Laura Bieńkowska Do mnie sanepid nie moze przyjechac bo moga cos zrobic kolesiowi z nielegalnego szkolnego sklepiku. Produkty ktore w nim sprzedaje zawieraja OMAJGADCUKIERITLUSZCZ.
Telefony??:((👎👎A w mojej poprzedniej:telefon,bottle flipy,schodzenie na dół na normalnych przerwach bieganie i nawet raz gdy chciałem siku to pani mi nie pozwoliła😡kto miał tak samo to like Edit:Kurva teraz widzę że mój komentarz z przed dwóch lat ma tyle like i odpowiedzi xD
Pamietam jak w podstawowce byl zakaz wychodzenia do sklepu ktory byl poza terenem szkoly. Wtedy z kumplem przechodzilismy przez brame i zaopatrywalismy wszystkich w tzw. paleczki (te lody za 30gr) oczywiscie za drobna opłatą (kupywalismy za 30gr sprzedawalismy za 50gr). Raz przylapala nas nauczycielka (taka typowa wkurwiajaca) i zaprowadzila do dyrektorki... a ta pochwalila nas za przedsiebiorczosc ale od tego czasu przy bramie zawsze ktos z nauczycieli stal xD
u mnie w szkole zakazali Bottle flip hellenge gry w karty jedzenia chipsów i picia coli wynoszenia plecaków na przerwę zostawania w klasie jak u agisa xd strzelania lub rzcania czym kolwiek i uwaga uwaga zakaz telefonów ale nauczyciele oczywiście mogą dzwonić zakaz noszenia czapki w szkole :P xd jak widać wybrałem najlepszą szkołę świata xD
U mnie zakazali na 4 dni przynosić ołówków xD Bo jeden taki sobie w oko go włożył, ale potem go znieśli dzięki protestom pani od matmy bo mieliśmy akurat "miesiąc geometrii"! XD nie pytajcie.
Ja nie mogę w mojej szkole: - noszenie krótkich spodenek - noszenie nic innego prócz T - shirtow i koszul - noszenie czegoś innych kolorów niż biel i odcienie niebieskiego - noszenie bluz - noszenie bluzek z nadrukami (wszystkimi) - wychodzenie z klasy podczas lekcji (tak, do łazienki też) - kolorowe wlosy - brak makijazu - brak lakieru na paznokciach Nie, to nie fake ja naprawdę mam takie przepisy szkolne, pozdrów z gimbazy. Jeśli uważasz że to jest powalone to daj like. Przynajmniej będzie mi miło 😉
U mnie zakazują takich rzeczy jak: farbowanych włosów, używania telefonu, robinia bottle flipów, przynoszenia spinnerów, biegania na przerwach, a o bieganiu raz jakaś nauczycielka stała na auli wszyscy biegali wokół i jak przebiegłem to mi kazała siedzieć obok niej, dalej: biegania po schodach przynoszenie chipsów 😥, brania dokładek. Swoją drogą trochę ich rozumiem z dokładkami, wychodzenia ze szkoły. Powiedzmy, że zostawiłeś coś w szkole i wracasz do szkoły po tą rzecz, wpuszczą cię ale nie wypuszczą więc albo masz upoważnienie, że możesz wyjść albo dzwonisz do rodziców i dajesz telefon woźnej, która pilnuje wejścia albo idziesz do dyra czy cię wypuści i tyle kto to przeczytał całe kom :P
mieszkam w Niemczech w mojej szkole jest zasada że podczas krótkich 15 minutowych pauzach nie mogę rozwiać po polsku z moim najlepszym kumplem. a jak coś powiem po niemiecku a mój kumpel po polsku to ja dostane opieprz od nauczycielki. raz zostałem pobity przez chłopaków z mojej klasy ale to inna historia a najśmieszniejsze do to że moi rodzice chcieli to wyjaśnić a dyra powiedziała że to nie ma sensu bo rodzice tych dzieci to patologia. ale to co się dzieje w mojej szkole to jeszcze nic w szkole w innym mistecku jest gorzej nie napiszą wszystkiego ale jakiejś polskiej dziewczynie podpalili jacyś chłopacy jej włosy bo nie znała jakiegoś słowa. to co się dzieje niemieckich szkołach to jest strasznie rasistowskie. pozdrawiam was wszystkich i oby was coś takiego nie potkało co mnie i innym polskim dzieciom.
Ja tam bym miał wyjebane w konsekwencje,jakby jakieś niemiecki pies zaczął szczekać odrazu zostałby pobity. A że ważę 110kg przy 2metrach trosze by go zabolało
Kuba Ziel A u mnie pani od przyrody zbierała i chciała wypełnić nimi całą sale, ale nie myśl sobie bo tak naprawdę jest głupią nie powiem co. Ale za rok idzie na emeryturę (Uczyła jeszcze naszych rodziców i dopiero idzie na emeryturę, tak XD)
Mój brat ma dyrektorkę która na jakiś czas zakazała używania telefonów, kręcenia fidget spinnerem i robienie ,,Battle flip challenge" po tygodniu dyrektorka cofnęła zakaz.
Fidget spinnery,wymienianie się kartami z piłkarzami i karteczkami do segregatorów,spodenki musiały być za kolana, nie można mieć odkrytych ramion i nosić topów a co najśmieszniejsze mówić ,,makapaka"
A co ja mam mówić? Nie można stać siedzieć przy schodach i nie można biegać pod czas przerwy bo jak jedna pani powiedziała"to nie bezpieczne"(a tu jest mała ironia bo sama mnie złapała tak że prawie upadłem)
U nas 30 min po dostawie papieru cały ląduje w sraczu i zlewie... Więc u nas trzeba zanosić do kibla kartkę od zeszytu lub nosić do szkoły srajtaśmę by się podetrzeć.
Alan Jochym wiem data ale jak byś chciał powiedz do której klasy chodzisz jak nie chcesz to nie ale jak jesteś w min. 4 klasie to musisz łazić po całej szkole od klasy do klasy
Mistrz Dialluś po prostu mial luzne gacie i spodenki i widac go bylo w nogawce, przynajmniej tak twierdzi nauczycielka, ktora.pamietala czemu taki nakaz wprowadzili
W mojej szkole było zakazane palenie papierosów i picie napojów energetycznych a cz nie było zakazane picie piwa na terenie szkoły która znajdowała się w Pile szkoła nr 10 a teraz ma zmieniono nazwę na inną
u mn w podstawowce w 1-3 nie bylo mozna siedziec stac itp przez cala przerwe z innymi klasami trzeba bylo chodzic po korytarzu z dyzurujaca nauczycielka w parach jedna za druga od jednego konca korytarza do drugiego bo wedlug dyrekcji byl za duzy haos i nie ktorzy sie chowali po kiblach bo im sie nie chcialo juz chodzic to wchodzila druga dyzurujaca osoba i wszystkich wyganiala i wstawiala uwagi a jezeli ktos ni chcial chodzic wzywali jego rodzicow totalny bez sens
U mnie też tak było dyra powiedziała, że jeżeli nie będzie spokoju to będziemy tak chodzić do końca roku... Obiecanki cacanki!! Gdy zaczęliśmy tak chodzić to był jeszcze większy chałas niż wcześniej i znudziło się nauczycielom po 1 przerwie... Tak więc...
Arej Rob Z tymi szalikami itd. to normalny zakaz, można takim czymś zachaczyć np. o klamkę, i udusić się. Raz tak prawie się zabiłem, potwierdzone info xDDDDDDDD
15 lat temu, kiedy ja chodzilam do szkoly, nie mozna bylo nosic krotkich spodni, bo "jest to instytucja publiczna" i dzieki temu wszyscy pamietamy o dress codach w urzadach, instytucjach, itp.
U mnie zakazane jest: - Papier Toaletowy - Mydło - noszenie innej niż błekitnej koszulki - wychodzenie na podwórko szkolnd - gonienia na przerwach - dzrzwi w kiblu To moje zasady w szkole 😂
@@bestrpgprzygodyzbesta1065 można. Od tego jest przerwa, a jak zdrowemu człowiekowi się zachce np. Szczać to bez problemu do końca wytrzyma. Co innego ze sraczką i z chorymi na pęcherz.
@@defenestrator7060 cóż za szczęście że mimo daty mogę na to odpowiedzieć. Mylisz się znam swoje prawa i jeżeli muszę pójść skorzystać z toalety w czasie lekcji zgłaszam to nauczycielowi, w WSO danej szkoły może być wzmianka o tym że uczeń w czasie lekcji może wyjść do toalety tylko za zgodą nauczyciela owszem. Ale znam swoje prawa i nikt mi ich nie odbierze, a jeżeli nauczyciel ma problem o to że wychodzę do toalety w czasie lekcji i wstawia mi naganę bądź inną ,,karę" składam skargę na nauczyciela, po której często robią zszokowaną minę bo oczywiście mało jaki uczeń zna swoje prawa w pełni.
Kiedyś chodziłem do podstawówki, w której był... co piątkowy zakaz telefonów komórkowych. Znaczy, najpierw był to zakaz ich *używania* , ale obiecano, że będą gry planszowe w salach, aby mieć co robić. Intencją szkoły było, aby uczniowie przestali korzystać z komórek na lekcjach i rozmawiali do siebie *ustami* , nie Messengerem. W wielu kwestiach jakiś efekt to przyniosło - nikt telefonów nie miał i bawił się z kolegami, rozmawiając do nich ustami. Mimo to szkoła nie wywiązała się ze swojej części umowy (tych gier planszowych nie było), oraz również uczniowie pozbawieni możliwości grania w gry na telefonie bawili się w samej szkole - gdy była zima i nie było dyżuru na zewnątrz, to nie wolno było wychodzić na dwór i tam biegać, czy grać w piłkę. Wtedy po prostu ,,przyniesiono" to do samego budynku - na korytarzach (które były swoją drogą bardzo wąskie i jeszcze były tam pozostawione pod klasami plecaki, a uczniowie siedzieli pod ścianami z wyprostowanymi nogami, przez co przechodziło się tam, jak przez jakiś las po prostu) uczniowie gonili się wzajemnie, co naturalnie nie podobało się nauczycielom. Mimo to ich uwagi, pouczenia, itp. nic nie dawały - tę wszystkie emocje trzeba gdzieś rozładować, prawda? A przecież nawet rozmową z najlepszym kolegą się tego nie zrobi - trzeba z nim pobiegać, pobić się z nim, czy - jak to było bardzo popularne w mojej klasie - skakać po kanapach, jakie były we wnękach na korytarzu, celowo przy tym próbując naładować się elektrycznie, by porazić tym kolegę, jak mu się rękę poda i pewnie jeszcze słuchając agresywnej muzyki. Uczniowie to akceptowali, ale trochę trudno było wytrzymać jazgot małych dzieci, które bawiły się na górze...
zakaz u mnie w liceum: noszenie krotkich spodenek przez dziewczyny noszenie bluzek na ramiaczkach przez dziewczyny noszenie bluzek z dekoldem przez dziewczyny wejscie na boisko od pilki noznej (nawet w trakcie wf) bo boisko od 2,5 roku swiezo zasiane trawa... oprócz jego to pomalowane paZnokcie (jak już to jakis łagodny a we wtorki tylko czarny bo to szkoła mundurowa a innego kolory nosić do munduru nie można) :D
Bottle flip hellenge a u mnie : xd gry w karty jedzenia chipsów i picia coli wynoszenia plecaków na przerwę zostawania w klasie jak u agisa xd strzelania lub rzcania czym kolwiek i uwaga uwaga zakaz telefonów ale nauczyciele oczywiście mogą dzwonić zakaz noszenia czapki w szkole :P xd jak widać wybrałem najlepszą szkołę świata xD
W mojej szkole zakazano piłkażyków... Bo mieliśmy taki trik który nazywał się kręciołek, a jak jeden z uczniów to zrobił, to drugi uczeń dostawał częściej w Oko! 👀🎯 i zabrali piłkażyki
U mnie na angielskim w liceum nauczycielka miała oddzielne przepisy dla swojej sali niż reszta szkoły, które prawie głównie dotyczyły dziewczyn. Wszystkich nie wymienie, ale nie mogły zakładać obuwia typu balerinki, nie mogły też być za wysokie i musiały mieć sznurówki jednolitego koloru. Dla tych, które przed lekcją nie zmyły makijażu miała zestaw zmywaczy i innych takich. Nie można było nosić kolczyków w żadnym widocznym miejscu na ciele. Na każdych zajęciach przez trzy lata musieliśmy mieć kartki z imieniem na ławkac, a te ostatnie były ustawione w kształt podkowy dookoła biurka nauczycielki. Już od drugiej lekcji musiałem siedzieć w samym środeczku na przeciwko niej, ponieważ podobno musiała mieć mnie cały czas na oku. To tylko kropla w morzu jej przepisów i fanaberii, ale za to nasza grupa miała najlepsze wyniki z matury języka angielskiego w naszym roczniku w całej szkole.
U mnie w podstawówce i gimnazjum (to ten sam budynek) nie wolno było (w kolejności od najmiejszej do największej niedorzeczności): a) Grać w karty, bo to promuje hazard (nawet w Uno albo Piotrusia) b) Wychodzić na boisko szkolne (bo go nie było) ani na trawę za szkołą (dobry kilometr kwadratowy OGRODZONEGO terenu). Jak chciałeś pobyć na świeżym powietrzu to ewentualnie jak w-fista ze zboczeniem na tle siatkówki zgodził się wyjść na jakiś marszobieg czy coś. Powód? Nie było powodu. I dyrekcja nie chciała tego zmienić mimo protestów uczniów, rodziców i nawet nauczycieli. Najlepsze było tłumaczenie w stylu "no bo jak dzieciak biega na przerwie, to potem pół lekcji jest zmęczony, a drugie pół myśli, co będzie robić na kolejnej" xD No absurd c) Bronić się! Kiedy ktoś ci dokuczał należało znosić to w milczeniu, bo szkoła bardziej chroniła oprawców niż ofiary. Serio. Dziewczynę ze szkoły dwie lampucery pobiły i wiecie co? Dyrka nie pozwoliła dzwonić na policję świadkom, tylko, że to mają rozwiązać u pedagoga, no kurde, w ogóle to ta dziewczyna dostała uwagę za niespołeczne zachowania. Tak. Ta pobita. Ostatecznie na szczęście rodzice młodej poszli na policję, nie wiem jak się sprawa skończyła, bo w szkole już mnie nie było, ale słyszałam plotki, że dyrka zeznawała na korzyść napastniczek. Nie wiem, może ktoś z rodziny czy jak.
Ja z BFFE ( moimi kumplami tak przyjaźnie się z chłopakami przyjaźń damsko-męska istnieje ) znaleźliśmy k#@?a, c@#j, dupek, dupa, i xes ( czyt. Od tyłu )
Widze te komentarze typu „Chore zakazy :/” i robię minę „🙈” bo w mojej szkole zabraniają: • leginsów • szortów i wszystkich spodni krótszych niż do kolan. • kremowych/cielistych ubrań • porwanych ubrań • fnafa
Mi chcieli obniżyć zachowanie za to że zamówiłem kebaby dla mnie i kolegów. Tłumaczyli to tym, że skorzystałem z telefonu w szkole, a jak dzwonie gdzieś na przerwie, albo nauczyciel wychodzi z klasy żeby pogadać to nic nie robią. Polskie szkolnictwo to największa porażka w historii.
Zakaz czerwonej kredki i pisaka oraz telefonów i flipów butelką ale tych flipów nie kontrolują.Zakaz farbowania włosów i robienia wodnych tymczasowych tatuaży.
U mnie w technikum równiez był absolutny zakaz noszenia krótkich spodenek przez obie płcie. Mimo 35 stopni na plusie kazano nam chodzic w długich spodniach.
U nas w szkole nie wolno sie przytulac bo zaraz nauczyciele ci kazanie robią np: ja tez bym sie chcial przytulic a niemam do kogo ipt itd pozdrawiam wszystkich co mają tak samo
3:48 chwilą... Cytuję "Prawie nie zmarł" czyli zmarł?!?!
Dobrze wiesz o co chodziło tylko po prostu musiałeś wtrącić swoje trzy grosze :)
ja nie wiem. też się zastanawiam czy zmarł czy nie
kamil8121 No ja sobie beke robie
a moze jest bogaty i wtracil 3 zlote :D
Spoko luz, po prostu jestem uczulony na pytania o rzeczy, które są oczywiste :)
u nas zakazane są chyba mydło i papier bo go coś nie widać
No to w takim razie u mnie sa zakazane sprawne drzwi w kabinach.
Laura Bieńkowska Do mnie sanepid nie moze przyjechac bo moga cos zrobic kolesiowi z nielegalnego szkolnego sklepiku. Produkty ktore w nim sprzedaje zawieraja OMAJGADCUKIERITLUSZCZ.
znam to uczucie juz miałem jelituwke 3 razy ZGIERZ?
Janusz xd w mojej szkole jest zakazane WSZYSTKO z twoimi i poniższymi przykładami włącznie
U nas na serio jest zakazana srajtaśma. Jak chcesz listek to musisz lecieć do sprzątaczki.
"...prawie nie zmarł"
Ja: Czekaj... co???
XD
Czyli zmarł. Czego nie rozumiesz?
Chodziło chyba o to że ten chłopak w ogóle miał nie umrzeć ale chodziło że prawie umarł ale jednak nie
nie można było farbować włosów, malować się, żadnych dodatków do ubrań jak łańcuchy itd :p
a u mnie można robić to wszystko 😛
A u mnie nic 😥
Takie zasady powinny zostać usunięte z każdych szkół, ponieważ szkoła nie powinna zwracać uwagi na nasz wygląd tylko na naukę i zachowanie.
U mnie nie można było farbować włosów z tego co wymieniłaś
Lepiej by było gdybyśmy mogli wyrażać siebie np. Kolorowymi wlosami. I niewyzywającymi ubraniami.
Telefony??:((👎👎A w mojej poprzedniej:telefon,bottle flipy,schodzenie na dół na normalnych przerwach bieganie i nawet raz gdy chciałem siku to pani mi nie pozwoliła😡kto miał tak samo to like
Edit:Kurva teraz widzę że mój komentarz z przed dwóch lat ma tyle like i odpowiedzi xD
SANOK ?
Jak cię do kibla nie Puszcza to po prostu pójdź... Nikt nie może ci tego zabronić
U mnie też nawet jak toaleta się popsuła to na dół nie mogłem zejść
Chodziłeś do mojej szkoły :p
Pozdro witaj w klubie
U mnie w szkole są zakazane słodycze a jest w tej szkole automat ze słodyczmi. Czasami śmiać się chce z tego powodu XD
no bo hajs musi lecieć xD
Pamietam jak w podstawowce byl zakaz wychodzenia do sklepu ktory byl poza terenem szkoly. Wtedy z kumplem przechodzilismy przez brame i zaopatrywalismy wszystkich w tzw. paleczki (te lody za 30gr) oczywiscie za drobna opłatą (kupywalismy za 30gr sprzedawalismy za 50gr). Raz przylapala nas nauczycielka (taka typowa wkurwiajaca) i zaprowadzila do dyrektorki... a ta pochwalila nas za przedsiebiorczosc ale od tego czasu przy bramie zawsze ktos z nauczycieli stal xD
U mnie jest Tesco 300m od szkoły a i tak chdzi dziennie spokojnie ponad paredziesiąt osób.
u mnie w szkole zakazali
Bottle flip hellenge
gry w karty
jedzenia chipsów i picia coli
wynoszenia plecaków na przerwę
zostawania w klasie jak u agisa xd
strzelania lub rzcania czym kolwiek
i uwaga uwaga zakaz telefonów ale nauczyciele oczywiście mogą dzwonić
zakaz noszenia czapki w szkole :P xd
jak widać wybrałem najlepszą szkołę świata xD
Też tak mam :/
mex xd ja też
u mnie też taj jest
U mnie zakazali na 4 dni przynosić ołówków xD Bo jeden taki sobie w oko go włożył, ale potem go znieśli dzięki protestom pani od matmy bo mieliśmy akurat "miesiąc geometrii"! XD nie pytajcie.
pytam
Ja nie mogę w mojej szkole:
- noszenie krótkich spodenek
- noszenie nic innego prócz T - shirtow i koszul
- noszenie czegoś innych kolorów niż biel i odcienie niebieskiego
- noszenie bluz
- noszenie bluzek z nadrukami (wszystkimi)
- wychodzenie z klasy podczas lekcji (tak, do łazienki też)
- kolorowe wlosy
- brak makijazu
- brak lakieru na paznokciach
Nie, to nie fake ja naprawdę mam takie przepisy szkolne, pozdrów z gimbazy. Jeśli uważasz że to jest powalone to daj like. Przynajmniej będzie mi miło 😉
Mam tak samo [*]
I jest git , chronienie uczniów przed pornografizmem i brakiem kultury
KONSTYTUCJA JEST NARUSZANA PRZEZ TE PRZEPISY TAK NIE MOŻE BYĆ
Czekaj wait nie możesz nie pomalowanych paznokci?
@@killme9404 tak jest w większości podstawówek no a przynajmniej było
U mnie zakazują takich rzeczy jak: farbowanych włosów, używania telefonu, robinia bottle flipów, przynoszenia spinnerów, biegania na przerwach, a o bieganiu raz jakaś nauczycielka stała na auli wszyscy biegali wokół i jak przebiegłem to mi kazała siedzieć obok niej, dalej: biegania po schodach przynoszenie chipsów 😥, brania dokładek. Swoją drogą trochę ich rozumiem z dokładkami, wychodzenia ze szkoły. Powiedzmy, że zostawiłeś coś w szkole i wracasz do szkoły po tą rzecz, wpuszczą cię ale nie wypuszczą więc albo masz upoważnienie, że możesz wyjść albo dzwonisz do rodziców i dajesz telefon woźnej, która pilnuje wejścia albo idziesz do dyra czy cię wypuści i tyle kto to przeczytał całe kom :P
mieszkam w Niemczech w mojej szkole jest zasada że podczas krótkich 15 minutowych pauzach nie mogę rozwiać po polsku z moim najlepszym kumplem. a jak coś powiem po niemiecku a mój kumpel po polsku to ja dostane opieprz od nauczycielki. raz zostałem pobity przez chłopaków z mojej klasy ale to inna historia a najśmieszniejsze do to że moi rodzice chcieli to wyjaśnić a dyra powiedziała że to nie ma sensu bo rodzice tych dzieci to patologia. ale to co się dzieje w mojej szkole to jeszcze nic w szkole w innym mistecku jest gorzej nie napiszą wszystkiego ale jakiejś polskiej dziewczynie podpalili jacyś chłopacy jej włosy bo nie znała jakiegoś słowa. to co się dzieje niemieckich szkołach to jest strasznie rasistowskie. pozdrawiam was wszystkich i oby was coś takiego nie potkało co mnie i innym polskim dzieciom.
Lodomir 550 official hitlerowcy jebani
Ja tam bym miał wyjebane w konsekwencje,jakby jakieś niemiecki pies zaczął szczekać odrazu zostałby pobity. A że ważę 110kg przy 2metrach trosze by go zabolało
Mam ziomka Oliwiera 180cm i 100 kilo a ja inteligencja i gadanie czyli albo zostanie pies przegadany albo wpierdol
Mam nadzieję że a Austrii będzie inaczej
Ale jak to? Po polsku mówią w niemiech szkołac
"Gdzie prawie niezmarł"
Eureka 2017
Czyli z jego słów wynika, że zmarł
Prawie przeżył ale na szczęście nie udało się
jesli kogoś poprawiasz, to pisz bez błędów. Pisze się nie zmarł, ha ha ha, mądralo
Barba Wisniewska Zdania z dużej litery
Zdanie kończymy kropką.
*_3:48_**_ "Gdzie prawie nie zmarł" Czyli jednak umarł?_*
Xd
Xd
U mnie w szkole zakazano SIEDZENIA na przerwie. SERIO. Trzeba było BIEGAĆ.
twórca slime a umnie nie można ani siedzieć ani biegac
Emila Filipowicz to kucaj
Albo stoj
Dziwne
A u mnie sie tylko maszeruje (tak wiem data)
U nas ? Używania telefonów
U mnie nie można było przynosić świeżaków do szkoły...... XD
Kuba Ziel A u mnie pani od przyrody zbierała i chciała wypełnić nimi całą sale, ale nie myśl sobie bo tak naprawdę jest głupią nie powiem co. Ale za rok idzie na emeryturę (Uczyła jeszcze naszych rodziców i dopiero idzie na emeryturę, tak XD)
(wiem data) U nas nie można przynosić slime.
Kuba Ziel u mnie wszyscy nosili nawet 3 klasy gimnazjum ;)
U mnie też był taki zakaz to samo ze spinnerami
XD
W mojej szkole zakazano używania telefonu i zakazano bycia na korytarzu podczas lekcij. :(
U MNIE TEZ
xd
I bardzo dobrze, bo małe kurwiki [dzieciaczki w wieku 7-14] lat, są bardzo uzależnione od telefonów komórkowych.
Adix AM u mnie też
Adix AM ja się nie dziwie bo buznej się źle muśli co bardzo bym nie chciał tego w mojej szkole
Pozdrawiam wszystkich którzy walentynki spędzają w domu
(tak jak ja)
ale jest to taki sam dzien jak wszystkie inne.
Co mam robić po 8 godzinach w pracy jak nie odpoczywac?
racja albo jak ja szkole
jak jestes zakonnica to co sie dziwisz XD
Najlepsza Zakonnica dzięki ☺
Najlepsza Zakonnica dzięki 😂
Mój brat ma dyrektorkę która na jakiś czas zakazała używania telefonów, kręcenia fidget spinnerem i robienie ,,Battle flip challenge" po tygodniu dyrektorka cofnęła zakaz.
Battle flip używanie telefonów ok. Ale fidget spinnerów?! Na przerwie?!
Co jest zakazane? TELEFON!!!!!!!
Patriota321 стал азу х эх аоарраокрпссамич
Поарраолвдвдлцгараоуду после стоп 🛑🤚🏿💪🏾💍🙏🏻
Bo telefon przeszkadza innym a poza tym wyobraź sobie że ktoś np. na przerwie cie nagrywa i co w tedy?
U nas nie był
A poco miałby ktoś cię nagrywać xd
Co chore zakazy.
no wlasnie
Brzoza TV nom
naprawde prypane
XD brzoza hebe najlepszy prankster na polskim RUclips hebe xD
Tak u mnie jest tak zrobić szóstkę że normalnie nie zawsze dostaje jedynkę Nawet jestem w pierwszej klasie
Moja znajoma w szkole dostała gąbką w oko . Niech zakażą gąbek. Stwarzają zagrożenie . :)))
A moja kredą i walnela się głowa w tablicę :) Niech zakarzą. Nasza Pani na nas krzyczy i może to się odbić na tle psychicznym XD niech zakarzą
Mój kolega dostał w twarz jedną częścią podstawki choinki :P
Kumplowi z klasy wypadła z ręki gąbka i nauczyciel dostał w głowę, po chwili kumpel dostał w głowę, od nauczyciela xD
A gdzie zakaz najlepszych przyjaciół? To jest największy idiotyzm.
O co w tym chodzi?
Masz racje
U mnie
RACJA DUPKI
Fidget spinnery,wymienianie się kartami z piłkarzami i karteczkami do segregatorów,spodenki musiały być za kolana, nie można mieć odkrytych ramion i nosić topów a co najśmieszniejsze mówić ,,makapaka"
Beauty Julcia u mnie zabronili fidget spinnery bo jakieś dziecko se palec pocieło nim XDD
Beauty Julcia i tak powinno być!!
jakaś głupia nauczycielka kazała nam nie biegać na dworzu lol.
Na boisku czy na placu
@@Majkel_Pazdan na placu. Ale teraz znam swój błąd. Po prostu jest to szkoła na Śląsku i jest bardzo dużo ludzi.
;-; na przerwach mamy chodzić... tak.. nie możemy siedzieć.. polecam szkołę w Zambrowie
MBPL Polecam szkoła łódz biją nauczycieli
Z koleji u mnie nie wolno chodzić XD
A co ja mam mówić? Nie można stać siedzieć przy schodach i nie można biegać pod czas przerwy bo jak jedna pani powiedziała"to nie bezpieczne"(a tu jest mała ironia bo sama mnie złapała tak że prawie upadłem)
Czyżby szkoła podstawowa nr 5? ;v
ja bym musiała siedzieć bo gdy stoje 5 min to mnie bolą plecy bo mam problemy z kręgosłupem
u mnie w szkole jest zakaz bottle flipping challenge jak ktoś to robi dzwonią po rodziców i rozmowa z dyrektorem xDDDDDDD
lajkujcie by widział
Klaudia Klaudusiiia umnie też xd
u mnie tak samo xdd
Xd
ja to bym chyba padł bo jestem od tego uzależniony i najlepszy w sql
Moj kolega wybił szybe eobiac flipa ale nauczyciel ktory to widzial nie dal mu uwagi tylko dlatego ze zrobil flipa😂😂😂
W mojej szkole zakazano ... MIEĆ PAPIERU TOALETOWEGO W UBIKACJI MĘSKIEJ !!! (;_;)
Wut?!
U nas 30 min po dostawie papieru cały ląduje w sraczu i zlewie...
Więc u nas trzeba zanosić do kibla kartkę od zeszytu lub nosić do szkoły srajtaśmę by się podetrzeć.
co kuwa
I co w tym dziwnego?W Polsce są 10883 osoby o nazwisku Witczak
Kacper Witczak i co?
u mnie są zakazane telefony :( każdy like to 1 oddany telefon
No i? Tak jak w połowie szkół.
@@gandalfpomaranczowy4260 nie połowie tylko prawie wszystkich
Mi na białejszkole zabrali toster po tym jak z kolegami zrobiliśmy w pokoju włoską restaurację.
w mojej szkole nie mozna chodzic na inne korytarze szkolne
Alan Jochym wiem data ale jak byś chciał powiedz do której klasy chodzisz jak nie chcesz to nie ale jak jesteś w min. 4 klasie to musisz łazić po całej szkole od klasy do klasy
Jak powstaje chleb?
XDDD
Tadeusz Staśko hahahahhaha
Tadeusz Staśko Sprawdź w internecie
Tadeusz Staśko jeleniejaja też chcieli się dowiedzieć
monka
W szkole nudystów frekwencja byłaby pewnie całkiem niezła.
chodziłbym!
Serio chcielibyście musieć oglądać ciało typowej nauczycielki od matematyki? Ja was nie rozumiem.
A może koleżanki? :D
+Kaczorek Kaczorkowski Koleżanka dała by ci z liścia maczetą.
szkoła nudystów, to raczej tylko brak górnego ubioru.
U mnie nie można malować paznokci ;-;
u mnie też ;C ja maluje na taki "naturalny kolor" typu kremowy i tak bardzo nie widać ;)
hahahaha ja nie dziewczyna XD
U mnie też :(
@@xetixx9755 hahahaha masz prostsze zycie ;D
U mnie są zakazane telefony i wyłączyli dzwonki bo to "stresuje uczniów" xD
U mnie zamiast dzwonków są melodyjki
xd
U mnie było prawie tak samo
U mnie tylko dzwonki, ale nwm po co, skoro mnie to nie stresuje, ani nikogo z szkoły.
U nas jest zakaz palenia tylko w toaletach i picia wódki z kieliszków [????] piekne zasady
xD
Więc z gwinta można.
+Getsuga Tenshou Teorytycznie tak.
Co z tego że ktoś przyniósł trojkątnego batona, jak został przyłapany to go ugryzł już trójkątny nie był xd
U mnie w technikum, trzeba było mieć spodenki za kolana, bo raz jednemu uczniowi co nie co na matmie z nich wyleciało.
wspólczuje mieć chuja tak dlugiego ze jak stanie to mdlejesz
Mistrz Dialluś po prostu mial luzne gacie i spodenki i widac go bylo w nogawce, przynajmniej tak twierdzi nauczycielka, ktora.pamietala czemu taki nakaz wprowadzili
Stefan Batory XDD
Po prostu się zesrał?
+Stefan Batory Chodziłeś do 12-tki :P
U mnie w szkole jest zakaz używania brokatu XD
Co za edebil to wymyślił!!!!!💘👊👊👊👊📖👿🔨
Lol
no to bym nie poszła tam napewno ja kocham brokat
bo robi taki syf, że kiedyś nie umiała nawet pralka mi koszulki z krokatu wyprać ;-;
Miss Domalek dlaczego?
W mojej szkole było zakazane palenie papierosów i picie napojów energetycznych a cz nie było zakazane picie piwa na terenie szkoły która znajdowała się w Pile szkoła nr 10 a teraz ma zmieniono nazwę na inną
ropuca500. Ty z piły?Xd Ja z margonina xD
Nie z Witankowa Koło Wałcza
Oker
To sa chyba oczywiste zakazy
E w miarę normalne zakazy
u mnie jest zakazane robienie water bottle flipów 😑
Blue is True i dobrze
U mnie tez :'(
U mnie też
u mnie tez ale to chyba jest nie grozne ....
U mnie też
u mn w podstawowce w 1-3 nie bylo mozna siedziec stac itp przez cala przerwe z innymi klasami trzeba bylo chodzic po korytarzu z dyzurujaca nauczycielka w parach jedna za druga od jednego konca korytarza do drugiego bo wedlug dyrekcji byl za duzy haos i nie ktorzy sie chowali po kiblach bo im sie nie chcialo juz chodzic to wchodzila druga dyzurujaca osoba i wszystkich wyganiala i wstawiala uwagi a jezeli ktos ni chcial chodzic wzywali jego rodzicow totalny bez sens
a i jeszcze jak sie przepisalem do innej szkoly bylo zakazane noszenie czapek telefonu szalikow kluczy itp
Arej Rob Eeee Sub na pocieszenie
porąbane xd
U mnie też tak było dyra powiedziała, że jeżeli nie będzie spokoju to będziemy tak chodzić do końca roku... Obiecanki cacanki!! Gdy zaczęliśmy tak chodzić to był jeszcze większy chałas niż wcześniej i znudziło się nauczycielom po 1 przerwie... Tak więc...
Arej Rob Z tymi szalikami itd. to normalny zakaz, można takim czymś zachaczyć np. o klamkę, i udusić się. Raz tak prawie się zabiłem, potwierdzone info xDDDDDDDD
U mnie w szkole nie można nosić bluzek na ramiączkach, krótkich spodni i sandałów.
PS.Mieszkam w POLSCE nie w ROSJI.
Sonia XD Jak polska mogła zakazać sandałów?! #Janusz
zysiaaapysiaaa U mnie to samo😂
zysiaaapysiaaa mam 12 lat i uważam, że takie zakazy powinny być w każdej szkole.
15 lat temu, kiedy ja chodzilam do szkoly, nie mozna bylo nosic krotkich spodni, bo "jest to instytucja publiczna" i dzieki temu wszyscy pamietamy o dress codach w urzadach, instytucjach, itp.
U mnie zakazane jest:
- Papier Toaletowy
- Mydło
- noszenie innej niż błekitnej koszulki
- wychodzenie na podwórko szkolnd
- gonienia na przerwach
- dzrzwi w kiblu
To moje zasady w szkole 😂
W mojej szkole jest zakazane :
- telefon
- gra w karty
mieliśmy szlaban na telefony, kto też tak miał niech lajkuje :)
ja też lol
Ja też
w mojej szkole nawet e-bookow bibliotekarka zakazuje
JPRDL ZAKAZUJĄ A JAK SĄ GRY W UKŁADANKI LOGICZNE TO TEŻ NIE POZWALAJĄ :D
U mnie jeden pan pozwalał na lekcjach
Jesteś najlepszym youtuberem z ciekawostkami na polskim yt
a wiliextreme ?
Oskar Mróz też jest spoko ale wole Topową dyche
hermenegilda czeslawowska wili robi ine ciekawostki
Ziomek XD Masz racje alle Williextreme robi ciekawostki tylko o grach a Topowa dycha robi ciekawostki o prawie wszystkim.
Jestem uczniem liceum w jednym z większych, polskich miast. U mnie w szkole też jest bezwzględny zakaz noszenia krótkich spodenek u chłopców.
U mnie w szkole zakazano w czasie lekcji chodzić do toalety i po wagarach 😭😭😭
Dominik Wojtasik nie można zakazać potrzeb fizjologicznych.
@@bestrpgprzygodyzbesta1065 można. Od tego jest przerwa, a jak zdrowemu człowiekowi się zachce np. Szczać to bez problemu do końca wytrzyma. Co innego ze sraczką i z chorymi na pęcherz.
@@defenestrator7060 cóż za szczęście że mimo daty mogę na to odpowiedzieć. Mylisz się znam swoje prawa i jeżeli muszę pójść skorzystać z toalety w czasie lekcji zgłaszam to nauczycielowi, w WSO danej szkoły może być wzmianka o tym że uczeń w czasie lekcji może wyjść do toalety tylko za zgodą nauczyciela owszem. Ale znam swoje prawa i nikt mi ich nie odbierze, a jeżeli nauczyciel ma problem o to że wychodzę do toalety w czasie lekcji i wstawia mi naganę bądź inną ,,karę" składam skargę na nauczyciela, po której często robią zszokowaną minę bo oczywiście mało jaki uczeń zna swoje prawa w pełni.
Umnie był zakas noszenia okularów no ale ja sam muszę nosić
było nie nosic, siadać w pierwszej ławce i mówić że nie widzisz, podchodzić co i rusz do tablicy przy czym szurać krzesłem, ławka tak długo aż zniosą
bo idioci to wymyślili, dlatego nie możesz nosić okularów ;D
Szymon Szczepkowskipl *FACEPALM*
To zrób tak nie noś okularów i na lekcjach mów tak"nic nie widzę okularów nie mam"
My mamy zakaz noszenia soczewek!! A ja noszę!
"Prawie nie zmarł" ? czyli zmarł ? 3:47
w mojej szkole nie wolno używać telefonów
U mnie daba zakazują xD i flipowania
Witaj w klubie.
Yt od 13 lat
CHOMIK3D 1 nagrywanie od 13 komentowanie od 9, 7 latku :)
Otaku M u mnie spinnerow xd
U mnie tylko zakazują flipowania
Ja wcześniej w szkole nie mogłem mówić kurcze .
Kiedyś chodziłem do podstawówki, w której był... co piątkowy zakaz telefonów komórkowych.
Znaczy, najpierw był to zakaz ich *używania* , ale obiecano, że będą gry planszowe w salach, aby mieć co robić. Intencją szkoły było, aby uczniowie przestali korzystać z komórek na lekcjach i rozmawiali do siebie *ustami* , nie Messengerem.
W wielu kwestiach jakiś efekt to przyniosło - nikt telefonów nie miał i bawił się z kolegami, rozmawiając do nich ustami. Mimo to szkoła nie wywiązała się ze swojej części umowy (tych gier planszowych nie było), oraz również uczniowie pozbawieni możliwości grania w gry na telefonie bawili się w samej szkole - gdy była zima i nie było dyżuru na zewnątrz, to nie wolno było wychodzić na dwór i tam biegać, czy grać w piłkę. Wtedy po prostu ,,przyniesiono" to do samego budynku - na korytarzach (które były swoją drogą bardzo wąskie i jeszcze były tam pozostawione pod klasami plecaki, a uczniowie siedzieli pod ścianami z wyprostowanymi nogami, przez co przechodziło się tam, jak przez jakiś las po prostu) uczniowie gonili się wzajemnie, co naturalnie nie podobało się nauczycielom. Mimo to ich uwagi, pouczenia, itp. nic nie dawały - tę wszystkie emocje trzeba gdzieś rozładować, prawda? A przecież nawet rozmową z najlepszym kolegą się tego nie zrobi - trzeba z nim pobiegać, pobić się z nim, czy - jak to było bardzo popularne w mojej klasie - skakać po kanapach, jakie były we wnękach na korytarzu, celowo przy tym próbując naładować się elektrycznie, by porazić tym kolegę, jak mu się rękę poda i pewnie jeszcze słuchając agresywnej muzyki. Uczniowie to akceptowali, ale trochę trudno było wytrzymać jazgot małych dzieci, które bawiły się na górze...
zakaz u mnie w liceum:
noszenie krotkich spodenek przez dziewczyny
noszenie bluzek na ramiaczkach przez dziewczyny
noszenie bluzek z dekoldem przez dziewczyny
wejscie na boisko od pilki noznej (nawet w trakcie wf) bo boisko od 2,5 roku swiezo zasiane trawa...
oprócz jego to pomalowane paZnokcie (jak już to jakis łagodny a we wtorki tylko czarny bo to szkoła mundurowa a innego kolory nosić do munduru nie można) :D
a w gjmnazjum zabronione mialam loomy banss (czy jak to sie pisze te male gumeczki co.robia z nocj bransoletki) bo sie wszyscy nimi strzelali
w moim gimnazjum nie można nawet ZAPUSZCZAĆ paznokci, mają być krótkie i nie wykraczające poza opuszek palca :")
Ginny W i mnie też tak tylko dziewczyny mogą nosić bluzki na ramiączkach i boisko chyba xd
u mnie zakazane som telefony
aleks ossowski witaj w klubie
*są
Ty też
aleks ossowski RIP
RIP?
aleks ossowski no troche to smutne
U mnie w podstawówce były zakazane telefony i zabawki 👿
Anka xD wstyd otaku duzo lepsi niz nauczyciele
dzieciak ktory oglada chinskie bajki
Snake PL
dokladnie :D dorosly dzieciak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bottle flip hellenge a u mnie : xd
gry w karty
jedzenia chipsów i picia coli
wynoszenia plecaków na przerwę
zostawania w klasie jak u agisa xd
strzelania lub rzcania czym kolwiek
i uwaga uwaga zakaz telefonów ale nauczyciele oczywiście mogą dzwonić
zakaz noszenia czapki w szkole :P xd
jak widać wybrałem najlepszą szkołę świata xD
u mnie też... xd
My mieliśmy zakaz na "kartki" z piłkarzami z płatków śniadaniowych, bo bogatsze dzieci poniżały te które ich nie miały
Porombane szkoły
W mojej szkole zakazano piłkażyków... Bo mieliśmy taki trik który nazywał się kręciołek, a jak jeden z uczniów to zrobił, to drugi uczeń dostawał częściej w Oko! 👀🎯 i zabrali piłkażyki
u nas też tak robią z piłkażykami ale wolno :D
u nas tez byl ten trik a wolno xDDDDDDDDDDDDDD
zakazene jest robienie gówna
O poniedziałku w mojej szkole jest zakaz przynoszenia elektroniki np. kalkulatorów, telefonów i odtwarzaczy MP3. Średniowiecze 👹
U mnie od września xD
U mnie w gimbazie to kiedy jest mniej więcej czerwiec, to możemy nawet używać telefonów na niektórych lekcjach, ale to zależy od nauczyciela xd
u mnie też ale zawsze xd
W mojej szkole...
Pokaż Więcej
I tak powinno być, żadne średniowiecze :v
U mnie na angielskim w liceum nauczycielka miała oddzielne przepisy dla swojej sali niż reszta szkoły, które prawie głównie dotyczyły dziewczyn. Wszystkich nie wymienie, ale nie mogły zakładać obuwia typu balerinki, nie mogły też być za wysokie i musiały mieć sznurówki jednolitego koloru. Dla tych, które przed lekcją nie zmyły makijażu miała zestaw zmywaczy i innych takich. Nie można było nosić kolczyków w żadnym widocznym miejscu na ciele. Na każdych zajęciach przez trzy lata musieliśmy mieć kartki z imieniem na ławkac, a te ostatnie były ustawione w kształt podkowy dookoła biurka nauczycielki. Już od drugiej lekcji musiałem siedzieć w samym środeczku na przeciwko niej, ponieważ podobno musiała mieć mnie cały czas na oku. To tylko kropla w morzu jej przepisów i fanaberii, ale za to nasza grupa miała najlepsze wyniki z matury języka angielskiego w naszym roczniku w całej szkole.
U mnie w szkole nie można używać telefonów
U mnie w szkole jest zakazane chodzenie w bluskach na ramiączka.😂😂😂😂😂
ho na solo U mnie też jak i w krótkich spodenkach
No i dopsze, hyba jezd derz sakas złofnikuf
Szymson Games toglatnie
przebywanie w łazience pozdrawiam gim nr 11 w oln
Najbardziej niebezpieczne są drożdzówki a nie batoniki
Michal25865 no właśnie nawet przez jedną prawie umarłam w kiblu xDD
Majkelele no :
najniebespieczniejsze są wertesy
Jeśli by zakazać w szkołach WSZYSTKICH przedmiotów które można użyć jako broń to by dzieci przychodziły do szkoły związane bez niczego nawet bez ubrań
U mnie w podstawówce i gimnazjum (to ten sam budynek) nie wolno było (w kolejności od najmiejszej do największej niedorzeczności):
a) Grać w karty, bo to promuje hazard (nawet w Uno albo Piotrusia)
b) Wychodzić na boisko szkolne (bo go nie było) ani na trawę za szkołą (dobry kilometr kwadratowy OGRODZONEGO terenu). Jak chciałeś pobyć na świeżym powietrzu to ewentualnie jak w-fista ze zboczeniem na tle siatkówki zgodził się wyjść na jakiś marszobieg czy coś. Powód? Nie było powodu. I dyrekcja nie chciała tego zmienić mimo protestów uczniów, rodziców i nawet nauczycieli. Najlepsze było tłumaczenie w stylu "no bo jak dzieciak biega na przerwie, to potem pół lekcji jest zmęczony, a drugie pół myśli, co będzie robić na kolejnej" xD No absurd
c) Bronić się! Kiedy ktoś ci dokuczał należało znosić to w milczeniu, bo szkoła bardziej chroniła oprawców niż ofiary. Serio. Dziewczynę ze szkoły dwie lampucery pobiły i wiecie co? Dyrka nie pozwoliła dzwonić na policję świadkom, tylko, że to mają rozwiązać u pedagoga, no kurde, w ogóle to ta dziewczyna dostała uwagę za niespołeczne zachowania. Tak. Ta pobita. Ostatecznie na szczęście rodzice młodej poszli na policję, nie wiem jak się sprawa skończyła, bo w szkole już mnie nie było, ale słyszałam plotki, że dyrka zeznawała na korzyść napastniczek. Nie wiem, może ktoś z rodziny czy jak.
Czy tylko ja zauważyłam, że poza zakazem określonych fryzur wszystkie dziwne zakazy dotyczą krajów anglojęzycznych? Ciekawe czemu... XD
Wszedłem bo Walter
Same
Daro Kra Sko tysz
Daro Kra Sko pionteczka hehe
Zakaz oddychania ( xD ), a tak serio zakaz używania telefonów :").
Zabronili Mam w szkole brać "OLD SPAJSA", bo chłopaki zagazowali kilka młodszych dzieci w szatni XDD
znam ten ból :c
tyle że w moim przypadku inne dziewczyny z szatni przedawkowały perfumy po wfie ):
W mojej szkole tez zakazali krótkich spodenek a my musieliśmy sie pocić jak świnie w dżinsach przy 35 stopniach celsjusza na siódmej lekcji
biegania:( =(
U nas zabroniono backfipów butelką
xDDD
Ursus u nas też
lol u mnie też xd
umnie pepsi 😢
Jak byłem w gimbazie, to przez rok nie mogliśmy nosić innych butów niż klapki/laczki
Zakapturzona Istota Jacy nauczyciele takie zakazy. A jakie są zakazy?
Popierdolone.
+MrSilver172 Jak tak miałem od "zerówki".
Wtf
W mojej szkole był taki zakaz: Zakaz pisania na tablicy podczas zajęć pozaszkolnych
Ja jak w szkole z kolegami patrzyliśmy do słownika to znaleźliśmy słowo: k****a
Kayser Ptaszorowski ha takie śmieeszne
XDDDDDDD ja też tak miałam XDDDDDDD
Ja z BFFE ( moimi kumplami tak przyjaźnie się z chłopakami przyjaźń damsko-męska istnieje ) znaleźliśmy k#@?a, c@#j, dupek, dupa, i xes ( czyt. Od tyłu )
@@xxnelciaxx3865 kura hahahha bekaaaaa hahahhaha przeklenstwo hahhahaha beka
u nas w szkole zakazany był słonecznik ponieważ uczniowie wysypywali łupiny do pisuarów
czy tylko ja tam slysze "prawie nie zmarl" ?
"Prawie nie zmarł" czyli jednak nie żyje?
W mojej szkole chłopcy mogli nosić spodenki za kolana
Widze te komentarze typu „Chore zakazy :/” i robię minę „🙈” bo w mojej szkole zabraniają:
• leginsów
• szortów i wszystkich spodni krótszych niż do kolan.
• kremowych/cielistych ubrań
• porwanych ubrań
• fnafa
Wtf czemu fnafa
Fnafa bo może dla niektórych dzieci/uczniów był creepy?
W mojej szkole nie wolno było używać telefonów nawet na przerwach
u mnie można tylko na trzeciej przerwie
U nas w szkole był zakaz jedzenia słodyczy , a sklepom obok szkoly nakazano sprzedawac zamiast nich kanapki 😕😕😕😕😕😕😕😬😐
Normalny Człowiek szkola moze tylko oblizac pobliskim sklepom
U nas tak samo, ale i tak zawsze zapieprzaliśmy do pobliskiego sklepu.
Serio?? Wtf
w mojej szkole było zakazane używanie słowa ''L OL'' bo niby to słowo zmuszało młodszych do jakiegoś nwm czego do wulgaryzmu czy coś
Mi chcieli obniżyć zachowanie za to że zamówiłem kebaby dla mnie i kolegów. Tłumaczyli to tym, że skorzystałem z telefonu w szkole, a jak dzwonie gdzieś na przerwie, albo nauczyciel wychodzi z klasy żeby pogadać to nic nie robią. Polskie szkolnictwo to największa porażka w historii.
Zakaz czerwonej kredki i pisaka oraz telefonów i flipów butelką ale tych flipów nie kontrolują.Zakaz farbowania włosów i robienia wodnych tymczasowych tatuaży.
wszystko było zakazane
Cooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
U mnie w technikum równiez był absolutny zakaz noszenia krótkich spodenek przez obie płcie. Mimo 35 stopni na plusie kazano nam chodzic w długich spodniach.
nr 1 To jest FAJNE JA TEŻ TAK CHCE 😍😍😍
U mnie zakazy to:
-makijaż
-papierosy i e-papierosy
-spodnie z dziurami
-telefony
-do niedawna nie mogliśmy nosić kolorowych ciuchów
-zakaz krótkich spodenek
-zakaz farbowania włosów
-zakaz malowania paznokci
-zakaz noszenia kaptura przy bluzie
U nas w szkole nie wolno sie przytulac bo zaraz nauczyciele ci kazanie robią np: ja tez bym sie chcial przytulic a niemam do kogo ipt itd pozdrawiam wszystkich co mają tak samo
w mojej byłej podstawówce dyrektor zabronił uczniom (chłopcom) zapuszczania włosów
Ja zapuściłem włosy w 1 klasie podstawówki i pewnego dnia ksiądz przyniósł maszynke do ciecia i chciał mnie ogolić -_-
"gdzie prawie nie zmarł." szkoda że tak młodo [*] [*] [*] [*] [*] [*]
u mnie zakazane było chodzenie w butach i trzeba było tylko w klapkach chodzić
? :D
xD
Kolega mojego kolegi raz se palca rozwalił (mówił, że ma "żywe mięso" xD [to jest dziwny typ xD]) i przyszedł w klapkach do szkoły xD
MI PANI W SZKOLE ZKAZALA MIKROFALÓWKI UZYWAC
W całej Polsce jest zakaz na telefony
Aha to współczuję bo u nas w szkole i tak grają zazwyczaj zostają w szatniach i grają xd
W każdy typ gry