Od kilku lat nie używam już typowych niezbędników - zamiast tego do krojenia używam jednego z moich noży albo scyzoryków (innego niż ten, którym wykonuję prace "obozowe"), do jedzenia używam łyżki albo sporka. System sprawdza się doskonale
Jak niezbędnik to tylko z WP i tylko z WP, żadne tam kopie, repliki czy inne imitacje, mój ma po wójasie (pobór jesień 65'). Ciężki, siermiężny ale w razie jak "gówno wpadnie w wentylator" można się nawet okopać... kto był MON ten wie (serdeczne pozdrowienie pewną częścią ciała dla porucznika Wiad... dowódcy 1plutonu 2kompani zwiadu z Siedlec, marzec 2005~maj 2007😢 P.S. co do noża... to godzinka zabawy osełką i masz mini bagnet/szturmowiec😅
Fajny filmik 😅 brawo.
Wszystko to szczera prawda.
Od kilku lat nie używam już typowych niezbędników - zamiast tego do krojenia używam jednego z moich noży albo scyzoryków (innego niż ten, którym wykonuję prace "obozowe"), do jedzenia używam łyżki albo sporka. System sprawdza się doskonale
Miałem uraz do niezbędników, bo co wyjazd to gubiłem nóż albo widelec :D Na nowo używam od kilku lat.
Jak niezbędnik to tylko z WP i tylko z WP, żadne tam kopie, repliki czy inne imitacje, mój ma po wójasie (pobór jesień 65'). Ciężki, siermiężny ale w razie jak "gówno wpadnie w wentylator" można się nawet okopać... kto był MON ten wie (serdeczne pozdrowienie pewną częścią ciała dla porucznika Wiad... dowódcy 1plutonu 2kompani zwiadu z Siedlec, marzec 2005~maj 2007😢
P.S. co do noża... to godzinka zabawy osełką i masz mini bagnet/szturmowiec😅