Wszystko bardzo dobrze Pani opisała. Właśnie brak poduszki finansowej doprowadził mnie do tego, że aż 4 lata znosiłam chorą atmosferę. Az dojechałam do 3 miesięcznego okresu wypowiedzenia i było mi wszystko jedno - rzuciłam wypowiedzeniem przy pierwszej nadarzającej się okazji, a następną pracę znalazłam szybko (po 1.5 msca miałam już informację o zatrudnieniu). Uczucie ulgi z automatu zmobilizowało mnie do bardzo aktywnego wysyłania CV, chodzenia na rozmowy. Założyłam tez w tamtym czasie własnego bloga z dziedziny, w której się specjalizuję i spełniam się do dzisiaj. Pracuję w dużej firmie teraz, gdzie jest ZUPEŁNIE inaczej. Piszę to dla wszystkich, którzy tu zaglądają i przeszli to co ja (nieco szerzej opisałam swoja sytuację z przykładami pod tym drugim filmikiem ("Mobbing czemu trudno się uwolnić?"). NIE PODDAWAJCIE SIĘ!
jeszcze tylko takie wyjaśnienie, dlaczego 4 lata: obecnie prawo przewiduje 3msce umowy próbnej (2 tyg. wypowiedzenia), roczną okresową (miesiąc wypowiedzenia), a dopiero po 3 latach przepracowanych bezpośrednio u pracodawcy jest okres 3miesiecy wypowiedzenia. Ja na początku pracowałam w zatrudnieniu przez Agencję wynajętą przez to firmę, przez co dwa razy aż przechodziłam umowę okresowa, wiec wbicie na 3miesieczny okres wypo bardzo się wydłużył.
Cieszę się, że uwolniłaś się z mobbingu i znalazłaś nową pracę w fajnym środowisku. Tym bardziej gratuluję, że rozegrałaś odejście z toksycznej firmy w sposób strategiczny i zabezpieczyłaś się na wypadek, gdyby szukanie pracy trwało dłużej : ) Twoja historia może być inspiracją dla innych i dziękuję, że nią się podzieliłaś. Bo niestety ludzie często tak panicznie boją się zmiany lub uważają, że „przecież wszędzie jest źle”, że nie angażują się w znalezienie nowej pracy. Tkwią w toksycznym środowisku, choć każdy dzień odbiera im nie tylko radość życia, ale wręcz energię mentalną. Wpycha w chroniczny stres, depresję, apatię, poczucie beznadziei. Dziękuję, że napisałaś o roli poduszki finansowej. Choć reklamy na wszelkie sposoby zachęcają nas do ciągłej konsumpcji i zadłużania się, to brak poduszki finansowej zamyka w pułapce w życiu zawodowym i osobistym.
Nagrałem 2 rozmowy tzn krzyki i jak typ mnie obraża w pracy. Byłem pokorny bo chce zarobić sytuacja się bardzo nasilała pod koniec były już wzaski i zaczęła się przemoc fizyczna. Przez tą sytuację zaczolem się bardzo mylić w pracy. Wszystko to prawda
Najlepszym lekarstwem przeciwko przemocy domowej, społecznej lub mobbingowi byłaby wolność gospodarcza, niski VAT i ZUS, dzięki któremu jednostki słabsze, nie tylko kobiety mogłyby podjąć pracę, a nawet w późniejszym czasie zatrudniać innym.
Najgorsza jest sytuacja, gdy wydaje nam się, ze nie ma gdzie uciekać, ta bariera mentalna. Chyba jej pokonanie jest najtrudniejsze. Może następny film cały o wzmacnianiu poczucia własnej wartości?
Faktycznie najgorsze jest to, że ofiary mobbingu żyją w przekonaniu, że nie mają gdzie uciekać, nawet jeśli realnie rzecz biorąc mają wiele opcji. Oczywiście mobberzy celowo utrzymują ofiary w myśleniu, że „na nic lepszego nie zasługujesz”, „nikt cię nie zatrudni”, „nic nie umiesz”, „ciesz się, że cię łaskawie jeszcze trzymamy”… Gdy pracuję w ramach doradztwa zawodowego i coachingu kariery z klientami po lub w trakcie mobbingu, jest dla nich ogromnym zaskoczeniem, gdy pomagam im znaleźć w sobie wiele kompetencji, umiejętności, cennego doświadczenia zawodowego, zalet charakteru :) Serdecznie dziękuję za sugestię tematu na kolejne filmiki:) Zawsze podkreślam, że poczucie własnej wartości jest jedną z najważniejszych rzeczy w życiu! Bez niego trudno być asertywnym, optymistycznie patrzeć na świat i podejmować się nowych wyzwań. A jeszcze trudniej uwolnić się z toksycznej pracy czy związków. Osiągnąć pozycję zawodową i zarobki na miarę naszych kompetencji. Wzmacnianie poczucia własnej wartości jest obszarem, nad którym bardzo często pracuję z klientami zarówno w ramach indywidualnych sesji, jak i szkoleń grupowych. twoja-psyche.pl/szkolenia/indywidualny-trening/podnies-pewnosc-siebie-i-samoocene/
Prowadzenie takiego "dzienniczka mobbingu" to bardzo dobry pomysł. Warto też skonsultować się z prawnikiem, aby ustalić, jakie dowody mobbingu będą najlepsze do użycia podczas procesu.
-Koledzy się na Ciebie skarżą, muszą za Ciebie pracować. -którzy? -nie mogę powiedzieć. -spóżniasz się do pracy, wszyscy są 30 przed czasem. - kiedy? To nieprawda, jestem 5 minut wcześniej -jest na kamerze ale nie mogę znaleźć. -jak ktoś będzie się stawiał to Mariusz traktujesz go z glana przy podwyżkach. -panowie bierzemy dotację na covid bo nie ma pracy hehehe... Ale zostańcie po godzinach. -jesteś moim najgorszym pracownikiem.
Nie da się udowodnić mobbingu zwłaszcza w firmie gdzie jest zakaz nagrywania. W sądzie też rzadko kiedy wyrywa się takie sprawy. Ale szacun za to co Pani powiedziała bo to sama prawda
Ma Pan rację, że udowodnienie mobbingu jest niezwykle trudne. Smutna prawda jest taka, że nawet jeśli ktoś z powodu naprawdę ciężkiego mobbingu złoży wniosek do sądu, to niestety w zdecydowanej większości przypadków sąd nie przyznaje mu racji! :( A to staje się oczywiście dla tej osoby dodatkową krzywdą, cierpieniem i poczuciem bezradności w starciu ze sprawcami doznanej przemocy psychicznej w pracy:( Dlatego, jeśli jakiś mój klient rozważa złożenie pozwu do sądu, to zawsze mu rekomenduję najpierw konsultację z prawnikiem specjalizującym się właśnie w mobbingu, aby on wstępnie ocenił, jaka jest w tym przypadku szansa na wygraną, jakiego rzędu odszkodowania w takim przypadku w ogóle wchodzą w grę, oraz na jak długi proces i na jakie koszty klient musiałby się przygotować. Jak podaje portal prawo pl „Statystyki sądowe dotyczące spraw sądowych o odszkodowania i zadośćuczynienia w związku z mobbingiem nie napawają optymizmem. Z danych Wydziału Statystycznej Informacji Zarządczej Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że postępowania sądowe inicjowane przez ofiary mobbingu trwają miesiącami, a zdecydowana większość kończy się niekorzystanie dla pracowników. Przykładowo w 2021 r. w sądach rejonowych toczyło się kilkaset spraw o zadośćuczynienie z tytułu mobbingu. 292 sprawy zostały zgłoszone przez kobiety, a 156 - przez mężczyzn, z których załatwiono: 111 - w przypadku kobiet i 66 - w przypadku mężczyzn. W sumie tylko w 17 sprawach sądy przyznały rację pracownikom. W poprzednich latach wcale nie było lepiej.” www.prawo.pl/kadry/mobbing-w-miejscu-pracy-konwencja-mop-i-polskie-prawo,516354.html
Rzeczywiście to jest dramat. Bardzo często (słyszałem o takich przypadkach) że niekiedy dochodzi nawet do samobójstwa lub próby jego popełnienia. Wtedy na ogół procedury są inne niż w przypadku zwykłego mobbingu ale w sądzie i tak kończy się na ogół niekorzystnie. Nie którzy w tym przypadku idą z tym do Sprawy dla Reportera ale wtedy jest ZA PÓŹNO na wszystko. Czasem da się wygrać ale tak jak mówię jest już ZA PÒŹNO. Poza tym w sądzie na ogół wygrywa nie ten co ma rację a ten co ma pieniądze.
Nikt o tym nie mówi, Ty pierwsza to powiedziałaś, sprawcy uderzają w wizerunek ofiary, ja pochodzę z domu w którym otoczenie na mnie stosowało przemoc, inni ludzie widzą taki zastraszony wizerunek i chętnie atakują, ponadto moja matka często mnie gnębiła z tego powodu że mnie ludzie nie lubią i za to mnie karała agresją, błędne koło, trwało to latami, dopiero niedawno udowodniłam jej, że oszczerstwa to była jej taktyka. Ja się nie potrafiłam bronić, bo zawsze miałam problemy z myśleniem
Szczerze współczuję, że Cię to spotkało:( Faktycznie zarówno w mobbingu w pracy, jak i w przemocy w rodzinie bardzo często agresorzy uderzają w wizerunek ofiary i próbują ją zdyskredytować w oczach otoczenia. I co gorsza, zwykle w otoczeniu znajdzie się jakaś wredna osoba, która przyłączy się do kopania leżącego, bo on nie jest w stanie się już bronić… Dlatego zarówno podczas indywidualnych sesji, jak i szkoleń grupowych dużo uwagi poświęcam asertywności i wzmacnianiu poczucia własnej wartości.
Niestety nie tylko socjo i psychopaci dręczą innych :( Zdarza się, że przemoc psychiczną stosują również "normalni ludzie", bo chcą np. pozbyć się z firmy pracownika bardziej kompetentnego od nich lub bo nie dają sobie sami rady ze stresem albo robią to, aby popisywać się przed innymi :( Natomiast faktycznie osoby mające zdrową pewność siebie bardzo rzadko dręczą innych.
Oczywiście, zarówno na studiach, jak i w szkole również dochodzi do przemocy psychicznej analogicznej do tego, co w Kodeksie Pracy jest napisane o mobbingu w pracy. Może chodzić zarówno o przemoc rówieśniczą, jak i pomiędzy nauczycielem a uczniem. Natomiast w takim przypadku rekomenduję spytać prawnika, na jakie przepisy radzi się powoływać, bo nie będzie to według mnie Kodeks Pracy, ale już bardziej np. Kodeks Cywilny. Natomiast to już pytanie do prawnika.
A jak nazywa się coś co może przypominać mobbing no ale z definicji nie może nim być. Doświadczam czego takiego w szkole mojego syna ze strony nauczycieli i rodziców, mam autystyczne dziecko.
To, co Pani opisuje można nazwać dyskryminacją. Ponadto mobbing może dotyczyć również sytuacji poza pracą. Np. tzw. cyber - mobbing (cyber -przemoc), czyli stosowanie przemocy poprzez prześladowanie, zastraszanie, nękanie, wyśmiewanie innych osób z wykorzystaniem Internetu, co niestety bardzo często zdarza się również wśród młodzieży
Jeśli ktoś ma na to czas wolę i chęci to proszę bardzo, ale to musi być indywidualny wybór każdego pracownika a nie ogólna rada dla wszystkich. Pierwszym działaniem jest ucieczka. Sprawa cywilna ewentualnie może iść też, ale nie ma pewności, że np. pracodawca nie będzie bronił mobbera.
Cieszę się, że filmik przydał się i zachęcam do obejrzenia nowego "Mobbing - 6 powodów, dlaczego trudno się uwolnić" ruclips.net/video/t6v2kWaskbo/видео.html
Niestety ubolewam nad to narracja nie idz powiedziec tylko odekdz, no dlatego to nic nie daje bo nikt tego przez durne porady nie robi, nie, pierwsza rzecza jest kontakt z przelozonym. Punkt.
Bzdura. Dużo lepsze efekty można osiągnąć kiedy pracuje się nad poprawą relacji z przełożonym. Swoją drogą to tragiczne jest to że osoby typu coach, terapeuta który pracuje nad zmianą z klientem poprzez rozmowę proponuje klientowi by uciekał od swoich problemów. Przepraszam że tak ostro to dla tego ze nie zgadzam się lansowanym poglądami typu uciekaj tam gdzie będzie ci latwiej i przyjemniej.
Użyję dość brutalnego porównania - osoba gwałcona ma prosić gwałciciela żeby przestał gwałcić? Chyba zdajesz sobie sprawę, że to raczej nie zadziała? Z takiego miejsca należy jak najszybciej uciekać, a pozostanie w toksycznym, niezdrowym miejscu pracy grozi poważnymi traumami i tak jak autorka nadmieniła chorobami psychogennymi, które potrafią zapędzić w kozi róg niejednego lekarza specjalistę.
Bzdurą to jest to, co Pan/Pani napisał/napisała. Oczywiście jeśli jest Pan/Pani ofiarą mobbingu i chce Pan/Pani pracować nad relacją z przełożonym to nikt Panu/Pani tego nie zabrania, ale bardzo proszę nie doradzać tego innym ani publicznie ani prywatnie bo to jest niebezpieczna i szkodliwa rada.
Wszystko bardzo dobrze Pani opisała. Właśnie brak poduszki finansowej doprowadził mnie do tego, że aż 4 lata znosiłam chorą atmosferę. Az dojechałam do 3 miesięcznego okresu wypowiedzenia i było mi wszystko jedno - rzuciłam wypowiedzeniem przy pierwszej nadarzającej się okazji, a następną pracę znalazłam szybko (po 1.5 msca miałam już informację o zatrudnieniu). Uczucie ulgi z automatu zmobilizowało mnie do bardzo aktywnego wysyłania CV, chodzenia na rozmowy. Założyłam tez w tamtym czasie własnego bloga z dziedziny, w której się specjalizuję i spełniam się do dzisiaj. Pracuję w dużej firmie teraz, gdzie jest ZUPEŁNIE inaczej. Piszę to dla wszystkich, którzy tu zaglądają i przeszli to co ja (nieco szerzej opisałam swoja sytuację z przykładami pod tym drugim filmikiem ("Mobbing czemu trudno się uwolnić?"). NIE PODDAWAJCIE SIĘ!
jeszcze tylko takie wyjaśnienie, dlaczego 4 lata: obecnie prawo przewiduje 3msce umowy próbnej (2 tyg. wypowiedzenia), roczną okresową (miesiąc wypowiedzenia), a dopiero po 3 latach przepracowanych bezpośrednio u pracodawcy jest okres 3miesiecy wypowiedzenia. Ja na początku pracowałam w zatrudnieniu przez Agencję wynajętą przez to firmę, przez co dwa razy aż przechodziłam umowę okresowa, wiec wbicie na 3miesieczny okres wypo bardzo się wydłużył.
Cieszę się, że uwolniłaś się z mobbingu i znalazłaś nową pracę w fajnym środowisku. Tym bardziej gratuluję, że rozegrałaś odejście z toksycznej firmy w sposób strategiczny i zabezpieczyłaś się na wypadek, gdyby szukanie pracy trwało dłużej : ) Twoja historia może być inspiracją dla innych i dziękuję, że nią się podzieliłaś. Bo niestety ludzie często tak panicznie boją się zmiany lub uważają, że „przecież wszędzie jest źle”, że nie angażują się w znalezienie nowej pracy. Tkwią w toksycznym środowisku, choć każdy dzień odbiera im nie tylko radość życia, ale wręcz energię mentalną. Wpycha w chroniczny stres, depresję, apatię, poczucie beznadziei.
Dziękuję, że napisałaś o roli poduszki finansowej. Choć reklamy na wszelkie sposoby zachęcają nas do ciągłej konsumpcji i zadłużania się, to brak poduszki finansowej zamyka w pułapce w życiu zawodowym i osobistym.
Nagrałem 2 rozmowy tzn krzyki i jak typ mnie obraża w pracy. Byłem pokorny bo chce zarobić sytuacja się bardzo nasilała pod koniec były już wzaski i zaczęła się przemoc fizyczna. Przez tą sytuację zaczolem się bardzo mylić w pracy. Wszystko to prawda
Wszystko co pani mówi to jest prawda,🥺
Zapraszam do obejrzenia nowego filmiku "Mobbing - 6 powodów, dlaczego trudno się uwolnić" ruclips.net/video/t6v2kWaskbo/видео.html
Znam przypadki z firm transportowych gdzie mobbing króluje i paru pseudo dyspozytorów poleciało na zbity pysk przez sąd
bardzo przydatne i wartościowe nagranie. ważne informacje podane w skondensowanej formie. wszystko czego dziś potrzebowałam. dziękuję!
Najlepszym lekarstwem przeciwko przemocy domowej, społecznej lub mobbingowi byłaby wolność gospodarcza, niski VAT i ZUS, dzięki któremu jednostki słabsze, nie tylko kobiety mogłyby podjąć pracę, a nawet w późniejszym czasie zatrudniać innym.
Racja 100%
Psychofan/fanka Konfederacji?
Najgorsza jest sytuacja, gdy wydaje nam się, ze nie ma gdzie uciekać, ta bariera mentalna. Chyba jej pokonanie jest najtrudniejsze. Może następny film cały o wzmacnianiu poczucia własnej wartości?
Faktycznie najgorsze jest to, że ofiary mobbingu żyją w przekonaniu, że nie mają gdzie uciekać, nawet jeśli realnie rzecz biorąc mają wiele opcji. Oczywiście mobberzy celowo utrzymują ofiary w myśleniu, że „na nic lepszego nie zasługujesz”, „nikt cię nie zatrudni”, „nic nie umiesz”, „ciesz się, że cię łaskawie jeszcze trzymamy”…
Gdy pracuję w ramach doradztwa zawodowego i coachingu kariery z klientami po lub w trakcie mobbingu, jest dla nich ogromnym zaskoczeniem, gdy pomagam im znaleźć w sobie wiele kompetencji, umiejętności, cennego doświadczenia zawodowego, zalet charakteru :)
Serdecznie dziękuję za sugestię tematu na kolejne filmiki:) Zawsze podkreślam, że poczucie własnej wartości jest jedną z najważniejszych rzeczy w życiu! Bez niego trudno być asertywnym, optymistycznie patrzeć na świat i podejmować się nowych wyzwań. A jeszcze trudniej uwolnić się z toksycznej pracy czy związków. Osiągnąć pozycję zawodową i zarobki na miarę naszych kompetencji.
Wzmacnianie poczucia własnej wartości jest obszarem, nad którym bardzo często pracuję z klientami zarówno w ramach indywidualnych sesji, jak i szkoleń grupowych.
twoja-psyche.pl/szkolenia/indywidualny-trening/podnies-pewnosc-siebie-i-samoocene/
Trzeba wyjąć notes i notować wszystko co mówi mober. W torbie można wł tel i nagrać taką osobę, by później mieć dowody w sądzie.
Prowadzenie takiego "dzienniczka mobbingu" to bardzo dobry pomysł. Warto też skonsultować się z prawnikiem, aby ustalić, jakie dowody mobbingu będą najlepsze do użycia podczas procesu.
Czy czepianie się najdrobniejszych, nawet nieistotnych szczegółów jest objawem mobbingu? Jak z tym walczyć? Atmosfera jest zła i demotywujaca
Jest
Też jestem ofiarą mobbingu, ale do emerytury zostało mi 9 miesięcy…dokąd uciekać? Muszę tkwić w tej matni jeszcze do lata.
Byłem świadkiem jak Ukraincy znęcali się w zakładzie pracy nad Polakami takim typom od razu deport powinni dac to ich trzymają dalej w pracy
-Koledzy się na Ciebie skarżą, muszą za Ciebie pracować.
-którzy?
-nie mogę powiedzieć.
-spóżniasz się do pracy, wszyscy są 30 przed czasem.
- kiedy? To nieprawda, jestem 5 minut wcześniej
-jest na kamerze ale nie mogę znaleźć.
-jak ktoś będzie się stawiał to Mariusz traktujesz go z glana przy podwyżkach.
-panowie bierzemy dotację na covid bo nie ma pracy hehehe... Ale zostańcie po godzinach.
-jesteś moim najgorszym pracownikiem.
Dziękuję Pani!
Problem w tym, że póki co jeszcze pracuję i u nas ciężko ze zmianą.
Nie da się udowodnić mobbingu zwłaszcza w firmie gdzie jest zakaz nagrywania. W sądzie też rzadko kiedy wyrywa się takie sprawy. Ale szacun za to co Pani powiedziała bo to sama prawda
Ma Pan rację, że udowodnienie mobbingu jest niezwykle trudne. Smutna prawda jest taka, że nawet jeśli ktoś z powodu naprawdę ciężkiego mobbingu złoży wniosek do sądu, to niestety w zdecydowanej większości przypadków sąd nie przyznaje mu racji! :( A to staje się oczywiście dla tej osoby dodatkową krzywdą, cierpieniem i poczuciem bezradności w starciu ze sprawcami doznanej przemocy psychicznej w pracy:( Dlatego, jeśli jakiś mój klient rozważa złożenie pozwu do sądu, to zawsze mu rekomenduję najpierw konsultację z prawnikiem specjalizującym się właśnie w mobbingu, aby on wstępnie ocenił, jaka jest w tym przypadku szansa na wygraną, jakiego rzędu odszkodowania w takim przypadku w ogóle wchodzą w grę, oraz na jak długi proces i na jakie koszty klient musiałby się przygotować.
Jak podaje portal prawo pl „Statystyki sądowe dotyczące spraw sądowych o odszkodowania i zadośćuczynienia w związku z mobbingiem nie napawają optymizmem. Z danych Wydziału Statystycznej Informacji Zarządczej Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że postępowania sądowe inicjowane przez ofiary mobbingu trwają miesiącami, a zdecydowana większość kończy się niekorzystanie dla pracowników. Przykładowo w 2021 r. w sądach rejonowych toczyło się kilkaset spraw o zadośćuczynienie z tytułu mobbingu. 292 sprawy zostały zgłoszone przez kobiety, a 156 - przez mężczyzn, z których załatwiono: 111 - w przypadku kobiet i 66 - w przypadku mężczyzn. W sumie tylko w 17 sprawach sądy przyznały rację pracownikom. W poprzednich latach wcale nie było lepiej.”
www.prawo.pl/kadry/mobbing-w-miejscu-pracy-konwencja-mop-i-polskie-prawo,516354.html
Rzeczywiście to jest dramat. Bardzo często (słyszałem o takich przypadkach) że niekiedy dochodzi nawet do samobójstwa lub próby jego popełnienia. Wtedy na ogół procedury są inne niż w przypadku zwykłego mobbingu ale w sądzie i tak kończy się na ogół niekorzystnie. Nie którzy w tym przypadku idą z tym do Sprawy dla Reportera ale wtedy jest ZA PÓŹNO na wszystko. Czasem da się wygrać ale tak jak mówię jest już ZA PÒŹNO. Poza tym w sądzie na ogół wygrywa nie ten co ma rację a ten co ma pieniądze.
Corka,tego,doświadczyła, zwolnila,sie,natychmiastowo,i,teraz,siedzi,juz,2,lata,w,domu,byla,wyksztalcona,solidną, pielęgniarką
Nikt o tym nie mówi, Ty pierwsza to powiedziałaś, sprawcy uderzają w wizerunek ofiary, ja pochodzę z domu w którym otoczenie na mnie stosowało przemoc, inni ludzie widzą taki zastraszony wizerunek i chętnie atakują, ponadto moja matka często mnie gnębiła z tego powodu że mnie ludzie nie lubią i za to mnie karała agresją, błędne koło, trwało to latami, dopiero niedawno udowodniłam jej, że oszczerstwa to była jej taktyka. Ja się nie potrafiłam bronić, bo zawsze miałam problemy z myśleniem
Szczerze współczuję, że Cię to spotkało:( Faktycznie zarówno w mobbingu w pracy, jak i w przemocy w rodzinie bardzo często agresorzy uderzają w wizerunek ofiary i próbują ją zdyskredytować w oczach otoczenia. I co gorsza, zwykle w otoczeniu znajdzie się jakaś wredna osoba, która przyłączy się do kopania leżącego, bo on nie jest w stanie się już bronić… Dlatego zarówno podczas indywidualnych sesji, jak i szkoleń grupowych dużo uwagi poświęcam asertywności i wzmacnianiu poczucia własnej wartości.
Też czuje się mobingowany w robocie
To socjopaci dręczą psychicznie sami mając słaba psychikę
Niestety nie tylko socjo i psychopaci dręczą innych :( Zdarza się, że przemoc psychiczną stosują również "normalni ludzie", bo chcą np. pozbyć się z firmy pracownika bardziej kompetentnego od nich lub bo nie dają sobie sami rady ze stresem albo robią to, aby popisywać się przed innymi :( Natomiast faktycznie osoby mające zdrową pewność siebie bardzo rzadko dręczą innych.
A co w przypadku mobbingu na studiach. Czy istnieje coś takiego bo w KK jest określenie jedynie o sytuacji w pracy. Co Pani o tym myśli
Oczywiście, zarówno na studiach, jak i w szkole również dochodzi do przemocy psychicznej analogicznej do tego, co w Kodeksie Pracy jest napisane o mobbingu w pracy. Może chodzić zarówno o przemoc rówieśniczą, jak i pomiędzy nauczycielem a uczniem. Natomiast w takim przypadku rekomenduję spytać prawnika, na jakie przepisy radzi się powoływać, bo nie będzie to według mnie Kodeks Pracy, ale już bardziej np. Kodeks Cywilny. Natomiast to już pytanie do prawnika.
Mobbing ciężko udowodnić .To fikcja .Nadal jest przyzwlenie na takie praktyki .
Mądra kobieta pełna ciepła :)
Dziękuję i zapraszam do obejrzenia nowego filmiku "Mobbing - 6 powodów, dlaczego trudno się uwolnić" ruclips.net/video/t6v2kWaskbo/видео.html
A jak nazywa się coś co może przypominać mobbing no ale z definicji nie może nim być. Doświadczam czego takiego w szkole mojego syna ze strony nauczycieli i rodziców, mam autystyczne dziecko.
To, co Pani opisuje można nazwać dyskryminacją. Ponadto mobbing może dotyczyć również sytuacji poza pracą. Np. tzw. cyber - mobbing (cyber -przemoc), czyli stosowanie przemocy poprzez prześladowanie, zastraszanie, nękanie, wyśmiewanie innych osób z wykorzystaniem Internetu, co niestety bardzo często zdarza się również wśród młodzieży
Podkulić ogon i uciec ???? Co ty opowiadasz !!!!! Trzeba uwalić mobingujacego bo po tobie będą następni!!! Chwasty się wyrywa !!
Dokładnie! Ja właśnie to robię, czekam cierpliwie i zbieram dowody. Na każdego cwaniak znajdzie się większy cwaniak.
Jeśli ktoś ma na to czas wolę i chęci to proszę bardzo, ale to musi być indywidualny wybór każdego pracownika a nie ogólna rada dla wszystkich. Pierwszym działaniem jest ucieczka. Sprawa cywilna ewentualnie może iść też, ale nie ma pewności, że np. pracodawca nie będzie bronił mobbera.
A to jest moja odpowiedzialność? Mi się chce? Wole chronić swoją energię i czas a nie się w jakieś bitwy bawić
Dziekuje !
Cieszę się, że filmik przydał się i zachęcam do obejrzenia nowego "Mobbing - 6 powodów, dlaczego trudno się uwolnić" ruclips.net/video/t6v2kWaskbo/видео.html
Niestety ubolewam nad to narracja nie idz powiedziec tylko odekdz, no dlatego to nic nie daje bo nikt tego przez durne porady nie robi, nie, pierwsza rzecza jest kontakt z przelozonym. Punkt.
pracuję w munster joinery 😮💨
Tak
Zapraszam do obejrzenia nowego filmiku "Mobbing - 6 powodów, dlaczego trudno się uwolnić" ruclips.net/video/t6v2kWaskbo/видео.html
Madre
Bzdura.
Dużo lepsze efekty można osiągnąć kiedy pracuje się nad poprawą relacji z przełożonym.
Swoją drogą to tragiczne jest to że osoby typu coach, terapeuta który pracuje nad zmianą z klientem poprzez rozmowę proponuje klientowi by uciekał od swoich problemów.
Przepraszam że tak ostro to dla tego ze nie zgadzam się lansowanym poglądami typu uciekaj tam gdzie będzie ci latwiej i przyjemniej.
Użyję dość brutalnego porównania - osoba gwałcona ma prosić gwałciciela żeby przestał gwałcić? Chyba zdajesz sobie sprawę, że to raczej nie zadziała? Z takiego miejsca należy jak najszybciej uciekać, a pozostanie w toksycznym, niezdrowym miejscu pracy grozi poważnymi traumami i tak jak autorka nadmieniła chorobami psychogennymi, które potrafią zapędzić w kozi róg niejednego lekarza specjalistę.
Osoba normalna nie ma szans na obronienie się w toksycznym otoczeniu. Musi szybko z tamtąd odejść chroniąc siebie.
Bzdurą to jest to, co Pan/Pani napisał/napisała. Oczywiście jeśli jest Pan/Pani ofiarą mobbingu i chce Pan/Pani pracować nad relacją z przełożonym to nikt Panu/Pani tego nie zabrania, ale bardzo proszę nie doradzać tego innym ani publicznie ani prywatnie bo to jest niebezpieczna i szkodliwa rada.