochę się czeka i tam jak najbardziej dostałem wybór czy chcę znieczulenie ogólne czy miejscowe.
@@FilekTV Ja nigdy nie bylem u laryngologa, ale jak sie zastanowie to problem z oddychaniem przez nos mam od dzieciństwa. Jeśli moje podejrzenia się potwierdzą i mam krzywą przegrodę to też wolałbym rozwiązać ten problem raz na zawsze.
Czyli skierowanie na operacje wystawia już lekarz laryngolog, nie trzeba juz nigdzie indziej chodzić? Sa potrzebne jeszcze jakieś badania, słyszałem coś o tomografi? Jak długo czekałeś na zabieg?
W moim przypadku skierowanie do szpitala wystawił już bezpośrednio lekarz laryngolog. Tomografu nie miałem. Natomiast słyszałem, że tomograf jest potrzebny np. przy usuwaniu torbieli z zatoki i takie skierowanie laryngolog również może wystawić. Pytanie co jest u Ciebie problemem. Dlatego zalecam udać się do laryngologa (a wcześniej potrzebujesz skierowanie do laryngologa od lekarza pierwszego kontaktu). Potem już laryngolog może kierować dalej.
O kurde... Grubo
PS: Pierwszy! 😄
A ja w czwartek ide na zabieg skrzywionej przegrody :D Czy mam sie bac? ;)
Mi najbardziej doskwierała nuda w szpitalu przez te 3 dni. A reszta spoko :)
i jak ta operacja?
też mam mieć bo przez jedną dziurę nosa oddycham i ogólnie raczej ustami niż nosem oddycham
i znieczulenie miejscowe bez usypiania mam mieć..
O co konkretnie pytasz? Wszystko starałem się opowiedzieć w tym filmie
@@FilekTV Jestem po operacji wszystko było dobrze tylko złapałem grypę w tym szpitalu po wypisaniu do domu w pierwszy dzień już gorączka 40 stopni trzy dni umieralni miałem w łóżku
w samym szpitalu dawali antybiotyki dlatego na pewno nie odczuwałem objawów infekcji dopiero po ich odstawieniu i wyjściu do domu mi wyszła choroba
ogólnie nie byłem nawet przeziębiony przez 4 lata wcale nie choruje i akurat ten moment na mnie trafiło na złapanie takiej choroby akurat 3 dni po takiej operacji
@@grizzly_bear_A Mam nadzieję, że teraz już wszystko w porządku i że było warto :)
@@FilekTV u nas tak jest w tym kraju najlepiej to jest robic to prywatnie wtedy calkiem inaczej to wszytko wyglada bo polska sluzba zdrowia to jest tragedia
Filek nagraj może kiedyś film o drodze jaką podjąłeś od 0 do ATPL.
Jeśli kiedyś osiągnę taki poziom to pomyślę :D
Ja idę za 1,5miesiąca ;) mój brat miał robioną jakiś miesiąc temu i też nie wiedział że ma założone szwy ;P
I jak się dowiedział? :D
@@FilekTV Z karty wypisowej ;P
@@niccusia A to u mnie nawet nie było w karcie :D
A jaka była przyczyna skrzywienia przegrody nosowej?
Nie wiadomo, czy od urodzenia czy "nabyta" później. O nos nie raz się walnąłem w dzieciństwie, więc w sumie może to :D
Ja niedawno też miałam operacje przegrody nosa i endoskopowe oczyszczanie zatok tylko byłam usypiana
I jak? Jest lepiej? :)
@@FilekTV jest o wiele lepiej całkiem inaczej mi się oddycha i mimo że byłam na NFZ to jestem bardzo zadowolona fachowa robota bo wszystko się pięknie goi również znieczulenie było ok a najbliżej zadowolona jestem z anestezjologa gdyż wszystko powoli i spokojnie nic na siłę
@@ewahanuszek3871 a gdzie Pani miała ten zabieg i u jakiego laryngologa
@@Romangarazserwis szpital uniwersytecki w Krakowie laryngolog która mnie operowała to dr. Karolina Hydzik Sobociński a anestezjolog dr. Michał Cicio
@@Romangarazserwis bardzo polecam wszystko profesjonalnie zrobione przed zabiegiem nie musiałam dostawać nic na uspokojenie bo tak potrafią wszystko wytłumaczyć świetnie dobrane proporcje leków do znieczulenia i profesjonalna opieka pooperacyjna po przewiezieniu mnie na oddział świetna opieka a co najważniejsze zainteresowanie twoim stanem i samopoczuciem jest szczere a nie na odpieprz. Bardzo Serdecznie Polecam, a co najważniejsze od czasu operacji nigdy jeszcze nie miałam antybiotyków itp bo już nie mam takich problemów jak wczesniej
A mam taki przypadek że za gówniarza miałem złamany nos. Zrobiono mi operacje A efekt jest tego taki że prawa dziurkę mam zawsze ok. Nawet jak lewa dziurkę sobie zatkam spokojnie daje radę sobie oddychać. A z lewą no jest trochę gorzej. Bo tak maksymalnie 40 proc tego co z prawej. Nie jest to uciążliwe. Nigdy nie miałem problemu z zatokami itp. ciekawe jak mi to wpłynie w przyszłości na badania lekarskie do ppl. Może ktoś miał podobny przypadek
Do PPL na klasę drugą myślę, że nie będzie problemu. Choć oczywiście to tylko mój domysł. Zawsze zależy od lekarza co stwierdzi
A jaki jest koszt takiej operacji ?
Ja robiłem na NFZ
Mam dokładnie ten sam problem - krzywa przegroda nosowa przez co zawsze mam jedną dziurkę jakby zatkaną i tez mi się to zmienia (raz jedna a raz druga jest 'zatkana'). W poniedziałek mam wizytę u laryngologa i prawdopodobnie czeka mnie operacja i bardzo się stresuje 😭
Nic dziwnego, że się stresujesz. Na pocieszenie powiem tylko tyle, że to są zabiegi rutynowe :)
Witaj. Czy już po zabiegu?Mam to samo. Bez kropli nie da się żyć. Gdzie robiłaś zabieg? POZDRO. Rysiek B
@@RysiekQwerty miałem to samo że.bez kropli nie dało się żyć po prostu uzależniłem się od nich , i myślę ze ty też, ja poszedłem prywatnie do otolaryngolog przepisała mi leki między innymi efedryne i obrzęk zniknął po tygodniu
A czy wyciąganie płytek z nosa było bolesne?
Jakich płytek? :D Bo nie kojarzę tematu
Nie miałeś płytek usuwanych tydzień po? Prywatnie to robiłeś czy jak?
Podobny problem miałem ja kiedyś tylko że u mnie były zawężone obie dziurki.
Mało brakowało mi do operacji ale pomogły jakieś specyficzne leki (Rozszeżające, rozkurczowe nw). Jakoś pomogły.
Pomimo tego troszkę większy katar i nos zatkany. : -/
Generalnie jesteś zadowolony z efektu czy myślisz o operacji co jakiś czas?
Jaki koszt??
Robiłem na NFZ
@@FilekTV Ile czekales na nfz ?
@@susiixd Hmm, nie pamiętam dokładnie. Wydaje mi się, że coś koło 9 miesięcy
a ja myślałem że jak mam ciągle jedną dziurkę zapchaną to norma, mam odetkaną dwie dziurki tylko przy wysiłku fizycznym :D
Mnie się nawet wtedy nie odtykało :D
Mam to samo
Ten tajemniczy specyfik z efektem błogości to pewnie morfinka ;)
No właśnie nie wiem, cały czas mnie to zastanawia :D
Frizunio morfinka :P
Morfinke dostales pewnie :D
Może, nie mówili co to było :D
Naćpany xd
Jestem świeżo po operacji i przestrzegam każdego, kto rozważa taką opcję - nie zgadzajcie się na znieczulenie miejscowe.
Tydzień przed zabiegiem lekarz zadzwonił powiedzieć, że mają problem z personelem i albo się zgodzę na miejscowe albo przesuniemy termin o jakieś pół roku... A ja głupia się zgodziłam.
Ja w przeciwieństwie do autora filmiku nie dostałam "głupiego Jasia" i przez cały zabieg byłam przerażona i leciały mi łzy. Dostałam morfinę i oczywiście zastrzyki znieczulające w nos, ale psychicznie byłam świadoma i czułam niewyobrażalny dyskomfort a momentami również ból. To było tak traumatyczne... Póki co jestem tylko parę dni po zabiegu, więc nie jestem w stanie ocenić efektów, ale sama operacja to był koszmar.
Z Twojego opisu wnioskuję, że zabieg przeszedł prawidłowo, ale nie byłaś psychicznie gotowa na zmianę formy znieczulenia. Bo początek Twojego komentarza brzmi tak dramatycznie jakby się coś poważnego stało pod kątem sztuki lekarskiej. Co nie znaczy, że Ci nie współczuję. Postawili Cię trochę pod ścianą i to nie jest fajne. Zastanawiam się, czy "przesunięcie o pół roku" dałoby się jakoś zaskarżyć do NFZ czy gdziekolwiek, bo to jest jakieś dziwne, cokolwiek znaczy "problem z personelem". Mam nadzieję, że przynajmniej możesz teraz oddychać normlanie i że wszystko jest ok. Trzymaj się ciepło
@@FilekTV no jak dla mnie taki zabieg w znieczuleniu miejscowym to jest jakaś pomyłka... Przerażenie, hiperwentylacja, znieczulenie spływające mi po gardle jednocześnie z krwią, której nie mogłam nawet przełknąć przez znieczulenie i bałam się, że zaraz się uduszę. Duży ból przy stukaniu w chrząstkę i przy wkładaniu na koniec tamponady. Ja się na to zgodziłam świadomie i byłam przygotowana psychicznie, ale byłam po prostu pewna, że jakoś mnie otumanią lekami, a nie że będę świadoma każdego ruchu lekarza. Mam wrażenie, że morfina, którą mi podali w ogóle na mnie nie zadziałała. Więc każdemu, kto ma taki wybór, odradzam znieczulenie miejscowe, no chyba że to ma być sama konchoplastyka.
Nie mam pretensji do szpitala, mogło być tak, że nagle zabrakło z jakiegoś powodu jednego z anestezjologów, ja to rozumiem, to też są ludzie... Ale sama bardzo żałuję, że się na to zgodziłam.
Dziękuję za ciepłe słowa, na razie przeżywam jakoś rekonwalescencję i boję się już tylko wyciągania płytek z nosa, ale jakoś to przeżyję...
No ja przeżyłem to inaczej. U mnie luzik, czymś mnie otumanili, że było mi "fajnie". I na pewno nie czułem żadnego bólu. Zastanawia mnie co poszło u Ciebie nie tak, bo bólu być nie powinno. Tak czy owak trzymam kciuki żeby było dobrze