Relacja z nieudanej rowerowej wyprawy do Hiszpanii. Co i jak opowiadam na końcu filmu. Ehhhh, to nie jest moje / nasze ostatnie słowo ... Trasy etapów: / strava / strava / strava
To trzymam kciuki za dokończenie wyprawy 👍 ja zrobiłam w Tym roku swoje pierwsze camino z przygodami i to co mówisz przewyższenia dają popalić i trudno to zrozumieć jak się samemu tego nie doświadczy. U mnie Suma przewyższeń to było ok 8300 😱😁 i też pojechałam nie przygotowana ( w sumie przejechałam max 50 km przed wyruszeniem 😁). Tak że jeszcze raz powodzenia w ukończeniu 👍
Droga pani Aneto Niesamowite jest to co Pani pisze. Podziwiam odwagę i formę bardzo przykre jest to że nie poznamy szczegółów pani przeżyć doznań i wszystkich innych rzeczy w pani podróży Ja takiej odwagi nie miałem jak byłem młody nie mówiąc o tym co jest w tej chwili w każdym razie pozdrawiam panią
To nie była moja pierwsza wyprawa. Spakowałem tylko to co wydawało się potrzebne. Do spania była tylko karimata i śpiwór dlatego że planowaliśmy albergi, jak najtaniej, więc różnie mogło być i raz się ten sprzęt przydał. Cyferki widziałem i profile tras ale jakoś to do mnie nie dotarło. Mimo startów w wyścigach i to górskich miałem odniesienie i nie potrafię tego wytłumaczyć. Po prostu zabimbalem sobie i tyle. Także spakowanie było ok, no może parę majtek i koszulek za dużo o dwie sztuki, ale nie przygotowałem się fizycznie na tak trudne trasy i deszcze. Nauczka na przyszłość i jak wrócimy tam za rok tych błędów już nie będzie. Pozdrawiam.
Raczej nie. Szukaliśmy tanich noclegów. Najwięcej wydaliśmy na podróż autem. Ceny paliwa przy autostradach i same autostrady we Francji i Hiszpanii, to wszystko wyszło bardzo drogo. Można znacznie taniej, wystarczy zaznaczyć w nawigacji „unikaj opłat” i pogodzić się z dwa razy dłuższą podróżą. Wtedy nie będzie opłat a paliwo zamiast od 2 do 2.3 euro będzie kosztować 1.7 do 1.9 i spalanie spadnie o połowę. My tak właśnie zrobimy za rok.
To trzymam kciuki za dokończenie wyprawy 👍 ja zrobiłam w Tym roku swoje pierwsze camino z przygodami i to co mówisz przewyższenia dają popalić i trudno to zrozumieć jak się samemu tego nie doświadczy. U mnie Suma przewyższeń to było ok 8300 😱😁 i też pojechałam nie przygotowana ( w sumie przejechałam max 50 km przed wyruszeniem 😁). Tak że jeszcze raz powodzenia w ukończeniu 👍
Nie dziękuje żeby nie zapeszyć :) Uuuuuu, więc startowałaś pewnie znacznie dalej niż my, pełen szacun :)
Droga pani Aneto Niesamowite jest to co Pani pisze. Podziwiam odwagę i formę bardzo przykre jest to że nie poznamy szczegółów pani przeżyć doznań i wszystkich innych rzeczy w pani podróży Ja takiej odwagi nie miałem jak byłem młody nie mówiąc o tym co jest w tej chwili w każdym razie pozdrawiam panią
Trzymam kciuki 65 letni kolarz trening czyni mistrza Nievh nogą podaję!!!!!!!
Dzieki bardzo:)
czy jakoś się szykowałeś do tej wycieczki? Jak już mieliście rezerwacje na bookingu po co obciążaliście tak rowery skoro wiadomo było o podjazdach?
To nie była moja pierwsza wyprawa. Spakowałem tylko to co wydawało się potrzebne. Do spania była tylko karimata i śpiwór dlatego że planowaliśmy albergi, jak najtaniej, więc różnie mogło być i raz się ten sprzęt przydał. Cyferki widziałem i profile tras ale jakoś to do mnie nie dotarło. Mimo startów w wyścigach i to górskich miałem odniesienie i nie potrafię tego wytłumaczyć. Po prostu zabimbalem sobie i tyle. Także spakowanie było ok, no może parę majtek i koszulek za dużo o dwie sztuki, ale nie przygotowałem się fizycznie na tak trudne trasy i deszcze. Nauczka na przyszłość i jak wrócimy tam za rok tych błędów już nie będzie. Pozdrawiam.
Wysokobudzetowi, ale ok i tak.
Raczej nie. Szukaliśmy tanich noclegów. Najwięcej wydaliśmy na podróż autem. Ceny paliwa przy autostradach i same autostrady we Francji i Hiszpanii, to wszystko wyszło bardzo drogo. Można znacznie taniej, wystarczy zaznaczyć w nawigacji „unikaj opłat” i pogodzić się z dwa razy dłuższą podróżą. Wtedy nie będzie opłat a paliwo zamiast od 2 do 2.3 euro będzie kosztować 1.7 do 1.9 i spalanie spadnie o połowę. My tak właśnie zrobimy za rok.
wsiadaj na rower, bo w tym tygodniu nawet rozjazdu nie zrobiłeś!
54 lata to nic jeśli jesteś aktywny...
No cóż mam powiedzieć... polecenie zrozumiałem, wykonuje ... :)