Święta wojna - 277 - Kryminał Tango

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 15 сен 2024
  • Andzia czyta kryminał. Okazuje się, że także Alojz i Kipuś lubią ten gatunek. Pan Alojzy skończył właśnie czytać jeden kryminał, a stały bywalec szynku oglądał film, w którym żona razem ze swoim kochankiem zabiła męża, a ten zostawił na szklance odciski palców. Bercik wraca do domu i zastaje Andzię myjącą szklanki. Zaczyna się kolejna jazda Bercika.
    Odcinek podobny do "Hanysa Holmesa" (197), jednak wyraźnie słabszy.

Комментарии • 22

  • @krystiangras6868
    @krystiangras6868 Год назад +3

    " rytualne bicie po mordzie " 😂😂😂😂❤️

  • @krystiangras6868
    @krystiangras6868 Год назад +3

    " to ja jestem tym murzynem , tylko my Warszawiaki umiemy się maskować " 😂😂😂❤️

  • @krystiangras6868
    @krystiangras6868 Год назад +3

    " ty ciężki Frajerzynooo" 😂😂😂❤️

  • @krystianskapski2382
    @krystianskapski2382 4 года назад +6

    Super odcinek Pozdrawiam

  • @kamilss2008
    @kamilss2008 9 лет назад +7

    Zajebiscie dzieki stary tego jeszcze nie widziolch lapa w gora i ogladom ;)

    • @lancepichlok2702
      @lancepichlok2702  9 лет назад +4

      +kamilss2008 No to elegancko:) Nie ma za co, cieszę się. Pozdrawiam:)

  • @krystiangras6868
    @krystiangras6868 Год назад +3

    " ty trupie zbolały" 😂😂😂

  •  Год назад +2

    W odcinku jest błąd logiczny. w ostatnim odcinku Zbyszek wspomina, że przyjeżdża do Warszawy ponad 300 tygodni. Jako, że od pierwszego odcinka przyjeżdża co tydzień o czym wspomina w innym z nich, śmiało możemy założyć, że jest to jego 322 tydzień. W tymże odcinku jest wspomniane, że Zbyszek przyjeżdża od 8 lat, co jest nie możliwe ponieważ stosując wyżej przedstawioną metodę obliczeń wychodziłoby, że 277 tydzień to około 5-ty rok.

    • @szczesliwyczowiek5322
      @szczesliwyczowiek5322 Год назад

      Może się pomylił po prostu.

    • @SerpentorTheEmperor
      @SerpentorTheEmperor Год назад

      Były takie odcinki, gdy Zbyszek nie przyjeżdżał, np. "Frak". Może po prostu zdarzały się weekendy bezzbyszkowe. Poza tym np. Andzia zapisuje sobie w odcinku nr 100 wszystkie przyjazdy Zbyszka, a nie sądzę, by notowała także te z początku serialu, gdzie w ogóle Bercikowi stosunkowo niedawno zamknęli kopalnię, a Andzia jest jego narzeczoną, a nie żoną. Najlepiej uznać, że scenarzyści nie przejmowali się takimi detalami. Tak samo jak np. Kipuś zaczyna jako pan Leon - nauczyciel tańca przed balem u prezydenta - potem jest Kipusiem, ale niby to ta sama postać, co pan Leon (tak wynika ze słów Gerarda), a potem wychodzi, że to zupełnie inna osoba, chyba nawet znajomy Bercika z kopalni (!!!) i w ogóle nie potrafi tańczyć. Albo Bercik raz ma prawo jazdy, a innym razem Zbyszek wytyka Gerardowi, że po co dał Bercikowi wygrać malucha, jak ani on, ani Andzia nie mają prawka. Nie wspominając o tym, że w początkowych odcinkach Bercik jest normalną osobą, lubianą przez Karlikową, a potem odklejonym od rzeczywistości człowiekiem, którego Karlikowa nie cierpi.

    •  Год назад

      @@SerpentorTheEmperor przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem co napisałem.

    • @SerpentorTheEmperor
      @SerpentorTheEmperor Год назад

      @ chodziło mi o to, że nie zawsze numeracja odcinkowa pokrywała się z przyjazdami Zbyszka. Były też przecież odcinki wyjazdowe (pensjonat Rygor, niewykończony domek Ernesta, Jarnołtówek...), gdzie ekipa w ogóle nie była w Katowicach. Chyba wtedy nie było to liczone jako weekendy Zbyszka. Po prostu twórcy nie przykładali do tego wielkiej wagi, tak samo do tego, że czasem jakiś aktor się przejęzyczy, Bercik nazwie Andzię Aśką, a Buczkowski zacznie się śmiać z głupot Bercika, czego raczej nie było w scenariuszu. :) Z tygodniami przypuszczam, że teoretycznie miało być tak, że jeden odcinek = jeden weekend Zbyszka, ale - jak piszę - nie ma co tak liczyć. O, a w niektórych odcinkach (z kontrabasem czy ze "Zdobywcami") pokazane są aż dwa weekendy. W ogóle to czasem zastanawia mnie, że Zbyszek przyjeżdżał na sobotę i niedzielę, a wyglądało jakby były to normalne dni tygodnia...To wszystko było dość umowne.

    • @szczesliwyczowiek5322
      @szczesliwyczowiek5322 Год назад

      @@SerpentorTheEmperor To on na weekendy przyjeżdżał? Pewnie na jakiejś giełdzie handlował ;p

  • @kacpermarzecki4726
    @kacpermarzecki4726 3 года назад +3

    9:52-9:53 Chyba było szybkie cięcie. Bercik wyciągnął fajkę z ust, potem nagle znów ją miał.