W naszym odcinku posługiwaliśmy się średnio miesięcznymi zarobkami nauczycieli. Prezentowane kwoty to podzielona na 12 miesięcy suma rocznego wynagrodzenia zasadniczego plus wszelkie dodatki i nagrody jakie nauczyciele dostają w ciągu roku.Ponadto zarobki nauczycieli różnią się w poszczególnych miejscowościach, stąd prezentowane kwoty nie odzwierciedlają wysokości zarobków każdego nauczyciela, a są medianą.
zaraz,zaraz...ktoś tu fałszuje rzeczywistość,Przecież,już za POprzednich rządów,ówczesna minister.Edukacji p.Kluzik-R. publicznie oświadczyła,że ok.80% nauczycieli zarabia średnio 5.000 zł....sądzę,że te pozostałe 20%,to nauczyciele początkujący,lub z niewielkim stażem. No więc jak to się ma do waszych danych? Wiarygodne byłoby jedynie,pokazanie rocznych zeznań podatkowych różnych stażem i kwalifikacjami pedagogów,a i to byłoby niepełnym obrazem,bo wiadomo,że istnieją znaczne różnice w budżetach samorządów...
W filmiku była jednak mowa o średniej, więc stąd moja wątpliwość. Teraz już widzę że pod uwagę wzięta była środkowa średnia wynagrodzenia nauczycieli z różnych miejscowości, oczywiście wyznaczona z szeregu uporządkowanego. Co nie zmienia faktu, iż wiarygodniejsza byłaby w tym przypadku dominanta.
Moja mama będąc nauczycielem dyplomowanym z ponad 30 letnim stażem pracy zarabia ze wszystkimi dodatkami niecałe 2700 zł miesięcznie. Etat może i owszem jest 18 godzin, ale żeby nauczyciel uczący przedmiotu będącego np. raz w tygodniu (na przykładzie mamy - biologia) "wyrobił" go, musi, jak właśnie moja mama pracować w kilku szkołach (ona w 2 szkołach + jako opiekun w świetlicy). Do tego godziny świetlicowe liczone są jako pełne 60 min, a przerwy, konsultacje, zebrania z rodzicami, wycieczki z uczniami nie są płatne. Przez świetlicę i 2 szkoły mama w pracy jest codziennie od 8 do 16 z krótkimi przerwami na dojazd między placówkami. Doliczmy do tego jeszcze pracę w domu, która nie jest tylko oparta na sprawdzaniu klasówek tylko mnóstwie papierkowej roboty zleconej przez dyrektora. A no i najważniejsze. Nauczyciele nie mają prawa do urlopu w trakcie roku szkolnego, a przez 3 tygodnie wakacji (pierwszy tydzień po zakończeniu + 2 tygodnie przed rozpoczęciem) muszą być obowiązkowo w miejscu zamieszkania bo odbywają się rady, często zapowiadane z dnia na dzień. To samo w ferie zimowe, zawsze odbywają się co najmniej 3 kilkugodzinne rady. Przerwy np. między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem są wolne? A gdzie tam, są dyżury. Mogłabym takich przypadków wymieniać więcej bo połowa mojej rodziny jest po studiach pedagogicznych, ale mniej więcej tak to wygląda u każdego z nich.
Koleżanka tutaj napisała samą prawdę, moja mama także po 28 latach pracy będąc dyplomowanym nauczycielem zarabia coś koło 2500 z dodatkami. Ciekawe skąd te dane są brane, bo w tym filmie zostało to przedstawione czysto teoretycznie, tak jakby chciał MEN żeby to wyglądało a nie tak jak jest w praktyce.
@@MsEmooo1234 moja mama będzie teraz iść 24 rok i zarabia 2500 tys i dodaj do tego , że ma zaoczne czyli musi iść do pracy w soboty i niedziele nie zawsze ale dwa razy w miesiącu tak
Co do wynagrodzenia uwzględniamy wszystko :) Jeśli serio myślicie, że zarabiają Bóg wie ile to bierzcie pod uwagę, że bierzemy też pod lupę 13-stkę i nagrody. Nagrody nie zawsze są dawane. Są dawane nauczycielom które wyrobią najlepsze normy i zabłysną wśród innych. 2 miesiące wakacji to bujda. Z prostej przyczyny. Nauczyciele muszą być już wcześniej w szkole (ok. sierpnia) w celu ułożenia planu, dokonania wszelkich dokumentacji oraz zaplanowania całego roku szkolnego. Na temat 18 godzin lekcyjnych w tygodniu też można powiedzieć 2 słowa. Bierzmy pod uwagę także dyżury, sprawdzanie kartkówek, sprawdzianów. To jeszcze nic. Każdy nauczyciel musi także pisać wszystkie dokumenty które udowadniają, że coś robił w tym roku szkolnym. Większość papierkowej roboty odbywa się w domu. Na dodatek pomyślcie. Co czuje nauczyciel na koniec semestru lub roku. Chcecie się poprawić? Przed wami jeszcze 3-4 inne klasy które chcą to samo. No to powodzenia dla nauczyciela. Dochodzą nam wycieczki które mogą bywać nawet 2-3 dniowe czy zebrania z rodzicami które potrafią się ciągnąć bez końca, bo przykładowo pani minister zarządziła zapoznać rodziców z jakimiś protokołami czy przepisami. Dodatkowo nauczyciele mało godzinowych przedmiotów jak biologia, chemia, fizyka, geografia itd. muszą pracować w kilku szkołach na raz. Muszą mieć dopasowany grafik tak, by nauczyciel zdążył z jednej szkoły do drugiej, więc mają między jedną lekcją, a drugą tak zwane okienko które przeznaczają na transport. Zarobki też silnie są uzależnione od miejsca gdzie szkoła się znajduje. Zarobki nauczyciela w gminie X w miasteczku Y mogą się drastycznie różnić od tego który pracuje w większym mieście Z. Można też mówić o wieku nauczycieli i dlaczego starsi dostają więcej? Powiem wam szczerze! Ile dostaną? 10-15zł więcej? Zaglądając w komentarze wyjaśnię także sprawę dokształcania. Słyszeliście o czym takim jak Vulcan czy Librus? Nauczyciel musi odbyć szkolenie z tego właśnie. To jeszcze nic. Nauczyciel musi chodzić obowiązkowo na szkolenia dokształcające na których siedzi 2-3 godziny lub nawet i więcej. Może Pan Tadeusz czy Lalka się nie zmieniła, lecz zmieniło się społeczeństwo. Inne były metody nauczania w latach 90, a inne są teraz. Inaczej uczono naszych rodziców matematyki, a teraz mają kompletnie inne metody na rozwiązywanie działań. Nauka mimo, że pozostaje taka sama to jej sposób przekazania ciągle ewoluuje. Nauczycieli brakuje i będzie coraz bardziej brakować. Powód jest prosty. Praca tak jest strasznie odpowiedzialna. Jeśli stanie się coś uczniowi nauczyciel odpowiada karnie, gdyż na niego spada cała odpowiedzialność.
Nauczyciele to lenie, którzy użalają się wiecznie jak maja ciężko i jak mało zarabiają... Sami wiedzieliście w co się pakujecie ! Pensja adekwatna lub nawet za wysoka patrząc na prace jaka wykonujecie i to jak niszczycie młodym dzieciństwo...
PhilipsCMG po pierwsze imbecylu nic nie wiesz o pracy nauczyciela więc sie nie wypowiadaj. po drugie, jesli w szkole byles debilem i nieukiem to moze i miales zniszczone dziecinstwo przez poprawki i uwagi XDD
@@szymus5886 ta dlatego jest dyplomowanym nauczycielem po prawie 30 latach stażu, dostaje jakieś nagrody (np coś 2 lata temu za wybitne nauczanie od prezydenta miasta) do tego co 3 lata ma wychowawstwo pracuje jeszcze w innej szkole i jeździ na zajęcia indywidualne... -to musi być ,,chujowym nauczycielem"
14 lat pracy jako nauczyciel i nie widziałem takich pieniędzy.. dodatek motywacyjny po 1 roku pracy 100 zł w dużym mieście... Nagrody dyrektora nigdy nie dostałem a robiłem za darmo jako informatyk ,... (prędzej sprzątaczka dostanie albo jakiś lizopupiec)...;-)
To nie wiesz, że nagrody dostaje się za komentarze, np.: Pani dyrektor jak ładnie pani wygląda. Miałam kilku dyrektorów, mówiąc potocznie, ale tylko mężczyźni sprawdzili się jako osoby w miarę obiektywne. Kobietami rządzą koleżanki i emocje. Jako, że do grona takich koleżanek nie należałam, nie należę i nie zamierzam należeć to jest jakby trochę inaczej. Ale nigdy tego nie zmienię bo mam tzw kręgosłup. Pozdrawiam
Szkoda że nie zostało wspomniane o podejściu rodziców do szkoły, że to szkoła ma wszystkiego nauczyć ich dzieci w tym kultury osobistej. Że każde dziecko jest święte a zawsze wszystkiemu jest winny nauczyciel. Pracując cały tydzień w kinie bez żadnych kwalifikacji można mieć podobną wypłatę, miło.
18h tygodniowo, 40h tygodniowo, ja mam wrazenie,że moja mama to pracowała 24h/dobe. Miała 1,5 etatu, dodatkowe zajecia, projekty, i pełno prac do sprawdzania+ moja mama jest nauczycielem naprawde przygotowujacym sie do lekcji wiec non stop przy kompie robisc jakies prezentacje czy cwiczenia. Szla spac o 1 w nocy lekka reka a zdarzalo sie,ze wstawala 5/6 zeby jeszcze na miejscu w szkole cos zrobic. Wolne wakacje? Komiska rekrutacyjna, poprawki itp i tak z 2 msc robil sie 1 msc. Przez obserwacje mojej mamy naprawde doceniałam swoich nauczycieli 😊
Podpisuję się, mama polonistka 👌 oczywiście jeszcze należy pamiętać o czymś, o czym tutaj zbyt nie byli wspomniane, tj. o imprezach szkolnych, apelach i tego typu piwrdołach, to nauczyciele przygotowują scenariusze imprez itd, nie licząc stresu jaki przeżywają za każdym razem... Ja szanuję nauczycieli, którzy pracują w szkole, bo czują, że to ich miejsce na ziemi, serio... Duże poświęcenie ❤️
z tymi wydarzeniami szkolnymi to zależnie od szkoły, u mnie w szkole nauczyciele tylko nadzorują postęp, ew. coś od siebie dodadzą, ale głównie organizacją zajmują się uczniowie.
Wszystko to masz napisane na stronie Policji wystarczy poszukać poza tym żeby oracować w AT musisz najpierw służyć jako normalny policjant np w prewencji jak dobrze pamiętam minimum 3 lata.
Około 5000zl netto za to, że pracujesz w cięzkich warunkach, jesteś oderwany od rodziny i żyjesz pod innym nazwiskiem, jesteś pod bardzo wysoką presją psychiczną i w świadomości tego, że następnej akcji możesz nie wrócić...
Moja mama jest nauczycielką i praca nauczyciela nie jest tak łatwa jak się może wydawać. Praca w hałasie, sprawdziany, klasówki, zeszyty, pisanie sprawozdań, organizacja wycieczek, papierologia na kobiec roku szkolnego i początku. Trochę tego jest i trzeba to wszystko zrobić. Nauczyciel tak naprawdę po zakończeniu roku szkolnego chodzi jeszcze do pracy jakieś 2 tygodnie, przed rozpoczęciem również. Praca nauczyciela to także stres, ponieważ jest się odpowiedzialnym za dzieci, którym nie wiadomo co może strzelić do głowy.
A co jest w życiu łatwe? Spawanie? Może praca pod ziemią w kopalni, Łatwe to jest bycie na państwowym stołku, nie pierdolcie mi tutaj że nauczyciel ma wielki stres i głowe nabitą pracą przez 24 na dobę. Bo stres w tym kraju to ma każdy kto pracuje u prywaciarza gdzie presja na twoją prace i wyniki jest ogromna, gdzie na twoje miejsce przynajmniej do nie dawna było 10 chętnych gdzie jak masz 50 lat to patrzą na Ciebie jak na dinozaura. Więc co wy wiecie Nauczyciele o stresie. Proponuję zwolnić się i rozpocząć prace gdziekolwiek indziej a zapomniałem że wy nic nie potraficie. A co do pracy w domu to się nie ośmieszajcie z tymi klasówkami
Mój ojciec pracował w publicznej szkole + w gimnazjum prywatnym + w liceum prywatnym + dawał prywatnie korepetycje = w ciągu miesiąca ze wszystkiego wychodziła słaba pensja (wiem, bo analizowałam jako dzieciak jego dochody - z ciekawości). Wniosek? Niestety ale brak godzin/etatów/możliwości zarobku robi swoje. Przykład znajomego: Gość ukończył dwa kierunki + podyplomówkę. Na dzień dzisiejszy pracuje w jednej szkole i naucza dwóch przedmiotów + jest wychowawcą = i ledwie wyrabia na jeden etat. Dodam, że wspomniana szkoła ściągnęła go z zewnątrz. Narzekanie nauczycieli związane jest z brakiem pracy, likwidacją gimnazjów (utrata miejsc pracy) oraz innymi zmianami w systemie edukacji (skutujących ucinaniem godzin). Co prawda mój ojciec jest na emeryturze, ale matka nauczycielka naucza jednego przedmiotu klasy 4-6, naucza klasy 1-3 w zakresie podstawowym + musi sobie dorabiać w świetlicy pilnując dzieci - żeby obecnie wyrobić na etat - bo ucina się jej godziny. To się tyczy wszystkich z tym ucinaniem itd. W swojej rodzinie mogę naliczyć +7 nauczycieli związanych z różnymi dziedzinami - od artystycznej po kierunki ścisłe. Wszyscy mają problem z godzinami, zarobkami, innymi ceregielami. Bonus: W sezonie letnim są rady pedagogiczne, lub szkolenia, opcjonalnie obowiązkowe wyjazdy. Ponadto dziennik może być zabierany przez nauczyciela do domu, lub dzienniki - gdyż czasem pojawia się zadanie zw. ze sprawdzaniem dzienników itd. Z mojej perspektywy jest to zawód dla idiotów, lub pasjonatów, tudzież ludzi z brakiem perspektyw. Patrząc na to, jakie są zarobki, co dokładnie przekazuje nauczyciel w trakcie zajęć, jakie problemy zdrowotne mogą go obciążyć (krtań jest narażona, stawy, itd), jak wygląda procedura awansu.... Nie widziałam w tym zawodzie nikogo, kto miałby naprawdę wysokie ambicje i dbał o rozwój osobisty. Albo miałam styczność z pasjonatami nie dbającymi o super wysokie zarobki, albo z ludźmi cierpiącymi na brak pomysłu "co ze sobą zrobić", których mogę mianować w tym momencie właśnie idiotami (sorry winetou, ale pracowałam w 16 różnych miejscach, byłam wolontariuszką, ciągle czegoś się uczę, mam szereg różnych zainteresowań, sama dochodzę do wszystkiego, dlatego ciężko jest mi poważnie spojrzeć na kogoś kto zostaje nauczycielem "bo nie wie co ze sobą zrobić", tym bardziej gdy sama chcę jak najwięcej osiągnąć i wiedzieć w życiu). Mój krewny, który miał fajną pracę w młodości i robił różne ambitne rzeczy, stwierdził niedawno - że osoby będące nauczycielami, nie mogą mieć większych ambicji skoro decydują się zatrzymać w miejscu (słowa człowieka w wieku +84 ale cholernie inteligentnego). Podsumowując: W tej konkretnej branży, jest za dużo ludzi w tej chwili, są za niskie zarobki (stosunek pieniędzy do czasu, zdrowia, tego ile poświeca się na wychowywanie tych dzieciaków i kontakt z ich rodzinami, ile czasu przeznacza się na szkolenia, bądź rady pedagogiczne, lub odpracowywanie czegoś et cetera), brak ujednolicenia (co nauczyciel, to inne tematy omawiane na zajęciach, nie oszukując się), że też nie wspomnę o niebezpieczeństwach takiej pracy (czyt. agresywni uczniowie, lub młodzi stalkerzy, albo inne udziwnienia - co ktoś w mojej rodzinie przerabiał m.in tracąc tablice rejestracyjne z auta lub miewając gorsze nieprzyjemności). Stres, średnie perspektywy, ograniczony sposób życia. Czyli słabo.
To w sumie nie wszystko. Rozmawiałam dzisiaj z ojcem, specjalnie go podpytałam o aktualne zmiany - więc w tym roku szykują się "super ulepszenia". Mianowicie: - Podstawowy stażysta otrzymuje 1300-1600 na rękę miesięcznie (jeśli nie ma ucinanych godzin) - Jeśli stażysta chce awansować na kontraktowego nauczyciela i tak dalej... No to musi mieć na koncie 10 publikacji, obronę przed komisją i jeszcze dwa inne wymogi. - W przypadku braku publikacji na koncie, odpowiedniego stopnia, zaliczonego egzaminu = nici z awansu i.... Uwaga: Pensji wyższej o jakieś... 300pln. (Mój komentarz do ojca: O kurde, to ja pracując w Żabce zarabiałam nawet 2tys miesięcznie, jeśli w roku akademickim odpuszczałam niektóre zajęcia - serio) - Jeśli mowa o innych szczeblach, wprowadzono dodatkowe utrudnienia, związane z czasem pracy (latami przepracowanymi) i również wykształceniem. Dlatego... To jeden z nieopłacalnych zawodów, jest coraz gorzej, wszyscy chętni na studiowanie aby zostać później nauczycielami - mogą sobie ten temat darować, bo się najzwyczajniej w świecie nie utrzymają. I dane te nie są wyssane z palca. Mam je z pierwszej ręki, niestety.
0:39 mediana to nie średnia. Średnia to suma składników podzielona przez ich ilość, a mediana wartość środkowa np. Średnia z 2;7;9 to 6, a mediana to 7
Moja mama pracuje w podstawówce, jak idzie na 8 to święto jak wraca o 14-15 plus po pracy w domu siedzi do nocy przed kompem w papierach i innych rzeczach potrzebnych na zajęcia. Większość osób w innych zawodach popracuje sobie te 8h i kończy pracę idzie do domu. Nauczyciel nie ma tego przywileju, bo po prostu zmienia miejsce, a i tak pracuje dalej w domu wiele godzin.
@@michusubik9111 najpierw tego rolnika trzeba wychować i nauczyć, bierzesz to pod uwagę? A skoro jesteśmy przy zarobkach to jakie masz porownanie? Odpowiedzialność na twoje przyszłe dziecko nie jest wystarczającym argumentem? Wystarczy, że dzieciakowi wpadnie coś głupiego do głowy i nauczyciel w pełni za niego odpowiada, a weź upilnuj sobie ponad 20 nieznosnych uczniów. Pozatym nauczyciel to nie praca fizyczna.
@@noniemoge7669 zarobki na czyste na cało rodzine wychodzi 1500 zł w domu jest 8 osub właśnie to nie jest praca fizyczna czyli jest duża lrzejsza może i nauczycielom należy się wiecej ale protestujcie w wakacje lub pod koniec roku szklonego utrudniacie życie uczniom
@@michusubik9111 kogo by przejął strajk w wakacje? pracy do pracy nie porównasz, zawsze ktoś znajdzie coś trudniejszego w swojej. a najsmutniejsze jest to, że większość uczniów po prostu cieszy się ze strajku, bo może siedzieć w domu.
@@profesorwyobraznia2652 jw osobiście uważam że najtrudniej bedzie dla tych co piszo egzaminy bo przez to nie majo żadnych powturzeń i muszo sami uczyć się w domu i przez to pujdo gorzej egzaminy
"nauczyciel jest nauczycielem z pasji a nie dla pieniędzy" pozdrawiam moja polonistke z gimnazjum która co lekcje narzekała na zarobki a potem mówiła że uczy z pasji 😘
Często osoby a produkcji, czy budowie vezwyksztalcenia i doświadczenia zarabiają więcej niż osoby wykształcone. Pracowałam na produkcji i w magazynie, aktualnie szukam pracy w zawodzie po studiach inżynierskich i bez doświadczenia dostanę dużo mniej niż w tych poprzednich robotach. A wiem, że są osoby wykształceniem, które dają się robić za najniższa krajową przez lata bez podwyżek. W moim zawodzie, niestety. Ale do takich firm właśnie warto iść na początek zdobyć doświadczenie, żeby później gdzieś uciec, bo zwykle jest kilka stałych osób, a rotacja młodych jest ogromna, bo nikt nie chce za takie pieniądze pracować.
Widzę, że już tutaj bunt powstał, więc dołożę się. Moja mama uczy w technikum. Nikt nie płaci jej za nadgodziny i zastępstwa. Ten tydzień pracowała od 8.00 do 18.00 bez żadnej dodatkowej stawki. Nia ma czasu dla mnie (to jeszcze pół biedy) i dla mojego brata (tu już trochę gorzej), bo kiedy tylko przychodzi z pracy, od razu siada do sprawdzania klasówek, sprawdzianów etc. O, przepraszam, na 45 minut odrywa się od papierów, żeby przeprowadzić korepetycje. Już nie mówiąc o tym, że nauczyciele są wymęczeni psychicznie, przez problemy swoich uczniów. Wychowawcy muszą czasem pełnić rolę psychologa, a rodzice rozpieszczonych uczniów, to dramat. Pewnie myślicie, że za te korepetycje mamy full kasy? Nie ma opcji. Starczy nam na codzienne potrzeby, ale moją mamę częst nie stać, na wysłanie mnie na kolonię, już nie mówiąc o jakichkolwiek wakacjach spędzonych wspólnie. Pomagam jej jak mogę, ale dopiero niedawno skończyłam 13 lat, aby móc rozdawać ulotki i gdziekolwiek się zatrudnić.
Gdyby to było takie proste. Człowiek ma kwalfikacje do danego zawodu i jeśli chciałby go zmienić to musiałby je zmienić. Musiałby zrobić jakiś kurs itp. a podczas takiego kursu też trzeba z czegoś żyć a taki kurs może zabierać dużo czasu.
Oj oj 3700? No wiele nauczycieli by tak chciało. Po studiach, wielu latach nauki, pracach po pracy i zarabiają 2200 zł... Kpina, ale tak jest. Wynagrodzenia zdecydowanie zawyżone, nie uwzględnione wobec ogółu.
Bo to jest średnia nabijana w górę poprzez pracujących w dużych miastach, dodatek motywacyjny Warszawa 600 Gdańsk 140a u mnie 74zlotych to jak to ma się do średniej? A dodatek za wychowawstwo to 90zlotych ledwo co wystarcza na abonament do telefonu aby kontaktować się z rodzicami !!!!!
@@walacybakami1963 abonamenty są po 15 zł? gdzie niby za 90? Jak się bierze najnowszego iphona to poznie są takie miesieczne oplaty rzedu nawet 200. Ale nie zwariujmy kazdy bierze to na co go stać, najtanszy telefon mozna dorwać i za 100 z abonamentem 15 i starczy do wszystkiego.
💩💩💩💩💩Materiał znów kręci się wokół Warszawki-Wrocławia-Gdańska. Np. w Białymstoku nauczyciel stażysta na start ma 1600zł i to jak ma pełny etat. Kontraktowy 1900zł. Mianowany 2200zł. Dyplomowany 2700zł. Po podwyżkach teraz trzeba dodać od 100zł dla młodszych stażem do 200zł dla dyplomowanych. Każdy kojarzy nauczyciela jako matematyka, panią od polskiego czy w-f. Zwróćcie uwagę na nauczycieli zawodowych którzy często uczą 6 przedmiotów na raz i nie mają żadnych podręczników. Cały czas muszą być na bieżąco w zawodzie i ogarniać zmieniające się ustawy. Zgadzam się z tym, że jak nauczycielu narzekasz to zmień pracę, ale sory jak się takie pieniądze płaci, to nie oczekuj, że będziesz miał gościa który na każdej lekcji będzie mówił z pasją i zaangażowaniem bo pensje często to on widzi 2 tygodnie, a resztę musi dorobić. Nie bójmy się tego, żeby ktoś dużo zarabiał :)
Bzdura... nauczyciel stażysta nie dostaje nawet 2 tyś. a dyplomowany nie zarabia 3 tyś. Jestem studentką pedagogiki, to wiem jakie są stawki. Tak samo nauczyciel po studiach nie ma płatnych wakacji. Nauczyciele nie pracują tylko w szkole, w domu trzeba przygotować konspekty, pomoce dydaktyczne, sprawdzić prace domowe, sprawdziany, mnóstwo papierów do wypełniania, do tego dochodzą zebrania z rodzicami, którzy 'zawsze mają rację'. To nie jest łatwa praca. Nauczyciele są niedoceniani (zwłaszcza nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej, od których to zależy późniejsze podejście dzieci do szkoły, i wiele innych rzeczy) i każdy myśli, że zarabiają nie wiadomo ile, kiedy wcale tak nie jest.
A ja właśnie bym chciała tak pracować, bo widzę, jak zachowują się nauczyciele teraz. Mam 16 lat i przez właśnie nauczycieli zachorowała na depresję w wieku 11 lat i do teraz muszę się faszerować lekami a oni jeszcze i tak zwrócą mi uwagę, kiedy nie mogę opanować zmęczenia na lekcji mimo, ze chodzę spać o 20:00
@@Cleoppathra To dobra depresja xD mam teraz 17 lat i jestem od 5 klasy podstawówki wyzywany od grubych bo taka jest prawda bo mam słaby metabolizm + obżarstwo chipsami. Od 1 gim jestem gnębiony na wszelkie sposoby zwłaszcza teraz w 1 technikum gdzie nawet mnie nazywają imieniem psa,wyzywają w 7 osób,rzucają papierami, zablokowali mi szafke z 5 razy i nie mam żadnej depresji a ty przez nauczycieli masz od 11 roku życia ? XDDDDDD
00:40 Dwadzieścia godzin tygodniowo odjąć długi urlop w ciągu roku, więc będzie to jeszcze mniej tygodniowo , całkiem nieźle zarabiają. W innej branży z podobnym wykształceniem pracuje się dwa razy więcej!
3 lata w zawodzie i uwierz mi, że nauczyciel wychodzi niekiedy lepiej niż taxa. No chyba, że nie masz co z życiem robić i pracujesz średnio 14h/7 to możesz mówić, że jesteś bogol xD
Mój tata jeździ w Taxi Plus i jeżdżąc przez całą noc z Piątku na Sobote i z Soboty na Niedziele wyciąga na jedną noc około 400 złoty :DD (Można sobie tak zajebiście dorobić). (Mówimy tutaj o godzinach 22-6)
Mediana to nie średnia, ale lepiej odzwierciedla rzeczywistość, bo nie wpływają na nią skrajnie niskie lub skrajnie wysokie wartości, których w zestawieniu zwykle jest tylko kilka.
Wniosek jeden, nie opłaca się być nauczycielm w szkole, trzeba na boku... ale żeby takie grosze człowiek po studiach zarabiał i w dodatku człowiek, który edukuje nowe pokolenia... żenada.
@Darth Milord To będzie deficyt nauczycieli i będą strajki, w konsekwencji będą przerwy w nauczaniu, przez też mogą powstawać strajki innej grupy kształcącej, szkolnictwo wyższe, inne instytucje powiązane z edukacją, nie ma co 😂 dać im trzeba podwyżki, godniej płacić im trzeba. Myśl przyszłościowo kolego
Rząd powinien obniżyć wynagrodzenia wszystkim strajkujacym! Albo nawet zwolnić. Chcą podwyżki za co?... nawet nie uczą, śmieją się i porównują z ROLNIKAMI którzy tyrają całe dnie od świtu do nocy w polu w gospodarstwie żeby takie ludzie jak uczy-ciele mieli co jeść. Zarabiają wiecej niż inni po studiach pracując 18h w tygodniu to nawet urzędnicy pracują po 6h dziennie bo te 2h przeznaczaja na 1h na przyjści i zrobienie śniadania i na wyjscie 1h na obiad i moze cos jeszcze, a nauczyciel chce podwyżkę za 3h pracy dziennie, a dokładniej za posiedzenie w cieple i..., jakby te dzieci jeszcze uczyli, a tak odwalą swoj konspekt a co nie zdaza to do domu zdadzą. Wstyd i hańba to co robią związki dzieciom i ich rodzinom, wywracają im życie, bo upartyjnione związki uprawiają ich rękami pucz i politykę
Średnie wynagrodzenie dla stażysty 2100 zł xD Tylko że nie uwzględniacie wielu rzeczy, jak to, że nauczyciel na start nie dostaje pełnego etatu, dyrektorzy nadużywają tzw 40 godzin oraz to że wynagrodzenie jest również uzależnione od wykształcenia.
6 лет назад
1600 :) bo motywacyjnego nikt nie da na początek ;p
Materiał ma się nijak do nauczycieli w przedszkolach, którzy mają 25 godzin zajęć z dziećmi tygodniowo i kolejnych 40 lub lepiej poza przedszkolem, do których zatrudniona jest cała rodzina nauczyciela, bo inaczej nie spałby wcale. O życiu prywatnym może niemal zapomnieć. Nie ma ferii, bo dyżur, wakacji tylko trochę, bo dyżur, pracuje i w Wigilię, i w Sylwestra, i w Wielki Piątek również. Pomijam już wykształcenie, ponieważ oprócz studiów magisterskich musi mieć ukończone studia podyplomowe, a także regularnie dokształcać się z nowych metod wychowawczych (np. grupy rodzinkowe M. Montessory, oddziały integracyjne). Co z kolei nie jest wymogiem u nauczycieli w szkołach. I nie, to nie są "panie przedszkolanki" - taki zawód nie istnieje - które siedzą plotkują i piją kawę. To są nauczyciele - mają oczy dookoła głowy. Siedzą do późnej nocy pisząc plany wychowawczo-dydaktyczne i przygotowując zajęcia. Moja mama od 37 lat jest nauczycielem. W końcu w przyszłym roku odchodzi na zasłużoną emeryturę. Nareszcie odzyskam matkę. Tylko dzieci szkoda. Coraz częściej odnoszę wrażenie, że dzieci się w domu hoduje, a wychowaniem zajmuje się przedszkole i szkoła, zamiast służyć, jako narzędzie wspomagające rodziców w wychowywaniu, a skupiające się na nauce.
Średnio to widzę, zawsze jak odbierałem młodszą siostrę z przedszkola to 3 panie siedziały przy biurku i gadały jedna nogi na krześle zamiast na podłodzę jedna była okropna, ciągle krzyczała, druga spokojna i miła trzecia z humorkiem starsza kobieta ale nie skupiały się na dzieciach
Wiem jak to wygląda... Moja mama nauczycielka w szkole specjalnej razem z dodatkami, nagrodami i trzynastką jako nauczyciel dyplomowany z 25 latami stażu zarabia około 4,1 tys na miesiąc... Lecz weźmy pod uwagę że pracę zaczyna o 8:00 i kończy około 12:00. Lecz ma tylko 1 max 2 godziny przerwy i np na 14:00 jedzie do szkoły na tak zwanie wczesne wspomaganie, czyli prywatne zajęcia dla niepełnosprawnych dzieci w wieku od 3-6 lat. Wracając między 17 - 18 godziną nie ma już na nic siły lecz często musi jeszcze w domu pracować koło 2 godzin opisując przebieg lekcji... Więc proszę was! Szanujcie nauczycieli bo tak naprawdę to co widzicie na lekcjach to tylko mały procent tego co muszą robić... Moim zdanie tacy ludzie powinni zarabiać o okolicach 10 tys zł a nie 4 tys zł.... Pozdrawiam!
Trzebaby jednak wspomnieć o tym, że brakuje etatów dla nauczycieli i wielu z nich nie pracuje na pełny etat. Poza tym w przerwach między lekcjami są oni odpowiedzialni za dyżury na korytarz. Znaczna część ich pracy przenosi się do domu, gdzie muszą przygotowywać lekcje, sprawdziany, sprawdzać prace, zajmować się dokumentami. Jeśli chodzi o dodatki motywacyjne i nagrody to jest dramat. Czasami muszą starać się przez kilka lat żeby dostać jednorazowo np nagrodę dyrektora. Zarobki średnio ok. 2500 na rękę.
Wszyscy w komentarzach i przy obecnym strajku nauczycieli przeganiają się w argumentacji swoich stanowisk. Tylko, że Ci, którzy myślą, że strajk jest niepotrzebny, bądź też nauczyciele wcale nie pracują tak dużo, mylą się. Nawet jeżeli pominiemy lekcje w szkole, rady pedagogiczne ( i inne), sprawdzanie prac, które prawie zawsze zabierają do domów itd. Istniej też takie coś jak nie liczenie godzin pracy nauczyciela w domu. Wszyscy narzucają "Niech pan/ pani zmieści się w 40 godzinnym tygodniu pracy". I za każdą najmniejszą rzeczą tak jest, a że nikt nie liczy tych godzin to nie jets mówione. Wszystkie dokumenty, które są obowiązkowo narzucone przez innych muszą zostać wypełnione. I nikt nie patrzy czy to świątek, piątek czy niedziela. Naufzyciel tak naprawde wclae nie uczy a wypełnia nieustannie dokumenty. I każdy nauczyciel z pocałowaniem ręki pracowałby w szkole nawet te 10 godzin, ale byleby tylko nie musieć nic robić w domu. I to powie każdy zapytany. A bzdury typu "wolne" to wcale nie prawda. Nauczyciel przez drugą część wakcjii już pracuje, a w święta pełni dyżury w szkole. A zastępstwa są nażucone. Dodam jeszcze jedną rzecz. Ludzie mówią, że jak chcą to mogą zmienić zawód, że nikt im nie każe. Ale co w takim razie zrobi pokolenie, jeżeli nauczyciele właśnie tak postąpią. Kto będzie uczył? Nikt z wymaganiami ogromnego wykształcenia nie pójdzie na to. A wtedy społeczeństwo zmienia się w analfabetów itp. Mówienie także, że nauczyciel powinnien pracować z powołania jest błędem. Bo, czy ktokolwiek z nas, w takich warunkach i za takie pieniądze chciałby pracować z powołania? Wolne żarty. Nikt by tego nie zrobił. A dlaczego? Bo nie da się wtedy godnie żyć. A nauczyciele tak naprawdę, robią dużo więcej niż Ci wszyscy w biurze. Bo oni pracują określony czas i więcje niczego nie dotkną w domu. A nauczyciel jest do tego zmuszony. Uważam, że poprzeć powinniśmy ich całkowicie, bo robią dużo i prawie za nic. I prawdą jest, że siedzą po nocach, cały czas. I dlaczego? Bo mają rozkaz zakończyć prace i zrobić wszystko co jets nażucane. Zanim ktoś się wypowie powinien zastanowić się jak tak na prawde wygląda ich rok pracy, a nie należy on do lekkich. Dzieci nauczycieli mogą śmiało potwierdzić, co robią ich rodzice oraz że wcale nie poświęcją im dużo czasu, bo muszą pracować. I oni chcą cokolwiek uzyskać. Bo jeżeli nie uzyskają ugody teraz, to w przyszłości nie będzie miał kto uczyć. Dopiero z czasem ludzie przejżą na oczy i nie tylko chodzi o nauczycieli. My jako społeczeństwo jesteśmy okłamywani i ciągle żyjemy w kłamstwach. Miejmy nadzieje, że kiedyś będzie lepiej. Bo teraźniejszość dla nikogo nie zapowiada się dobrze, a wszystko jest prowadzone do upadków.
Zapomnieliście dodać, że te średnie to są zarobki brutto. A fakt jest taki, że w większości miejscowości nowo zatrudniona pani w Biedronce zarabia więcej od nauczyciela stażysty i kontraktowego (Warszawy nie liczę, bo tam mają większe dodatki).
WOLFIE Do rzeczy ma to, że warto byłoby porównać zarobki nauczycieli do innych zawodów i pokazać jak kiepsko opłacany jest ten zawód, biorąc pod uwagę fakt, że aby uczyć trzeba 5 - 7 lat postudiować (w zależności od przedmiotu). Plusem tego zawodu są ferie i wakacje, a główną wadą jest to że zawód jest bardzo podatny na widzimisię ministerstwa i polityków (co możemy teraz obserwować za rządu PiSiorów).
Dużym problemem z nauczycielami jest to, że duża część ich nagród zależy też od polityki samorządu. Nie wszystkie np. uwzględniają nagród za osiągnięcia na arenie ogólnopolskiej ich podopiecznych. Kolejnym faktem, z którym często spotykałem się w rozmowach z nauczycielami jest to, że do ich pensji niestety należy też dorzucić takie koszty jak drukowanie dodatkowych materiałów lub zakup innych książek, które pomogą im przeprowadzać ciekawsze lekcje. Jest to smutne jak bardzo oświata jest niedofinansowana i przez to pomimo, że szkoły są publiczne szanse niekoniecznie są równe :/ // Przemek
Chodzi Ci o zbiórkę na papier - to rozumiem, często tak z matematyki miałem. Tylko zauważ, że główną myślą przewodnią komentarza jest to, że oświata jest niedofinansowana i moim zdaniem patologią jest, że nauczyciele muszą albo z własnej kieszeni dokładać (moja historyczka tak np. robiła w liceum) albo sięgać po kasę z portfela uczniów. //Przemek
Odcinek ma mało wspólnego z rzeczywistością:) aktualnie jako nauczyciel zarabiam mniej o 60 zł od najniższej krajowej na pełnym etacie. Kiedy to wyrównają, narazie czekamy bo pani nasza woźna zarabia aktualnie więcej niz połowa naszej kadry nauczycielskiej:D
Z tymi dodatkami to jest tak, że prawie nigdy nie występują wszystkie razem. Oprócz tego wszystkie pomoce szkolne i ksera większość nauczycieli kupuje za własne środki.
@@grzegorzkowalczyk5544 Jakim haraczem??? Szkoły są tak biedne, że wszystko nauczyciele muszą kupić za swoje. A wpłata na Komitet Rodzicielski nie jest obowiązkowa.
@@monikakawa9824 Zabawne, w każdej szkole w jakiej byłem, klasa musiała składać się na wyposażenie. 2 zł na papier, 2 zł na kredę i gąbkę (czy na flamastry w późniejszych latach). Wszystkie sprawdzany, ksera itp były robione z naszych zasobów.
Powinien być obowiązek wychowania fizycznego 2 razy w tygodniu przez całe życie dla wszystkich obywateli . Testy sprawności pozwoliły by wykryć wszelkie początki chorób a i nauczyciele by zarobili, szkoły, zdrowie populacji by wzrosło, kontakty międzyludzkie, ociepliłby się klimat międzyludzki.
Waldemar Ożóg nieopłacalne, masz tyrać do wieku emerytalnego i umierać, poza tym w zdrowym ciele zdrowy duch, to tez wbrew rządzącym, masz się bać, mieć depresje i za dużo nie myslec
Trzeba wziąć pod uwagę to że wiele nauczycieli szczególnie z klas od 4 do 8 lub w liceach ma do sprawdzenia na prawdę masę kartkówek wypracowań itp. Jeszcze trzeba doliczyć pracę psychiczną. Np. Moi nauczyciele w takie ferie zimowe połowę z nich spędzają na właśnie przygotowanie się do zajęć
Jeśli chodzi o "wykształcenie" ... To uzyskałem je po szkole bo szkoła mi takiego nie dała. Teraz pracuje jako pracownik wysokościowy dla telekomunikacji w Niemczech i mam 225€ dniowki. Nie chwalę się bo nie ma czym Ale chodzi mi o to że szkoła tylko ogranicza twój zakres możliwości. Języka obcego też nauczyłem się po szkole.
@@mortos8040 mam zamiar jeszcze żyć długo :) Ale jak widzę ile w tobie jadu to życzę Tobie obyś żył wiecznie !! Miłego dnia :) nie rusza mnie to co piszesz :)
Masz rację, ale z jednym się nie zgodzę. Owszem języka da się nauczyć w szkole perfekcyjnie, ale można wyjechać na 4 miesiące nieznajac tego języka i ucząc się od obcokrajowca jak on gada np coś powiedział "przynieś klej" po niemiecku a ty nie rozumiesz to ci pokażę palcem i powie co to jest(tak się nauczyła znajoma języka nieznajac go przez dłuższy okres czasu się nauczyła bez książki)
Całkiem ładnie, robiłeś jakieś uprawnienia w tym kierunku? Chociaż mnie pewnie i tak by nie chcieli do takiej pracy, jako kobiety, a to problem, bo lubię niektóre typowo męskie zajęcia.
I co z tego ze zarabiają 2k euro ? Jak płaca w euro na jedno i to samo im wychodzi co nauczycielowi w Polsce nie myślcie ze jak ludzie zarabiają za granica to jakoś dużo lepiej im się żyje no chyba ze zarabiają tam a żyją tu
@@bartoszhawryluk7351 w Hiszpanii do porównania takie u nich spoko wakacje gdzieś za granicę kosztują 400/500 euro ,a u nas więcej niż nauczycielkska pensja 3/4 tys pln
Tost12 ja tak samo nie lubię chemii i niemieckiego, ale to dużo zależy od nauczyciela i sposobu w jaki uczy i nie wiem jak ty, ale u mnie oczekują od nas, że będziemy umieć niemiecki po dwóch latach nauki w takim stopniu co angielski po ośmiu latach...
@@polforce3681 Polecam Rosyjski jak będziesz miał dalej wybór po roku nauki już z Rosjanami umiem się dogadać i nie zaglądając do książki same 4 i 5 wpadają bo jest easy tylko cyrylicy trzeba się nauczyć.
1. Rzeczy, które zazwyczaj musi robić nauczyciel po godzinach: -ocenianie sprawdzianów, kartkówek, zadań domowych [to nie jest takie łatwe, że masz sprawdziany i sprawdzasz je w 45 minut. [Np. matematyka-zadanie otwarte. Każdy ma swój tok myślenia, przy wykonywaniu zadania, pani/pan musi to rozgryźć. Lub na polski pisze ktoś wypracowanie takim pismem, że sam się nie odczytuje. A pani/pan niby to zrobi?], -przygotowywanie się do lekcji *niektórzy to robią*, -ciągły kontakt z rodzicami uczniów na librusie itp., -pisanie ogłoszeń, przygotowywanie sprawdzianów. 2. Awanse zawodowe. Ile jest pisania przy awansach... Ile lat trzeba je robić... Lubicie pisać wypracowania? Awans zawodowy to takie cholernie długie wypracowanie. Przy awansie trzeba przejść kursy. One niestety nie są bezpłatne (ani sponsorowane przez oświatę). Nauczyciele płacą za nie własnymi pieniędzmi. Wierzcie mi. Kursy są dość dla nich drogie. 3. Często nauczyciele muszą kupować za swoje pieniądze materiały do zajęć. Muszą używać własnych drukarek, komputerów itp, jak coś piszą do pracy. Co za tym idzie papieru. 4. Rady pedagogiczne, zebrania, dni otwarte itd.. 5. Ceny wzrosły a pensja nauczycieli nie wzrosła. Np. masło kiedyś kosztowało 4 zł, a teraz kosztuje 10 zł. ! nauczyciele nie dostali inflacyjnego ! 6. Jak się nie mylę rząd proponował zwiększenie pensum o 30% czyliiii... nauczyciele pracują 30% dłużej, co za tym idzie mają większą pensje, a inni nauczyciele tracą pracę. 7. Nauczyciele muszą użerać się z uczniami. Rodzic nie może wytrzymać z jednym dzieckiem, a nauczyciel musi wytrzyma z całą szkołą. 8. To nie wina nauczycieli, że program jest przeładowany. To nie oni go tworzą. Każdy nauczyciel musi pracować z programem. Niektórzy trzymają się go bardziej, niektórzy mniej. 9. Nie wkladajcie wszystkich nauczycieli do jednego worka. Są nauczyciele lepsi i gorsi. Jeszcze rób temu twierdziłam, że żaden z moich nauczycieli nie umie uczyć. Jednak zaczęłam wsłuchiwać się w lekcje, skupiałam się. I jakoś zobaczyłam, że chcą uczyć. Tylko ja nie chciałam zrozumieć. 10. Z tymi dodatkami do wynagrodzenia to żeś mnie rozśmieszył. Powodzenia w gimnazjalnych i 8-klasisty.
Mam w domu nauczyciela i mogę powiedzieć tyle, że to bardzo nie doceniany zawód. Nauczyciele muszą pracować po 8h-10h dziennie, sami muszą dorzucać jeszcze trochę ze swojego osobistego czasu, dodając do tego stres i nerwy w pracy Możemy dojść do wniosku że nauczyciel to zawód prawie że bez wynagrodzenia dla osób wyksztalconych. A jeszcze inni powiedzą że to taka prosta praca.
Większość nauczycieli pracuje około 4-6 h dziennie :) W większości mają 3-5 lekcji dziennie, wiedzę czerpią z książek dla uczniów (mało, który nauczyciel uczy się w czasie gdy powinien to robić). Gotowe testy i kartkówki, co do sprawdzania ich. Jeśli nauczyciel jest "kumaty" to ogarnia sb wszystko w czasie gdy jest w szkole. Takie są realia. Czy ja wiem czy stres jest taki duży. Jeśli nauczyciel jest normalny to nie ma problemów z uczniami oraz ich rodzicami. Niestety często nauczyciele mają się za "bogów" i myślą, że są lepsi od innych co może wiązać się z wizytami rodziców i stresem :) Praca jest dosyć prosta i łatwa, gdyż często nauczyciele są w stanie w ciągu 4-5h w szkole ogarnąć większość spraw. Do tego masa przywilejów jak np: darmowe wycieczki raz w roku :) Generalnie większość nauczycieli powinno być zwolnionych ponieważ często nie potrafią prowadzić lekcji. Zawód nauczyciela powinny wykonywać osoby z powołaniem. Mimo wszystko mam nadzieję, że zarobki będą wzrastać
Nashira xXx *HISTORIA Z ŻYCIA WZIĘTA* Znam pewnego nauczyciela historii, który na studiach wiedziała więcej niż wykładowcy. Na studiach się nie uczył tylko bawił, bo wszystko miał w małym palcu. Zgłębianie kilkusetstronowych ksiąg o jednej dekadzie historii Polski jest dla niego jak dla Ciebie oglądanie Netflixa Po studiach chciał pracować w archiwach itp. Ale skończył w podstawówce. Wiesz dlaczego? Bo pewien ,,kolega" posiadający wyższe stanowisko zrobił go w chuja.
Żródła są podane w opisie. Ps. Nie mam pojęcia jaka jest faktyczna ich rzetelność (bo ich nie przeglądałem ani nie analizowałem pod kątem naciągnięcia statystyk) ale tylko stwierdzam fakt, że podali źródła.
To nieprawda, że nauczyciel podczas wakacji nie przepracuje więcej niż 7 dni. Samo układanie planu może trwać nawet 5 dni. Zazwyczaj 2 tygodnie przed rozpoczęciem roku szkolnego wakacje nauczycieli się kończą, gdyż zaczynają się rady, układanie planu itd.
Marcin P a wiesz jak to jest ułożyć plan dla całej szkoły wliczając każdą klasę z osobna? Do tego pierwsze, drugie i trzecie klasy, gdzie małe dzieci nie mogą być jeszcze tak długo w szkole? Na to poświęcane jest mnóstwo czasu, żeby plan lekcji był ułożony zgodnie z prawem, w miarę sprawiedliwie i żeby nauczyciel przepracował odpowiednią ilość godzin. Doinformuj się następnym razem zanim napiszesz coś tak równie głupiego jak teraz.
@@antoinee8521 wystarczyłby plan raz na kilka lat jak coś w przepisach się zmienia po co go zmieniacie Co roku , nauczyciele lubią komplikować sobie życie a właściwie udawać że coś robią żeby nie bylo że nic nie robia
Ale jak jeden chce przyjść na 12sta bo ma drugą robotę inny na 8 bo obiad trzeba ugotować to tak jest,lepiej przyznaj że plan układacie miesiąc nie dla dzieci tylko dla waszej wygody
Panowie zapomnieli o odpowiedzialności jaka spoczywa na nauczycieli za dzieci w momencie wejścia na teren szkoły i wyjścia z niego. To raz. Dwa. Zapomnieli też dodać, że to głównie dyrektor decyduje o przydziale godzin. No ale ogólnie co ma z tego filmu wynikać?
Dodatki sa zwykle o wiele niższe niż podajecie. Ja mam tylko 1. Motywacyjny i nizszy o polowę, koledzy/kolezanki z pracy rowniez nie otrzymują tyle dodatkow. Jestem n. dyplomowanym i marze o zarabianiu 3000zl na rękę.
Powiem tak - znam bardzo dobrze kadrę nauczycielską w paru szkołach. Ciotka,szwagierka, ciocia szwagra pracują jako nauczycielki. I o ile w wielkich miastach nauczyciele faktycznie mają ciężko tak małe miasta czy wsie to raj kuźwa. Nauczyciele mają tyle wolnego, mam szkołę naprzeciwko prawie to wiem ile jest tych samochodów podczas wakacji, do tego święta, ferie. Zabiera pracę do domu? Zależy który, tak samo jest nawet na studiach gdzie profesor po prostu czyta monotonnie książkę, a taki nauczyciel wfu? Co klasówki ma do sprawdzania? + korepetycje to też ładny pieniądz taki język obcy.chemia/biologia czy matma. No i rok na podratowanie zdrowie chyba 3 razy. Dzieci ci wchodzą na głowę? Miałem taką kosę od niemca czy matmy że tylko głupiec by próbował coś podskakiwać chyba że by chciał uwalić szkołę, więc siedziało się jak mysz pod miotłą.
Moja mama jest nauczycielką, musi x godzin w miesiącu przepracować ZA DARMO (w jakich innych zawodach pracuje się też za darmo?!), jeśli nie złapie nadgodzin to już w ogóle psie pieniądze. Nie wiem, kto zarabia tyle, ile zostało powiedziane w filmiku, bo zazwyczaj jest to marne 2200 pln na rękę. Plujecie się o płatne dwa miesiące wakacji, ale zostaje praca papierkowa, egzaminy poprawkowe, kilkugodzinna rada pedagogiczna, więc praktycznie pół miesiąca w dupie (moja mama przykładowo musi się użerać z dzieciakami pół sierpnia, bo przygotowuje je co roku na konkurs). Jest jeszcze coś takiego jak dyżury w dni wolne, więc jak jakaś Grażyna stwierdzi, że nie chce dzieciaka w domu, wysyła go do szkoły i nauczyciele muszą siedzieć w wolne. No i jeszcze zdarzy się, że w weekend do pracy przyjść trzeba, bo impreza szkolna do zrobienia. Marudzicie, że nauczycielom się należy taka mała pensja, "bo nic nie uczą i tylko krzyczą". Dostajac za użeranie się z niewdziecznymi bachorami, ich roszczeniowymi rodzicami i tonę papierkowej roboty te marne pieniądze, ciężko lubić swoją robotę. Bez pozdrowień, dziecko nauczyciela
0:50 przypomian że nauczyciel ma dyżuru które się nie wliczają w kasę, konsultacje sprawdzanie sprawdzianów itp. o i to nie są pełne wakacje a przez rok szkolny nie weźmie se nauczyciel urlopu od tak
Były pomysły abyśmy byli rozliczani z fizycznych godzin pracy w szkole. Nie przeszło, dlaczego? Ponieważ eksperyment taki udowodnil, że jesteśmy w pracy średnio 52h/tydz
A. Myślisz ze w ferie czy swieta czy nawet wakacje jest sie 100% wolnym? Nie ma się mieć do sprawdzenia, do wpisania do dzienniczka elektronicznego, nie ma opinii do napisania, dokumentacji uczniów z patologicznych rodzin, rozmów z kuratorami, pisania z sądami? Myślisz ze nie ma w sierpniu konferencji?
Zapomnieli wspomnieć że nauczyciel nie ma obowiązku uczyć w trakcie godzin spędzonych w szkole ani nie ma obowiązku znać wykładanego przez siebie przedmiotu... Przynajmniej ja kilka takich nauczycielek miałam. Jedna z matematyki nie umiała rozwiązać zadań z gwiazdką i nie umiała odpowiedzieć na stosunkowo proste pytania jak "skąd mam wiedzieć którego z tych dwóch wzorów użyć?". Druga (z historii) przychodziła do klasy i zlecała napisanie sobie notatki z danych stron i na tym się jej "praca" kończyła natomiast sprawdziany były powieściopisarskie i oceniane na bazie jej widzimisię, a trzecia (również z historii) to nawet sprawdzianu "a, b, c, d" nie umiała poprawnie skonstruować ani nawet sprawdzić pozostawiając całe strony niesprawdzone zaniżając przy tym oceny uczniom, nie wspominając o tym że na różnych sprawdzianach te same zadania miały inne odpowiedzi jako prawidłowe. Ci ludzie byli w najlepszym przypadku bezużyteczni a w najgorszym wręcz szkodliwi ale nikt ich nie sprawdzał i mogli rujnować przyszłość uczniów do woli. Jakie standardy takie średnie wynagrodzenie (foch)
Moja mama jest nauczycielką i to nie prawda że ma całe wakacje bo naprzyklad ponad 20 dni przez wakacje mama musiała jechać do szkół nawet w ferie lub soboty to nie jest tak że mają tyle co uczniowie
W naszym odcinku posługiwaliśmy się średnio miesięcznymi zarobkami nauczycieli. Prezentowane kwoty to podzielona na 12 miesięcy suma rocznego wynagrodzenia zasadniczego plus wszelkie dodatki i nagrody jakie nauczyciele dostają w ciągu roku.Ponadto zarobki nauczycieli różnią się w poszczególnych miejscowościach, stąd prezentowane kwoty nie odzwierciedlają wysokości zarobków każdego nauczyciela, a są medianą.
Strajki som fest
Po tylu miesiacach kom bo sa strajki xdddd
Film stary ale dziś na czasie
zaraz,zaraz...ktoś tu fałszuje rzeczywistość,Przecież,już za POprzednich rządów,ówczesna minister.Edukacji p.Kluzik-R. publicznie oświadczyła,że ok.80% nauczycieli zarabia średnio 5.000 zł....sądzę,że te pozostałe 20%,to nauczyciele początkujący,lub z niewielkim stażem. No więc jak to się ma do waszych danych? Wiarygodne byłoby jedynie,pokazanie rocznych zeznań podatkowych różnych stażem i kwalifikacjami pedagogów,a i to byłoby niepełnym obrazem,bo wiadomo,że istnieją znaczne różnice w budżetach samorządów...
W filmiku była jednak mowa o średniej, więc stąd moja wątpliwość. Teraz już widzę że pod uwagę wzięta była środkowa średnia wynagrodzenia nauczycieli z różnych miejscowości, oczywiście wyznaczona z szeregu uporządkowanego. Co nie zmienia faktu, iż wiarygodniejsza byłaby w tym przypadku dominanta.
0:25 Rzadki widok biegajacego mandzia
Przerwa śniadaniowa xD
Jack Luszczki nie
Xd
Biegł do stołówki
@@JacekLuszczkiMuzyka też się założyłem o 4k subów z ziomkami. Jak mi pomożecie będę rozwijał swój nieskazitelny kontent.
Moja mama będąc nauczycielem dyplomowanym z ponad 30 letnim stażem pracy zarabia ze wszystkimi dodatkami niecałe 2700 zł miesięcznie. Etat może i owszem jest 18 godzin, ale żeby nauczyciel uczący przedmiotu będącego np. raz w tygodniu (na przykładzie mamy - biologia) "wyrobił" go, musi, jak właśnie moja mama pracować w kilku szkołach (ona w 2 szkołach + jako opiekun w świetlicy). Do tego godziny świetlicowe liczone są jako pełne 60 min, a przerwy, konsultacje, zebrania z rodzicami, wycieczki z uczniami nie są płatne. Przez świetlicę i 2 szkoły mama w pracy jest codziennie od 8 do 16 z krótkimi przerwami na dojazd między placówkami. Doliczmy do tego jeszcze pracę w domu, która nie jest tylko oparta na sprawdzaniu klasówek tylko mnóstwie papierkowej roboty zleconej przez dyrektora. A no i najważniejsze. Nauczyciele nie mają prawa do urlopu w trakcie roku szkolnego, a przez 3 tygodnie wakacji (pierwszy tydzień po zakończeniu + 2 tygodnie przed rozpoczęciem) muszą być obowiązkowo w miejscu zamieszkania bo odbywają się rady, często zapowiadane z dnia na dzień. To samo w ferie zimowe, zawsze odbywają się co najmniej 3 kilkugodzinne rady. Przerwy np. między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem są wolne? A gdzie tam, są dyżury. Mogłabym takich przypadków wymieniać więcej bo połowa mojej rodziny jest po studiach pedagogicznych, ale mniej więcej tak to wygląda u każdego z nich.
Koleżanka tutaj napisała samą prawdę, moja mama także po 28 latach pracy będąc dyplomowanym nauczycielem zarabia coś koło 2500 z dodatkami. Ciekawe skąd te dane są brane, bo w tym filmie zostało to przedstawione czysto teoretycznie, tak jakby chciał MEN żeby to wyglądało a nie tak jak jest w praktyce.
Dokładnie! Ale niestety ludzie nadal będą w to wierzyć :(
Prawda, zgadzam się całkowicie
@@MsEmooo1234 moja mama będzie teraz iść 24 rok i zarabia 2500 tys i dodaj do tego , że ma zaoczne czyli musi iść do pracy w soboty i niedziele nie zawsze ale dwa razy w miesiącu tak
Ktoś to czytał całe
xD
1:12 Czemu nie ma takich nauczycielek:p
Widać ze inteligencja nie gzreszych
@@tomigun9824 słownik się kłania :D
Bogas ty świntuchu 😂
U mnie w szkole jest 😀
+Jan Kiszcz Co ten bot
I już wiesz, że w "mniej więcej" gościnnie wystąpi Paweł.
Już jest odcinek na Mniej Więcej XDD
XD racja
🔥 *czesc prosze bardzo daj mi SUBA brakuje tylko 9 do 48 500 ! :)))* 🔥toop
@@rem382 nei
@@rem382 Jesteś głupi czy udajesz?
Co do wynagrodzenia uwzględniamy wszystko :) Jeśli serio myślicie, że zarabiają Bóg wie ile to bierzcie pod uwagę, że bierzemy też pod lupę 13-stkę i nagrody. Nagrody nie zawsze są dawane. Są dawane nauczycielom które wyrobią najlepsze normy i zabłysną wśród innych.
2 miesiące wakacji to bujda. Z prostej przyczyny. Nauczyciele muszą być już wcześniej w szkole (ok. sierpnia) w celu ułożenia planu, dokonania wszelkich dokumentacji oraz zaplanowania całego roku szkolnego.
Na temat 18 godzin lekcyjnych w tygodniu też można powiedzieć 2 słowa. Bierzmy pod uwagę także dyżury, sprawdzanie kartkówek, sprawdzianów. To jeszcze nic. Każdy nauczyciel musi także pisać wszystkie dokumenty które udowadniają, że coś robił w tym roku szkolnym. Większość papierkowej roboty odbywa się w domu. Na dodatek pomyślcie. Co czuje nauczyciel na koniec semestru lub roku. Chcecie się poprawić? Przed wami jeszcze 3-4 inne klasy które chcą to samo. No to powodzenia dla nauczyciela. Dochodzą nam wycieczki które mogą bywać nawet 2-3 dniowe czy zebrania z rodzicami które potrafią się ciągnąć bez końca, bo przykładowo pani minister zarządziła zapoznać rodziców z jakimiś protokołami czy przepisami.
Dodatkowo nauczyciele mało godzinowych przedmiotów jak biologia, chemia, fizyka, geografia itd. muszą pracować w kilku szkołach na raz. Muszą mieć dopasowany grafik tak, by nauczyciel zdążył z jednej szkoły do drugiej, więc mają między jedną lekcją, a drugą tak zwane okienko które przeznaczają na transport.
Zarobki też silnie są uzależnione od miejsca gdzie szkoła się znajduje. Zarobki nauczyciela w gminie X w miasteczku Y mogą się drastycznie różnić od tego który pracuje w większym mieście Z. Można też mówić o wieku nauczycieli i dlaczego starsi dostają więcej? Powiem wam szczerze! Ile dostaną? 10-15zł więcej?
Zaglądając w komentarze wyjaśnię także sprawę dokształcania. Słyszeliście o czym takim jak Vulcan czy Librus? Nauczyciel musi odbyć szkolenie z tego właśnie. To jeszcze nic. Nauczyciel musi chodzić obowiązkowo na szkolenia dokształcające na których siedzi 2-3 godziny lub nawet i więcej. Może Pan Tadeusz czy Lalka się nie zmieniła, lecz zmieniło się społeczeństwo. Inne były metody nauczania w latach 90, a inne są teraz. Inaczej uczono naszych rodziców matematyki, a teraz mają kompletnie inne metody na rozwiązywanie działań. Nauka mimo, że pozostaje taka sama to jej sposób przekazania ciągle ewoluuje.
Nauczycieli brakuje i będzie coraz bardziej brakować. Powód jest prosty. Praca tak jest strasznie odpowiedzialna. Jeśli stanie się coś uczniowi nauczyciel odpowiada karnie, gdyż na niego spada cała odpowiedzialność.
R
Nauczyciele to lenie, którzy użalają się wiecznie jak maja ciężko i jak mało zarabiają... Sami wiedzieliście w co się pakujecie ! Pensja adekwatna lub nawet za wysoka patrząc na prace jaka wykonujecie i to jak niszczycie młodym dzieciństwo...
Whisper Lepiej bym tego nie ujęła! Dziękuję w imieniu wszystkich nauczycieli za wysiłek włożony w Twoją wypowiedź.;)
"Jeśli chcesz mieć dużo wolnego, zostań nauczycielem" - cytat z filmu o brokerach
PhilipsCMG po pierwsze imbecylu nic nie wiesz o pracy nauczyciela więc sie nie wypowiadaj. po drugie, jesli w szkole byles debilem i nieukiem to moze i miales zniszczone dziecinstwo przez poprawki i uwagi XDD
Jakby moja mama zarabiała tyle ile powinna według statystyk ministerstwa edukacji narodowej to dawno jeździłbym z nią samochodem a nie autobusem...
@@szymus5886 ta dlatego jest dyplomowanym nauczycielem po prawie 30 latach stażu, dostaje jakieś nagrody (np coś 2 lata temu za wybitne nauczanie od prezydenta miasta) do tego co 3 lata ma wychowawstwo pracuje jeszcze w innej szkole i jeździ na zajęcia indywidualne... -to musi być ,,chujowym nauczycielem"
Bez przesady nie wszyscy muszą kłamać =D
Znam nauczycielkę która ma Porsche XD
@@cotyrobish2833 mąż?
@@mistrert4142 nie ma męża ;)
Korepetycje maturalne / Na poziomie studiów to średnio 50 zł / 100 zł
Maturalna: ~70 zł za godzinę (czasem lekcyjną), taniej widziałam tylko od studentów
maturalna, 45 zł za godz
no ale nie z każdego przedmiotu dasz korepetycje ;)
Ale nie kazdy je robi
To co nauczyciel od plastyki w podstawówce ma udzielać korepetycji?
I tak Sobie myślą... 8 lat podstawówki, 4 lata liceum, 5 lat studiów i wszystko po to, żeby tu wrócić i zarabiać g**ane pieniądze...
Ponki
True.
ser1234 test z ponkow
Ja pierdole
Jeśli będziesz ma swoim to nie
4:15 ignacy miał już coś mówić ale go wycieli XD
lol
XD
@@tonik8179 leje x!
XD
pewnie nic ciekawego
14 lat pracy jako nauczyciel i nie widziałem takich pieniędzy.. dodatek motywacyjny po 1 roku pracy 100 zł w dużym mieście... Nagrody dyrektora nigdy nie dostałem a robiłem za darmo jako informatyk ,... (prędzej sprzątaczka dostanie albo jakiś lizopupiec)...;-)
To nie wiesz, że nagrody dostaje się za komentarze, np.: Pani dyrektor jak ładnie pani wygląda.
Miałam kilku dyrektorów, mówiąc potocznie, ale tylko mężczyźni sprawdzili się jako osoby w miarę obiektywne. Kobietami rządzą koleżanki i emocje. Jako, że do grona takich koleżanek nie należałam, nie należę i nie zamierzam należeć to jest jakby trochę inaczej. Ale nigdy tego nie zmienię bo mam tzw kręgosłup.
Pozdrawiam
Dlatego takie uznaniówki są głupie, bo prawie zawsze po znajomości, również w innych zawodach, ale premia frekfencyjna powinna się każdemu należeć.
Mediana to wynik środowy a nie średni do cholery.
1:12 dlaczego ja nie miałem takich nauczycielek, tylko jakieś stare ropuchy
Mi się trafiła w dodatku od biologii. Frekwencja 99% zawsze. Po studiach z wielkimi bimbałami. W dodatku zajebiście się ubierała i była spoko.
Ta w tym filmiku niezła jest.
Bo nikt nie mial takich nauczycielek
u mnie to tak samo ale zerówki mają nawet spoko nauczycielki
Ja mam taką brunetka chuda wielkie balony i inteligentna
Zabrakło informacji ile lat trzeba przepracować żeby dostać awans zawodowy. Więc żeby zostać tym dyplomowanym to trzeba przepracować około 15 lat.
Szkoda że nie zostało wspomniane o podejściu rodziców do szkoły, że to szkoła ma wszystkiego nauczyć ich dzieci w tym kultury osobistej. Że każde dziecko jest święte a zawsze wszystkiemu jest winny nauczyciel. Pracując cały tydzień w kinie bez żadnych kwalifikacji można mieć podobną wypłatę, miło.
Osoby pracujące w kinie pracują w każdy dzień w roku także ten. 😉
Strajk i takie coś w polecanych XD
18h tygodniowo, 40h tygodniowo, ja mam wrazenie,że moja mama to pracowała 24h/dobe. Miała 1,5 etatu, dodatkowe zajecia, projekty, i pełno prac do sprawdzania+ moja mama jest nauczycielem naprawde przygotowujacym sie do lekcji wiec non stop przy kompie robisc jakies prezentacje czy cwiczenia. Szla spac o 1 w nocy lekka reka a zdarzalo sie,ze wstawala 5/6 zeby jeszcze na miejscu w szkole cos zrobic. Wolne wakacje? Komiska rekrutacyjna, poprawki itp i tak z 2 msc robil sie 1 msc. Przez obserwacje mojej mamy naprawde doceniałam swoich nauczycieli 😊
Weronika Nowak znam to moja mam też jest nauczycielką i uczy Polaka
Podpisuję się, mama polonistka 👌 oczywiście jeszcze należy pamiętać o czymś, o czym tutaj zbyt nie byli wspomniane, tj. o imprezach szkolnych, apelach i tego typu piwrdołach, to nauczyciele przygotowują scenariusze imprez itd, nie licząc stresu jaki przeżywają za każdym razem... Ja szanuję nauczycieli, którzy pracują w szkole, bo czują, że to ich miejsce na ziemi, serio... Duże poświęcenie ❤️
z tymi wydarzeniami szkolnymi to zależnie od szkoły, u mnie w szkole nauczyciele tylko nadzorują postęp, ew. coś od siebie dodadzą, ale głównie organizacją zajmują się uczniowie.
W pełni się zgadzam! Też mam mamę nauczycielkę, uczy matematyki i fizyki
Mogła nie robić tyle sprawdzianów, kartkówek.
Nagraj odcinek Ile zarabiają antyterroryści I jak nimi zostać
Wszystko to masz napisane na stronie Policji wystarczy poszukać poza tym żeby oracować w AT musisz najpierw służyć jako normalny policjant np w prewencji jak dobrze pamiętam minimum 3 lata.
Dzieciaczek sie nagrał za dużo w csa xd
Danio 14 xd
Około 5000zl netto za to, że pracujesz w cięzkich warunkach, jesteś oderwany od rodziny i żyjesz pod innym nazwiskiem, jesteś pod bardzo wysoką presją psychiczną i w świadomości tego, że następnej akcji możesz nie wrócić...
Tak zgadzam się z Tobą ale zanim ktoś zostanie doświadczonym AT to zaczyna od niedoświadczonego szeregowca stad tylko początkowa ktwota.
Pozdrawiam
Napewno za mało... A ile zarabia prezydent ?
a jak myślisz ? :)
Było
Obejrzyj sobie ile zarabiają politycy
Było...
Bazowo 16 500 zł na ręke
Kto ogląda w drugi dzień strajku?
NS PPP W mojej szkole (chyba jako jedynej) nie ma strajku 🙃
@@user-ke1jm7qm1g u mnie tesz nie ma
@@user-ke1jm7qm1g nie moja Sql to prywatno publiczna i żaden nauczyciel nie idzie na strajk pewnie dużo zarabiają
Śmieszne jest to że chodzę do roboty w strajk i kasuje 100 dzienne na reke
@@poszukiwaczprawdy1222 dziwne, bo nauczyciele za strajk nie mają ani grosza...
Jakiego przedmiotu nie lubię?
Linijki
Adeczek panie, ty chyba cyrkla nie używałeś
@@noodlez3492 +100
XD a ja kontomierza 😆
+1
@@JacekLuszczkiMuzyka Ja też chcę tyle subskrypcji.
Moja mama jest nauczycielką i praca nauczyciela nie jest tak łatwa jak się może wydawać. Praca w hałasie, sprawdziany, klasówki, zeszyty, pisanie sprawozdań, organizacja wycieczek, papierologia na kobiec roku szkolnego i początku. Trochę tego jest i trzeba to wszystko zrobić. Nauczyciel tak naprawdę po zakończeniu roku szkolnego chodzi jeszcze do pracy jakieś 2 tygodnie, przed rozpoczęciem również. Praca nauczyciela to także stres, ponieważ jest się odpowiedzialnym za dzieci, którym nie wiadomo co może strzelić do głowy.
ktoś z marsa rzeczywiscie stres w pracy jest czyms wyjatkowym
+1
+2
A co jest w życiu łatwe? Spawanie? Może praca pod ziemią w kopalni, Łatwe to jest bycie na państwowym stołku, nie pierdolcie mi tutaj że nauczyciel ma wielki stres i głowe nabitą pracą przez 24 na dobę. Bo stres w tym kraju to ma każdy kto pracuje u prywaciarza gdzie presja na twoją prace i wyniki jest ogromna, gdzie na twoje miejsce przynajmniej do nie dawna było 10 chętnych gdzie jak masz 50 lat to patrzą na Ciebie jak na dinozaura. Więc co wy wiecie Nauczyciele o stresie. Proponuję zwolnić się i rozpocząć prace gdziekolwiek indziej a zapomniałem że wy nic nie potraficie. A co do pracy w domu to się nie ośmieszajcie z tymi klasówkami
ruclips.net/video/54XJ8jA96ik/видео.html
Mój ojciec pracował w publicznej szkole + w gimnazjum prywatnym + w liceum prywatnym + dawał prywatnie korepetycje = w ciągu miesiąca ze wszystkiego wychodziła słaba pensja (wiem, bo analizowałam jako dzieciak jego dochody - z ciekawości). Wniosek? Niestety ale brak godzin/etatów/możliwości zarobku robi swoje.
Przykład znajomego: Gość ukończył dwa kierunki + podyplomówkę. Na dzień dzisiejszy pracuje w jednej szkole i naucza dwóch przedmiotów + jest wychowawcą = i ledwie wyrabia na jeden etat. Dodam, że wspomniana szkoła ściągnęła go z zewnątrz.
Narzekanie nauczycieli związane jest z brakiem pracy, likwidacją gimnazjów (utrata miejsc pracy) oraz innymi zmianami w systemie edukacji (skutujących ucinaniem godzin). Co prawda mój ojciec jest na emeryturze, ale matka nauczycielka naucza jednego przedmiotu klasy 4-6, naucza klasy 1-3 w zakresie podstawowym + musi sobie dorabiać w świetlicy pilnując dzieci - żeby obecnie wyrobić na etat - bo ucina się jej godziny. To się tyczy wszystkich z tym ucinaniem itd.
W swojej rodzinie mogę naliczyć +7 nauczycieli związanych z różnymi dziedzinami - od artystycznej po kierunki ścisłe. Wszyscy mają problem z godzinami, zarobkami, innymi ceregielami.
Bonus: W sezonie letnim są rady pedagogiczne, lub szkolenia, opcjonalnie obowiązkowe wyjazdy. Ponadto dziennik może być zabierany przez nauczyciela do domu, lub dzienniki - gdyż czasem pojawia się zadanie zw. ze sprawdzaniem dzienników itd.
Z mojej perspektywy jest to zawód dla idiotów, lub pasjonatów, tudzież ludzi z brakiem perspektyw. Patrząc na to, jakie są zarobki, co dokładnie przekazuje nauczyciel w trakcie zajęć, jakie problemy zdrowotne mogą go obciążyć (krtań jest narażona, stawy, itd), jak wygląda procedura awansu.... Nie widziałam w tym zawodzie nikogo, kto miałby naprawdę wysokie ambicje i dbał o rozwój osobisty.
Albo miałam styczność z pasjonatami nie dbającymi o super wysokie zarobki, albo z ludźmi cierpiącymi na brak pomysłu "co ze sobą zrobić", których mogę mianować w tym momencie właśnie idiotami (sorry winetou, ale pracowałam w 16 różnych miejscach, byłam wolontariuszką, ciągle czegoś się uczę, mam szereg różnych zainteresowań, sama dochodzę do wszystkiego, dlatego ciężko jest mi poważnie spojrzeć na kogoś kto zostaje nauczycielem "bo nie wie co ze sobą zrobić", tym bardziej gdy sama chcę jak najwięcej osiągnąć i wiedzieć w życiu).
Mój krewny, który miał fajną pracę w młodości i robił różne ambitne rzeczy, stwierdził niedawno - że osoby będące nauczycielami, nie mogą mieć większych ambicji skoro decydują się zatrzymać w miejscu (słowa człowieka w wieku +84 ale cholernie inteligentnego).
Podsumowując: W tej konkretnej branży, jest za dużo ludzi w tej chwili, są za niskie zarobki (stosunek pieniędzy do czasu, zdrowia, tego ile poświeca się na wychowywanie tych dzieciaków i kontakt z ich rodzinami, ile czasu przeznacza się na szkolenia, bądź rady pedagogiczne, lub odpracowywanie czegoś et cetera), brak ujednolicenia (co nauczyciel, to inne tematy omawiane na zajęciach, nie oszukując się), że też nie wspomnę o niebezpieczeństwach takiej pracy (czyt. agresywni uczniowie, lub młodzi stalkerzy, albo inne udziwnienia - co ktoś w mojej rodzinie przerabiał m.in tracąc tablice rejestracyjne z auta lub miewając gorsze nieprzyjemności). Stres, średnie perspektywy, ograniczony sposób życia. Czyli słabo.
Dobry komentarz, wszystko fajnie wyjaśniłaś
Fajnie xd
To w sumie nie wszystko. Rozmawiałam dzisiaj z ojcem, specjalnie go podpytałam o aktualne zmiany - więc w tym roku szykują się "super ulepszenia". Mianowicie:
- Podstawowy stażysta otrzymuje 1300-1600 na rękę miesięcznie (jeśli nie ma ucinanych godzin)
- Jeśli stażysta chce awansować na kontraktowego nauczyciela i tak dalej... No to musi mieć na koncie 10 publikacji, obronę przed komisją i jeszcze dwa inne wymogi.
- W przypadku braku publikacji na koncie, odpowiedniego stopnia, zaliczonego egzaminu = nici z awansu i.... Uwaga: Pensji wyższej o jakieś... 300pln.
(Mój komentarz do ojca: O kurde, to ja pracując w Żabce zarabiałam nawet 2tys miesięcznie, jeśli w roku akademickim odpuszczałam niektóre zajęcia - serio)
- Jeśli mowa o innych szczeblach, wprowadzono dodatkowe utrudnienia, związane z czasem pracy (latami przepracowanymi) i również wykształceniem.
Dlatego... To jeden z nieopłacalnych zawodów, jest coraz gorzej, wszyscy chętni na studiowanie aby zostać później nauczycielami - mogą sobie ten temat darować, bo się najzwyczajniej w świecie nie utrzymają.
I dane te nie są wyssane z palca. Mam je z pierwszej ręki, niestety.
To już lepiej do Lidla iść :D
Celna uwaga. W lidlu 4020 brutto na start na pełnym etacie - więcej, niż junior programista czy informatyk. Swiat stanął na głowie.
Jak sobota to...
Za 18 godz tyg?
Tomek Stadniczenko to prawda, więcej zarabiają
@@toja761 a kto ma 18? poczytaj sobie:
0:39 mediana to nie średnia. Średnia to suma składników podzielona przez ich ilość, a mediana wartość środkowa np. Średnia z 2;7;9 to 6, a mediana to 7
on powiedział średnie wynagrodzenie a nie średnia wynagrodzeń
@@lazydart4117 hmm... to by miało sens XDD
Lazy Dart jesteś najlepszym przykładem jak zbierać plusy za głupotę
Moja mama pracuje w podstawówce, jak idzie na 8 to święto jak wraca o 14-15 plus po pracy w domu siedzi do nocy przed kompem w papierach i innych rzeczach potrzebnych na zajęcia. Większość osób w innych zawodach popracuje sobie te 8h i kończy pracę idzie do domu. Nauczyciel nie ma tego przywileju, bo po prostu zmienia miejsce, a i tak pracuje dalej w domu wiele godzin.
A jak rolnik ma zero wolnego i pracuje w 24 ha
@@michusubik9111 najpierw tego rolnika trzeba wychować i nauczyć, bierzesz to pod uwagę? A skoro jesteśmy przy zarobkach to jakie masz porownanie? Odpowiedzialność na twoje przyszłe dziecko nie jest wystarczającym argumentem? Wystarczy, że dzieciakowi wpadnie coś głupiego do głowy i nauczyciel w pełni za niego odpowiada, a weź upilnuj sobie ponad 20 nieznosnych uczniów. Pozatym nauczyciel to nie praca fizyczna.
@@noniemoge7669 zarobki na czyste na cało rodzine wychodzi 1500 zł w domu jest 8 osub właśnie to nie jest praca fizyczna czyli jest duża lrzejsza może i nauczycielom należy się wiecej ale protestujcie w wakacje lub pod koniec roku szklonego utrudniacie życie uczniom
@@michusubik9111 kogo by przejął strajk w wakacje? pracy do pracy nie porównasz, zawsze ktoś znajdzie coś trudniejszego w swojej. a najsmutniejsze jest to, że większość uczniów po prostu cieszy się ze strajku, bo może siedzieć w domu.
@@profesorwyobraznia2652 jw osobiście uważam że najtrudniej bedzie dla tych co piszo egzaminy bo przez to nie majo żadnych powturzeń i muszo sami uczyć się w domu i przez to pujdo gorzej egzaminy
0:13 Mandziowi wyszło "MNIEJ WIĘCEJ" 2300 ZŁ
2:48 co się stało z tymi palcami?
"nauczyciel jest nauczycielem z pasji a nie dla pieniędzy" pozdrawiam moja polonistke z gimnazjum która co lekcje narzekała na zarobki a potem mówiła że uczy z pasji 😘
To, że ktoś uczy z pasji nie znaczy, że ma mało zarabiać...
Adam Krawitowski Ale qrwa jak ktoś robi coś z pasji to zarobki są dla niego rzeczą trzeciorzędną. Tak trudno ci to zrozumieć?
Co nie oznacza, że jeżeli ktoś uczy z pasji nie chce mieć również wysokich zarobków XD
U mnie polonistka narzekała że nauczyciele powinni mieć zarobek miesięczny przynajmniej 10k. XD
@@LuhGeeky_ pojebało jej się w głowie
Ten moment kiedy idziesz do pierwszej lepszej pracy po szkole średniej i zarabiasz wiecej od swojej mamy nauczycielki...
Często osoby a produkcji, czy budowie vezwyksztalcenia i doświadczenia zarabiają więcej niż osoby wykształcone. Pracowałam na produkcji i w magazynie, aktualnie szukam pracy w zawodzie po studiach inżynierskich i bez doświadczenia dostanę dużo mniej niż w tych poprzednich robotach. A wiem, że są osoby wykształceniem, które dają się robić za najniższa krajową przez lata bez podwyżek. W moim zawodzie, niestety. Ale do takich firm właśnie warto iść na początek zdobyć doświadczenie, żeby później gdzieś uciec, bo zwykle jest kilka stałych osób, a rotacja młodych jest ogromna, bo nikt nie chce za takie pieniądze pracować.
To teraz ile zarabia ksiądz ;D;D;D
NIe da się. Księża to enigma i nikt nie wie ile kto co i gdzie.
Zależy na jaką parafię trafi :D
oficjalnie nic, praktycznie ile chce :)
Księża teoretycznie nie zarabiają, ale wiadomo jak jest w praktyce
O tym się nie mówi, ale w tej instytucji jak jesteś posłuszny możesz mieć co tylko zapragniesz
Widzę, że już tutaj bunt powstał, więc dołożę się. Moja mama uczy w technikum. Nikt nie płaci jej za nadgodziny i zastępstwa. Ten tydzień pracowała od 8.00 do 18.00 bez żadnej dodatkowej stawki. Nia ma czasu dla mnie (to jeszcze pół biedy) i dla mojego brata (tu już trochę gorzej), bo kiedy tylko przychodzi z pracy, od razu siada do sprawdzania klasówek, sprawdzianów etc. O, przepraszam, na 45 minut odrywa się od papierów, żeby przeprowadzić korepetycje. Już nie mówiąc o tym, że nauczyciele są wymęczeni psychicznie, przez problemy swoich uczniów. Wychowawcy muszą czasem pełnić rolę psychologa, a rodzice rozpieszczonych uczniów, to dramat. Pewnie myślicie, że za te korepetycje mamy full kasy? Nie ma opcji. Starczy nam na codzienne potrzeby, ale moją mamę częst nie stać, na wysłanie mnie na kolonię, już nie mówiąc o jakichkolwiek wakacjach spędzonych wspólnie. Pomagam jej jak mogę, ale dopiero niedawno skończyłam 13 lat, aby móc rozdawać ulotki i gdziekolwiek się zatrudnić.
to niech zmieni prace xD
Gdyby to było takie proste. Człowiek ma kwalfikacje do danego zawodu i jeśli chciałby go zmienić to musiałby je zmienić. Musiałby zrobić jakiś kurs itp. a podczas takiego kursu też trzeba z czegoś żyć a taki kurs może zabierać dużo czasu.
@@adamrozycki2116 no wiem ale jakby tak bardzo jej to przeszkadzalo to moze zmienic
Oj oj 3700? No wiele nauczycieli by tak chciało. Po studiach, wielu latach nauki, pracach po pracy i zarabiają 2200 zł... Kpina, ale tak jest. Wynagrodzenia zdecydowanie zawyżone, nie uwzględnione wobec ogółu.
Nie jestem pewien ale chyba słyszalne jest słowo średnie
2200 to kpina? Pozdrawiam ratowniczka medyczna od 8 lat, 1980 zł
przecież to jest kpina, ludzie w biedrze na kasie 2300~ netto
Bo rozładowują tiry i biegają z paletami w 3 zmianowym systemie. Zawsze coś za coś.
RATOWNIK MEDYCZNY 2k a ty to porownujesz do rozladowywania tirow?
Najgorszy przedmiot:
Niemiecki
Fick dich!
A nie bo matematyka Jak będziesz miał poprawkę z matury to zrozumiesz,
Ja akurat niemiecki mam fajny bo nic na nim nie robimy ale to fakt ciezko sie uczy niemieckiego. A oprocz niemca nie znosze tez plastyki
Polski najgorszy
@@kowalosiol3347 po polsku pisz
Moja mama jest dyplomowanym i w życiu nie widziała takiej kwoty xD
Zobacz sobie 2:15
Nie było by podatku dochodowego to od razu każdy zobaczyłby więcej...
Bo to jest średnia nabijana w górę poprzez pracujących w dużych miastach, dodatek motywacyjny Warszawa 600 Gdańsk 140a u mnie 74zlotych to jak to ma się do średniej? A dodatek za wychowawstwo to 90zlotych ledwo co wystarcza na abonament do telefonu aby kontaktować się z rodzicami !!!!!
@@walacybakami1963 abonamenty są po 15 zł? gdzie niby za 90? Jak się bierze najnowszego iphona to poznie są takie miesieczne oplaty rzedu nawet 200. Ale nie zwariujmy kazdy bierze to na co go stać, najtanszy telefon mozna dorwać i za 100 z abonamentem 15 i starczy do wszystkiego.
@@dirindon życzę powodzenia :D
Z taką nauczycielką to chętnie wróciłbym do szkoły xD
Po co?? Umów się z nią na korepetycje, ;))
I byś tylko popatrzył stulejo po pewnie nawet nigdy nie ruchałeś XD
@@wroblesdiscopolowiec7335 Większość takiej nie zarucha, taka prawda.
taka to mogła by mnie "po dotykać wiedzą "
💩💩💩💩💩Materiał znów kręci się wokół Warszawki-Wrocławia-Gdańska. Np. w Białymstoku nauczyciel stażysta na start ma 1600zł i to jak ma pełny etat. Kontraktowy 1900zł. Mianowany 2200zł. Dyplomowany 2700zł. Po podwyżkach teraz trzeba dodać od 100zł dla młodszych stażem do 200zł dla dyplomowanych. Każdy kojarzy nauczyciela jako matematyka, panią od polskiego czy w-f. Zwróćcie uwagę na nauczycieli zawodowych którzy często uczą 6 przedmiotów na raz i nie mają żadnych podręczników. Cały czas muszą być na bieżąco w zawodzie i ogarniać zmieniające się ustawy. Zgadzam się z tym, że jak nauczycielu narzekasz to zmień pracę, ale sory jak się takie pieniądze płaci, to nie oczekuj, że będziesz miał gościa który na każdej lekcji będzie mówił z pasją i zaangażowaniem bo pensje często to on widzi 2 tygodnie, a resztę musi dorobić. Nie bójmy się tego, żeby ktoś dużo zarabiał :)
A kogo obchodzi ta dziura, podlasie?
Filip ! Ignorancja straszna
@@arkadiuszwojtowicz1239 Donal Tusj!
Zgadzam się z Tobą
Bzdura... nauczyciel stażysta nie dostaje nawet 2 tyś. a dyplomowany nie zarabia 3 tyś. Jestem studentką pedagogiki, to wiem jakie są stawki. Tak samo nauczyciel po studiach nie ma płatnych wakacji. Nauczyciele nie pracują tylko w szkole, w domu trzeba przygotować konspekty, pomoce dydaktyczne, sprawdzić prace domowe, sprawdziany, mnóstwo papierów do wypełniania, do tego dochodzą zebrania z rodzicami, którzy 'zawsze mają rację'. To nie jest łatwa praca. Nauczyciele są niedoceniani (zwłaszcza nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej, od których to zależy późniejsze podejście dzieci do szkoły, i wiele innych rzeczy) i każdy myśli, że zarabiają nie wiadomo ile, kiedy wcale tak nie jest.
Marlena Leśniewska jedna z moich koleżanek zarabia jako stażystka 1700, w tym dodatek.
Moja mama ma 22 lata stażu jest nauczycielem dyplomowanym a z dodatkami zarabia 2400
A ja właśnie bym chciała tak pracować, bo widzę, jak zachowują się nauczyciele teraz. Mam 16 lat i przez właśnie nauczycieli zachorowała na depresję w wieku 11 lat i do teraz muszę się faszerować lekami a oni jeszcze i tak zwrócą mi uwagę, kiedy nie mogę opanować zmęczenia na lekcji mimo, ze chodzę spać o 20:00
@SobotaElo
Oznaczyła pani złą osobę...
@@Cleoppathra To dobra depresja xD mam teraz 17 lat i jestem od 5 klasy podstawówki wyzywany od grubych bo taka jest prawda bo mam słaby metabolizm + obżarstwo chipsami. Od 1 gim jestem gnębiony na wszelkie sposoby zwłaszcza teraz w 1 technikum gdzie nawet mnie nazywają imieniem psa,wyzywają w 7 osób,rzucają papierami, zablokowali mi szafke z 5 razy i nie mam żadnej depresji a ty przez nauczycieli masz od 11 roku życia ? XDDDDDD
Niemieckiego nie lubię najbardziej
heh mam 6 z niemca ale też fajną panią
ja miałem 2 z niemca :v ale geografii nie lubię :v
ja miałem też 2 z niemca ale z geografii 3 :D
Popieram teraz mam już 2 rok i mnie dreszcze przechodzą
Ta ja też nie lubie niemca, jedyne co pamiętam to ich bin
00:40 Dwadzieścia godzin tygodniowo odjąć długi urlop w ciągu roku, więc będzie to jeszcze mniej tygodniowo , całkiem nieźle zarabiają. W innej branży z podobnym wykształceniem pracuje się dwa razy więcej!
Ile zarabia taksówkarz
Ok. 150-250zł dziennie zależy ile godzin jeździ
3 lata w zawodzie i uwierz mi, że nauczyciel wychodzi niekiedy lepiej niż taxa. No chyba, że nie masz co z życiem robić i pracujesz średnio 14h/7 to możesz mówić, że jesteś bogol xD
Mój tata jeździ w Taxi Plus i jeżdżąc przez całą noc z Piątku na Sobote i z Soboty na Niedziele wyciąga na jedną noc około 400 złoty :DD (Można sobie tak zajebiście dorobić). (Mówimy tutaj o godzinach 22-6)
W Plusie w Łodzi ?
To jeden z TYCH zawodów w których pensja jest płynna.
Innymi słowy:ile wyjeździsz tyle zarobisz
Żeby być nauczycielką w tych czasach i godnie żyć, trzeba bogato wyjść za mąż 🤔
No no, Ty już tutaj tak nie leć na hajs dziewczynko
Nie zgadzam się
Na te wszystkie dodatki mogą liczyć jedynie nauczyciele w dużych miastach. Większość dostaje co najwyżej trzynastkę i tyle
0:39 mediana to nie średnia.
mediana to tez średnia. istnieją różne srednie
Mediana to nie średnia, ale lepiej odzwierciedla rzeczywistość, bo nie wpływają na nią skrajnie niskie lub skrajnie wysokie wartości, których w zestawieniu zwykle jest tylko kilka.
Mediana to nie średnia, to mediana
@@pawefelcyn5487 są różne rodzaje średnch; harmoniczna, arytmetyczna, kwadratowa, geometryczna. Mediana to nie średnia.
W sumie to im trochę współczuje. Muszą się uporać z bandą debili i dostają jeszcze psie pieniądze.
i tu sie nie zgodze
FishGamePl 1 z czym dokładnie?
FishGamePl 1 racja
No tez, ale wiesz tą "bande debili" mozę sobie uwalić tak ze co 3 lekcje "wyciągamy karteczki" taki pijawki a nie nauczyciele
Nie, iebac ich
Wniosek jeden, nie opłaca się być nauczycielm w szkole, trzeba na boku... ale żeby takie grosze człowiek po studiach zarabiał i w dodatku człowiek, który edukuje nowe pokolenia... żenada.
@Darth Milord To będzie deficyt nauczycieli i będą strajki, w konsekwencji będą przerwy w nauczaniu, przez też mogą powstawać strajki innej grupy kształcącej, szkolnictwo wyższe, inne instytucje powiązane z edukacją, nie ma co 😂 dać im trzeba podwyżki, godniej płacić im trzeba. Myśl przyszłościowo kolego
Mądrze prawisz synu.
ruclips.net/video/54XJ8jA96ik/видео.html
Pierdolicie z tymi zarobkami moja matka pracuje 21 lat jako nauczyciel i ma 2200 na rękę.
A moja 24 i zarabia 2300
To niech zmienia prace jak mają problem
I niech pracują po 8 godzin ale pracują a nie
Oni na warszawie się wzorują zapewne
@@arthurmorgan2774 śmieszne
Rząd powinien obniżyć wynagrodzenia wszystkim strajkujacym! Albo nawet zwolnić. Chcą podwyżki za co?... nawet nie uczą, śmieją się i porównują z ROLNIKAMI którzy tyrają całe dnie od świtu do nocy w polu w gospodarstwie żeby takie ludzie jak uczy-ciele mieli co jeść. Zarabiają wiecej niż inni po studiach pracując 18h w tygodniu to nawet urzędnicy pracują po 6h dziennie bo te 2h przeznaczaja na 1h na przyjści i zrobienie śniadania i na wyjscie 1h na obiad i moze cos jeszcze, a nauczyciel chce podwyżkę za 3h pracy dziennie, a dokładniej za posiedzenie w cieple i..., jakby te dzieci jeszcze uczyli, a tak odwalą swoj konspekt a co nie zdaza to do domu zdadzą. Wstyd i hańba to co robią związki dzieciom i ich rodzinom, wywracają im życie, bo upartyjnione związki uprawiają ich rękami pucz i politykę
Średnie wynagrodzenie dla stażysty 2100 zł xD
Tylko że nie uwzględniacie wielu rzeczy, jak to, że nauczyciel na start nie dostaje pełnego etatu, dyrektorzy nadużywają tzw 40 godzin oraz to że wynagrodzenie jest również uzależnione od wykształcenia.
1600 :) bo motywacyjnego nikt nie da na początek ;p
To jest SREDNIA
@@pomaranczowegury2503 to nie jest srednia.
Te zarobki to z kosmosu wzięliście. Moja mama jako nauczyciel dyplomowany zarabia 2500 zł na rękę po 20 latach pracy
Moja tak samo
@Patrick Stick jak dla kogo dobry programista z średnim wykształceniem ma 11 tysięcy na rękę a nauki dużo dużo mniej
@@tzem2590 programista mniej nauki? Kpisz sobie?
@@epickillsa1344 mi nie chodzi o sam rozwój osobisty w programowaniu tylko o sam czas poświęcony na szkołę
Plus trzynastka, nagrody i coś tam jeszcze pewnie tysiąc złotych netto więcej.
Materiał ma się nijak do nauczycieli w przedszkolach, którzy mają 25 godzin zajęć z dziećmi tygodniowo i kolejnych 40 lub lepiej poza przedszkolem, do których zatrudniona jest cała rodzina nauczyciela, bo inaczej nie spałby wcale. O życiu prywatnym może niemal zapomnieć. Nie ma ferii, bo dyżur, wakacji tylko trochę, bo dyżur, pracuje i w Wigilię, i w Sylwestra, i w Wielki Piątek również. Pomijam już wykształcenie, ponieważ oprócz studiów magisterskich musi mieć ukończone studia podyplomowe, a także regularnie dokształcać się z nowych metod wychowawczych (np. grupy rodzinkowe M. Montessory, oddziały integracyjne). Co z kolei nie jest wymogiem u nauczycieli w szkołach. I nie, to nie są "panie przedszkolanki" - taki zawód nie istnieje - które siedzą plotkują i piją kawę. To są nauczyciele - mają oczy dookoła głowy. Siedzą do późnej nocy pisząc plany wychowawczo-dydaktyczne i przygotowując zajęcia. Moja mama od 37 lat jest nauczycielem. W końcu w przyszłym roku odchodzi na zasłużoną emeryturę. Nareszcie odzyskam matkę. Tylko dzieci szkoda. Coraz częściej odnoszę wrażenie, że dzieci się w domu hoduje, a wychowaniem zajmuje się przedszkole i szkoła, zamiast służyć, jako narzędzie wspomagające rodziców w wychowywaniu, a skupiające się na nauce.
Średnio to widzę, zawsze jak odbierałem młodszą siostrę z przedszkola to 3 panie siedziały przy biurku i gadały jedna nogi na krześle zamiast na podłodzę
jedna była okropna, ciągle krzyczała, druga spokojna i miła trzecia z humorkiem starsza kobieta ale nie skupiały się na dzieciach
1:12 jej Instagram ?
Wiem jak to wygląda... Moja mama nauczycielka w szkole specjalnej razem z dodatkami, nagrodami i trzynastką jako nauczyciel dyplomowany z 25 latami stażu zarabia około 4,1 tys na miesiąc... Lecz weźmy pod uwagę że pracę zaczyna o 8:00 i kończy około 12:00. Lecz ma tylko 1 max 2 godziny przerwy i np na 14:00 jedzie do szkoły na tak zwanie wczesne wspomaganie, czyli prywatne zajęcia dla niepełnosprawnych dzieci w wieku od 3-6 lat. Wracając między 17 - 18 godziną nie ma już na nic siły lecz często musi jeszcze w domu pracować koło 2 godzin opisując przebieg lekcji... Więc proszę was! Szanujcie nauczycieli bo tak naprawdę to co widzicie na lekcjach to tylko mały procent tego co muszą robić... Moim zdanie tacy ludzie powinni zarabiać o okolicach 10 tys zł a nie 4 tys zł.... Pozdrawiam!
Moim zdaniem nauczyciele powinni zarabiać więcej ..
Może wtedy nie byliby tacy wredni a bardziej szczęśliwi
wrednym jest się tylko dla tego kto na to zasłużył
Papryczka Czili chyba bardziej wkurwiali
Nauczyciele tacy są z powodu dzieci, a nie, że są jakimiś psychopatami.
@@bettysue5497 I tu się mylisz, bo nie.
Nie dla psa dla pana
Dyplomowany 3700? Dajcie źródło, bo kisnę.
moja ciotka zarabia 4500 na reke w szkole średniej
@@Anonymous-PL Udowodnij albo zamilcz.
Udowodnij że dyplomowany zarabia mniej albo zamilcz
@@TheJolgo to są stawki minimalne a każda szkoła płaci inaczej ..
@@Anonymous-PL Każda gmina płaci inaczej. Przytocz dane, według których średnia suma za dodatki tyle wynosi.
0:40 Mediana to nie średnia :)
Trzebaby jednak wspomnieć o tym, że brakuje etatów dla nauczycieli i wielu z nich nie pracuje na pełny etat. Poza tym w przerwach między lekcjami są oni odpowiedzialni za dyżury na korytarz. Znaczna część ich pracy przenosi się do domu, gdzie muszą przygotowywać lekcje, sprawdziany, sprawdzać prace, zajmować się dokumentami. Jeśli chodzi o dodatki motywacyjne i nagrody to jest dramat. Czasami muszą starać się przez kilka lat żeby dostać jednorazowo np nagrodę dyrektora. Zarobki średnio ok. 2500 na rękę.
Wszyscy w komentarzach i przy obecnym strajku nauczycieli przeganiają się w argumentacji swoich stanowisk. Tylko, że Ci, którzy myślą, że strajk jest niepotrzebny, bądź też nauczyciele wcale nie pracują tak dużo, mylą się. Nawet jeżeli pominiemy lekcje w szkole, rady pedagogiczne ( i inne), sprawdzanie prac, które prawie zawsze zabierają do domów itd. Istniej też takie coś jak nie liczenie godzin pracy nauczyciela w domu. Wszyscy narzucają "Niech pan/ pani zmieści się w 40 godzinnym tygodniu pracy". I za każdą najmniejszą rzeczą tak jest, a że nikt nie liczy tych godzin to nie jets mówione. Wszystkie dokumenty, które są obowiązkowo narzucone przez innych muszą zostać wypełnione. I nikt nie patrzy czy to świątek, piątek czy niedziela. Naufzyciel tak naprawde wclae nie uczy a wypełnia nieustannie dokumenty. I każdy nauczyciel z pocałowaniem ręki pracowałby w szkole nawet te 10 godzin, ale byleby tylko nie musieć nic robić w domu. I to powie każdy zapytany.
A bzdury typu "wolne" to wcale nie prawda. Nauczyciel przez drugą część wakcjii już pracuje, a w święta pełni dyżury w szkole. A zastępstwa są nażucone.
Dodam jeszcze jedną rzecz. Ludzie mówią, że jak chcą to mogą zmienić zawód, że nikt im nie każe. Ale co w takim razie zrobi pokolenie, jeżeli nauczyciele właśnie tak postąpią. Kto będzie uczył? Nikt z wymaganiami ogromnego wykształcenia nie pójdzie na to. A wtedy społeczeństwo zmienia się w analfabetów itp. Mówienie także, że nauczyciel powinnien pracować z powołania jest błędem. Bo, czy ktokolwiek z nas, w takich warunkach i za takie pieniądze chciałby pracować z powołania? Wolne żarty. Nikt by tego nie zrobił. A dlaczego? Bo nie da się wtedy godnie żyć. A nauczyciele tak naprawdę, robią dużo więcej niż Ci wszyscy w biurze. Bo oni pracują określony czas i więcje niczego nie dotkną w domu. A nauczyciel jest do tego zmuszony.
Uważam, że poprzeć powinniśmy ich całkowicie, bo robią dużo i prawie za nic. I prawdą jest, że siedzą po nocach, cały czas. I dlaczego? Bo mają rozkaz zakończyć prace i zrobić wszystko co jets nażucane. Zanim ktoś się wypowie powinien zastanowić się jak tak na prawde wygląda ich rok pracy, a nie należy on do lekkich.
Dzieci nauczycieli mogą śmiało potwierdzić, co robią ich rodzice oraz że wcale nie poświęcją im dużo czasu, bo muszą pracować. I oni chcą cokolwiek uzyskać. Bo jeżeli nie uzyskają ugody teraz, to w przyszłości nie będzie miał kto uczyć. Dopiero z czasem ludzie przejżą na oczy i nie tylko chodzi o nauczycieli. My jako społeczeństwo jesteśmy okłamywani i ciągle żyjemy w kłamstwach. Miejmy nadzieje, że kiedyś będzie lepiej. Bo teraźniejszość dla nikogo nie zapowiada się dobrze, a wszystko jest prowadzone do upadków.
Jedyne co tak na prawdę jest prawdziwe to zarobki dyplomowanych nauczycieli na uniwersytetach :D
1:50 kolega prosi o linka
Xd ja też
Zapomnieliście dodać, że te średnie to są zarobki brutto. A fakt jest taki, że w większości miejscowości nowo zatrudniona pani w Biedronce zarabia więcej od nauczyciela stażysty i kontraktowego (Warszawy nie liczę, bo tam mają większe dodatki).
No właśnie, a i tak Ci co nie mają informacji z pierwszej ręki będą mówić że nauczyciele zarabiają mnóstwo pieniędzy
To w takim razie po co sie uczyc
A co to ma do rzeczy???
@@mackozbogdanca8621 racja
WOLFIE Do rzeczy ma to, że warto byłoby porównać zarobki nauczycieli do innych zawodów i pokazać jak kiepsko opłacany jest ten zawód, biorąc pod uwagę fakt, że aby uczyć trzeba 5 - 7 lat postudiować (w zależności od przedmiotu). Plusem tego zawodu są ferie i wakacje, a główną wadą jest to że zawód jest bardzo podatny na widzimisię ministerstwa i polityków (co możemy teraz obserwować za rządu PiSiorów).
Mandzio matematyk haha
Dużym problemem z nauczycielami jest to, że duża część ich nagród zależy też od polityki samorządu. Nie wszystkie np. uwzględniają nagród za osiągnięcia na arenie ogólnopolskiej ich podopiecznych. Kolejnym faktem, z którym często spotykałem się w rozmowach z nauczycielami jest to, że do ich pensji niestety należy też dorzucić takie koszty jak drukowanie dodatkowych materiałów lub zakup innych książek, które pomogą im przeprowadzać ciekawsze lekcje. Jest to smutne jak bardzo oświata jest niedofinansowana i przez to pomimo, że szkoły są publiczne szanse niekoniecznie są równe :/ // Przemek
"drukowanie dodatkowych materiałów" - takie opłaty uiszcza każdy uczeń na początku roku szkolnego lub semestru
Chodzi Ci o zbiórkę na papier - to rozumiem, często tak z matematyki miałem. Tylko zauważ, że główną myślą przewodnią komentarza jest to, że oświata jest niedofinansowana i moim zdaniem patologią jest, że nauczyciele muszą albo z własnej kieszeni dokładać (moja historyczka tak np. robiła w liceum) albo sięgać po kasę z portfela uczniów. //Przemek
Dlatego uważam że szkoły powinny być prywatne :) jak jest za darmo to nie szanują
No z tym się zgodzę, że takie koszta powinny być pokryte w 100% przez państwo.
0:23
Fajnie ze pamiętacie o detalach te równanie na tablice jest poprawne :D
Ta Pani nauczycielka mogła by się częściej pojawiać na tym kanale :D
1:11 Mogę prosić o namiary?
Materiał zrobiony "po łebkach". Nie dorównuje poziomem innym materiałom zawartym na kanale.
Czemu widzę komentarz tego typu pod każdym ich filmem xD
XD
Odcinek ma mało wspólnego z rzeczywistością:) aktualnie jako nauczyciel zarabiam mniej o 60 zł od najniższej krajowej na pełnym etacie. Kiedy to wyrównają, narazie czekamy bo pani nasza woźna zarabia aktualnie więcej niz połowa naszej kadry nauczycielskiej:D
Z tymi dodatkami to jest tak, że prawie nigdy nie występują wszystkie razem. Oprócz tego wszystkie pomoce szkolne i ksera większość nauczycieli kupuje za własne środki.
HA,HA,HA - za swoje-to po co rodzice, już na początku roku są obciążani haraczem?
@@grzegorzkowalczyk5544
Jakim haraczem???
Szkoły są tak biedne, że wszystko nauczyciele muszą kupić za swoje. A wpłata na Komitet Rodzicielski nie jest obowiązkowa.
@@monikakawa9824 Zabawne, w każdej szkole w jakiej byłem, klasa musiała składać się na wyposażenie. 2 zł na papier, 2 zł na kredę i gąbkę (czy na flamastry w późniejszych latach). Wszystkie sprawdzany, ksera itp były robione z naszych zasobów.
4:17 zobaczcie jak Ignacy się wyrwał bo chciał powiedzieć ale to wycieli
Haha
Ciekawe jest, że innym grupom zawodowym nie liczy się, ile mogą dorobić w urlop lub dorobić na nadgodzinach - tylko nauczycielom.
Powinien być obowiązek wychowania fizycznego 2 razy w tygodniu przez całe życie dla wszystkich obywateli . Testy sprawności pozwoliły by wykryć wszelkie początki chorób a i nauczyciele by zarobili, szkoły, zdrowie populacji by wzrosło, kontakty międzyludzkie, ociepliłby się klimat międzyludzki.
Waldemar Ożóg nieopłacalne, masz tyrać do wieku emerytalnego i umierać, poza tym w zdrowym ciele zdrowy duch, to tez wbrew rządzącym, masz się bać, mieć depresje i za dużo nie myslec
@@Felipe_AfterKartel
Brawo za tę wypowiedź.
U mnie w szkole dodatek motywacyjny nauczyciele nazywają demotywacyjnym, bo wynosi 60 zł :D
Dawid Kowalski i starczy :)
Zgodzicie się że mną policjant nauczyciel narzekają ale nie zmienią pracy bo mają dobrą pracę
@@krzysztof3.2.13 Dokładnie
Zgadza się...u nas jest tak samo.
Nie bez powodu używane jest przekleństwo "obyś cudze dzieci uczył"
1:12 Kiedy w filmie jest taka super młoda i ładna nauczycielka a ty masz w szkole same 60 latki.
JA BYM SPECJALNIE SIĘ NIE UCZYŁ ŻEBY PAŁY STAWIAŁA
Trzeba wziąć pod uwagę to że wiele nauczycieli szczególnie z klas od 4 do 8 lub w liceach ma do sprawdzenia na prawdę masę kartkówek wypracowań itp. Jeszcze trzeba doliczyć pracę psychiczną. Np. Moi nauczyciele w takie ferie zimowe połowę z nich spędzają na właśnie przygotowanie się do zajęć
Jeśli chodzi o "wykształcenie" ...
To uzyskałem je po szkole bo szkoła mi takiego nie dała. Teraz pracuje jako pracownik wysokościowy dla telekomunikacji w Niemczech i mam 225€ dniowki. Nie chwalę się bo nie ma czym Ale chodzi mi o to że szkoła tylko ogranicza twój zakres możliwości. Języka obcego też nauczyłem się po szkole.
Sama prawda. Jeżeli czegokolwiek się nauczyłem to tylko kończąc tą badziewną ścieżkę edukacji jaką oferuje nam kapitan Państwo...
@@mortos8040 mam zamiar jeszcze żyć długo :) Ale jak widzę ile w tobie jadu to życzę Tobie obyś żył wiecznie !! Miłego dnia :) nie rusza mnie to co piszesz :)
Masz rację, ale z jednym się nie zgodzę. Owszem języka da się nauczyć w szkole perfekcyjnie, ale można wyjechać na 4 miesiące nieznajac tego języka i ucząc się od obcokrajowca jak on gada np coś powiedział "przynieś klej" po niemiecku a ty nie rozumiesz to ci pokażę palcem i powie co to jest(tak się nauczyła znajoma języka nieznajac go przez dłuższy okres czasu się nauczyła bez książki)
@@xdxdxdxd9299 Ale mnie też chodzi o to że języka lepiej można się nauczyć po szkole
Całkiem ładnie, robiłeś jakieś uprawnienia w tym kierunku? Chociaż mnie pewnie i tak by nie chcieli do takiej pracy, jako kobiety, a to problem, bo lubię niektóre typowo męskie zajęcia.
W Polsce to nauczyciele starszne mało zarabiają w porównaniu w Hiszpanii zarabiają 2k euro i to jest jedna z największych pensji .
2k euro, 2.2k PLN, see a difference?
I co z tego ze zarabiają 2k euro ? Jak płaca w euro na jedno i to samo im wychodzi co nauczycielowi w Polsce nie myślcie ze jak ludzie zarabiają za granica to jakoś dużo lepiej im się żyje no chyba ze zarabiają tam a żyją tu
@@bartoszhawryluk7351 w Hiszpanii do porównania takie u nich spoko wakacje gdzieś za granicę kosztują 400/500 euro ,a u nas więcej niż nauczycielkska pensja 3/4 tys pln
@@sophiesophie344 tam sa trudne dzieci a nastolatki z hiszpani mysla ze sa czarni podskakuja dokuczaja itpm
chemia i niemiecki TFU
Chemia i Fizyka są spoko ale zależy to od nauczyciela i jakich metod stosuje
Tost12 ja tak samo nie lubię chemii i niemieckiego, ale to dużo zależy od nauczyciela i sposobu w jaki uczy i nie wiem jak ty, ale u mnie oczekują od nas, że będziemy umieć niemiecki po dwóch latach nauki w takim stopniu co angielski po ośmiu latach...
@@polforce3681 Polecam Rosyjski jak będziesz miał dalej wybór po roku nauki już z Rosjanami umiem się dogadać i nie zaglądając do książki same 4 i 5 wpadają bo jest easy tylko cyrylicy trzeba się nauczyć.
@@alseinth147 dzięki za radę, ale raczej nie będę miał wyboru :-(
TFUUUUUU
1. Rzeczy, które zazwyczaj musi robić nauczyciel po godzinach:
-ocenianie sprawdzianów, kartkówek, zadań domowych [to nie jest takie łatwe, że masz sprawdziany i sprawdzasz je w 45 minut. [Np. matematyka-zadanie otwarte. Każdy ma swój tok myślenia, przy wykonywaniu zadania, pani/pan musi to rozgryźć. Lub na polski pisze ktoś wypracowanie takim pismem, że sam się nie odczytuje. A pani/pan niby to zrobi?],
-przygotowywanie się do lekcji *niektórzy to robią*,
-ciągły kontakt z rodzicami uczniów na librusie itp.,
-pisanie ogłoszeń, przygotowywanie sprawdzianów.
2. Awanse zawodowe.
Ile jest pisania przy awansach... Ile lat trzeba je robić... Lubicie pisać wypracowania? Awans zawodowy to takie cholernie długie wypracowanie. Przy awansie trzeba przejść kursy. One niestety nie są bezpłatne (ani sponsorowane przez oświatę). Nauczyciele płacą za nie własnymi pieniędzmi. Wierzcie mi. Kursy są dość dla nich drogie.
3. Często nauczyciele muszą kupować za swoje pieniądze materiały do zajęć. Muszą używać własnych drukarek, komputerów itp, jak coś piszą do pracy. Co za tym idzie papieru.
4. Rady pedagogiczne, zebrania, dni otwarte itd..
5. Ceny wzrosły a pensja nauczycieli nie wzrosła. Np. masło kiedyś kosztowało 4 zł, a teraz kosztuje 10 zł. ! nauczyciele nie dostali inflacyjnego !
6. Jak się nie mylę rząd proponował zwiększenie pensum o 30% czyliiii... nauczyciele pracują 30% dłużej, co za tym idzie mają większą pensje, a inni nauczyciele tracą pracę.
7. Nauczyciele muszą użerać się z uczniami. Rodzic nie może wytrzymać z jednym dzieckiem, a nauczyciel musi wytrzyma z całą szkołą.
8. To nie wina nauczycieli, że program jest przeładowany. To nie oni go tworzą. Każdy nauczyciel musi pracować z programem. Niektórzy trzymają się go bardziej, niektórzy mniej.
9. Nie wkladajcie wszystkich nauczycieli do jednego worka. Są nauczyciele lepsi i gorsi. Jeszcze rób temu twierdziłam, że żaden z moich nauczycieli nie umie uczyć. Jednak zaczęłam wsłuchiwać się w lekcje, skupiałam się. I jakoś zobaczyłam, że chcą uczyć. Tylko ja nie chciałam zrozumieć.
10. Z tymi dodatkami do wynagrodzenia to żeś mnie rozśmieszył.
Powodzenia w gimnazjalnych i 8-klasisty.
Mam w domu nauczyciela i mogę powiedzieć tyle, że to bardzo nie doceniany zawód. Nauczyciele muszą pracować po 8h-10h dziennie, sami muszą dorzucać jeszcze trochę ze swojego osobistego czasu, dodając do tego stres i nerwy w pracy Możemy dojść do wniosku że nauczyciel to zawód prawie że bez wynagrodzenia dla osób wyksztalconych. A jeszcze inni powiedzą że to taka prosta praca.
Tomasz Problem każdy musi pracować po 8 godz dziennie i nawed więcej .
Ale nie każdy dostaje za to tylko 2000-2300 zł miesięcznie
Większość nauczycieli pracuje około 4-6 h dziennie :)
W większości mają 3-5 lekcji dziennie, wiedzę czerpią z książek dla uczniów (mało, który nauczyciel uczy się w czasie gdy powinien to robić). Gotowe testy i kartkówki, co do sprawdzania ich. Jeśli nauczyciel jest "kumaty" to ogarnia sb wszystko w czasie gdy jest w szkole. Takie są realia. Czy ja wiem czy stres jest taki duży. Jeśli nauczyciel jest normalny to nie ma problemów z uczniami oraz ich rodzicami. Niestety często nauczyciele mają się za "bogów" i myślą, że są lepsi od innych co może wiązać się z wizytami rodziców i stresem :)
Praca jest dosyć prosta i łatwa, gdyż często nauczyciele są w stanie w ciągu 4-5h w szkole ogarnąć większość spraw. Do tego masa przywilejów jak np: darmowe wycieczki raz w roku :)
Generalnie większość nauczycieli powinno być zwolnionych ponieważ często nie potrafią prowadzić lekcji. Zawód nauczyciela powinny wykonywać osoby z powołaniem. Mimo wszystko mam nadzieję, że zarobki będą wzrastać
@@ginger_creature Ale oni sami się piszą na taką pracę, więc po co szukać dziury w całym
Nashira xXx *HISTORIA Z ŻYCIA WZIĘTA*
Znam pewnego nauczyciela historii, który na studiach wiedziała więcej niż wykładowcy. Na studiach się nie uczył tylko bawił, bo wszystko miał w małym palcu. Zgłębianie kilkusetstronowych ksiąg o jednej dekadzie historii Polski jest dla niego jak dla Ciebie oglądanie Netflixa Po studiach chciał pracować w archiwach itp. Ale skończył w podstawówce. Wiesz dlaczego? Bo pewien ,,kolega" posiadający wyższe stanowisko zrobił go w chuja.
Może odcinek ,,Ile zarabiają politycy”?🤔
Politycy to zlodzieje i chachmenci. Zarabią tyle ile ukradną.
Kasia Olszewska nie ma takich liczb które by określiły ich zarobki :P
Był już
Jak wygląda research do filmików?
Sowaa__ tez jestem ciekawa, bo nie zgadzam się z częścią podawanych informacji
Żródła są podane w opisie.
Ps. Nie mam pojęcia jaka jest faktyczna ich rzetelność (bo ich nie przeglądałem ani nie analizowałem pod kątem naciągnięcia statystyk) ale tylko stwierdzam fakt, że podali źródła.
bravo, bardzo konkretny reportaz, tak trzymac
To nieprawda, że nauczyciel podczas wakacji nie przepracuje więcej niż 7 dni. Samo układanie planu może trwać nawet 5 dni. Zazwyczaj 2 tygodnie przed rozpoczęciem roku szkolnego wakacje nauczycieli się kończą, gdyż zaczynają się rady, układanie planu itd.
To tylko pokazuje jak są nieporadni skoro tyle im to zajmuje
Marcin P a wiesz jak to jest ułożyć plan dla całej szkoły wliczając każdą klasę z osobna? Do tego pierwsze, drugie i trzecie klasy, gdzie małe dzieci nie mogą być jeszcze tak długo w szkole? Na to poświęcane jest mnóstwo czasu, żeby plan lekcji był ułożony zgodnie z prawem, w miarę sprawiedliwie i żeby nauczyciel przepracował odpowiednią ilość godzin. Doinformuj się następnym razem zanim napiszesz coś tak równie głupiego jak teraz.
To jak tak źle układać plan szkolny to możę lepiej będą mieć układać na deszczu kostkeębrukową i nosić worki z cementem
@@antoinee8521 wystarczyłby plan raz na kilka lat jak coś w przepisach się zmienia po co go zmieniacie
Co roku , nauczyciele lubią komplikować sobie życie a właściwie udawać że coś robią żeby nie bylo że nic nie robia
Ale jak jeden chce przyjść na 12sta bo ma drugą robotę inny na 8 bo obiad trzeba ugotować to tak jest,lepiej przyznaj że plan układacie miesiąc nie dla dzieci tylko dla waszej wygody
Panowie zapomnieli o odpowiedzialności jaka spoczywa na nauczycieli za dzieci w momencie wejścia na teren szkoły i wyjścia z niego. To raz. Dwa. Zapomnieli też dodać, że to głównie dyrektor decyduje o przydziale godzin. No ale ogólnie co ma z tego filmu wynikać?
Nic... Taki bardziej "clickbait", jak większość filmików "Dla pieniędzy". :-/ :(
ich kanał nie ukazuje prace w poszczególnych zawodach tylko ich zarobki
Ja też oglądam dla pieniędzy ale i tak nic jeszcze nie zarobiłem :(
Marian Paździoch dobre
Panie, pan to jesteś złodziej i menda bazarowa!
Dodatki sa zwykle o wiele niższe niż podajecie. Ja mam tylko 1. Motywacyjny i nizszy o polowę, koledzy/kolezanki z pracy rowniez nie otrzymują tyle dodatkow. Jestem n. dyplomowanym i marze o zarabianiu 3000zl na rękę.
Z jednej strony mało z drugiej większość ma takie podjeście że jest to adekwatna kwota do poziomu
1:12 JA BYM SPECJALNIE SIĘ NIE UCZYŁ ŻEBY PAŁY STAWIAŁA
XDDDDD
To zabrzmiało dwu znacznie
DAWIDO FUN
o to chodzilo
NO I PRZYCHODZIŁ NA DODATKOWE ( ͡° ͜ʖ ͡°)
no to nieźle
Powiem tak - znam bardzo dobrze kadrę nauczycielską w paru szkołach. Ciotka,szwagierka, ciocia szwagra pracują jako nauczycielki. I o ile w wielkich miastach nauczyciele faktycznie mają ciężko tak małe miasta czy wsie to raj kuźwa. Nauczyciele mają tyle wolnego, mam szkołę naprzeciwko prawie to wiem ile jest tych samochodów podczas wakacji, do tego święta, ferie. Zabiera pracę do domu? Zależy który, tak samo jest nawet na studiach gdzie profesor po prostu czyta monotonnie książkę, a taki nauczyciel wfu? Co klasówki ma do sprawdzania? + korepetycje to też ładny pieniądz taki język obcy.chemia/biologia czy matma. No i rok na podratowanie zdrowie chyba 3 razy. Dzieci ci wchodzą na głowę? Miałem taką kosę od niemca czy matmy że tylko głupiec by próbował coś podskakiwać chyba że by chciał uwalić szkołę, więc siedziało się jak mysz pod miotłą.
Moja mama jest nauczycielką, musi x godzin w miesiącu przepracować ZA DARMO (w jakich innych zawodach pracuje się też za darmo?!), jeśli nie złapie nadgodzin to już w ogóle psie pieniądze. Nie wiem, kto zarabia tyle, ile zostało powiedziane w filmiku, bo zazwyczaj jest to marne 2200 pln na rękę.
Plujecie się o płatne dwa miesiące wakacji, ale zostaje praca papierkowa, egzaminy poprawkowe, kilkugodzinna rada pedagogiczna, więc praktycznie pół miesiąca w dupie (moja mama przykładowo musi się użerać z dzieciakami pół sierpnia, bo przygotowuje je co roku na konkurs). Jest jeszcze coś takiego jak dyżury w dni wolne, więc jak jakaś Grażyna stwierdzi, że nie chce dzieciaka w domu, wysyła go do szkoły i nauczyciele muszą siedzieć w wolne. No i jeszcze zdarzy się, że w weekend do pracy przyjść trzeba, bo impreza szkolna do zrobienia.
Marudzicie, że nauczycielom się należy taka mała pensja, "bo nic nie uczą i tylko krzyczą". Dostajac za użeranie się z niewdziecznymi bachorami, ich roszczeniowymi rodzicami i tonę papierkowej roboty te marne pieniądze, ciężko lubić swoją robotę.
Bez pozdrowień, dziecko nauczyciela
To niech ten nauczyciel uczy lepiej.
dzięki za niepozdrowienie
Święta racja
0:50 😂😂🤣 ale śmiesznie wyglądałeś, takie cieniutkie nóżki i brak tułowia XD
3:08 STOP - obok głowy zajebali rączkę XD
0:50 przypomian że nauczyciel ma dyżuru które się nie wliczają w kasę, konsultacje sprawdzanie sprawdzianów itp. o i to nie są pełne wakacje a przez rok szkolny nie weźmie se nauczyciel urlopu od tak
Język Polski to najgorszy przedmiot.
Były pomysły abyśmy byli rozliczani z fizycznych godzin pracy w szkole. Nie przeszło, dlaczego? Ponieważ eksperyment taki udowodnil, że jesteśmy w pracy średnio 52h/tydz
Chyba ktoś się w liczeniu pomylił i zsumował godziny pracy 2 nauczycieli
pal gume
Każdy, kto ma nauczyciela w rodzinie wie, jak to jest z tą pracą 18 godzin tygodniowo.
Ta to prawda
jak nie pasuje to wypad na szparagi do Niemiec
Oj wcale 18 h to nie jest
prawda, dochodzą wakacje ,ferie ,święta
średnio wyjdzie może 15 h.
A. Myślisz ze w ferie czy swieta czy nawet wakacje jest sie 100% wolnym? Nie ma się mieć do sprawdzenia, do wpisania do dzienniczka elektronicznego, nie ma opinii do napisania, dokumentacji uczniów z patologicznych rodzin, rozmów z kuratorami, pisania z sądami? Myślisz ze nie ma w sierpniu konferencji?
Zapomnieli wspomnieć że nauczyciel nie ma obowiązku uczyć w trakcie godzin spędzonych w szkole ani nie ma obowiązku znać wykładanego przez siebie przedmiotu...
Przynajmniej ja kilka takich nauczycielek miałam. Jedna z matematyki nie umiała rozwiązać zadań z gwiazdką i nie umiała odpowiedzieć na stosunkowo proste pytania jak "skąd mam wiedzieć którego z tych dwóch wzorów użyć?". Druga (z historii) przychodziła do klasy i zlecała napisanie sobie notatki z danych stron i na tym się jej "praca" kończyła natomiast sprawdziany były powieściopisarskie i oceniane na bazie jej widzimisię, a trzecia (również z historii) to nawet sprawdzianu "a, b, c, d" nie umiała poprawnie skonstruować ani nawet sprawdzić pozostawiając całe strony niesprawdzone zaniżając przy tym oceny uczniom, nie wspominając o tym że na różnych sprawdzianach te same zadania miały inne odpowiedzi jako prawidłowe. Ci ludzie byli w najlepszym przypadku bezużyteczni a w najgorszym wręcz szkodliwi ale nikt ich nie sprawdzał i mogli rujnować przyszłość uczniów do woli. Jakie standardy takie średnie wynagrodzenie (foch)
Moja mama jest nauczycielką i to nie prawda że ma całe wakacje bo naprzyklad ponad 20 dni przez wakacje mama musiała jechać do szkół nawet w ferie lub soboty to nie jest tak że mają tyle co uczniowie
No wow, niecałe wakacje są wolne dla nauczycieli