przyjacielu.. starasz się i masz chęci, ale nie wszystko jest tak ja u fachowca, ale to nie ma znaczenia, bo i tak będzie jeździć i jeszcze jaka radość że sie samemu zrobiło:)
+solaris362 na pewno lepiej byłoby dokręcić śrubę na opuszczonym aucie, ale ja nie posiadam kanału, więc nie miałbym szans na mocne dokręcenie z podłogi. Znalazłem na to sposób, drugim podnośnikiem podniosłem zwrotnicę do góry i problem miałem rozwiązany ( widoczne w 3.30 min filmu ). Trzeba sobie jakoś radzić. Pozdrawiam
+miroyamafly Ja też nie mam jeszcze kanału w garażu, ale radzę sobie w takim przypadku lewarkiem hydraulicznym, podpieram zwrotnicę od dołu i unoszę całość do momentu, w którym auto zaczyna wstawać z kobyłki, wtedy mamy pewność, że koło ugięło się max pod ciężarem auta - polecam tę metodę i powinno grać. A tak w ogóle to ten opel jakiś taki zabawkowy się wydaje z tego co tu widzę, niemniej robota wykonana OK. Pozdrawiam.
Czemu wbijasz ten sworzeń do wahacza. To ma samo wskoczyć. Pewnie nie odkręciłeś drążka kierownicy. A to jest podstawowy błąd przy odczepianiu i wkładaniu sworznia. A tak ogólnie to świetna robota. I nie odkręcaj pneumatem śrub mocowania drążka. Bo tam gwinty jak z plasteliny. Kilka razy i następna robota...
Osobiscie troche inaczej podszedlbym do sprawy /co nie znaczy skuteczniej czy lepiej ;))/ .Obcialbym srube a pozniej sprobowal wykrecic to co zostalo. To co na filmie mi sie nie podoba to slaba masa i smarowanie sruby po gwincie. Pozdrawiam
Przez dokręcenie tulei na podniesionym aucie potrafi zerwać tuleje. Tak to dobre wykonana robota
Bardzo ładnie przeprowadzona naprawa.
przyjacielu.. starasz się i masz chęci, ale nie wszystko jest tak ja u fachowca, ale to nie ma znaczenia, bo i tak będzie jeździć i jeszcze jaka radość że sie samemu zrobiło:)
dobrze widać! wreszcie filmik, nie nagrywany kalulatorem:) Ja do śrub wszytkich zapieczonych i tłustych polecam K2 07 - sprawdzony
Moze nie fachura.Ale nie ma partactwa bardzo dobra robota.subik
Śrubę mocującą wahacz do nadwozia trzeba było dokręcić po opuszczeniu samochodu i ułozeniu się zawieszenia.
+solaris362
na pewno lepiej byłoby dokręcić śrubę na opuszczonym aucie, ale ja nie posiadam kanału, więc nie miałbym szans na mocne dokręcenie z podłogi. Znalazłem na to sposób, drugim podnośnikiem podniosłem zwrotnicę do góry i problem miałem rozwiązany ( widoczne w 3.30 min filmu ). Trzeba sobie jakoś radzić. Pozdrawiam
+miroyamafly Ja też nie mam jeszcze kanału w garażu, ale radzę sobie w takim przypadku lewarkiem hydraulicznym, podpieram zwrotnicę od dołu i unoszę całość do momentu, w którym auto zaczyna wstawać z kobyłki, wtedy mamy pewność, że koło ugięło się max pod ciężarem auta - polecam tę metodę i powinno grać. A tak w ogóle to ten opel jakiś taki zabawkowy się wydaje z tego co tu widzę, niemniej robota wykonana OK. Pozdrawiam.
Jaka jest różnica między uniesieniem ciężaru auta na zwrotnicy, a nie na piaście koła?
nie trzeba mieć kanału stawiasz na mocnym pustaku piaste
Czemu wbijasz ten sworzeń do wahacza. To ma samo wskoczyć. Pewnie nie odkręciłeś drążka kierownicy. A to jest podstawowy błąd przy odczepianiu i wkładaniu sworznia. A tak ogólnie to świetna robota. I nie odkręcaj pneumatem śrub mocowania drążka. Bo tam gwinty jak z plasteliny. Kilka razy i następna robota...
Dla mnie robotą zrobiona wzorowo tylko musiałeś się z tym niestety sporo naszarpać lecz nic tak nie smakuje jak się samemu wykonanie trudnych rzeczy.
Kurcze, to było spawane elektrodą ?
Ładnie wyszło.
a widzisz a chwaliłeś się że zrobisz lepiej ,poza tym ta spawarka fajnie spawa.
no ale zawleczke to mogles dac nowa
Robota Ok, ale nie byłoby problemu gdyby "spece" z Opla mieli choć trochę oleju w głowie i nie konstruowali tak debilnych rozwiązań.
Gumy zawsze NOWE smarujemy Ludwikiem a nie czymś penetrującym....
Ten Pan smarował je silikonem w sprayu, zatem odpowiednim do tego środkiem.
Osobiscie troche inaczej podszedlbym do sprawy /co nie znaczy skuteczniej czy lepiej ;))/ .Obcialbym srube a pozniej sprobowal wykrecic to co zostalo. To co na filmie mi sie nie podoba to slaba masa i smarowanie sruby po gwincie. Pozdrawiam
Zamiast krytykować nich jakiś kozak pokaże jak wyjąć tak zapieczona śrubę z tulejki wahacza gdzie podgrzać nie bardzo można a obrucić się nie chce.
Widać niestety dawne zaszłości i starą szkołę "bez młota to nie robota". Sworznia nie wbija się młotkiem!
to był zapewne specjalny młotek do sworzni
Kupę kasy za taką robotę warsztat by skasował ?