Super prezentacja płyty :) Anna Jantar to moim zdaniem najlepsza polska wokalistka jaka kiedykolwiek była (jeśli chodzi o popularność, styl piosenki) i największa nieodżałowana strata dla polskiej muzyki. Ten album jest świetny i zgodzę się, że najbardziej "reprezentacyjny" dla niej. Osobiście najbardziej lubię jednak chyba najmniej doceniany jej trzeci album.
Ania zaprezentowała swoje zdolności aktorskie w "Prawdziwym uroku filmu dźwiękowego" z 1977 roku. Krótki materiał jest dostępny na RUclips. Co do albumów LP, dla mnie najciekawszy jest ten trzeci "Zawsze gdzieś czeka ktoś", w którym Ania pokazała jak bardzo inną niż dotychczas drogą wokalną potrafi podążać. Te piosenki są po prostu niesamowite (a obwoluta płyty zniewalająco piękna).
Bardzo dziękuję za ciekawą prezentację płyty Panie Kubo. Jako wielki fan Anny Jantar uwielbiam wszystkie jej płyty i dlatego gorąco zachęcam do nagrania odcinków o pozostałych płytach. Pozdrawiam z Poznania.
Anna Jantar byla cudowna.To chyba najladniejsza polska wokalistka.Wielka strata dla muzyki i nie tylko. Za młodo odeszła. Dziękuję za ciekawostki i rzetelne omówienie płyty.
Są dwa teledyski do piosenki: "Gdzie nie spojrzę - wszędzie ty". W "Mój każdy dzień jest twoim dniem" tak bardzo czuć i słychać brzmienie Rysia Poznakowskiego...🙂
Witam, dziękuję Panu za rzetelne przedstawienie osoby Anny Jantar i jej piosenek. Jestem jej wielką fanką od ponad 4 dekad. Pamietam dzień kiedy w radiu ogloszono komunikat o katastrofie, mam gazete z listą ofiar, mam tez jej plyty kupione w latach 70 XX wieku. Na moim weselu "leciały" jej piosenki, moja córka ma na imię Natalia, a utwory:Mamy dla siebie siebie, Biały wiersz, Dzień nadziei wzruszaja mnie do lez. Pozdrawiam, życzę dużo zdrowia w Nowym Roku.🌹🍀
Ja z tej płyty najbardziej lubię takie utwory jak: Mój, tylko mój, Za każdy uśmiech, Staruszek świat, Mój każdy dzień jest twoim dniem, Mamy dla siebie - siebie, Tak wiele jest radości, Biały wiersz od ciebie, Dzień nadziei - to według mnie zdecydowanie najlepsze piosenki z tego albumu 😊 Ale też uważam, że cała płyta jest bardzo dobra, udana i również ją lubię
Znakomita artystka pewnie nr.1ale pamiętam że to miała też konkurentki .takie jak Anna german Irena Jarocka z.sosnicka a Majewska czy u.sipinska m.rodowicz.h.frackowiak. szkoda .że niedoszo do takich duetów. Ani.bardzo brak. Ciekawe jaka była by dziś obecnie. Ile by miała już płyt na swym koncie czy koncertów filmów. Jej fan Artur.
Anna Jantar to moja miłość. Zakochałem się w niej mając 15 lat. Do dziś jestem wiernym fanem. Dlaczego Anna Jantar jest tak popularna? Skąd wynika jej fenomen? Ponieważ była szczera w tym, co robiła. Ona kochała śpiewać, grać, występować przed publicznością. To była jej pasja, jej żywioł. Niezwykły talent, uroda oraz skromność, którą wyniosła z domu dawały jej możliwość zdobywania tak dużej publiczności.
Bardzo ciepłe, profesjonalne i merytoryczne przedstawienie tej płyty - słuchałem go z przyjemnością. :) Z ciekawostek... Na płycie miało pierwotnie znaleźć się 12 piosenek, jednak ta odrzucona ("Na pół gwizdka nie ma co żyć") nie zmieściła się na niej najpewniej z powodów czasowych. Piosenka "Dzień nadziei" miała problemy z cenzurą ze względu na tekst, dlatego występ Anny Jantar z tym utworem w czasie XV MFP w Sopocie wycięto. Na szczęście ktoś poszedł po rozum do głowy i "szlaban" na jego emisję zdjęto. Ten album to taka esencja lat 70. Co ciekawe, utworu "Gdzie nie spojrzę - ty" i "Tak wiele jest radości" powstały już w 1974 r., a więc blisko 2 lata przed ukazaniem się płyty na rynku. Piosenkę "Mój, tylko mój" Anna Jantar śpiewała w czasie tournee po ośrodkach polonijnych w USA i Kanadzie jesienią 1976 r. Fajnie byłoby usłyszeć ją w wersji koncertowej!
Dziękuję za to cenne uzupełnienie! Czytałem recenzję z epoki, w której autor ubolewał nad tak dużą liczbą piosenek już osłuchanych i niedoborem utworów premierowych. Ale z drugiej strony wydawanie płyt z opóźnieniem było częstą praktyką w Polskich Nagraniach - longplay czasem uważano za zwieńczenie danego okresu w twórczości artysty, a nie rozpoczęcie. Pozdrawiam!
Witam Panie Przemku, uwielbiam Annę Jantar od ponad 40 lat, piosenka Dzień Nadziei to moja ulubiona, ale nie wiedziałam że była ocenzurowana, dzięki za tę , jak i inne informacje o A.J., pozdrawiam🌹🍀
Piękna płyta :) A czy mógłby Pan przygotować taki program o którejś z płyt Violetty Villas np. "Nie ma miłości bez zazdrości" z 1977 ? - płyta wspaniała :)
@@jakubkrzyzanski8021 ponoć chodzilo o odzew męskiej publiczności na słowa będziesz mój... 😉 Nie często śpiewała tą piosenkę na koncertach. Czy faktycznie tak było? Czy to kolejny mit których wokół osoby A Jantar tysiące. 🙂
@@mmarekk39 oczywiście. Świadczyć może o tym fakt że mimo iż była to piosenka z list przebojów to Anna Jantar nie wykonała jej na żadnym z festiwali ani nie powstał do niej żaden teledysk.
Jej piosenki "nie opowiadały o niczym szczególnym"??!!halo panie,Ona śpiewała o ZYCIU,o sprawach które dotyczącza nas wszystkich.To wg pana jest o NICZYM?
1:20 - Łazarz niebezpieczny??? Też mi coś! Szanowny Panie, dostać w ryja lub zostać okradzionym można być wszędzie. Także na Jeżycach, na Wildzie, zwłaszcza zaś na Starym Mieście, w tym na Chwaliszewie. Że o kwartałach ulic Półwiejska, Kwiatowa, Rybaki, Łąkowa, Kopernika... nie wspomnę. I po co w ogóle tak mówić przy wspomnieniu AJ? Co to ma wnieść do tematu, zwłaszcza że odbiega od prawdy, bo np. dezinformuje mieszkańców Warszawy, Łodzi czy Górnego Śląska. Tam to dopiero są "enklawy bezpieczeństwa".
Wielka Nieobecna!!!
Super prezentacja płyty :) Anna Jantar to moim zdaniem najlepsza polska wokalistka jaka kiedykolwiek była (jeśli chodzi o popularność, styl piosenki) i największa nieodżałowana strata dla polskiej muzyki. Ten album jest świetny i zgodzę się, że najbardziej "reprezentacyjny" dla niej. Osobiście najbardziej lubię jednak chyba najmniej doceniany jej trzeci album.
Piękne lata siedemdziesiąte! Też byłem w Amfiteatrze we Wrześni, kiedy śpiewała Anna Jantar. Szkoda, że tak szybko odeszła...
Piękny wokal Ania Jantar I ADAM Gałka. Mamy dla siebie siebie
Ania zaprezentowała swoje zdolności aktorskie w "Prawdziwym uroku filmu dźwiękowego" z 1977 roku. Krótki materiał jest dostępny na RUclips.
Co do albumów LP, dla mnie najciekawszy jest ten trzeci "Zawsze gdzieś czeka ktoś", w którym Ania pokazała jak bardzo inną niż dotychczas drogą wokalną potrafi podążać. Te piosenki są po prostu niesamowite (a obwoluta płyty zniewalająco piękna).
Kuba,zrobiłeś mi ogromną radość przypominając znakomitą Anię Jantar i jej płytę. Jej piosenki podspiewuje sobie do dziś. Piękna, zdolna,szkoda.....
Bardzo dziękuję za ciekawą prezentację płyty Panie Kubo. Jako wielki fan Anny Jantar uwielbiam wszystkie jej płyty i dlatego gorąco zachęcam do nagrania odcinków o pozostałych płytach. Pozdrawiam z Poznania.
Anna Jantar byla cudowna.To chyba najladniejsza polska wokalistka.Wielka strata dla muzyki i nie tylko. Za młodo odeszła. Dziękuję za ciekawostki i rzetelne omówienie płyty.
Są dwa teledyski do piosenki: "Gdzie nie spojrzę - wszędzie ty".
W "Mój każdy dzień jest twoim dniem" tak bardzo czuć i słychać brzmienie Rysia Poznakowskiego...🙂
Witam, dziękuję Panu za rzetelne przedstawienie osoby Anny Jantar i jej piosenek. Jestem jej wielką fanką od ponad 4 dekad. Pamietam dzień kiedy w radiu ogloszono komunikat o katastrofie, mam gazete z listą ofiar, mam tez jej plyty kupione w latach 70 XX wieku. Na moim weselu "leciały" jej piosenki, moja córka ma na imię Natalia, a utwory:Mamy dla siebie siebie, Biały wiersz, Dzień nadziei wzruszaja mnie do lez. Pozdrawiam, życzę dużo zdrowia w Nowym Roku.🌹🍀
Ja z tej płyty najbardziej lubię takie utwory jak: Mój, tylko mój, Za każdy uśmiech, Staruszek świat, Mój każdy dzień jest twoim dniem, Mamy dla siebie - siebie, Tak wiele jest radości, Biały wiersz od ciebie, Dzień nadziei - to według mnie zdecydowanie najlepsze piosenki z tego albumu 😊 Ale też uważam, że cała płyta jest bardzo dobra, udana i również ją lubię
Znakomita artystka pewnie nr.1ale pamiętam że to miała też konkurentki .takie jak Anna german Irena Jarocka z.sosnicka a Majewska czy u.sipinska m.rodowicz.h.frackowiak. szkoda .że niedoszo do takich duetów. Ani.bardzo brak. Ciekawe jaka była by dziś obecnie. Ile by miała już płyt na swym koncie czy koncertów filmów. Jej fan Artur.
Piękne lata siedemdziesiąte,! Też byłem w Amfiteatrze we Wrześni kiedy śpiewała znakomita Anna Jantar. Szkoda, że tak szybko odeszła...
Pozdrawiam serdecznie
Anna Jantar to moja miłość. Zakochałem się w niej mając 15 lat. Do dziś jestem wiernym fanem. Dlaczego Anna Jantar jest tak popularna? Skąd wynika jej fenomen? Ponieważ była szczera w tym, co robiła. Ona kochała śpiewać, grać, występować przed publicznością. To była jej pasja, jej żywioł. Niezwykły talent, uroda oraz skromność, którą wyniosła z domu dawały jej możliwość zdobywania tak dużej publiczności.
Bardzo ciepłe, profesjonalne i merytoryczne przedstawienie tej płyty - słuchałem go z przyjemnością. :)
Z ciekawostek...
Na płycie miało pierwotnie znaleźć się 12 piosenek, jednak ta odrzucona ("Na pół gwizdka nie ma co żyć") nie zmieściła się na niej najpewniej z powodów czasowych.
Piosenka "Dzień nadziei" miała problemy z cenzurą ze względu na tekst, dlatego występ Anny Jantar z tym utworem w czasie XV MFP w Sopocie wycięto. Na szczęście ktoś poszedł po rozum do głowy i "szlaban" na jego emisję zdjęto.
Ten album to taka esencja lat 70. Co ciekawe, utworu "Gdzie nie spojrzę - ty" i "Tak wiele jest radości" powstały już w 1974 r., a więc blisko 2 lata przed ukazaniem się płyty na rynku.
Piosenkę "Mój, tylko mój" Anna Jantar śpiewała w czasie tournee po ośrodkach polonijnych w USA i Kanadzie jesienią 1976 r. Fajnie byłoby usłyszeć ją w wersji koncertowej!
Dziękuję za to cenne uzupełnienie! Czytałem recenzję z epoki, w której autor ubolewał nad tak dużą liczbą piosenek już osłuchanych i niedoborem utworów premierowych. Ale z drugiej strony wydawanie płyt z opóźnieniem było częstą praktyką w Polskich Nagraniach - longplay czasem uważano za zwieńczenie danego okresu w twórczości artysty, a nie rozpoczęcie. Pozdrawiam!
Witam Panie Przemku, uwielbiam Annę Jantar od ponad 40 lat, piosenka Dzień Nadziei to moja ulubiona, ale nie wiedziałam że była ocenzurowana, dzięki za tę , jak i inne informacje o A.J., pozdrawiam🌹🍀
PITER ARTIST FROM POLAND LOVE POLAND.
Piękna płyta :) A czy mógłby Pan przygotować taki program o którejś z płyt Violetty Villas np. "Nie ma miłości bez zazdrości" z 1977 ? - płyta wspaniała :)
Myślę, że odcinek o Violetcie Villas to tylko kwestia czasu. Proszę śledzić mój kanał :)
Czy mógłby Pan omówić płytę "Ściana i groch" Moniki Borys?
Ciekawą plyta bylaby plyta Eleni Lovers jedyny album anglojezyczny wokalistki.
Najbardziej lubię 3 krążek czyli. Zawsze gdzieś czeka ktoś. Jest bardzo mało wspominany. Szkoda.
Mam pytanie zrobisz serię o zagranicznych płytach
Nie planuję
Nie wiadomo ile w tym prawdy ale Anna Jantar nie do końca lubiła piosenkę "Mój, tylko mój" 😉
O proszę!
@@jakubkrzyzanski8021 ponoć chodzilo o odzew męskiej publiczności na słowa będziesz mój... 😉 Nie często śpiewała tą piosenkę na koncertach. Czy faktycznie tak było? Czy to kolejny mit których wokół osoby A Jantar tysiące. 🙂
W jednym z wywiadów Natalia Kukulska wspomina że zarówno mama jak i tata bardzo nie lubili tej piosenki .😉
@@sebastianowczarzak2708 czyli coś w tym jest 😉🙂
@@mmarekk39 oczywiście. Świadczyć może o tym fakt że mimo iż była to piosenka z list przebojów to Anna Jantar nie wykonała jej na żadnym z festiwali ani nie powstał do niej żaden teledysk.
Jej piosenki "nie opowiadały o niczym szczególnym"??!!halo panie,Ona śpiewała o ZYCIU,o sprawach które dotyczącza nas wszystkich.To wg pana jest o NICZYM?
1:20 - Łazarz niebezpieczny??? Też mi coś! Szanowny Panie, dostać w ryja lub zostać okradzionym można być wszędzie. Także na Jeżycach, na Wildzie, zwłaszcza zaś na Starym Mieście, w tym na Chwaliszewie. Że o kwartałach ulic Półwiejska, Kwiatowa, Rybaki, Łąkowa, Kopernika... nie wspomnę. I po co w ogóle tak mówić przy wspomnieniu AJ? Co to ma wnieść do tematu, zwłaszcza że odbiega od prawdy, bo np. dezinformuje mieszkańców Warszawy, Łodzi czy Górnego Śląska. Tam to dopiero są "enklawy bezpieczeństwa".
Moim zdaniem ta muzyka strasznie się zestarzała. Zdatna do słuchania jest tylko ta ostatnia płyta z 1979 roku - z udziałem Budki Suflera i Perfectu.