Witaj 🌷 Bardzo wartościowa filmik . Od samodzielnych lat dorosłości gdy z mężem bardzo młodo zamieszkalismy byłam wręcz zmuszona nauczyć się całego budżetu oszczędzania. Może dlatego że nie pracowałam i opiekowałam się córeczka ale to w reż dlatego że chcieliśmy odłożyć na przyszłość. Niestety jego praca była dość niestabilna finansowo bo jednego dnia zarobił mało kolejnego więcej. Z biegiem lat to się poprawiło ale początki zawsze takie są.. najfajniejsze w tym wszystkim jest to że już nie potrafię inaczej. Lubimy mieć odłożone pieniądze więc to co się dzieje szczególnie nas nie dotyka bo wiemy że mamy specjalny budżet oszczędności itd . Też staliśmy przy dylemacie większy dom czy mieszkanie . Jestem zadowolona że nie wzięliśmy kredytu bo to co teraz dzieje się na świecie z bankami to koszmar w szczególności w Polsce. U nas była taka umowa że ja pracuje na żywność opłacam przedszkole i część paliwa i plus opłacala rachunki . Jak mi zabrakło braliśmy z wypłaty męża ale wszystko szło na odkładanie... ... Dzięki temu nie musimy się martwić teraz remontem. Bo mamy oszczędności . A kolejny cel odkładamy pieniądze na przyszłość dzieci 😍 chociaż na ten wkład własny do mieszkania . Albo chociażby remont mieszkania . By startując w przyszłość mieli zabezpieczenie .
Gdy chodzi o potrzeby dzieci nigdy nie były nadszarpnięte . Mają specjalną skarbonkę i uczą się oszczędzać. Mamy również wyjście czy na basen . Nie mówiąc o wycieczkach rowerowych czy spontanicznych wypadach. Bardzo duże znaczenie ma również wychowanie bo jak dzieci nie nauczymy wartości pieniądza i mogą wymuszanie wszystko od nas dostać to tylko im krzywdę zrobimy . Dzieci z natury są minimalistami A jak dalej ich droga będzie wyglądać to zależy od nas i społeczeństwa.
U nas podobnie, czytałam ostatnio, że dzieci bogatych rodziców są czasem zaniedbane emocjonalnie, mimo że materialnie mają wszystko zapewnione Wniosek: opiekun jest ważny, reszta przyjdzie z czasem
Ostatnio policzyłam że przez ostatnie 2 mies tylko na chleb co mies wydaje 150 złotych. Bo nie mogę jeść pszennego. Tragedia.... W tym roku planuje robić dużo przetworów. Mrozić owoce sezonowe. Pozdrawiam Aniu
Inflacją nas dopada, ale faktycznie akurat u nas zdarzyły się podwyżki i ekstra pieniądze w międzyczasie. Natomiast nadal nie zarabiamy kokosów i jesteśmy na wynajmowanym mieszkaniu. Śpię spokojnie bo bez kredytu. Nie liczę każdej złotówki i gdy są niezbędne wydatki są na to pieniądze i bez płaczu kupuje co potrzeba. Zmieniliśmy auto za gotówkę ale na nasze możliwości, na które udało się odłożyć pieniądze w ciągu roku. Fakt, nie mam dzieci. Ale prowadzenie jakiegokolwiek budżetu domowego - czy mniej czy bardziej dokładnego ratuje z opresji.
Fajny filmik, praktyczne konkretne wskazówki. Myślę, że do wielu osób powinno trafić, że inflacja nie zabija nas doszczętnie. Że to jakiś mechanizm, z którym da się wygrać tylko trzeba to robic sukcesywnie w kwestii oszczedzania. Ważna jest regularnosc. Bo dobrze jest odkładac niewiele, ale np. co miesiac np. w ppk, do którego dodatkowo dorzuci sie pracodawca, wiec ta wpłata będzie jeszcze wyższa
Ja robie zakupy w Tesco pròbowałam już robić w lidlu lub Aldi zawsze potem I tak konczyłam w Tesco. Te dwa sklepy nie ma połowe produktòw ktòre ja kupuje. Każdy mòwi Tesco drogie pròbowała też kupować tansze produkty zawsze potem londowały w koszu . Teraz w tesco sa duze promcje jeżeli posiada się club card wiec teraz kupuje te produkty ktore să w danym dniu na promocji. Nap duzo kupuje synowi do szkoly przekąsek , bo on nie je obiadow w szkole.Ogolnie sâ drogie ale na promocji sa na 1.25 takiej 60p. Myślałam , że do szkoły bede jezdziła autobusem bo mam pod domem autobus a do szkoly 4mile w jedna strone . Zrezygnowałam ,że po zastonowiemiu nie dam rady syn ma autyzm prawie 6lat I musze go dużo nosiç po 1takim kursie plecy bolă tydzień. Wieç pròby oszedzania ida powoli ale zawsze coś .
U mnie drożej, ale nieporównywalnie lepszej jakości. Dzięki temu może leżeć dłużej i nie wyrzucam, a żarcie z marketów coraz częściej się psuje ekspresowo, czasami po nocy borówki czy pomidory są zepsute. To też jest ważne, bo oszczędność może być fikcyjna. Nie mówiąc o tym, że owoce od mojej ulubionej pani z bazarku mimo, że droższe, są o niebo smaczniejsze.
Dzisiaj rano w rmf mówili, że inflacja w Anglii ponad 9%. U nas na szczęście nie ma problemów z dostępnością produktów. Jesien pod kątem żywności będzie ciężka, zwlaszcza na zachodzie l, który żywności nie produkuje.
ostatnio mam mieszane uczucia odnośnie oszczędności na wybrane cele. Też kupuję wszystko za gotówkę i marzę o kupnie nowego auta z salonu. Mam na to fundusz i co miesiąc odpowiednia kwota na nie trafia. Problem jest w tym że cena auta jest dość duża, ok. 130 tys. na dzień dzisiejszy, muszę jeszcze odkładać ok. 2,5 roku i uświadomiłam sobie że przy obecnej inflacji moje oszczędności za 2 lata stopnieją ok. 20-25 % a cena auta wzrośnie do ok 150 tys.zł. I mam zagwozdkę, co dalej? Czy to w ogóle ma sens?
Ja parę miesięcy temu też chciałam kupić nowy samochód, ostatecznie kupiłam poleasingowy, 2017, też jest super, ale to faktycznie każdy sam musi przemyśleć....
@@jadwiga6934 już zaczęłam brać pod uwagę ten wariant aby wyczaić 2-3 letnie auto używane. Zobaczymy, mam jeszcze sporo czasu, niepotrzebnie się napinam.
Kiedys czytalam, ze kupujac nowe auto ono automatycznie traci 20% wartosci jak wyjedziesz z salonu. Moze warto rozejrzec sie za jakims 1-2 letnim. Ja w tym momencie tez oszczedzam, ale w moim przypadku tylko uzywane, bo na nowke nie bedzie mnke stac
Moim zdaniem najlepszy jest leasing. Jak masz możliwość oczywiście - działalność. Dopłaca się jedynie mała kwotę, czasem jest lesasing 101% (przynajmniej kiedyś tak było) a można jeździć nowym, bezawaryjnym autem.
Próbowałam prowadzić budżet,zainstalowałam apke gdzie notowałam codziennie na co wydaje wg kategorii ale mnie to przerosło. Zapominałam wprowadzać tam rachunki i się zaplątałam. Jak Ty notujesz swoje wydatki?
Budżet prowadzę z kartami pracy dołączonymi do workbooka o budżecie domowym. Poza tym ważne jest nastawienie, że robię to dla siebie a nie przeciwko sobie
@@elgie1006 Można. Budżetowanie "na zeszyt" zupełnie wystarczy. Jak ktoś lubi apki może być apka, są darmowe albo tanie. Jak ktoś chce i lubi można Excel. Można nawet takie opcje włączyć w samym systemie Windows czy w wielu bankach. Generalnie jak się chce to się metody budżetowania łatwo znajdzie. Teraz ludzie mają globalny problem inflacji najwyższy od 40 lat w wielu krajach i problemem nie jest brak budżetowania, ale to, że przychody inflacyjnie nie nadążają za cenami. I niesttey bez interwencji globalnych i krajowych władz samo budżetowanie nie będzie w stanie pomóc w tej sytuacji.
Ja te, miałam z tym problem na początku, ale id kiedy zaczęłam zbierać paragony, i staram się co tydzień wyjąć z portfela wpisać w zeszyt i mam wszystko czarno na białym 😀
Aniu a gdzie budżet zmniejszyłas? Inflacja szaleje a niestety pensje stoją w miejscu. Sumarycznie wydaje więcej na bieżące wydatki, na fundusze celowe przelewam mniej gdzie teoretycznie powinnam przelewać więcej bo wyliczenie z początku roku na ten moment są już mocno nieaktualne o jakieś 15% .
@@hannap563 rozumiem. Miałam na myśli to, że jeśli idę do sklepu to pieszo. Kiedyś jeździłam wszędzie autem. Te małe oszczędności pozwalają mi o tydzień wydłużyć okresy między tankowaniami paliwa. Pozdrawiam
Gdyby moje miesięczne wydatki stałe stanowiły 50% moich zarobków to bym się chyba zapłakała. Współczuję ludziom u których tak jest lub nawet ten procent jest większy. Ale zapewne fakt, że nie mam dzieci i kredytów ma z tym dużo wspólnego. A co do rat 0% to ja je bardzo często biorę jak tylko mam okazję ale zawsze mam pieniądze na zapłacenie całej kwoty w razie co. I zawsze mam tylko 1 i dopiero jak go spłacę to biorę następny. Po prostu wolę zapłacić 10 rat po 100zł niż od razy wydać 1000zł.
Generalnie mam dobre doświadczenia z Amazon, czy to warehouse czy coś innego. Zazwyczaj można zwracać produkty na koszt Amazona, raz nam się nie udało zwrócić bo koszt wysyłki był zbyt duży
@@dagmarajankowska5944 nie, do tej pory kupiłam mnóstwo produktów z Amazon warehouse i jakośc była naprawdę spoko, zazwyczaj produkt był otwarty, uszkodzone pudełko i to tyle. A cena sporo niższa. Produkt tsz ma gwarancję
Z ryneczkami i małymi osiedlowymi warzywniakami bywa różnie. Czasem jest tam o wiele drożej niż w sklepie, wiec trzeba na bieżąco porównywać ceny
Witaj 🌷 Bardzo wartościowa filmik .
Od samodzielnych lat dorosłości gdy z mężem bardzo młodo zamieszkalismy byłam wręcz zmuszona nauczyć się całego budżetu oszczędzania. Może dlatego że nie pracowałam i opiekowałam się córeczka ale to w reż dlatego że chcieliśmy odłożyć na przyszłość. Niestety jego praca była dość niestabilna finansowo bo jednego dnia zarobił mało kolejnego więcej. Z biegiem lat to się poprawiło ale początki zawsze takie są.. najfajniejsze w tym wszystkim jest to że już nie potrafię inaczej. Lubimy mieć odłożone pieniądze więc to co się dzieje szczególnie nas nie dotyka bo wiemy że mamy specjalny budżet oszczędności itd . Też staliśmy przy dylemacie większy dom czy mieszkanie . Jestem zadowolona że nie wzięliśmy kredytu bo to co teraz dzieje się na świecie z bankami to koszmar w szczególności w Polsce. U nas była taka umowa że ja pracuje na żywność opłacam przedszkole i część paliwa i plus opłacala rachunki . Jak mi zabrakło braliśmy z wypłaty męża ale wszystko szło na odkładanie... ... Dzięki temu nie musimy się martwić teraz remontem. Bo mamy oszczędności . A kolejny cel odkładamy pieniądze na przyszłość dzieci 😍 chociaż na ten wkład własny do mieszkania . Albo chociażby remont mieszkania . By startując w przyszłość mieli zabezpieczenie .
Piękny makijaż i okulary ❤️
Widzę, że u Was Kaczyński z Glapinskim też niezłą rozróbę z inflacją zrobili 😉 Miłego weekendu
Świetny i bardzo przemyślany wartościowy film. Dziękuję, że dzielisz się swoim doświadczeniem
Mistrz drugiego planu jak zawsze wspanialy:)
Zawsze musi być ☺️
Gdy chodzi o potrzeby dzieci nigdy nie były nadszarpnięte . Mają specjalną skarbonkę i uczą się oszczędzać. Mamy również wyjście czy na basen . Nie mówiąc o wycieczkach rowerowych czy spontanicznych wypadach. Bardzo duże znaczenie ma również wychowanie bo jak dzieci nie nauczymy wartości pieniądza i mogą wymuszanie wszystko od nas dostać to tylko im krzywdę zrobimy . Dzieci z natury są minimalistami A jak dalej ich droga będzie wyglądać to zależy od nas i społeczeństwa.
U nas podobnie, czytałam ostatnio, że dzieci bogatych rodziców są czasem zaniedbane emocjonalnie, mimo że materialnie mają wszystko zapewnione
Wniosek: opiekun jest ważny, reszta przyjdzie z czasem
@@annalukaszyn ❤
Dziękuję Aniu❤️🌷
Ostatnio policzyłam że przez ostatnie 2 mies tylko na chleb co mies wydaje 150 złotych. Bo nie mogę jeść pszennego. Tragedia.... W tym roku planuje robić dużo przetworów. Mrozić owoce sezonowe. Pozdrawiam Aniu
Moze taniej byloby samej piec?
@@edytaedyta6740 Zdecydowanie będę musiala tak zrobić. Teraz to się opłaca i ma sens. Pozdrawiam😊
Inflacją nas dopada, ale faktycznie akurat u nas zdarzyły się podwyżki i ekstra pieniądze w międzyczasie. Natomiast nadal nie zarabiamy kokosów i jesteśmy na wynajmowanym mieszkaniu. Śpię spokojnie bo bez kredytu. Nie liczę każdej złotówki i gdy są niezbędne wydatki są na to pieniądze i bez płaczu kupuje co potrzeba. Zmieniliśmy auto za gotówkę ale na nasze możliwości, na które udało się odłożyć pieniądze w ciągu roku. Fakt, nie mam dzieci. Ale prowadzenie jakiegokolwiek budżetu domowego - czy mniej czy bardziej dokładnego ratuje z opresji.
Fajny filmik, praktyczne konkretne wskazówki. Myślę, że do wielu osób powinno trafić, że inflacja nie zabija nas doszczętnie. Że to jakiś mechanizm, z którym da się wygrać tylko trzeba to robic sukcesywnie w kwestii oszczedzania. Ważna jest regularnosc. Bo dobrze jest odkładac niewiele, ale np. co miesiac np. w ppk, do którego dodatkowo dorzuci sie pracodawca, wiec ta wpłata będzie jeszcze wyższa
❤️ Bardzo wartosciowy film❤️ dziękuję
Dziękuję bardzo i pozdrawiam z Lublina 😊
Ja tez z Lbn 😍
Ja tez tylko za gotówke.Pozdrawiam:)
Gotówką jednak rządzi ☺️
U mnie niestety w Poznaniu drożej te lokalne ryneczki, cena jak za zboże
Polecam pojechać pod giełdę w Poznaniu. Zazwyczaj jest taniej.
Ja robie zakupy w Tesco pròbowałam już robić w lidlu lub Aldi zawsze potem I tak konczyłam w Tesco.
Te dwa sklepy nie ma połowe produktòw ktòre ja kupuje.
Każdy mòwi Tesco drogie pròbowała też kupować tansze produkty zawsze potem londowały w koszu .
Teraz w tesco sa duze promcje jeżeli posiada się club card wiec teraz kupuje te produkty ktore să w danym dniu na promocji.
Nap duzo kupuje synowi do szkoly przekąsek , bo on nie je obiadow w szkole.Ogolnie sâ drogie ale na promocji sa na 1.25 takiej 60p.
Myślałam , że do szkoły bede jezdziła autobusem bo mam pod domem autobus a do szkoly 4mile w jedna strone .
Zrezygnowałam ,że po zastonowiemiu nie dam rady syn ma autyzm prawie 6lat I musze go dużo nosiç po 1takim kursie plecy bolă tydzień.
Wieç pròby oszedzania ida powoli ale zawsze coś .
Na ryneczkach mają kosmiczne ceny ,, bo swoje"
Tak, dlatego mówię warto sprawdzić bo różnie bywa
Nie wszędzie
U mnie też drożej ☹️
U mnie drożej, ale nieporównywalnie lepszej jakości. Dzięki temu może leżeć dłużej i nie wyrzucam, a żarcie z marketów coraz częściej się psuje ekspresowo, czasami po nocy borówki czy pomidory są zepsute. To też jest ważne, bo oszczędność może być fikcyjna. Nie mówiąc o tym, że owoce od mojej ulubionej pani z bazarku mimo, że droższe, są o niebo smaczniejsze.
u mnie właśnie jest taniej i lepsza jakość produktów. Moja mama mieszka 50 km dalej i tam jest dużo drożej
Pomóż mi zrobić oszczędności na jedzeniu
Dzisiaj rano w rmf mówili, że inflacja w Anglii ponad 9%. U nas na szczęście nie ma problemów z dostępnością produktów. Jesien pod kątem żywności będzie ciężka, zwlaszcza na zachodzie l, który żywności nie produkuje.
Tak 9% i tez nie ma problemu z dostepnoscia produktow, oleju w Lidlu cale kartony
Doślij trochę do mojego bo oleju w nim już od miesięcy nie ma 😂
@@annalukaszyn jak by sie to oplacalo to juz DHL puszczam😂 w Liverpoolu oleju po korek
@@814cookiemonster jeszcze w Morissons mi się udało kupić ale będę pamiętać 😊
U nas w niemczech jak masz szczęście dorwac olej to kosztuje prawie 5 € za litr. Mąki tez od dawna nie widzialamm
ostatnio mam mieszane uczucia odnośnie oszczędności na wybrane cele. Też kupuję wszystko za gotówkę i marzę o kupnie nowego auta z salonu. Mam na to fundusz i co miesiąc odpowiednia kwota na nie trafia. Problem jest w tym że cena auta jest dość duża, ok. 130 tys. na dzień dzisiejszy, muszę jeszcze odkładać ok. 2,5 roku i uświadomiłam sobie że przy obecnej inflacji moje oszczędności za 2 lata stopnieją ok. 20-25 % a cena auta wzrośnie do ok 150 tys.zł. I mam zagwozdkę, co dalej? Czy to w ogóle ma sens?
Myślę, że jest do przemyślenia. Sama Znasz swoją sytuację najlepiej
Ja parę miesięcy temu też chciałam kupić nowy samochód, ostatecznie kupiłam poleasingowy, 2017, też jest super, ale to faktycznie każdy sam musi przemyśleć....
@@jadwiga6934 już zaczęłam brać pod uwagę ten wariant aby wyczaić 2-3 letnie auto używane. Zobaczymy, mam jeszcze sporo czasu, niepotrzebnie się napinam.
Kiedys czytalam, ze kupujac nowe auto ono automatycznie traci 20% wartosci jak wyjedziesz z salonu. Moze warto rozejrzec sie za jakims 1-2 letnim. Ja w tym momencie tez oszczedzam, ale w moim przypadku tylko uzywane, bo na nowke nie bedzie mnke stac
Moim zdaniem najlepszy jest leasing. Jak masz możliwość oczywiście - działalność. Dopłaca się jedynie mała kwotę, czasem jest lesasing 101% (przynajmniej kiedyś tak było) a można jeździć nowym, bezawaryjnym autem.
Próbowałam prowadzić budżet,zainstalowałam apke gdzie notowałam codziennie na co wydaje wg kategorii ale mnie to przerosło. Zapominałam wprowadzać tam rachunki i się zaplątałam. Jak Ty notujesz swoje wydatki?
Budżet prowadzę z kartami pracy dołączonymi do workbooka o budżecie domowym. Poza tym ważne jest nastawienie, że robię to dla siebie a nie przeciwko sobie
@@elgie1006 Można. Budżetowanie "na zeszyt" zupełnie wystarczy. Jak ktoś lubi apki może być apka, są darmowe albo tanie. Jak ktoś chce i lubi można Excel. Można nawet takie opcje włączyć w samym systemie Windows czy w wielu bankach. Generalnie jak się chce to się metody budżetowania łatwo znajdzie. Teraz ludzie mają globalny problem inflacji najwyższy od 40 lat w wielu krajach i problemem nie jest brak budżetowania, ale to, że przychody inflacyjnie nie nadążają za cenami. I niesttey bez interwencji globalnych i krajowych władz samo budżetowanie nie będzie w stanie pomóc w tej sytuacji.
Ja te, miałam z tym problem na początku, ale id kiedy zaczęłam zbierać paragony, i staram się co tydzień wyjąć z portfela wpisać w zeszyt i mam wszystko czarno na białym 😀
Aniu a gdzie budżet zmniejszyłas? Inflacja szaleje a niestety pensje stoją w miejscu. Sumarycznie wydaje więcej na bieżące wydatki, na fundusze celowe przelewam mniej gdzie teoretycznie powinnam przelewać więcej bo wyliczenie z początku roku na ten moment są już mocno nieaktualne o jakieś 15% .
Na ten moment nie zmniejszałam budżetu, wzięłam więcej dyżurów w weekendy w szpitalu. Mamy relatywnie małe wydatki na ten moment również.
Aniu, mam pytanie: gdzie można zakupić te okulary? Gdybyś pamiętała to proszę o namiary firmy😊Pozdrawiam😘
Kupilam w Specsavers ale nie pamiętam firmy
A ja już wiem, że pieniądze odłożone na urlop muszę wydać na opał, który podrożał kosmicznie. Nie wspomnę o cenach paliwa.
Strasznie to frustrujące
Wiem że to strasznie brzmi. Ale zaczęłam chodzić pieszo tam gdzie mogę. Nie narzekam póki co. Pewnie wątpliwości przyjdą razem z listopadem.
@@Natalia-fr5pdok, popieram, ale dojeżdżam do pracy do innego miasta i inaczej się nie da, tylko samochodem.
@@hannap563 rozumiem. Miałam na myśli to, że jeśli idę do sklepu to pieszo. Kiedyś jeździłam wszędzie autem. Te małe oszczędności pozwalają mi o tydzień wydłużyć okresy między tankowaniami paliwa. Pozdrawiam
Gdyby moje miesięczne wydatki stałe stanowiły 50% moich zarobków to bym się chyba zapłakała. Współczuję ludziom u których tak jest lub nawet ten procent jest większy. Ale zapewne fakt, że nie mam dzieci i kredytów ma z tym dużo wspólnego.
A co do rat 0% to ja je bardzo często biorę jak tylko mam okazję ale zawsze mam pieniądze na zapłacenie całej kwoty w razie co. I zawsze mam tylko 1 i dopiero jak go spłacę to biorę następny. Po prostu wolę zapłacić 10 rat po 100zł niż od razy wydać 1000zł.
Aniu, czy możesz zrobić film o Amazon wearhouse? Jakie są Twoje doświadczenia?🙂
Generalnie mam dobre doświadczenia z Amazon, czy to warehouse czy coś innego. Zazwyczaj można zwracać produkty na koszt Amazona, raz nam się nie udało zwrócić bo koszt wysyłki był zbyt duży
@@annalukaszyn A jakość produktów?Zdarzają się uszkodzone w sposób, ze to przeszkadza?
@@dagmarajankowska5944 nie, do tej pory kupiłam mnóstwo produktów z Amazon warehouse i jakośc była naprawdę spoko, zazwyczaj produkt był otwarty, uszkodzone pudełko i to tyle. A cena sporo niższa. Produkt tsz ma gwarancję
@@annalukaszyn super, dziękuję za info🙂
Ładny pierścionek kupiony w Polsce czy wAngli pasuje do kolorowych paznokci.
Pierścionki są z Etsy 😊
❤❤❤ :)