ATAK NOŻEM
HTML-код
- Опубликовано: 15 апр 2024
- W tym odcinku zajmujemy się analizą odległości. Kiedy uciekać kiedy się Bronisz? Oto jest pytanie.
Pamiętajcie również o tym, że dostępna jest już nasz encyklopedia bezpieczeństwa w formie kursu online.
jaroslawrogowski.pl/sklep/
Jeżeli chcecie wiedzieć więcej na temat bezpieczeństwa a nie macie czasu przyjechać do nas na szkolenie to jest to ważny element rozwoju.
Zapraszamy również do odwiedzenia nas na Patronite.
patronite.pl/jaroslawrogowski/
Dostępne są również nasze ciuchy na Extreme Hobby:
extremehobby.com/pl/720-bav-m...
Nie zapomnijcie o tym żeby dać nam Suba :)
Dajcie znaka co byście chcieli wiedzieć w następnym odcinku :)
Sprzęt od:
wojskowe.eu/
wojskowe.eu/55-palki/
Strona główna Helikon-Tex:
bit.ly/44fWNkw
bit.ly/441DVWQ - kurtka greyman
bit.ly/43Y5IY0 - koszula greyman
bit.ly/3CHscAm - spodnie MCDU
#helikontex #journeytoperfection
Kolekcja BAV:
extremehobby.com/pl/720-bav-m...
WWW:
www.gkma.pl
jaroslawrogowski.pl
wojciechkostarski.pl
a-c-t.pl
Facebook:
globalkravmaga
CombatAndLifeStyle
/ emil.juchacz.trener
Instagram:
gkma.kravmaga
jarek_rogowskiOPIS - Спорт
Oczywiście, że istnieje skuteczna obrona:
Na dyskotece w Niemczech tańczy Rosjanin w koszulce z napisem: "Turcy mają 3 problemy".
Po chwili podchodzi do niego wielki jak niedźwiedź Turek i pyta:
- A w mordę to byś chciał?
- I to jest wasz pierwszy problem, bezpodstawna agresja - rzekł Rusek
Dyskoteka się skończyła, Rusek wychodzi a na zewnątrz czeka na niego 15 Turków, którzy szykują się do ataku na niego.
- I to jest wasz drugi problem - mówi rusek - zamiast załatwić sprawę po męsku, jeden na jednego, zwołujecie wszystkich swoich ziomków.
Turcy konkretnie podku...wieni wyciągają noże, maczety, scyzoryki z zamiarem ataku.
- I to jest wasz trzeci, najważniejszy problem - mówi rusek - na strzelaninę zawsze przychodzicie z nożami"
Według mnie najważniejsza jest prewencja. Unikanie sytuacji potencjalnie niebezpiecznych. Widzisz na ulicy niepewnego typa, schowaj dumę do kieszeni, przejdź na drugą stronę. Ktoś do Ciebie podchodzi, odejdź jak najszybciej, wyciągnij telefon zacznij dzwonić na policję, często wystarczy żeby ktoś się speszył, tylko działaj odrazu, nie czekaj aż ktoś wyciągnie nóż bo wtedy telefonem możesz go jedynie rzucić.
Dobre
Dobre ale prawdziwe. Samoobronę zaczyna się od unikania konfliktów. Sam to robię i jest to najskuteczniejsza obrona.
Czyli
1. Obserwacja
2. Ocena sytuacji
3. Unikanie pyskówek, wszelkich zaczepek itd.
4. Dopiero tu wchodzą wszelkie techniki walk itd
Stary dowcip pokazujące nastawienie do tematu👊
@@lukass9568 Prewencja najważniejsza
@@GKMAJarosawRogowski fakt, aczkolwiek nie do końca się zrozumieliśmy.
Dla mnie obserwacja łączy się z prewencja.
Przykład. Idę rano do pracy standardowa drogą. Mijam całodobowy sklep monopolowy, gdy widzę grupę osób przed sklepem, wybieram inną drogę(nieco dłuższą) w takiej sytuacji prewencyjnie unikam zaczepki(choćby daj 2 zł na piwo).
Sytuacji można mnożyć czy to bijących się w parku czy grożących przedmiotem przypominającym broń.
Jeżeli ktoś chce być superbohaterem, nieraz warto się wycofać i wykonać telefon alarmowy
Szanowny Panie Jarosławie, z mojego dość już długiego orzeczniczego doświadczenia wynika, że większość oskarżonych atakujących nożem jest tak nafazowanych, albo nawciąganych, że niestety żadna negocjacja kryzysowa nie będzie skuteczna. To są zawsze ułamki wręcz sekund i jeśli ktoś nie umie się obronić, to niestety nie ma szans żadnych, no ale poćwiczyć zawsze warto. Dobrze, że Toskania Panu służy. Pozdrawiam serdecznie MS
Miałem raz przyjemność uczestniczyć „na żywo” w takiej akcji. Wieczór, grupa łebków siedzi na ławce a ja przechodze chodnikiem obok nich, nie bylo możliwości ominąć. Jakieś głupie zaczepki słowne z ich strony. Pewnie do niczego by nie doszło gdybym sie nie odwdzięczył delikatnym „spierdalaj”. Główny „ławkowy” wyskoczył do mnie z tulipanem i podleciał do mnie trzymając tulipana i drugą rękę w pięść. Obydwie ręce trzymał nisko na wysokości biodra. Ja obydwie dłonie otwarte ale na wysokości klatki piersiowej. I tak sobie stoimy ale widze, że reszta „ławkowców” sie podniosła. Szybkim prostym udało mi się typa z tulipanem zgasić i spierdoliłem. Z odległości spojzałem że zbierają kolege. Sytuacja miała miejsce sto lat temu ale co jakiś czas wracam do tego co sie wtedy wydarzylo. Moja rada: unikać, unikać, unikać takich sytuacji. Jesli juz wdepniesz to nigdy nie pyskuj, nie odzywaj sie. Ostatecznie jak nie masz wyjscia miej dobry gaz przy sobie. Mam długie łapy i napewno było to na moją korzyść. Inna sprawa to że miałem po prostu dużo szczęścia w tej sytuacji.
Mądry komentarz. Zgadzam się. Ja również po pierwsze starałbym się uniknąć takiej sytuacji, a po drugie - zawsze mam też gaz w kieszeni niezależnie czy idę na spacer z psem, czy nie. Dobrze, że prawo polskie dopuszcza użycie gazu. Inaczej jest np. w Anglii niestety. W konfrontacji 1 vs 1 (jak reszta się przygląda) jakbym ewidentnie widział, że atak wisi w powietrzu, bo ten ktoś jest bardzo wrogo nastawiony + ma jakąś broń, sam bym zaatakował jako pierwszy. I byłby to bardzo nieelegancki, niehonorowy atak, ale bardzo skuteczny. Mianowicie wyłapałby mocne kopnięcie na krocze.
Byłem w podobnej sytuacji. Idąc przywitałem się jak ze swoimi. Zanim się popytali nawzajem, już mnie nie było. Nie wracałem tam też już nigdy.
@@piotrw2108 pięknie!
To bardzo przydatny morał. Dzięki 😁👍❤
Lubię Twoje podejście do tematu objektywne i bezpośrednie. Mieć takiego mentora to zaszczyt.
Jak zwykle świetny materiał Jarku :) Powiem Ci tak od siebie dwa słowa. Jakiś czas temu wykryto u mnie chorobę polegającą na zbyt gęstej krwi. Na dziś jest nieuleczalna. Muszę brać leki plus dużo pić i się ruszać zeby zapobiegać zakrzepom które mogły by mnie zabić. JEŚLI ktoś by mnie zaatakował nożem i ten wszedłby głęboko to krwotok wewnętrzy mołgby narobić mi bardzo poważnych problemów zdrowotnych. No w każdym razie w moim przypadku wyjścia są dwa ALBO nauczyć się bardzo szybko biegać na długich dystansach ALBO nosić ze sobą co najmniej gaz albo i jakąś ostrzejszą broń i nauczyć się nią świetnie władać żeby móc obezwładnić zasrańca jeszcze zanim zaatakuje. Ot taki prezencik od życia ;) Pozdrawiam serdecznie!
Brawo, dziękuję za ten film!
Zgadzam się w pełni. Oglądam na bieżąco Pana materiały, w dzieciństwie trenowałem karate tradycyjne i bardzo krótko krav mage, pracowałem 16 lat w służbach mundurowych. Od dzieciństwa mieszkałem w najgorszych dzielnicach Łodzi, ostatnie lata na starej Woli i Pradze Południe Grochów, widzę ogromne zmiany i coraz mniej funkcjonariuszy na ulicy. Według mnie osoby, które Pana oglądają, nawet z lekkim samodzielnym treningiem poznając te zasady bezpieczeństwa będą potrafiły poradzić sobie z osobą zaczepiającą na ulicy, nie wspominam tutaj o atakach nożem oczywiście. Szanuję to co Pan robi, Pana podejście i działanie w kierunku uświadamiania ludzi, że trzeba coś robić w tym kierunku, ponieważ moje obserwacje pokazują, że czasy nie idą lepsze tylko gorsze pod kątem naszego osobistego bezpieczeństwa, w szczególności dla Kobiet. Pozdrawiam serdecznie.
To co najważniejsze żeby mieć w głowie to fakt, że przed nożem jest się cholernie trudno obronić i podstawą jest świadomość.
Zasady walki z nozownikiem wg mnie i nie tylko: 1 umiesz biegac to wiej, o ile jestes sam 2 niewazne jaki kozak jestes, honor schowaj do kieszeni. Walczysz o zycie i nie zadnych zasad. 3!! W nieuniknionym starciu pierwsze co rob to oslon przedramie i dlonie. Nie masz czym, sciagaj koszulke i oplec wokol nawet jednego przedramienia. Nawet wiecej. Uzyj paska, czy zdejmuj buty. Smieszne ale bardzo przydatne. Buty sa przydatne w samoobronie 4 szybkie rozpoznanie czy jest w zasiegu jakis przedmiot ktory moze pomoc. 5!! Patrz 1
Palka telekopowa jest przydatna, tylko też mi dystans i napi...alaj dłoń z nożem dopuki nie wypuści noza
Zawsze mam lalkę teleskopowa w spodniach na pasku przy pachwinie ( najmniej widoczne i chwycisz 1 ruchem) i druga w aucie
Kiedys trenowałem średniowieczną sztukę walki mieczem. Mieliśmy też zajęcia z walki na sztylety. Super było mieć bezpośrednie doświadczenie jak to jest. Z każdej walki wychodziłem mega "pocięty" (oczywiście nikt nie używał prawdziwych sztyletów), ale chciałem napisać coś innego. Byli u nas goście naprawdę dobrzy w te klocki. Jeżeli jesteś dobry na noże, pokonasz amatora.
Jest super
Kiedy byłem na szkoleniu z Defendo które prowadził p. Maczuga mówił nam o takowej pętli OODA. Observe, orient, decide, act. Doskonale odzwierciedla to co pan właśnie opowiedział. Pozdrowienia panie Jarku!
Prawdziwe słowa!!
Obrona przed nożem jedynie podnosi szansę przeżycia i może nie wylądować w kostnicy
Zgadzam sie na 100 %
No właśnie, ten gaz trzymany np.w kieszeni może się przyczynić do rozwiązania krytycznej sytuacji. Pozdrawiam
Gaz kontra nóż? xD
Zdąży wejść w ciebie jak masło
Gotować najważniejsze ale najważniejsze też będzie działać bez paranoi na spokojnie 👊
W tym filmiku "6 Martial Arts Experts Locked with a Knife Attacker" jakieś symulacje obron przed nożem robili i słabo wszystkim wyszło, także trudny temat a nożowników coraz więcej.
Najlepszą obroną przed nożem jest pistolet.
To bardzo ciekawy materiał robiliśmy takie Symulacje i z pewnością niebawem kiedyś przetestujemy W ten sposób z kamerą zwolnione tempo
@@GKMAJarosawRogowski Witam serdecznie. Jedno pytanie...wiem że nie miejsce żeby krytykować czy przechodzić do analizy innych systemów czy kombatow, ale co Pan sądzi np o kalah system jeśli chodzi konkretnie o ,, nóż" bo moim zdaniem tam technika polega ewidentnie jak ja to mówię ,, pchanie się pod kose"
Zgadzam się w 100% 👍 pozdrawiam GKMA 🤙👊
Siedziałem kiedyś na peronie na ławce obok wyznawców Hare Kryszna. Grali na bębenkach coś tam sobie przy tym podśpiewując. Nagle stanął obok nich tępo wyglądający typ z nożem w łapie i wycedził przez zęby: - Jak zaraz k... nie skończycie wyć, to was pożenię tym nożem. Jeden z chłopaków, który grał na bębenkach, powiedział: - Ok, już nie gramy, spokojnie. I typ sobie poszedł. Ale pamiętam, że ten nóż zrobił na mnie paraliżujące wrażenie. Czujesz, że to już nie jest zabawa. Jechałem chyba zresztą wtedy na trening karate...
Zgadzam się z tobą
Pozdro
Pozwólcie, że podsumuję kilka tutejszych wypowiedzi:
1. W konfrontacji nóż, co świetnie widać na filmie, wyjmuje się nie po to, by nim grozić czy wymachiwać, tylko by nim zabić: w ostatniej chwili, zadając kilka pchnięć.
2. Spluwa przeciw nożowi? Tak, o ile masz ją w ręku i przeładowaną. A zatem uciekaj, a uciekając wydobądź broń, przeładuj i dopiero wtedy odwróć się i strzelaj.
3. Gaz, nawet CR, zadziała po kilku sekundach. Przez ten czas napastnik będzie sprawny i zabije. Obejrzyj: ruclips.net/video/iIVq_OnX9Ag/видео.html
4. Kamizelka przeciwnożowa, tzw. siatka, bo jest zrobiona z mocnej stali utkanej w gęstą siatkę, której nóż nie rozetnie, jest, mmm, ciężka i nie zasłania całego ciała. A można oberwać w szyję, głowę, udo.
5. Nie chodzi o to, żeby głowa wirowała na szyi niczym antena radaru, tylko żeby nabyć odruchy obronne. Kiedy uczymy się chodzić jest to trudne. A potem biegamy, wykonując w ułamkach sekund złożone ruchy, nawet o tym nie wiedząc. Poniżej granicy refleksu. I o to właśnie chodzi. Żeby być jeszcze szybszym. A więc trenować, trenować, trenować. U dobrego nauczyciela. Będziecie gotowi, gdy obronicie się nawet o tym nie wiedząc.
Co do uciekania, to nie ma się co pchać do konfrontacji i to się tyczy nie tylko noża ale każdej walki. Niestety przestępca wyczeka moment i osaczy cię tak, że nie masz możliwości ucieczki, wtedy- 1 graty- krzesło, metalowy śmietnik, stół- tworzenie bariery między tobą a nożem, albo...też masz nóż xd ja mam zawsze xd (nie w. samolocie). 2 jak nie masz sprzętu to robisz 1-2 bloki i ZA WSZELKĄ CENĘ skracasz dystans i próbujesz przechwycić nóż. Moje wygrane sparingi pokazały, że to daje największe szanse. I to nieprawda, że nie ma szans. Filmiki z realu pokazują, że są szanse na przetrwanie i to znaczne. Pozdrawiam.
O tym właśnie mówi Pan Jarek..
Szanse na wyjście są, ale na wyjście bez szkód własnych - praktycznie zerowe.
zesrasz sie nie przechwycisz noz jak ktos trzyma noz po afgansku i ma pojecie to cie nie ma a po drugie we wloszech nawet w samochodzie nie mozesz miec noza bo jestes aresztowany
2:05 zdecydowanie 100% pewności mieli ludzie w galerii handlowej w Australii jak już napastnik zranił kilka osób.
Zgadza się nie powinno być absolutnie litości dla takich ludzi
Był teraz właśnie atak nożem gdzieś w kościele w Sydney - "nieciekawe" nagranie aczkolwiek pewnie warto przeanalizować. Dzięki za materiał! Świetna robota!
Kościele? W centrum handlowym to było.
Widziałem w kościele widziałem w centrum handlowym niestety coraz więcej jest takich sytuacji i są one stresujące dla wszystkich niezależnie od umiejętności
4:50 to prawda.bo jak sk*** zatakuje, to nie wiadomo jak i gdzie..i z jaka szybkoscia.
Zajebiście ❤️ gadasz pokorą ❤
Życie 😮 To nie Film 😢
Nigdy nie wiadomo czego się spodziewać w konfrontacji z nożem
dziur :P
Taka racja
Czy 2razy w tyfodniu. Wystarczy trening krav magi żeby się obronić na ulicy Szkoła kravmaga jest w kielcah
O.K.
Nie masz pewności? Atakuj pierwszy. Lepiej żeby cię dwóch sądziło niż sześciu niosło.
Kalah System...
Nie chciałbym się wymądrzać, ale wydaje mi się, że dobrze jest nosić ostrze, którego pochwa jest przymocowana do przedramienia ręki nie dominującej. Większość myśli sobie: o, złapię za rękojeść i od razu ciach po gardle. Ale bez eskalowania proszę. Nożem w takim miejscu można się po prostu najszybciej zasłonić.
Jest to jakaś opcja. 😎
Nie miałam nigdy kontaktu z zagrożeniem użycia noża przez przeciwnika. Nie wiem jak mogłoby by dla nas się to skończyć bez technik obronych. Czy poziom paniki nie wziął by kontroli nad naszym ciałem?
Święte słowa z tym opisem niewiadomej podczas ataku. Sam byłem zaatakowany nożem, i zanim zaskoczyłem o co chodzi i co się dzieje, to było już po fakcie.
Jak sie skonczyo to ???
@@matthewmt9148 Raną kłutą :) Dostałem kosę od kolegi będącego pod wpływem narkotyków. Na szczęście ochroniło mnie żebro, a mnie udało się uciec.
Taktyczny komentarz dla zasięgów, niech się niesie!
Nóż zawsze będzie najgroźniejszą bronią. Kto nie był w sytuacji z "nożownikiem" ten niech poćwiczy tylko walkę z gumowymi nożami. Nie ma szans, że nigdy nie będzie zraniony.
Doświadczenia również z ostatniego wyjazdu do Toskanii, gdzie trenowaliśmy walkę w samochodzie z nożem pokazują że każdy będzie zraniony. Jeżeli miałbym liczyć to pięć razy szpital raz śmierć jeżeli chodzi o mnie. Tutaj nie ma mistrzów
@@GKMAJarosawRogowski w samochodzie jest maga malo miejsca. Mowimy tu o walce w otwartym terenie. Tylko uciekac wg mnie.
Liczy się technika i dystans. Jeżeli atakujący startuje do Ciebie z 10 m, masz spore szanse, zwłaszcza mając pistolet single action.
Jeśli atakujący czyni to z takim rozmachem, jakby trzymał miecz, masz spore szanse, bo on sam tworzy zbędny dystans.
Jeżeli atakujący ma do Ciebie 1-3 kroki, a do tego potrafi zmienić położenie ostrza w trakcie ataku, to "niebieski orszak po Twą duszę przyjdzie..."
Urodzeni przeciwko przemocy i wojny tylko pokój ☮️☮️❤️ pozdrawiam
pełna zgoda
Pozdrowienia. Nie mówię nic nowego tylko staram się usystematyzować
Szczerze, trzeba wreszcie pomyśleć o tym aby nasza odzież typu bluza chroniła nas przed cięciami a nawet przed kłuciami. Tutaj dziwi mnie, że w dobie nowoczesnych technologii, obecni spece od samoobrony są mniej innowacyjni, niż ludzie w średniowieczu czy generalnie ludzi którzy żyli dawniej. Szermierka w tym ochrona przed nożem nie może istnieć bez płatnerstwa.. Ochrona dłoni w szabli czyli jelec i pałąk to jest element płatnerstwa czyli ochrony dłoni bez którego nie istnieje realna szermierka.
Chcesz po ulicach chodzić w materiałach nie do przebicia ?
@@ewa.michalik-kardas obecnie technologicznie nie jest problemem zrobić odzież która by chroniła przed cięciami noża czy nawet w jakimś stopniu chroniła ona przed kłuciami. Zobacz XVII wieczną szlachtę ta na przedramiona zakładała na ubranie naramienniki. Zresztą ludzie pracujący w ogrodach mają specjalne ochronę na całe ramiona, ludzie pracujący w rzeźniach mają rękawice z kolczugi, w których pracują sporo godzin. Tymczasem współczesny człowiek nie potrafili wyjść na spacer na jakąś godzinę w bluzie która by pełniła funkcje kolczugi.... dlaczego???
Widziałem że zaatakujesz zanim odpaliłem filmik.
Chodziłam na samoobronę i mogę powiedzieć, że obrona przed plastikowym nożem jest trudna, a co dopiero jak dojdą adrenalina i ostrze - nawet nie myśl sobie, że zastosujesz jakieś zaawansowane ciosy jak w karate! Jak gościu ma nóż, SPIERNICZAJ!
Czy atak nozem na tubie jest legalny? Tylko frajer ryzykuje zyciem. A komara nizem mozna? Czy to tylko oieprzenie?😂
🤦♂️
Spluwa!
I każdy posiada nie każdy umie korzystać nawet jak posiada
Ja bym prosił o odcinek poświęcony obronie nożem przed atakiem psa. Ostatnio nasila się takie zjawisko . Z góry dziękuję i pozdrawiam
Temat dosyć ciężki było dosyć ciężko testować ale gdzieś może Weźmy to pod uwagę🤝
Jeśli będziesz miał nóż taki jak np. CS-95BUSK oraz laskę o odpowiedniej grubości i z zatrzaskiem pasującym do rękojeści, to zyskasz bardzo skuteczną broń przeciwko nawet dużym psom.
Przed bejsbolem latwiej się obronić niż nożem na tak krótkim dystansie
Kolejny temat który przerabialiśmy już w jednym z odcinków
Jarek jak ciebie słucham mówisz mądrze, ale pokaż się w walce
Przyklad prezydenta gdanska swietej pamieci pana adamowicza wskazuje ze pie...ysz tylko to co mówisz ma sens
Chyba nadeszły czasy , aby w krajach zachodnich - zacząć nosić kamizelkę anty- nożowa . Opinia ?!
Moja opinia jest taka że można być przygotowanym na wszystko ale nie można mieć poranoi. Zawsze warto mieć fajny sprzęt😎 ja takiej kamizelki nie posiadam ale może się zaopatrze
Siatkę cały czas? Hmm... Na pewno wyrabia kondycję.