JA mieszkając w Kanadzie wyjechałam z moimi nieżyjącymi już Rodzicami na Kubę. Widząc tamtejszą biedę i to jak ciężko ludziom się żyje byliśmy tak przytłoczeni że wróciliśmy. Byliśmy w Varadeors i czuliśmy się jak w oblężonej twierdzy. Byłam raz i nie zamierzam wracać. Podziwiam odwagę i zaradność bohaterki, ja bym tak nie mogła i nie umiała ale wysłuchałam zaciekawiona.
Gdybym byla singielka - to mysle, ze tez wybralabym takie zycie. Bardzo inspirujacy wywiad z przebojowa dziewczyna. Mnie tez zawsze ciagnie do lokalnego zycia, ale ze wzgledu na moja prace - musze czesto odwiedzac luksusowe resorty. Nigdy nie zapomne mojej wizyty w Havanie, gdzie wybralam mieszkanie w malym mieszkanku lokalnej Kubanki - zamiast 5 gwiazdkowego hotelu. Dziekuje Tomku i Sabino. Pozdrawiam🤗
@@Samaprzezswiat Wiesz - resorty musze dobrze znac, bo daja mi doswiadczenie do wykonywania mojej pracy, poniewaz od 30 lat jestem travel agentem i czesc moich klientow wlasnie woli wakacje all-inclusive, lub rejsy. Mam tez wielu klientow, ktorzy lubia wyprawy off the beaten path czy jakies ekspedycje na koncu swiata, ktore sa blizsze mojemu sercu. Ja ogolnie nie potrafie byc na plazy dluzej niz godzine, bo potem mnie juz nosi. Z moim mezem roznie to bywa - czasem jest lazy i nie chce ze mna jechac w rozne ciekawe miejsca. Np. nie pojechal na Galapagos, czy do Peru, ani tez nigdy nie byl w Azji - a ja bylam 9 razy. wszystko sama, lub z kolezanka. Nie byl tez na Alasce - a ja bylam 2 razy. Nie byl tez ze mna na mega ciekawym wyjezdzie o RPA, ale byl ze mna w Nowej Zelandii, 3 razy na Hawajach, na Cook Islands - gdzie bralismy slub w lokalnej wiosce i bylismy tez razem na Fiji. Czesto jezdzi z mna na Jamajke i Kube i byl ze mna tez na kilku rejsach, ale ogolnie na 70% wyjazdow jezdze sama. ogolnie bardzo lubie sama podrozowac, bo nik mi wtedy nie pierniczy o ktorej mam wstac, co jesc, ze mam nie zagadywac lokalsow, czy gdzies nie chodzic. No i ze za duzo czasu spedzam na np. krecenie filmikow.
Właśnie wczoraj wróciłam. Spędziłam tylko 2 tyg,!zwiedzilam Havane, bieda straszna, budynki piekne ale w stanie krytycznym, walące się śmieci wszedzie , szczególnie w biednych dzielnicach,jestem w szoku, ze w tak pięknej niegdys stolicy jest taka bieda. Ludzie zostawieni sami sobie, naciągają prawie wszedzie na kasę. Jest gorzej niż w PRL…. Jedynym plusem są piekne plaże i woda cieplutka jak zupa. Szkoda mi tych ludzi bardzo- pzd….
Embargo nałożone przez Usa na Kubę powoduje biedę na Kubie. Radziłabym poczytać jak straszne jest to embargo i jak niszczy Kubę oraz kraje które chcą pomóc lub handlować z Kubą.
Cuba jest piekna ,ta bieda wyglada troche onaczej . Resorty wypasione ,luksusowe ,wszystko w cenie turnusu ,rum sie leje. ,jedzenie pyszne ,kawa za darmo ,pokoje czyste ,reczniki zmieniane codziennie ,capuccino.wycieczki mozliwe wszędzie ,bedac w resorcie zwiedzilam prawie całą Cubę.Havana piekna ,przepiekna , są ruiny ,ale im nie zależy. Cuba powinna byc najbogatszym krajem gdzie lekarz zarabia $50 na mc.a pol godziny masażu tez $50 . SA TAM DWIE PRAWDY . W Havanie tak prywatnie stracisz wiecej nic z Dubaju . Juz mozna wynajmowac prywatnie pokoje .. majątek . canadyjczycy maja frajde 3 godziny i juz w cenie $600 jest wdzystko ,potem tylko wynająć motorek czy auto i zwiedzac !!
@@Samaprzezswiatbzdura. Należałoby się trochę douczyć. Gdyby nie pomoc Rosji i Chin to do tej pory Kubańczycy już umarli by z głodu. Warto poczytać o embargu nałożonym na Kubę przez Usa i jak to embargo zabija dosłownie zabija Kubańczyków . Słynna sprawa leków kupionych w Niemczech potrzebnych przy przeszczepie nerek a zablokowanych i zabranych przez Usa.
To jest super historia 💪💪 Szacunek i podziw 👏👏
JA mieszkając w Kanadzie wyjechałam z moimi nieżyjącymi już Rodzicami na Kubę. Widząc tamtejszą biedę i to jak ciężko ludziom się żyje byliśmy tak przytłoczeni że wróciliśmy. Byliśmy w Varadeors i czuliśmy się jak w oblężonej twierdzy. Byłam raz i nie zamierzam wracać. Podziwiam odwagę i zaradność bohaterki, ja bym tak nie mogła i nie umiała ale wysłuchałam zaciekawiona.
Gdybym byla singielka - to mysle, ze tez wybralabym takie zycie. Bardzo inspirujacy wywiad z przebojowa dziewczyna. Mnie tez zawsze ciagnie do lokalnego zycia, ale ze wzgledu na moja prace - musze czesto odwiedzac luksusowe resorty. Nigdy nie zapomne mojej wizyty w Havanie, gdzie wybralam mieszkanie w malym mieszkanku lokalnej Kubanki - zamiast 5 gwiazdkowego hotelu. Dziekuje Tomku i Sabino. Pozdrawiam🤗
Gdybym wiedział że się wywrócę to bym się położył😂😂
@@my.pariasi4820 Nie wyśmiewaj się jeśli mnie nue znasz. Byłam już w ok. 70 krajach i to mając rodzinę.
Super ze się zdecydowałaś. Duzo więcej na pewno ci dało to doświadczenie niż resorty. Sciskam
@@Samaprzezswiat Wiesz - resorty musze dobrze znac, bo daja mi doswiadczenie do wykonywania mojej pracy, poniewaz od 30 lat jestem travel agentem i czesc moich klientow wlasnie woli wakacje all-inclusive, lub rejsy. Mam tez wielu klientow, ktorzy lubia wyprawy off the beaten path czy jakies ekspedycje na koncu swiata, ktore sa blizsze mojemu sercu. Ja ogolnie nie potrafie byc na plazy dluzej niz godzine, bo potem mnie juz nosi. Z moim mezem roznie to bywa - czasem jest lazy i nie chce ze mna jechac w rozne ciekawe miejsca. Np. nie pojechal na Galapagos, czy do Peru, ani tez nigdy nie byl w Azji - a ja bylam 9 razy. wszystko sama, lub z kolezanka. Nie byl tez na Alasce - a ja bylam 2 razy. Nie byl tez ze mna na mega ciekawym wyjezdzie o RPA, ale byl ze mna w Nowej Zelandii, 3 razy na Hawajach, na Cook Islands - gdzie bralismy slub w lokalnej wiosce i bylismy tez razem na Fiji. Czesto jezdzi z mna na Jamajke i Kube i byl ze mna tez na kilku rejsach, ale ogolnie na 70% wyjazdow jezdze sama. ogolnie bardzo lubie sama podrozowac, bo nik mi wtedy nie pierniczy o ktorej mam wstac, co jesc, ze mam nie zagadywac lokalsow, czy gdzies nie chodzic. No i ze za duzo czasu spedzam na np. krecenie filmikow.
@@KanałŻyciewKanadzieAnitaBeataFajnie to opisałaś, widzę tu mojego męża.
Witamy uwielbiamy takich ludzi brawo😊💪💪pozdrawiamy😊
❤
Właśnie wczoraj wróciłam. Spędziłam tylko 2 tyg,!zwiedzilam Havane, bieda straszna, budynki piekne ale w stanie krytycznym, walące się śmieci wszedzie , szczególnie w biednych dzielnicach,jestem w szoku, ze w tak pięknej niegdys stolicy jest taka bieda. Ludzie zostawieni sami sobie, naciągają prawie wszedzie na kasę. Jest gorzej niż w PRL…. Jedynym plusem są piekne plaże i woda cieplutka jak zupa. Szkoda mi tych ludzi bardzo- pzd….
Embargo nałożone przez Usa na Kubę powoduje biedę na Kubie. Radziłabym poczytać jak straszne jest to embargo i jak niszczy Kubę oraz kraje które chcą pomóc lub handlować z Kubą.
Cuba jest piekna ,ta bieda wyglada troche onaczej . Resorty wypasione ,luksusowe ,wszystko w cenie turnusu ,rum sie leje. ,jedzenie pyszne ,kawa za darmo ,pokoje czyste ,reczniki zmieniane codziennie ,capuccino.wycieczki mozliwe wszędzie ,bedac w resorcie zwiedzilam prawie całą Cubę.Havana piekna ,przepiekna , są ruiny ,ale im nie zależy. Cuba powinna byc najbogatszym krajem gdzie lekarz zarabia $50 na mc.a pol godziny masażu tez $50 . SA TAM DWIE PRAWDY . W Havanie tak prywatnie stracisz wiecej nic z Dubaju . Juz mozna wynajmowac prywatnie pokoje .. majątek . canadyjczycy maja frajde 3 godziny i juz w cenie $600 jest wdzystko ,potem tylko wynająć motorek czy auto i zwiedzac !!
Jest duzo lepiej niz w Polsce ...A tak !! Ruskich zatrzęsienie ,pija i glosni ,psuja caly klimat cubanski.
Kubańczycy stracą na tym że Rosja zainwestuje? Wprost przeciwnie, zyskają, przecież musi ich ktoś wyrwać z tej biedy.
Zrobia dobrze rządowi nie ludziom ;)
@@Samaprzezswiatbzdura. Należałoby się trochę douczyć. Gdyby nie pomoc Rosji i Chin to do tej pory Kubańczycy już umarli by z głodu. Warto poczytać o embargu nałożonym na Kubę przez Usa i jak to embargo zabija dosłownie zabija Kubańczyków . Słynna sprawa leków kupionych w Niemczech potrzebnych przy przeszczepie nerek a zablokowanych i zabranych przez Usa.