Dziękuje dokładnie pracowałem nad nim kilka miesięcy ujęcie po ujęciu aby dopasować do zdjęć jak i również muzyka do filmu starannie dobierałem utwory pozdrawiam....
19:32 To zabytkowa secesyjna kamienica z 1905 roku przy ul. Kościuszki 9 z charakterystycznymi głowami kobiecymi w fasadzie. Była własnością Szrejerów, którzy należeli do najbogatszych ludzi w mieście. Po wojnie aż do 1968 r. mieszkaliśmy po drugiej stronie ulicy w pożydowskiej kamienicy.
A ja od urodzenia w 1973 przez 25 lat mieszkałem na przeciwko na ul. Jabłowskiego. Znam te tereny na wylot i pamiętam każdą dziurę w płocie, każde "tajemne" przejścia przez kamienice, bramy kamienic itp. Na przeciwko Szrejerów na Kopernika było przedszkole (chyba nr 5 o ile dobrze pamiętam) w kamienicy którą zamieszkiwali w 90% cyganie. Za przedszkolem był lokalny (dzielnicowy) klub sportowy (piłkarski). Dalej wzdłuż Kopernika był skręt w Jabłkowskiego a dalej wzdłuż łaźnia miejska którą z czasem zamknięto, gniła sobie przez lata aż w końcu teren z budynkiem wykupiła jakaś firma a potem powstał jakiś bank. Dalej wzdłuż był zakład cukierniczy w którym produkowano osławione andruty kaliskie. itd. itd. Fajne czasy ...
@@user-pe4ig9wn1g Przedszkole na Kopernika kojarzę ale kamienicy z cyganami to już nie. Moze dlatego, że w 1968 się przenieśliśmy blisko Pułaskiego. Do łaźni chodziliśmy czasami ale niefajnie tam było jak dla nas dzieciaków bo woda chłodna a w środku też słabe ogrzewanie. Tam na Kościuszki nie było łazienek, a kible były wspólne na korytarzu tak jak w serialu o Kiepskich 😄 Mieliśmy tylko pokój z kuchnią (z piecem węglowym) na 6 osób, takie kiepskie warunki ale było fajne podwórze bo mozna było w piłkę grać. Po przeprowadzce super warunki w zakładowym bloku, bo łazienka i CO, ale niestety w piłe pograc już nie mogliśmy. Andruty kojarzę z miejskiego parku. Tu na YT nawet filmik wstawiłem o parku i o andrutach napisałem. 🙂 Dla mnie ciekawe tereny ktore dotąd wspominam to droga do szkoły 12-ki wzdłuż Prosny. Ktoś fajną niespodziankę zrobił nagrywając filmik wokół szkoły i w środku. I dokładnie 50 lat po ukończeniu podstawówki odżyły wspomnienia i znów piłka nożna na wielkim boisku przy szkole. 🤔
a ta nasza rzeka wciąż płynie i płynie,kocham
Piękny film,zrobiony z miłością do swojego miasta.Widać tu dużo pracy ale warto było.Życzę więcej takich prac i pomysłów na jeszcze lepsze filmy.
Dziękuje dokładnie pracowałem nad nim kilka miesięcy ujęcie po ujęciu aby dopasować do zdjęć jak i również muzyka do filmu starannie dobierałem utwory pozdrawiam....
@@Hobbypasje Dwa kciuki w dół.Mieszkańcy Ostrowa?
Klasa miasto
19:32 To zabytkowa secesyjna kamienica z 1905 roku przy ul. Kościuszki 9 z charakterystycznymi głowami kobiecymi w fasadzie. Była własnością Szrejerów, którzy należeli do najbogatszych ludzi w mieście. Po wojnie aż do 1968 r. mieszkaliśmy po drugiej stronie ulicy w pożydowskiej kamienicy.
A ja od urodzenia w 1973 przez 25 lat mieszkałem na przeciwko na ul. Jabłowskiego. Znam te tereny na wylot i pamiętam każdą dziurę w płocie, każde "tajemne" przejścia przez kamienice, bramy kamienic itp. Na przeciwko Szrejerów na Kopernika było przedszkole (chyba nr 5 o ile dobrze pamiętam) w kamienicy którą zamieszkiwali w 90% cyganie. Za przedszkolem był lokalny (dzielnicowy) klub sportowy (piłkarski). Dalej wzdłuż Kopernika był skręt w Jabłkowskiego a dalej wzdłuż łaźnia miejska którą z czasem zamknięto, gniła sobie przez lata aż w końcu teren z budynkiem wykupiła jakaś firma a potem powstał jakiś bank. Dalej wzdłuż był zakład cukierniczy w którym produkowano osławione andruty kaliskie. itd. itd. Fajne czasy ...
@@user-pe4ig9wn1g Przedszkole na Kopernika kojarzę ale kamienicy z cyganami to już nie. Moze dlatego, że w 1968 się przenieśliśmy blisko Pułaskiego. Do łaźni chodziliśmy czasami ale niefajnie tam było jak dla nas dzieciaków bo woda chłodna a w środku też słabe ogrzewanie. Tam na Kościuszki nie było łazienek, a kible były wspólne na korytarzu tak jak w serialu o Kiepskich 😄 Mieliśmy tylko pokój z kuchnią (z piecem węglowym) na 6 osób, takie kiepskie warunki ale było fajne podwórze bo mozna było w piłkę grać. Po przeprowadzce super warunki w zakładowym bloku, bo łazienka i CO, ale niestety w piłe pograc już nie mogliśmy.
Andruty kojarzę z miejskiego parku. Tu na YT nawet filmik wstawiłem o parku i o andrutach napisałem. 🙂
Dla mnie ciekawe tereny ktore dotąd wspominam to droga do szkoły 12-ki wzdłuż Prosny. Ktoś fajną niespodziankę zrobił nagrywając filmik wokół szkoły i w środku. I dokładnie 50 lat po ukończeniu podstawówki odżyły wspomnienia i znów piłka nożna na wielkim boisku przy szkole. 🤔
I came here for erasmus for a season, it was a quiet and beautiful city.
NAJSTARSZYM MIASTEM W POLSCE JEST ZŁOTORYJA!!!WBIJCIE SOBIE W MÓZGI!
Wow..they literally destroyed the whole beautyful city.
Kiedys zamiast plantów byla rzeka?
Ano była podobno Niemcy podczas wojny zasypali ta rzekę książkami dlatego na plantach jest pomnik książki upamiętniający te wydarzenia