Lubię wracać do tych starych odcinków, w których odpowiadasz na tematy swojego dzieciństwa i są historie o Twoich kumplach z tego okresu. Świetnie się tego słucha.
Gość ma dar opowiadania, mógłbym go słuchać godzinami. Też trochę liznąłem tych bajek w dzieciństwie. Generał Dajmos był moją ulubioną bajką. Ale na równi leciały też Kapitan Jastrząb, Yataman itd. Pamiętam je. Nienawidziłem Czarodziejki z księżyca, Gigi też nie oglądałem. To chyba jest również era MacGyvera, Drużyna A itd. Grałem również w "Tsubasę" na Pegasusie, w dodatku po Japońsku...
Mam 15 lat ale moją ulubioną kreskówką był krecik, jako małe dziecko bardzo się wzruszałam jak krecik ratował roztapiającego się bałwanka. Miałam ją na vhs i było tam z 20 odcinków. Oglądałam ją tyle razy że kaseta śnieżyła, zacinała się itp. Potem oglądało się jetixa i tak dalej.
Ja to kurde pamiętam jak to się Teletubisie oglądało.To dopiero klasyka była ! Ten niesamowity pogodny,sympatyczny klimat.Ahhhhhh....Stare dobre czasy ,które już niestety nie powrócą...
Zaginione złote miasta były super :) Twórz więcej takich odcinków zawsze miło się to ogląda i wspomina razem z tobą :) Fajny był by odcinek o jakiś zabawach na dworze właśnie typu kapsle, szukanie bazy w jakiś niedostępnych miejscach czy też próba przekopania hałdy piachu w poszukiwaniu poniemieckiego czołgu :D
pamietam jak na poczatku lat90tych swietej pamieci dziadek strugal mieczyki raphaello. Haha nikt czegos takiego nie mial :D... Boze jaki czlowiek jest juz stary! Dzieki NrGeek'u za te wspomnienia...
***** To prawda. Jako dziecko, z kuzynem czekaliśmy rano na kolejny odcinek na Polsacie, gdy do mnie przyjeżdżał :) Po 15 latach pomyślałem, że fajnie byłoby sobie stare czasy powspominać... ale to był błąd
Jak zwykle ciekawie się Ciebie słucha, świetna robota. Ja akurat jestem dość młodej daty, więc kreskówek w dzieciństwie było mi pod dostatkiem. Miło jest więc poznać wspomnienia kogoś, kto pamięta jak to wyglądało, gdy do Polski dopiero co wchodziła cała ta zachodnia kultura. Niesamowite :')
Robotix/Scalor w wersji z VHS na youtube jest. Oglądałem jak oszalały gdy miałem jakieś 6 czy 7 lat i długo potem jeszcze! Na okrętkę na przemian wraz z Transformers The Movie z 1986 roku. Tyle, że ja wolałem Transformers, i ta z kolei jest moją najukochańszą kreskówką świata! Żółwie, te pierwsze żółwie z 83, są teraz namiętnie oglądane przez moją 3 letnią córkę hehe. Dzięki Geeku, ubawiłem się jak należy oglądając ten odcinek. Pozdrawiam
Ja Żółwie Ninja też bardzo miło wspominam. Choć z dzieciństwa jeśli chodzi o ten pierwszy serial to nie pamiętam nic poza faktem posiadania dwóch gier na Pegasusa. Jedna była zwykłą bijatyką 1 na 1, a druga chodzoną bijatyką. Obie ograłem naprawdę wielokrotnie :) Fanem serialu zostałem dość duży czas później. Przypadkiem trafiłem gdzieś w TV na odcinek serii Wojownicze Żółwie Ninja (2003). I się naprawdę wkręciłem. W sumie nawet teraz mógłbym je obejrzeć i się przy tym dobrze bawić. Właśnie ta odsłona ma coś w sobie ciekawego. No i ma naprawdę świetny dubbing. Szkoda, że niestety u nas wyszły tylko 3 sezony z 7 ogólnie dostępnych. W dodatku nigdzie nie mogę znaleźć 3 sezonu w polskiej wersji. Pierwsze dwa można na allegro wychaczyć. Generalnie polecam ten serial :)
Strasznie dziękuję za ten film, szukałem bajki Robotix bo zapomniałem tytułu a tak się tym jarałem, jak tylko podałeś tytuł przestałem oglądać i odpaliłem Robotix😅
Oj lata 90 to były najpiękniejsze lata dla kreskówek :) Dla mnie najważniejszą była Tygrysia Maska z Poloni 1, którą kocham do dziś dzień a w Tekkenie często Kingiem grałem przez nią. Kolejne kreskówki jakie mam w pamięci to Wilk i Zając, Pomysłowy Dobromir, Załoga RR, Gumisie, Generał Daimos, Scoby Doo (oglądany w angielskiej wersji u dziadka na satelicie na Cartoon Network), Batman (co był puszczany na dwójce), Motomyszy z Marsa, Teknoman, Hrabia Kwaczula, Czarodziejka z Księżyca, Zwariowane Melodie, Sok z Żuka, Pinki i Mózg, Slayers i masę masę innych. To naprawdę był wspaniały czas bajek i kreskówek ;) (Nie trawiłem tylko Dragon Ball Z gdzie napakowani japończycy zamieniali się w napakowanych nażelowanych szwedów i Tabalugi, choć muzyka z openingu wryła mi się w mózg)
Oj, ten karzeł to słynny GiGi La Trotolla i osobiście uważam, że obok Kapitana Hawka była to najlepsza kreskówka z bloku na Polonii 1. Przede wszystkim genialny, mocno absurdalny humor i nieco erotyzmu (kilkuodcinkowe starcie GiGiego z klubem sportowym pingpongistów było legendarne). Poza tym te wszystkie "gleby", "minki" i kropelki potu w chwilach zakłopotania były niesamowite. Ta kreskówka ryła psychę. Specyfiki dodawał fakt, że postacie mówiły po włosku (te wszystkie "vincere", "ragazzi", "andiamo", "ajuto"). Klimatyczny był też "zaangażowany" polski lektor. Tworzyło to mocno odjechaną całość. Pełną serię Gigiego można obejrzeć na YT. Nic się nie zestarzał. Potem bardzo dobra była też "Tygrysia Maska". Yattaman był taką trochę kalkomanią, ale wszyscy z wypiekami na twarzy czekali na wybuch wehikułu trójki Drombo, bo tej całej Miss Dronii zawsze było na moment cycki widać ;) Fajne to były czasy.
...jeszcze nie oglądam ale już zauważyłem na miniaturce "Robotix". Widziałem około 50ciu razy. Super klimat. Przypomniało mi się o tym jakoś rok temu i pamiętam że znalazłem całość na YT.
Jestem z rocznika 89 mimo to pamiętam znaczną część, :) Jak mój ojciec twierdzi na jego kolanach za baardzo małego oglądałem "Starcom - kosmiczne siły zbrojne Stanów Zjednoczonych"
Generał Daimos; Sally Czarodziejka; Czarodziejka z księżyca; Dr. Slump; Le Chevalier D'Eon (rycerze zodiaku, czy też w oryginale Saint Seya), moim zdaniem najlepsza bajka z tamtych lat. Wszyscy się spuszczają nad smoczymi jajcami (Dragon Ball), jednak to rycerze zodiaku byli tym seansem, który powodował u mnie wypieki na twarzy. Masa dłużyzn (co było znakiem rozpoznawczym tytułów z tamtych czasów), które pokazywały poświęcenie, szlachetność, walkę o sprawiedliwość, priorytetowe podejście do rodziny i przyjaźni. Mimo to ukazywała również trud wyboru, dychotomię i relatywizm moralny, odkupienie win, etc. Moim zdaniem najlepszy seans tamtych lat!
Krótko :) Piraci Czarnych Wód , King Arthur And The Knights Of Justice , Ulysses chyba tak to było ? Sailor Moon , Detektyw Gadget , Gdzie się podziała Carmen Santiego i The Visionieries chyba tak to było :) I prawie bym zapomniał Beast Wars , Maska and Conan :)
Genialny odcinek, uśmiałem się serdecznie. My z kolegami za dzieciaka też przenosiliśmy zachowania z Tsubasy na boisko, więc można się domyśleć, że było wesoło, szczególnie gdy graliśmy z drużyną z innego osiedla. Sentyment do bajki pozostał mi do dziś, co widać po nicku i awatarze :D. Prócz wymienionych w wideo bajek ja najcieplej wspominam Ulissesa (świetne s-f), Tajemnicze Złote Miasta, He - Mana, którego akcja działa się w kosmosie oraz Robotecha (japoński tytuł Macross). Jak widać większość z tych tytułów to produkcje japońskie, bądź ich koprodukcje. Choć wtedy nie miałem pojęcia co to anime, to wyłapywałem, że niektóre bajki są znacząco inne (i z reguły lepsze) od pozostałych ;).
Świetnie się Ciebie słucha i wspomina stare czasy ;P Dawaj część drugą ;) Jesli chodzi o moje kreskówki pokrywają się z Twoimi... jednak ja poszedłem troszkę dalej w lata... i dla mnie najbardziej kultowa kreskówką wszechczasów jest : Ed Edd & Eddy.
Sąsiedzi to moja ulubiona bajka kiedys z dziennikiem zachodnim co tydzień była dołączna jedna z 10 części sąsiadòw na płytach i wszystkie zebralem ale niestety pare sie pogubiło a pare porysowało i ale tak i tak bajka nawet teraz wymiata. Co ci dwaj nie zepsuli :D
Moje top 10 : Beast wars (kosmiczne wojny) , MIB czyli faceci w czerni, Unlimited spiderman, maska, liga sprawiedliwych, spawn, savage dragon, teknomen, silver surfer, i jeszcze coś było z pomidorami
Ja pamiętam że mega przyjemnie oglądało mi się bajki Looney Tunes, tylko że one niestety były na Canal+, który był kodowany i czasem odkodowywany specjalnie aby wyemitować "dobranockę" w okolicy godziny 20. Z bajek które jakoś mi zapadły w pamięć to Popeye, Tom i Jarry i Kaczor Donald :D Mimo że jestem trochę młodszy od Ciebie NRGeeku, to jakoś wszystkie te bajki pamiętam z telewizji, o których opowiedziałeś po za Robotixem (chyba tak to się nazywało). Bardzo fajny materiał! Przywołuje wspomnienia! :D Pozdro!
Większość tytułów, które wymieniłeś także dobrze wspominam. Generał Daimos, Voltron Obrońca Wszechświata, oglądałem W Królestwie Kalendarza, czy początki Dragon Ball. Bardzo mnie podeszły także bajki Czechosłowacji, które zawsze się oglądało na wieczorynkę o 19 😅. Muminki podobnie i te sceny pojawienia się Hatifnatów oraz Buki 😅😅... Motomyszy z Marsa też były ekstra, jak animowana wersja Iron Man, gdzie w czołówce pokazane były te wszystkie jego zbroje 😁. Nie mówiąc o pierwszym Spiderman.. lata '80-2000 to były najlepsze lata pod kątem wypuszczania kreskówek moim zdaniem.
Bardzo fajny odc , świetny wręcz :) lubię nostalgiczne powroty do lat 80/90 w Twoim wykonaniu. Ok, tak wygląda lista moich ulubionych kreskówek z okresu podstawówki: * Kaczor Donald - ewenement :) * Muminki - nie pytajcie dlaczego, sam nie wiem :D ale uwielbiałem to. * Strachy z Transylwanii - to było o takim sklepie w Transylwanii. całkiem fajne. * Scooby Doo - mistrzostwo. moje ukochane ;) * Spider Man animated series - jedna z najlepszych "poważniejszych" bajek * Batman animated series - podobnie jak spider, choć nietoperka mniej oglądałem * Pokemony - ale tylko sezon 1. a miał coś w sobie czym przyciągał wszystkich :P * Asterix i Obelix - świetna bajka. po dziś dzień oglądam :) * G I Joe - za wiele nie oglądałem, ale bardzo lubiłem ;) A tak poza tymi z ciekawszych byli jeszcze Dino Jeźdźcy, Tom I jerry, Zwariowane Melodie. Reszty nie pamiętam :D
Z Polonii 1 bardzo utkwiła mi w pamięci "Tygrysia maska" (w porze wczesnego popołudnia dzieciaki mogły sobie czasem pooglądać anime o zapaśnikach, gdzie niekiedy na ringu zdarzały się zgony)
To jedziemy: Batman, Superman, Spiderman, Wojownicze Żółwie Ninja, He-Man, Gumisie, Smurfy, Wilk i Zając, Kapitan Tsubasa, Baloo, Hrabia Kaczula, Casper, Brygada RR, Tom & Jerry, Kot Tip-Top, Scooby-Doo, Hrabia Kaczula, Looney Toons, Tajemnicze Złote Miasta i wiele, wiele innych... Aż mnie ciekawi, kiedy ja miałem czas, aby to wszystko oglądać...;)
ten zielony to wodnik był kiedyś chyba w jednym odcinku pamietam .Szkieletor mieszkał w wężowej górze a Zamek posępnego czerepu to zamek czarodziejki od której he-man dostał miecz i potęge. He-man krzyczał na potęgę posępnego czerepu mocy przybywaj a potem jestem wszechmocny :D
Gejowski HE-MAN ;-) , hahahahaha..... ale fakt , jest coś na rzeczy ;-) mi za dzieciaka wszyscy ( dorośli ) wmawiali że to jest satanistyczna bajka ;-) też goniliśmy jak pojebani krzycząc te głupoty ;-) a co do figurek też miałem ich trochę ;-) TURTLES to też było mocne , był album z naklejkami , cholera nie pamiętam jak to się nazywało , pierwszy album to było WWF i naklejki ze zwierzakami , to ten z żółwiami miałem cały uzbierany na szybko , chłopaki na ośce mi zazdrościli ;-) o cholera ale my jesteśmy starzy ;-) Pozdro
***** Nie starzy, a dojrzali :P Pamiętam jak mamę urabiałem o figurkę jednego z żółwi, która była "rzucona" do jakiegoś sklepu z zabawkami... zabawne to były czasy ;)
Nieźle się ubawiłem przy tym odcinku serii ;). Też pamiętam He-Mana i Szkieletora, Smerfy wiadomo, podobnie jak Tsubase :). Muppety potem były cześcią Ulicy Sezamkowej (już nie jak o muppet show). Z tego czego nie wymienileś a był na to też niezły szał to - Sailor Moon (Czarodziejka z Księżyca), z mniej znanych anime Grand Prix np (z 6 kołowym Tyrellem :D), Sandokan, Było sobie życie (rewelacyjne modele krwinek, witamin itd) . Pominąłeś polskie bajki z tego też trochę było. Bolek i Lolek, Reksio, Koralgol, Pikpok no i z Fronczewskim - Akademia Pana Kleksa ;d
Heja, świetny kanał, odnośnie tego odcinka dodałbym jeszcze: - Królestwo kalendarza ( taki yattaman tylko inaczej :) - Dragonball Robotixa tez widziałem ( miodzio ) Gigi nie był karłem tylko 1-klasista :) dlatego był taki niski, osobiście bardzo lubiłem ta bajkę, gość mimo niskiego wzrostu był doskonały w każdym sporcie i miał obsesje na punkcie białych majtek :) P.S. Czarodziejskie lusterko to faktycznie był koszmar ( jak dla mnie :)
Kultowa to Willi Frog 80 dni dookoła świata,Muminki,Casper i przyjaciele,zwariowane melodie,tom i jarry stary nie ten nowy,fraglesy no i ja jeszcze oglądałem Pinokio leciało jako dobranocka.
Ja najbrdziej pamiętam dwie animacje, ktore nie dość że bawią to i uczą. 1. Powrót do przyszłości. na końcu zawsze były ekspermenty, ktore mozna było zrobić "w kuchni". słowa matki: "kto znowu zużył całą sól?", a to my z bratem wywaliliśmy calą torebkę na jakieś dziwne rzeczy 2. TAJEMNICZE ZŁOTE MIASTA!!!! Zawsze były jakieś ciekawostki o cywilizacjach ameryki płd. No i Esteban za sterami mechanicznego kondora napędzanego słoneczną!!! do tej pory mam w głowie czołówkę. Geeku- od siebie proponuję zrobić to samo, ale o serialach naszej epoki!!!. A-team, Macyver, Rengat, Grom w raju, Niebezpieczne ujęcia, Żar tropików troche tego było Było 8 kanałow, ale było co oglądać!! A teraz sam paździerz....
Aż mi się przypomniało jak ja Dragon Balla oglądałem. Jako, że mieszkałem w domu jednorodzinnym to nie miałem satelity, a więc odbierałem tylko tzw jedynkę, dwójkę i polsat. Spotykał mnie z tego powodu pewien ostracyzm, bo właśnie nie oglądałem tych najbardziej kultowych bajek. To żeby wiedzieć o co chodzi poprosiłem kuzyna który mieszkał z bloku żeby mi nagrywał wszystko. I potem co tydzień chodziłem do niego, odbierałem kasetę, oglądałem wszystko, odnosiłem i cykl się zamykał.
Na P1 leciało też coś o balistach pamięta ktoś tytuł? Moje lata 90: - He Man - Turtlesy - Tygrysia Maska - Transformersy - Złote Miasta - Zwierzęta z Zielonego Lasu - Kaczulla I setki innych mniej lub bardziej znanych kończąc chyba na Dragon Bolu :)
Geeku zapomniałeś tylko dodać że w Robotixie komputer zebrał umysły wszystkich mieszkańcw planety ze względu na awarię schronu w którym byli zamrożeni ale podzielam opinię że było to bardziej kreatywne niż transformersy które miałem na vhs. Odcinek świetny padłem ze śmiechu.
hmm po stronie Szkieletora był jeszcze wodnik i jakiś hmm robot o nazwie zębacz czy coś. Lachon He-man nazywa sie Tila-Zamek posępnego czerepu to nie zamek Szkieletora a miejsce w którym znajdowała/mieszkała się czarodziejka Szkieletor mieszkał w wężowej górze czy jakoś tak. I adam krzyczAŁ" NA POTĘGĘ POSĘPNEGO CZEREPU MOCY PRZYBYWAJ"-A KIEDY NA FOX KIDS BYŁO TŁUMACZENI BYŁO-NA BOGÓW ...-JESTEM WSZECHMOCNY!!!! " Jak takie tłumaczenie usłyszałem to z krzesła spadłem
Moje kultowe bajki to: Maska, Exosquad (dzięki tej bajce zakochałem się w mechach), Batman TAS, Superman TAS, Smerfy, Denver, ostatni dinozaur, Gargulce, MOTO MYSZY Z MARSA, Swatcats, Johnny Quest, Laboratorium Dekstera, Niebezpieczne dinozaury (nota bene pojawiają się tam animowani agenci Archiwum X - Fox Mulder i Scully), Krowa i Kurczak, i kult nad kulty Kadilaki i Dinozaury. Ja w ogóle chłonąłem każdą animację z dinozaurami.
Herflik600 Gargulce wychodziły w Polsce? Bo ja na nie trafiłem przez Nostalgia Critic i obejrzałem niedawno i byłem pewny, że po prostu w Polsce sie nie pojawiły, bo nigdy o nich nie słyszałem.
hehe... mam tą samą figurkę walącą z baniaka. Tylko moja jest w troszkę innym stanie. Widać że szanowałeś zabawki ( widać to już po twoich pudełkowych wersjach gier )
Bawiłem się głównie Matchboxami,G.I. Joe, Action man,micro machines i Lego. TMNT i Moto myszy z marsa ! I Bucky o Hare i Sandokan rządziły. Z anime Yattaman, Sailor Moon bawiliśmy się w postacie, ja zawsze byłem Artemisem XD Magic Knight Rayearth z anime Z klasyki Asterix,Batman animated series Animki i Animaniaki,Power rangers Johny quest,He-man,Captain Planet Te wspominam najmilej.
Ktoś pamięta kreskówkę Transformers? Miałem na VHS z ORYGINALNYM polskim dubbing'iem. Każdy robot miał głos podłożony przez innego aktora. To było coś niesamowitego naprawdę pro dubbing. Nie mogę znaleźć tej kasety a to było coś niesamowitego.
Pierwsze, co myślę na widok tytułu: "Ciekawe, czy wspomni o He-Manie". Kolega oglądający ze mną nie dowierzał. Trzeba było moją minę widzieć, kiedy w trzeciej minucie zacząłeś o nim opowiadać X) Dla mnie to He-Man był pierwszą kreskówką, jaką widziałam w życiu. Nie żebym się jakoś specjalnie jarała czy coś, ale pamiętam, że było i że oglądałam z radością. Co do moich ulubieńców z podstawówki - "Gdzie się podziała Carmen Sandiego?" kojarzysz? :)
A Looney Toons ( Krolik Bugs, Kaczor Duffy i reszta) ??? Z tych co lecialy w TV to Delfin Um z piekna piosenka oraz Gumisie juz w pozniejszym okresie. I obowiazkowo Bolek i Lolek oraz Reksio :) a o 19 w niedziele Walt Disney Przedstawia ....
Pamiętam jak moją ulubioną kasetą z kreskówkami była właśnie ta, na której był Skalor. Ojciec ją załatwił gdzieś z giełdy, nie była oryginalna i niestety coś był nagrane pod koniec i nigdy nie wiedziałem jak się zakończyła.
Ja jestem z pokolenia poloni 1. Tygrysia maska, daimos, tsubasa, yataman, gigi, zorro. A potem godzilla hanny barbery, żółwie ninja, heman, motomyszy z marsa, dragon ball, spiderman, pokemony i mnóstwo innych, mniej popularnych. Ale motomyszy były swojego czasu kultowe, a jeśli chodzi o figurki, to u mnie w modzie były figurki ze spidermana. Były najlepiej wykonane, no i potwory typu venom, carnage wyglądały najfajniej ze wszystkich zabawek.
Zabawne, jak na przykładzie takiego małego przedmiotu jakim jest figurka z kreskówki, można zobaczyć różnicę między państwem kapitalistycznym, a głęboko socjalistycznym.
Nie kapitan Daimos tylko generał Daimos. Jeszcze było "Calendar Man" coś takiego ja Yattaman , Tygrysia maska, Zorro Kaiketsu bardzo fajnie zrobiona animacja. NRGeek ja się wychowałem na anime z Poloni 1. pozdrawiam
Była kiedyś taka bajka Starcom gdzie pod jedną z postaci podkładał głos Pazura i Mr Bogus taki żółty kurdupel i Kalifornijskie Rodzynki, może coś kojarzysz
7:20 - ta technika po polsku ma swoją nazwę (rotoskopia) i jest stara w ch... Kto siedzi mocno w klimatach lat 80-tych chyba najlepiej ją kojarzy z filmu "Heavy Metal" (1981 reż Gerald Potterton). Zresztą film ma bardzo podobny klimat do Hemana. Pomijając już te gejowskie podteksty (no sorry, tak wtedy wyglądała kultura masowa, spójrzcie na tych wszystkich glam-rockerów i innych celebrytów z tamtych lat) to uważam że jest to jedno z lepszych połączeń uniwersum fantasy - sci-fi. A napewno dużo bardziej spójne od Elexa :P
Lubię wracać do tych starych odcinków, w których odpowiadasz na tematy swojego dzieciństwa i są historie o Twoich kumplach z tego okresu.
Świetnie się tego słucha.
u mnie z kolei dziecinstwo przypada na 90'. Ed edd eddy, johnny bravo, dexter, pokemony, sle na zolwie tez sie zalapalem :d
Gość ma dar opowiadania, mógłbym go słuchać godzinami.
Też trochę liznąłem tych bajek w dzieciństwie.
Generał Dajmos był moją ulubioną bajką.
Ale na równi leciały też Kapitan Jastrząb, Yataman itd. Pamiętam je.
Nienawidziłem Czarodziejki z księżyca, Gigi też nie oglądałem.
To chyba jest również era MacGyvera, Drużyna A itd.
Grałem również w "Tsubasę" na Pegasusie, w dodatku po Japońsku...
Witaj w klubie niecierpiących Czarodziejki z Księżyca i wszystkich anime z transformacjami, Bunch.
Na Polonii 1 była jeszcze "Księga dżungli", "Zorro" i "Sally Czarodziejka", "Tygrysia Maska" i "Bia" - ale się tego wtedy oglądało, nawet powtórki :)
Ktoś jeszcze pamięta Czarodziejkę z Księżyca? :D
Ja juz zapomniałem
Mam 15 lat ale moją ulubioną kreskówką był krecik, jako małe dziecko bardzo się wzruszałam jak krecik ratował roztapiającego się bałwanka. Miałam ją na vhs i było tam z 20 odcinków. Oglądałam ją tyle razy że kaseta śnieżyła, zacinała się itp. Potem oglądało się jetixa i tak dalej.
Ja to kurde pamiętam jak to się Teletubisie oglądało.To dopiero klasyka była ! Ten niesamowity pogodny,sympatyczny klimat.Ahhhhhh....Stare dobre czasy ,które już niestety nie powrócą...
*****
Aha.XD
Krecik bardzo lubiłem tą bajkę pozdrawiam :)
Oglądając ten odcinek przypominałem sobie jeszcze Hrabia Kaczula :) Motomyszy z marsa oraz Tajemnicze Złote Miasta
Zaginione złote miasta były super :) Twórz więcej takich odcinków zawsze miło się to ogląda i wspomina razem z tobą :) Fajny był by odcinek o jakiś zabawach na dworze właśnie typu kapsle, szukanie bazy w jakiś niedostępnych miejscach czy też próba przekopania hałdy piachu w poszukiwaniu poniemieckiego czołgu :D
pamietam jak na poczatku lat90tych swietej pamieci dziadek strugal mieczyki raphaello. Haha nikt czegos takiego nie mial :D... Boze jaki czlowiek jest juz stary! Dzieki NrGeek'u za te wspomnienia...
Ja najcieplej wspominam Yattaman. Zawsze czekałem na nowe roboty i na to, kiedy w końcu eksplozja rozbierze Dronio do końca ;)
***** To prawda. Jako dziecko, z kuzynem czekaliśmy rano na kolejny odcinek na Polsacie, gdy do mnie przyjeżdżał :) Po 15 latach pomyślałem, że fajnie byłoby sobie stare czasy powspominać... ale to był błąd
O stary jak przypomnę polonie 1 to aż mnie się łezka kręci w oku :) Ach te czasy co ja bym dał żeby wruciły.
Jak zwykle ciekawie się Ciebie słucha, świetna robota. Ja akurat jestem dość młodej daty, więc kreskówek w dzieciństwie było mi pod dostatkiem. Miło jest więc poznać wspomnienia kogoś, kto pamięta jak to wyglądało, gdy do Polski dopiero co wchodziła cała ta zachodnia kultura. Niesamowite :')
Na HI-man to się biegało do sąsiadów żeby obejrzeć w kolorze😊
Nie jestem nawet w połowie, a już umieram ze śmiechu :D "Pogadajmy #63 - Moje kultowe bajki" najlepszy ABRipper w sieci.
Podziwiam Cie... Przez 40 min nawijac nonstop o kreskowkach i to jeszcze z glowy... Szacun! ;)
Coooo!!! Szukałem tej bajki chyba z kilka lat, dzięki za przypomnienie tytułu! Widziałem ją podobną ilość razy, razem z bratem :D
Super Kleszcz był jeszcze genialny z tamtych czasów.
Hahaha świetny odcinek, uśmiałem się z tych historii :)
Robotix/Scalor w wersji z VHS na youtube jest. Oglądałem jak oszalały gdy miałem jakieś 6 czy 7 lat i długo potem jeszcze! Na okrętkę na przemian wraz z Transformers The Movie z 1986 roku. Tyle, że ja wolałem Transformers, i ta z kolei jest moją najukochańszą kreskówką świata! Żółwie, te pierwsze żółwie z 83, są teraz namiętnie oglądane przez moją 3 letnią córkę hehe. Dzięki Geeku, ubawiłem się jak należy oglądając ten odcinek. Pozdrawiam
Ja Żółwie Ninja też bardzo miło wspominam. Choć z dzieciństwa jeśli chodzi o ten pierwszy serial to nie pamiętam nic poza faktem posiadania dwóch gier na Pegasusa. Jedna była zwykłą bijatyką 1 na 1, a druga chodzoną bijatyką. Obie ograłem naprawdę wielokrotnie :) Fanem serialu zostałem dość duży czas później. Przypadkiem trafiłem gdzieś w TV na odcinek serii Wojownicze Żółwie Ninja (2003). I się naprawdę wkręciłem. W sumie nawet teraz mógłbym je obejrzeć i się przy tym dobrze bawić. Właśnie ta odsłona ma coś w sobie ciekawego. No i ma naprawdę świetny dubbing. Szkoda, że niestety u nas wyszły tylko 3 sezony z 7 ogólnie dostępnych. W dodatku nigdzie nie mogę znaleźć 3 sezonu w polskiej wersji. Pierwsze dwa można na allegro wychaczyć. Generalnie polecam ten serial :)
Oj tak, aż się łezka zakręciła, czasami chciałoby się choć na chwilę wrócić do tych dziecięcych lat. ^^
"Laboratorium Dextera" jedna z najlepszych bajek mojego dzieciństwa :D
Mmm pamiętam Motomyszy z Marsa lub Samurai Jack. Skrajnie różne, totalnie odjechane
Świetny odcinek. Tyle wspomnień. Kiedy się śmiałeś to ja też się śmiałem. W dodatku Robotix. Oh piękne czasy :) . Dziękuje
Strasznie dziękuję za ten film, szukałem bajki Robotix bo zapomniałem tytułu a tak się tym jarałem, jak tylko podałeś tytuł przestałem oglądać i odpaliłem Robotix😅
Oj lata 90 to były najpiękniejsze lata dla kreskówek :)
Dla mnie najważniejszą była Tygrysia Maska z Poloni 1, którą kocham do dziś dzień a w Tekkenie często Kingiem grałem przez nią. Kolejne kreskówki jakie mam w pamięci to Wilk i Zając, Pomysłowy Dobromir, Załoga RR, Gumisie, Generał Daimos, Scoby Doo (oglądany w angielskiej wersji u dziadka na satelicie na Cartoon Network), Batman (co był puszczany na dwójce), Motomyszy z Marsa, Teknoman, Hrabia Kwaczula, Czarodziejka z Księżyca, Zwariowane Melodie, Sok z Żuka, Pinki i Mózg, Slayers i masę masę innych.
To naprawdę był wspaniały czas bajek i kreskówek ;)
(Nie trawiłem tylko Dragon Ball Z gdzie napakowani japończycy zamieniali się w napakowanych nażelowanych szwedów i Tabalugi, choć muzyka z openingu wryła mi się w mózg)
Bardzo dziękuje za nowy materiał jesteś jednym z ostatnich dobrych jotoberów w polsce
Oj, ten karzeł to słynny GiGi La Trotolla i osobiście uważam, że obok Kapitana Hawka była to najlepsza kreskówka z bloku na Polonii 1. Przede wszystkim genialny, mocno absurdalny humor i nieco erotyzmu (kilkuodcinkowe starcie GiGiego z klubem sportowym pingpongistów było legendarne). Poza tym te wszystkie "gleby", "minki" i kropelki potu w chwilach zakłopotania były niesamowite. Ta kreskówka ryła psychę. Specyfiki dodawał fakt, że postacie mówiły po włosku (te wszystkie "vincere", "ragazzi", "andiamo", "ajuto"). Klimatyczny był też "zaangażowany" polski lektor. Tworzyło to mocno odjechaną całość. Pełną serię Gigiego można obejrzeć na YT. Nic się nie zestarzał. Potem bardzo dobra była też "Tygrysia Maska". Yattaman był taką trochę kalkomanią, ale wszyscy z wypiekami na twarzy czekali na wybuch wehikułu trójki Drombo, bo tej całej Miss Dronii zawsze było na moment cycki widać ;) Fajne to były czasy.
...jeszcze nie oglądam ale już zauważyłem na miniaturce "Robotix". Widziałem około 50ciu razy. Super klimat. Przypomniało mi się o tym jakoś rok temu i pamiętam że znalazłem całość na YT.
Mechanical Mind :) widzę że te same odczucia
Szagma i zaginione światy... W turtlesów grało się w salonie w czterech naraz, resztę też się oglądało, fajne czasy!
Jestem z rocznika 89 mimo to pamiętam znaczną część, :)
Jak mój ojciec twierdzi na jego kolanach za baardzo małego oglądałem "Starcom - kosmiczne siły zbrojne Stanów Zjednoczonych"
Nie mogę się doczekać drugiego odcinka .
Kameleon niom ja też ;))
Generał Daimos; Sally Czarodziejka; Czarodziejka z księżyca; Dr. Slump; Le Chevalier D'Eon (rycerze zodiaku, czy też w oryginale Saint Seya), moim zdaniem najlepsza bajka z tamtych lat. Wszyscy się spuszczają nad smoczymi jajcami (Dragon Ball), jednak to rycerze zodiaku byli tym seansem, który powodował u mnie wypieki na twarzy. Masa dłużyzn (co było znakiem rozpoznawczym tytułów z tamtych czasów), które pokazywały poświęcenie, szlachetność, walkę o sprawiedliwość, priorytetowe podejście do rodziny i przyjaźni. Mimo to ukazywała również trud wyboru, dychotomię i relatywizm moralny, odkupienie win, etc. Moim zdaniem najlepszy seans tamtych lat!
Krótko :)
Piraci Czarnych Wód , King Arthur And The Knights Of Justice , Ulysses chyba tak to było ? Sailor Moon , Detektyw Gadget , Gdzie się podziała Carmen Santiego i The Visionieries chyba tak to było :) I prawie bym zapomniał Beast Wars , Maska and Conan :)
Genialny odcinek, uśmiałem się serdecznie. My z kolegami za dzieciaka też przenosiliśmy zachowania z Tsubasy na boisko, więc można się domyśleć, że było wesoło, szczególnie gdy graliśmy z drużyną z innego osiedla. Sentyment do bajki pozostał mi do dziś, co widać po nicku i awatarze :D. Prócz wymienionych w wideo bajek ja najcieplej wspominam Ulissesa (świetne s-f), Tajemnicze Złote Miasta, He - Mana, którego akcja działa się w kosmosie oraz Robotecha (japoński tytuł Macross). Jak widać większość z tych tytułów to produkcje japońskie, bądź ich koprodukcje. Choć wtedy nie miałem pojęcia co to anime, to wyłapywałem, że niektóre bajki są znacząco inne (i z reguły lepsze) od pozostałych ;).
Świetnie się Ciebie słucha i wspomina stare czasy ;P Dawaj część drugą ;)
Jesli chodzi o moje kreskówki pokrywają się z Twoimi... jednak ja poszedłem troszkę dalej w lata...
i dla mnie najbardziej kultowa kreskówką wszechczasów jest : Ed Edd & Eddy.
Super czekam na nastęny odcinek ;) i powrót do starych dobrych czasów ;)
Sąsiedzi to moja ulubiona bajka kiedys z dziennikiem zachodnim co tydzień była dołączna jedna z 10 części sąsiadòw na płytach i wszystkie zebralem ale niestety pare sie pogubiło a pare porysowało i ale tak i tak bajka nawet teraz wymiata. Co ci dwaj nie zepsuli :D
Pogadajmy, ekstra :) z góry łapka w góre
Osobiście uważam że to jeden z lepszych odcinków serii.
Moje top 10 : Beast wars (kosmiczne wojny) , MIB czyli faceci w czerni, Unlimited spiderman, maska, liga sprawiedliwych, spawn, savage dragon, teknomen, silver surfer, i jeszcze coś było z pomidorami
Ja pamiętam że mega przyjemnie oglądało mi się bajki Looney Tunes, tylko że one niestety były na Canal+, który był kodowany i czasem odkodowywany specjalnie aby wyemitować "dobranockę" w okolicy godziny 20. Z bajek które jakoś mi zapadły w pamięć to Popeye, Tom i Jarry i Kaczor Donald :D Mimo że jestem trochę młodszy od Ciebie NRGeeku, to jakoś wszystkie te bajki pamiętam z telewizji, o których opowiedziałeś po za Robotixem (chyba tak to się nazywało). Bardzo fajny materiał! Przywołuje wspomnienia! :D Pozdro!
Większość tytułów, które wymieniłeś także dobrze wspominam. Generał Daimos, Voltron Obrońca Wszechświata, oglądałem W Królestwie Kalendarza, czy początki Dragon Ball. Bardzo mnie podeszły także bajki Czechosłowacji, które zawsze się oglądało na wieczorynkę o 19 😅. Muminki podobnie i te sceny pojawienia się Hatifnatów oraz Buki 😅😅... Motomyszy z Marsa też były ekstra, jak animowana wersja Iron Man, gdzie w czołówce pokazane były te wszystkie jego zbroje 😁. Nie mówiąc o pierwszym Spiderman.. lata '80-2000 to były najlepsze lata pod kątem wypuszczania kreskówek moim zdaniem.
Bardzo fajny odc , świetny wręcz :) lubię nostalgiczne powroty do lat 80/90 w Twoim wykonaniu.
Ok, tak wygląda lista moich ulubionych kreskówek z okresu podstawówki:
* Kaczor Donald - ewenement :)
* Muminki - nie pytajcie dlaczego, sam nie wiem :D ale uwielbiałem to.
* Strachy z Transylwanii - to było o takim sklepie w Transylwanii. całkiem fajne.
* Scooby Doo - mistrzostwo. moje ukochane ;)
* Spider Man animated series - jedna z najlepszych "poważniejszych" bajek
* Batman animated series - podobnie jak spider, choć nietoperka mniej oglądałem
* Pokemony - ale tylko sezon 1. a miał coś w sobie czym przyciągał wszystkich :P
* Asterix i Obelix - świetna bajka. po dziś dzień oglądam :)
* G I Joe - za wiele nie oglądałem, ale bardzo lubiłem ;)
A tak poza tymi z ciekawszych byli jeszcze Dino Jeźdźcy, Tom I jerry, Zwariowane Melodie.
Reszty nie pamiętam :D
Z Polonii 1 bardzo utkwiła mi w pamięci "Tygrysia maska" (w porze wczesnego popołudnia dzieciaki mogły sobie czasem pooglądać anime o zapaśnikach, gdzie niekiedy na ringu zdarzały się zgony)
Z kajora czyli "z czuba" tak się u mnie w lubuskim mówiło.
Turbo Vomigod ja też jestem z lubuskiego i u mnie też mówiło się "z czuba" ale też z "kazika"
Bardzo fajny materiał. Uśmiałem się jak cholera :D
To jedziemy: Batman, Superman, Spiderman, Wojownicze Żółwie Ninja, He-Man, Gumisie, Smurfy, Wilk i Zając, Kapitan Tsubasa, Baloo, Hrabia Kaczula, Casper, Brygada RR, Tom & Jerry, Kot Tip-Top, Scooby-Doo, Hrabia Kaczula, Looney Toons, Tajemnicze Złote Miasta i wiele, wiele innych... Aż mnie ciekawi, kiedy ja miałem czas, aby to wszystko oglądać...;)
... i jeszcze Dragon Ball.
I te wspaniałe walki na przerwach w podstawówce.Ja Songo,kolega to Vegeta i napierdalamy się na magiczne pociski hehehe.
ten zielony to wodnik był kiedyś chyba w jednym odcinku pamietam .Szkieletor mieszkał w wężowej górze a Zamek posępnego czerepu to zamek czarodziejki od której he-man dostał miecz i potęge. He-man krzyczał na potęgę posępnego czerepu mocy przybywaj a potem jestem wszechmocny :D
Gejowski HE-MAN ;-) , hahahahaha..... ale fakt , jest coś na rzeczy ;-) mi za dzieciaka wszyscy ( dorośli ) wmawiali że to jest satanistyczna bajka ;-) też goniliśmy jak pojebani krzycząc te głupoty ;-) a co do figurek też miałem ich trochę ;-) TURTLES to też było mocne , był album z naklejkami , cholera nie pamiętam jak to się nazywało , pierwszy album to było WWF i naklejki ze zwierzakami , to ten z żółwiami miałem cały uzbierany na szybko , chłopaki na ośce mi zazdrościli ;-) o cholera ale my jesteśmy starzy ;-) Pozdro
***** Nie starzy, a dojrzali :P Pamiętam jak mamę urabiałem o figurkę jednego z żółwi, która była "rzucona" do jakiegoś sklepu z zabawkami... zabawne to były czasy ;)
10 ton wspomnień :)
Świetna historia odnośnie Kapitana Tsubasy, piękna do teraz się śmieje hahahaha ^^
Tak, "Wilk i zając" to była dobra bajka. "Sąsiedzi" najbardziej zapadli mi w pamięć
Nieźle się ubawiłem przy tym odcinku serii ;). Też pamiętam He-Mana i Szkieletora, Smerfy wiadomo, podobnie jak Tsubase :). Muppety potem były cześcią Ulicy Sezamkowej (już nie jak o muppet show). Z tego czego nie wymienileś a był na to też niezły szał to - Sailor Moon (Czarodziejka z Księżyca), z mniej znanych anime Grand Prix np (z 6 kołowym Tyrellem :D), Sandokan, Było sobie życie (rewelacyjne modele krwinek, witamin itd) . Pominąłeś polskie bajki z tego też trochę było. Bolek i Lolek, Reksio, Koralgol, Pikpok no i z Fronczewskim - Akademia Pana Kleksa ;d
Moto myszy z marsa 😊
Heja, świetny kanał, odnośnie tego odcinka dodałbym jeszcze:
- Królestwo kalendarza ( taki yattaman tylko inaczej :)
- Dragonball
Robotixa tez widziałem ( miodzio )
Gigi nie był karłem tylko 1-klasista :) dlatego był taki niski, osobiście bardzo lubiłem ta bajkę, gość mimo niskiego wzrostu był doskonały w każdym sporcie i miał obsesje na punkcie białych majtek :)
P.S. Czarodziejskie lusterko to faktycznie był koszmar ( jak dla mnie :)
Kultowa to Willi Frog 80 dni dookoła świata,Muminki,Casper i przyjaciele,zwariowane melodie,tom i jarry stary nie ten nowy,fraglesy no i ja jeszcze oglądałem Pinokio leciało jako dobranocka.
Ja najbrdziej pamiętam dwie animacje, ktore nie dość że bawią to i uczą.
1. Powrót do przyszłości. na końcu zawsze były ekspermenty, ktore mozna było zrobić "w kuchni". słowa matki: "kto znowu zużył całą sól?", a to my z bratem wywaliliśmy calą torebkę na jakieś dziwne rzeczy
2. TAJEMNICZE ZŁOTE MIASTA!!!! Zawsze były jakieś ciekawostki o cywilizacjach ameryki płd. No i Esteban za sterami mechanicznego kondora napędzanego słoneczną!!! do tej pory mam w głowie czołówkę.
Geeku- od siebie proponuję zrobić to samo, ale o serialach naszej epoki!!!. A-team, Macyver, Rengat, Grom w raju, Niebezpieczne ujęcia, Żar tropików troche tego było
Było 8 kanałow, ale było co oglądać!! A teraz sam paździerz....
Mam te same co ty a w dodatku : Złote miasto, Beast wars, Dragon ball, 😊
Aż mi się przypomniało jak ja Dragon Balla oglądałem. Jako, że mieszkałem w domu jednorodzinnym to nie miałem satelity, a więc odbierałem tylko tzw jedynkę, dwójkę i polsat. Spotykał mnie z tego powodu pewien ostracyzm, bo właśnie nie oglądałem tych najbardziej kultowych bajek. To żeby wiedzieć o co chodzi poprosiłem kuzyna który mieszkał z bloku żeby mi nagrywał wszystko. I potem co tydzień chodziłem do niego, odbierałem kasetę, oglądałem wszystko, odnosiłem i cykl się zamykał.
Ja to pamiętam jak Polonia1 była pasmem programowym na TELE24 :)
Na P1 leciało też coś o balistach pamięta ktoś tytuł?
Moje lata 90:
- He Man
- Turtlesy
- Tygrysia Maska
- Transformersy
- Złote Miasta
- Zwierzęta z Zielonego Lasu
- Kaczulla
I setki innych mniej lub bardziej znanych kończąc chyba na Dragon Bolu :)
Geeku zapomniałeś tylko dodać że w Robotixie komputer zebrał umysły wszystkich mieszkańcw planety ze względu na awarię schronu w którym byli zamrożeni ale podzielam opinię że było to bardziej kreatywne niż transformersy które miałem na vhs. Odcinek świetny padłem ze śmiechu.
lata 90 :) Starcom: Kosmiczne Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych i Conan: The Adventurer :) Mistrzowskie baje :)
Świetny odcinek, Robotixa miałem jakąś przegraną kasetę i dopiero co sobie przypomniałem o tym :D
"Myślałem, że rozerwę na strzępy tą labadziarę (...) i potem jeszcze ta druga o tym karle"
Leję ze śmiechu hahaha :D
Transformes-Tajemnicze zlote miasta, Czarodziejka z księzyca, Pani łyżeczka, krecik, ulica sezamkowa zamek eureki
hmm po stronie Szkieletora był jeszcze wodnik i jakiś hmm robot o nazwie zębacz czy coś.
Lachon He-man nazywa sie Tila-Zamek posępnego czerepu to nie zamek Szkieletora a miejsce w którym znajdowała/mieszkała się czarodziejka Szkieletor mieszkał w wężowej górze czy jakoś tak.
I adam krzyczAŁ" NA POTĘGĘ POSĘPNEGO CZEREPU MOCY PRZYBYWAJ"-A KIEDY NA FOX KIDS BYŁO TŁUMACZENI BYŁO-NA BOGÓW ...-JESTEM WSZECHMOCNY!!!! " Jak takie tłumaczenie usłyszałem to z krzesła spadłem
Robotix :) Pamiętam, też miałem oryginał :)
He-man był chyba nadawany na TVP2 w czwartki o 19tej
Moje kultowe bajki to: Maska, Exosquad (dzięki tej bajce zakochałem się w mechach), Batman TAS, Superman TAS, Smerfy, Denver, ostatni dinozaur, Gargulce, MOTO MYSZY Z MARSA, Swatcats, Johnny Quest, Laboratorium Dekstera, Niebezpieczne dinozaury (nota bene pojawiają się tam animowani agenci Archiwum X - Fox Mulder i Scully), Krowa i Kurczak, i kult nad kulty Kadilaki i Dinozaury. Ja w ogóle chłonąłem każdą animację z dinozaurami.
Herflik600 były jeszcze Ufozaury
Herflik600 Gargulce wychodziły w Polsce? Bo ja na nie trafiłem przez Nostalgia Critic i obejrzałem niedawno i byłem pewny, że po prostu w Polsce sie nie pojawiły, bo nigdy o nich nie słyszałem.
PiecykCrouch Gargulce nie były emitowane w Polsce.
Żółwie były kultowe zabawki też ale kiedyś wyszła jakaś podróbka żólwi zamiast opasek nosili jakieś czapko-maski i nie mieli orginalnych broni.
Też miałem identycznego kalmara, gdzieś mi zaginął :'(
hehe... mam tą samą figurkę walącą z baniaka. Tylko moja jest w troszkę innym stanie. Widać że szanowałeś zabawki ( widać to już po twoich pudełkowych wersjach gier )
Bawiłem się głównie Matchboxami,G.I. Joe, Action man,micro machines i Lego.
TMNT i Moto myszy z marsa ! I Bucky o Hare i Sandokan rządziły.
Z anime
Yattaman, Sailor Moon bawiliśmy się w postacie,
ja zawsze byłem Artemisem XD
Magic Knight Rayearth z anime
Z klasyki
Asterix,Batman animated series
Animki i Animaniaki,Power rangers
Johny quest,He-man,Captain Planet
Te wspominam najmilej.
No to kiedy ta druga część? :P
piach kamienie, ale się grało xD muszę przyznać że nasze czasy to piękna rzecz.
Oglądałem Tajemnicze złote miasta to była świetna bajka.
O matko, czarne smerfy. Ulubiony odcinek mojego dzieciństwa.
Fajne czasy .zadaje sobie pytanie jak dzisiaj odnaleźć takie zajafki żeby był taki klimat tamtych lat
Ktoś pamięta kreskówkę Transformers? Miałem na VHS z ORYGINALNYM polskim dubbing'iem. Każdy robot miał głos podłożony przez innego aktora. To było coś niesamowitego naprawdę pro dubbing. Nie mogę znaleźć tej kasety a to było coś niesamowitego.
Skalor dzięki NRGeek za dobra kreskówkę
Nie "Zbrojny Mąż", tylko "Zbrojny Rycerz". Zamek Posępnego Czerepu był broniony przez He-Mana przed Szkieletorem, a nie siedzibą tego ostatniego
Pierwsze, co myślę na widok tytułu: "Ciekawe, czy wspomni o He-Manie". Kolega oglądający ze mną nie dowierzał. Trzeba było moją minę widzieć, kiedy w trzeciej minucie zacząłeś o nim opowiadać X) Dla mnie to He-Man był pierwszą kreskówką, jaką widziałam w życiu. Nie żebym się jakoś specjalnie jarała czy coś, ale pamiętam, że było i że oglądałam z radością.
Co do moich ulubieńców z podstawówki - "Gdzie się podziała Carmen Sandiego?" kojarzysz? :)
A Looney Toons ( Krolik Bugs, Kaczor Duffy i reszta) ??? Z tych co lecialy w TV to Delfin Um z piekna piosenka oraz Gumisie juz w pozniejszym okresie. I obowiazkowo Bolek i Lolek oraz Reksio :) a o 19 w niedziele Walt Disney Przedstawia ....
Yey doczekałam się super pozdrawiam ;D A MUMINKI ? GUMISIE? Maja?
Pamiętam jak moją ulubioną kasetą z kreskówkami była właśnie ta, na której był Skalor. Ojciec ją załatwił gdzieś z giełdy, nie była oryginalna i niestety coś był nagrane pod koniec i nigdy nie wiedziałem jak się zakończyła.
Pewnie ktoś pod koniec nagrał pornosa.
No to, to by było jeszcze pół biedy, ale to były jakieś reklamy bodaj że.
Motomyszy z Marsa i Kosmiczne Wojny najlepsze !
Ja jestem z pokolenia poloni 1. Tygrysia maska, daimos, tsubasa, yataman, gigi, zorro. A potem godzilla hanny barbery, żółwie ninja, heman, motomyszy z marsa, dragon ball, spiderman, pokemony i mnóstwo innych, mniej popularnych. Ale motomyszy były swojego czasu kultowe, a jeśli chodzi o figurki, to u mnie w modzie były figurki ze spidermana. Były najlepiej wykonane, no i potwory typu venom, carnage wyglądały najfajniej ze wszystkich zabawek.
Wiadomo Dajmos oraz Tsubasa Rył beret :)
Czarodziejka z księżyca.. Na poloni sporo tego było :)
Himen był kultowy i przypakowany ale Trybsona nie przebije heheh :-) Na potęgę Posępnego Czerepu mocy przybywaj!!!! Hi-meeeen tuuu duuu
Pierwsza bajka o która ci chodzi to Gatchaman. Inaczej znana po polskim dubbingu jako "Eskadra Orła".
Zabawne, jak na przykładzie takiego małego przedmiotu jakim jest figurka z kreskówki, można zobaczyć różnicę między państwem kapitalistycznym, a głęboko socjalistycznym.
Nie kapitan Daimos tylko generał Daimos. Jeszcze było "Calendar Man" coś takiego ja Yattaman , Tygrysia maska, Zorro Kaiketsu bardzo fajnie zrobiona animacja. NRGeek ja się wychowałem na anime z Poloni 1. pozdrawiam
Była kiedyś taka bajka Starcom gdzie pod jedną z postaci podkładał głos Pazura i Mr Bogus taki żółty kurdupel i Kalifornijskie Rodzynki, może coś kojarzysz
7:20 - ta technika po polsku ma swoją nazwę (rotoskopia) i jest stara w ch... Kto siedzi mocno w klimatach lat 80-tych chyba najlepiej ją kojarzy z filmu "Heavy Metal" (1981 reż Gerald Potterton). Zresztą film ma bardzo podobny klimat do Hemana. Pomijając już te gejowskie podteksty (no sorry, tak wtedy wyglądała kultura masowa, spójrzcie na tych wszystkich glam-rockerów i innych celebrytów z tamtych lat) to uważam że jest to jedno z lepszych połączeń uniwersum fantasy - sci-fi. A napewno dużo bardziej spójne od Elexa :P
Sahara - naprzeciwko SP 11 na Retkini, mam rzut kamieniem :D.
wastelander Tak jest. Chodziłem do 11-stoi :)