Sto procent moich smaków, za wyjątkiem kurczaka którego z pewnością wymienię na tofu, Martynko ten foodbook to mistrzostwo świata , Nie moge się doczekać obiecanych przepisów na air fryer, bo to tez mój ulubiony sprzęt ❤❤❤
Piękna sukienka! Takie świeże owoce+orzechy+jogurt (ja daję naturalny), to moje ulubione letnie śniadanko a Twoją burratę z pomidorami robiłam wczoraj na kolację 🙃 A ja może z pytaniem o to jakie są obecne zalecenia co do porcji warzyw i owoców? Jeszcze nie dawno słyszałam głównie o zasadzie "5 porcji" tłumaczonej jako minimum. 5 różnych po minimum 80g żeby dało to te 400g, teraz coraz częściej spotykam się z takim spojrzeniem, że ta zalecana porcja to min te 400-500g dziennie, ale już bez skupienia się na tym, żeby było w tym 5 czy 7 porcji różnych warzyw/owoców. I tak się zastanawiam, czy teraz zalecenia brzmią inaczej i bardziej się na tej ilości skupiają, czy moda w internetach zaczęła kłaść nacisk na coś innego?
Odcinek super jak zawsze ❤ Ale co do bobu i innych roślin strączkowych dla psów czy kotów to nie polecam, ponieważ tą to rośliny strączkowe, których zwierzęta mięsożerne (koty) i wszystkożerne z przewagą mięsożerności (psy) nie powinny spożywać. Powoduje to w jelitach gazy, przez co zwierzę może boleć brzuch lub robić spulchniona kupę. Pomijając również kwestie tego, że koty są typowymi mięsożercami i nawet nie pobierają wartości odżywczych z warzyw czy owoców. A jeśli chodzi o psy to super kiedy jedzą owoce czy warzywa ale poddane obróbce mechanicznej czy termicznej, tutaj chodzi głównie o budowę ich zębów i budowę komórki roślinnej, która jest otoczona celulozą, której nie trawią psy czy koty ❤ Miłego dnia wszystkim Twoje przepisy sa dla mnie dużą inspiracją, żeby jeszcze bardziej bilansowac posiłki ❤️
Świetne kompendium wiedzy 😍 dziękuję ! Ja mam kaloryczność 1200 i kompletnie nie mam wizji co jeść. Gotować nienawidzę. Czy osoby z Hashimoto mogą jeść rabarbar ? Zrobiłaś mi smaka 😅
Moje psiaki (maltańczyk, grzywacz i 2 yorki) wciągają równo i bób, i nawet cebulę, i pomidory, rzodkiewki, szczypiorek, ziemniaki, i wszystko co jest zjadliwe wszamają ze smakiem. Na przydomowej działce jest totalna samoobsługa czyli psy zrywają to co akurat dojrzewa, same się żywią, bardziej pasuje im to co z działki wyszukają niż to co w misce, typowo psie ze sklepu. Mają spory asortyment i niczego nie przegapią: najpierw są jagody kamczackie, równolegle truskawki, potem świdośliwy, maliny żółte, czarne i czerwone, porzeczki, jeżyny, jabłka, brzoskwinie, morele, szczypior, ogórki, pomidory, nawet kiwi - te polskie odmiany, o wiele cenniejsze w składzie od tych sklepowych. Wszystko to zjadają prosto z krzaka. Ze 2 lata temu zdarzyło się, że wcale nie wykopałam marchwi i super się przetrzymała w ziemi, ani trochę nie przemarzła w zimie, mimo, że u nas drugi biegun zimna nad Bugiem, więc całą zimę największy grzywacz wyciągał z ziemi każdego dnia świeżą marchew, czyścił ją samodzielnie i pomysłowo w śniegu albo w trawie, zależnie od aktualnej aury, co jak zobaczyłam mnie mocno zdziwiło, i szamał, przy okazji dzieląc się z resztą ferajny, która tylko na to czekała - aż ten jako silniejszy i sprytniejszy za nich wykopywał i tak wszystkie się najadały every day marchwią świeżo przez siebie kopaną.
Zapomniałam: orzechy włoskie i laskowe też zbierają i same wyłuskują niczym wiewiórki. Nikt ich tego nie uczył, to instynkt, że w środku na pewno jest coś cennego, do czego warto się dobrać. A czasem zwłaszcza na wiosnę pasą się niczym krowy na pastwisku zwykłą trawą i mleczami.
@@katasiam6395 Jeśli chodzi o uprawy masowe to rzeczywiście z przyczyn ekonomicznych zbiory robi się w pierwszej połowie czerwca, ale to że zbiór później jest mniej opłacalny nie znaczy że staje się on niesmaczny czy trujący. Zawsze ma dużo szczawianów i dla niektórych osób jest to problematyczne, reszta może spojonie się zajadać w takich normalnych ilościach :)
@@katasiam6395 Nawet jeśli to byłoby to istotne przy regularnym spożywaniu sporych ilości rabarbaru a nie raz na jakiś czas. Zastanawia mnie jakby to miałobyć fizjologicznie, że łodygi z maja i czerwca miałbyby mieć mało szczawianów a te które wyrosną np w lipcu czy sierpniu zdecydowanie więcej. Ewentualnie może to mieć sens w przypadku starych łodyg, ale nadal przy sporadycznym jedzeniu i braku przecuwskazań medycznych nie powinno być to problemem
Super wartościowy film, tylko odnośnie tego, że dała pani Milce bób to radziłabym nie dawać psu bobu i innych roślin strączkowych, ponieważ powoduje to u nich poważne problemy z układem pokarmowym.
Cebula ogorek kiszony kapusta marchew wszystko jadla moja pinda juz jej niema mieszaniec suczka byla z nami 17lat weterynarz jak zobaczyl książeczkę to byl zdziwiony
Zrobisz odcinek z gotowych dań z zabki? Jak pod wzgledem skladu i takie tam. Maja dosyc duzy wybor😊 bede wyczekiwac 😍😍
Sto procent moich smaków, za wyjątkiem kurczaka którego z pewnością wymienię na tofu, Martynko ten foodbook to mistrzostwo świata ,
Nie moge się doczekać obiecanych przepisów na air fryer, bo to tez mój ulubiony sprzęt ❤❤❤
Piękna sukienka!
Takie świeże owoce+orzechy+jogurt (ja daję naturalny), to moje ulubione letnie śniadanko a Twoją burratę z pomidorami robiłam wczoraj na kolację 🙃
A ja może z pytaniem o to jakie są obecne zalecenia co do porcji warzyw i owoców? Jeszcze nie dawno słyszałam głównie o zasadzie "5 porcji" tłumaczonej jako minimum. 5 różnych po minimum 80g żeby dało to te 400g, teraz coraz częściej spotykam się z takim spojrzeniem, że ta zalecana porcja to min te 400-500g dziennie, ale już bez skupienia się na tym, żeby było w tym 5 czy 7 porcji różnych warzyw/owoców. I tak się zastanawiam, czy teraz zalecenia brzmią inaczej i bardziej się na tej ilości skupiają, czy moda w internetach zaczęła kłaść nacisk na coś innego?
Jak długo i w jakiej temperaturze piec ciasto?
Odcinek super jak zawsze ❤ Ale co do bobu i innych roślin strączkowych dla psów czy kotów to nie polecam, ponieważ tą to rośliny strączkowe, których zwierzęta mięsożerne (koty) i wszystkożerne z przewagą mięsożerności (psy) nie powinny spożywać. Powoduje to w jelitach gazy, przez co zwierzę może boleć brzuch lub robić spulchniona kupę. Pomijając również kwestie tego, że koty są typowymi mięsożercami i nawet nie pobierają wartości odżywczych z warzyw czy owoców. A jeśli chodzi o psy to super kiedy jedzą owoce czy warzywa ale poddane obróbce mechanicznej czy termicznej, tutaj chodzi głównie o budowę ich zębów i budowę komórki roślinnej, która jest otoczona celulozą, której nie trawią psy czy koty ❤ Miłego dnia wszystkim
Twoje przepisy sa dla mnie dużą inspiracją, żeby jeszcze bardziej bilansowac posiłki ❤️
o też będę 1 sierpnia na koncercie Taylor
Pies gardzi, ale koty kochają! Brokuł, kapusta, sałata, kukurydza, ogórek trzeba chronić żeby nie zaiwaniły ;)
Gdzie można kupić ten chleb
Hej, super pomysły! Gdzie kupiłaś miski?
Aomi :)
Pyszności 😋
Świetne kompendium wiedzy 😍 dziękuję ! Ja mam kaloryczność 1200 i kompletnie nie mam wizji co jeść. Gotować nienawidzę. Czy osoby z Hashimoto mogą jeść rabarbar ? Zrobiłaś mi smaka 😅
1200 je dziecko w przedszkolu
Jak nie wiecej
@@xavocado9800 tak mi wyliczyły wszystkie mądre programy w dietach typu maczfit...
mam pytanko skad kupujesz taki fajny makaron bo w lidlu ani biedrze nie widzialam
ile piec ciasto??
Hejj, jakie masz miejsca na taylor?
Moje psiaki (maltańczyk, grzywacz i 2 yorki) wciągają równo i bób, i nawet cebulę, i pomidory, rzodkiewki, szczypiorek, ziemniaki, i wszystko co jest zjadliwe wszamają ze smakiem. Na przydomowej działce jest totalna samoobsługa czyli psy zrywają to co akurat dojrzewa, same się żywią, bardziej pasuje im to co z działki wyszukają niż to co w misce, typowo psie ze sklepu. Mają spory asortyment i niczego nie przegapią: najpierw są jagody kamczackie, równolegle truskawki, potem świdośliwy, maliny żółte, czarne i czerwone, porzeczki, jeżyny, jabłka, brzoskwinie, morele, szczypior, ogórki, pomidory, nawet kiwi - te polskie odmiany, o wiele cenniejsze w składzie od tych sklepowych. Wszystko to zjadają prosto z krzaka. Ze 2 lata temu zdarzyło się, że wcale nie wykopałam marchwi i super się przetrzymała w ziemi, ani trochę nie przemarzła w zimie, mimo, że u nas drugi biegun zimna nad Bugiem, więc całą zimę największy grzywacz wyciągał z ziemi każdego dnia świeżą marchew, czyścił ją samodzielnie i pomysłowo w śniegu albo w trawie, zależnie od aktualnej aury, co jak zobaczyłam mnie mocno zdziwiło, i szamał, przy okazji dzieląc się z resztą ferajny, która tylko na to czekała - aż ten jako silniejszy i sprytniejszy za nich wykopywał i tak wszystkie się najadały every day marchwią świeżo przez siebie kopaną.
Zapomniałam: orzechy włoskie i laskowe też zbierają i same wyłuskują niczym wiewiórki. Nikt ich tego nie uczył, to instynkt, że w środku na pewno jest coś cennego, do czego warto się dobrać. A czasem zwłaszcza na wiosnę pasą się niczym krowy na pastwisku zwykłą trawą i mleczami.
Kiedy będzie nowa edycja projektu zdrowego żywienia? ❤
Planujemy coś na wrzesień 💚
Czy można coś zrobić, aby jelito drażliwe (sibo) lepiej tolerowało strączki?
Super foodbook ❤
Bardzo się cieszę! :)
Mój pies też uwielbia bób, a jeszcze bardziej seler naciowy🙈
Mój pies też uwielbia warzywa, ogólnie kocha jedzenie 🙈 z warzyw nie zje tylko takich liściastych i selera naciowego 😅
muszę to przetestować u Milki :D
@@MartynaSzpaczekD ciekawe czy polubi 😁
O! Dzisiaj dostalam rabarbar
Ale zaczelam sie zastanawiac, czy moge go jeszcze zjesc? 😅 Wyczytalam, że rabarbar zrywa sie tylko do polowy czerwca.
No to już nie żyję, bo zrywam tak długo jak długo mam w ogródku, czyli często i w listopadzie 😂😂😂
@@ktosktosiowaty uuu. To dobrze wiedzieć 😁 dzięki 😃
@@katasiam6395 Jeśli chodzi o uprawy masowe to rzeczywiście z przyczyn ekonomicznych zbiory robi się w pierwszej połowie czerwca, ale to że zbiór później jest mniej opłacalny nie znaczy że staje się on niesmaczny czy trujący. Zawsze ma dużo szczawianów i dla niektórych osób jest to problematyczne, reszta może spojonie się zajadać w takich normalnych ilościach :)
Wyczytałam że szczawiany z biegiem czasu się kumulują, dlatego tylko do czerwca się zrywa rabarbar. Chyba zaryzykuję 😂
@@katasiam6395 Nawet jeśli to byłoby to istotne przy regularnym spożywaniu sporych ilości rabarbaru a nie raz na jakiś czas.
Zastanawia mnie jakby to miałobyć fizjologicznie, że łodygi z maja i czerwca miałbyby mieć mało szczawianów a te które wyrosną np w lipcu czy sierpniu zdecydowanie więcej. Ewentualnie może to mieć sens w przypadku starych łodyg, ale nadal przy sporadycznym jedzeniu i braku przecuwskazań medycznych nie powinno być to problemem
Jutro spróbuję upiec ciasto. ale rabarbar mam mrożony
to może lepiej go wcześniej rozmrozić i odsączyć wodę :)
Super wartościowy film, tylko odnośnie tego, że dała pani Milce bób to radziłabym nie dawać psu bobu i innych roślin strączkowych, ponieważ powoduje to u nich poważne problemy z układem pokarmowym.
skad taka piękna suknia?
Naoko :)
Moj kot tez wcina bób 😃 zawsze sie z nim dzielę bobem 😃
Psy i koty uwielbiają bob.
O tak! Mój kot lubi bardziej niż mięso
Cebula ogorek kiszony kapusta marchew wszystko jadla moja pinda juz jej niema mieszaniec suczka byla z nami 17lat weterynarz jak zobaczyl książeczkę to byl zdziwiony