50:00 jeśli chodzi o zapasy żywności jestem zdania, że te zasoby powinny być magazynowane w sklepach (zwłaszcza dużych sieci) znajdujących się na terenie danych gmin. Sklepy wiedzą ile mają wody itp. dla samorządów wystarczyłby wgląd w zapasy tych sklepów. Czyli zamiast zasobów potrzebna by była tylko wtyczka agregująca informacje ile wody/konserw/suchej żywności znajduje się na jej terenie w sklepach. W ten sposób eliminujemy problem rotowania towaru a jeśli istnieje przepis pozwalający "rekwirować" pojazdy na potrzeby państwa to tak samo można postąpić z zapasami żywności, oczywiscie za odpowiednim wynagrodzeniem/odszkodowaniem a magazyny państwowe powinny być tylko uzupełnieniem dla gmin i powiatów, które nie mają sklepów, które sa w stanie zmagazynować wystarczającej ilości towarów dla swoich mieszkańców. (Wsie gdzie mieszka kilkaset osób a jest tylko jeden mały sklepik itp.) Do 1:11:00 słyszalem niemal samą krytykę ustawy bez propozycji jak te błędy naprawić, to chyba nie w tą stronę powinno iść. Szukajmy sposobów na realizację zadań a nie zatrzymujmy się tylko na krytyce i negatywnych okolicznościach w jakich jesteśmy.
Ty chyba oderwany jesteś od rzeczywistości. Nie zdajesz sobie sprawy co ludzie by zrobili wiedząc że w sklepach są zapasy, po tym jak na półkach znikną produkty z możliwością legalnego kupna... Ochrona w sklepach pierwsza by chwytała wózek i wywoziła zapasy do domu 😂
@@akbone9844 państwo wcześniej definiuje zagrożenia niż zwykli ludzie, po to ma wywiad. Jeśli wykazało by się refleksem to byłoby to do ogarnięcia. A jeżeli ludzie zaopatrzyli by się sami za swoje pieniądze to chyba nawet lepiej ;)
50:00 jeśli chodzi o zapasy żywności jestem zdania, że te zasoby powinny być magazynowane w sklepach (zwłaszcza dużych sieci) znajdujących się na terenie danych gmin. Sklepy wiedzą ile mają wody itp. dla samorządów wystarczyłby wgląd w zapasy tych sklepów. Czyli zamiast zasobów potrzebna by była tylko wtyczka agregująca informacje ile wody/konserw/suchej żywności znajduje się na jej terenie w sklepach. W ten sposób eliminujemy problem rotowania towaru a jeśli istnieje przepis pozwalający "rekwirować" pojazdy na potrzeby państwa to tak samo można postąpić z zapasami żywności, oczywiscie za odpowiednim wynagrodzeniem/odszkodowaniem a magazyny państwowe powinny być tylko uzupełnieniem dla gmin i powiatów, które nie mają sklepów, które sa w stanie zmagazynować wystarczającej ilości towarów dla swoich mieszkańców. (Wsie gdzie mieszka kilkaset osób a jest tylko jeden mały sklepik itp.)
Do 1:11:00 słyszalem niemal samą krytykę ustawy bez propozycji jak te błędy naprawić, to chyba nie w tą stronę powinno iść. Szukajmy sposobów na realizację zadań a nie zatrzymujmy się tylko na krytyce i negatywnych okolicznościach w jakich jesteśmy.
Ty chyba oderwany jesteś od rzeczywistości. Nie zdajesz sobie sprawy co ludzie by zrobili wiedząc że w sklepach są zapasy, po tym jak na półkach znikną produkty z możliwością legalnego kupna... Ochrona w sklepach pierwsza by chwytała wózek i wywoziła zapasy do domu 😂
@@akbone9844 państwo wcześniej definiuje zagrożenia niż zwykli ludzie, po to ma wywiad. Jeśli wykazało by się refleksem to byłoby to do ogarnięcia. A jeżeli ludzie zaopatrzyli by się sami za swoje pieniądze to chyba nawet lepiej ;)
Po Plandemi 0 zaufania do Rzadow, umiesz liczyc licz na siebie. Rzad jak ci nie zaszkodza to i tez nie pomoze.
Obecyn ze szkodzenia robi sukces😢😢😢