LEPIEJ, GDY ARMIĄ BARANÓW DOWODZI LEW - ROBERT GWIAZDOWSKI O POLITYCE, OLIGARCHII I EMOCJACH

- Lepiej jest, kiedy armią baranów dowodzi lew, niż jak armią lwów dowodzi baran. Niestety, zbliżamy się coraz bardziej do momentu, w którym armią baranów dowodzić będą barany - mówi Robert Gwiazdowski w najnowszym podcaście wideo. W kolejnym odcinku "Gwiazdowski mówi Interii" felietonista odwołuje się do książki Drew Westena "Mózg polityczny". Porównuje zmiany w przekazie politycznym do alkoholizmu, który dopiero z biegiem lat zmienia człowieka zupełnie. Prognozuje także, że czeka nas oligarchia w demokracji i przypomina, że negatywne emocje nie zawsze królowały w polityce.

[@hoppfer]

dobrego urlopu - z niecierpliwością czekamy na kolejne odcinki 👏💪

[@ewasulima7834]

Bravo 🎉ja już nie uczestniczę wyborach od 1989😮jako młoda dziewczyna doszłam że to wszystko jest kłamstwem😂nie pomyliłam się niestety😢

[@mariuniu100]

6 lat temu rozpocząłem doktorat z nauk prawnych u profesora Jaskierni .
Nie było mnie stac ,więc wyjechałem do UK i jestem w połowie szczęśliwy.

[@kamilk4125]

Prosze nie zapominać że w platformie też decyzja bedzie podjęta jednoosobowo. Bez względu jakie gierki będę grane aby temu zaprzeczyç.

[@tomekpawwaw]

Akurat na temat alkoholizmu to pan Gwiazdowski może sporo powiedzieć z autopsji.

[@robal514]

Gdy lew dowodzi armią baranów to nie musi polować, nic nie robi tylko je i tyje, a armia topnieje bez walki!

[@bolo-mh1ig]

Kościółki polityczne 🤣🤣🤣

[@SaycoRa]

🦫🦫wieczór

[@KM769]

W porównaniu z Trumpem prawie każdy się nadaje na prezydenta USA, nie tylko Kamala, ale nawet Gwiazdowski byłby lepszy. Teza jakoby tzw. żelazne elektoraty partyjne kierowały się emocjami a symetryści rozumem jest naiwna. To większość żelaznych elektoratów świadomie i bez emocji dąży do własnych celów i dlatego jest konsekwentna, a symetryzujący elektorat protestu emocjonalnie rzuca się na kolejnych mesjaszy z nikąd (czyli z telewizora), a potem ich porzuca. Z tego że coś wydarza się rzadziej np. aborcja od podatków, nie wynika, że jest mniej ważne. Wojna zdarza się jeszcze rzadziej niż aborcja, czy to znaczy, że jest nieistotna?