Pozdrawiam klan WIN I Faję oczywiście. Co prawda nie byłem w jego rdzennym składzie, ale ten klan ma swojego rodzaju duszę i bardzo lubię ludzi, którzy go nadal tworzą. Suchego, Maksa i wielu wielu innych :)
Czy mogę zadać pytanie ? Czy robił pan kiedyś odcinek lub porównane z innymi wersjami WoT, mam na myśli PlayStation & Xbox i ich warunki pogodowe lub/i stare, unikalne mapy z pecetowego WoT(np. Monte Rossa). Są tam też czołgi z WoT Pc które były testowane i są nawet na YT ale ostatecznie ich nie wprowadzono na PC T-44-122 (VII tier premium , KV-4 KTTS TD premium VIII tier) Nameless, Edelweiss, uniklany Su-76i, i inne tym podobne.
Ja zacząłem w 2012 roku, pamietam jak wybrałem t-50 i dziwiłem się, że nie moge nikogo przebić. Piękne czasy, te zupełnie inne odgłosy. Isu z bl-10 był potężną maszyną i pamietam jak mi się nim świetnie grało.
Z takich dawnych gierek, które pamiętam, to grając ELC AMX, piątym tierem lajtem. A była dodana już znienawidzona przeze mnie mapa tundra, gdzie miałem na przeciwko siebie 3 arty wysokich poziomów, więc się po nie przejechałem i po moim spocie ubili wszystkie trzy arty przeciwnika. Nie miałem wtedy pojęcia, że zrobiłem wtedy najlepszą robotę, jaką się dało wykonać, bo tak mnie pociski rywali omijały, że nawet coś tam zrobiłem w tej bitwie, ale zaraz po tym, jak się ulałem i na tablicy wyników było 3-1, to pamiętam tą wdzięczność moich sojuszników, którzy pisali mi, że właśnie wygrałem tą bitwę :) To były fajne czasy, gdzie nie było spamowania goldem, no i był wspólny czat, który dobrze wspominam :)
Ja pamiętam jak w KW-4 z właśnie ELC wyjechaliśmy na klanówkę. I o dziwo prawie skapowaliśmy bazę. Prawie, bo E-50M zdążył wrócić. Jak grałem artą, to jak tylko mogłem kontrowałem obcą, a nawet słałem blaindy na prawdopodobne ich pozycje. A SU-14 była w moim klanie w moich rękach na ósemkach zawsze brana. No chyba, że chcieli czołg. To wtedy nie miałem innego wyjścia tylko KW-4.
Dziękuję ci za to że mi przypomiałeś stare czasy wota kiedy miałem naprawdę frajdę z gry. Szkoda że Wargaming poszedł stronę pieniędzy i nie patrzy zbytnio na skargi graczy co a jak by to polepszyć grę ale tylko jak zarobić kasę. I miłego wieczoru
ten t21 light w lini do t57 heavy był koszmarem. losowało z mausami i nie dało rady tego przebic nawet od boku. porzuciłem tą linię w tedy i do dzisiaj nie zrobiłem xD nostalgia nostalgia i jeszcze raz nostalgia. blokowanie mostu mausem czy e100 w poprzek bez fizyki i mostu nie ma xD smutne jest tylko to, że było to dosłownie wczoraj a dzis 35lat na karku i giereczka przyspieszyła (albo to człowiek już za wolny) ogólnie widze tendencje we wszystkich grach taką samą. Same dosłownie speedruny, każdy goni po dmg byle jak najszybciej w każdej grze. Tęsknie za bitwami 10 min+ co kiedyś było normą, żeby dostać się do klanu trzeba było zagrać 1vs1 lub jakąś potyczkę dla sprawdzenia a teraz tylko wn8 co też napędza bitwy. Bardzo fajny film Kamil ! pobudziłeś wspomnienia. Czas zapiernicza, jak zaczynałem grać urodziła mi się pierwsza córka (dziś ma 11 lat) xD
film zajebisty w skrócie ujmując aż łezka się w oku kręci przez to ile czasu w moim życiu pochłonęła ta gra i ile frajdy mi dała oraz nerwów oczywiście jedyne co mnie osobiście boli to usuwanie map moim zdaniem każda z nich była na swój sposób wspaniała i do dziś boli mnie ich brak mimo braku balansu dalej chciałbym na nich móc grać
Kiedyś każda mapa charakteryzowała się czymś innym, każdą klasą grało się lepiej lub gorzej. Obecnie wszystkie mapy zmieniają tak żeby były grywalne dla każdej klasy co nie do końca jest fajne.
Szkoda, że nie wspomniałeś o ogromnym znaczeniu modów i cheatów na rozwój gry. Gram w Wota od 2011 roku i przeszedłem całą tę historię osobiście. Począwszy do tego, że żeby jakoś dało się grać w tę grę, trzeba było zainstalować tonę modów, typu celowniki, hitlogi i inne wspomagające rozgrywkę mody, po takie rzeczy jak okręgi spotowania na mapie, a tak naprawdę kwadraty spotowania, bo też nie wspomniałeś o dość ważnej aktualizacji, gdzie spotowanie z kwadratowego, stało się okręgiem. Grałem kampanie, klanówki i dróżynówki. Ogromnym problemem były cheaty tj. tundra, łamiące się drzewka, które bardzo ułatwiały przeciwnikom rozjazdy, bo wiedzieli gdzie jedziemy, dlatego dalej mam nawyk, że na wyciągach omijam wszystkie rzeczy, które można zniszczyć. Pozostałości po ciężkich czasach :p Wracając do modów, WG większość usprawnień właśnie brała z tego co tworzyło community. Modele 3D, czas ładowania, karuzela czołgów w garażu, hit logi, oddalanie kamery na duże odległości itd itd. Mnóstwo usprawnień do gry weszło dzięki graczom, którzy sami tworzyli sobie rzeczy, które potem były implementowane do gry. Alternatywny widok z artylerii, to też był kiedyś mod, tak jako ciekawostka i pewnie znajdzie się jeszcze tysiące innych rzeczy, które wcześniej występowały tylko w postaci modów.
Brakuje mi wzmianki o Suchym Władziu w okolicy 2012. Aktualnie już wiele lat nie nagrywa, ale to dzięki jego filmikom zacząłem grać. Swojego czasu był bardziej popularny niż Multi :)
12:46 o ile pamiętam mapa Komaryn po kilku przeróbkach powróciła do gry by potem znowu zostać usunięta już na stałe. Gram w WoT od 2014 roku i doskonale ją pamiętam... Pozdro 🤘
Ta gra była najlepsza w latach 2014-2017. Od tego momentu zaczął się skok na kasę. Niemniej pamiętne te lata. Uczyłem się gry od Multiego właśnie, oglądałem jakieś topowe bitwy u Hallacka. Nie jestem pewien, ale to w tych latach zdaje się, że tworzyła się legenda FAME i niezapomniane ich walki z 3XR. Mnóstwo legendarnych polskich klanów jak właśnie PMHC, G2G itp. No i chyba mój osobisty największy sukces w tej grze, czyli granie w kampanii w G2G, kiedy to zajęliśmy 3 miejsce na EU i byliśmy w tej kampanii najlepszym polskim klanem wyprzedzając właśnie 3XR. Później długa przerwa w grze, a teraz powrót do korzeni, czyli klepanie randomków. Szkoda, że WOT aktualnie nie stoi klanami, tj teraz bycie w klanie to bycie w pewien sposób pasożytem i czekanie tylko na bonusy. Paczki się robią na randomach. Kiedyś te wymogi, że człowiek był przymuszony w pewien sposób do grania w SH/CW, bo klany miały limity paczek, które należało zrobić. No i nie było jakiś Kranvagenów czy Chiefów. Owszem, były mocne czołgi jak T110E5, 113, czy IS7, ale... dało się te czołgi przebić albo generalnie były to czołgi z wadami. Teraz jak oglądam u Dakillzora potyczki i jadą 15 Chiefów na 15 Chiefów, to ja pierdolę. Mega ułomność tej gry. Baaardzo słabo się to ogląda. TEraz pojebane celowanie w piksele, a kiedyś trzeba było być sprytnym. To były dobre czasy RSOPów, 3XR właśnie, FAME, 9-TD, i tam chyba jeszcze z 5 dobrych klanów było, jak kojarzę. No i przede wszystkim E-sport, czyli tworzenie się legend rosyjskich graczy i wojny EU vs RU w E-sporcie. To było dobre. TEraz pozostało dojenie kasy z graczy i randomki. Nudy. Ta gra z team play zrobiła się trochę single player tylko w świecie online.
a ja powiem że w WOT najlepiej grało się w moment po wprowadzeniu nowej fizyki. Aż do momentu wprowadzenia wszystkich nacji. Z tym że samo wprowadzenie nacji było okey ale już nawalenie OP czołgów premium już nie. Dodatkowo pociski premium moim zdaniem zabiły tą grę oraz zbyt duża różnorodność pojazdów, pojawił się problem z balansem gry. Kiedyś było to bardziej papier kamień nożyce i to było fajne, teraz jest wiele uniwersalnych pojazdów i zrobił się misz masz. mniej więcej koło roku 2015/16 zacząłem coraz rzadziej grać. No i to RNG, zbyt bardzo irytuje, jest po prostu zbyt nieprzewidywalne i zamaist chociaż zręcznościówki dostajemy loterię. Obecnie wróciłem do gry ale już bez spiny i bez próby kręcenia statystyk.
Świetny materiał. Gram w WoT-a od Bety. Pamiętam to wszystko. Jak polskie klany rządziły na europejskim serwerze (1SBP, 1PAD). Pierwsze turnieje online, pierwszy gold z CW i premka (LOWE) za klanowe granie, wycieczka do Moskwy na "Ural Steel". Znajomości zostały do dziś lecz już prawie nikt nie gra z tamtych lat. Sentymentalna podróż w przeszłość ;) Pozdrawiam.
Ja zaczynałem w aktualizacji 0.7.3 lub .4. To była końcówka tego najstarszego MM gdzie piątki rzucało na dziesiątki. W następnym paczy weszli Francuzi, rozdzielono KW na KW-1 i KW-2, T34 stał się premium, a T30 dziewiątką w lini TD. Skończyłem grać tuż przed ostatecznym wykastrowaniem art. Czyli tej niedorzecznej zmianie z DMG na ogłuszanie.
Właśnie mnie przeraziłeś... rzeczy z 2015, 2016 rok, a ja mam wrażenie jakby to było 2 lata temu. No może 3... Na szczęście te z 2011 i 2012 to już jednak odczuwam, że było z 10 lat temu xD Dzięki za wspomnienia!
Film był dla mnie przypomnieniem starych czasów World Of Tanks i wspominam rok 2014 kiedy to tryb 8 bitowy był według mnie zajefajny to był moment od którego zacząłem grać w tą grę, więc dziękuję i czekam na drugą część historii World Of Tanks mianowicie od 2017 roku do obecnych czasów.
Bardzo fajny materiał. Przyjemnie się ogląda i wspomina. Wargaming oddajcie nam stare mapy, które nie były takimi bobslejami jak obecne. Sporo materiału a i tak jeszcze niektóre fakty umknęły. Jak np to, że mm został zmieniony i lt były losowane +3 -3 tiery. Albo, że tdekom znerfili alfe z 850 na 750.
Fajny odcinek ja zaczynałem od otwartej bety o ile dobrze pamiętam. I też Faje oglądałem. Pomimo iż zdarzało mu się zdrzemnąć na streamie z nadmiaru % 😄 To i tak fajnie się oglądało.
Pierwszym polskim youtuberem, który dodawał odcinki z wota jeszcze za czasów bety był z tego co pamiętam Wonziu. Od niego duża część poznała grę. Początkowo wyglądało wszystko zupełnie inaczej. Styl gry czołgami lekkimi często wyglądał na zasadzie dzidy do przodu po arte tak jak mówiłeś. Nie było totalnie żadnej fizyki, utykało się przy próbach zjazdy z czegoś bardziej stromego. Na czacie jakoś mniej hejtu było : D Mam kilka filmików z 2011 jak to wyglądało, ciężko się to ogląda ale coś tam można sobie przypomnieć. W tym na KW są pokazane drzewka, garaż i właśnie okienko z podsumowaniem.
Dzięki! Zaczałem grać gdzieś w połowie wakacji 2013 i na początku w ogóle nie ogarniałem. Np. nie wiedziałem, że jest coś takiego jak weak-spoty, albo że HE zawsze zadają obrażenia. Pamiętam jak się frustrowałem grając Churchillem I z przednim pancerzam 200mm i prawie zawsze byłem przebijany. W dodatku grałem na starym laptopie i to dodatkowo była masakra, bo sprzęt nie nadążał (nie byłem w stanie grać szybkimi czołgami). Pierwszym youtuber'em jakiego poznałem był Hallack, którego bardzo polubiłem. Potem jeszcze Faja, QB, a pożniej kolejni (jak widać ;-) ). Długo trwało, zanim zacząłem ogarniać. Z moich ulubionych trybów był ten 8-bitowy. Pamiętam, że po nim została mi fajna załoga - szybko się expiło załogę.
Oj... Pamiętam te czasy. Właśnie wtedy zaczynałem grę. Były 3 linie, amunicja typu gold tylko za golda a kv był tak naprawdę jeden... Bardzo miło się wspomina, dzięki za ten materiał 😁😁
Chciałbym znowu zagrać w jakiejś starej wersji WoTa, tak jak właśnie było parę lat temu na chwilę. Gra poszła do przodu oczywiście, ale wtedy jakaś taka poważniejsza była, tworzyła ciekawszy klimat
jak to fajnie powspominać stare czasy wota (gram od 6 czerwca 2014 roku), większość tych trybów pamiętam :). Wielkie dzięki Kamil! To było mi potrzebne i jak widać nie tylko mi. Pozdro!
grałem w latach 2013-2017, więc akurat uciąłeś film na momencie który mnie najbardziej by interesował :D bo akurat od 2017 do 2022 miałem przerwe od WOTa :P czekam na tą drugą część :]
Świetna robota brawo 👏 pierwsze mistrzostwa świata w WOT odbyły się w 2014 roku w Złotych Tarasach w Warszawie. Tego samego dnia na eventicie zorganizowanym przez WG który prowadził Falati zaprezentowano pierwsze testy, zmagania na konsoli.
Lowe był przed Type 59, bo jak tylko do gry trafił Lowe to go kupiłem (jeszcze na serwerze NA :D), potem tak samo kupiłem Typka jak wyszedł (już na EU). Typ nie był mocny bo był rasowym medem tylko dlatego, że był przegięty - za mocny pancerz, za szybki czołg, na dodatek jeździły stadami i jeśli tylko z jednej strony trafił się pluton Type 59 to ta drużyna najczęściej wygrywała. To było coś takiego, jakbyś dzisiaj, dajmy na to, T-62A wrzucił jako VIII premium do sklepu. Dostał trochę nerf-hammerem zanim WG uznało, że nie będzie nerfić premek. Pamiętam jedną bitwę, gdzie (przy losowaniach +/-3 MM) w T-34/76 trafiłem na ponad 20 Type 59. To nie był fun. A i tak mi się coś kojarzy, że wtedy mechanika była prostsza i gąski były nieprzebijalnym hitboxem więc Type 59 był jeszcze bardziej przegięty. A potem była arta, one-shoty grając IS-7 od T92 to była norma, granie w godzinach 2-6 rano pozwalało dodatkowo na takie losowania po 15 arty na stronę (taki filmik trafił na forum), sam jednak artą nie grałem i miałem zaszczyt wylądować w bitwie po 14 art na stronę + ja w Panterze jako bottom tier. Jak można się domyślać, bitwa 0 dmg, remis :D A na IS-4 mówiło się Czarna Wołga, pancerz ze stalinium pochłaniał pestki i w efekcie... IS-4 na IX tierze był mocniejszy niż IS-7 ;) Ten pancerz był mocno zabugowany. A na dodatek też miał działo S-70 z X tierowego IS-7. I tak jeszcze podrzucę, bo mi się przypomniało nostalgicznie :D ruclips.net/video/_4URvWLShxc/видео.html
Z bratem zrobilismy ten maraton na ISa 6 w grudniu 2013 roku. Robilismy to na dwa konta i gralismy na zmiany w ciagu dnia. Tak jak tam na screenie moze zobaczyc jest to dziennie po 4-5h grania na konto czyli komp chodził przez ten miesiac praktycznie całodobowo. Spalilismy przy tym karte graficzną a dwa Isy chętnie sa wyciagane z garażu do tej pory ;) Ale jak o tym teraz pomyśleć to naprawde mordęga. Aktualne maratony to po prostu trzeba grać albo bardzo dobrze grać zeby zrobic szybciej. Ale wtedy... ktoś pofantazjował. Można również zaznaczyć że trzeba było zrobić wtedy 700k doswiadczenia bo bylo 7 nacji oraz do tego chyba 700 fragow po 100 na nacje ale tego juz nie pamietam dokładnie ile.
28 luty 2012 rejestracja, później pierwszy klan, pierwsza X E-100 i bitwy klanow3. Aj nostalgia. Wtedy mimo że nie było dużego balansu, ulepszeń itp. to był jakiś klimat. Inaczej się grało :D
Fajny materiał Kamil, łatwo się było domyśleć że trochę ci to zajęło,bo jest to kawałek historii i sporo musiłeś się naszukać i sprawdzić. Zaskoczył mnie fakt że zrobiłeś to ty , trochę młodsze pokolenie z Wota. Sam pamiętam jak strzelałem w plecy z KV- 1 (wieża i działo KV2) w plecy z burzków w E-100 i ładnie wtedy wchodziło :)
Grałem dużo Juniorków, potem Średniaków, na grałem M37, T-28 i SU-26, gdzie uzyskałem 64%... natomiast grając potem na SU-26 randomy ostatecznie WR sięgnęło 70% po ponad 1000 bitew. Później przestawiliśmy się na Średniaki, czyli KW-3, KW-1S i Grille. Wtedy nie było wiadomo jakie statystyki z kompani a jakie z randomów, kompanie zamknęły się wynikiem 64% wygranych.
ja zacząłem w to grać jak miałem jakieś 10 lat a teraz obecnie 17 i to był 2015 rok. Pamiętam że miałem długą przerwe chyba z 5 lat xD .Trochę długa ta przerwa ale never mind i niedawno postanowiłem wrócić do tej gry i czasem sobie zagram. Ah piękne czasy
Fajny materiał. Część zmieniła się na lepsze ale wg mnie większość zmieniła się na gorsze. Gra zaczęła być robiona pod ameby żeby nie musiały myśleć. Wiadomo ameby też są klientami więc wg tez chce ich zatrzymać na serwerze. Tryb w stylu tank 1990 z pegazusa wg mnie też najlepszy tryb jaki kiedykolwiek wprowadzono w wocie.
Gram w WoT już 10 lat i pamiętam te czasy kiedy 5 timerem grałeś na dychy.Dzieki temu mój Lef B2 ma na koncie dwie zniszczone dychy-BC 25.Wtedy to gra artą miała sens ,nie to co teraz.GW e100 w IS3 za zero😁😁😁No i łatwiej było zdobyć specjalistę(mam na myśli ten medal za zniszczenia wszystkich drzewkowych czołgów danej nacji).Bo nie było tylu czołgów co teraz,i nie było linii z dup. wziętych np.japońskich ciężkich.Każdy czołg w grze istniał na prawdę.Pamiętam czasy jak czołgi przed bitwa zawsze stały w tych samych miejscach,a blond z arty na całą rywali prawie zawsze kończył się DMG.Najgorzej wspominam jak Pz1C zostałeś na KV1.Wtedy przegrana była pewna bo Kawulca nawet w tył z golfa nie przebiłeś.
9:57 ja się uczyłem grać od multiego (to później tak z 4 lata temu) ale pamiętam że moim pierwszym mentorem był hallack legenda Polskiego yt jeśli chodzi o wota
20:35 zrobiłem ten event jak byłem w gimnazjum i grałem po 6h dziennie bo jeszcze musiałem wbijac 6 tiery na niektorych nacjach, a pozniej sie okazało ze ten IS-6 to taki sredni byl w sumie. Tez pamietam kiedys T-50 dużo grałem to były czasy piękne. Ale nostalgia wleciała na tym filmie.
Pamiętam, jak jeszcze grałem na Komarynie, tak trudno było rozbić czeskie jeże na środku, chyba zdążyłem dobić 6 tieru jak usunęli. A później co, zainteresowałem się WT, a później w ogóle olałem oba tytuły i zająłem się DayZ.
Grałem od wersji 0.7.1. I przyznać muszę że miło wspominam tamtego wota. Grałem praktycznie do czasu gdy gra przeszła z modelu E2L H2M na zwykłego P2W...
Ja zacząłem grać w wota gdzieś w okresie między dodaniem drzewka USA a Francji. Była fajna mapa bagno i himelsdor, oraz ta z klasztorem na rogu mapy a jej środku wonwuz. Czołgi moje ukochane z tamtych lat to ft, t1,laihtraktor,bt-2,t2medium, kw-1, luchs 3 tieru, bison, amx-38, B1,ft-bs i niszczyciel, pz2,hetzer,su18,M3 medium?,kw1s z 85 i 122, h35,ta premka amerykańska z magazynkiem,at1,toldi noi oczywiście wóz bez wad T-18 2tieru . Pamiętam rewolucje z Anglikami i 1tierem średnim. Pomału przestałem grać w wota po aktualizacji grafiki, musiałem zmienił kompa, a ostatecznie zerwałem z tą grą po wprowadzeniu polskiego drzewka, teraz średnio dwa razy w roku gram.(gdy dają prezenty) Byłem wnerwiony o to jak to naodwal zrobili, ale przede wszystkim losowość, płatności i toksyczność graczy. Dawniej każdy na początku rundy się witał, i moja i przeciwna drużyna. Teraz ani nie ma czatu, a jak piszą nasi, to po to by nabluzgać.
Komaryn to był symulator stania w krzaku, zwłaszcza kiedy wylosowało po 14TD na stronę i każdy kto się odważył ruszyć z miejsca od razu lądował w garażu. Dobrze, że się jej pozbyli.
Fajnie powspominać dobre stare czasy, pamiętam jak te t18 było mocne niektóre 4 tiery miały problem a dwójki i trójki miały problem z przebiciem nawet od tyłu.
Gram od 2012, świetnie pamietam zabawę w „murarza” na mapie autostrada. Spoko było też to że posiadanie konta premium zmieniało kompletnie wygląd naszego garażu
@@B4N4Nek66 Stały ciężkie czołgi na moście i spychały lighty które próbowały wymanewrować czołgi ciężkie i dostać się na drugi koniec mostu. Czołgi ciężkie poruszały się jedynie do przodu i do tylu będąc ustawionymi bokiem do przejeżdżających między nimi lightów
Bardzo miło powspominać początki wota 😊 Osobiście sam byłem na spotkaniu WG, wygrałem wtedy kartę ze zdrapką pod którą był kod na czołg premium i złoto, do tej pory mam ja w domu. Czekam na cześć drugą!!
Do gry dołączyłem w styczniu 2013 r. Już była ulepszona fizyka i normalniejszy MM (zwykle +-2, tylko LT miały +-3). Która wersja była najlepsza? Nie ma tak, że któraś wersja wota była najlepsza - bardzo długo nie dało się grać bez dodatkowych modów - ja używałem modów od DJ Virusa. Stopniowo WG wprowadziło te mody lub odpowiedniki do gry i teraz już nie trzeba nic instalować. Jeżeli czegoś teraz mi brak to wielu ulubionych map oraz starych wersji map, które nadal sa w grze, ale w wersjach o wiele gorszych. Północny zachód, Święta dolina, Dębina, Południowe wybrzeże, Wichura - kurcze bladre - lubiłem te mapy. Lubiłem też stare wersje Wioski rybackiej, Perłowej rzeki czy Erlenbergu. Nadal nie rozumiem, dlaczego różnice wysokości na Północnym Zachodzie były zbyt duże i trzeba było wycofać tę mapę, a jeszcze większe różnice na Granicy imperium są ok.... Najgorszy moment w grze - wprowadzenie map w HD - usunięto mnóstwo fajnych map, a resztę przebudowano. Nagle poznikały wszystkie ulubione miejscówki i pola ostrzału. Prawie cała dotychczasowa nauka gry wyrzucona do kosza. Prawie wtedy zrezygnowałem, a wielu kolegów pożegnało się z wotem na stałe.
Dzięki temu filmowi w końcu dowiedziałem się kiedy zacząłem grać w WOTa - był to październik 2013, pamiętam że było to kilka tygodni przed wprowadzeniem japońskiej linii i moim pierwszym wielkim celem było wbicie O-I które wtedy wydawało mi się jakimś totalnym kosmosem :D Chciałbym bardzo powrotu map takich jak Wichura czy Stalingrad bo super się na nich bawiłem
23:27 emmm ciężko się zgodzić że piłka nożna była wcześniej wydana od Rocket League ponieważ beta RL czyli Supersonic Acrobatic Rocket Powered Battle Cars było wydane w 2008 :)
Ależ nuta nostalgii, pamiętam jak wróciłem po egzaminach na koniec podstawówki do domu i grałem ten typ z Karlem xD Co do fajnych smaczków dla starych graczy w obecnej grze to mocno czekam na powroty starych map, jak i wprowadzanie dużej liczby nowych map, bez usuwania starych aby mocno uróżnorodnić grę
Tak było! 11 FPS na średnim wydajnościowo PC. Ja w 2011tym roku samodzielnie zbudowałem najwydajniejszy na tamten moment komputer, tylko po to aby przesiąść się z 720p low na 1080 high! Kupę kasy wydałem (pół roku odkładania hajcu) co pozwoliło mi naprawdę podbić jakość moich rozgrywek, poprawić umiejętności oraz znacząco przyspieszyć badanie nowych czołgów! Wspomnienia z czasów, gdy ktoś nie nadążał za mną kamerą, bowiem jego komputer nie nadążał z wyświetlaniem klatek były wtedy dla mnie jak obdarowywanie się prezentami pod choinkę! Do 2013go roku prowadziłem kanał na YT o tematyce czołgów chcąc pokazać swój poziom umiejętności, strategie na mapki oraz czasami jakieś fail'e lub epickie wyciągi. Dobrze wspominam te początki WOT'a :) Cieszyłem się jak małe dziecko, gdy WG dało możliwość pograć trochę w tą wersję gry!
Moje dwa ulubione czołgi z tego okresu to SU-152 na haubicy i ta amerykańska arta, której obecnie nazwy nie pamiętam, lecz wiem, że strzelała co 7 sekund czasami one-shot'ując 5te tiery!
25:48 To był ostatni moment kiedy grałem niemalże zawodowo w WOT. Później klan się rozsypał i zasadniczo bardziej ciekawy był War Thunder. Zwłaszcza po tym, gdy w CD Action dostałem kod do zamkniętej bety i cała moja uwaga zwróciła się tam. Potem trochę grałem w World of Warplanes oraz World of Warships. Ostatni raz w czołgi na dłużej niż miesiąc grałem chyba w 2017tym
Grałem od lato 2011 do wersji 2016 9.16 A najlepiej mi się grało koło 2015 chodź dalej w tedy narzekano na gold ammo za sreberko i wyzywanie się o to Arta była śmieszna a jedyny kolobanow mam na grillu z 4t Trochę pobieżnie ale mogłeś wspomnieć więcej o Magii t-50-2 na Xt gdzie nieraz przyjmował po kilka pocisków od Xt i dalej jechał
Kawal rzetelnej i swietnej roboty ! gratulacje za wytrwalosc przy robieniu filmu ;) Pamietam jak w koncu rowinalem Wafen Trigera i zaledwie pare miesiecy pozniej wycofali go xD
Najlepsza wersja dla mnie to ta po wprowadzeniu nowej fizyki czyli -.8.5 lub .6. Potem kolejne zmiany szły już tylko na gorsze. Co razem z wydaniem WoWs'a doprowadziło do zaprzestania gry prze ze mnie.
Super materiał Kamilu. Ale szkoda, że nie umieściłeś nic z Halloween. Nie pamiętam który to rok był, ale pamiętam jak był tryb do grania czołgami Franken i Stein. :)
Nie pamiętam, która to była aktualizacja, ale zacząłem grać, gdy jeszcze 4 tiery rzucało na 8 chyba. Strasznie się denerwowałem, gdy nie mogłem kompletnie nic zrobić moim Pz 38t XD
Tak uściślając Rocket League faktycznie wyszedl w 2015 roku ale wcześniej też był tylko pod nazwą supersonic battle cars czy coś tego typu, analogicznie jak cs go to odświeżona wersja starego cs'a tak RL to odświeżona wersja tej wcześniejszej gry
Rewelacyjny odcinek. Od dechy do dechy 2x obejrzałem. Gratulacje za pomysł. Teraz, jak będzie Ci się chciało, zrób odcinek o historii WoTa w e-sporcie podpierając się swoimi doświadczeniami. Ewentualnie zaproś do współpracy przy temacie innych zasłużonych polskich graczy.
Kurczę kiedy to było że się oglądało hogatego grającego w WoT -a i był ten zegar na góze Sam jestem zaskoczony że pamiętam jak te wszystkie linie po 2015 wchodziły po mimo że grałem wtedy na konsoli
ja tylko dodam że jedną rzecz. Strzelanie przez murki. Ktoś kto pierwszy strzelił musiał liczyć się z tym że przeciwnik mógł Cię zniszczyć bo nie było penetracji obiektów i czołgów jednocześnie.
Pierwszymi premkami w wocie były M6A2E1, chyba A-32 i jakiś trzeci jako oryginalne starter paczki przy przejściu w open betę. Do tego ludzie podostawali M4A2E4 :)
Dołącz do Egera i zgarnij nagrody na moich transmisjach, zarejestruj się: egera.com/pl/kamilEater
Pozdrawiam klan WIN I Faję oczywiście. Co prawda nie byłem w jego rdzennym składzie, ale ten klan ma swojego rodzaju duszę i bardzo lubię ludzi, którzy go nadal tworzą. Suchego, Maksa i wielu wielu innych :)
i za ten odcinek daję Ci suba!!!!!!!!!!!!! ty m samym zdejmuję go Rśkowi !!!!!!!!!!!!!!!!
Czy mogę zadać pytanie ?
Czy robił pan kiedyś odcinek lub porównane z innymi wersjami WoT, mam na myśli PlayStation & Xbox i ich warunki pogodowe lub/i stare, unikalne mapy z pecetowego WoT(np. Monte Rossa).
Są tam też czołgi z WoT Pc które były testowane i są nawet na YT ale ostatecznie ich nie wprowadzono na PC
T-44-122 (VII tier premium , KV-4 KTTS TD premium VIII tier) Nameless, Edelweiss, uniklany Su-76i, i inne tym podobne.
Monte Rossa na konsolach została nieznacznie zmieniona z letniej na mapę zimową i nazwana IceBound.
KIEDY KOLEJNA CZĘŚĆ KAMILUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU
czekałem na taki film od 3 lat, w końcu nagrał to ktoś i w dodatku jest to osoba bardzo obeznana i nie jedno pamięta z tej gry. pozdrawiam i dziękuje
Chems nagrał taki, nawet lepszy tylko po angielsku
Widzę że wam się rzeczywistości pierdolą
@@przemysawkruk1393 w jakim znaczeniu?
Ja zacząłem w 2012 roku, pamietam jak wybrałem t-50 i dziwiłem się, że nie moge nikogo przebić. Piękne czasy, te zupełnie inne odgłosy. Isu z bl-10 był potężną maszyną i pamietam jak mi się nim świetnie grało.
Siema
Extra film, 30 minut filmu to kosztowało cię pewnie sporo czasu, szacun pozdro 🙂
praktycznie cały tydzień, szukania materiałow, nagrywania, montowanie itd.
@@KamilEater szacun ze ci się chciało 😃
Siema bobek ;)
@@KamilEater wąsy ci wyrosły🥸
Z takich dawnych gierek, które pamiętam, to grając ELC AMX, piątym tierem lajtem. A była dodana już znienawidzona przeze mnie mapa tundra, gdzie miałem na przeciwko siebie 3 arty wysokich poziomów, więc się po nie przejechałem i po moim spocie ubili wszystkie trzy arty przeciwnika. Nie miałem wtedy pojęcia, że zrobiłem wtedy najlepszą robotę, jaką się dało wykonać, bo tak mnie pociski rywali omijały, że nawet coś tam zrobiłem w tej bitwie, ale zaraz po tym, jak się ulałem i na tablicy wyników było 3-1, to pamiętam tą wdzięczność moich sojuszników, którzy pisali mi, że właśnie wygrałem tą bitwę :)
To były fajne czasy, gdzie nie było spamowania goldem, no i był wspólny czat, który dobrze wspominam :)
AMX ELC aż się łezka w oku zakręciła :(
Stary T-50-2 to było coś popierdalacz którym mogłeś wjechać niemal wszędzie na mapy
Ja pamiętam jak w KW-4 z właśnie ELC wyjechaliśmy na klanówkę. I o dziwo prawie skapowaliśmy bazę. Prawie, bo E-50M zdążył wrócić.
Jak grałem artą, to jak tylko mogłem kontrowałem obcą, a nawet słałem blaindy na prawdopodobne ich pozycje. A SU-14 była w moim klanie w moich rękach na ósemkach zawsze brana. No chyba, że chcieli czołg. To wtedy nie miałem innego wyjścia tylko KW-4.
Dziękuję ci za to że mi przypomiałeś stare czasy wota kiedy miałem naprawdę frajdę z gry. Szkoda że Wargaming poszedł stronę pieniędzy i nie patrzy zbytnio na skargi graczy co a jak by to polepszyć grę ale tylko jak zarobić kasę. I miłego wieczoru
ten t21 light w lini do t57 heavy był koszmarem. losowało z mausami i nie dało rady tego przebic nawet od boku. porzuciłem tą linię w tedy i do dzisiaj nie zrobiłem xD nostalgia nostalgia i jeszcze raz nostalgia. blokowanie mostu mausem czy e100 w poprzek bez fizyki i mostu nie ma xD smutne jest tylko to, że było to dosłownie wczoraj a dzis 35lat na karku i giereczka przyspieszyła (albo to człowiek już za wolny) ogólnie widze tendencje we wszystkich grach taką samą. Same dosłownie speedruny, każdy goni po dmg byle jak najszybciej w każdej grze. Tęsknie za bitwami 10 min+ co kiedyś było normą, żeby dostać się do klanu trzeba było zagrać 1vs1 lub jakąś potyczkę dla sprawdzenia a teraz tylko wn8 co też napędza bitwy. Bardzo fajny film Kamil ! pobudziłeś wspomnienia. Czas zapiernicza, jak zaczynałem grać urodziła mi się pierwsza córka (dziś ma 11 lat) xD
Grało się w WoTa od 2012 roku, stara muzyka na wynikach bitwy to był miód, polecam włączyć graczom z dłuższym stażem w Wocie, nostalgia na maxa
Jak to wyłączyć?
film zajebisty w skrócie ujmując aż łezka się w oku kręci przez to ile czasu w moim życiu pochłonęła ta gra i ile frajdy mi dała oraz nerwów oczywiście jedyne co mnie osobiście boli to usuwanie map moim zdaniem każda z nich była na swój sposób wspaniała i do dziś boli mnie ich brak mimo braku balansu dalej chciałbym na nich móc grać
Kiedyś każda mapa charakteryzowała się czymś innym, każdą klasą grało się lepiej lub gorzej. Obecnie wszystkie mapy zmieniają tak żeby były grywalne dla każdej klasy co nie do końca jest fajne.
Zacząłem grać w początku roku 2012 i ten film zrobił mi dzień , dzięki ;)
Szkoda, że nie wspomniałeś o ogromnym znaczeniu modów i cheatów na rozwój gry. Gram w Wota od 2011 roku i przeszedłem całą tę historię osobiście. Począwszy do tego, że żeby jakoś dało się grać w tę grę, trzeba było zainstalować tonę modów, typu celowniki, hitlogi i inne wspomagające rozgrywkę mody, po takie rzeczy jak okręgi spotowania na mapie, a tak naprawdę kwadraty spotowania, bo też nie wspomniałeś o dość ważnej aktualizacji, gdzie spotowanie z kwadratowego, stało się okręgiem. Grałem kampanie, klanówki i dróżynówki. Ogromnym problemem były cheaty tj. tundra, łamiące się drzewka, które bardzo ułatwiały przeciwnikom rozjazdy, bo wiedzieli gdzie jedziemy, dlatego dalej mam nawyk, że na wyciągach omijam wszystkie rzeczy, które można zniszczyć. Pozostałości po ciężkich czasach :p Wracając do modów, WG większość usprawnień właśnie brała z tego co tworzyło community. Modele 3D, czas ładowania, karuzela czołgów w garażu, hit logi, oddalanie kamery na duże odległości itd itd. Mnóstwo usprawnień do gry weszło dzięki graczom, którzy sami tworzyli sobie rzeczy, które potem były implementowane do gry. Alternatywny widok z artylerii, to też był kiedyś mod, tak jako ciekawostka i pewnie znajdzie się jeszcze tysiące innych rzeczy, które wcześniej występowały tylko w postaci modów.
też do dzisiaj w końcówce gry omijam wszystko co można zniszczyć hahah
Brakuje mi wzmianki o Suchym Władziu w okolicy 2012. Aktualnie już wiele lat nie nagrywa, ale to dzięki jego filmikom zacząłem grać. Swojego czasu był bardziej popularny niż Multi :)
12:46 o ile pamiętam mapa Komaryn po kilku przeróbkach powróciła do gry by potem znowu zostać usunięta już na stałe. Gram w WoT od 2014 roku i doskonale ją pamiętam... Pozdro 🤘
tak masz racje!
Bardzo Fajny Odcinek Fajnie wrócic do starego wota ;)
Ta gra była najlepsza w latach 2014-2017. Od tego momentu zaczął się skok na kasę. Niemniej pamiętne te lata. Uczyłem się gry od Multiego właśnie, oglądałem jakieś topowe bitwy u Hallacka. Nie jestem pewien, ale to w tych latach zdaje się, że tworzyła się legenda FAME i niezapomniane ich walki z 3XR. Mnóstwo legendarnych polskich klanów jak właśnie PMHC, G2G itp. No i chyba mój osobisty największy sukces w tej grze, czyli granie w kampanii w G2G, kiedy to zajęliśmy 3 miejsce na EU i byliśmy w tej kampanii najlepszym polskim klanem wyprzedzając właśnie 3XR. Później długa przerwa w grze, a teraz powrót do korzeni, czyli klepanie randomków. Szkoda, że WOT aktualnie nie stoi klanami, tj teraz bycie w klanie to bycie w pewien sposób pasożytem i czekanie tylko na bonusy. Paczki się robią na randomach. Kiedyś te wymogi, że człowiek był przymuszony w pewien sposób do grania w SH/CW, bo klany miały limity paczek, które należało zrobić. No i nie było jakiś Kranvagenów czy Chiefów. Owszem, były mocne czołgi jak T110E5, 113, czy IS7, ale... dało się te czołgi przebić albo generalnie były to czołgi z wadami. Teraz jak oglądam u Dakillzora potyczki i jadą 15 Chiefów na 15 Chiefów, to ja pierdolę. Mega ułomność tej gry. Baaardzo słabo się to ogląda. TEraz pojebane celowanie w piksele, a kiedyś trzeba było być sprytnym. To były dobre czasy RSOPów, 3XR właśnie, FAME, 9-TD, i tam chyba jeszcze z 5 dobrych klanów było, jak kojarzę. No i przede wszystkim E-sport, czyli tworzenie się legend rosyjskich graczy i wojny EU vs RU w E-sporcie. To było dobre. TEraz pozostało dojenie kasy z graczy i randomki. Nudy. Ta gra z team play zrobiła się trochę single player tylko w świecie online.
a ja powiem że w WOT najlepiej grało się w moment po wprowadzeniu nowej fizyki. Aż do momentu wprowadzenia wszystkich nacji. Z tym że samo wprowadzenie nacji było okey ale już nawalenie OP czołgów premium już nie. Dodatkowo pociski premium moim zdaniem zabiły tą grę oraz zbyt duża różnorodność pojazdów, pojawił się problem z balansem gry. Kiedyś było to bardziej papier kamień nożyce i to było fajne, teraz jest wiele uniwersalnych pojazdów i zrobił się misz masz. mniej więcej koło roku 2015/16 zacząłem coraz rzadziej grać. No i to RNG, zbyt bardzo irytuje, jest po prostu zbyt nieprzewidywalne i zamaist chociaż zręcznościówki dostajemy loterię. Obecnie wróciłem do gry ale już bez spiny i bez próby kręcenia statystyk.
Świetny materiał. Gram w WoT-a od Bety. Pamiętam to wszystko. Jak polskie klany rządziły na europejskim serwerze (1SBP, 1PAD). Pierwsze turnieje online, pierwszy gold z CW i premka (LOWE) za klanowe granie, wycieczka do Moskwy na "Ural Steel". Znajomości zostały do dziś lecz już prawie nikt nie gra z tamtych lat. Sentymentalna podróż w przeszłość ;) Pozdrawiam.
Ja zaczynałem w aktualizacji 0.7.3 lub .4. To była końcówka tego najstarszego MM gdzie piątki rzucało na dziesiątki. W następnym paczy weszli Francuzi, rozdzielono KW na KW-1 i KW-2, T34 stał się premium, a T30 dziewiątką w lini TD. Skończyłem grać tuż przed ostatecznym wykastrowaniem art. Czyli tej niedorzecznej zmianie z DMG na ogłuszanie.
Właśnie mnie przeraziłeś... rzeczy z 2015, 2016 rok, a ja mam wrażenie jakby to było 2 lata temu. No może 3... Na szczęście te z 2011 i 2012 to już jednak odczuwam, że było z 10 lat temu xD Dzięki za wspomnienia!
27:07 pamietam jak Dyaebl zdobyl t22 na legalu jako jedyna osoba na swiecie ;D (jako pierwszy)
Oj tak faja :) Najlepsze czasy jeszcze jak nagrywał gotuj z faja :)
Chłopski garnek 💪💪💪
I jego kumple też byli w deche
Dzięki za świetny film 👏
Dzięki!
Film był dla mnie przypomnieniem starych czasów World Of Tanks i wspominam rok 2014 kiedy to tryb 8 bitowy był według mnie zajefajny to był moment od którego zacząłem grać w tą grę, więc dziękuję i czekam na drugą część historii World Of Tanks mianowicie od 2017 roku do obecnych czasów.
Bardzo fajny materiał. Przyjemnie się ogląda i wspomina. Wargaming oddajcie nam stare mapy, które nie były takimi bobslejami jak obecne. Sporo materiału a i tak jeszcze niektóre fakty umknęły. Jak np to, że mm został zmieniony i lt były losowane +3 -3 tiery. Albo, że tdekom znerfili alfe z 850 na 750.
Fajny odcinek ja zaczynałem od otwartej bety o ile dobrze pamiętam. I też Faje oglądałem. Pomimo iż zdarzało mu się zdrzemnąć na streamie z nadmiaru % 😄 To i tak fajnie się oglądało.
Pierwszym polskim youtuberem, który dodawał odcinki z wota jeszcze za czasów bety był z tego co pamiętam Wonziu. Od niego duża część poznała grę. Początkowo wyglądało wszystko zupełnie inaczej. Styl gry czołgami lekkimi często wyglądał na zasadzie dzidy do przodu po arte tak jak mówiłeś. Nie było totalnie żadnej fizyki, utykało się przy próbach zjazdy z czegoś bardziej stromego. Na czacie jakoś mniej hejtu było : D Mam kilka filmików z 2011 jak to wyglądało, ciężko się to ogląda ale coś tam można sobie przypomnieć. W tym na KW są pokazane drzewka, garaż i właśnie okienko z podsumowaniem.
Dzięki! Zaczałem grać gdzieś w połowie wakacji 2013 i na początku w ogóle nie ogarniałem. Np. nie wiedziałem, że jest coś takiego jak weak-spoty, albo że HE zawsze zadają obrażenia. Pamiętam jak się frustrowałem grając Churchillem I z przednim pancerzam 200mm i prawie zawsze byłem przebijany. W dodatku grałem na starym laptopie i to dodatkowo była masakra, bo sprzęt nie nadążał (nie byłem w stanie grać szybkimi czołgami). Pierwszym youtuber'em jakiego poznałem był Hallack, którego bardzo polubiłem. Potem jeszcze Faja, QB, a pożniej kolejni (jak widać ;-) ). Długo trwało, zanim zacząłem ogarniać. Z moich ulubionych trybów był ten 8-bitowy. Pamiętam, że po nim została mi fajna załoga - szybko się expiło załogę.
grałem w latach 2012 - 2015 i wszystko sie pamieta. tera tylko ogladam Ciebie, bo sprawia mi to duza wieksza frajde niz granie.
Zajebiście że postanowiłeś zrobić taki film bo nowi gracze mogą zobaczyć jak kiedyś wyglądał wot :D Czekam na drugą część :)
Oj... Pamiętam te czasy. Właśnie wtedy zaczynałem grę. Były 3 linie, amunicja typu gold tylko za golda a kv był tak naprawdę jeden... Bardzo miło się wspomina, dzięki za ten materiał 😁😁
3:20
Chciałbym znowu zagrać w jakiejś starej wersji WoTa, tak jak właśnie było parę lat temu na chwilę. Gra poszła do przodu oczywiście, ale wtedy jakaś taka poważniejsza była, tworzyła ciekawszy klimat
jak to fajnie powspominać stare czasy wota (gram od 6 czerwca 2014 roku), większość tych trybów pamiętam :). Wielkie dzięki Kamil! To było mi potrzebne i jak widać nie tylko mi. Pozdro!
Kamil bardzo fajny odcinek, super pomysł aż miło mi się zrobiło powspominać stare czasy :)) Dziękuję :)
grałem w latach 2013-2017, więc akurat uciąłeś film na momencie który mnie najbardziej by interesował :D bo akurat od 2017 do 2022 miałem przerwe od WOTa :P czekam na tą drugą część :]
Świetna robota brawo 👏 pierwsze mistrzostwa świata w WOT odbyły się w 2014 roku w Złotych Tarasach w Warszawie. Tego samego dnia na eventicie zorganizowanym przez WG który prowadził Falati zaprezentowano pierwsze testy, zmagania na konsoli.
4:48 aż się łezka w oku zakręciła 🥲
Lowe był przed Type 59, bo jak tylko do gry trafił Lowe to go kupiłem (jeszcze na serwerze NA :D), potem tak samo kupiłem Typka jak wyszedł (już na EU). Typ nie był mocny bo był rasowym medem tylko dlatego, że był przegięty - za mocny pancerz, za szybki czołg, na dodatek jeździły stadami i jeśli tylko z jednej strony trafił się pluton Type 59 to ta drużyna najczęściej wygrywała. To było coś takiego, jakbyś dzisiaj, dajmy na to, T-62A wrzucił jako VIII premium do sklepu. Dostał trochę nerf-hammerem zanim WG uznało, że nie będzie nerfić premek. Pamiętam jedną bitwę, gdzie (przy losowaniach +/-3 MM) w T-34/76 trafiłem na ponad 20 Type 59. To nie był fun. A i tak mi się coś kojarzy, że wtedy mechanika była prostsza i gąski były nieprzebijalnym hitboxem więc Type 59 był jeszcze bardziej przegięty.
A potem była arta, one-shoty grając IS-7 od T92 to była norma, granie w godzinach 2-6 rano pozwalało dodatkowo na takie losowania po 15 arty na stronę (taki filmik trafił na forum), sam jednak artą nie grałem i miałem zaszczyt wylądować w bitwie po 14 art na stronę + ja w Panterze jako bottom tier. Jak można się domyślać, bitwa 0 dmg, remis :D
A na IS-4 mówiło się Czarna Wołga, pancerz ze stalinium pochłaniał pestki i w efekcie... IS-4 na IX tierze był mocniejszy niż IS-7 ;) Ten pancerz był mocno zabugowany. A na dodatek też miał działo S-70 z X tierowego IS-7.
I tak jeszcze podrzucę, bo mi się przypomniało nostalgicznie :D ruclips.net/video/_4URvWLShxc/видео.html
Z bratem zrobilismy ten maraton na ISa 6 w grudniu 2013 roku. Robilismy to na dwa konta i gralismy na zmiany w ciagu dnia. Tak jak tam na screenie moze zobaczyc jest to dziennie po 4-5h grania na konto czyli komp chodził przez ten miesiac praktycznie całodobowo. Spalilismy przy tym karte graficzną a dwa Isy chętnie sa wyciagane z garażu do tej pory ;) Ale jak o tym teraz pomyśleć to naprawde mordęga. Aktualne maratony to po prostu trzeba grać albo bardzo dobrze grać zeby zrobic szybciej. Ale wtedy... ktoś pofantazjował. Można również zaznaczyć że trzeba było zrobić wtedy 700k doswiadczenia bo bylo 7 nacji oraz do tego chyba 700 fragow po 100 na nacje ale tego juz nie pamietam dokładnie ile.
28 luty 2012 rejestracja, później pierwszy klan, pierwsza X E-100 i bitwy klanow3. Aj nostalgia. Wtedy mimo że nie było dużego balansu, ulepszeń itp. to był jakiś klimat. Inaczej się grało :D
jaka nostalgia, przez te prawie 10 lat wszystko się zmieniło, jestem nawet trochę dumny, że pamiętam większość zmian
Fajny materiał Kamil, łatwo się było domyśleć że trochę ci to zajęło,bo jest to kawałek historii i sporo musiłeś się naszukać i sprawdzić. Zaskoczył mnie fakt że zrobiłeś to ty , trochę młodsze pokolenie z Wota. Sam pamiętam jak strzelałem w plecy z KV- 1 (wieża i działo KV2) w plecy z burzków w E-100 i ładnie wtedy wchodziło :)
Grałem dużo Juniorków, potem Średniaków, na grałem M37, T-28 i SU-26, gdzie uzyskałem 64%... natomiast grając potem na SU-26 randomy ostatecznie WR sięgnęło 70% po ponad 1000 bitew. Później przestawiliśmy się na Średniaki, czyli KW-3, KW-1S i Grille. Wtedy nie było wiadomo jakie statystyki z kompani a jakie z randomów, kompanie zamknęły się wynikiem 64% wygranych.
28:25 Z tym się nie zgodze bo dalej tak jest ze nie odrazu po wychyleniu czołgi dostają spota, tylko w połowie przejazdu
ja zacząłem w to grać jak miałem jakieś 10 lat a teraz obecnie 17 i to był 2015 rok. Pamiętam że miałem długą przerwe chyba z 5 lat xD .Trochę długa ta przerwa ale never mind i niedawno postanowiłem wrócić do tej gry i czasem sobie zagram. Ah piękne czasy
12:47 Niemożliwe, bo zacząłem grać w lutym 2013, a pamiętam jeszcze jak grałem T-28 na Komarynie
bo Komaryn był zmieniony i odświeżony i znowu usunięty
Fajny materiał. Część zmieniła się na lepsze ale wg mnie większość zmieniła się na gorsze. Gra zaczęła być robiona pod ameby żeby nie musiały myśleć. Wiadomo ameby też są klientami więc wg tez chce ich zatrzymać na serwerze. Tryb w stylu tank 1990 z pegazusa wg mnie też najlepszy tryb jaki kiedykolwiek wprowadzono w wocie.
Dobra robota od dawna czekałem na taki filmik, kurła kiedyś to było aż się łezka w oku kręci
23:27 Przed Rocket League było coś takiego jak Supersonic Acrobatic Rocket-Powered Battle-Cars, taki jakby jego poprzednik :)
Gram w WoT już 10 lat i pamiętam te czasy kiedy 5 timerem grałeś na dychy.Dzieki temu mój Lef B2 ma na koncie dwie zniszczone dychy-BC 25.Wtedy to gra artą miała sens ,nie to co teraz.GW e100 w IS3 za zero😁😁😁No i łatwiej było zdobyć specjalistę(mam na myśli ten medal za zniszczenia wszystkich drzewkowych czołgów danej nacji).Bo nie było tylu czołgów co teraz,i nie było linii z dup. wziętych np.japońskich ciężkich.Każdy czołg w grze istniał na prawdę.Pamiętam czasy jak czołgi przed bitwa zawsze stały w tych samych miejscach,a blond z arty na całą rywali prawie zawsze kończył się DMG.Najgorzej wspominam jak Pz1C zostałeś na KV1.Wtedy przegrana była pewna bo Kawulca nawet w tył z golfa nie przebiłeś.
9:57 ja się uczyłem grać od multiego (to później tak z 4 lata temu) ale pamiętam że moim pierwszym mentorem był hallack legenda Polskiego yt jeśli chodzi o wota
20:35 zrobiłem ten event jak byłem w gimnazjum i grałem po 6h dziennie bo jeszcze musiałem wbijac 6 tiery na niektorych nacjach, a pozniej sie okazało ze ten IS-6 to taki sredni byl w sumie. Tez pamietam kiedys T-50 dużo grałem to były czasy piękne. Ale nostalgia wleciała na tym filmie.
Pamiętam, jak jeszcze grałem na Komarynie, tak trudno było rozbić czeskie jeże na środku, chyba zdążyłem dobić 6 tieru jak usunęli. A później co, zainteresowałem się WT, a później w ogóle olałem oba tytuły i zająłem się DayZ.
łapka w górę za wspomnienie Faji sama się wcisnęła ;)
Świetny filmik, idealny moment aby sobie nostalgnąć. Sam gram od 2012 roku i miło było sobie powspominać czekam na więcej!
ja zobaczyłem grę w 2013 i powiem spodobała mi się grałem regularnie obecnie nie ciągnie mnie jakoś do gry ,kiedyś to była mega gra :)
Nie mam pojęcia kiedy zacząłem w to grać, ale pamiętam interfejs z samego początku. Był naprawdę fajny i przyjemny
Grałem od wersji 0.7.1. I przyznać muszę że miło wspominam tamtego wota. Grałem praktycznie do czasu gdy gra przeszła z modelu E2L H2M na zwykłego P2W...
Ja zacząłem grać w wota gdzieś w okresie między dodaniem drzewka USA a Francji. Była fajna mapa bagno i himelsdor, oraz ta z klasztorem na rogu mapy a jej środku wonwuz. Czołgi moje ukochane z tamtych lat to
ft, t1,laihtraktor,bt-2,t2medium, kw-1, luchs 3 tieru, bison, amx-38, B1,ft-bs i niszczyciel, pz2,hetzer,su18,M3 medium?,kw1s z 85 i 122, h35,ta premka amerykańska z magazynkiem,at1,toldi noi oczywiście wóz bez wad T-18 2tieru . Pamiętam rewolucje z Anglikami i 1tierem średnim.
Pomału przestałem grać w wota po aktualizacji grafiki, musiałem zmienił kompa, a ostatecznie zerwałem z tą grą po wprowadzeniu polskiego drzewka, teraz średnio dwa razy w roku gram.(gdy dają prezenty)
Byłem wnerwiony o to jak to naodwal zrobili, ale przede wszystkim losowość, płatności i toksyczność graczy.
Dawniej każdy na początku rundy się witał, i moja i przeciwna drużyna. Teraz ani nie ma czatu, a jak piszą nasi, to po to by nabluzgać.
Komaryn to był symulator stania w krzaku, zwłaszcza kiedy wylosowało po 14TD na stronę i każdy kto się odważył ruszyć z miejsca od razu lądował w garażu. Dobrze, że się jej pozbyli.
Fajnie powspominać dobre stare czasy, pamiętam jak te t18 było mocne niektóre 4 tiery miały problem a dwójki i trójki miały problem z przebiciem nawet od tyłu.
super filmik, ładne podsumowanie
piękny film cudownie tak powspominać stare dobre czasy 🤍
ale kox odcinek, dawaj drugą część! gram od końca 2k12 i faktycznie zmian było od groma
Tyle aktualizacji a i tak pocisk leci w sam środek czołgu i magicznie znika :D
super ze dałes wstawke o faji !!! piękne czasy
3:56 KV-Siemka 😎👍
Dziękuję ci że pokazałeś jak wot się zmieniał i że tyle włożyłeś w to pracy
Kamil.. materiał mistrzostwo świata... Świetny materiał... Gratulacje.
Gram od 2012, świetnie pamietam zabawę w „murarza” na mapie autostrada. Spoko było też to że posiadanie konta premium zmieniało kompletnie wygląd naszego garażu
Coś mi świta. O co chodziło z tym murarzem?
@@B4N4Nek66 Stały ciężkie czołgi na moście i spychały lighty które próbowały wymanewrować czołgi ciężkie i dostać się na drugi koniec mostu. Czołgi ciężkie poruszały się jedynie do przodu i do tylu będąc ustawionymi bokiem do przejeżdżających między nimi lightów
Bardzo miło powspominać początki wota 😊 Osobiście sam byłem na spotkaniu WG, wygrałem wtedy kartę ze zdrapką pod którą był kod na czołg premium i złoto, do tej pory mam ja w domu. Czekam na cześć drugą!!
I to jest to cos o czym mozna sie dowiedziec jak bylo tylko do kad zmierza xd pozdro i super filmik
Do gry dołączyłem w styczniu 2013 r. Już była ulepszona fizyka i normalniejszy MM (zwykle +-2, tylko LT miały +-3). Która wersja była najlepsza? Nie ma tak, że któraś wersja wota była najlepsza - bardzo długo nie dało się grać bez dodatkowych modów - ja używałem modów od DJ Virusa. Stopniowo WG wprowadziło te mody lub odpowiedniki do gry i teraz już nie trzeba nic instalować. Jeżeli czegoś teraz mi brak to wielu ulubionych map oraz starych wersji map, które nadal sa w grze, ale w wersjach o wiele gorszych. Północny zachód, Święta dolina, Dębina, Południowe wybrzeże, Wichura - kurcze bladre - lubiłem te mapy. Lubiłem też stare wersje Wioski rybackiej, Perłowej rzeki czy Erlenbergu. Nadal nie rozumiem, dlaczego różnice wysokości na Północnym Zachodzie były zbyt duże i trzeba było wycofać tę mapę, a jeszcze większe różnice na Granicy imperium są ok....
Najgorszy moment w grze - wprowadzenie map w HD - usunięto mnóstwo fajnych map, a resztę przebudowano. Nagle poznikały wszystkie ulubione miejscówki i pola ostrzału. Prawie cała dotychczasowa nauka gry wyrzucona do kosza. Prawie wtedy zrezygnowałem, a wielu kolegów pożegnało się z wotem na stałe.
Dzięki temu filmowi w końcu dowiedziałem się kiedy zacząłem grać w WOTa - był to październik 2013, pamiętam że było to kilka tygodni przed wprowadzeniem japońskiej linii i moim pierwszym wielkim celem było wbicie O-I które wtedy wydawało mi się jakimś totalnym kosmosem :D
Chciałbym bardzo powrotu map takich jak Wichura czy Stalingrad bo super się na nich bawiłem
Ło Panie - zacny materiał! Jestem tu tylko gościem, ale specjalnie na to się pojawiłem.
dzieki za ten material. Widac, ze nie latwo bylo to ogarnac. rob czesc 2 💪😎
23:27 emmm ciężko się zgodzić że piłka nożna była wcześniej wydana od Rocket League ponieważ beta RL czyli Supersonic Acrobatic Rocket Powered Battle Cars było wydane w 2008 :)
Ależ nuta nostalgii, pamiętam jak wróciłem po egzaminach na koniec podstawówki do domu i grałem ten typ z Karlem xD Co do fajnych smaczków dla starych graczy w obecnej grze to mocno czekam na powroty starych map, jak i wprowadzanie dużej liczby nowych map, bez usuwania starych aby mocno uróżnorodnić grę
ja to chcialbym material o histori kamila o klanach i waznych wydarzeniach w wocie jakies wspominki itp
Tak było! 11 FPS na średnim wydajnościowo PC. Ja w 2011tym roku samodzielnie zbudowałem najwydajniejszy na tamten moment komputer, tylko po to aby przesiąść się z 720p low na 1080 high! Kupę kasy wydałem (pół roku odkładania hajcu) co pozwoliło mi naprawdę podbić jakość moich rozgrywek, poprawić umiejętności oraz znacząco przyspieszyć badanie nowych czołgów! Wspomnienia z czasów, gdy ktoś nie nadążał za mną kamerą, bowiem jego komputer nie nadążał z wyświetlaniem klatek były wtedy dla mnie jak obdarowywanie się prezentami pod choinkę! Do 2013go roku prowadziłem kanał na YT o tematyce czołgów chcąc pokazać swój poziom umiejętności, strategie na mapki oraz czasami jakieś fail'e lub epickie wyciągi.
Dobrze wspominam te początki WOT'a :) Cieszyłem się jak małe dziecko, gdy WG dało możliwość pograć trochę w tą wersję gry!
Moje dwa ulubione czołgi z tego okresu to SU-152 na haubicy i ta amerykańska arta, której obecnie nazwy nie pamiętam, lecz wiem, że strzelała co 7 sekund czasami one-shot'ując 5te tiery!
M7 Priest :) Wtedy ta arta to była prawdziwa zmora dla niekumatych czołgistów!
11:36 Tak, ja miałem :)
20:35 Zdobyłem go, ale tylko dlatego że brat mi pomagał ekspić, grając za mnie na moim PC, kiedy ja nie byłem w stanie z różnych przyczyn
25:48 To był ostatni moment kiedy grałem niemalże zawodowo w WOT. Później klan się rozsypał i zasadniczo bardziej ciekawy był War Thunder. Zwłaszcza po tym, gdy w CD Action dostałem kod do zamkniętej bety i cała moja uwaga zwróciła się tam. Potem trochę grałem w World of Warplanes oraz World of Warships. Ostatni raz w czołgi na dłużej niż miesiąc grałem chyba w 2017tym
Grałem od lato 2011 do wersji 2016 9.16
A najlepiej mi się grało koło 2015 chodź dalej w tedy narzekano na gold ammo za sreberko i wyzywanie się o to
Arta była śmieszna a jedyny kolobanow mam na grillu z 4t
Trochę pobieżnie ale mogłeś wspomnieć więcej o Magii t-50-2 na Xt gdzie nieraz przyjmował po kilka pocisków od Xt i dalej jechał
Fajnie jak byś zrobił taki odcinek ale opisujący głównie zmiany w mapach i pokazał mapy których juz nie ma pozdrawiam ;)
Kawal rzetelnej i swietnej roboty ! gratulacje za wytrwalosc przy robieniu filmu ;)
Pamietam jak w koncu rowinalem Wafen Trigera i zaledwie pare miesiecy pozniej wycofali go xD
Najlepsza wersja dla mnie to ta po wprowadzeniu nowej fizyki czyli -.8.5 lub .6. Potem kolejne zmiany szły już tylko na gorsze. Co razem z wydaniem WoWs'a doprowadziło do zaprzestania gry prze ze mnie.
Super materiał Kamilu. Ale szkoda, że nie umieściłeś nic z Halloween. Nie pamiętam który to rok był, ale pamiętam jak był tryb do grania czołgami Franken i Stein. :)
Nie pamiętam, która to była aktualizacja, ale zacząłem grać, gdy jeszcze 4 tiery rzucało na 8 chyba. Strasznie się denerwowałem, gdy nie mogłem kompletnie nic zrobić moim Pz 38t XD
Gram w tą grę od 2016 i szczerze chciałabym żeby ta gra wróciła do tamtych czasów
Tak uściślając Rocket League faktycznie wyszedl w 2015 roku ale wcześniej też był tylko pod nazwą supersonic battle cars czy coś tego typu, analogicznie jak cs go to odświeżona wersja starego cs'a tak RL to odświeżona wersja tej wcześniejszej gry
:D Pamiętam jak się, mocno ucieszyłem kiedy usunęli mapę "KOMARIN"... To dopiero była nie zbilansowana mapa.
Piękna sprawa :) przestałem grać, ale dobre czasy. Kurczę oglądałem faje :) a teraz Kamila mimo, ze nie gram :)
Rewelacyjny odcinek. Od dechy do dechy 2x obejrzałem. Gratulacje za pomysł. Teraz, jak będzie Ci się chciało, zrób odcinek o historii WoTa w e-sporcie podpierając się swoimi doświadczeniami. Ewentualnie zaproś do współpracy przy temacie innych zasłużonych polskich graczy.
Kurczę kiedy to było że się oglądało hogatego grającego w WoT -a i był ten zegar na góze
Sam jestem zaskoczony że pamiętam jak te wszystkie linie po 2015 wchodziły po mimo że grałem wtedy na konsoli
ja tylko dodam że jedną rzecz. Strzelanie przez murki. Ktoś kto pierwszy strzelił musiał liczyć się z tym że przeciwnik mógł Cię zniszczyć bo nie było penetracji obiektów i czołgów jednocześnie.
Ten stary garaż i ta muzyka w tle to jest coś pięknego
Fajnie się oglądało! Pozdrawiam :)
Super film kamil, widać że dużo pracy włożone
Pierwszymi premkami w wocie były M6A2E1, chyba A-32 i jakiś trzeci jako oryginalne starter paczki przy przejściu w open betę. Do tego ludzie podostawali M4A2E4 :)
super film. Pamiętam jak udało mi się wyszarpać klucz do zamkniętej bety i od tamtej pory cisnę w WoTa :)
Drużynówki, najlepsze wspomnienia mam z tego 7 x IS-3 i ogien do przodu
Kapitalny materiał, świetnie mi się to oglądało !
Wracam tu bo chciałbym właśnie zobaczyć 2 część tego filmu w końcu :D