Szlak Kaszubski cz.1 Najdłuższy szlak pieszy na Kaszubach
HTML-код
- Опубликовано: 13 сен 2024
- Szlak Kaszubski jest najdłuższym szlakiem pieszym na Kaszubach i liczy sobie 140km, a właściwie to 142km. Bardzo przyjemny, prosty i dobrze oznakowany szlak nadaje się jak najbardziej na pierwszą próbę zmierzenia się z długim dystansem. My wybraliśmy długi weekend majowy i rozłożyliśmy dystans na 6 dni, ale spokojnie można wyrobić się w 5.
Nie jest to zbyt popularna trasa, a szkoda, bo łatwo tu o wyżywienie i nocleg. Szlak Kaszubski to spotkanie z kaszubskimi lasami, jeziorami, wsiami i miasteczkami. Myślę, że to ciekawa propozycja na spędzenie kilku dni w naturze i własnym towarzystwie.
Dokładny opis szlaku znajdziecie na blogu:
www.wiedzmawru...
Jeżeli podobają Ci się filmy, możesz stać się naszym pracodawcą ;-) zapraszamy do wsparcia naszych działań w serwisie Patronite
patronite.pl/w...
Mam wrażenie, że ludzie jeżdżący tylko w najbardziej turystyczne miejsca niewiele widzą. Te łagodne pagóreczki są urokliwe. Pozdrawiam.
I co ciekawe, najczęściej jeżdżą ciągle w te same miejsca. Kaszuby są urokliwe i takie "swojskie". Pozdrawiam serdecznie 🙂
Szlak kaszubski, to był mój 1 przebyty szlak długodystansowy (3 lata temu) i mam do niego duży sentyment, zwłaszcza że mieszkam niedaleko. Często robię jego fragmenty przygotowując się na inne szlaki, by zachować formę.
Super się oglądało i wspominało :)
Pozdrawiam :)
Nie dziwię się, że na niego wracasz. My w weekend skoczyliśmy do Gołubia i Ostrzyc i tez z sentymentem wspominaliśmy przeboje szlakowe 😁 na pewno nie jest to ostatni szlak długodystansowy w naszym życiu. Zapraszam w niedzielę na drugą część szlaku! 😁
Zrobiłem tylko fragmencik tego szlaku z Wdzydz do końca , gdy płynąłem Wdą. Gorąco polecam spływ rzeką, a szlak zamierzam zaliczyć.
Świat z kajaka wygląda zupełnie inaczej 🙂 spływaliśmy kiedyś Wdą do Tlenia. Uwielbiam tę rzekę.
Bardzo fajne robicie materiały :) Ja wczoraj przez przypadek odkryłam nowy szlak na dwa szczyty Gór Wałbrzyskich XD
Dzięki! Fajnie mieć blisko w góry 🙂 u nas bardzo leniwy weekend.
Jak dobrze zrozumiałem szliście wzdłuż rezerwatu(ów) Staniszewskie Zdroje (za Mirachowem), gdzie jest Droga Świętego Jakuba. Też mieliście wrażenie, że coś jest tam namieszane z oznakowaniem? Choć ja tam byłem 2 lata temu, więc może coś się zmieniło. Pamiętam to i komary. ;-)
36:20 o to jak ja: lubię jeść, ale na wycieczkach włącza mi się tryb że nic nie jem, co potem się mści jak odcina mi energię w niespodziewanym momencie.
Mnie kusi szlak zielony z Skaryszew do Sopotu, ale obawiam się, że bym poległ, jak moje dzienne tempo to maks 20km. :D I robię wyrywkowo fragmenty tego szlaku.
Cześć. Szliśmy wzdłuż rezerwatu, ale nie kojarzę żeby coś było nie tak ze szlakiem. Zgubiliśmy się na moment przed Nową Hutą a później przed Ręboszewem 🙂 Z tym jedzeniem to naprawdę trzeba się zmuszać, bo jakoś kompletnie nie wchodzi.
Przejrzałam na szybko szlak Skarszewski. Ciekawy przebieg, kilometraż nawet zacny. Taki szlak na 3-4 dni 🙂 Może podkradnę Ci pomysł na jego przejście 😉😁
❤❤🐕🦺
❤
Cześć:) to znowu ja:)
Pytanie. Podczas podróży, takich jak ta, korzystacie z mapy? Czy wgrywacie track na jakieś urządzenie?:)
Cześć:-) korzystamy z aplikacji mapy.cz i jej map wgranych offline na smartfona, ewentualnie przy nieścisłościach posiłkujemy się AllTrails lub mapami Topo z Garmina 🙂
A tak w ogóle to bardzo nam miło, że to znowu Ty 😁😉 dzięki za komentarz!
@@wiedzmawruchu Nie no. Dzielnie oglądamy Wasze podróże:) Jak na niedzielny poranek to coś w sam raz:)
Pozdrowienia od Bobasa, tego od Gru:) Spojrzał się i pyta: To Wiedźma takkkkk??:)
Wiedzma poleca się do niedzielnego śniadania! 😁