Nie za bardzo rozumiem dlaczego ten pan dostał takie negatywne komentarze. On jest przychylny motocyklistom i daje pozytywny komentarz. Mowa była o jednym sygnale kierunku i mrugnięciu także jest to jak najbardziej możliwe. Co do wyprzedzania mówi wyraźnie o tym samym pasie ruchu - także ma racje. Zanim go skrytykujecie może wsłuchajcie się dobrze w to co mówi. Możliwe, że nie jest popularny w Krakowie, ale tutaj jego wypowiedzi są sensowne. Jestem motocyklistą i nie widzę w żadnym momencie, żeby wypowiadał się negatywnie na nasz temat. Wręcz przeciwnie. Wsłuchajcie się co mówi na temat jazdy w korkach między samochodami - "Tak można, tylko nie przeginać" - tak bym to podsumował.
w końcu ktoś kto ma pojecie o przepisach a nie jak w komentarzach "znafcy" co słyszeli jak w radiu pokazywali co kolega kuzyna słyszał jak ktoś czytał przepisy
Absolutnie się zgadzam z taką wypowiedzią,poruszam się i puszką po naszych drogach i motocyklem,a fakt jest taki że nieraz nie zauważyłem kolegów nadjeżdrzających na moto.Pozdrawiam i tych w puszkach i tych na moto.Szerokości
Facet dobrze mów, jak zawsze. Sebixy w klapkach wielce oburzeni, ponieważ ktoś im mówi jak bezpiecznie i mądrze jeździć, zamiast zapierdalać niczym matoł bez mózgu.
:v jedyne co powiedział dobrze to to że jadąc środkiem nie zajmuje sie pasów ruchu oraz to że przed skrętem lepiej nie wyprzedzać, reszta to jego wymysły. Trzymanie sie jak najbliżej prawej prawędzi to też niezbyt rozsądna rzecz, najlepiej trzymać się prawego środka, często jadąc prawie przy prawym krawężniku dajemy sygnał do tych z tyłu do wyprzedzania, ewentualnie zaraz znajdzie sie mistrz kierownicy który pomyśli że sie przecież zmieści i zepchnie nas na krawężnik dodatkowo w razie W ograniczamy sobie zapas ruchu i możemy jechać tylko prosto w lewo albo w tył gdzie jadąc tym prawym środkiem mamy jeszcze zapas po prawej
Ci dwaj motocykliści nie jadą obok siebie, tylko na tzw. zakładkę jeden bardziej wysunięty od drugiego (co najmniej o całą długość motocykla) często się tak jeździ w grupach i jest to bezpieczne szczególnie przy hamowaniu.
Koleś twierdzi że jadąc w ten sposób motocykliści tamują ruch. Poniekąd ma rację lecz jest to bezpieczniejsze dla motocyklisty. Zazwyczaj gdy jeździłem blisko prawej krawędzi zawsze znalezł się jakiś mistrz kierownicy w puszce który wciskał się spychając mnie na krawężnik "bo on się przecież zmieści".
Druga część ubioru po kasku to zdecydowanie rękawice, a nie buty ;) Buty o ile nie jeździ się w terenie można sobie zostawić na koniec. Ciesze się, że za młodych lat nie zdarzyła mi się żadna wywrotka na motorowerze, skuterze, bo jak teraz sobie pomyślę, że o rękawicach się nie myślało wtedy... A na allegro kask fullface można mieć już za 30zł, pierwsza jakość jak piszą sprzedawcy. Niestety na mejle jaka norma potwierdza tą jakoś nie odpisują. Kto daje zgodę, aby sprzedawać takie kaski?
najbardziej przykre jest,zew komentarzach pseudo motocyklisci hejtuja wypowiwdzi Pana Marka,a na co dzien jezdza po drogach myslac inaczej czyli niezgodnie z przepisami.
Panowie cześć komentarzy - ewidentnie powrót na kurs prawa jazdy , jak czegoś nie wiem to dzwonię do dowolnego lokalnego ORD i pytam, a nie robię z siebie głupca na jutubie.
ja się z Tobą nie zgodzę złamałem staw skokowy, noga mi wpadał w moto i utknęła, a ja się przekręciłem całym ciałem i pękł staw skokowy, wszystko jest ważne, ale zgodzę się z tym, że najpierw kask, a potem buty, a potem kręgosłup... itd.
Po 1 to człowiek wypowiadający się w życiu motocyklem nie jechał i to słychać z tonu jego wypowiedzi w każdej kwestii odnośnie motocyklistów, a po 2. nie ma zielonego pojęcia o przepisach ruchu drogowego . Pojęcie kolumny pojazdów, w szczególności motocykli, albo wyprzedzania (od kiedy to są pasy ruchu gdziekolwiek w ustawie wymienione odnośnie wyprzedzania?) są mu obce. Autorzy filmu niech dobierają "ekspertów" mniej przypadkowo.
O czym ten facet mówi, specjalista od siedmiu boleści, ciekawe czy w życiu na motocyklu siedział. A już teoria z mruganiem oczami mnie zabiła, a jak moja częstotliwość mrugania oczami pokryje się z częstotliwością kierunkowskazu?
Łukasz S Czytam i czytam i trochę mi smutno że w naszym społeczeństwie nie dość że mają ludzie problem ze rozumieniem słowa pisanego to coraz częściej mają problem ze zrozumieniem słowa mówionego a to już nie lada problem. Oglądnij jeszcze raz, a potem jeszcze i jeszcze, aż zrozumiesz.
+Ajku Kurwica Obejrzałem jeszcze raz i podtrzymuje swój wcześniejszy komentarz. Jeżeli do Ciebie przemawia to co ten "specjalista" mówi, to znaczy że oboje powinniście się trzymać z daleka od motocykli. Jeżeli ktoś chce uchodzić za fachowca, to nie powinien gadać głupot. Porównaj sobie jego wypowiedź z okolic 1:40 do zapisu art. 24 ust. 10 ustawy prawo o ruchu drogowym. Kolejna rzecz to motocykliści (jak słusznie już ktoś z komentujących zauważył) jadą nie obok siebie a jeden za drugim. Gdyby obaj znajdowali się w jednej linii, zajmowaliby na jezdni dużo więcej miejsca. Jazda na "zakładkę" zwiększa bezpieczeństwo - jadący z tyłu więcej widzi i ma miejsce do ewentualnego hamowania. A jeżeli będzie chciał ich wyprzedzić inny motocyklista to ten z tyłu go na pewno zobaczy i "puści" przed siebie. Co do jazdy po liniach, to żaden doświadczony motocyklista nie jeździ po białym. Każdy wie jak zachowuje się opona motocyklowa ( i nie tylko) na białym :) Tak więc w kwestii zrozumienia słowa pisanego oraz czytanego, to zrozumienie słowa nie zwalnia z myślenia. Jeżeli ktoś gada głupoty, to właśnie zrozumienie pozwala na przemyślenie i ewentualne odrzucenie błędnych teorii. Tylko tępak przyjmuje słowo bez krytycznie i święcie w nie wierzy, bo pod człowiekiem napisano że jest sekretarzem Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa.
+Łukasz S bredzisz. A to: "Co do jazdy po liniach, to żaden doświadczony motocyklista nie jeździ po białym." Człowieku, czy ktoś tu mówi o ciśnięciu na winklach na kolanie w deszczu po liniach? Chyba jasne jest że chodzi o przeciskanie się w ruchu miejskim. Musisz być prawdziwym mistrzuniem 2oo skoro przez internet potrafisz zaszufladkować kto się nadaje do jazdy a kto nie ;) Czołem Panie profesorze.
+Ajku Kurwica jeżeli tak bredzę, to może odnieś się do wypowiedzi w temacie wyprzedzania z prawej strony, tutaj też posłuchasz rad? Co do zaszufladkowania to posłuchaj sobie innych wypowiedzi tego Pana. Moja, powtarzam MOJA opinia (a każdy ma prawo do swojej i do wypowiadania jej) jest taka, że niestety w wielu przypadkach szanowny Pan mija się z prawdą i tyle. W temacie "profesora" próba drwin nic Ci nie da. Odnieś się rzeczowo do tego co napisałem a nie próbujesz żałośnie mnie wyśmiewać. Nie jestem mistrzuniem ani profesorem, ale coś czuję że w temacie wiem duuużo więcej od Ciebie. Domyślam się że Cię to boli ale cóż, takie jest życie. Pozdrawiam
Gadasz gamoniu nie znając przepisów ruchu drogowego, na jezdni jedno kierunkowej dwu pasmowej motocyklista może wyprzedzać prawą stroną co negatywnie komentujesz.
blokują ruch jeżdżąc koło siebie ?:D Hahahhahahahahahahahahahahahahahahhaaaaaaaaaaaahahahahha. Dobra, to jeden motocyklista nie blokuje ? Można go objechać ? Jaki margines trza zostawić ? Pierdolisz pan.
Nie za bardzo rozumiem dlaczego ten pan dostał takie negatywne komentarze.
On jest przychylny motocyklistom i daje pozytywny komentarz.
Mowa była o jednym sygnale kierunku i mrugnięciu także jest to jak najbardziej możliwe.
Co do wyprzedzania mówi wyraźnie o tym samym pasie ruchu - także ma racje.
Zanim go skrytykujecie może wsłuchajcie się dobrze w to co mówi.
Możliwe, że nie jest popularny w Krakowie, ale tutaj jego wypowiedzi są sensowne.
Jestem motocyklistą i nie widzę w żadnym momencie, żeby wypowiadał się negatywnie na nasz temat. Wręcz przeciwnie. Wsłuchajcie się co mówi na temat jazdy w korkach między samochodami - "Tak można, tylko nie przeginać" - tak bym to podsumował.
Skąd te łapki w dół Pan Marek dobrze mówi i mówi to dla naszego bezpieczeństwa
w końcu ktoś kto ma pojecie o przepisach a nie jak w komentarzach "znafcy" co słyszeli jak w radiu pokazywali co kolega kuzyna słyszał jak ktoś czytał przepisy
Absolutnie się zgadzam z taką wypowiedzią,poruszam się i puszką po naszych drogach i motocyklem,a fakt jest taki że nieraz nie zauważyłem kolegów nadjeżdrzających na moto.Pozdrawiam i tych w puszkach i tych na moto.Szerokości
Facet dobrze mów, jak zawsze. Sebixy w klapkach wielce oburzeni, ponieważ ktoś im mówi jak bezpiecznie i mądrze jeździć, zamiast zapierdalać niczym matoł bez mózgu.
:v jedyne co powiedział dobrze to to że jadąc środkiem nie zajmuje sie pasów ruchu oraz to że przed skrętem lepiej nie wyprzedzać, reszta to jego wymysły. Trzymanie sie jak najbliżej prawej prawędzi to też niezbyt rozsądna rzecz, najlepiej trzymać się prawego środka, często jadąc prawie przy prawym krawężniku dajemy sygnał do tych z tyłu do wyprzedzania, ewentualnie zaraz znajdzie sie mistrz kierownicy który pomyśli że sie przecież zmieści i zepchnie nas na krawężnik dodatkowo w razie W ograniczamy sobie zapas ruchu i możemy jechać tylko prosto w lewo albo w tył gdzie jadąc tym prawym środkiem mamy jeszcze zapas po prawej
Ci dwaj motocykliści nie jadą obok siebie, tylko na tzw. zakładkę jeden bardziej wysunięty od drugiego (co najmniej o całą długość motocykla) często się tak jeździ w grupach i jest to bezpieczne szczególnie przy hamowaniu.
Koleś twierdzi że jadąc w ten sposób motocykliści tamują ruch. Poniekąd ma rację lecz jest to bezpieczniejsze dla motocyklisty. Zazwyczaj gdy jeździłem blisko prawej krawędzi zawsze znalezł się jakiś mistrz kierownicy w puszce który wciskał się spychając mnie na krawężnik "bo on się przecież zmieści".
Druga część ubioru po kasku to zdecydowanie rękawice, a nie buty ;) Buty o ile nie jeździ się w terenie można sobie zostawić na koniec. Ciesze się, że za młodych lat nie zdarzyła mi się żadna wywrotka na motorowerze, skuterze, bo jak teraz sobie pomyślę, że o rękawicach się nie myślało wtedy...
A na allegro kask fullface można mieć już za 30zł, pierwsza jakość jak piszą sprzedawcy. Niestety na mejle jaka norma potwierdza tą jakoś nie odpisują. Kto daje zgodę, aby sprzedawać takie kaski?
najbardziej przykre jest,zew komentarzach pseudo motocyklisci hejtuja wypowiwdzi Pana Marka,a na co dzien jezdza po drogach myslac inaczej czyli niezgodnie z przepisami.
Panowie cześć komentarzy - ewidentnie powrót na kurs prawa jazdy , jak czegoś nie wiem to dzwonię do dowolnego lokalnego ORD i pytam, a nie robię z siebie głupca na jutubie.
ja się z Tobą nie zgodzę
złamałem staw skokowy, noga mi wpadał w moto i utknęła, a ja się przekręciłem całym ciałem i pękł staw skokowy, wszystko jest ważne, ale zgodzę się z tym, że najpierw kask, a potem buty, a potem kręgosłup... itd.
te lajki w dol to od jakis poczatkujacych szczawiow ktorzy ledwo co wsiedli na moto I juz wiedza najlepiej jak nalezy smigac po ulicy.
Na moim kanale masz Pan instruktaż ! ;)
naklejka: "motocykliści są wszędzie" wystarczy...
Po 1 to człowiek wypowiadający się w życiu motocyklem nie jechał i to słychać z tonu jego wypowiedzi w każdej kwestii odnośnie motocyklistów, a po 2. nie ma zielonego pojęcia o przepisach ruchu drogowego . Pojęcie kolumny pojazdów, w szczególności motocykli, albo wyprzedzania (od kiedy to są pasy ruchu gdziekolwiek w ustawie wymienione odnośnie wyprzedzania?) są mu obce.
Autorzy filmu niech dobierają "ekspertów" mniej przypadkowo.
Bo wyprzedzają motocykle na 3-go
O czym ten facet mówi, specjalista od siedmiu boleści, ciekawe czy w życiu na motocyklu siedział.
A już teoria z mruganiem oczami mnie zabiła, a jak moja częstotliwość mrugania oczami pokryje się z częstotliwością kierunkowskazu?
Łukasz S Czytam i czytam i trochę mi smutno że w naszym społeczeństwie nie dość że mają ludzie problem ze rozumieniem słowa pisanego to coraz częściej mają problem ze zrozumieniem słowa mówionego a to już nie lada problem. Oglądnij jeszcze raz, a potem jeszcze i jeszcze, aż zrozumiesz.
+Ajku Kurwica Obejrzałem jeszcze raz i podtrzymuje swój wcześniejszy komentarz. Jeżeli do Ciebie przemawia to co ten "specjalista" mówi, to znaczy że oboje powinniście się trzymać z daleka od motocykli.
Jeżeli ktoś chce uchodzić za fachowca, to nie powinien gadać głupot. Porównaj sobie jego wypowiedź z okolic 1:40 do zapisu art. 24 ust. 10 ustawy prawo o ruchu drogowym.
Kolejna rzecz to motocykliści (jak słusznie już ktoś z komentujących zauważył) jadą nie obok siebie a jeden za drugim. Gdyby obaj znajdowali się w jednej linii, zajmowaliby na jezdni dużo więcej miejsca. Jazda na "zakładkę" zwiększa bezpieczeństwo - jadący z tyłu więcej widzi i ma miejsce do ewentualnego hamowania. A jeżeli będzie chciał ich wyprzedzić inny motocyklista to ten z tyłu go na pewno zobaczy i "puści" przed siebie.
Co do jazdy po liniach, to żaden doświadczony motocyklista nie jeździ po białym. Każdy wie jak zachowuje się opona motocyklowa ( i nie tylko) na białym :)
Tak więc w kwestii zrozumienia słowa pisanego oraz czytanego, to zrozumienie słowa nie zwalnia z myślenia. Jeżeli ktoś gada głupoty, to właśnie zrozumienie pozwala na przemyślenie i ewentualne odrzucenie błędnych teorii. Tylko tępak przyjmuje słowo bez krytycznie i święcie w nie wierzy, bo pod człowiekiem napisano że jest sekretarzem Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa.
+Łukasz S bredzisz. A to: "Co do jazdy po liniach, to żaden doświadczony motocyklista nie jeździ po białym." Człowieku, czy ktoś tu mówi o ciśnięciu na winklach na kolanie w deszczu po liniach? Chyba jasne jest że chodzi o przeciskanie się w ruchu miejskim. Musisz być prawdziwym mistrzuniem 2oo skoro przez internet potrafisz zaszufladkować kto się nadaje do jazdy a kto nie ;) Czołem Panie profesorze.
+Ajku Kurwica jeżeli tak bredzę, to może odnieś się do wypowiedzi w temacie wyprzedzania z prawej strony, tutaj też posłuchasz rad? Co do zaszufladkowania to posłuchaj sobie innych wypowiedzi tego Pana. Moja, powtarzam MOJA opinia (a każdy ma prawo do swojej i do wypowiadania jej) jest taka, że niestety w wielu przypadkach szanowny Pan mija się z prawdą i tyle.
W temacie "profesora" próba drwin nic Ci nie da. Odnieś się rzeczowo do tego co napisałem a nie próbujesz żałośnie mnie wyśmiewać. Nie jestem mistrzuniem ani profesorem, ale coś czuję że w temacie wiem duuużo więcej od Ciebie. Domyślam się że Cię to boli ale cóż, takie jest życie.
Pozdrawiam
Oj glupis chlopie, glupis... i jeszcze pewnie poruszasz sie motocyklem.
EEEE jakby to był wałęsa to nie byłoby problemu... są tacy co im wszystko wolno
Do tego wszystkiego gość przed kamerą występuje w ciemnych okularach... skazaniec? poszukiwany? poważniej: totalny brak poczucia kultury.
Gadasz gamoniu nie znając przepisów ruchu drogowego, na jezdni jedno kierunkowej dwu pasmowej motocyklista może wyprzedzać prawą stroną co negatywnie komentujesz.
dupsko cie boli
ty nie znasz przepisów
ohoho kocham internetowych napinaczy :*
I ten człowiek jest lub był szefem krakowskiego WORDu, Boże takie bzdety opowiada !
blokują ruch jeżdżąc koło siebie ?:D Hahahhahahahahahahahahahahahahahahhaaaaaaaaaaaahahahahha. Dobra, to jeden motocyklista nie blokuje ? Można go objechać ? Jaki margines trza zostawić ? Pierdolisz pan.
Ale ten gość pieprz głupoty