Super! Pozdrawiam z Christchurch, Nowej Zelandii, tutaj juz prawie zima bedzie co ogladac wieczorami :-) Ps. To tylko godzinka jazdy do Ashburton, w ktorym bylam kilka razy ale nigdy nie slyszalam o tej historii.
@@majaem7753Jezu, to tak daleko, że wydaje mi się jakby to było w innym czasie, np. w XVIIIw. Byłem w ok. 50krajach. Ale NZ wydaje się over the horizon.
Witam serdecznie! Smutna historia morderstwa dziewczyny. Wielka szkoda, że do tej pory nie znaleziono sprawcy.Mam wielką nadzieję, że ta sprawa kiedyś się wyjaśni, bo nadzieja umiera ostatnia 💝Dziękuję pięknie za przedstawiony materiał i pozdrawiam serdecznie! 💝
Dlaczego nikt nie wspomniał o tej niebieskiej furgonetce i o tym ich sąsiedzie, Russell'u, kiedy sprawa była świeża, tylko obudzili się nagle po prawie 20 latach? :O Opieszałość niektórych ludzi aż woła o pomstę do nieba. Teraz raczej ciężko będzie dociec prawdy. Jej ojciec przez resztę życia był niesłusznie (jeśli rzeczywiście był niewinny!) napiętnowany przez społeczeństwo, a jej brat też będzie żył z łatką mordercy, być może tylko dlatego, że ktoś bał się powiedzieć prawdy, lub zwyczajnie wolał kryć sprawcę! Chyba nie było też mowy o jej chłopaku. Dla psa raczej nie był obcy, więc teoretycznie on mógłby przywiązać go do drzewa...
Najprawdopodobniej chłopak miał mocne alibi, inaczej byłoby coś o nim wspomniane. A co do ojca i brata... W pewnym sensie sami się wkopali, co rusz zmieniając zeznania i kłamiąc. Nie wiadomo dlaczego tak się zachowali, ale na pewno nie pomogło to ich reputacji.
Była mowa że chłopak miał po też pierwszy pojawić się u nich w domu, rozmawiali telefonicznie i spotykali się w szkole, ale mało wątpliwe że miał okazję widzieć psa, raczej o nim tylko słyszał.
Arcyciekawa sprawa i opowiedziana bez błędów stylistycznych i gramatycznych, oraz nadmiernie egzaltowanych lektorów. Bardzo dziękuję za wkład pracy i powodzenia życzę Ci.
Dla mnie podejrzane od początku, że brat sie tłumaczył, że oczywiście nic nie slyszal nic nie widział, bo ogladal mecz i jednocześnie słuchał głośno muzyki. Poza tym pies przywiązany do drzewa. Nie zrobiono mu krzywdy. Sprawca więc był zwiazany z psem i chciał by go odnaleziono. Pies pozwolil sie zbliżyć do siebie.
@@Peron_3 A jaki motyw mógłby mieć chłopak, który miał być wprowadzony do rodziny następnego dnia, a w dodatku dzwonił do niej codziennie? Po co zabijać, skoro wystarczyło zerwać? Oczywiście wiem, że i on mógł zabić. Jak dla mnie najwięcej wskazuje na brata.
A co z chłopakiem dziewczyny? Jego nie brali pod uwagę? Trochę słaba teoria z bratem i ojcem -jaki niby był motyw? Rodzeństwo zazwyczaj się kłóci, zwłaszcza w wieku dojrzewania, ale to nie powód, żeby od razu zabijać. A ojciec pewnie od razu brany pod lupę już z samego faktu bycia alkoholikiem. Nie wierzę w winę brata i ojca. To, że pies dał się przywiązać mogło wynikać z tego, że albo ktoś zmusił dziewczynę, żeby go przywiązała np. grożąc jej bronią albo osoba, która go przywiązała była znajomym dziewczyny i pies był już z tym kimś oswojony.
Dziękuję za dzisiejszy materiał, super 😊😊😊😊Ja też mam labradorke Abi tylko czekoladkę. Pozdrawiam serdecznie z Piły Ela i Abi labradorka czekoladowa 🙋🙋🙋🙋🦮🦮🦮🦮🦮
Wydaje mi się, że to brat. Często gdy dochodzi do zabójstwa przez najbliższego ciężko to wykryć bo sprawca ukrywa ślady. Może to morderstwo w afekcie a może zaplanowane?
Oczywiście, że szkoda, a nawet wielka szkoda. Bo zwyczajne ludzkie poczucie sprawiedliwości wymaga, by sprawca poniósł karę. Jakże wielki żal, że głos sprawiedliwości jest zagłuszany, gdy po drugiej stronie występuje ksiądz. Dlaczego zamiast wymagać od duchowych pasterzy krystalicznego charakteru i moralności, tolerujemy ich nikczemność, trudno zrozumieć. Lecz JA taka nie jestem. Za zło odpłacam z nawiązką. Nikczemników w sutannach oddzielę od przyzwoitych księży i potraktuję jak psy, a cały kościół za to, że więcej czyni szkody, niż przynosi dobra, unicestwię.
Podobnie zresztą jak z tą sprawą Iwony Wieczorek. Ile czasu minęło od zabójstwa dziewczyny? Jakieś może 10 lat a sprawca dalej nie pozostał odnaleziony zresztą ciało dziewczyny tak samo i możliwe że ten kto zamordował Iwonę jest nadal na wolności i dalej zabija inne osoby a matka nastolatki nawet nie ma jak pochować ciała córki... I pomyśleć że nawet detektywi, policja i jasnowidzowie nie pomogli. Ciało jak wyparowało tak go nie ma i to jest właśnie kolejny przypadek zabójstwa doskonałego.
Na ręce miała gumkę do włosów a jej matka zeznała że jej córka nie wychodziła z domu bez związanych włosów a to oznaczało by że jej córka musiała zostać zamordowana w domu zanim zdążyła te włosy związać a więc miejscem zabójstwa musiał być jej dom. A to że zaginęła podczas wyprowadzania psa był najlepszym sposobem zatuszowania jej zniknięcia bo przecież gdyby ktoś obcy ją zaatakował to pies na pewno by go zaatakował ,naturalna reakcją na osobę której nie znają a więc pies powinien zostać zabity jako pierwszy.
Byc moze ten policjant mial racje bo tak samo pomyslalam ze to przez klotnie z bratem stracila zycie.jesli mama twierdzi ze miala rozpuszczone wlosy w domu to znaczy ze w domu zginela.
Ciekawi mnie to że nikt nie zainteresował się tym chłopakiem dziewczyny, mógłoby do czegoś dojść pomiędzy nimi, a jeśli dzwonił do niej to mogli jakoś go znaleźć?
pod koniec maja na pewno wleci kilka filmów o polskich sprawach sprzed lat, właśnie jutro jadę do sądu poczytać akta. To ma być materiał właśnie do tych filmów 😉
podejrzany sasiad z przestepstwami na koncie, ktory przebywal czesto dokladnie w miejscu, w ktorym dzien po zabojstwie jak gdyby nigdy nic grzecznie siedzial z natury nieufny pies, z bielizna i spodniami Kirsty w nienaruszonym stanie tuz obok. w ogole nie wyglada to na impulsywne upozorowanie morderstwa. Szacun dla detektywa mimo wszystko, zabraklo mu jedynie swiadkow
Stawiam na ojca i brata. Ktoś napisał, że w zeznaniach wspomniał, że słuchał muzyki i oglądał mecz. Który normalny facet podczas meczu słucha głośno muzyki? Nawet ja bym tak nie mogła, bo to zagłusza transmisję. Poza tym brat od zawsze był w sporym konflikcie z sióstrą a matka zeznała, że niedawno ich relacje uległy znacznej poprawie. Po latach kłótni nagle się tolerowali? Rodzeństwo owszem czasem się kłóci, ale nie ma wieloletnich sporów, zwłaszcza w młodości. Pies reagował dobrze tylko na członków rodziny, więc brat pasuje. Ojciec chciał go ratować i pomógł w ukryciu zwłok. Chłopak odpada. Pies go nie znał, bo miał się pojawić w ich domu po raz pierwszy. Swoją drogą bardzo otwarta rodzinka, skoro chłopak córki miał być u nich po raz pierwszy, w ogóle go nie znali, i żeby został na noc problemu nie było.
Jak to rodzeństwo nie ma wieloletnich sporów? Miewa i to częściej niż wyobrażasz sobie w swojej idylli. Najczęściej przechodzi kiedy rodzeństwo osiąga wiek na tyle dojrzały żeby zrozumieć siebie nawzajem. Wiem po sobie i po kilku osobach, które znam. Między mną a moim bratem bywały naprawdę okropne kłótnie i nastrój między nami był naprawdę nieprzyjemny. Nie mogliśmy się dogadać. I po prostu samo z siebie przeszło nawet nie wiem kiedy.
Niedawno słuchałam na ten temat na kanale Zagadki kryminalne (Kanał Karolina Anna), fajnie się zagrało na świeżo. Z chęcią posłucham jeszcze raz, może rzucisz inne światło na ten temat.
motyw z psem i porzucenie ciała 40 minut drogi autem wyklucza aby zrobił to sam 15 latek. Do tego gumka na nadgarstku wskazuje że dziewczyna zgineła w domu, pies przywiązany na inne smyczy mógł być tylko przez kogoś z rodziny
Czy będzie jakiś odcinek o tematyce II RP (typu Iga Korczyńska , małżeństwo Paśników) albo z terenów Węgier , Rumuni . PS trzymający w napięciu materiał.
Mnie zastanawia ten wolontariusz. Dziwne że gdy tylko rozpoczął poszukiwania znalazł psa i inne dowody wówczas gdy miejsce było sprawdzane kilka razy. Może jego powinni wziąć pod uwagę ??
Labrador wie ale ...nie powie ...wydawaloby sie ze z psem mozna byc bezpiecznym bo cie obroni ...a jednak nie ....to zrobil ktos bliski kto znal dziewczyne i psa...obcy nie dbalby zeby psa przywiazywac tez by go zabil albo puścil...
Myszka i Larek są mistrzami w swoich kategoriach.. Rzeczowi, profesjonalni, na swój sposób nawet charyzmatyczni.. I każdy ma swój (odmienny) styl..! 💪👋
Może ktoś jej kazał przywiązać tego psa? Po za tym, smycz to nie jest przedmiot powszechnego użytku. Jeśli pierwotnie nie należała do psa rodziny, musiał być ktoś kto w tamtym momencie również miał psa, bądź stracił go niedługo przed zaginięciem dziewczyny. Należało by więc zwrócić uwagę na właścicieli zwierząt, a jeśli stan smyczy nie wskazywałby na wcześniejsze użytkowanie, należało sprawdzić okoliczne sklepy. Poniekąd rozumiem teorię, że sprawcą mógł okazać się ktoś z rodziny, a wszystko było nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, ale czy wtedy po prostu nie pozbyli by się ciała? Rozpuszczone włosy, brak bielizny, wskazują raczej ma motyw seksualny.
Nowa Zelandia obok Australii... tak, z lekko ponad 4000 km... Poza tym, ciekawy odcinek i podziwiam, jak kanal nadal sie rozwija. Naprawde pelen szacun!
@@bozenab9292 Nie sa obok, i Twoje poczucie odleglosci tego nie zmieni. I nieprawda, ze tam kazdy tak mowi. Moja ex jest z Nowej Zelandii, i wiekszosc tam sie obrusza na stwierdzenia, ze sa obok, ze sa sasiadami itd.
@@bozenab9292 No, bo w lini prostej, nic pomiedzy nie ma. Tzn. jest ocean. Ale to jest nadal ponad 4100km. A Australijczycy akurat sa ciekawa swiata nacja, duzo podrozuja. Wiem, bo mialem przyjemnosc miec u siebie w zespole piecioro. Fajni ludzie.
@@kama7823 myślę,że tak.Oczko w głowie,strata przed utratą.a kto wie co mu w głowie siedziało.Jakby wszyscy myśleli poprawnie to nie byłoby podcaścików
Ja się wyłamię. Myślę, że to nie ojciec i nie brat. Po prostu łatwo było ich oskarżyć przez złe relacje rodzinne i alkoholizm ojca. Myślę, że to była zbrodnia na tle seksualnym i prawdopodobnie dokonał jej ktoś, kogo dziewczyna znała, chociażby z widzenia. Ta osoba mogła zaczepić dziewczynę, uciąć z nią krótką pogawędkę, co uśpiło jej czujność i czujność psa. A może ktoś był przygotowany, miał dla psa przekąski. Jeśli była to zbrodnia na tle seksualnym, jak podejrzewam, zabójca nie miał zamiaru zabijać psa, bo po co. Plus nie każdy psychopata potrafi skrzywdzić każde stworzenie - chyba już byli tacy, co kochali zwierzęta, a nienawidzili ludzi. Dlatego tłumaczenie sytuacji z psem moim zdaniem jest mocno na wyrost.
Przecież wszystko wskazuje na to, że to chłopak. Kto ubiera na spacer z psem spódniczkę? Spotkala się z chłopakiem, dlatego rozpuściła włosy i gumkę założyła na rękę. Facet, po zabójstwie nie pomyślałby o tym, żeby to zrobić. Pies go znał dlatego nic nie zrobił, tak samo, on nie zabił psa. Została uderzona kamieniem, bo to nie była zaplanowana zbrodnia. Pokłócili się, a on się wkurzył i w nią rzucił. Wszystko się układa.
Jak bym miała na kogoś obstawiać to na tego chłopaka tej dziewczyny, ten podejrzany telefon od niego plus fakt, że następnego dnia miał poznać jej rodzinę, dla mnie jest bardzo prawdopodobne że zaplanowali spotkanie, aby omówić jakieś szczegóły, też właśnie podejrzane jest to że żadnych szczegółów na temat tego chłopaka nie ma
Sądzę, że to ktoś zupełnie obcy. Ktoś kto przypadkowo się tam kręcił. Brat w kłótni raczej nie zabija młodszej siostry. Ojca wzburzało, że policja go podejrzewa. Psa przywiązała sama. Pies nie był świadkiem przemocy. Na majtkach powinny być jednak jakieś ślady.
Super że historia z innego zakątka świata chociaż świat kryminalnych historii dużo łączy .
Głos tego lektora jest tak cudowny, że nie wyobrażam sobie odcinka bez niego...
JA TEŻ😍
Faktycznie, pan Myszka ma ciekawy głos. Dobrze się słucha.
@@monetymojapasja.3884 nie mówię tutaj o głosie Pana Myszki 🙂 ale też bardzo przyjemnie się słucha 🙂
@@adamjestemadam8085 Więc chodzi o któregoś aktora?
Super! Pozdrawiam z Christchurch, Nowej Zelandii, tutaj juz prawie zima bedzie co ogladac wieczorami :-)
Ps. To tylko godzinka jazdy do Ashburton, w ktorym bylam kilka razy ale nigdy nie slyszalam o tej historii.
Mieszkasz w Nowej Zelandii?!
@@mf1424tak
@@majaem7753Jezu, to tak daleko, że wydaje mi się jakby to było w innym czasie, np. w XVIIIw. Byłem w ok. 50krajach. Ale NZ wydaje się over the horizon.
Widać mądrość w Panu i zangażowanie dosyć ,że mądry i jest to coś 😊
Witam.Stawiałabym na brata i "pomocnego" ojca.Dostrzegam nieporadność policji,nie tylko w tej sprawie.Dziękuję autorowi podcastu.Ppozdrawiam.
Super podkast. Dziękuję, pozdrawiam 🍀💞
Dziekuje za ciekawy podkast. Milego sluchania.💙💙
Jak zawsze odcinek ciekawy. Najlepszy podcast!!
Dla mnie najlepszy materiał o tej parce podròżownikach.
Facecik się utopił. Nieszczęsny wypadek?
Był genialny!
Witam serdecznie! Smutna historia morderstwa dziewczyny. Wielka szkoda, że do tej pory nie znaleziono sprawcy.Mam wielką nadzieję, że ta sprawa kiedyś się wyjaśni, bo nadzieja umiera ostatnia 💝Dziękuję pięknie za przedstawiony materiał i pozdrawiam serdecznie! 💝
Dlaczego nikt nie wspomniał o tej niebieskiej furgonetce i o tym ich sąsiedzie, Russell'u, kiedy sprawa była świeża, tylko obudzili się nagle po prawie 20 latach? :O Opieszałość niektórych ludzi aż woła o pomstę do nieba. Teraz raczej ciężko będzie dociec prawdy. Jej ojciec przez resztę życia był niesłusznie (jeśli rzeczywiście był niewinny!) napiętnowany przez społeczeństwo, a jej brat też będzie żył z łatką mordercy, być może tylko dlatego, że ktoś bał się powiedzieć prawdy, lub zwyczajnie wolał kryć sprawcę! Chyba nie było też mowy o jej chłopaku. Dla psa raczej nie był obcy, więc teoretycznie on mógłby przywiązać go do drzewa...
Najprawdopodobniej chłopak miał mocne alibi, inaczej byłoby coś o nim wspomniane. A co do ojca i brata... W pewnym sensie sami się wkopali, co rusz zmieniając zeznania i kłamiąc. Nie wiadomo dlaczego tak się zachowali, ale na pewno nie pomogło to ich reputacji.
Była mowa że chłopak miał po też pierwszy pojawić się u nich w domu, rozmawiali telefonicznie i spotykali się w szkole, ale mało wątpliwe że miał okazję widzieć psa, raczej o nim tylko słyszał.
Jak zwykle pełna perfekcja 😉 pozdrawiam serdecznie!
Tu masz łapkę w górę, ale i tak będę słuchać na Spotify 。◕‿◕。
Jak zawsze ciekawy odcinek
22:25 "uderzeniem w głowę przez szafkę"? Całkiem agresywna ta szafka 😉 Chodzilo pewnie o uderzenie głową o szafkę
Arcyciekawa sprawa i opowiedziana bez błędów stylistycznych i gramatycznych, oraz nadmiernie egzaltowanych lektorów. Bardzo dziękuję za wkład pracy i powodzenia życzę Ci.
Jak lubię te poniedziałki 😊Głos już prawie krystaliczny,zdrówka Prof.Kryminologii Stosowanej 😉😊✋
Nareszcie!
Matka twierdzi że córka nigdy nie wychodziła bez spiętych włosów gumką, gumką była na ręce czyli zginęła w domu a kłamstwa ojca to potwierdzają.
Wiesz... Mogła rozpiac żeby poprawić i wtedy ktoś zaatakował, lub ktoś zdjął już po śmierci
Dla mnie podejrzane od początku, że brat sie tłumaczył, że oczywiście nic nie slyszal nic nie widział, bo ogladal mecz i jednocześnie słuchał głośno muzyki. Poza tym pies przywiązany do drzewa. Nie zrobiono mu krzywdy. Sprawca więc był zwiazany z psem i chciał by go odnaleziono. Pies pozwolil sie zbliżyć do siebie.
Kamila wiesz... Bardzo podejrzany jest chłopak i to że nikt go nie brał pod uwagę
@@Peron_3 nie brali go pod uwagę, bo widocznie miał mocne alibi
@@Peron_3 A jaki motyw mógłby mieć chłopak, który miał być wprowadzony do rodziny następnego dnia, a w dodatku dzwonił do niej codziennie? Po co zabijać, skoro wystarczyło zerwać? Oczywiście wiem, że i on mógł zabić. Jak dla mnie najwięcej wskazuje na brata.
No to cyk do poduszki. Odcinek super👍👏👌, choć bez rozwiązania 🥴
Ile można czekać na kolejne odcinki ?!?Nareszcie 😎🙏🔥
Dziękuję 🍀
Jakoś mi ten syn z ojcem pasują na sprawców 🤔 Kawka była przy słuchaniu 😁 Pozdrawiam p.Marcinie , prosząc o więcej.
Wow. Świetna robota
A co z chłopakiem dziewczyny? Jego nie brali pod uwagę? Trochę słaba teoria z bratem i ojcem -jaki niby był motyw? Rodzeństwo zazwyczaj się kłóci, zwłaszcza w wieku dojrzewania, ale to nie powód, żeby od razu zabijać. A ojciec pewnie od razu brany pod lupę już z samego faktu bycia alkoholikiem. Nie wierzę w winę brata i ojca. To, że pies dał się przywiązać mogło wynikać z tego, że albo ktoś zmusił dziewczynę, żeby go przywiązała np. grożąc jej bronią albo osoba, która go przywiązała była znajomym dziewczyny i pies był już z tym kimś oswojony.
KGP w Warszawie zaprasza....
Lablafory są bardzo łagodne.
@@katarzynazieba2256była mowa o tym, że labrador był łagodny tylko w stosunku do rodziny
@@cypis2208 a uwierz, że bym chciała
@@Natalia-sk8rm więc w czym problem?
Dziękuję za dzisiejszy materiał, super 😊😊😊😊Ja też mam labradorke Abi tylko czekoladkę. Pozdrawiam serdecznie z Piły Ela i Abi labradorka czekoladowa 🙋🙋🙋🙋🦮🦮🦮🦮🦮
Poniedziałek popołudniu i humor naprawiony
Wydaje mi się, że to brat. Często gdy dochodzi do zabójstwa przez najbliższego ciężko to wykryć bo sprawca ukrywa ślady. Może to morderstwo w afekcie a może zaplanowane?
Fajny materiał, dzięki
Szkoda tej dziewczyny. Najgorsze jest to, że sprawca nie odpowiedział za ten czyn.
Oczywiście, że szkoda, a nawet wielka szkoda. Bo zwyczajne ludzkie poczucie sprawiedliwości wymaga, by sprawca poniósł karę. Jakże wielki żal, że głos sprawiedliwości jest zagłuszany, gdy po drugiej stronie występuje ksiądz. Dlaczego zamiast wymagać od duchowych pasterzy krystalicznego charakteru i moralności, tolerujemy ich nikczemność, trudno zrozumieć. Lecz JA taka nie jestem. Za zło odpłacam z nawiązką. Nikczemników w sutannach oddzielę od przyzwoitych księży i potraktuję jak psy, a cały kościół za to, że więcej czyni szkody, niż przynosi dobra, unicestwię.
@@marcinklepacz4161 czyli nagroda
@@jakubb6020 :()
Podobnie zresztą jak z tą sprawą Iwony Wieczorek. Ile czasu minęło od zabójstwa dziewczyny? Jakieś może 10 lat a sprawca dalej nie pozostał odnaleziony zresztą ciało dziewczyny tak samo i możliwe że ten kto zamordował Iwonę jest nadal na wolności i dalej zabija inne osoby a matka nastolatki nawet nie ma jak pochować ciała córki... I pomyśleć że nawet detektywi, policja i jasnowidzowie nie pomogli. Ciało jak wyparowało tak go nie ma i to jest właśnie kolejny przypadek zabójstwa doskonałego.
/
.
.
??........??..
?.. Ml?...??.
.
.
??..
.?..?.l??.
?...
.
.
.
??.?
?.??..
??.?.???.
??.?.?.
....
...
.
.??
?.
?,?.???
.
..
?..
.
??.?......
.l
?..???l?.??
????..
??????...?.?..
?.??.....
..?.???????.....??????.?.????..?
??.?..?....
?
TEMAT. L?????..??
..
.
.
...
..
.
.
?
.?
.
.??.
.?
.???
.??
..l??.??..l?????..?.
. L. Ml.?.?
???
??
???..?.??..?.?.W?.?..??.??..?.??.??..??. W?..?..?????........???.??.??.?....????.?.??...?...?..
?.?....??.??.?.?????.?.?..????
...
l..
.
?..
.??
.?....??????.????.??....
....
.
..
...??.?.??..?.??.?.?.?....?.??.....??.
.?.....???.?.??..?
...?
..
l.
?
.?
...
........?
??....
........
..
.
.
..
....?,.??..?
?
..
?....
.??......
......
...
......?????.??.......???..????
.?...??.....?.?........?...????...?.?.?....?.?.??....
.?
?.?.???.????.?.
.???..??...?.......?............?..???.?.?..?...??.?.?.?.?.??.??..?
Super materiał a👍 rzeczywiście z tamtych stron jest mało znanych tego typu historii.😎
Zapowiada się ciekawie. Pozdrawiam 😃
Mam pytanie czy jest możliwość zrobienia odcinków o zwyrodnialcach historycznych typu Kaligula, Iwan Groźny, Vlad Palownik. Chętnie bym obejrzał😉
Też bym obejrzał
hmm raczej w aż tak archiwalne tematy na razie na zamierzam się zapuszczać
@@Kryminatorium Czy te "na razie" to sugestia że może kiedyś pomyślisz o tym xD?
Super pomysł
To nie jest kanał historyczny. Wiedz sorry.
Na ręce miała gumkę do włosów a jej matka zeznała że jej córka nie wychodziła z domu bez związanych włosów a to oznaczało by że jej córka musiała zostać zamordowana w domu zanim zdążyła te włosy związać a więc miejscem zabójstwa musiał być jej dom. A to że zaginęła podczas wyprowadzania psa był najlepszym sposobem zatuszowania jej zniknięcia bo przecież gdyby ktoś obcy ją zaatakował to pies na pewno by go zaatakował ,naturalna reakcją na osobę której nie znają a więc pies powinien zostać zabity jako pierwszy.
Dziwiło mnie to!
Psa ma się też po to aby bronił panią/pana
całkiem logiczne
A nie dopuiszczasz,że ktoś jej zdjal gumkę po śmierci?
Byc moze ten policjant mial racje bo tak samo pomyslalam ze to przez klotnie z bratem stracila zycie.jesli mama twierdzi ze miala rozpuszczone wlosy w domu to znaczy ze w domu zginela.
Świetny film
👍👍👍👍
Ciekawi mnie to że nikt nie zainteresował się tym chłopakiem dziewczyny, mógłoby do czegoś dojść pomiędzy nimi, a jeśli dzwonił do niej to mogli jakoś go znaleźć?
Dokładnie to samo pomyślałem oprócz początku w tej historii ani razu więcej jej chłopak się nie pojawił
Byc moze mial dobre alibi, ale szkoda ze nie dodano tego do odcinka.
@@konandestylator768 gdyby były info to Marcin by nam opowiedział.
Co za inteligentny, przystojny mężczyzna. Lubi true crime - jak JA!
@@kama7823 z tego co pamiętam Graham był w szpitalu na jakimś zabiegu i odbierał go ojciec.
Jak to jest możliwe,ze policja manumery auta i nie potrafi dotrzeć do osoby na która jest zarejestrowane???
Nie daje mi to spokoju - co ze smczą, którą został przywiązany pies? Żadnych odcisków, DNA?
Dziwne że niesprawdzon pochodzenia smyczy, sklepu gdzie ją kupiono. Po tym może dałoby się dowiedzieć kto ją kupił (może nawet dotrzeć do zabójcy).
Co z kanałem,, Marcin Myszka" ?
o ile się nie mylę to kiedyś wspomniał, że wróci do nagrywania na wiosnę, jak już będzie cieplej ale nie wiem co dalej
pod koniec maja na pewno wleci kilka filmów o polskich sprawach sprzed lat, właśnie jutro jadę do sądu poczytać akta. To ma być materiał właśnie do tych filmów 😉
@@Kryminatorium czad!
@@Kryminatorium zajefajnie
@@Kryminatorium super! Bardzo się cieszę! 😁👏👏👏
Weszłam jak tylko zobaczyłam nazwę
Może coś o zaginięciu mechanika Mike'a Snydera w Alburquerque w latach 90.? Choć ta sprawa jest mało popularna, o ile w ogóle
Moim zdaniem zdarzył się wypadek przy kłótni w domu . Potem ojciec z bratem musieli zmylić trop .
O tym samym pomyślałam...
podejrzany sasiad z przestepstwami na koncie, ktory przebywal czesto dokladnie w miejscu, w ktorym dzien po zabojstwie jak gdyby nigdy nic grzecznie siedzial z natury nieufny pies, z bielizna i spodniami Kirsty w nienaruszonym stanie tuz obok. w ogole nie wyglada to na impulsywne upozorowanie morderstwa. Szacun dla detektywa mimo wszystko, zabraklo mu jedynie swiadkow
Teoria detektywa 👌 też tak uważam
Stawiam na ojca i brata. Ktoś napisał, że w zeznaniach wspomniał, że słuchał muzyki i oglądał mecz. Który normalny facet podczas meczu słucha głośno muzyki? Nawet ja bym tak nie mogła, bo to zagłusza transmisję. Poza tym brat od zawsze był w sporym konflikcie z sióstrą a matka zeznała, że niedawno ich relacje uległy znacznej poprawie. Po latach kłótni nagle się tolerowali? Rodzeństwo owszem czasem się kłóci, ale nie ma wieloletnich sporów, zwłaszcza w młodości. Pies reagował dobrze tylko na członków rodziny, więc brat pasuje. Ojciec chciał go ratować i pomógł w ukryciu zwłok. Chłopak odpada. Pies go nie znał, bo miał się pojawić w ich domu po raz pierwszy. Swoją drogą bardzo otwarta rodzinka, skoro chłopak córki miał być u nich po raz pierwszy, w ogóle go nie znali, i żeby został na noc problemu nie było.
Zgadzam się
Tytułu+nie
Jak to rodzeństwo nie ma wieloletnich sporów? Miewa i to częściej niż wyobrażasz sobie w swojej idylli. Najczęściej przechodzi kiedy rodzeństwo osiąga wiek na tyle dojrzały żeby zrozumieć siebie nawzajem. Wiem po sobie i po kilku osobach, które znam. Między mną a moim bratem bywały naprawdę okropne kłótnie i nastrój między nami był naprawdę nieprzyjemny. Nie mogliśmy się dogadać. I po prostu samo z siebie przeszło nawet nie wiem kiedy.
jakoś nie lubie nie wyjaśnionych zbrodni
i takich za które sprawca nie zostaje ukarany
Niedawno słuchałam na ten temat na kanale Zagadki kryminalne (Kanał Karolina Anna), fajnie się zagrało na świeżo. Z chęcią posłucham jeszcze raz, może rzucisz inne światło na ten temat.
A może jakaś historia o jakiejś masakrze szkolnej np. Columbine czy coś innego?
Karolina Anna nagrała o tym
Ja jednak myślę, że stoi za tym ojciec, który współpracował z synem
Od początku obstawiam brata. Policja schrzanila robotę po całości.
TO NIE JEST SPOILER
Dzięki za spoiler
@@piotrbijak2726 kto normalny najpierw czyta komentarze? xD
@@piotrbijak2726 to nie jest spojler tylko moje obstawienie
Chyba będę musiała przesłuchać jeszcze raz, bo zdaje mi się że nie było mowy o chłopaku dziewczyny, czy bym przesłuchiwany, podejrzewany? 🤔
motyw z psem i porzucenie ciała 40 minut drogi autem wyklucza aby zrobił to sam 15 latek. Do tego gumka na nadgarstku wskazuje że dziewczyna zgineła w domu, pies przywiązany na inne smyczy mógł być tylko przez kogoś z rodziny
Czy będzie jakiś odcinek o tematyce II RP (typu Iga Korczyńska , małżeństwo Paśników) albo z terenów Węgier , Rumuni . PS trzymający w napięciu materiał.
Wszystko co wymieniłeś jest juz na kanale
@@deuu90pl Owszem , chodziło mi o nawiązanie na podstawie przykładów , które jak już wiadomo są na kanale
Mnie zastanawia ten wolontariusz. Dziwne że gdy tylko rozpoczął poszukiwania znalazł psa i inne dowody wówczas gdy miejsce było sprawdzane kilka razy. Może jego powinni wziąć pod uwagę ??
Może by tak współczesna sprawa Jerzego Gołubowicza, byłego prezydenta Zabrza? Dostał 25lat a wieku 70 to i tak już pewnie nie wyjdzie z więzienia.
Pamiętam ta sprawę, naprawdę mocna rzecz..!!
Byłby to "piękny okaz" w dorobku P. Marcina..
@Paulina Tekielska Tak wiem, ale P. Marcin ma ten "swój" styl i konstrukcję podcastu, byłoby ciekawie posłuchać Jego wykonania..
A może odcinek o kobietach które zabijały ?
Było
Myślę że to bliski sąsiad,w połowie odcinka już takie myśli miałem,nie rodzina... Sąsiad
przecież wyszła w spódnicy w motyle, a podrzucono szorty
Dlaczego już nie ma filmu pt. „Telefon od Kajetana P.”?
Hej, gdzie znajde material o Katarzynie Domerackiej? Kiedys ogladalem na kanale, ale go nie widze
Labrador wie ale ...nie powie ...wydawaloby sie ze z psem mozna byc bezpiecznym bo cie obroni ...a jednak nie ....to zrobil ktos bliski kto znal dziewczyne i psa...obcy nie dbalby zeby psa przywiazywac tez by go zabil albo puścil...
Mistrz jest tylko jeden to Marcin Myszka
Najman*
Myszka i Larek są mistrzami w swoich kategoriach.. Rzeczowi, profesjonalni, na swój sposób nawet charyzmatyczni.. I każdy ma swój (odmienny) styl..! 💪👋
Nie pobrano DNA ze smyczy, którą do drzewa przywiązany był labrador??
Może ktoś jej kazał przywiązać tego psa? Po za tym, smycz to nie jest przedmiot powszechnego użytku. Jeśli pierwotnie nie należała do psa rodziny, musiał być ktoś kto w tamtym momencie również miał psa, bądź stracił go niedługo przed zaginięciem dziewczyny. Należało by więc zwrócić uwagę na właścicieli zwierząt, a jeśli stan smyczy nie wskazywałby na wcześniejsze użytkowanie, należało sprawdzić okoliczne sklepy. Poniekąd rozumiem teorię, że sprawcą mógł okazać się ktoś z rodziny, a wszystko było nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, ale czy wtedy po prostu nie pozbyli by się ciała? Rozpuszczone włosy, brak bielizny, wskazują raczej ma motyw seksualny.
🖤
Ojciec albo brat, to dość oczywiste.
oczywiste? są jakieś dowody albo motywy? nie zawsze oczywiste jest prawdziwe
świetny podcast a efekty dźwiękowe pobudzają wyobraźnię.
8:25 wróciła*
2:05 "zastosowaliśmy test LUMINALEM"? chyba luminolem?
Nowa Zelandia obok Australii... tak, z lekko ponad 4000 km...
Poza tym, ciekawy odcinek i podziwiam, jak kanal nadal sie rozwija. Naprawde pelen szacun!
Podróżowałam po Australii, tam 1000km to jest bardzo blisko. Inne poczucie odległości i każdy tam mówi że to kraje leżące obok.
@@bozenab9292 dokładnie tak.
W USA jest tak
@@bozenab9292 Nie sa obok, i Twoje poczucie odleglosci tego nie zmieni. I nieprawda, ze tam kazdy tak mowi. Moja ex jest z Nowej Zelandii, i wiekszosc tam sie obrusza na stwierdzenia, ze sa obok, ze sa sasiadami itd.
@@danovem w Australii jest sporo tzw bagpakersów którzy mają trasę Austalia-Nowa Zelandia. Coś jest jednak w tym położeniu.
@@bozenab9292 No, bo w lini prostej, nic pomiedzy nie ma. Tzn. jest ocean. Ale to jest nadal ponad 4100km. A Australijczycy akurat sa ciekawa swiata nacja, duzo podrozuja. Wiem, bo mialem przyjemnosc miec u siebie w zespole piecioro. Fajni ludzie.
A ja w pierwszej kolejności pomyślałam o tym wolontariusz, który zgłosił się do szukania dziewczyny i znalazł labradora.
Powróci na kanał Niediegetyczne film o Adamie S. z Krakowa?
Proszę, podaj więcej info...
Może tato nie mógł zaakceptować,że córka dorasta,ma chłopaka?
Myślisz, że ojciec mògł mieć taki motyw?
Partner okay ale tato?
@@kama7823 myślę,że tak.Oczko w głowie,strata przed utratą.a kto wie co mu w głowie siedziało.Jakby wszyscy myśleli poprawnie to nie byłoby podcaścików
Słuchając tego podcastu i patrząc na zdjęcie tej uśmiechniętej dziewczyny, która zginęła, czuję się jakoś tak dziwnie, nieswojo...
Ja się wyłamię. Myślę, że to nie ojciec i nie brat. Po prostu łatwo było ich oskarżyć przez złe relacje rodzinne i alkoholizm ojca. Myślę, że to była zbrodnia na tle seksualnym i prawdopodobnie dokonał jej ktoś, kogo dziewczyna znała, chociażby z widzenia. Ta osoba mogła zaczepić dziewczynę, uciąć z nią krótką pogawędkę, co uśpiło jej czujność i czujność psa. A może ktoś był przygotowany, miał dla psa przekąski. Jeśli była to zbrodnia na tle seksualnym, jak podejrzewam, zabójca nie miał zamiaru zabijać psa, bo po co. Plus nie każdy psychopata potrafi skrzywdzić każde stworzenie - chyba już byli tacy, co kochali zwierzęta, a nienawidzili ludzi. Dlatego tłumaczenie sytuacji z psem moim zdaniem jest mocno na wyrost.
JA STAWIAM NA TO, ŻE TO WŁASNY OJCUEC I BRAT JĄ ZABILI ! 🥺😫 PRZERAŻAJĄCE !
Przecież wszystko wskazuje na to, że to chłopak. Kto ubiera na spacer z psem spódniczkę? Spotkala się z chłopakiem, dlatego rozpuściła włosy i gumkę założyła na rękę. Facet, po zabójstwie nie pomyślałby o tym, żeby to zrobić. Pies go znał dlatego nic nie zrobił, tak samo, on nie zabił psa. Została uderzona kamieniem, bo to nie była zaplanowana zbrodnia. Pokłócili się, a on się wkurzył i w nią rzucił. Wszystko się układa.
No a co z chlopakiem? Coś mi umknęło czy nic nie było na jego temat?
Policja miała numery furgonetki i nie znaleźli właściciela? Naciągane to.
Myślę jednak że to nie oni to nie byli profesjonalni mordercy aby nie zostawić żadnych śladów
❤️
Pozdrawiam
Mozesz ustawic opcje sluchania wlasciweto podcastu, a nie kilkuminutowego, zbednego reklamowania wszechrzeczy?
Tym glosem możesz mi czytać książkę kucharską 😍😍😍
🤣🤣🤣
Jak bym miała na kogoś obstawiać to na tego chłopaka tej dziewczyny, ten podejrzany telefon od niego plus fakt, że następnego dnia miał poznać jej rodzinę, dla mnie jest bardzo prawdopodobne że zaplanowali spotkanie, aby omówić jakieś szczegóły, też właśnie podejrzane jest to że żadnych szczegółów na temat tego chłopaka nie ma
Pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy gdy odnaleziono psa - brat- brat ją zabił. Ojciec pomógł.
Mi się ten chłopak wydał podejrzany, Ale nie wiem czemu...takie przeczucie
Tylko i wylacznie dlatego, ze jest wspomniany w opowiesci a nie brano go pod uwage
Zawsze tak łatwo przychodzi ci oskarżać kogoś o paskudną zbrodnię tylko na podstawie "przeczucia"?
tak samo mam
Czekam 30 min żeby dowiedzieć się kto ją zabił a na końcu że nie wiadomo...tak to można by było robić odcinki codziennie,tyle jest takich zdarzeń 🤦♂️
Głos masz cudny 😊
Ja byłem tam i jest bardzo pięknie ale że takie rzeczy ...
oglądałam dokument
Tak naprawdę nie wiadomo kto
Dużo jest podejrzanych
Napewno ktoś kogo pies się nie boi
Brat był zazdrosny o siostrę bo kogoś miała i tak mogło być
Kiedy coś nowego pojawi się na kanale niediegetyczne?
Za miesiąc
@@Kryminatorium Świetnie!!😁
Siemka fajny film.Czy jest możliwość zrobienia materiału o rosyjskim milicjancie mordercy Michaił Popkow.Pozdrawiam
Sądzę, że to ktoś zupełnie obcy. Ktoś kto przypadkowo się tam kręcił. Brat w kłótni raczej nie zabija młodszej siostry. Ojca wzburzało, że policja go podejrzewa. Psa przywiązała sama. Pies nie był świadkiem przemocy. Na majtkach powinny być jednak jakieś ślady.
Współczuję
Mąż pijaczyna i kłócące się rodzeństwo? Tak pewnie z 90% polskich rodzin można scharakteryzować...
Luminal ( srodek psychotropowy o dzialaniu przeciwpadaczkowym, uspokajajacym i nasennym). No, prosze....
ale że ja mam labradora tez czarnego i tez ma na imie Abi XD
:)