Gdyby na świecie było więcej takich osób jak pani Gabriela, życie wielu ludzi byłoby lżejsze,piękniejsze i pełniejsze. Bardzo mi się podoba taka spokojna i zrównoważona mądrość płynąca z Jej słów. Film na pewno obejrzę 👍
Miałam do czynienia z podobnym "profesorem", obecnie facet nie żyje. Z mieszanymi uczuciami przeczytałam po jego śmierci jaki był wspaniały... Wyryli mu na nagrobku nic niewarte konwenanse.
GABRYJELA MUSKALA GRALA W ALEKSIE A JA JAKO STATYSKA MIALAM BYC JEJ MAMA ( POKAZANE BYLO TYLKO ZDJECIE )GABRYSIA TO BARDZO CIEPLA RODZINNA OSOBA WSPANIALA AKTORKA.POZDRAWIAM ELA.
Ja również jako nauczycielka byłam kiedyś z uczniami w łódzkim teatrze gdzie pani Muskała grała rewelacyjnie Anię z Zielonego Wzgórza i pamiętam,że byliśmy zachwyceni i wtedy powiedziałam,że pani długo w Łodzi nie popracuje bo na pewno zaraz "ukradną" ją do Warszawy... Była po prostu Ania w 200 procentach zachwyciła nas i zawsze to pamiętam ile wysiłku wkładała w rolę.
Skąd tyle hejtu!? Rozumiem, że tylko "robotnicy" ciężko pracują? Przygotowanie do roli, emocje, zaangażowanie...to tylko niektóre aspekty pracy aktora. Nigdy nikomu nic nie zazdroszczę, kocham to co robię i nie liczę cudzych pieniędzy. Ale żeby to zrozumieć, trzeba mieć empatię.
Bardzo podobnie traktowany jest zawód nauczyciela. NIkt nie mówi o nich 'nauczycieleczka' ale często są wyzywani od nierobów i nieuków, którzy mają 3 miesiące wakacji. Pół społeczeństwa zagląda im do portfeli i krzywdząco ocenia ich pracę. Najczęściej to właśnie nauczyciel ma 'tę fajną' pracę. Cóż ten nauczyciel robi? niech nie przesadza, że tak się strasznie napracuje. Można się tak przerzucać epitetami. Na lekarzy mówią, z przeproszeniem, 'konowały' albo 'lekarzyny', na adwokatów - papugi i tak dalej. Każdy zawód ma swoje blaski i cienie. Nie ma się co przejmować ignorantami, tacy nigdy nikogo nie docenią i najwięcej mają do powiedzenia na temat tego co nie jest ich udziałem.
Jeśli tak źle być aktorem, należy pomyśleć o zmianie zawodu. Nigdzie na świecie aktorzy tak nie narzekają jak w Polsce - widzowie ich nie rozumieją, umniejszają ich pracę, nie mają za co żyć, emerytury za małe itp, itd.
@@hannakucman7681 Hm, ale aktoreczka to zdrobnienie od słowa aktorka, natomiast pedagożka to żeńska forma (feminatyw) słowa aktor - inne kategorie słowotwórcze🙃
Nie zgadzam się z Panią Gabrielą, mam 75 i w całym swoim życiu nie słyszałam o aktorach "aktoreczka" , naprawdę nie wiem w jakich kręgach Pani Muskała się obraca, ja powiedziałabym średnia klasa była pracująca (emerytura) i obcesowo czy źle o aktorach nie słyszałam. Pozdrawiam 🌹 serdecznie Panie i proszę nie myśleć źle o naszym społeczeństwie 🌲🍀🌲🍀🌲🍀🌲🍀🌲🍀🌹
Łatwo umniejszać pracę innych, o której nie ma się pojęcia. To bardzo niestosowne i krzywdzące. Jestem nauczycielką i często słyszę umniejszające moja profesje komentarze. Okropność i łatwizna charakterystyczna dla ignorantów.
Jpdl….świadkinia? Nie zgadzam się z wypowiedzią tej pani. Nie wywoła Pani żadnych emocji, bez właściwej stymulacji. Dziś ogólnie jest problem z młodymi ludźmi zachowującymi się jak płatki śniegu. Dzieci są hodowane bezstresowo. Trudno tu mówić o wychowaniu. Byle jaki problem i już depresja.
przecież nie codziennie gra tyle spektakli... jeśli takie zlepki rozdzielić na cały miesiąc to jak to się ma do pani pracującej w sklepie czy gdzieś fizycznie w fabryce, albo pani kierowca autobusu.....a potem w domu ta pani nie myli marchewki z pietruszką i pomaga dziecku w lekcjach....... no żenada....i wstyd
Gdy mam projekt do zrobienia pracuję 36/4 - śpię 4h, co drugą noc. Nie są to jednorazowe przypadki tylko maratony ok. 3-4 miesiące. Krótka przerwa kilkudniowa na podładowanie akumulatorów i od nowa robota. A paniusia przeżywa, że 8 godzin jednego dnia pracowała. Jestem przekonana, że wykonuję pracę wymagającą znacznie większego zaangażowania intelektualnego i wiedzy niż paniusia, o stresie już nie wspomnę. Gdybym się pomyliła albo nie zdążyła z terminem, to konsekwencje finansowe mogą być tak wysokie, że paniusia nie potrafi tego cyfrą zapisać. Gdy paniusia pomyli się na scenie, to publiczność będzie miała dodatkowo rozrywkę - a ta nam o stresie opowiada.
Gdyby na świecie było więcej takich osób jak pani Gabriela, życie wielu ludzi byłoby lżejsze,piękniejsze i pełniejsze. Bardzo mi się podoba taka spokojna i zrównoważona mądrość płynąca z Jej słów. Film na pewno obejrzę 👍
Uwielbiam ludzi z takim głębokim spokojem, jaki ma Pani. Widziałam to u Doroty Pomykały, widzę to u Pani. Pozdrawiam serdecznie 😊
Uwielbiam Gabrielę!!! A w filmie "Moje córki krowy" CUDO❤❤❤
To świetna aktorka sympatyczna osoba i lubiana przez ludzi
❤❤
Nie jestem aktorką, ale wiem, że to jest ciężki zawód i niewdzięczny. A pani Gabriela jest bardzo dobrą i sympatyczną aktorką.
Nigdy tak myślałam o pracy aktorów . Doceniam, podziwiam.
Miałam do czynienia z podobnym "profesorem", obecnie facet nie żyje. Z mieszanymi uczuciami przeczytałam po jego śmierci jaki był wspaniały... Wyryli mu na nagrobku nic niewarte konwenanse.
GABRYJELA MUSKALA GRALA W ALEKSIE A JA JAKO STATYSKA MIALAM BYC JEJ MAMA ( POKAZANE BYLO TYLKO ZDJECIE )GABRYSIA TO BARDZO CIEPLA RODZINNA OSOBA WSPANIALA AKTORKA.POZDRAWIAM ELA.
Ja również jako nauczycielka byłam kiedyś z uczniami w łódzkim teatrze gdzie pani Muskała grała rewelacyjnie Anię z Zielonego Wzgórza i pamiętam,że byliśmy zachwyceni i wtedy powiedziałam,że pani długo w Łodzi nie popracuje bo na pewno zaraz "ukradną" ją do Warszawy... Była po prostu Ania w 200 procentach zachwyciła nas i zawsze to pamiętam ile wysiłku wkładała w rolę.
Aktorstwo to najgorszy zawód na świecie. Jestem kobieta, mam 66 lat i zawsze tak myślałam, nawet w dzieciństwie.
Pani Gabriela jest wspaniała aktorką. Nie znam złej roli tej aktorki.
Skąd tyle hejtu!? Rozumiem, że tylko "robotnicy" ciężko pracują? Przygotowanie do roli, emocje, zaangażowanie...to tylko niektóre aspekty pracy aktora. Nigdy nikomu nic nie zazdroszczę, kocham to co robię i nie liczę cudzych pieniędzy. Ale żeby to zrozumieć, trzeba mieć empatię.
Nazwisko profesora ???
Bardzo podobnie traktowany jest zawód nauczyciela. NIkt nie mówi o nich 'nauczycieleczka' ale często są wyzywani od nierobów i nieuków, którzy mają 3 miesiące wakacji. Pół społeczeństwa zagląda im do portfeli i krzywdząco ocenia ich pracę. Najczęściej to właśnie nauczyciel ma 'tę fajną' pracę. Cóż ten nauczyciel robi? niech nie przesadza, że tak się strasznie napracuje. Można się tak przerzucać epitetami. Na lekarzy mówią, z przeproszeniem, 'konowały' albo 'lekarzyny', na adwokatów - papugi i tak dalej. Każdy zawód ma swoje blaski i cienie. Nie ma się co przejmować ignorantami, tacy nigdy nikogo nie docenią i najwięcej mają do powiedzenia na temat tego co nie jest ich udziałem.
Jeśli tak źle być aktorem, należy pomyśleć o zmianie zawodu. Nigdzie na świecie aktorzy tak nie narzekają jak w Polsce - widzowie ich nie rozumieją, umniejszają ich pracę, nie mają za co żyć, emerytury za małe itp, itd.
Piekny czlowiek.
W filmie Córki Krowy sztos!Najlepszego pani Gabrielo😊
Razi aktoreczka a pedagożka już nie?
Aktoreczka to zdrobnienie od słowa aktorka, a pedagożka to żeńska forma (feminatyw) słowa pedagog.
Miałam to samo napisać..... ale już nie muszę. Co za nowomowa
@@hannakucman7681 Hm, ale aktoreczka to zdrobnienie od słowa aktorka, natomiast pedagożka to żeńska forma (feminatyw) słowa aktor - inne kategorie słowotwórcze🙃
Pedagożka - aktorka@@korakora6465
W punkt!
Nie zgadzam się z Panią Gabrielą, mam 75 i w całym swoim życiu nie słyszałam o aktorach "aktoreczka" , naprawdę nie wiem w jakich kręgach Pani Muskała się obraca, ja powiedziałabym średnia klasa była pracująca (emerytura) i obcesowo czy źle o aktorach nie słyszałam. Pozdrawiam 🌹 serdecznie Panie i proszę nie myśleć źle o naszym społeczeństwie 🌲🍀🌲🍀🌲🍀🌲🍀🌲🍀🌹
Swietna aktorka.
Łatwo umniejszać pracę innych, o której nie ma się pojęcia. To bardzo niestosowne i krzywdzące. Jestem nauczycielką i często słyszę umniejszające moja profesje komentarze. Okropność i łatwizna charakterystyczna dla ignorantów.
Jpdl….świadkinia?
Nie zgadzam się z wypowiedzią tej pani. Nie wywoła Pani żadnych emocji, bez właściwej stymulacji. Dziś ogólnie jest problem z młodymi ludźmi zachowującymi się jak płatki śniegu. Dzieci są hodowane bezstresowo. Trudno tu mówić o wychowaniu. Byle jaki problem i już depresja.
...pani byla ...kim? ...świadkinią???....SERIO?!
Tak jak np. zdrajczynią, prorokinią, wychowawczynią, członkinią itd...🙂
Takie dziwadła nam się teraz serwuje.
przecież nie codziennie gra tyle spektakli... jeśli takie zlepki rozdzielić na cały miesiąc to jak to się ma do pani pracującej w sklepie czy gdzieś fizycznie w fabryce, albo pani kierowca autobusu.....a potem w domu ta pani nie myli marchewki z pietruszką i pomaga dziecku w lekcjach....... no żenada....i wstyd
SWIADKINIA 🤣🤔
Kobieto.!!!
Juz CZAS sie opamiętac 😘
a pracownica, robotnica, listonoszka i wiele podobnych żeńskich końcówek też przeszkadzają?
Jaki talent taaaaka św iadkini...😂
Świadkini - jak np. zdrajczyni, bogini, prorokini, członkini itd....🙂
Co za okropne słownictwo, pedagożka 😮😮 pedagog
Świadkini 😂
8-10 godzin. . . A ludzie zapieprzaja po 12-15 godzin całe życie. Rzeczywiście straszny epizod w życiu, 8 godzinna praca. Biedna kobieta.
Żal mi cię, bidulinko, że tyle godzin "zapieprzasz" , więc nic dziwnego, że brakuje ci czasu na myślenie.😢
Gdy mam projekt do zrobienia pracuję 36/4 - śpię 4h, co drugą noc. Nie są to jednorazowe przypadki tylko maratony ok. 3-4 miesiące. Krótka przerwa kilkudniowa na podładowanie akumulatorów i od nowa robota. A paniusia przeżywa, że 8 godzin jednego dnia pracowała. Jestem przekonana, że wykonuję pracę wymagającą znacznie większego zaangażowania intelektualnego i wiedzy niż paniusia, o stresie już nie wspomnę. Gdybym się pomyliła albo nie zdążyła z terminem, to konsekwencje finansowe mogą być tak wysokie, że paniusia nie potrafi tego cyfrą zapisać. Gdy paniusia pomyli się na scenie, to publiczność będzie miała dodatkowo rozrywkę - a ta nam o stresie opowiada.
@adrem7613 Trzeba było zostać "paniusią.
@@adrem7613 Trzeba było zostać "paniusią".
@@adrem7613 Sama widzisz, że lepiej i łatwiej żyje się "paniusiom", więc ... zostań "paniusią" . Będziesz mogła tylko leżeć i pachnieć.